Nowy trener: Fijas czy Kruczek?

  • 2008-03-18 14:26

W kwestii nowego trenera prawie wszystko już wiadomo. PZN nawet nie podjął rozmów z trenerami zagranicznymi. Wszytko wskazuje na to, że nowym szkoleniowcem polskiej kadry będzie Polak. Jednak jego rola ma być mocno ograniczona, polskimi skoczkami ma się zajmować kilkuosobowa grupa - jak za czasów największych sukcesów Adama Małysza.

Taką koncepcję prezentuje prezes PZN Apolonusz Tajner. Do współpracy z kadrą ma wrócić fizjolog - prof. Żołądź, a także psycholog. Wygląda na to, że najważniejsze decyzje już zapadły. Domysły te potwierdza wiceprezes PZN Andrzej Wąsowicz: "W Planicy nie rozmawialiśmy z żadnymi trenerami zagranicznymi. Rozmawialiśmy długo i serdecznie z Tommim Nikunenem, ale tylko na tematy towarzyskie, nie zawodowe."

"Decyzja zostanie ogłoszona 28 marca i ja jestem zdecydowanym zwolennikiem zatrudnienia polskiego trenera. I chyba ta koncepcja zwycięży" - przyznaje Wąsowicz. Grono kandydatów jest wąskie i w tej chwili ogranicza się już właściwie do dwóch osób - dotychczasowego asystenta trenera kadry A lub trenera kadry B. Na pytanie, czy nowym trenerem zostanie Łukasz Kruczek, czy Piotr Fijas, prezes nie chciał jednak odpowiedzieć: "Mam swojego faworyta, ale nie wymienię - byłoby to nie w porządku wobec obu panów a także moich kolegów ze Związku."

***

Łukasz Kruczek urodził się 1 listopada 1975 w Buczkowicach, koło Szczyrku. Jest absolwentem wydziału nauczycielsko-trenerskiego katowickiej AWF. Swoją przygodę ze sportem rozpoczął w wieku 6 lat. Reprezentował klub LKS Klimczok Bystra Śląska (od 1982) potem AZS - AWF Katowice. Jako junior zaczynał od kombinacji norweskiej zdobywając nawet tytuł mistrza Polski (1993). Potem specjalizował się już tylko w skokach. Stawiali na niego trenerzy kadry - Pavel Mikeska i Apoloniusz Tajner. Brał udział w Olimpiadach w Nagano (1998) i Salt Lake City (2002) Czterokrotnie był wicemistrzem Polski. Czterokrotny złoty medalista Uniwersjady.

W 2003 roku postanowił zakończyć karierę i został zatrudniony przez PZN jako pomocnik trenera Kuttina w polskiej kadrze B. Następnie był jego asystentem w kadrze A. Gdy Austriak został zwolniony dwa lata temu, ku zdziwieniu niektórych, asystent nie podzielił losu szefa. Został asystentem kolejnego trenera - Hannu Lepistö. Po decyzji PZN o nieprzedłużaniu umowy z fińskim szkoleniowcem, przejął obowiązki pierwszego trenera w trakcie ostatnich konkursów tego sezonu, w Planicy. I ponownie - choć PZN nie ukrywa, że nie jest zadowolony z wyników kadry i pracy trenera, to jednak krytyka skrupia się na pierwszym trenerze, asystenci nie są obarczani odpowiedzialnością za błędy.

Kruczek nie ma żadnego doświadczenia samodzielnej pracy trenerskiej. Ma za to bardzo dobrą opinię swego byłego pryncypała. Hannu Lepistö już rok temu wyrażał się o nim bardzo ciepło. Twierdził, że ma zadatki na dobrego trenera i gdy wygaśnie jego kontrakt z PZN, Łukasz będzie gotowy, by przejąć po nim kadrę narodową.

Łukasz Kruczek jest żonaty, ma troje dzieci. Zna biegle trzy języki: angielski, niemiecki i rosyjski.

***

Piotr Fijas urodził się 27 czerwca 1958 w Bielsku-Białej. Karierę skoczka rozpoczynał w BBTS Bielsko-Biała. W wieku 18 lat został reprezentantem Polski. Pierwszą ważną imprezą międzynarodową były dla niego Mistrzostwa Świata w fińskim Lahti w 1978, gdzie na dużej skoczni był 18., a na średniej 47. Największym osiągnięciem było zdobycie brązowego medalu podczas Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Planicy w 1979. 14 marca 1987 r. ustanowił na "Velikance" rekord świata - 194 m, niepobity przez następne 7 lat.

13 razy zdobył złoty medal mistrzostw Polski. Wygrał 3 konkursy Pucharu Świata. Trzykrotnie reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich: Lake Placid (1980) Sarajewo (1984) i Calgary (1988) Po tej ostatniej olimpiadzie zmuszony został zakończyć karierę z powodu kontuzji.

Po zakończeniu kariery skoczka ukończył kurs instruktora skoków narciarskich i został trenerem. Od 1995 był asystentem Pavla Mikeski, po jego zwolnieniu przez kilka miesięcy pełnił obowiązki pierwszego trenera reprezentacji Polski. Od 1999 do 2004 był asystentem Apoloniusza Tajnera. Był więc częścią zespołu trenerskiego, która doprowadziła Adama Małysza do największych sukcesów w historii polskiego narciarstwa. W tej chwili trenuje kadrę młodzieżową.

Jest bardziej doświadczony od Łukasza Kruczka, ale wyniki osiągane przez jego podopiecznych przez ostatnie dwa lata nie napawają optymizmem. Piotr Fijas był jednym z trenerów przygotowujących zawodników do Pucharu Kontynentalnego. O ile w czasach, gdy trenerami kadry B byli Heinz Kuttin czy Stefan Horngacher, Polska odnosiła w "drugiej lidze" umiarkowane sukcesy, o tyle przez ostatnie dwa lata nastąpił ich deficyt. Polscy skoczkowie przestali wskakiwać na podium tych zawodów a słabe wyniki oraz nieskoordynowana polityka startowa sprawiły, że nasz limit wystawiania skoczków do zawodów spadł z 6 miejsc do 4.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11560) komentarze: (128)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Łukasz Kruczek w PŚ

    Łukasz Kruczek ur.1.11.1975

    1998/1999 - 89 miejsce -- 6 pkt - 4 Polak
    1999/2000 - 63 miejsce - 18 pkt - 4
    2000/2001 - 76 miejsce -- 3 pkt - 4
    2001/2002 - 77 miejsce -- 5 pkt - 6

    Miejsca w "30" konkursów:

    14 miejsce - 28-11-1999 Kuopio
    25 miejsce - 17-01-1999 Zakopane
    26 miejsce - 19-01-2002 Zakopane
    28 miejsce - 13-01-2001 Harrachov
    -----------------------------
    Miejsca 31 - 40 w konkursach PŚ:

    33 miejsce - 14-01-2001 Harrachov
    37 miejsce - 16-01-1999 Zakopane
    37 miejsce - 08-12-2001 Villach
    37 miejsce - 15-12-2001 Engelberg
    38 miejsce - 19-03-1999 Planica
    40 miejsce - 10-01-1999 Engelberg
    40 miejsce - 21-03-1999 Planica
    40 miejsce - 05-12-1999 Val di Fiemme
    40 miejsce - 21-12-2001 Predazzo

  • jozek_sibek profesor
    Piotr Fijas w PŚ

    Piotr Fijas ur.27.06.1958:

    1979/1980 - 16 miejsce - 73 pkt - 2 Polak
    1980/1981 - 31 miejsce - 24 pkt - 1 *
    1981/1982 - 26 miejsce - 31 pkt - 1
    1982/1983 - 42 miejsce - 12 pkt - 1 **
    1983/1984 - 17 miejsce - 57 pkt - 1
    1984/1985 - 14 miejsce - 69 pkt - 1
    1985/1986 - 15 miejsce - 84 pkt - 1
    1986/1987 - 31 miejsce - 24 pkt - 1
    1987/1988 - 58 miejsce--- 7 pkt - 1 ***

    * --- FIS podaje 44 miejsce - 16 pkt - 1 Polak
    ** -- FIS podaje 43 miejsce - 12 pkt - 1
    *** - FIS podaje 55 miejsce--- 8 pkt - 1

    Punktowano(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt)

    Miejsca na podium PŚ - 10 (3 - 1 - 6):

    1 miejsce - 27-01-1980 Zakopane
    1 miejsce - 09-02-1980 St. Nizier
    1 miejsce - 12-01-1986 Liberec
    2 miejsce - 19-03-1982 Strbske Pleso
    3 miejsce - 06-01-1980 Bischofshofen
    3 miejsce - 25-03-1984 Planica
    3 miejsce - 06-01-1985 Bischofshofen
    3 miejsce - 30-12-1985 Oberstdorf
    3 miejsce - 15-02-1986 Vikersund
    3 miejsce - 15-03-1987 Planica

  • Laura bywalec

    ja rónież uważam że trenerem powinien zostac tommy nikunnen w obecnej sytuacji to jest jedyny rozsadny kandydat,sadze ze powinni mu dac szanse,a nie upierac sie przy kruczku

  • anonim

    Uważam, że trenerem powinien zostać Tommi Nikunen. Kruczek raczej niczego nie osiągnie, jest za mało doświadczony. Był tylko asystentem dwóch trenerów, nie prowadził ostatnio samodzielnie żadnych zawodników, wykonywał tylko polecenia trenera głównego. Tommi Nikunen jest trenerem o sporym doświadczeniu. Trenował z bardzo dobrym skutkiem, np. Janne Ahonena. Rozwinął też zdolności wielu mlodych talentów, takich jak np. Olli, czy Happonen.

  • anonim
    trener

    Uważam że nie ma się co gorączkować w sprawie trenerów.Tak naprawdę to chyba jednak loteria ,jak się uda przygotować skoczków. Wielu np. chciałoby widzieć u nas Kojonkoskiego. W pierwszym sezonie jego pracy z Norwegami brylowali Ljoekesey,Ingebritsen,Byestel, w następnym Jacobsen,Bordal, teraz najlepiej wypada Hilde.Jako tako utrzymywał formę przez te lata jedynie Romoeren.Co by się stało gdyby Kojonkoski miał tylko Małysza? Na szczęście trafił do kraju gdzie każdy dzieciak biega na nartach, a zima trwa długo. Dlatego żal mi Lepistoe. Taki już los trenera: raz na wozie raz w nawozie.A Horgngacher?Pokazał solidność, ale to jeszcze nie wielki kunszt. Na trenera reprezentacji wolałbym kogoś innego. Na pewno nie polskiego trenera. Jeśliby jednak miał być polski trener, to wolałbym Kruczka. Przecież to jego Tajner do kadry nie brał, chociaż wyrażnie dokładał jego kadrowiczom. Przecież mimo pozorów posłuszeństwa, to za jego kadencji w kadrze i dzięki jego podszeptom wylatywali z reprezentacji po kolei pupilkowie Tajnera. Może się więc Polo niemile rozczarować.

  • Malyszomaniak profesor
    @Usia

    Widzisz Usiu tak jak mówiłem obyś się nie cieszyła za wczasu.

  • anonim

    słyszeliście 2 relację ze skoków w przerwie i Mateja powiedział że trenerem .Są dwie kandydatury--------Holglacher--------------------Kruczek .Ja wybieram Kruczka.

  • Leonek24 weteran
    z deszczu pod rynnę

    Osobiscie nie wiem co będzie większą katastrofą. Szczerze powiedziawszy to tak się zapowietrzyłem po przeczytaniu tego posta, że nie wiem co napisać...


    Panie Tajner Prezesie od Siadmiu Boleści! Aleś Pan Wymyslił! Gratulacje! Z takim poczuciem humoru zrobisz Pan Karierę u Monty Pythona,

    DO LEKARZA PAN LEPIEJ IDŹ!

    Kruczek - żadnych zmian, bo i tak przez ostatni sezon defacto on prowadzil kadrę, zero autorytetu, widziałem wypowiedzi Adama na wp....

    Fijas - zapaść, dno, zamuł, brak wyników, mysl szkoleniowa z lat 70, zero sukcesów w PK, przyrównując do pilki nożnej trenera najgorszej druzyny 3 ligi, zatrudniamy w Wiśle Kraków.

    proszę mi wybaczyc te kolokwializmy drodzy forumowicze ale zagotowałem się!

  • anonim

    wierze w polskich trenerów ale zagraniczni są trochę lepsi niż nasi ale pewnie w przyszłym sezonie będziemy mieli polskiego trenera i dobrze , dobre będzie to że będziemy mieli cały sztab szkoleniowy który będzie pracował ze skoczkami jak w Austrii jeszcze tylko więcej dobrych i dobrze przygotowanych skoczni , talentów skoczków mamy dużo tylko nie potrafimy ich utrzymać dłużej wyjątkiem jest ADAM MAŁYSZ a i PZKS musi znaleźć więcej pieniędzy na skoki narciarskie

  • anonim
    Nowi -młodzi do kadry "A"

    Zamiast szukać u nas rówie4śników Gregora I
    Jak w banku
    mamy priorytet --"Centra szkoleniowe"---------------
    Biuro turystyczne PZN Apolniusz-Travel dalej bedzie wozić kadre T&T/
    Dobrze, że choć Lepistoe wydobył na szerokie wody Miętusa, Kota i K.kowala - no moze z trochę mniejszym sukcesem!
    Do kadry "A" powinni szybko być dokooptowani
    Ł.Rutek,G.Miętus,D.Kubacki i K.Murańka..
    Żenujący widok jak w/w młodzicy leją o 10 lat starszych seniorów z kadry T&T.

  • Caffee doświadczony

    Rozmawiałam wczoraj z człowiekiem z Wisły [ze znajomym:)] Był on w Planicy, a że bardzo dobrze zna Małysza i Tajnera, rozmawiał z nimi. Obiecał ,ze przywiezie z Planicy info, kto zostanie trenerem, ale niesttey Tajner powiedział mu tylko tajemjiczo, że Adam będzie bardzo zadowolony z trenera i że ta oosba juz dawno miał i powinna byc trenerem:) a wiadomo już, że Szturc będzie miał duże znaczenie. Więc pewnie Adama będzie główie trenował Szturc, więc ja się cieszę. W końcu kto go lepeij zna i komu Adam bedzie bardziej ufał? I przede wszysktim Szturc będzie się liczył ze zdaniem Adama, jeśli ten powie, żeby lepeij nie skskac w próbnej. W tym sezonie Hannu nie posłuchał i szansa na medal w mś w lotach odleciała jak Gregor na mamucie:)

  • Laura bywalec

    naprawde nie chce krytykować polskich trenów,ale uważam że Łukasz Kruczek nie nadaje sie na trenera conajwyzej niech sobie juniorów trenuje,uważam że Tajner nie ma racji w tym co robi zreszta wielokrotnie juz o tym mówiłam,facet gada takie bzdury w wywiadach ze sie nie da.Tak sie zastanawiam dlaczego pnn nie złożył propozycji tonniemu nikunnenowi,on przeciez myśle że by sie zgodził trenować naszych skoczków i miałjakis plan,ale coż tajner swoje

  • anonim
    KILKKA SŁÓW

    POWIEM SŁOWAMI PANI FRAŁ - TO JUŻ NIE APOKALIPSA, TO ARMAGEDON.......
    BRAK MI SŁÓW NA TE SYTUACJĘ, JAK MOZNA ZBUDOWAĆ PRAWDZIWA DTUZYNĘ CO CHWILA ZMIENIAJAC TRENERÓW....POZA TYM JESLI JUZ ICH ZMIENIAC TO PRZYNAJMNIEJ NA SPRAWDZONYCH SPECJALISTÓW.....
    DRAMAT DRAMAT DRAMAT

  • anonim

    Kruczek trenerem
    hahahaha
    to ma być jakiś kawał?
    zawodnik który lądował na 120 metrze na mamucie w Planicy ma uczyć Małysza?
    jeśli tak się stanie to Adam powinien zakończyć karierę
    bo stanie się tak dobry jak Kruczek
    do 30-tek nie bedzie się łapał

  • anonim

    czyli wszystko bedzie po staremu, nic sie nie zmieni...ciekawe jak sie beda tlumacyzli za dwa sezony, ze niby czmeu polski szkoleniowiec sobie nie poradzil? juz nie bedzie mzona zmieszac z blotem.

  • olek_solec weteran
    Re: Wywiad z Horngacherem

    Stefan Horngacher: Na pewno przyszłość należy do Kamila Stocha, Rafała Śliża czy Krystiana Długopolskiego. Także Marcin Bachleda i Piotr Żyła są obiecujący. To naprawdę dobrzy skoczkowie i przyszłość stoi przed nimi otworem. Również Łukasz Rutkowski skacze obecnie bardzo dobrze i być może wkrótce będzie wśród najlepszych.

    Jakby ci zawodnicy byli dobrze prowadzeni to bylby z nich pozytek. Pierwszy blad to bylo rozstanie się z Kuttinem i Horngacherem.

  • anonim

    teraz moze być tylko gorzej...pozostawie to bez koimentarz....pomimo wielkiej sympatii i uznania dla Adama Małysza i reszty skoczkóe stwierdzam, ze polskie skoki schodzą na psy....
    skoro polscy trenerzy naja uczynic cuda to czemu sam Tajner nie chce ponownie wrócic do trenowania naszych.....
    osobiscie uwazam, ze zwolnienie hannu było wielkim błędem.....
    przez to całe zamieszanie straciłam juz ochote na wnikliwe interesowanie sie skokami, bo wszedzie PREZES Tajnej opowiada swoje madrości...........

  • anonim
    lol

    taa..ze niby Kruczek?to juz Lozano albo Leo by se lepiej poradzili od niego.
    zalosne.
    brakj slow:/
    a prezes Tajner niech idzie kartofle kopac na pole.
    ot co.

  • anonim
    Trener...

    Kruczek może trenować co najwyżej turecką kadrę C.On nic nie potrafi tylko uśmiechać sie gdy udziela wywiadu a zalozenia trenera jak wyjazd na zaplanowane treningi z kadrą pod nieobecność Lepistoe to zadna nowość bo to każdy potrafi wypełnić wytyczne trenera które są rozpisane jak krowie na miedzy.Co do Fijasa należy mieć do niego szacunek i myślę że byłby znacznie lepszym asystentem niż Kruczek.Ale jeśli się ma do wyboru trenerów ktorzy nie mają dobrych osiągnięć a szkoleniowców światowej klasy to decyzja powinna być zupełnie inna niż jest.Z tego co wiemy młodzież bardzo chwaliła sobie pracę z Horngacherem a to w nich jest przyszłość naszych skoków.To oni z Małyszem powinni mieć decydujący wpływ na decyzję o szkoleniowcu.Ale widzę również że PZN będzie ingerował w pracę trenera,więc już kompletnie chyba zrujnują polskie skoki...

  • Usia profesor
    Nie ma polskich trenerów dla kadr A i B!

    Gdyby Łukasz Kruczek miał jakąkolwiek wiedzę i talent trenerski, to może to zaniedbanie naszej kadry przez Lepistoe nie byłoby tak widoczne. Wprawdzie Adamowi by nie pomógł, ale przynajmniej kilku młodszych by punktowało regularnie. A tu co? No lipa po prostu! I taki człowiek miałby byc głównym trenerem i to dodatkowo trenerem Małysza?
    A co do Fijasa. Ubolewam, bo bardzo go szanuje jako byłego skoczka, który dostarczał nam wielu pięknych przezyć przed era Małysza.
    Niestety juz potwierdził, że trenerem jest żadnym! To on rok temu prowadził kadrę B. Pamietamy jeszcze wyniki? Nie wiem jak Wy, ale ja niestety PAMIĘTAM!

  • Anika profesor

    Łukasz Kruczek, przez ostatnie cztery lata,kiedy był asystentem trenera w kadrze A, niczego nie dokonał. Śmiem twierdzić, że jest miernym trenerem. Popełnił koszmarne błędy w realizacji planów treningowych Lepistoe. Większość o fatalne wyniki naszych skoczków oskarża Fina, a to przecież pod jego nieobecność, Łukasz Kruczek popisywał się swoimi trenerskimi "umiejętnościami". A z jakim skutkiem - wszyscy mogliśmy się przekonać.
    Podejrzewam, sądząc po efektach, ze nie przekazywał Lepistoe rzetelnych informacji o aktualnej formie zawodników.
    Poza tym w swojej pracy kieruje się osobistymi antypatiami, więc nie sądzę, żeby potrafił stworzyć właściwą atmosferę w zespole.
    Samodzielnie nie prowadził ŻADNEGO zawodnika.
    Dziwię się zatem, że p. Tajner w ogóle bierze go pod uwagę jako trenera kadry A.

    Stefan Horngacher natomiast, ma już doświadczenie w samodzielnym prowadzeniu kadry. Ma tez niejakie sukcesy. Chociażby w podwyższeniu formy Martina Schmitta.
    Również nasza kadra młodzieżowa odnosiła niejakie sukcesy pod jego kierunkiem.

    Z tych dwóch kandydatów optowałabym za Stefanem Horngacherem i nawet nie pomyślałabym o zatrudnieniu Łukasza Kruczka.
    Niestety, z żadnym z zagranicznych trenerów nie przeprowadzono rozmów w sprawie angażu...

    Panie Tajner, proszę się poważnie zastanowić.

  • qwerty doświadczony

    http://www.skijumping.pl/wiadomosci/4907/

    Poczytajcie, to bardzo ciekawy wywiad z Horngacherem sprzed dwóch lat.

  • anonim

    to jest jakaś paranoja i tani komediodramat. Tajner powinien , jeśli ma odrobinę przyzwoitosci, odejść z PZN i więcej się tam nie pokazywać.

  • anonim
    Nikunen

    Ale Nikunen nie pasuje do naszej kadry, już mieliśmy jednego fina, wystarczy. Ale mam nadzieję, że trenerem zostanie Stefan Horngacher, asystentami Fijas i ewentualnie Kruczek, i oczywście fizjolog Jan Żołądź i jakiś psycholog. Wtedy, to by był naprawdę świetny team. Panie Tajner, niech pan nie popełnia błędu, niech pan zatrudni fachowca, jakim jest niewątpliwie Horngacher

  • anonim

    Taaaa Kruczek, ktory u Malysza nie ma zadnego autorytetu. To sa kumple,trudne bedzie zbudowanie relacji trener-zawodnik. Tak jak powiedzial Adam - Kruczek moze zostac trenerem ale dopiero jak on zakonczy kariere,teraz jest za wczesnie.

  • anonim

    jesteście głupi głosując na Tomiego Nikunena ,Horngachera,Fijasa,bo to som nic nie warci ludzie nawet nie zasługują na pracę w Polskiej ekipie .Moim zdaniem trenerem powinien zostać łukasz Kruczek bo to on przez kilka lat pomagał trenerom pierwszego rzędu .Także ma on wielki staż zaliczony w prowadzeniu naszej ekipy.

    TRENEREM POWINIEN ZOSTAć łUKASZ KRUCZEK i tyle na ten temat ludzie......

  • anonim
    Mina Tajnera na IO w Turynie...BEZCENNA :P

    A pamietacie mine Tajnera podczas IO w Turynie? Wtedy jak z Szaranowiczem gnoili polskich skoczków i trenera Kuttina a nasi zaczęli super skakać. Ta mina Tajnera gdy stało sie jasne, że nasi zdobęda 5 miejsce... BEZCENNA :P
    Nie ma ktos tego nagrania?
    Wyglądało wtedy, że Tajner z wściekłości zawału dostanie, hehehe

  • Schlieri-fanka doświadczony

    Nowy trener : HORNGACHER! I nikt inny panie Tajner, nikt inny...

  • Emu doświadczony

    NikuLInen ;) może mieć jakieś pojęcie o niemieckim. Miszczu całkiem przyzwoicie sobie z tym językiem radzi...
    Zastanawiające, jakież to "tematy towarzyskie" może PZN omawiać z Nikunenem... Tajner pod pozorami symoatycznego "miśka" wydaje mi się tak niemiłą postacią, że trudno mi wyobrazić sobie taką dyskusję jako coś innego niż obgadywanie kogoś...

  • anonim
    trener

    skoki w Polsce przestaną istnieć!Łukasz Kruczek jest zbyt młody i nie doswiadczony nie powinien trenowac Adama moim faworytem na trenera był Tomi NIkunen

  • vero92 profesor
    Hmm...

    To piszemy petycję. I już. W końcu to my będziemy kibicować, a jak będzie TAKI trener to kibicowanie będzie mniej emocjonujace z wiadomych względów.

  • anonim
    A może jakaś petycja?

    Ja też niestety nie widzę szans na jakiekolwiek osiągnięcia kadry u boku Kruczka czy Fijasa. Nic do nich nie mam, ale jeżeli jest okazja pozyskac kogoś dobrego, to powinno się z niej korzystać, a Fin byłby w tym zdecydowanie najlepszy.

    Myślę, abyśmy stworzyli jakąś petycje na odpowiednim do tego portalu i po uzbieraniu kilku podpisów przesłali link do PZN ;)

    Co o tym sądzicie?:)

  • vero92 profesor

    Brawo, brawo, nie no gennialna decyzja.
    Matko kochana...to...
    Z dwojga złego lepiej w tę stronę- FIJAS.

    @nieznany

    Weź ty przeczytaj co napisałeś poniżej bo albo nie umiem czytać albo nie wiem, ale nazwałeś Małysza nielotem.

  • anonim
    Nasi skoczkowie znaja angielski!

    Z naszych "nielotów" to tylko Małysz nie zna angielskiego. Reszta się uczyła po kilka lat, to się łatwo z trenerem dogada w podstawowych sprawach. A oni maja o skokach gadać a nie wypracowania po angielsku pisać!

  • bulek początkujący

    Ależ panowie, Tajner mysli o wszystkim tylko nie o skokach. On mysli o samopromocji. Dla mnei dobry prezes to taki, ktory nie wychodzi na światlo dzienne, ale wykonuje rzeczy najbardziej w danej chwili niezbędne, ktory sie poświęca do konca danej pracy.
    O Tajnerze tego nie mozna powiedziec. Ten buc sie uwaza za jakiegos znawcę wszechswiata,s koro chce pilnowac wszystkiego z tylnego siedzienia. Nie trawie ludzi mających o sobie zbyt wysokie mniemanie.
    Potraktujecie te słowa jak chcecie, ale dla mnie to koniec polskich skoków. Czego tu potrzeba, powiem, zeby nie byc gołoslownym. Młodego trenera, z charyzmą - takiego jak Nikunen, ktory by to wszystko poukładał. Ale to nie wszystko - taki trener powinien tez miec swoich asystentów, którzy by sie zajęli młodszymi grupami. Wtedy też bylaby wspolpraca. Słyszalem, iz nikunen ma takich ludzi wlasnie. On im ufa i oni by wykonywali niezłą robote ze slabsyzmi/młodszymi zawodnikami, a wrazie potrzeby nikunen by po nich też sięgał. I takie rozwiązanie ma ręce i nogi. Niestety, to nie jest możliwe, bowiem Tajner by sie musiał usunąc w cień i robic tylko to co powinien - czyli zapewnic odpowiednie warunki do treningow, przygotowania, zgrupowania, itd. Poniewaz jednak Pan Wszechwiędzący nier jest sklonny do takich poświęcen, bierze trenera z zerowym doświadczeniem, czyli Kruczka, zupełnie nie patrzac na szkolenie. Ale to tez nic nowego, nie było szkolenia kilka lat temu, to nie będzie i teraz.
    Za 2 lata, kiedy Malysz zakonczy kariere, wszyscy przejrzmy na oczy - ze nie mamy następców. Spojrzy tez Tajner. Ale wtedy to juz będzie za późno, trzeba sie zabrac za to teraz, kiedy jeszcze skoki są poularną dyscypliną. Bo poźniej to juz nie będzie na to srodków, a wszyscy zrozumeiją, iz Tajner jakio prezes PZN to była najgoprsza rzecz, jaka mogła sie nam kiedykolwiek przydarzyć.
    Pozdrawiam.

  • Karolina doświadczony

    Podczas relacji z MP Tajner powiedział, ze drugim wariantem jest Stefan Horngaher. To i tak dobrze, że nadal rozważają zatrudnienie obcokrajowca, ale co z Nikunenem?

  • anonim
    Stefi + Łukasz + Piotr

    Horngacher czy Kruczek raczej ja stawiam na całą trójkę, takie trio, bo żaden z nich (Fijas, Kruczek i Stefi) nie poradzą sobie sami

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2008-03-18 20:35:51 ***

  • Emu doświadczony
    Czy Fijas może być trenerem?

    Uważam, że "wariant polski" jest najgorszym rozwiązaniem, dramatem dla polskich skoków - ale tym razem mam pytanie zupełnie rzeczowe. Czy Fijas w ogóle zgodnie z przepisami może być pierwszym trenerem kadry? Z tego, co wiem i co wynika z tekstu, Fijas ma wykształcenie średnie. Czytałam kiedyś, że gdy Tajner obejmował kadrę, musiał to zrobić właśnie dlatego, że Fijas sam nie mógł, bo wg przepisów trener kadry narodowej musi mieć wykształcenie wyższe.

  • qwerty doświadczony

    Polo powiedział w studio: "To nie czas na eksperymenty".
    A zatrudnienie Łukasza Kruczka, który jak dotąd był jedynie asystentem, nie prowadził kadry B, C, klubu, zawodnika nie jest wielkim ryzykiem?

  • Beti bywalec

    Przed chwilą w jedynce Tajner powiedział, że jest rozpatrywany nadal wariant zagraniczny i jest to Stefan Horngacher.
    Chociaż tyle, wersja optymistyczna :) Ale i tak nie wiadomo kogo wybiorą.

    Tylko Nikunena żal...:( ale Horngacher też dobry, byle nie opcja polska...

  • PLANET bywalec
    ...

    Wybaczcie wulgaryzmy (zastosuje autocenzure choc), ale cytujac Misia Przeklin(i)aka z Wlatcow Much (wiem, niezbyt wzniosla inspiracja, za to niesamowicie trafna dla inteligencji PZN [ (wypowiedziane podczas 'apokalipsy' w serialu, pod koniec drugiego odcinka czwartej serii) ): K**** K**** K**** K**** !

    Mogli zatrudnic tak dobrego szkoleniowca, jak Nikunen, mogli Schoedlera (dopoki sie nie rozmyslil), zaczynajac od tego w ogole, ze mogli zostawic Lepistoe.

    Nie.

    Lepiej wszystko rozpizdzic. Gratulacje PZN.

    K**** K**** K**** K**** !

  • Lintunia bywalec
    Do redakcji

    W artykule jest błąd, bo Nikunen ma na imię Tommi, a nie Tonni jak jest napisane ;)
    A Tajnera to już całkiem popieprzyło. Mamy szansę na Nikunena, który widać się napalił na pracę w Polsce, a ten tu wyskakuje z Kruczkiem i Fijasem. Żal...

  • qwerty doświadczony

    Może wreszcie Minister Sportu zainteresuje się tym, co ma miejsce w PZN...
    Jeśli Tajner zatrudni przedstawiciela polskiej myśli szkoleniowej, popełni samobójstwo. Jego krytykami staną się, oprócz czytelników portali skijumping.pl, przedstawiciele najbardziej wpływowych mediów sportowych w Polsce. Już teraz publicyści "Przeglądu Sportowego" krytycznie oceniają pomysł sterowania kadrą "z tylnego siedzenia" . Ta krytyka będzie jeszcze większa, kiedy słowa przemienią się w czyn, a wyniki skoczków będą słabe...

  • Beti bywalec
    Załamka...

    Ehh muszę to napisać, bo cierpliwość się kończy, a tolerancja swoje granice ma... Pogięło ich, po prostu zwyczajnie pogięło...:(
    To po kiego czorta gadali, że będą prowadzić jakieś rozmowy w Planicy...kłamcy..
    To jest Polska właśnie, Polski trener uwikłany w rozmaite układy, korupcja zwycięży, a skoki stoczą się na dno...czyli powrót do okresu przedmałyszowego.
    Dla kibica to jest smutne po prostu... :(

  • qwerty doświadczony
    @bunny

    Zauważ na to, że kiedy Stefan Horngacher zaczął pracować ze Schmittem, Niemiec był w ogromnym dołku. A w poprzednim sezonie już zanotował znaczny postęp, brakuje mu przede wszystkim stabilizacji (przykład - w Kuopio zajął 6 miejsce, a w następnych zawodach w Lillehammer nie wszedł do "30", takich przypadków było więcej: np. w Oslo, Planicy).
    Pokazuje to, że Horngacher nie osiągnął może jakiś spektakularnych sukcesów jako trener seniorów, ale wykonał bardzo dobrą pracę, która być może zaprocentuje w przyszłym sezonie. Osobiście uważam, że Martin Schmitt może zaskoczyć w kolejnym Pucharze Świata...

  • bunny weteran

    Jeżeli tylko oni ą do wyboru to Polska jest między młotem a kowadłem. Piotr Fijas ma zero sukcesów w tym sezonie, natomiast o Łukaszu Kruczku to wole się nie wypowiadać, bo jego praca razem z Hanu Lepistoe nic nie przyniosła. To są dwaj najgorsi trenerzy z grona kandydatów na trenera kadry. W porównaniu:
    - Stefan Horngacher; pomaga w znaleznieniu forny Martionowi Schmittowi, jak widać sukcesów nie ma dużych, ale ostatni sezon był drugim pod względem wyników najlepszym sezonem Schmitta od sezonu 2001/02 (po sezonie 2006/07)
    - Tommi Nikunen - zwycięstwo Janne Ahonena w TCS; 3 miejsce w PŚ tego zawodnika, vice mistrzostwo świata w lotach

  • Karolina doświadczony

    Czy oni są przy zdrowych zmysłach?
    Mamy szansę zatrudnienia Nikunena, a nasz kochany prezes chce zatrudnić Kruczka lub Fijasa.
    Nie wiem czy on jest na prawdę taki głupi czy tylko takiego udaje

  • anonim

    Tajner sam sobie strzelasz samobója. Tylko nie zapomnij za parę sezonów się zdymisjonować w przypadku niewypału z tym Twoim planem szkoleniowym, bo przecież bierzesz pełną odpowiedzialność za błędy trenera.

  • qwerty doświadczony

    Hehe, portal skijumping.pl zestawił kandydatów na trenera kadry, a ja zrobiłem to już wczoraj, w komentarzach. To złamanie moich praw autorskich :-D !

  • ninia89 bywalec

    O co tu chodzi? Czy Tajner naprawdę wierzy w to, że Kruczek lub Fijas będzie lepszym trenerem niż Lepistoe albo Horngacher? Za polskimi szkoleniowcami przemawia oczywiście ogromne doświadczenie w samodzielnym prowadzeniu reprezentacji, świetne wyniki ich podopiecznych, światowe uznanie i kontakty... (tak na wszelki wypadek: to była gorzka ironia)
    Nie rozumiem tej sytuacji. Nie rozumiem togo, co kieruje Tajnerem. Jeśli chce mieć wpływ na kadrę, to niech wróci na stanowisko jej trenera. Skoro może doprowadzić do zatrudnienia Kruczka bądź Fijasa, to może wszystko, także znów być "trenerem Tajnerem". Boi się wchodzenia do tej samej rzeki? Boi się odpowiedzialności? Sterując sztabem trenerskim z fotela prezesa PZN i tak jej nie uniknie. W razie jakichkolwiek niepowodzeń i tak pretensje kierowane będą pod jego adresem, bo to w dużej mierze on wygenerował tę sytuację.
    Jest mi żal Małysza. Stworzenie warunków do efektywnego treningu takiemu zawodnikowi należy się jak psu zupa.

  • Canton doświadczony

    Wydawało się, że Nikunen, Schoedler albo Horgacher, a tu prezesi wszyskich zrobili, i postawili na swojego zaufanego człowieka. Będzie z pewnością teraz wielu trenerów, oby nie za dużo.
    Mam nadzieję, że taki scenariusz za rok nie będzie istniał:
    Na nowego trenera w sezonie olimpijskim wybieramy Stefana Horngachera. Zna on naszych skoczków, bo pracował już kiedyś z naszą kadrą. Bardzo chciał pracować z nami już rok temu, dzwonił nawet do swojego serdecznego kolegii ze skoczni Zbyszka Klimowskiego, ale podobno coś nie udało się dłużej porozmawiać, ponieważ za bardzo w Planicy wiało, a właśnie tam był wtedy nasz trener. Opcja z polskim szkoleniowcem nie sprawdziła się, chyba nikt nie chciął wziąść na siebie tak dużej odpowiedzialności, jak trenowanie Adama Małysza. Nasi trenerzy w pewnym momencie machali już tylko chorągiewką. Czasu do igrzysk jest mało, ale liczymy, że nam się uda. Celujemy w konkurs drużynowy, bo tam widzimy szanse - oby tak nie mówił za rok Tajner.

  • MaO początkujący
    Nie kombinuj Prezesie Apoloniuszu !

    Tak prawdę mówiąc to trener Tajner chyba sam nie wie do dzisiaj co stało się z Adamem, że osiągnął tak ogromne sukcesy. Innych zawodników nie umiał wytrenować, a teraz znowu przyszłe sukcesy polskich skoczków chce brać w swoje ręce. Może lepiej się przyznać, że samemu nie bardzo się umiało i oddać trenowanie naszych skoczków w ręce SUPER FACHOWCÓW, jak choćby Nykunen ?!?!?!

  • anonim

    Od początku to podejrzewałam, że bedzie to polak, nie wiem tylko po co gadali te głupoty o zatrudnieniu ewentualnym zagranicznego szkoleniowca.

    Oni już to wiedzą kto to bedzie, no to teraz czeka nas prawdziwa rewolucja i kto bedzie przygotowywał Adama do Olimpiady, bo to bardzo waqżne dwa sezony teraz,
    kto przygotuje i stworzy drużynę,
    zobaczymy czasem jestem optymistka ale czasami pesymistką, to wszystko nie ma sensu.

  • szprycha początkujący
    ODNOSNIE TEMATU.

    MAłyszowi nie potrzeba trenera a uż na pewno takiego jakim jest Kruczek lub Fijas , Małyszowi tylko wystarczy dać Zołądzia zeby poukładał Adama organizm , a Małysz sam zna sie lepiej na skokach niz Kruczek i Fijas oni moga co najwyżej nagrywac skoki Małysza i puszczać mu je do analizy a on sam wyciągnie wnioski.A co do reszty naszych skoczków to watpie żeby im był potrzebny taki trener jak Kruczek lub Fijas oni im na pewno nie pomogą.

  • Matys początkujący

    Jak Kruczek zostanie trenerem Adam straci calkowicie wiare i motywacje.

    Potrzeba kogoś , w kogo zawodnicy beda wierzyc.
    Horngaher + fizjolog polski + psycholog+ nadzór Tajnera to jedyna sluszna opcja.

    A jesli Polo chce calkiem przejac paleczke niech zrezygnuje z bycia prezesem.

  • anonim

    Ciekawe gdzie planuje być Tajner za rok czy dwa, bo na pewno nie w PZN-ie. Już polscy kibice postarają się oj, oj, oj postarają się.

  • Prymka bywalec

    Ja myślę że trenerem zostanie Fijas, który nie mając dotychczas żadnych sukcesów da sobą całkowicie sterować Tajnerowi. A asystentem Fijasa zapewne zostanie Tomisław Tajner,w końcu studiował na AWF.

  • Julka weteran

    Polscy trenerzy to w tym momencie najczarniejszy z możliwych scenariuszów. Widać, że Tajner chce mieć w kadrze swoich ludzi. I jak się uprze to będzie miał. Ale czy to pomoże polskim skoczkom, czy to doprowadzi Adama do złota na IO, czyKamil Stoch zacznie skakać na miarę swoich możliwości ocierajac się o czołowe lokaty? Czas pokaże. i oby to był dobry czas.

  • Browar bywalec
    Horngacher

    Horngacher powinien zostać trenerem. On jako jedyny z trenerów ostatnich lat wytrenował dobrze Mateję, gdy trenował w kadrze B i Mateja dobrze wówczas skakał w turnieju 4 skoczni i pobliskich temu turniejowi konkursach, aczkolwiek z czasem się zepsół po treningu Kuttina. Sam Mateja nawet stwierdził w tamtym czasie, że Horngacher to najlepszy trener z jaki go trenował

  • anonim
    Cienko to widać.

    Wreszcie nasi zaczną skakać perfekcyjnie pod względem technicznym i bić rekoirdy na wszystkich skoczniach. Mimo wszystko tylko Horngacher i Kuttin mieli jakieś pojęcie o nowoczesnych skokach.

  • Snowy_mrs początkujący

    jak można cos takiego zrobic.?
    Wyniki beda gorsze od tych które są... Tajner robi tak bo chce zaistniec a nie mysli o skoczkach.. nie wyobrażam sobie Kroczka jako 1 trnera to jest straszne... ja najbrdziej stawiam na zagranicznego ale nie bo po co..! To saa se zobaczy Tajner co bedzie w przyszłym sezonie... ;/;/;/;/... zycze mu dobroci od wsciekłych kibiców bo może być z nim bardzo kiepsko..!

  • basia bywalec

    No to nasi mają już poskakane.No chyba że zdarzy sie cud no to wtedy czapki z głow.Aha jeszcze jedno Lepistoe mówił że razem z Tajnerem mają opracowane treningi na następne 2 lata skąd wiecie ze go nie wykorzystają a potem całą zasługę wezmą na siebie czyli polski sztab he he

  • anonim
    trener

    Z dwojga złego wolę Kruczka. Fijas już udowodnił, ze nie nadaje sie do samodzielnego prowadzenia kadry, o czym swiadczy degredgolada kadry B w Pucharze Kontynentalnym. Kreuczek przynajmniej moze czyms pozytywnym zaskoczyc.

    Najlepiej byloby jednak, jakby oficljalnym trenerem zostal po prostu Apoloniusz Tajner - bez niedomowien. Wbrew internautom, ktorzy go tak nienawidza, uwazam, ze jest to bardzo dobry trener, ale niestety gorszy prezes PZN.

    Swoja droga, czy widzicie lepszego kandydata na szefa PZN? Bo ja nie widze... chyba tylko Adam Małysz, ale to dopiero z akilka lat.

  • kibic skokow początkujący

    Co to za trener Kruczek powiedzcie mi co on osiagnol za cala swa pseudo kariere wielkie nic przeciez on nie ma pojecia o dobrym przygotowaniu zawodnika niech sie Polo puknie w glowe przy Lepisto to on byl taki przynies,podaj ,pozamiataj bo ktos musial sie glupio tlumaczyc za Lepisto i tyle i cale to zamieszanie z trenerami nic ponownie dobrego przed nastepnym sezonem nie wrozy.

  • Marco Polo weteran
    rozwiązanie jest jedno

    Zawsze starałem sie wypowiadać o Apoloniuszu Tajnerze obiektywnie. parę ponizszych zdań tez uważam w tej chwili za obiektywne. A więc: Jedynym sensownym rozwiazaniem wydaje sie przepędzenie obecnego zarządu z nim na czele na cztery wiatry. Pozostanie Tajnera na stanowisku to dalszy, znaczący postęp w rujnowaniu polskich skoków narciarskich. Wraz z nim powinni odejść równiez "jego ludzie". Do nich należą niewątpliwie Fijas i Kruczek.

  • anonim
    Nadtrener -prywata i nepotyzm bedą kwitły dalej>?

    :
    mamy priorytet --"Centra szkoleniowe"
    Biuro turystyczne PZN Apolniusz-Travel dalej bedzie wozić kadre T&T

  • popex bywalec

    Ja zdecydowanie jestem za Kruczkiem. On nie jest takim nieudacznikiem, jak to wszyscy zwykli mówić. Myślę, że może coś zrobić w polskich skokach i mam nadzieję, że dostanie taką szansę.

  • anonim

    Mnie sie wydaje, że Fijasem to Tajner może już całkiem sterować. Mimo iż jest bardziej doświadczonym trenerem od Kruczka, to jakoś większym zaufaniem darzę Kruczka. Ale i tak uważam, że najlepsza opcja to trener zagraniczny.

  • anonim

    NO to przyszły sezon zapowiada się fantastycznie....;/;/


    Zwolnijcie Tajnera ,bo on tylko miesza i nie wybiera dobrych trenerów zagranicznych,bo te pieniądze woli wziąć do własnej kieszeni..;/ i to ma być prezes,któremu zależy na dobru skoków i skoczków w Polsce? na pewno NIE!

  • anonim

    Fijas Kruczek Horngacher to jeden z nich ma byc trenerem naszej kadry chyba se Polo jaja robi on chce chyba calkowicie pograzyc te skoki w kraju tylko trener z zagranicy i to taki z najwyzszej pulki moze cos wskorac jak nie to w nastepnym sezoniu znowu bedzie skucha i to jeszcze wieksza a wtedy Polo to sie zalamie.

  • anonim

    Gdyby to bylo możliwe to Fijas doprowadziłby, że w PK skakałby tylko 1 Tonio na zmianę z Tomciem.

  • anonim

    prosze o info, gdzie w necie (nie w TV!) można obserwować wyniki na żywo dziswiejszych MP w Zakopanem (same wyniki, bez skoków). Z góry dzięki

  • anonim

    Ja mysle ze szkoleniowcem naszej kadry powinien zostac Tomi Nikunen poniewaz odnosił duze sukcesy między innymi z Ahonenem

  • Ewa stały bywalec

    Jeden gorszy od drugiego, a Kruczek w dodatku bez twarzy :)
    Wszyscy mowią o zatrudnieniu Żołędzia, ale czy mają już z nim podpisany kontrakt? Jakos Tajner w Planicy powiedzial wyrażnie tylko o Wódce i fizjoterapeucie...
    Szkloda gadać.

  • meszko początkujący

    może było by lepiej dla naszych skoczków aby trenował Kruczek albo Fijas

  • Julka weteran

    Ja bym chyba wolała Kruczka. Ale tak troche od tematu wiecie że Gregor niedosłyszy na lewe ucho? Asz mi szczena opadła jak uslyszalam ;D ale i Tak lepszy bedzie Kruczek

  • Karola stały bywalec

    Chyba już lepszy jest Fijas. Chociaż nie chciałabym, żadnego polaka na trenera. Moim najlepszym kandydatem jest Nikunen.

  • Xerkes bywalec

    wolałbym Horngahera albo w ostateczności Nikunena ale Polak?!my nie mamy za dobrych trenerów...:/ jesli już miałbym wybierać to wolę Fijasa

  • Luk profesor

    Mój filmik o Polskich skokach za kadencji Lepistoe - http://pl.youtube.com/watch?v=w9IRQtVYTRU

  • anonim

    Osobiście wole żeby to Fijas był trenerem [skoro juz tylko dwóch Polaków mamy do wyboru ;/] Jest bardziej doświadczony i osiągnął więcej jako zawodnik... to bedzie parodia jak wybiorą właśnie Kruczka.... ;(

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl