Adam Małysz: "Czerpać radość z tego, co robię" - wywiad

  • 2008-10-19 11:20

Adam Małysz za miesiąc rozpoczyna swój piętnasty sezon w Pucharze Świata. W jesiennej rozmowie z naszym portalem mówi o nowej skoczni, orderach i ...Robercie Kubicy.

Marcin Hetnał: Czy to lato było dla Ciebie luźniejsze?
Adam Małysz: Tylko pod względem ilości startów. Wcale nie miałem więcej wolnego czasu. Przygotowania były zupełnie inne niż podczas startów, lato wypełnione było treningiem.

Marcin Hetnał: Jak ocenisz teraz swoją formę?
Adam Małysz: Jest nieźle, może jeszcze nie tak dobrze, jakbym chciał, ale moje skoki są coraz lepsze.

Marcin Hetnał: Który z letnich startów uważasz za najbardziej udany?
Adam Małysz: Mistrzostwa Polski - udały mi się dwa naprawdę dobre skoki. Było to o tyle trudniejsze że była to skocznia mojego imienia. No i skakałem przed swoją wiślańską, bardzo wymagającą publicznością. Bardzo mi zależało na tym, by pokazać się z dobrej strony. W Pucharze Świata najlepiej mi poszło w Libercu. Gdybym nie ten drugi, gorszy skok, byłoby naprawdę nieźle.

Marcin Hetnał: Tego lata dwóch zawodników miało wyraźną zwyżkę formy. Łukasz Rutkowski i Dawid Kubacki. Myślisz że to chwilowe?
Adam Małysz: Nie tylko oni. Nieźle skakał też Maciek Kot, dobrze sobie radził Marcin Bachleda, Piotr Żyła nieźle skakał w Pucharze Kontynentalnym. Polskie skoki idą do przodu, młodzi się rozwijają. Łukasz Rutkowski stanął na podium, to wyraźny postęp.

Marcin Hetnał: Jak Ci się współpracuje z Roberetm Mateją jako asystentem?
Adam Małysz: Bardzo dobrze. Mamy świetny kontakt. Nie dzielimy już pokoju na zgrupowaniach, jak wtedy, gdy byliśmy razem zawodnikami, ale Robert to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Ma oko do skoków. Asystent który niedawno skończył karierę i ma świeże czucie skoków to cenny element drużyny.

Marcin Hetnał: To z kim teraz dzielisz pokój na wyjazdach?
Adam Małysz: Różnie, ale najczęściej z Piotrkiem.

Marcin Hetnał: Skocznia pod bokiem to duże ułatwienie?
Adam Małysz: Ogromne. I nie tylko to, że mam ją blisko, ale też to, że teraz obie skocznie na których trenujemy są oddalone od siebie o 120 kilometrów. Nie trzeba jeździć kilkaset za granicę, żeby zmienić obiekt treningowy. A to ważne, by skoczek nie przywyczajał się do jednego profilu. Czekam na ukończenie skoczni w Szczyrku, będą już trzy różne skocznie do trenowania. Choć niektórzy Malinkę krytykują, to naprawdę nie są to pieniądze wyrzucone w błoto. Ma swoje wady, choćby brak trybun, ale dla sportowców to wspaniały i cenny obiekt.

Marcin Hetnał: Zostałeś już dwukrotnie odznaczony Orderem Odrodzenia Polski. To dla Ciebie ważne wyróżnienie?
Adam Małysz: Zanim dostałem pierwszy order myślałem w ogóle że taki order mogą dostać ludzie zasłużeni dla kraju militarnie może ewentualnie naukowo. To wielki zaszczyt i miłe wspomnienie - że otrzymałem takie odznaczenie od głowy państwa. Na razie motywuje mnie do większej pracy.

Marcin Hetnał: A gdzie trzymasz te ordery?
Adam Małysz: Na przykład w tej chwili są w mojej szkole podstawowej, na wystawie. Gdy powiększę swą galerię, chciałbym żeby znalazło się tam dla nich miejsce.

Marcin Hetnał: Miałeś już okazję nosić gdzieś Order?
Adam Małysz: (ze śmiechem) Chyba bym się głupio czuł. Nie wiem, czy takie odznaczenia pasują do garnituru. Chyba bardziej do munduru. Nie jestem człowiekiem, który afiszowałby sie z takimi rzeczami. Niech ludzie obejrzą te ordery raczej w mojej galerii.

Marcin Hetnał: Jak wygląda Małyszomania 8 lat po swoim starcie?
Adam Małysz: Uspokoiło się. Wciąż jestem rozpoznawalny w miejscach publicznych. Ale dojrzałem już do niej, dojrzeli też kibice. Jeśli proszą mnie o autograf czy zdjęcie, to już spokojnie i dyskretnie, rzadko się zdarza że ktoś widząc mnie z daleka krzyczy coś do mnie i zwraca uwagę wszystkich wokół. Dziś Polacy potrafią nie tylko docenić klasę sportową zawodnika ale też uszanować jego prywatność. Widzą we mnie nie tylko osobę publiczną ale i człowieka.

Marcin Hetnał: Interesujesz się sukcesami Roberta Kubicy, kibicujesz mu?
Adam Małysz: Oczywiście. Gdyby Robert jeździł w Ferrari albo McLarenie, byłby nie do pokonania. Choć BMW robi postępy. Może wkrótce będzie najlepsze? Mam nadzieję, że to jednak nie jest tak, że Heidfeld jest faworyzowany w niemieckim zespole. Kiedyś Formuła 1 wydawała mi się bardzo nudnym sportem - jeżdżą w kółko, nic się nie dzieje. Ale od czasów Schumachera zacząłem się nią trochę interesować i poznawać. Teraz nawet Iza się wciągnęła. Jeśli jest czas, oglądamy całą rodziną, np przy obiedzie. Jak byliśmy na zgrupowaniu kadry w Saint Tropez, to pojechaliśmy obejrzeć trening przed GP Monako, ale się spóźniliśmy. Mam nadzieję, że niedługo wybiorę się na jakiś wyścig.

Marcin Hetnał: Jakie konkursy będą dla Ciebie najważniejsze tej zimy?
Adam Małysz: Tradycyjnie jest kilka ważnych wydarzeń - Mistrzostwa Świata w Libercu, Turniej Czterech Skoczni, Zakopane. Ale najważniejsze jest co innego: Bądźmy szczerzy. Moja kariera dobiega już końca. Potrzebuję motywacji, dlatego dla mnie jest naważniejsze, by cieszyć się tym sportem i być zadowolonym z mojego skakania. Jeśli będę skakał na właściwym sobie poziomie, na tyle by mnie to cieszyło, to jestem przekonany, że będę stawał na podium.

Marcin Hetnał: Ostatnio, gdy rozmawialiśmy po Mistrzostwach Polski, twierdziłeś, że po słabym lecie, wraca już ta radość ze skoków.
Adam Małysz: Tak. Dlatego tej zimy zamierzam czerpać radość z tego co robię.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23815) komentarze: (63)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Adam Małysz w LGP - od sezonu 2000

    2001--- 1 miejsce - 397 pkt - 1 Polak (7 na 7 startów)
    2002 - 10 miejsce - 126 pkt - 1 Polak (3 na 6 startów)
    2003 - nie startował
    2004--- 1 miejsce - 520 pkt - 1 Polak (7 na 7 startów)
    2005 - 42 miejsce--- 29 pkt - 3 Polak (3 na 8 startów)
    2006--- 1 miejsce - 545 pkt - 1 Polak (7 na 10 startów)
    2007--- 2 miejsce - 460 pkt - 1 Polak (6 na 10 startów)
    2008 - 34 miejsce--- 68 pkt - 3 Polak (5 na 10 startów)

    Lokaty A.Małysza w ostatnich czterech sezonach LGP:

    LGP 2005 - 18,26,20
    LGP 2006--- 6, 1, 5, 3, 1, 1, 1
    LGP 2007--- 2, 2, 3, 2, 3, 1
    LGP 2008 - 22,30,15,18, 9

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz w T4S

    1994/1995 - 55 miejsce--- x, x,17, x --- x - poza 50 konkursu
    1995/1996 - 28 miejsce - 18,16,11,x --- x - poza 50
    1996/1997--- 8 miejsce - 22,12, 6, 2
    1997/1998 - 30 miejsce - 41,24,46,33
    1998/1999 - 43 miejsce - 34, x,40,40 --- x - poza 50
    1999/2000 - 31 miejsce--- x,17,26,46 --- x - poza 50
    2000/2001--- 1 miejsce--- 4, 3, 1, 1
    2001/2002--- 4 miejsce--- 5, 3, 2, 9
    2002/2003--- 3 miejsce - 13, 2, 6, 7
    2003/2004 - 15 miejsce--- 9,19,25,20
    2004/2005--- 4 miejsce--- 3, 7, 2, 7
    2005/2006 - 35 miejsce - 13,21 i rezygnacja
    2006/2007--- 7 miejsce--- 3,12, 6, 8
    2007/2008--- 4 miejsce - 17, 5, 9, 6

  • jozek_sibek profesor
    Z Polaków w PŚ A.Małysz nie ma sobie równych

    Punktacja PŚ za ostatnie 9 sezonów(od 1999/2000r do 2007/2008r):

    1.A.Małysz --- 9022
    2.K.Stoch ------402
    3.R.Mateja -----335
    4.W.Skupień ---203
    5.M.Bachleda --138
    6.P.Żyła ---------57
    7.S.Hula ---------55
    8.T.Pochwała --- 42
    9.Ł.Kruczek ----- 26
    10.T.Tajner ----- 22
    11.M.Rutkowski- 17
    12.R.Sliż -------- 15
    13.W.Tajner ------9
    14.K.Długopolski- 3

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz na tle kolegów z reprezentacji

    Polacy w PŚ - od sezonu 1999/2000

    PŚ 1999/2000r.
    28.A.Małysz ----- 214 pkt
    38.W.Skupień ---- 86
    44.R.Mateja ------ 52
    63.Ł.Kruczek ----- 18

    PŚ 2000/2001r.
    1.A.Małysz ---- 1531 pkt
    31.R.Mateja --- 133
    42.W.Skupień -- 89
    76.Ł.Kruczek ---- 3

    PŚ 2001/2002r.
    1.A.Małysz ---- 1475 pkt
    49.R.Mateja ----- 50
    53.T.Pochwała -- 38
    55.M.Bachleda -- 26
    73.T.Tajner ------ 7
    77.Ł.Kruczek ---- 5
    84.W.Skupień --- 4

    PŚ 2002/2003r.
    1.A.Małysz ---- 1357 pkt
    42.M.Bachleda -- 77
    68.T.Tajner ----- 15
    76.R.Mateja ------ 5
    79.T.Pochwała --- 4

    PŚ 2003/2004r.
    12.A.Małysz ---- 525 pkt
    52.M.Bachleda -- 27
    54.W.Skupień --- 24
    58.M.Rutkowski - 17
    69.W.Tajner ------ 9

    PŚ 2004/2005r.
    4.A.Małysz ---- 1201 pkt
    38.R.Mateja ----- 87
    53.K.Stoch ------ 36
    85.M.Bachleda --- 3
    85.Długopolski --- 3

    PŚ 2005/2006r.
    9.A.Małysz ----- 634 pkt
    45.K.Stoch ------ 41
    51.P.Żyła ------- 23
    54.S.Hula ------- 19
    60.R.Sliż -------- 15
    79.R.Mateja ----- 4

    PŚ 2006/2007r.
    1.A.Małysz ---- 1453 pkt
    30.K.Stoch ----- 168
    55.P.Zyła -------- 34
    60.S.Hula -------- 26
    80.R.Mateja ------ 4

    PŚ 2007/2008r.
    12.A.Małysz ---- 632 pkt
    30.K.Stoch ----- 157
    72.S.Hula -------- 10
    78.M.Bachleda ---- 5

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz w PŚ 2007/2008 - 25 startów

    Od najlepszego miejsca w knkursie do najgorszego.

    4 - Zakopane ---- 27.01.2008
    5 - Ga - Pa -------- 1.01.2008
    6 - Bischofshofen - 6.01.2008
    7 - Trondheim ----- 8.12.2007
    7 - Liberec --------- 8.02.2008
    7 - Kuopio --------- 3.03.2008
    8 - Trondheim ----- 9.12.2007
    9 - Villach -------- 14.12.2007
    9 - Bischofshofen - 5.01.2008
    9 - Liberec ---------9.02.2008
    9 - Planica ------- 14.03.2008 (loty)
    10 - Villach -------13.12.2007
    10 - Engelberg ---22.12.2007
    11 - Zakopane ---25.01.2008
    11 - Willingen ----17.02.2008
    11 - Lillehammer - 7.03.2008
    11 - Oslo --------- 9.03.2008
    12 - Kuopio ------- 4.03.2008
    12 - Planica ----- 16.03.2008 (loty)
    13 - Engelberg ---23.12.2007
    16 - Kuusamo -----1.12.2007
    17 - Oberstdorf --30.12.2007
    36 - Harrachov -- 20.01.2008 (loty)
    40 - Predazzo --- 13.01.2008
    46 - Predazzo --- 12.01.2008

  • jozek_sibek profesor
    Małysz w PŚ 2007/2008 - chronologicznie

    PŚ 2007/2008 - 12 miejsce - 632 pkt - 25 na 27 startów:

    1.Kuusamo ------16 miejsce
    2.Trondheim ------7, 8
    3.Villach ---------10, 9
    4.Engelberg -----10,13
    5.Oberstdorf --- 17
    6.Ga - Pa -------- 5
    7.Bischofshofen - 9, 6
    8.Predazzo ----- 46,40
    9.Harrachov ---- 36
    10.Zakopane --- 11, 4
    11.Sapporo -- nie startował
    12.Liberec ------- 7, 9
    13.Willingen ---- 11
    14.Kuopio --------7,12
    15.Lillehammer- 11
    16.Oslo --------- 11
    17.Planica ------- 9,12

  • jozek_sibek profesor
    Zawodnicy jakich krajów stawali na podium PŚ

    Ostatnie 8 sezonów(od 2000/2001 do 2007/2008:

    1.Finlandia-- 47 - 38 - 36 -10 zawodników
    2.Austria --- 35 - 62 - 49 -13 zawodników
    3.POLSKA -- 35 - 16 - 15 - 1 zawodnik !
    4.Norwegia - 33 - 33 - 30 - 8 zawodników
    5.Niemcy --- 22 - 20 - 20 - 8 zawodników
    6.Szwajcaria- 8 - 14 - 12 - 2 zawodników
    7.Czechy ---- 6 -- 7 --- 7 - 1 zawodnik
    8.Słowenia -- 5 -- 2 --- 8 - 6 zawodników
    9.Japonia ---- 4 -- 5 - 13 - 7 zawodników
    10.Rosja ----- 0 -- 1 -- 1 - 1 zawodnik
    11.Włochy --- 0 -- 0 -- 1 - 1 zawodnik

    Rozegrano 194 konkursy PŚ i przyznano:
    195 - pierwsze miejsca
    198 - drugie miejsca
    192 - trzecie miejsca

    W ostatnim konkursie PŚ 2007/2008 zwyciężył G.Schlierenzauer i tym sposobem zepchnął Polskę(Adama Małysza) na 3 miejsce!

  • jozek_sibek profesor
    Podium PŚ w XXI wieku - A.Małysz pierwszy

    Sezony 2000/2001 do 2007/2008

    1.A.Małysz ------- POLSKA --- 35-16-15
    2.J.Ahonen ------- Finlandia -- 23-21-12
    3.M.Hautamaeki - Finlandia -- 16 - 7 - 9
    4.T.Morgensrern -Austria -----12-15 -10
    5.S.Hannawald -- Niemcy ---- 12 - 8 - 4
    6.R.Ljoekelsoey - Norwegia --11-13 - 5
    7.G.Schlierenzauer-Austria -- 11 - 8 - 2

  • jozek_sibek profesor
    Najwięcej razy na podium PŚ - A.Małysz trzeci

    1. Ahonen -----105 (36+42+27)
    2. Nykaenen ----76 (46+22+ 8)
    3. Małysz ------- 74 (38+19+17)
    4. Weissflog ---- 73 (33+19+21)
    5. Goldberger ---63 (20+25+18)
    6. Vettori --------54 (15+18+21)
    7. Felder -------- 51 (25+15+11)
    8. Schmitt -------50 (28+14+ 8)

  • jozek_sibek profesor
    Najwiecej zwyciestw w PŚ - A.Małysz drugi

    1. Nykaenen -- 46
    2. Małysz ------ 38
    3. Ahonen - --- 36
    4. Weissflog --- 33
    5. Schmitt ----- 28
    6. Felder ------- 25
    7. Goldberger - 20

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz na podium PŚ

    1994/1995 - nie stawał
    1995/1996 - 1 - 2 - 1
    1996/1997 - 2 - 1 - 1
    1997/1998 - nie stawał
    1998/1999 - nie stawał
    1999/2000 - nie stawał
    2000/2001-11 - 2 - 1
    2001/2002 - 7 - 5 - 2
    2002/2003 - 3 - 3 - 4
    2003/2004 - 0 - 4 - 0
    2004/2005 - 4 - 2 - 3
    2005/2006 - 1 - 0 - 1
    2006/2007 - 9 - 0 - 4
    2007/2008 - nie stawał
    ----------------------------
    Razem ---- 38-19-17 = 74 x na podium PŚ

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz w PŚ

    1994/1995 - 51 miejsce---- 40 pkt - 1 Polak
    1995/1996--- 7 miejsce--- 751 pkt - 1
    1996/1997 - 10 miejsce--- 612 pkt - 1
    1997/1998 - 57 miejsce---- 43 pkt - 2
    1998/1999 - 46 miejsce---- 58 pkt - 2
    1999/2000 - 28 miejsce--- 214 pkt - 1
    2000/2001--- 1 miejsce - 1531 pkt - 1
    2001/2002--- 1 miejsce - 1475 pkt - 1
    2002/2003--- 1 miejsce - 1357 pkt - 1
    2003/2004 - 12 miejsce--- 525 pkt - 1
    2004/2005--- 4 miejsce - 1201 pkt - 1
    2005/2006--- 9 miejsce--- 634 pkt - 1
    2006/2007--- 1 miejsce - 1453 pkt - 1
    2007/2008 - 12 miejsce--- 632 pkt - 1

  • anonim

    Ja jestem optymista ale nie ma co liczyc na powtorke sprzed lat.
    Małysz nie bedzie wygrywal jak za najlepszego okresu. Czasami stanie na pudle pucharu świata a czasami zajmie miejsce 20. Nastaly teraz lata "mlodziezy": schlirenzauera, morgensterna i innych.
    Adam za wszystko wielkie dzięki!

  • Anika profesor

    Jak mnie uświadomił jeden z forumowiczów, dzieci zaczynające skakać na K 15 - skaczą w stylu rozpaczliwym, aby tylko nie upaść. Potem to im zostaje na dalsze skakanie. Dlatego tak mało Polaków skacze ładnym stylem i na ogół przegrywa notami z innymi. Warunkiem "zdobycia" dobrego stylu jest zaczynanie skoków od maleńkich skoczeniek K 5, K 7, na których dzieci nie bałyby się skakać. To wydaje się proste dla laików w skokach (często dla nauczycieli, którzy mają pojęcie o potrzebie stopniowania trudności), a wydaje się być nieistotne dla ludzi za skoki odpowiedzialnych.
    Od dawna marudzę tutaj (wespół z Emu) o budowę maleńkich skoczeniek w wielu miejscowościach (jako podstawę w szkoleniowej piramidzie skokowej) i dopóki nie dostanę WIARYGODNEJ i sensownie UMOTYWOWANEJ odpowiedzi, dopóty marudzić nie przestanę.
    Małe skocznie to podstawa szkolenia. Inaczej (jak do tej pory - 8 lat małyszomanii poszło na darmo), nie dochowamy się następców Mistrza z prawdziwego zdarzenia. Będą tylko "przypadki", samoistne talenty, lub chwilowi zwycięzcy. Nie będzie całego zaplecza, w postaci depczących liderom po piętach następców.
    W tym sezonie mamy po pięciu zawodników w PŚ i PK - i kłopot z takim obsadzeniem miejsc, aby z dużą dozą pewności skoczkowie dostawali się do finału, a nawet do konkursu. Do tej pory, to przechodzili przez kwalifikacje lub dostawali się do finału, nie dlatego, że dobrze skoczyli, lecz dlatego że inni skoczyli jeszcze gorzej. Pamiętacie to wyliczanie, ilu jeszcze musi popsuć skok, aby któryś z naszych dostał się do finału?

    JA TAK NIE CHCĘ! ! !
    Ja chcę, aby nasi chłopcy tylko sobie zawdzięczali dobre wyniki, aby skakali najlepiej jak potrafią, aby skakali "po zwycięstwo", a nie "po doświadczenie" (z którego i tak nic nie wynikło, bo nadal skaczą jakby tego doświadczenia nie mieli a pojedyncze przypadki tylko potwierdzają regułę).

  • anonim
    Rzeżba Adama w Oslo!

    Rozbiórka historycznej skoczni Holmenkollen w Oslo wzbudza ogromne emocje w Norwegii. Stowarzyszenie miłośników skoków narciarskich postanowiło wykorzystać materiał z rozbiórki na serię rzeźb poświeconych wszystkim zwycięzcom w okresie ostatnich 50 lat.
    - Beton, stal, szkło, drewno są wspaniałymi materiałami twórczymi. Zamiast wyrzucić materiał z rozbiórki naszej ikony sportu, poprzez wykorzystanie go w sztuce zachowamy skocznię i wspomnienia o niej na zawsze - powiedział pomysłodawca Birger Loenne.
    Zainteresowanych projektem jest już kilku sponsorów oraz norweskie stowarzyszenie rzeźbiarzy.

    Według wstępnych założeń, specjalna, największa rzeźba poświęcona zostanie Adamowi Małyszowi, który nazywany jest w Oslo "królem Holmenkollen". Zwyciężał tu aż pięć razy - w 1996, 2001, 2003, 2006 i 2007 roku.

    fragment z interii oficjalnej strony Adama!

  • anonim

    Co bedzie gdy skonczy kariere.Nastanie cisza bo nastepcow nie widac.Jedynie Stoch,Rutkowski i Muranka daja jakies powody do optymizmu,moze Mietus i Kot a reszta? Przecietnosc.Bachleda i Sliz to nie ta skala talentu.To samo Hula,ci tylko moga o cos walczyc w PK.O Zyle tez ciezko cos powiedziec,niby ma to mocne odbicie ale narazie tez blizej mu do wymienionych przecietniakow.

  • anonim
    @Leonek 24

    A wiesz, ze byłabym skłonna sie posprzeczac z tobą ? :) hehe
    Chodzi oczywiście, o medal olimpijski ten złoty dla Adama, no i jeszcze jeden PŚ !
    Byłabym skłonna polemizować :)
    Ale poczekam na rozwój wypadków i sytuacji, do Igrzysk jeszcze dwa lata i sporo może się wydarzyć :)

    Pozdrawiam!

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-10-21 18:41:42 ***

  • krwisty weteran

    Tak Adamie z racji tego ze juz tez nie młodym rozumiem Ciebie doskonale.Te 15 sezonów to cały eon w skokach ,całe pokolenia.Jak sam widzisz starzy i młodzi kibice wiecznie ci kibicują i są z Tobą na dobre i złe.Moja bacia ma 92 lata i ze mna nie raz oglada skoki i trzyma kciuki za jak ona to mówi "wąsatego z Wisły".Nawet masz kibiców w małych dzieciach takich jak moja córka ,która nie ma jeszcze dwóch lat a jak widzi Ciebie to krzyczy "Małys,Małys hop"! To daje naprawdę cudowny obraz jaki Małyszomania wywarła odcisk na społeczeństwie polskim i nadal trwa!Jesteś twórcą fenomenu jaki w polskim sporcie nie miał dotąd miejsca.Zyczę Tobie Adamie dalszych sukcesów i radochy ze skakania.

  • Leonek24 weteran
    Sielanka

    jak miło.


    No niech się juz ten PŚ zaczyna. czas najwyższy zweryfikować trenera, asystentów i pracę skoczków.
    @Marco. wydaje mi się, ze poczucie, ze nic już nie musi i radość w przypadku Adama wystarczą.

    Realnie. Klasyfikacji Generalnej PŚ raczej nie wygra, o olimpijskim złocie nie należy nawet mysleć, bo to juz nie te lata, ale kilka radosnych chwil, kilka rewelacyjnych konkursów, podium i pojedynczych zwycięstw - tego możemy sie jeszcze spodziewać.

    5 tygodni i wszystko bedzie jasne

  • ... doświadczony

    Moim zdaniem Adam będzie wstanie jeszcze wygrywać... nie robi zapowiedzi ale nigdy tego nie robił...z pewnością chce odejść z hukiem... i to jest możliwe...nie róbmy odrazy z niego staruszka...

    Dzięki ci Adamie za to co zrobiłeś w swojej karierze...!

  • anonim
    Adaś

    Jestem z Pana dumna i niezależnie od wszystkiego będę Panu kibicować. Najważniejsze to nie tracić humoru i czerpać satysfakcję, z tego co się robi. To połowa sukcesu. Druga połowa to talent, którego z pewnością Panu nie brakuje. A Ci, którzy Pana przekreślili jeszcze będą przepraszać, bo to ile ma Pan lat nie oznacza końca Pańskiej wspaniałej kariery.
    Przy okazji sama też kibicuję Kubicy. On podobnie jak Pan wielką klasę!

  • anonim

    W co ty wierzysz @Marco, ze nagle zabiorą im "wesoły autobus "? :)

    Dyrektorem PŚ musiałby być Polak :) hehe, to może wtedy coś by drgnęło, ale tak? nie wiem, zaczyna mnie to porządnie wkurzać:)

  • Marco Polo weteran
    za wczesnie na "ciepłokluskowe" wywiady

    Taki ten wywiad "kombatancki" jest. A moim zdaniem trzeba sie jeszcze bronic przed odcinaniem kuponów od minonej sławy.
    Przecież mistrzostwo olimpijskie to jest wyzwanie. I o tym trzeba mysleć. Chyba, że się wie, ze dopingowicze pozostaną bezkarni. To wtedy faktycznie tylko wziąć i zacząć sukcesy wspominać.
    I z innej beczki. Czerpanie radości to ważna rzecz jest. Jako warunek konieczny. Tylko czy wystarczający?

  • anonim

    Co wam przeszkadza z tym per Ty do Malysza?.Niewiem jak ktos moze miec uwagi o to.Gosciu prowadzacy wywiad niewiele pewnie mlodszy od Malysza ma sie zwracac do niego Pan? Jakby to wygladalo.Zwlaszcza ze czytajac wywiady na portalu jakos do Mateji czy Skupnia starszych od Malysza przeciez zwracaja sie per TY i nikt nic nie ma do dziennikarzy.

  • Malyszomaniak profesor
    :) No to widze trzeba Adamowi załatwić wejściówkę

    Widzę że trzeba załatwić Adasiowi wejściówkę do BOX-ów BMW - Suber na wyścig F1. Myślę że to już w przyszłym sezonie F1 ale by było ciekawie w BOX-ach Ferrari pokazują sie Ci czy Owi a w BMW nagle pojawia się Adam Małysz ;) heheheh. Myślę ,że można by było coś w tym kierunku zrobić :).

  • nieznany weteran
    -

    @ fanneczka

    Szron na głowie, nie to zdrowie
    No bez przesady , adam nie jeast jeszcze taki stary, aż mnie rozśmieszyłaś -tak jak ty zawsze hehe:):):)

  • fanneczka bywalec

    15 sezon, no to mamy już duży jubileusz :)

    Wywiad bardzo ładny. Dobrze że Adam nabiera optymizmu w to co robi, a nie zasmuca się tym że jego kariera zbliża się ( i przy okazji nas)nieubłagalnie do finiszu.

    To miło że Adam lubi F1, ja tez od czasu Roberta Kubicy zaczęłam się interesować tym sportem.

    "Choć już szron na głowie i nie to zdrowie, lecz w sercu ciągle maj"

    I nie piszcie że jak Adam skończy kariere, to tak jakby umarł.

  • anonim

    Zawsze się cieszę kiedy mogę poczytać wywiadzik z naszym Mistrzem, to naprawdę miłe i bardzo dziekuje autorowi tego wywiadu za to, że wykonuje taką pracę.
    Choć zabrakło mi tego jednego pytanka o Profesorze to i tak miło się czyta.

    Prawdę mówiąc ja również sobie tego nie wyobrażam, że kiedyś przyjdzie taki moment gdy Adam ogłosi koniec kariery i jak kiedyś powiedział, zwoła w tym celu konferencję prasową i oficjalnie to ogłosi, mam nadzieję, że nie prędko taką zwoła, jeszcze nie pora Adamie!

  • anonim
    odp.

    @:) (*154.neoplus.adsl.tpnet.pl)
    Autor pomyślał kiedyś sobie "do wszystkich skoczków będę się zwracał per 'ty' ale do Adama Małysza, ze względu na szacunek dla dokonań per 'pan'." Ale gdy Adam Małysz sam proponuje przejście na ty, mówiąc, że nie lubi, jak się mówi do niego "pan" bo czuje się staro, to nie wypada odmówić, prawda? :-)

  • Anika profesor

    @vegx

    Mój komentarz odnosił się do tych słów Xellosa:
    "teraz jest ostatni okres na to aby pojawili się następcy Adama. Jak się nie pojawią a on odejdzie to polskie skoki znikną. Ale bądźmy optymistami..."

  • MarcinBB redaktor
    @Xellos

    Adam Małysz nigdy nie lubił mówić o miejscach,jakie chce zajmować. Nigdy nie zapowiadał "wygram to, zwyciężę tutaj". Zawsze była to filozofia "dwa dobre skoki" a zwycięstwa czy wysokie miejsca miały przyjść jako konsekwencja. Słowa "aby czerpać radość ze skakania" są wyraźnym nawiązaniem do metod jakie stosuje obecnie we współpracy ze skoczkami Kamil Wódka.
    Natomiast mało który trener tak precyzyjnie określał cele, jak zrobił to Łukasz Kruczek w odniesieniu do MŚ w Libercu. Polecam wywiad z 7 maja dostępny na tym portalu.

  • anonim
    Powodzenia Adam!

    Adamie! Zrobiłeś dla Nas kibiców tak wiele, że jesteśmy i bedziemy Ci na zawsze bardzo wdzięczni! Czuje, że jeszcze będziemy dzieki Tobie przeżywać szczęśliwe i wzruszające chwile:) Czuje, że nastepne sezony dla Ciebie i dla Nas bedą bardzo szczesliwe:) Ciesze sie, że bedziesz czerpac radosc ze swoich skoków, bo to pomoze Ci odnosic najwieksze sukcesy! Trzymam za Ciebie mocno kciuki i zycze powodzenia!

  • anonim

    Zapomniałam o czymś.

    Szkoda, ze w wywiadzie nie padło pytanie
    " Jak wygląda współpraca z Prof.Żołądziem, czy on ma wpływ na plany treningowe "
    To bardzo istotne pytanie, które wiele by mi np wyjasniło.
    A tak ? nadal nic na ten temat dokładnie, nie wiemy!

  • anonim

    Tak podchodza do tego co robią np: Szwajcarzy, oni się cieszą z każdego wystepu bez względu na wynik i w następnych zawodach starają się ten wynik poprawiac, może tu tkwi własnie istota rzeczy, że maja podejście do sportu inne, wyraznie widać, że sprawia im to ogromna radość.
    Jesli Adam miałby juz dawno takie podejście to dziś byłby nie dopokonania i tych podiów w PŚ nie byłoby 74 ale więcej!
    Sęk w tym, że to on sam od lat ciągnie ten sport, to na nim była wiecznie wywierana presja zwycięźania i w pewnym momencie to już nie sprawiało mu radości ale wiedział, ze coś musi ale tu nie tędy droga.
    Jesli zaczął teraz tak mysleć i obrał taki kierunek, to może być ta zima lepsza dla niego.
    A ja zawsze bedę czerpac radośc z faktu, ze mogę nadal go oglądać jak sakcze, bez względu na wynik.

  • vegx redaktor

    @Anika
    Myślę, że Adam niesprawedliwe było by twierdzenie, że Adam całą nadzieje pokłada w farcie i tylko pozostaje mu optymistyczne nastwienie. On nie przespał okresu przygotowawczego, ale ciężko pracował. Nie można mu na pewno odmówić woli walki i wielkiego poswiecenia dla sprawy.
    Poza tym, akurat w tym wieku już NIC nie musi.

  • Xellos profesor

    Czyli tak jak pisałem wcześniej pod wypowiedzią Kruczka...nie ma już celów jako takich. Nie te lata, nie ta forma, teraz jest ostatni okres na to aby pojawili się następcy Adama. Jak się nie pojawią a on odejdzie to polskie skoki znikną. Ale bądźmy optymistami...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl