Malinka ciągle w prokuraturze

  • 2008-10-29 20:15

Skocznia w Wiśle Malince już jest oddana do użytku, tymczasem cieszyńska prokuratura ciągle bada sprawę jej budowy. A konkretnie - katastrofy budowlanej.

Przypomnijmy: w sierpniu 2006 roku na zeskoku budowanej wtedy skoczni narciarskiej doszło do osunięcia się ziemi i kamieni. Osuwisko zniszczyło drewnianą konstrukcję przygotowaną do położenia igelitu. Prace na zeskoku zostały wstrzymane. Katastrofa budowlana naraziła Skarb Państwa na stratę 9 mln zł - tyle kosztowały prace związane z zabezpieczeniem osuwiska i doprowadzeniem zeskoku do stanu, w którym może być używany przez skoczków.

Zawiadomienie do prokuratury złożył Zbigniew Łagosz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. Chciał wyjaśnień, czy projekt skoczni był zgodny ze standardami określonymi w prawie budowlanym oraz czy firma, która wykonywała prace na zeskoku, nie popełniła błędu.

"Otrzymaliśmy już opinię geologiczną" powiedziała reporterowi Radia 90 Barbara Dylong pełniąca funkcję prokuratura rejonowego w Cieszynie. W chwili obecnej prokurator referent zapoznaje się z jej treścią. "To trudna materia, żaden z prokuratorów nie jest geologiem, dlatego musimy dobrze zapoznać się z materiałami" dodaje Dylong. I zapowiada: poznawanie treści opinii potrwa jeszcze co najmniej dwa tygodnie. Po tym czasie najprawdopodobniej zapadnie decyzja albo o umorzeniu postępowania, albo o skierowaniu sprawy do dalszych czynności.


Marcin Hetnał, źródło: Gazeta Wyborcza/Radio 90
oglądalność: (6107) komentarze: (61)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Marco Polo weteran
    w kwestii kolorów i dzwonienia

    Z tym dzwonieniem to zależy. Komu bije. Dzwon, oczywiście.
    Co do czerwonych to trochę tego chyba było, nie? 2,5 mln członków z ramienia + rodziny. To ciężko ich teraz nie widzieć. Nie chowają się zresztą tylko obnoszą i wypinają. Część się przebarwiła. Jedni dodali bieli, inni żółci, kolejni błekitu. Potem wychodzą jakies różo-pomarańczo-fiolety, psia mać.
    A Urban nie czerwony. On sie czerwonym jeno sprzedał.

  • anonim

    Wietrzenie dobre jest do czasu. Gorzej,gdy staje się obsesją. Gdy brak czasu na inne czynności. Gdy dom się pali, należałoby raczej dzwonić po straż pożarną, a nie stać przy oknie i uparcie wietrzyć. :-) Z kolei jak się wszystko widzi na czerwono-różowo - warto oderwać się na chwilę od wietrzenia i sprawdzić wzrok u okulisty :-)
    Problem właśnie w tym,że ja za żadnego Urbana się nie podaję. To wietrzyciel sPISków z Orawy go we mnie widzi. Potwierdzając powszechną przypadłość wietrzycieli sPISków: wszędzie widzą czerwonych :-)

  • Marco Polo weteran
    red. Urban

    Czy tu w grę wchodzi J.Urban z Warszawy (kiedyś "Polityka" albo inne "Fołks sztymme" tera "Nie") czy J.Urban też z Warszawy (kiedys z Zagłębia i Górnika tera Legia)?
    Za którego się Acan podajesz?:)

  • Marco Polo weteran
    jak juz zacząłeś o wietrzeniu...

    Ja nie wiem co i jak wietrzy PIS. Dla mnie to po prostu jedyny mozliwy do niedawna sposób by nie rządziły rózowo-czerwone kanalie 9teraz nawet tego warunku nie spełniają).
    Ale jeżeli twierdzisz, że wietrzy to dobrze. Bo tego splatfusiałego zatęchłego smrodu nie można wytrzymać. Więc każde wietrzenie dobre:)

  • anonim

    Oczywiście że nie wiedziałem. Ba, byłem świecie przekonany że Jan Szturc trenuje wszystkie pięć sekcji łącznie ze piłką nożną. Za to ty wiesz, że ja nie wiedziałem. Ty wiesz wszystko. To oczywista oczywistość.
    Natomiast to, że to Jan Szturc zabiera juniorów na skocznię, macha chorągiewką i potem tłumaczy im jakie błędy popełniali nie ma nic wspólnego z treningiem. On tylko udaje, naprawdę trenują się sami.

  • anonim

    @Marco
    Kusiło mnie jak cholera, ale chciałem ci tego oszczędzić :-D
    Ale w innym kontekście - oni nie siedzą w spiskach, oni je wszędzie wietrzą - prawdziwi tropiciele sPISków - tak ich lubię nazywać :-D

    Juniorów z Ustronianki nie trenuje nikt oni trenują się sami.
    To już wiadomo od dawna. W tym kraju w ogóle większość skoczków trenuje się sama, pewna tropicielka sPISków z Orawy uświadomiła to ludziom na tym portalu już dawno temu.
    Jak długo będzie tak jak jest? - dopóki tropicielka sPISków nie zrobi porządku w tym kraju i nie weźmie spraw w swoje ręce. Jakich spraw? Wszystkich. To przecież oczywiste! :-)

  • anonim

    Czy juniorów z Ustronianki wogóle Szturc trenuje? Ostatnio maja beznadziejne wyniki. Może tam wszyscy są "beztalenciami"? A "talenty" są tylko w Zakopanem?
    Może tajjemnice "talentu" jest taka że Zakopiańczycy naokrągło na Krokwi siedzą ze swoimi podopiecznymi (przynajmniej siedzieli do końca października) a Uastronka depcze sale gimnastyczne i "mamuty" w stylu K-20?

    Do kiedy Ustronianke bedzie dostawać lanie od Zakopanego? Dokąd skocznie widma nie zamienią sie w skocznie rzeczywiste a "dawno oddane do uzytku" wyciągi zostana naprawde oddane do uzytku?

  • Marco Polo weteran
    @MBB

    Nie mówi się " trener jest w spisku" tylko "w sPISku". Przecież wiadomo, że jak cos nie tak to oni łapy maczać musieli. I kto o takich podstawowych rzeczach zapomina? Nie godzi się!

  • anonim

    To juz nie beton ale żelbeton i to ten najcięższego kalibru:)
    Usia jak ty widzisz to, czego nie widza inni, to się ciesz z tego, bos jasnowidzem jest:)
    A tak pozatym, czemus nie została trenerem kadry "A" ?
    Albo "tych leniwych juniorów " ?

    Żelbeton :)

  • anonim
    @Marco

    Cóż, ponieważ temat dawno w archiwum pozwolę sobie poluzować moderatorskie cugle i pogadać dawnym forumowym zwyczajem nie na temat a nawet politycznie, czego w normalnych warunkach jestem zdeklarowanym przeciwnikiem.
    Już od baaaaardzo dawna nic Ci nie wyciąłem. Ocenzurowałem - owszem. Ale jeśli tylko ja, to dlatego, że ubiegłem innych, którzy pewne wyrazy których generalnie nie używa się przy kobietach i dzieciach też by nie przepuścili. Czasem się kapkę zapominasz. Cóż - taki masz image. ;-)
    Rzeczywiście - zbluzgać mnie nie zbluzgałeś, choć przyznać trzeba że "bolszewik" do komplementów nie należy. W każdym razie nie w moich uszach. No, ale to było prywatnie, więc inna para kaloszy.
    Te komusze określenia widać jakoś do mnie przylgnęły, pocieszam się że jak na bolszewika za słabo znam podstawy marksizmu-leninizmu a na Urbana - mam zbyt małe uszy :-)
    Co do bojkotów, to przytoczyłeś historyczne, natomiast obecnie pewna partia od jakiegoś czasu (mało) konsekwentnie bojkotuje pewne medium i na dobre jej to nie wychodzi. Gdyby jej członkowie rzeczywiście szczerze bojkotowali, a nie gonili za jej dziennikarzami by potem ustawić się bokiem i udawać, że mówią do kogoś innego, to może by to inaczej wyglądało. No ale szczerość generalnie nie jest ich mocną stroną ;-)
    Niestety, a może stety, czasy gdy nagminnie się z Tobą zgadzałem minęły. I chyba dobrze - twórczy spór jest dużo ciekawszy niż wzajemne sobie przyklaskiwanie. Co nie znaczy, że nie zgadzam się z Tobą nigdy, ale jakby rzadziej niż częściej.
    pozdro i szacun
    (Jednocześnie przestrzegam przed nagminnym używaniem skrótowców byśmy nie skończyli jak pewien katecheta, który chcąc przypodobać się młodzieży używaniem ich języka, rzucił kiedyś wchodząc na lekcję religii: "pochwa!")
    :-D

  • anonim

    Usia jest beeee, bo widzi w lecie i na jesień to, co niektórzy dostrzegą dopiero na wiosnę...

    Radzę przetrzeć szybki w okularach zanim nie jest za późno dla naszych skoków dla naszych juniorów i dla Małysza...

    A skocznie- widma w Wiśle i Szczyrku niech nadal strasza zamkniętymi dla skoczków bramami.

  • Marco Polo weteran
    na weselszą nutę

    @Marcin BB
    Pociesz się za to, ze jestes jedynym, który cenzuruje i wycina moje komentarze:) jednym słowem jesteś w tym względzie monopolistą.
    Nigdy Cie, jak pamiętam, nie zbluzgałem. Jak będziesz mial jednak w tej mierze zapotrzebowanie jakoweś to się skontaktuj. Dużo za to nie wezmę:)
    Jest wiele przykładów bojkotów, które doprowadziły do waznych rzeczy. Na przykład bojkot olimpiady w Moskwie:)
    Ten pierwszy akapit to, mimo wszystko, swoista megalomania. Zapewniam, że do Urbana Ci sporo brakuje:)
    Strasznie się wczuwasz w rolę cenzora, pardon moderatora. No, ale warto wiedzieć, że oprócz wydawałoby się osamotnionego w szlachetności rządu tego państwa istnieje jeszcze ktoś, kto również dba o wysokie morale jego obywateli. Nie w takim wymiarze, co prawda, ale nie każdy może byc Tuskiem, a co dopiero Donaldem:)
    Na coś musisz się zdecydować. jeszcze niedawno w co drugim komentarzu pisałeś, że wyjąłem ci coś z ust, a teraz piszesz, że często się ze mną nie zgadzasz. proponuję przeprowadzic ze sobą szczerą rozmowę i zdecydować się na tylko jedna z dwóch wersji:)
    pozdro

  • anonim
    @Marco Polo

    Będąc autorem tekstu mogę ścierpieć, że ktoś wyzywa mnie od Urbanów. Mogę ścierpieć również, że nobilituje tym samym faktem inkryminowanego byłego rzecznika komunistycznego reżimu, bo nie przypominam sobie by cechą charakterystyczną dla owegoż było podawanie czystych faktów bez własnego komentarza.
    Jako moderator 128 jestem natomiast zobowiązany do przestrzegania i pilnowania regulaminu. "Komentarze" użytkownika naruszyły trzy punkty - były nie na temat, obrażały innego uczestnika i odnosiły się wyłącznie do innego uczestnika. Dodam, że nie byłem jedynym moderatorem, który kasował komentarze tego użytkownika. Zresztą - niech będzie - od tej pory zobowiązuję się nie kasować komentarzy, które mnie obrażają. Niech inni moderatorzy ocenią, czy naruszają one regulamin. Obiecuję-nie będę już sędzią w swojej sprawie.
    I tyle.
    Prywatnie - cieszę się że zaprzestałeś prowadzącego donikąd bojkotu i znów mogę czytać Twoje trzeźwe, sensowne i rzeczowe komentarze. Nawet jeśli często się z nimi nie zgadzam. Nawet jeśli jako moderator-cenzor będę zmuszony wyciąć Ci jakiś wulgaryzm. Chyba że zbluzgasz mnie. Wtedy poczekam, aż zrobi to ktoś inny :-)
    pozdrawiam

  • anonim

    @Marco

    Nie wiem czy wiesz, że ta dyskusja zupełnie niepotrzebna ale wywoałana przez ową koleżankę, przeniosła swój finał pod inny news!

    I z tym się nie mozna zgodzić, że coś co sama napisała a jest to tutaj, niżej a konkretnie chodzi o "leniwych skoczków "
    napisała pod innym newsem, że to Pan Redaktor Marcin użył tych słów, co jest nieprawdą i jakąs totalną bzdurą, wmawiając mu, że to on tak twierdzi!
    Ten komentarz jeszcze chyba jest pod "Skalitem".
    Od dłuższego czasu czytam i obserwuja notoryczne pomówienia, oskarżenia wręcz komenatrze trącające jakąś nienawiścią ze strony owej koleżanki i zaczynam się zastanawiać, dlaczego tak szkodzi innym ?
    To juz mój ostatni wpis na ten temat, ale naprawdę ciesze się, że w pewnym momencie ja opamietałam się.
    Jesli ktoś uzna, ze moj komentarz jest nie związany z tematem, można go skasowac, żalu mieć nie będę:)
    Pozdrawiam!

  • Marco Polo weteran
    wnikając w spór

    Oświadczam, że uważam, że żeby głosic poglądy, które od dłuzszego czasu przedstawia publicznie kolezanka Usia trzeba miec zdecydowanie złą wolę. Drugiego przychodzącego mi do głowy wariantu nie podaję gdyz mam wystarczająco dużo wrogów.

  • Marco Polo weteran
    nie wnikając w przedmiot sporu

    Abstrahując od tego kto ma rację, bo wiadomo kto ma.
    NIE WOLNO CIĄĆ ŻADNYCH TEKSTÓW. Nawet w sytuacji gdy trudno je uznać za pisane przez człowieka trzeźwego czy zdrowego we wszystkich tego słowa mozliwych aspektach.
    A już to, że tnie je autor tekstu nad kreską każe się zastanowić nad tym co jest gorsze: zaślepienie w poglądach czy arogancja władzy.
    Usia swoimi poglądami wydaje sobie swiadectwo. Jak każdy zresztą. Ma święte prawo pleść bzdury. Pozwala jej na to konstytucja. Inni tu również plotą i nie są wycinani.
    Nie zgadzajac sie zupełnie z wypowiedziami Usi pod tym artykułem przyznaję jej pełne prawo do ich wygłaszenia. Ja rozumiem, że ostatnimi czasy czytanie Usi to jest dla redakcji i forowiczów (w tym dla mnie)jakaś forma niesienia krzyża, ale "sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało". Mamy demokrację to raz. Jesteśmy w koncu chrześcijanami to dwa.
    Ciągłe wycinanie czyichś (bo nie tylko Usia dostępuje tego zaszczytu) wypocin nie swiadczy diobrze ani o redakcji ani o jej głównych wycinaczach. Bez względu na ich dobre samopoczucie.
    Piszę o tym często choć, jak widać, bez specjalnych efektów. Kiedys mnie to znacznie bardziej irytowało. Swego czasu z tego powodu nawet opuściłem ten portal. Myslę, ze lepszą rzeczą jest jednak piętnować regularnie takie "wycinki" niz się na nie obrażać. A nuz widelec zmieni sie w końcu decydent i ukróci te, nie chce ich już określać, praktyki.
    No. To tyle miałem. Prawie.
    Cenzorzy wszytkich krajów: ROZŁĄCZCIE SIĘ!

  • anonim

    Matko droga, kiedy ty się zmęczysz tym nawracaniem w kółko to samo !
    Ten skoczek, który tak narzeka, że nie może skakać, że go nie chcą wpuścić na skocznię:)
    powiedz mu, że ma się słuchac trenera i koniec gadania !
    Pan Szturc jak czytam niżej wyraznie mówi " Kolejne treningi planujemy na Malince dopiero na śniegu "

    A jak jest taki "leniwy" żeby wykonywać inne ćwiczenia poza skakaniem, to może niech się przerzuci na inna dyscyplinę ?
    Słuchac poleceń trenera !
    :)

  • MarcinBB redaktor
    @Fanka

    Przyznać się do własnego błędu to czasem tak trudne, jak wejście na Mt. Everest z plecakiem wyładowanym kamieniami.
    Z drugiej strony - to udowodnić światu, że czegoś się nauczyliśmy i dziś jesteśmy mądrzejsi niż kiedyś.
    szacuneczek :-)

  • anonim
    @MarcinBB

    _______
    Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl:
    1. Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy nie związanych z tematem newsa, a także zawierających obraźliwe treści lub skierowane bezpośrednio tylko do konkretnych użytkowników forum.
    6. Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
    7. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników dyskusji.


    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(6107), 2008-11-02 14:13:29 ***

  • anonim

    @Marcin BB

    Pamietam te sytuacje doskonale, ale wiesz, jest cos takiego, że ludzie się zmieniają, z czasem i z wiekiem na niektóre sprawy patrzy się zupełnie inaczej, az wreszcie, któregos dnia uświadamiasz sobie, że są ważniejsze sprawy na tym świecie.

    Ale wracając do meritum sprawy, jesli dokładnie opisujesz rozmowę z trenerem i innymi ludżmi naprawdę wiarygodnymi, to z czym tu mozna jeszcze dyskutować ? Po prostu nie ma czemu zaprzeczać i brnąc jak ten muł dalej w zaparte i nawracać w kółko to samo chcąć udowodnić za wszelka cenę, ze ma się rację !
    Ta Pani z Poznania to juz nie ta sama, która kiedys tak brnęła jak ta oslica:) natomiast ta druga Pani, nic a nic się nie zmienia, jednym słowem, bardziej zaczyna szkodzić zawodnikom, trenerom nie zdając sobie chyba sprawy z tego co wyczynia.
    No bo ilez lat mozna się dławić we własnym sosie? chyba lekko podtrutym?
    Ja staram się czytać i wyciądać wnioski, nawet do głowy by mi nie przyszło aby podwarzać słowa Pana Szturca.
    MNie cieszy to, że powstaja u nas skocznie o co tyle lat wszyscy zabiegali, z tego się cieszę, ze coś drgnęło, natomiast inni najwidoczniej są wręcz wściekli na to, że coś się buduje.
    Mnie zdecydowanie życie pieniacza nie odpowiada, to żałosne życie.
    Pozdrawiam

  • MarcinBB redaktor
    ten zwariowany świat

    Pamiętam jak kiedyś sprzeczałem się z jedną panią z Poznania która za nic nie chciała przyjąć do wiadomości moich argumentów.
    Wtedy jedna pani z Jabłonki powiedziała, że do tej z Poznania nic nie dociera, że ma głowę jak beton, że idzie w zaparte i że nie ma co z nią gadać bo to strata czasu.
    Wystarczyło kilka miesięcy i...

  • anonim
    Jak długo można brnąć...

    Można... można brnąć w zaparte do upadłego - jeżeli tylko pochodzi się z określonego regionu, którego pozycja może zostać osłabiona - wtedy wszystko co dzieje się gdzie indziej jest "bee". Może się mylę...oby.
    Bee jest COS (ale tylko ten w Szczyrku) . Bee są Wykonawcy obu skoczni w Beskidach. Bee jest Ustronianka. Bee MarcinBB. Bee jestem ja, gdyż zamiast grzebać w brudach i zastanawiać się nad rzeczami które są poza mną i na które nie mam i nie będę miał żadnego wpływu, poprostu patrze sobie na budowę skoczni i tylko czasem coś tutaj napiszę.

    Opary absurdu zaczynają mnie już dusić. Dziś byłem w Wiśle i podsłyszałem podczas podejścia na cmentarz, że w UM w Wiśle wisi ogłoszenie o sprzedaży Skoczni w "Malince" za 40 milionów złotych, że skocznia ma spieprzony profil, że nigdy nie otrzyma homologacji itd... Panowie byli tak przekonujący w dyskusji, że już sam nie wiem.... sprawdzę więc też w razie czego na Allegro ;-)

  • anonim
    Głowa jak beton

    Matko droga mozna zwariować,
    przeczytaj sobie co mówi Pan Jan Szturc na ten temat a masz to jak na dłoni napisane w komentarzach niżej,
    jak mozna tak brnąć w zaparte i stawiac na swoim choc nie ma sie racji!

  • anonim

    No to już wszystko jasne czemu Ustronianka tak kiepsko sie ostatnio prezentuje. Skoro skoczkowie sa tak "leniwi", że im sie nawet na skoczni obok domu nie chce trenować, to jak ma być.
    Taka postawa źle wróży tez formie zawodników kadry A należących do tego klubu Ustronianka..
    Zimą honoru Polski będą musieli bronić zawodnicy Wisły Zakopane i inni Zakopiańczycy, którym nadal chce się trenować na skoczniach (co widać po wynikach z Predazzo)

  • MarcinBB redaktor
    ”leniwi skoczkowie”

    Oto co wczoraj usłyszałem od trenera Szturca:
    Od czasu gdy wspólnie trenowaliśmy z kadrą A, nie potrzebowaliśmy treningu na Malince, bo wyjeżdżaliśmy na zawody lub przeprowadzaliśmy inne formy treningu. Kolejne treningi na Malince planujemy dopiero na śniegu.
    A od dyrektora Łagosza:
    Od czasu treningów kadry nikt nie zglosił chęci trenowania na Malince
    Opinia o teoriach spiskowych tonących w oparach absurdu zmienia się powoli w pewność. Gdy sarkazm zastępuje każdą odpowiedź i jest jedyną reakcją na wszystko, łącznie z faktami - dyskusja staje się jałowa jak Sahara w lipcu. Gdy dawna przyjaciółka rzuca podłą insynuację bedącą bezczelnym oszczerstwem - żal miesza się z niepewnością. Gdy ignoruje prośbę o wyjaśnienie sprawy - zmienia się w gniew a potem obojętność.
    Adieu.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-11-11 20:28:31 ***

  • MarcinBB redaktor
    P.S. - o definicjach

    Usia pisze, że skoczkowie chcą trenowac, ale nikt ich nie wpuszcza na skocznię. Okazuje się, że mogą wejśc kiedy chcą, (w dodatku na razie za darmo) tylko na razie nie chcą (to wiem ze strony klubu, nie COSu).
    Ocenę, czy jest to robienie rabanu czy dmuchanie na zimne pozostawiam Tobie.

  • MarcinBB redaktor
    @2006

    O podziale na juniorów i seniorów pisała Usia i jej odpowiadałem.
    Generalnie się z Tobą zgadzam. Postaram się dowiedzieć jak to jest z tym finansowaniem i jakoś przystępnie to wyłuszczyć. Warto sprawdzić jak to wygląda w Zakopanem. A także kogo, za co i po co zatrudniają w COSach.
    Nie wiem, czy ta skocznia powstała z jakimś sensownym biznesplanem, ja wciąz spotykam się z opiniami, że generalnie ta skocznia powstała dokładnie w tym miejscu i w tym kształcie bo komuś baaaardzo na tym zależało ale sprawy specjalnie nie przemyślał. Wystarczy popatrzeć na to jaki projekt i w jakim tempie ”zaklepano”, ile zmian w nim trzeba było wprowadzić w trakcie realizacji a także ile jeszcze trzeba zrobić, by ta skocznia miała ręce i nogi.
    Co to za ważny czynnik - poczekaj kilka dni ;-)

  • anonim
    Jaki raban? Lepiej dmuchać na zimne

    @MarcinBB
    Ja nie pisałem o podziale na niepłacących juniorów i płacących seniorów. Pisałem, że nie podoba mi się ściąganie pieniędzy z polskich sportowców (i to niezależnie od ich wieku), jeśli teraz mają możliwość trenowania z friko to dobrze, jeśli od stycznia może się to zmienić - to źle. Nie podnoszę rabanu, nikogo nie oskarżam. Rozumiem Twój tok myślenia - być może p. Łagosz ma związane ręce i musi zdzierać kasę ze sportowców, bo tak jest zapisane w strukturach COS - wobec tego zły jest sam mechanizm a nie p. Łagosz:). Trzeba też znaleźć odpowiedź na pytania: Czy COS nie otrzymuje pieniędzy z budżetu państwa na utrzymanie swoich obiektów? Czy naprawdę wszystko zależy od tego, czy Śliżowi i juniorom się zechce skakać na Malince, bo w przeciwnym razie skocznia nie mając z kogo "doić" popadnie w ruinę? A co jak nie będą mieli (Sliż i juniorzy) funduszy na wynajem tego obiektu? Trzeba się przecież z tym liczyć. A może są inne sposoby na znalezienie kasy na utrzymanie obiektu (jeśli nie z budżetu państwa) - imprezy sportowe, sponsorzy, wynajem obiektu zagranicznym ekipom (to takie pomysły naprędce przeze mnie wymyślone, ale w COS-ie to chyba zatrudniają specjalistów - notabene: dostają oni pensje za pieniadze wyciągnięte z kieszeni podatników). Trochę się dziwię, że tak kosztowna inwestycja bez biznesplanu powstała. No tak, w razie jakby robiła tylko koszty, to podatnicy zapłacą :)Pozdrawiam serdecznie.
    P.S. Ja jednak z tych mniej domyślnych. Co to za ważny w dogadaniu się czynnik? :)

  • anonim
    -

    Jesli dyskusja kończy się kasowaniem komentarzy, to niech sobie redaktorzy sami ze sobą "owocnie" dyskutują.
    ***
    czy jakiś kometarz został skasowany?

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(128), 2008-11-01 12:57:23 ***

  • MarcinBB redaktor

    Widzę że naczelna teoretyczka spiskowa polskiego Internetu poniechała już jakichkolwiek prób merytorycznej dyskusji i nawet nie udaje, że odpowiada na jakiekolwiek pytania, rozpływając się bez reszty w oparach absurdu.

  • MarcinBB redaktor
    @drogi menedżerze z prawdziwego zdarzenia

    Podpowiedz tym dyletantom z COSu w jaki inny sposób można zdobywać pieniądze. Może odstawią dojarkę na juniorów i zaczną wpuszczać na skocznię ten nieprzebrany tłum z nartami kłębiący się pod bramą, potrząsający garściami dolarów, który od miesiąca tam koczuje jak w białym miasteczku i nie może wejść bo COS "nikogo nie wpuszcza" bo z masochistycznym uśmieszkiem dzieli swój czas między gonienie z dojarką za juniorami a pracowitym podcinaniem gałęzi na której siedzi?
    Jeszcze tej skoczni dobrze nie otwarli, jeszcze tam siedzi kierownik budowy i goni ludzi do ostatnich poprawek, dopiero zaczęto rozmawiać na temat modelów wykorzystania skoczni, a Ty już widzisz jak pomnik głupoty i krótkowzroczności zarasta mchem a ostatni junior w okolicy pada na ziemię uderzony w głowę konarem i siedzącym na nim dyletantem z piłą...

  • MarcinBB redaktor
    @2006

    No to bardziej się ze mną zgadzasz, niż nie zgadzasz :-) Nigdzie nie napisałem, że COS nie ma prawa tej skoczni udostępniać za darmo, napisałem, że być może istnieją takie mechanizmy, ale prawda jest tak, że póki co Łagosz wpuszcza za darmo Ustroniankę na Malinkę a od czasów treningów kadry nie trenowali tam, bo wyjeżdżali na zawody, lub mieli inne treningi.
    Więc na razie raban o NIC.
    Do stycznia mają czas się dogadać. Tu jest jeden ważny czynnik, o którym na razie nie chcę mówić, ale domyślni się go domyślą ;-)
    Natomiast podział na płacących seniorów i niepłacących juniorów jest w tej chwili absurdalny. Jeden Śliż ma całą Malinkę utrzymywać? :-D
    (To jedyny senior w okolicach, który nie jest w kadrze, a kadra jak wiadomo też trenuje za darmo).

  • anonim
    @MarcinBB

    Nie do końca się z Tobą zgadzam. Gdyby jakiś prywatny inwestor wybudował sobie na własnej działce skocznię, za własne pieniądze, mógłby tę skocznie udostępniać komu chce i za ile chce, mógłby także nikomu jej nie udostępniać i patrzeć jak porasta mchem - jego biznes. Inaczej sprawy się mają, gdy urząd DOTOWANY Z BUDŻETU PAŃSTWA, wznosi inwestycje za nie swoje pieniądze i na tejże inwestycji zarabia dojąc naszych sportowców i podatników (po raz drugi) jednocześnie.

  • anonim
    Niech dalej piłują konar na którym siedzą....

    Z pewnością w COSie nie ma ani jednego menedżera z prawdziwego zdarzenia, skoro jedyne środki na utrzymanie skoczni chcą zdobywać "dojąc" juniorów.
    Zresztą panowie piłują sobie konar na którym siedzą. Jeśli wkrótce w rejonie Wisły nie pojawi sie skoczek choć troche zblizony poziomem do Małysza, to po odejściu Małysza skoki zaczą tu w naturalny sposób umierać. A cała ta ich skocznia będzie pomnikiem ich głupoty i krótkowzroczności.

  • MarcinBB redaktor
    odklejamy się od rzeczywistości

    Dyrektor Ośrodka Przygotowań Olimpijskich Centralnego Ośrodka Sportu to funkcja publiczna. To nie jest dobry wujek, który według własnego widzimisię, może udostępnić obiekt, który nadzoruje, za darmo.
    Jest też różnica między "środkami społecznymi" a "środkami publicznymi". Społeczne - znaczy dobrowolne składki. W ramach pracy społecznej można własnymi siłami i z zrzutek wybudować amatorską skocznię i za darmo na niej skakać. A ktoś będzie społecznie na niej pracował. Malinki nie wybudowano za środki społeczne tylko za publiczne pieniądze. Publiczne - znaczy z budżetu. Osoby publiczne dysponujące publicznymi pieniędzmi obowiązują przepisy. A także prawa ekonomii. Utrzymanie skoczni kosztuje, prąd kosztuje, pracownicy muszą dostawać wypłaty. Być może istnieją mechanizmy, dzięki którym problem da się rozwiązać. Być może da się podpisać umowy, dzięki którym juniorzy z Ustronianki czy nawet innych klubów będą mogli za darmo lub na preferencyjnych warunkach trenować na Malince. Ale to nie tak "hop na krowę". Nawet nie wiemy, czy sam dyrektor Łagosz może podjąć taką decyzję. Być może musi ją podjąć dyrektor generalny COSu. Może nawet Minister Sportu. Cholera, u nas jest taka biurokracja, że nie zdziwiłbym się, gdyby na przykład w takim celu Sejm musiał przegłosować jakąś
    ustawę, a potem kłócić się dwa lata z Brukselą, czy jest zgodna z dyrektywą EU.
    Im mniej wiemy, tym ostrożniej powinniśmy ferować wyroki. Niestety - niektórzy myślą wręcz odwrotnie.

  • anonim

    No tak, racją. Skocznia ta przeciez wcale nie była budowana dla klubów z Wisły i okolic. Ta skocznia była wybudowana dla Japończyków i Amerykanów...
    Zapomniałam.
    A dzieciaki pragnące tam trenować powinny w czasie wakacji pojechać na saksy i zarobić na wynajęcie obiektu!
    Skocznię budowano za społeczne pieniądze dla naszych skoczków, tak mi się przynajmniej wydaje. Dlaczego teraz dzieci maja płacić za treningi na niej? I pytam sie ile płaca nasi juniorzy z okolic Karpacza za trening na czeskich skoczniach? Skoro na Malince nasze dzieciaki musza płacuić to Czesi chyba zdzieraja z "obcych " skoczków chyba tysiące euro...

  • anonim
    skocznia widmo

    Po rozmowach z panami: Łagoszem (COS - zarządca skoczni) Tyszkowski (-prezes Wisły Ustronianki) Szturc - (trener powyższego klubu) ustaliłem:
    1 Wisła Ustroninka chce trenować na Malince za darmo.
    2.COS zgadza się na trenowanie za darmo do końca roku. Potem musi zacząc pobierac opłaty, by prokurator nie postawił zarządcy skoczni zarzutów o niegospodarność.
    3. Od czasu treningów kadry NIKT NIE ZGŁOSIŁ CHECI TRENOWANIA NA MALINCE
    4. Wisła Ustronianka zakończyła już skoki na igelicie i czeka na śnieg
    5. W bliskim czasie Malinka zostanie przygotowana do skoków na śniegu i gdy śnieg spadnie, Ustronianka - po uprzednich skokach na skoczniach mniejszych - będzie mogła tam trenować.

    Droga Usiu - narobiłem rabanu o nic. Niniejszym, od dziś przestaję zupełnie reagować na jakiekolwiek alarmistyczne komentarze z Twojej strony. Zachowujesz się jak dzieciak, który dla zabawy na plaży co chwila siedząc w płytkiej po kolana wodzie krzyczy tonę! ratunku!
    Uważaj, bo za któryms razem gdy naprawdę będziesz się topić - nikt Cię nie potraktuje poważnie.

  • Emu doświadczony

    Z tego, co czytałam, błąd nastąpił już w fazie projektowania - założono, że na zboczu pod warstwą gleby jest lita skała i nie trzeba dodatkowo wzmacniać. Z tego, co wiem, wynika też, że taka struktura gheologiczna jest raczej rzadka w Beskidach, które składają się głównie z łupków, w każdym razie z samej obecności błędu projektowego wynika, że projekt zrobiono po łebkach. Za takie rzeczy się odpowiada, tu w grę może wchodzić nawet odebranie uprawnień. Skocznia została naprawiona, ale uchybienie i tak było i może jeżeli projektant przynajmniej przeżyje stres dochodzenia przeciw sobie, następni dwa razy się zastanowią, zanim wezmą pieniądze za niedbale wykonaną pracę.
    Natomiast nie sądzę, by za te "głupie 9 milionów" powstały jakieś małe skocznie. PZN się takimi rzeczami nie zajmuje, oni są od Ważniejszych Spraw...

  • anonim
    W obronie zdrowego rozsadku

    Zadziwiające jest to, że NIEKTÓRZY proszący o wyrozumiałość i szacunek, sami nie potrafią go okazać innym. Koleżance @s-f proponuję poszerzać wiedzę i umiejętności, zwłaszcza w zakresie rozumienia czytanego tekstu. Tym bardziej, że ponoć czyta w kółko o tym samym. Nie wiem jak inni, ale ja trzymam kciuki.

  • anonim
    Skocznia-widmo

    Czy "przy okazji" ktoś mógłby zapytać co się właściwie dzieje z Malinką skoro nie można na niej trenować juz od chyba 10 dni?
    I czy tę skocznię budowano tylko pod kadrę, skoro w terminach gdy kadra tam nie trenuje to nikogo na skocznię nie wpuszczają?
    Jak my mamy sie doczekac nastepców Małysza? Czy ci nastepcy nadal maja trenowac na K-30, K-40 i K-50 czyli jedynych dostępnych skoczniach w szerokiej okolicy?

  • MarcinBB redaktor
    @s-f

    Jeśli chodzi Ci o moje słowa, to nie napisałem ich żeby kogokolwiek "pognoić" tylko żeby najpierw myśleć a potem pisać. Również myśleć o tym, by nasze wypowiedzi były sensowne i zrozumiałe dla innych.
    Zauważ że "Myszysko" też Cię źle zrozumiało i się z Tobą zgodziło.

  • Schlieri-fanka doświadczony
    MarcinBB

    w słowach "ludzi nie mają się czym zajmować" miałam na myśli to, że ciągle rozstrząsa się sprawy, o których było mówione już wiele razy. Nie mam tu na myśli tylko odwiecznych problemów skoczni w Wiśle,ale rozstrząsania spraw np odejścia Adama na emeryturę. Ludzie dopatrują się tego w każdej jego wypowiedzi zamaiast się pogodzic z tym ze kiedys to nadejdzie.
    O to mi w tym wszystkim chodziło.
    Nie mam nic przeciwko konstruktywnej krytyce, ale niektóre słowa padają tu niepotrzebnie i tylko po to "żeby sobie kogoś pognoić".

    Pozdrawiam

  • MarcinBB redaktor
    @Schlieri-fanka

    W pierwszym poście napisałaś:
    "Umorzą sprawę, przynajmniej tak sądzę, ponieważ skocznia nie jest już obiektem niebezpiecznym jakim była kiedyś. Ludzie nie mają się czym zajmować..."
    Odczytałem to w ten sposób, że według Ciebie prokuratura zajmuje się głupotami. A umotywowałaś co najmniej dziwnie "że skocznia nie jest juz niebezpieczna". Co ma piernik dom wiatraka?
    Forum słuzy dyskusji, jesli wyrażasz jakies zdanie, musisz liczyś się z tym, że ktoś je skrytykuje.
    Denerwuje mnie fakt, że wiele osób pisze rzeczy zupełnie nieprzemyslane, zwykłe byle co, byleby tylko coś napisac. A takie wpisy bynejmniej nie poszerzają wiedzy, co najwyżej dezinformuja i wprowadzają zamieszanie.

  • anonim
    9 milionów w błoto!

    Nie ma sprawy, co tam jakieś głupie 9 milionów, które zamiast na skocznię (gdzie trafiły z powodu głupoty i bezmyślności ludzi) mogły trafić do szpitali na zakup tomografów, drogich lekarstw i aparatury ratującej życie, pomp insulinowych, których ciągle mało, zakup nowoczesnych protez dla najbiedniejszych inwalidów czy choćby na wybudowanie kilku malutkich skoczni dla dzieci.
    Dlaczego mamy komuś darować, żę wyrzucił te pieniądze w bloto? Jeśli dla Was to żadna kasa, to mam nadzieję, że jutro wpłacicie do budżetu państwa te skromne 9 milionów i jak dla mnie będzie po sprawie a prawdziwy winny niech ma święty spokój.

  • Schlieri-fanka doświadczony

    Wydałam tylko moją opinię co do przyszłego postępowania prokuratury. Nie musisz się z nią zgadzać. Nigdzie nie napisałam że prokuratura nie powinna zajmować się takimi sprawami,a le jeżeli ktoś ma inne zdanie to nie powinieneś na niego naskakiwać i robić zamieszania, ale uszanować. Tym samym proszę o wyrozumiałość dla wypowiedzi innych, bo ta stona nie jest stroną szydery i ironii, którą NIEKTÓRZY reprezentują, ale stroną o skokach, która ma służyć poszerzaniu wiedzy i wypowiadaniu swojego zdania na publicznym forum.

  • Anika profesor

    @MarcinBB
    Co się dziwisz? Jakie to typowe! Nieważne, że ktoś sprzedał mecz, to było tak dawno, nieważne, że ktoś był TW, po co o tym pamiętać, nieważne, że na każdym kroku są afery, to takie nudne, nie ma się co napinać, najlepiej podkreślić grubą kreską i jak najszybciej zapomnieć. Po co sobie psuć dobre samopoczucie. Jak się o czymś nie mówi, to tego nie ma... Tak przynajmniej uważają niektórzy, nie tylko na tym forum.

  • MarcinBB redaktor
    @s-f

    Napisałem co napisałem bo najwyraźniej nie rozumiesz o co chodzi i możesz też innym zrobić wodę z mózgu. Do czytania nikt Cię nie zmusza. Tak samo do komentowania. Dziwią mnie opinie, że prokuratura nie powinna się zajmować katastrofami budowlanymi, moim zdaniem powinna je wyjaśniać jak najszybciej. Zanim taki sam błąd popełni ktoś gdzie indziej.

  • Schlieri-fanka doświadczony
    MarcinBB

    Błagam. Juz o tym pisano, więc po to powtarzać się tyle razy. Już mam dość czytania w kółko o tym samym.

  • MarcinBB redaktor
    głowa nie jest od noszenia czapki

    Kochani, pomyślcie czasem zanim coś napiszecie, bo takie głupoty tu można przeczytać że strach.
    W czasie budowy wydarzyła się katastrofa. Mogli zginąć ludzie, a Państwo poniosło dodatkowe koszty, budowa przedłużyła się o dwa lata! Coś takiego nie może ujść sucho! Taką sprawę trzeba sprawdzić! Jak można pisać "nie ma się czym zajmować, nie ma się o co napinać"? To są ważne sprawy. Irytujące jest to, że ciągnie się to tak długo.
    Co ma do tego to, czy skocznia przed przebudową była bezpieczna czy niebezpieczna?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl