Łukasz Kruczek przedstawił szczegółowy plan przygotowań do kolejnego sezonu

  • 2008-05-13 21:06

W dniu dzisiejszym w warszawskim hotelu Marriott odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenera polskich skoczków - Łukasza Kruczka oraz zawodnika kadry narodowej - Macieja Kota.

Celem spotkania z dziennikarzami było szczegółowe omówienie przez szkoleniowca przebiegu przygotowań reprezentantów Polski do startów w kolejnym sezonie.

Łukasz Kruczek potwierdził przy tym założenia i cele dla kadry na sezon 2008/2009, wśród nich:
- Zwiększenie kwoty startowej w Pucharze Kontynentalnym (z aktualnych 3 do 6).
- Powrót reprezentacji Polski do pierwszej "6" w klasyfikacji Pucharu Narodów.
- Czterech skoczków w "55" rankingu WRL WC na zakończenie sezonu.
- Trzech zawodników w "30" na MŚ w Libercu.
- Szóste, bądź lepsze miejsce w konkursie drużynowym podczas MŚ w Libercu.

Jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne zawodników do sezonu, całość została już zaplanowana niemalże co do dnia, uwzględniono zarówno zgrupowania przedsezonowe, jak i treningi w trakcie sezonu.

Planowanych jest siedem wspólnych zgrupowań kadr w okresie przygotowawczym do zimy:

1. 9-13.06 - Zakopane (Nie wiadomo czy się odbędzie ze względu na remont wyciągu - przyp. red.)
2. 23-27.06 - Ramsau am Dachstein
3. 27.07-01.08 - Hinterzarten
4. 26-29.08 - Zakopane
5. 24-28.09 - Wisła
6. 13-17.10 - Szczyrk
7. 27-31.10 - Liberec

Jeszcze w tym miesiącu (28-30 maj) skoczkowie przejdą badania lekarskie w Krakowie oraz zażyją nieco rozrywki w postaci wspinaczki po skałkach. Ta forma spędzania wolnego czasu ma pozytywnie wpłynąć na wzajemnie zaufanie zawodników i trenerów. Na chwilę obecną wiadomo, że pierwszą część przygotowań opuści Adam Małysz, nasz najlepszy skoczek po raz pierwszy na skoczni pojawi się dopiero w Ramsau.

Postanowiono także, że Małysz weźmie udział w czterech konkursach LGP - w Hinterzarten, Zakopanem, Klingenthal oraz w Libercu.

Po zakończeniu LGP, trener planuje pozostać jeszcze przez kilka dni w Libercu i odbyć kilka treningów na skoczni, która będzie areną MŚ w 2009 roku.

Wzorem Austriaków, nasi reprezentanci nie będą intensywnie trenowali na śniegu przed pierwszymi startami, zaplanowana została dłuższa (dwutygodniowa) przerwa dla członków kadry oraz zaledwie jedno zgrupowanie na śniegu przed inauguracją PŚ w Kuusamo.

Dodatkowy trening odbędzie się na skoczni, na której w 2010 roku przeprowadzone zostaną konkursy olimpijskie. Kadrowicze zostaną w Kanadzie jeszcze przez kilka dni po konkursach pucharowych.

Bezpośrednie przygotowania do nowego sezonu będą składały się z kilku etapów, łącznie skoczkowie oddadzą w tym czasie ponad 400 skoków, z czego mniejszość (180) na skoczniach dużych. Łukasz Kruczek chce "powrócić" na mniejsze obiekty i tam eliminować błędy, które popełniają zawodnicy.

Szkoleniowiec chciałby zapoznać skoczków z nowymi skoczniami, na których dotychczas nie trenowali - będą to skocznie w Libercu, Kuopio oraz polskie obiekty - Szczyrk Skalite i Wisła Malinka (o ile zostanie ona na czas ukończona).

Nowością jest nastawienie samych treningów na rywalizację, tak jak odbywa się to podczas startów w zawodach. Dzięki temu skoczkowie staną się bardziej zmobilizowani do pokazania swoich umiejętności. Ważnym elementem przygotowań ma być udział w treningu w tunelu aerodynamicznym. Łukasz Kruczek obiecuje jasne reguły gry jeśli chodzi o starty zawodników w PŚ, MŚ i PK. Decyzje dotyczące składu ekipy będą podejmowane przez szersze grono osób, kryteria wyboru zawodników będą ściśle określone, liczyła będzie się polityka startowa oraz dyspozycja danego skoczka.

Wstępny skład polskiej reprezentacji na MŚ w Libercu poznamy po PŚ w Zakopanem, nominowani zawodnicy nie wezmą prawdopodobnie udziału w konkursach w Willingen i w Oberstdorfie. Trenerzy nie planują, póki co, żadnych rewolucji technicznych, ale w sierpniu skoczkowie będą testować nowy typ wiązań.

Kadra szkoleniowa chce utrzymywać kontakty z minimum dwoma producentami kombinezonów, aby wyeliminować wszelkie możliwości zapóźnienia technicznego względem rywali. Do sztabu dołączy psycholog - Kamil Wódka, który posiada już doświadczenie w pracy z naszymi zawodnikami. Trener Kruczek uważa, że Wódka nadaje się na to stanowisko, a podczas poprzedniej, krótkiej współpracy, miał zbyt mało czasu na to, by jego praca przyniosła efekty. Łukasz Kruczek podkreśla, że praca z Kamilem Wódką jest potrzebna. On sam dobrze dogaduje się z psychologiem i jest przekonany o tym, że ich współpraca będzie się układać.

Wciąż nie jest znane jednak nazwisko fizjologa, który zaopiekuje się polską kadrą. Łukasz Kruczek zapewnił jednak, że nadal prowadzone są rozmowy na ten temat i jest już bliski sfinalizowania poszukiwań odpowiedniego specjalisty. Nie padło jednak żadne konkretne nazwisko, na prośbę samego zainteresowanego.

Podczas konferencji padło pytanie o zatrudnienie Roberta Mateji na stanowisku asystenta trenerów. Kruczek przekonywał, że Mateja jest potrzebny w sztabie szkoleniowym, tymbardziej, że posiada dobry kontakt z zawodnikami.
Sam trener zaprezentował dosyć realne podejście do pracy ze skoczkami oraz do ich możliwości. Przyznał, że są zawodnicy, którzy nigdy nie uzyskają dobrego poziomu lecz druga część chłopców ma potencjał i predyspozycje na osiąganie sukcesów.


Paweł Guzik&Alicja Bochenek, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7113) komentarze: (54)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    A co tam, niech odpoczywają. Będziemy mieli najbardziej wypoczeta kadrę:) Przynajmniej w czymś będziemy najlepsi. A po sezonie zimowym wymienimy na "nowszy model" :P

  • anonim

    W ub.roku było zbyt duzo skoków na śniegu w krótkim odstępie czasu, dodatkowo zawodnicy musieli zasuwać na górę skoczni z nartami po nogach,
    oddali ponad 100 skoków w ciągu dwóch dni, jaki był efekt ?
    Widzielismy to, przez całą zimę.
    Szwajcarzy wcale prawie nie skakali, oni poraz pierwszy spotkali sie ze sniegiem w Kuusamo.
    Po co sie tak spieszyć ?

  • anonim

    Za mało skoków na śniegu. Czy trener chce powtórzyć wyniki z zeszłego sezonu ?

  • trans bywalec

    Zobaczyny czy tylko jedno zgrupowanie na sniegu, przed pucharem swiata , to dobre rozwiazanie...

  • MarcinBB redaktor
    @ ZKuba 36

    Zajęcia takie jak latanie szybowcami czy wspinaczka mają dokładnie taką funkcję, jaką wspomniano w tekście - mają integrować grupę. Nie jest to rodzaj treningu fizycznego, tylko psychicznego. Nie zgadzam się, że są nieprzydatne. Dobra atmosfera w drużynie prawie zawsze przekłada się na kondycję psychiczną zawodnika.
    Nie rozumiem też dlaczego obrażasz Kamila pisząc, że "powinien przestać pajacować". Nie potrafię sobie przypomnieć ani jednego przykładu zachowania Kamila, które by można nazwać pajacowaniem. Nie wiem, czy kolejność skoczków na Twej liście jest przypadkowa, ale gdyby nie była, to uważam że Kamil powinien się na niej znaleźć na pozycji 2, Rutkowski na 3 a Miętus lub Bachleda na 4. Co zapewne potwierdzą sumą zdobytych latem punktów.
    Co do reszty - przeczytałem z uwagą i albo się zgadzam albo z ciekawością chłonę wiedzę, z dziedziny na której się nie znam.
    pozdrawiam

  • OBSERWERN stały bywalec
    @Fanka

    Wiele rzeczy mi sie sprawdzilo w zeszlym sezonie wiec i teraz sie sprawdzi.
    Koniec polskich skokow.
    Za Lepistoe przemawia kurtuazja ,ze niby chce pomagac. a za Kruczkiem hipokryzja.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem

    Trudno się ustosunkować do czegoś (szczegółowy plan treningów) czego nie przedstawiono. Niepokoi mnie fakt organizowania zajęć całkowicie nieprzydatnych (loty szybowcowe, wspinanie się na skałki) i ani słowa o treningach. Nieśmiało przypomnę, że do 15 lipca to okres, który powinien być przeznaczony na trening ogólnorozwojowy, ze szczególnym uwzględnieniem zwinności i gibkości oraz trening wytrzymałościowy. Tego typu treningi są niezbędne dla prawidłowego rozwoju skoczków, zwłaszcza młodych zawodników. Co więcej tego typu treningi są, w przeciwieństwie do treningów siłowych, "przyjazne" dla techniki skoków. Efekty powinny być widoczne już w letnim PK. Kłopoty mogą zacząć się po 15 lipca, gdy do treningów trzeba będzie włączyć treningi siłowe ale to już inna bajka.

    Jeżeli zawodnicy prawidłowo przepracują okres letni to ja widzę co najmniej 6 skoczków punktujących w PŚ !
    1. Małysz - bez komentarza,
    2 Miętus ! - to czego dokonał Miętus po sezonie jest zadziwiające. Gdyby forma przyszła kilka tygodni wcześniej byłby z całą pewnością Mistrzem Świata Juniorów. Warto aby trenerzy bardza dokładnie przeanalizowali z kim trenował Miętus i co dokładnie robił, że nagle zaczęł na głowę bić Rutkowskiego !
    3. Rutkowski - po cofnięciu się w rozwoju, w okresie gdy był trenowany przez Fijasa, odzyskał formę i jeżeli tylko wzmocni mięśnie nóg, dzięki czemu Jego lądowania będą pewniejsze, może być skoczkiem regularnie punktującym w PŚ.
    4. Stoch - potrzebuje dobrego psychologa ale jeśli przestanie filozofować i pajacować może regularnie zdobywać punkty w PŚ.
    5. Kot - jeżeli zapomni o wszystkich "doświadczeniach"
    zdobytych w minionym sezonie, zacznie skakać w PK i w któtkim czasie stanie na "pudle", to po przejściu do PŚ może w nim regularnia punktować.
    6. Bachleda - jeżeli przepracuje okres letni (w lecie roku ubiegłego nie trenował) to może regularnie "łapać się" do 30, zwłaszcza, że kilku skoczków przeszkadzających mu w tym zakończyło karierę.
    A przecież mogą jeszcze od czasu do czasu punktować Hula i Żyła !

  • anonim

    Chodzi o Lepistoe rzecz jasna w mojej poniższej wypowiedzi no i przepraszam za przejęzyczenia.

  • anonim

    Nie, tak nie było w zeszłym sezonie, w ubiegłym tylko Lepistoe miał wpływa na treningi zawodników,
    natomiast teraz Kruczek jak sam mówi chce wzbogacić je, urozmaicić, czyli nie bedą monotonne jak sam mówi,
    sam bedzie miał osobiście wpływa teraz na treningi.
    Ale zgadzam sie z @Indorem , takiej klasy trenera nigdzie nie mozna znależć, który jeszcze pomimo, że go wylali oferuje swoja pomoc.
    I nie da się zaprzeczyć, że to jeden z najbardziej dośwoadczonych trenerów na świecie a wpadki każdemu się zdarzają nawet takiemu "cudotwórcy" jak Mika.

    I przestan znowu cytowac czyjeś zdania, pisz po swojemu , nie zżynaj czyjiś słów.
    Wiadomo to do kogo.

  • anonim

    Najwazniejszym celem powinno byc powolywanie Macka Kota na kazde zawody PS.
    Po ty sezonie zostanie juz do konca historii skokow rekordzista pod wzgledem ilosci startow bez punktow!

  • Luk profesor

    Kruczek zbyt łatwe postawia sobie cele. Z takim czymś daleko nie zajdzie.

    - Zwiększenie kwoty startowej w Pucharze Kontynentalnym (z aktualnych 3 do 6). - no to to jeszcze ok
    - Powrót reprezentacji Polski do pierwszej "6" w klasyfikacji Pucharu Narodów. - co to za banalny cel? nawet za Lepistoe bylismy na 5 miejscu
    - Czterech skoczków w "55" rankingu WRL WC na zakończenie sezonu. - szkoda słów, to już niemal każda druzyna potrafi oprcz outsderow
    - Trzech zawodników w "30" na MŚ w Libercu. - żenada.... większe się postawia cele!
    - Szóste, bądź lepsze miejsce w konkursie drużynowym podczas MŚ w Libercu. - ... szkoda slów. to każda drużyna potrafi oprocz outsiderow

  • patrycja381 weteran

    no coz, realista. Chcialabymby te cele, ktore sobie postawil Kruczek spelni. nie bardzo chce mi sie wierzyc z ta trojka w pierwszej 30, ale zobaczymy jak to bedzie.

  • anonim

    "Mateja jest potrzebny w sztabie szkoleniowym, tymbardziej, że posiada dobry kontakt z zawodnikami."

    Potwierdza się to, co już tutaj parę osób sugerowało - Mateja jest w kadrze nie po to, żeby nosić sprzęt, bo to każdy potrafi, tylko po to, żeby zawodnicy mieli się kogo słuchać, jak się nie będą słuchać Kruczka.

    PS: a przy okazji - "tymbardziej". Spację wam wcięło.

  • OBSERWERN stały bywalec
    Faks telefon

    -------------------
    autor: Anonimowy Anonim , 14 maja 2008, 14:46
    @Fanka
    "bedzie korzystał z planów treningowych Hannu Lepistoe, i że ten ponoć powiedział, że zawsze mozna na niego liczyć, czy to telefonicznie czy tez osobiście, zawsze bedzie służyć dobrą radą".
    -------------------
    Przeciez juz tak bylo w zeszlym sezonie. Tylko ze teraz Lepistoe bedzie sie bawil w altruiste :).
    Co wyszlo?
    Widac bylo jak na dloni. Zadnego pudla Mistrza Adama
    Trener powinien miec swoja wizje nie korzystac z czyjes wizji , bo inaczej to du..nie trener. Czeka nas wiec powtorka z rozrywki

  • OBSERWERN stały bywalec
    Witam po dlugiej przerwie

    cyt: "1. 9-13.06 - Zakopane (Nie wiadomo czy się odbędzie ze względu na remont wyciągu - przyp. red.)"

    Czy ma Kruczek miejsce dodatkowe? bo znowu sie rozjada po domach.

    Po co sie ma spotykac Kruczek z tym Lepistoe?szkodnikiem wg niektorych tu...

    Tak w ogole Tajner pozalowal kasy na dobrego trenera i wszyscy odczujemy i bedziemy zalowc.

  • małyszoklimek początkujący

    No.. Mam nadzieję że cele tego wszystkiego zostaną osiągnięte.

  • anonim

    Te cele kadry to z deka wygórowane! 3 osoby w pierwszej 30 MŚ? Jak Stoch bedzie miał forme to bedziemy się cieszyć że będzie dwóch! 6 miejsce w pucharze Nadodów? No sorry ale w to tez nie wierze. Pewnie na LGP będziemy w tym na podium ale PŚ to już inna bajka!

  • indor_ weteran
    Od zawsze to mówiłem..

    Kurde, Lepistoe to jednak klasa.
    Niejeden by się wypiął na kadrę, i na człowieka, który zajął jego miejsce, a Lepistoe jeszcze mówi, że mu pomoże i że może na niego liczyć.

    Lepistoe zawsze szanowałem i będę szanować.
    Jeden z niewielu ludzi w skokowym światku, który ma Klasę przez duże K.

  • anonim
    strach sie bac...

    az strach wchodzic na skijumping..najpierw tajner.potem mateja a teraz kruczek:/ strasza ludzi swoimi twarzami jak cholera:/

  • anonim
    Dziennik.pl

    Na pytanie, jak układają się stosunki z byłym trenerem Finem Hannu Lepistoe, nowy szkoleniowiec stwierdził, że dobrze. "Nie rozstawaliśmy się przecież w gniewie. Jestem z Hannu w stałym kontakcie, przy układaniu programu przygotowań wykorzystałem nasze doświadczenia z ubiegłego roku. Ostatnio rozmawialiśmy kilka dni temu o przygotowaniach do uroczystości oficjalnego pożegnania Janne Ahonena, w które Lepistoe jest zaangażowany. Impreza odbędzie się w Lahti 9 lipca, tam spotkam się z Hannu. Nie widzieliśmy się od marca, on jest ostatnio bardzo zajęty, przeprowadza kapitalny remont domu" - dodał Łukasz Kruczek

  • anonim

    Przecież napisałam!
    Skąd !

    No i niedługo Kruczek spotka się z Hannu osobiście, bo od marca się nie widzieli, Hannu wezmie udział w pożegnaniu Janne w Lahtii, Kruczek też tam ma byc i wtedy sie spotkają.

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    @Fanka

    "bedzie korzystał z planów treningowych Hannu Lepistoe, i że ten ponoć powiedział, że zawsze mozna na niego liczyć, czy to telefonicznie czy tez osobiście, zawsze bedzie służyć dobrą radą".

    Można widzieć skąd masz te informacje?

  • anonim

    Jak narazie to bardzo ładnie wszystko ma wyglądać, mnie się to nawet podoba, druga sprawa to jak to bedzie wyglądało w praktyce i czy nareszcie Polska jako drużyna zacznie się liczyć w konkursach druzynowych.
    Zdaję sobie sprawę, że na wszystko jednak potrzeba czasu, mam nadzieję, że te założenia co do treningów odniosą pozytywny skutek, życzę im tego.

    Tu jednak nie ma wszystkiego, wczoraj w TVN w sporcie mówili, że nadal trener bedzie korzystał z planów treningowych Hannu Lepistoe, i że ten ponoć powiedział, że zawsze mozna na niego liczyć, czy to telefonicznie czy tez osobiście, zawsze bedzie służyć dobrą radą.
    Inny by się wypchał na sztab, a Lepistoe zachowuje sie jak prawdziwy mężczyzna i trener.
    Nie chowa urazy i za to mu chwała.

  • anonim

    Po kie licho Małysz ma startować w Hintenzarten i Klingenthal?

  • andbal profesor
    Adam

    A może Adam jednak wystąpi w pięciu lub sześciu konkursach ?
    2x Hiza (lub 1x)
    2x Zakopane
    1x Klingenthal
    1x Liberec

  • vero92 profesor

    Cóż. Dobre cele, zawsze trzeba mierzyć najwyżej, ale też znać swoje miejsce w szeregu.
    Wreszcie nie ma napierania na siłę- Adam wystąpi tylko w tych konkursach LGP i bardzo dobrze.

  • anonim

    @andbal
    Też uważam, że to sztuka, żeby obniżyć sobie poprzez "taktyke startową" w zeszłym sezonie limit do 3. Trzeba sie było postarać.
    Mało tego, ten geniusz, ktory do tego doprowadził był kandydatem na stanowisko trenera polskich skoczków. A wtórował mu prezes PZN.

  • andbal profesor
    Cytat

    Jak zwykle czepiam się szczegółów. Ale co to znaczy "Zwiększenie kwoty startowej w Pucharze Kontynentalnym (z aktualnych 3 do 6)." ? To my mamy kwotę startową 3 ?
    @fan skoków85
    Akurat zwiększenie kwoty startowej na 1 period jest niemożliwe. Na drugi owszem (bo na pierwszy już są z ubiegłego sezonu). A jak to zrobi ? Wystarczy, że na PK weźmie Stocha i Małysza.

  • vegx redaktor

    @SKI
    O tym co Maciek robił na konferencji może uda się więcej dziś napisać ;)

  • Luk profesor

    Kruczek, tylko pamiętaj żeby tak było. Bo jak Polacy znowu będą na szarym końcu...

  • anonim

    Ciekawe, jakie będzie wyglądać realizacja tego planu i czy uda się osiągnąć zamierzone cele. Mam nadzieję, że wyniki będą dobre. Życzę sukcesów naszym skoczkom.

  • anonim
    @indor_

    No i co z tego? Goldi wtedy to samo zrobił i wszyscy już o tym zapomnieli.

  • anonim
    cele cd

    Zapomniałem o jeszcze jednym:
    -55 WRL: jest to możliwe ale trudne do zrealizowania, napewno będą tam: Stoch i Małysz, ale ko jeszcze: M.Kot, Żyła, M.Bachleda (tutaj zależy od LGP), Ł.Rutkowski, w końcu za wiele razy nie pokazał się w PŚ.

  • indor_ weteran
    Szok!!

    K-90: http://pl.youtube.com/watch?v=BFjtWh3kfcc
    Obejrzyjcie!
    Mateja i "jawne przyznanie się do zażycia kokainy"?
    Aaaaaaaaa Kapitan Grawitacja i KOKA?

  • Matylda weteran
    Oby Łukasz mógł końcem sezonu rzec: quod erat demonstrandum

    Trzeba przyznać, że gładzenie wzburzonych fal przebiega w sposób satysfakcjonujący. Po retorycznym falstarcie w mediach odnośnie objęcia kadry narodowej tymi oto słowy: "Znajomi i przyjaciele mówili mi, że mam to brać. Więc wziąłem!" lub też inna prasowa wersja "Znajomi i przyjaciele mówili mi, że mam w to wejść. Więc wszedłem!" Łukasz K. opuścił hazardowe Las Vegas, podkasał rękawy, uporządkował skoroszyty z notatkami i zaplanował rzeczy wielkie dla naszych skoczków. Oczywiście należy wziąć "poprawkę na wiatr" - akurat to przekadło w przypadku skoków narciarskich pasuje jak ulał. Plany mają to do siebie, że życie je czasami niespodziewanie krzyżuje i koryguje. Niemniej jednak dobry, spójny i odpowiadającym potrzebom sportowców plan rokuje nadzieje na jego wykonanie, czego życzę i to z nawiązką.

    Oprócz wszystkich detali treningu w sali gimnastycznej i tego na skoczniach jest jeszcze coś, co ma ogromny wpływ na samopoczucie sportowców, które to przekłada się na osiągane przez nich rezultaty. Tym czymś jest dynamika grupy. O ile asystentowi to i owo uchodziło płazem, jak choćby porównanie stojących skoczków do kamionki ("Co stoicie jak garnki na płocie, ruszać się!" / Copyright by @MarcinBB) tak już pierwszy trener powinien przed snem parę myśli poświęcić na to, jak jest odbierany przez innych, w tym również kibiców. Panie Łukaszu - pan jest odpowiedzialny za kariery sportowe bezpośrednio kilku, a pośrednio kilkunastu młodych ludzi, proszę o tym nie zapominać. H. Kuttin oraz H. Lepistoe mieli ten "luksus" i komfort psychiczny, że po wymówieniu im pracy opuścili nasz kraj. Dzisiaj i w tym miejscu życzę doskonalenia rzemiosła, wytrwałości i dużo wyczucia oraz umiejętności w sytuacjach kryzysowych, które mogą się pojawić, lecz niekoniecznie muszą. I jedno pytanie: Dlaczego na konferencji nie było drugiego trenera Z. Klimowskiego oraz asystenta R. Matei?

    Sygnaturka literacka:
    "Ścieżka biegnie boso do lasu. W lesie jest dużo drzew, kukułka, Jaś i Małgosia i inne małe zwierzątka. Tylko krasnoludków nie ma, bo wyszły, sowa zamyka las dużym kluczem, bo jakby się tam zakradł (K)kot, toby dopiero narobił szkody."
    (Zbigniew Herbert, "Las")

    p. s.
    Wielbicielu Herberta - Czy po ulicach 100licy nadal fruwają jasne anioły?

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2008-05-14 21:31:49 ***

  • Du Du doświadczony

    Panie Trenerze życzę sukcesu.Bardzo ciekawy plan.

  • anonim
    LIVE

    Skoki Polaków i Ammanna z komentarzem "na żywo" z ZIO Nagano 98:

    K-90: http://pl.youtube.com/watch?v=BFjtWh3kfcc
    K-120: http://pl.youtube.com/watch?v=JctXtnwvueU

  • anonim
    trener Kruczek

    Na razie wszystko ładnie wygląda.
    A teraz o celach:
    -Myślę że to zwiększenie do 6, to jednak zbyt ambitne jak na 1 period, myślę że Kruczek o tym zwiększeniu bardziej chciał pokazać że ma się coś zmienić w polityce startowej COC, niż powiedzenie co jest realne, ale kto wie.
    -Jest to możliwe, do ogrania napewno są: Japończycy, Słoweńcy, Czesi. Gorzej z Niemcami i Rosjanami, no ale już raz się udało. Szwajcarzy mają Ammanna i Kuettela którzy nabiją sporo punktów. Reszta całkowicie poza zasięgiem.
    -Ostatnim razem taka syuacja miała miejsce na MŚ w Lahti 2001, na obu skoczniach. Pytanie brzmi kto oprócz Małysza i Stocha? Ciężko powiedzieć ale napewno jest możliwe i napewno dla Małysza i Stocha cele są większe niż pierwsza "30".
    -Niezdziwiłbym się gdybyśmy zajęli 4. miejsce. Niemożliwe? Polecam wyniki polskiej drużyny od MŚ w Trondheim. Jeśli tendencja się utrzyma to będzie napewno 4. miejsce.

  • anonim
    Maciek Kot- c.d.

    Już chyba wiem, co robił Maciek na konferencji. On... nabywał doświadczenia. ;d;d
    Metodą dedukcji profilaktycznej dochodzę do wniosku, że uważa się go za tego, który będzie w tej trójce punktującej na MŚ. ;)

  • kibic_malysza profesor

    Jedno pytanie nasuwa się samo...nie można było takiego przygotowania zrobić przed zeszłym sezonem? Ale cóż było minęło, trzeba zapomnieć o tym przetrenowaniu i myśleć o następnych startach.

  • anonim

    daj BOŻE aby jeszcze skokiw Polsce po tym sezonie istniały , bo zostaną już tylko skocznie.

  • anonim
    Maciek Kot

    A co Maciek robił na tej konferencji?

  • MarcinBB redaktor
    no tak

    O ile się nie mylę, jeszcze nigdy trener nie informował tak szczegółowo opinii publicznej na temat swoich planów. Niekoniecznie to oznacza, że ma lepszy i bardziej "dopięty" plan niż poprzednicy, ale jakiś pozytywny sygnał został wysłany.
    Będąc zdeklarowanym sceptykiem wobec "polskiego rozwiązania" od samego początku, muszę przyznać że jak na razie nie sprawdzają się moje obawy. Nowy trener od początku sprawia wrażenie że wie, w co się wpakował i co najważniejsze - że ma pomysł na swoją pracę.
    Otwarta deklaracja celów pomoże go z nich rozliczyć. Musi to wiedzieć, więc jest pewny siebie i swych możliwości.
    Zobaczymy, wszystko to na razie furda. Trzeba poczekać na wyniki latem i wtedy zobaczymy, czy Łukasz Kruczek jest świetny tylko w planowaniu i przekonywaniu, czy również w realizowaniu planów.
    Trzymam kciuki.

  • Xellos profesor

    Wygląda spoko, gorzej z naszymi "talentami" :) Jedynym odnośnikiem tego czy sztab Kruczka dobrze działa znowu będzie Małysz i może Stoch. Bo reszta to niekoniecznie wina sztabu tylko brak talentu...

  • Julka weteran

    Wszystko zaplanowane i ustalone. Mam nadzieję, że te cele, które założył sobie Łukasz będą realne do osiągnięcia. Życzę tego naszej kadrze.
    Pozostaje mi tylko życzyć chłopakom powodzenia, udanych treningów i super formy na rozpoczęcie sezonu:)

  • kolesio weteran

    ...czyli faktycznie wygląda jakby było wsio zaplanowane.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl