Rafał Kot: "Jakoś się trzymamy"

  • 2009-01-02 11:43

- Ja tylko mogę stwierdzić, że cały sztab się bardzo stara - powiedział reporterowi TVP1 podczas zawodów w Garmisch - Partenkirchen fizjoterapeuta - Rafał Kot.

W dniu wczorajszym podczas zawodów Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch - Partenkirchen polscy skoczkowie spisali się fatalnie. Jak na skok Adama Małysza zareagował Rafał Kot? - Ja sobie usiadłem. Nigdy tego nie robię. Zaskoczyło mnie to - mówił.

Fizjoterapeuta z naszej kadry nie chciał wypowiedzieć się na temat techniki skoków poszczególnych zawodników. - Tutaj już powinni się wypowiedzieć trenerzy. Ja nie będę oceniał techniki skoku. Mamy podzielone role. Każdy robi to co do niego należy - mówił.

Kot mówił o atmosferze, jaka panuje obecnie w naszej drużynie.
- Atmosfera jest dobra, ale powiem szczerze, że od początku tego sezonu nie idzie nam i ona powinna być gorsza, nie mniej jednak jeszcze jakoś się trzymamy.

- To był majstersztyk z jego strony. Spotkał się potem w parze ze Schlierenzauerem. Nie ryzykował dużo, bo zawsze zapewne ten drugi awansuje do drugiej serii z listy "lucky loosers". Była to zagrywka naprawdę bardzo dobra - mówił fizjoterapeuta polskich skoczków o Simonie Ammannie, który nie brał udziału w kawlifikacjach do zawodów w Garmisch - Partenkirchen.

Rafał Kot w rozmowie z reporterem TVP1 mówił także o życzeniach noworocznych. Kadrze życzył sukcesu, który jest tak oczekiwany, a sobie i rodzinie - zdrowia i szcześcia.


Marcin Kaźmierski, źródło: TVP1+własne
oglądalność: (8370) komentarze: (112)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • strong return doświadczony
    @Fanka

    Wujek podobno twierdzi,że Kruczek wie już o co chodzi,ale trzeba sie moim zdaniem z tym,że ten sezon trzeba będzie doskakać.Mam nadzieję,że chłopaki się nie zniechęcą i podążą do swojego,jak nie w tym,to w przyszłym sezonie ,po rewolcie,która się do Pana Pola zbliża,bo Canossa,to za mało...

  • anonim

    No to du...a blada :(

    Do MŚ zostało półtora miesiąca i to powinno być najbardziej istotne w startach samego Adama teraz,
    po drodze Zakopane i MŚ.
    Czas ucieka a konkretnych decyzji brak.
    A co z resztą ?

  • anonim

    ROCO.S.

    Weż chłopie nareszcie się zaloguj, nie wiem dlaczego dotąd tego nie zrobiłeś, potrafisz to zrobić, bo czasami jesteś i za cholerę nie wiem czemu sie wylogowujesz.

    Po drugie skąd wiem ile zarabiał Lepistoe, jasny gwint, sam Tajner o tym wspominał, jak zwalniał Kuttina, mówił ile tamten zarabiał i ile będzie miał Lepistoe, pensje mieli prawie identyczne.
    Byś już przestał się czepiać każdego słowa, wszystko trzeba ci tłumaczyć jak małemu dziecku, potem się dziwisz, że ktoś jest wkurzony.
    Ja wiem co piszę a ty przyjmij to do wiadomości lub nie, jak chcesz to omijaj moje komentarze, rób co chcesz, tylko przestań się czepiać.
    Jak dzidzia :)

    I jeszcze coś a to nie do ciebie już, zresztą jak sobie chcesz.
    Wszyscy teraz obwiniają, no, prawie, Kruczka, dochodze do wniosku, że on jest tylko narzędziem w łapach Tajnera, Kruczek się nie pchał na to stanowisko ale Tajner mu je wmusił, bo Tajner myślał, że jak wieki temu mu coś wyszło, to i teraz może sterować treningami i wszystko wyjdzie ok.
    Mogło byc tak, że jednak Kruczek nie chciał ale ten mu wmusił, obiecując, że razem sobie poradzą, przecież plany treningowe zostały cofnięte, do lat kiedy Adam odnosił swoje największe sukcesy, 7 lat do tyłu i z pomocą Profesora myślał, że tak jak wtedy wszystko się uda.
    Kruczkowi mozna zarzucić wszystko ale nie to, że obecnie wyłazi z siebie i chce skoczków wyprowadzić z dołka, konsultując się ze wszystkimi na około.
    Ale jakiś kozioł musi być i pewnie to będzie on a Tajner ?
    Jak wróci z tego Honolulu czy gdzie go tam poniosło, to wyłysieje od tych komentarzy i gromów, ja na jego miejscu ustąpiłabym ze stanowiska.

  • anonim
    Masażysta ...

    Masażyści robią czasami zawrotne kariery,
    Popatrz niegdysiejszy masażysta kadry B trenuje teraz kadrę kombinacji norweskiej. Wyniki są odpowiednie do umiejętności tego Pana ...ale o tym ciiiicho sza!.
    Nie przystoi więc masażysty nazywac masazystą dlatego wymyślono "mądrzejsza" nazwę fizjoterapeuta :P

  • anonim
    Hannu Lepistoe POWRACA ?

    autor: Kornel (*-92.ssp.dialog.net.pl), 02 stycznia 2009, 02:02
    @Barnaba
    Wielce interesujący elaborat i co za tym idzie punkt widzenia i jest on jak najbardziej prawidłowy ale już nie siląc się na bardziej wyrafinowany komentarz odpowiem w ten sposób :
    W tej chwili czyli na dzień 01.01.2009 roku jedynym rozwiązaniem, niekoniecznie wcale honorowym, jest pozostawienie wszystkiego tak jak jest gdyż trzeba zauważyć, iż
    czas gra na niekorzyść naszej reprezentacji a wiec należy już tylko wspomóc Sz. P. Ł. Kruczka w jego pracy i modlić się o cud i o to by Adam sam jako tak doświadczony zawodnik znalazł problem i go rozwiązał natomiast

  • anonim
    LGP

    Co roku to samo, nasi zawodnicy sa pod parasolem ochronnym, co roku LGP traktuja niby to ulgowo, co to znaczy ulgowo, przeciez to tam powinni eliminować błędy i starac się skakać jak najlepiej i zajmować dobre lokaty.
    A kiedy jak nie latem ? Zimą ? juz za póżno na poprawki.
    Do LGP powinni podchodzić z powagą i trakować te zawody serio, ale jak trener mówi, traktujemy LGP ulgowo, to są takie potem wyniki.
    Nic latem nie powinno być ulgowo, a wszystkie starty w LGP oprócz Japonii powinni zaliczać.
    Tylko ciężka pracą latem można dojść do wyników zimą.
    Jak tak będą traktować lGP nastepnego lata to wyniki będą jakie będą zimą, mizerne.

  • anonim

    2006 (*096.wroclaw.dialog.net.pl)

    Moim zdaniem wygrana Kamila w LGP nie była wynikiem braku kontroli ze strony sztabu. Patrząc na wyniki można zauważyć, że zawodnicy, którzy posiadają wysoką formę w końcówce LGP, przenoszą ją później na sezon zimowy. Tak było z Jandą, Adamem, Morgim i teraz z Ammanem. Więc z punktu widzenia tamtego okresu sytuacja wyglądała bardzo obiecująco. Adam zajmował drugie miejsce w cyklu, a Kamil wygrał jeden z końcowych konkursów. Nie wiadomo jednak, czy to była szczytowa forma Kamila. czy może to był dopiero jej przebłysk. Niestety nie dowiemy się tego nigdy. Dlatego każdy może mieć swoje zdanie na temat pracy Lepisto: Czy to co sie później zdarzyło było wynikiem złej pracy (jak twierdzisz), czy "wypadkiem przy pracy" do którego przyznał się Lepisto. Tak czy inaczej i tak to wyglądało lepiej niż teraz.

  • anonim

    Moim zdaniem wygrana Kamila w LGP nie była wynikiem braku kontroli ze strony sztabu. Patrząc na wyniki można zauważyć, że zawodnicy, którzy posiadają wysoką formę w końcówce LGP, przenoszą ją później na sezon zimowy. Tak było z Jandą, Adamem, Morgim i teraz z Ammanem. Więc z punktu widzenia tamtego okresu sytuacja wyglądała bardzo obiecująco. Adam zajmował drugie miejsce w cyklu, a Kamil wygrał jeden z końcowych konkursów. Nie wiadomo jednak, czy to była szczytowa forma Kamila. czy może to był dopiero jej przebłysk. Niestety nie dowiemy się tego nigdy. Dlatego każdy może mieć swoje zdanie na temat pracy Lepisto: Czy to co sie później zdarzyło było wynikiem złej pracy (jak twierdzisz), czy "wypadkiem przy pracy" do którego przyznał się Lepisto. Tak czy inaczej i tak to wyglądało lepiej niż teraz.

  • strong return doświadczony
    -

    Jeśli Kruczek ma być nadal treberem kadry po tym sezonie,to nie wypada nic innego tylko namawiać Adama na zakończenie kariery,a innych na zmianę obywatelstwa:-)
    Dzięki postoje,to już w wole kota w worku...
    @2006 Kiedyś tajner podałby się do dmisji,a stanowiaka zmieniają ludzi ,co widać min,po tej jego wycieczce w środku sezonu:-) Ale mam nadzieję(może jestem jeszcze zbyt naiwny),że jak oglądalność na TVP spadnie dostatecznie,to zakończy się era d.powłażenia Tajnerowi i wtedy "leśne dziadki" wybiorą kogoś nowego.
    Wspaniały wybór raczej to nie będzie:-),ale przynajmniej skończyłoby się dawanie "niedżwiedzich przysług ",dyletantom.
    Podobno największym przeciwnikiem Tajnera był Budny ,ale to było parę lat temu... Nie wiem jak teraz.

  • anonim

    A Finowie się też kiedys skarżyli, że u nich trener bardzo mało zarabia i do tego mają wysokie podatki. Nie wiem czy nie mowili o 3 tys euro.
    Chyba tez dlatego pałętają się po świecie w poszukiwaniu pracy.

  • anonim

    @nieznany (*521.dip.t-dialin.net),
    O tak, wielu działaczom po sukcesach Adama, podniósł się stadard życiowy :). To ja jestem za jeszcze bardziej oszczednościowym wariantem - wywalić wszystkich "fachofców" ze sztabu, połowę ich pensji dać działaczom a drugą połowę na nowego trenera. I wszystkim będzie się żyło lepiej :)))

  • anonim
    @nieznany (*l88.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nie wiem ile moze zarabiac Kruczek...pare tysiecy zlotych na pewno...ale ile...? trudno mi powiedziec...na zachodzie jednak na pewno zaden trener za 2 tys. euro nie pracuje...zarowno w nieczech jak i Szwajcarii czy nawet Francji trenerzy zarabiaja wiecej..szczegolnie Schoedler w szwajcarii na pewno kasowal niezle..i raczej za kazdym razem jak zmienial prace to na gorsze warunki nie szedl...wiec nikt mi nie powie, ze wypalata Kruczka a innego trenera na poziomie niczym wielkim sie nie rozni.

  • anonim

    TVN24
    Przed momentem w sporcie, były bardzo ciekawe wypowiedzi, oglądajcie sport w TVN24, może będą to powtarzać,
    wypowiadał się Lech Nadarkiewicz, który ma przerąbane chyba jak Prezes wróci, bo odważył się go skrytykowac na wizji,
    powiedział wyraznie, że za zapaść w polskich skokach odpowiada Prezes Tajner, który wszystkim sam steruje.
    I nie powinien był wyjeżdżać, kiedy nasi skoczkowie przeżywają dramat,
    wypowiadał sie też Pan Zimoch, który stwerdził, że natychmiastowa zmiana trenera na indywidualnego może tylko uratować Małysza, nawet dałby mu tak trochę szalonego Bajca, który od dawna ponoć wie, co Adam robi żle i dziwi się, że nasz sztab tego nie widzi a Adam pogłębia wciąz ten sam błąd.
    Był też komentator eurosportu, który wręcz sugeruje natychmiastową dymisję Kruczka, ale nie on jest odpowiedzialny za to co się dzieje a winnego muszą znależć.
    To było istnie ciekawe może to powtórzą jeszcze w ciągu dnia.
    Sorry , ze wklejam to wszędzie ale to było arcy ciekawe.

  • anonim

    Trener potrzeby od zaraz, może i tak, ale gdzie takiego znajdziecie, który da sobie dmuchać w kaszę?

    Poprzednicy sobie nie dawali nic narzucać i jak kończyli ? Byli wylewani na zbity pysk.
    Jedynym ratunkiem jest zmiana Prezesa PZN.
    Przyjdzie nastepny trener, który nie da sobą manipulować i znowu skończy na bruku.
    Ale zanosi się na zmiany i to jeszcze w tym sezonie.
    Trąbią juz o tym głośno w telewizji.

  • anonim
    Pensja trenera

    Nie jestem pewna na 100%, ale sądząc po sytuacji w innych związkach narciarskich, to ani Niemela, ani Schoedler czy Horngacher nie zarabiają więcej niz obecnie zarabia Kruczek! I wątpię, żebym się myliła.
    Schoedler trenuje w Rosji, gdzie bija na alarm, że nie ma ksy nawet na kadrę A, Francja potęga w skoakch nie jest, a Horngacher trenuje w Niemczech, ale tylko kadrę B. Na pewno każdy z nich wziąłby z "pocałowaniem ręki" pensję Kruczka i etat trenera polskiej kadry A.

  • anonim
    @nieznany (*521.dip.t-dialin.net),

    Z tego co czytałem - to z własnej kieszeni zasponsorował (Mikeska) Adamowi jego pierwszy start w TCS - później zwiazek mu kasę zwrócił. Ale pisałem to w kontekście tego, że wtedy, w czasach kiedy na zawodach MP pojawiało sie kilku - kilkunastu skoczków, a jeden Skupień czasem punktował w PŚ, PZN nie miał kasy by wysłać skoczków na IO - pojechał tylko Skupień, to wtedy znalazły się pieniadze na kontrakt dla trenera reprezentacji - dziś pomimo obecnej mizerii jest i tak o niebo lepiej niż w tamtych czasach - cały cykl PŚ transmitowany jest w publicznej tv, mamy wielu młodych obiecujących zawodników, zatem szanse na pozyskanie sponsorów są większe niż przed kilkunastu laty. A jak będzie kasa to i chętni się znajdą. Oczywiście im więcej kasy tym wyższa półka, ale moim zdaniem PZN stać na kogoś z wyższej, niż Kruczek półki.

  • anonim

    Mikeske zwolnili, poniewaz najstarsza skoczkini "sabotowała' chyba treningi dążąc do tego by trenerem został jej ojczym. I został nim.
    Skutek taki, że Czeszki NIGDZIE na razie nie skaczą a czeskiemedia milcza tez o ich formie. Jak to z nimi jest zobaczymy na pierwszych zawodach, na których sie pojawią.

  • anonim
    @2006 (*096.wroclaw.dialog.net.pl)

    pieniadze na Mikeske ?.on chyba do tego interesu nawet z wlasnej kieszeni doplacal..robil to tez troche z tego powodu, bo jednak byl na tyle dobry, ze widzial jakim talentem jest Adam...ale to by bylo na tyle...pozniej Mikeska nigdzie juz kariery nie zrobil...ostatnio jak mi dobrze wiadomo trenowal kobiece skoki w Czechac i tez z powodow finansowych rzucil tym..albo przynajmniej zamierzal tym rzucic...wiec jednym slowem..Mikeska chyba jest bardziej realnym kandydatem niz inni o ktorych tutaj sie pisze...

  • anonim

    @nieznany (*521.dip.t-dialin.net),
    Nigdzie nie pisałem, że wszystkim zależy na posadzie trenera polskiej reprezentacji. Ale jeżeli nie stać nas na kogoś ponad Łukasza Kruczka, to może lepiej zamknąć sekcję skoków w PZN-nie? Czy ja bujam w obłokach, @nieznany? Kilkanaście lat temu, było o wiele, wiele gorzej a jakoś wysupłano pieniądze na Mikeskę i dzięki temu mogliśmy się cieszyć sukcesami Adama.

    @strong return
    Tajner chyba ma mocno zapuszczone korzenie i raczej nikt mu nie podskoczy - chyba musiałby sam się honorowo podać do dymisji. Pytanie tylko, kto na jego miejsce.

  • Radek weteran

    @davidson89
    Jakby Adam dostał Bajca to mógłby się załamać wynikami, jakby posłuchał trenera co karze latać z nartami za uszami :)

    A tak serio to Bajc pewnie nie byłby na tyle głupi żeby zmieniać tak diametralnie technike mistrza.

  • and stały bywalec
    T4S a PK

    Decyzje miały zapaść i co ?
    Wycofanie z T4S dotychczasowych - tak
    Na Austiacką część T4S młodych - tak
    Kto ?
    No ci co mieli jechać na PK:
    MKot, KMiętus, Zapotoczny i Kubacki
    A co z naszymi podstawowymi ?
    Małysz i Żyła do domu
    Rutkowski, Bachleda, Stoch Hula na PK.
    Może przynajmniej zdobędą limit 5 na następny period.
    Do Japonii polecą młodzi po T4S (chyba na loty jeszcze ich nie dadzą) no i jeszcze piąty jak limit zwiększony (JKot).

  • anonim

    no wlasnie...potrzeba cudu..kogos z autorytetem, kto zrobilby w calym PZN porzadek...poustawial wlasciwych ludzi na stanowiskach (tylko skad tych ludzi )..wtedy moze by i zawodnicy zobaczyliby zmiany. i uwierzyli w to, ze moze byc inaczej...ale to sie nie stanie...moze rzuci sie Malyszowi prywtanego trnera...Malysz jakos sie pozbiera..wejdzie pare razy do 10..moze nawet stanie na podium...pozniej zakonczy kariere i potem juz na stale u nas zagosci nicosc...niestety ale ta wersja wydaje mi sie byc najbardziej prawdopodobna..ale moze byc jeszcze gorzej...tzn Malysz juz sie nie podniesie i chmury nad naszymi skokami zawiatja szybciej i na bardzooooo dlugoooo

  • strong return doświadczony
    Kuttin taki mistrz?

    Tyle,że wrócił już do korzeni można powiedzieć i zapomniał naczasować formę Małyszowi w Turynie,choć drużyna zaskoczyła in plus na tych akurat zawodach.
    Jednak w PŚ Kuttin nie pociągnął juniorów do przodu do Kadry A , raczej Mateję.Jak już mieliby tu razem baardzo ewentualnie(bo to tylko dywagacje kibiców) współpracować z Horngaherem,to oby Stefan to potrafił.

  • anonim
    @rx (*e22.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    Mnie tam takie wypowiedzi nie dziwią. Są one w pewnym sensie enklawą spośród wypowiedzi tych, którzy darli kolana przed "wielkim Hannu" przez ostatnie trzy lata.
    Dziwi mnie natomiast to ciągłe przypominanie zwycięstwa Kamila w konkursie LGP - świadczy to o możliwościach i talencie tego zawodnika oraz o braku kontroli ze strony sztabu, który formę zawodnika zaplanowal na przełom września i października - to zwycięstwo Stocha to akurat argument przeciwko Hannu, który wyraźnie nie panował nad tym co się dzieje w kadrze. Kontrakt z PZN nie zabraniał mu wywiązywać sie ze swoich obowiązów (jak sugerujesz) jedynie UMOŻLIWIAŁ mu częstsze wyjazdy do domu - a to, przyznasz duża różnica.
    I nie powtarzaj już za innymi, że Lepistoe popełnił jakiś tam niewinny błąd w przygotowaniach do poprzedniego sezonu. Tamte i obecne wyniki te efekt pracy (lub jej braku) całego okresu, kiedy prowadził on kadrę - z resztą nie tylko jego pracy...

  • anonim
    @2006 (*096.wroclaw.dialog.net.pl),

    co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr...a skoro uwazasz, ze wszystkim tak zalezy an trenowaniu naszych to super...tylko ja Ci powiem, ze jak teraz w polowie sezonu przyjdzie co do czego to ...nikt z nich nie wchodzi w gre..a pieniedzy z umow ze sponsorami jest teraz znacznie mniej niz kiedys...proste nie ma sukcesow nie ma chetnych..wzglednie nie ma tyle kasy...i jesli ktos uwaza inaczej to ..w moich oczach ma troche naiwne podejscie do rzeczywistosci

  • strong return doświadczony
    -

    Przecież tamta dygresja nie była do Ciebie,tylko do kogoś innego : )
    O Schoedlerze mówiłem w tym kontekście,że polscy kibice są niecierpliwi i nie tylko Hannu potrafił coś spitolić,ale Bernie też.Niemniej jednak ma duży atut,potrafi przygotowywać do imprez docelowych ,to w kontekście Adama,więc też może być.Ale Rosjanie muszą mu dużo płacić,że się zgodził być drugim trenerem.
    Oczywiście ,ja osobiście bym z powrotu Lepistoe do kadry również nie płakał,jednak na dzień dzisiejszy graniczy to z cudem.Każdemu wolno wierzyć w co mu się podoba:)
    A tak na marginesie ciekaw jestem,co teraz zrobi Tajner i co z nim zrobią?

  • jumper początkujący

    autor: nieznany (*l88.neoplus.adsl.tpnet.pl), 02 stycznia 2009, 12:27
    PK Braunlage
    Zgłoszeni: Bachleda, Hula, Zapotoczny, Kubacki i Miętus Krzysztof
    Podobno pojechał Maciek Kot i Krzysiek Miętus. Reszty niestety nie znam. Może ci co byłi zgłoszeni a Maciek pojechał za Bachledę.

    Małysza też niech wysla na PK, moze sobie coś wygra i podbuduje się

  • anonim
    @nieznany (*521.dip.t-dialin.net),

    Wolne żarty? Jeden z nich był bardzo osiągalny jeszcze parę miesięcy temu samemu zgłaszając się na kandydata, ale nasi mądrzy inaczej działacze go olali. A reszta - czy tak naprawdę nieosiąglna? Nie ma kasy - a gdzie ta z umów sponsorskich? Adam nie przyciągnął za wielu w ostatnim dziesiecioleciu? A moze nie mamy zbyt wielu młodych talentów do oszlifowania i taki np. Niemela to woli Chedala i Decombsa trenować licząc, że dwóch pozostałych do drużyny wyciągnie mu ktoś z kapelusza. Wolne żarty...

  • anonim
    Lepisto

    Dziwią mnie niektóre wypowiedzi, odnośnie tego, że cala obecna sytuacja jest zasługą Lepisto. Co by jednak nie powiedzieć za jego czasów Adam powrócił na szczyt, a Stoch wygrał konkurs LGP. Drugi sezon był gorszy, ale i tak o niebo lepszy od obecnego. Poza tym kontrakt z Lepisto został tak zapisany, że że treningi wyglądały tak jak wyglądały. Czy Lepisto mógł stworzyć nowy system szkoleniowy? Otóż z perspektywy czasu można odpowiedzieć, że nie. Przede wszystkim wymagałoby to znacznych pieniędzy, a struktury naszego PZN są takie, że mamy setki działaczy (jak w PZPN), a każdy z nich nic nie robiąc chce jak najwięcej zarobić. Poza tym prezes od początku sezonu szukał pretekstu, aby pozbyć się Fina. Pamiętam jego wypowiedzi, że w Polsce jest duże trenerów -fachowców i że to właśnie tylko oni mogą stworzyć niezawodny system szkolenia. Pamiętam wypowiedzi Celeja, wytykającego błędy Lepisto (że fin nie zna się na trenowaniu itd., a w Polsce jest tylu fachowców). Reasumując, wydaje się, że Lepisto zostałby i tak zwolniony, po ubiegłym sezonie, a jego błąd stał się dla niektórych szczęśliwym pretekstem.
    Natomiast nie można jednak mówić, że Lepisto nie jest fachowcem, że ma przestarzałe metody szkolenia, że zamęcza skoczków "wieloskokami" (cyt. AT). W jaki sposób bowiem można w inny sposób doskonalić technikę. Tak wiem Austriacy - wypoczywają...? Ale tak na prawdę nikt nie zagląda im w karty. Nikt nie wie jak oni trenują na co dzień. Może nawet o wiele ciężej, a te numery z wczasami są po to, aby o wiele mniej doświadczeni trenerzy sugerowali się tym, że lepiej więcej odpoczywać a technika sama przyjdzie.

  • Styrian weteran
    Kuttin nie przyszedl na gotowe

    @return strong : Kuttin z Horngacherem , musieli sobie najpierw wychowac tych Stochow , Hulow , Rutkowskich , Zylow , Kowalow itd.....
    No i pare medali uzbierali na MSJ .
    Zdobyl i pan Celej , tyle ze ...... Dawid Kowal juz pare lat wczesniej byl srebrnym medalista , wiec braz to zaden postep .
    Nie bede wspominal juz kto wywiozl zloto w druzynie i indywidualnie ...... Ale czy to aby wlasnie nie z Andreasem Wankiem przegral w KO Adam Malysz ?
    No coz Kuttin nigdy nie byl lizusem , potrafil walnac piescia w stol i zamiast Skupienia i Bachledy zabiearc tych juniorow zeby chociaz oskakali , a ze zdobywali przytym punkty .......
    Lepistoe mial wygodniej , po dwoch latach treningow z Austriakami polska mlodziez miala solidne zaplecze .
    Teraz zawodnicy korzystaja z "zapasow" Lepistowsko-Kruczkowosko-Fijasowsko-Celejowych ....... A po tych ludzi nikt w kolejce nie stoi .
    To tyle . Wszyscy dobrze wiedza o co chodzi , ale nabieraja wody w usta - tak jak Rafal Kot - nie jemu oceniac technike . No pewnie - powinien jeszcze dodac ze jest debilem i dlatego nie wie skacza dobrze czy zle ......

  • anonim

    tak to juz jest w Polsce..najpierw wolania o zmiany trenera a pozniej dopiero zastanawianie sie kto ma tego zastapic....i niestety, ale o dobrego zmiennika bedzie trudno...po pierwsze kasy juz tyle nie ma co kiedys...po drugie po tych wszystkich ostatnich doswiadczeniach dotychczasowych trenerow to nikt sie palic do tej roboty nie bedzie...po 3 zamiana Kruczka na Fijasa to tez niezly zart...po 4...Szturc glupi nie jest i sie do tej roboty tez pchac nie bedzie.....po 5 Kruczek tez juz w sumie prawie ze jest spalony, bo nie wierze, ze zawodnicy maja jeszcze do niego zaufanie ..autorytetem tez dla nich byc raczej nie moze...po 6...wlasnie co zrobic z Tajnerem....po 7...tutaj nie pomoga same zmiany personalne...na dluzsza mete trzeba dokonac zmiany calego systemu...a na to trzeba kasy i...i checi...a wiekszosc jest wygodna i zmian nie chce...i tak by mozna jeszcze dlugoooo wyliczac...co z tym zrobic ? sam nie wiem...i tak naprawde nikt nie wie...tutaj by trzeba bylo chyba granata...ale i to chyba nie pomoze...ot nasze krajowe realia

  • anonim
    @strong return

    Nie, nie wiem nic o Tobie.
    A trenerem kadry niech zostanie ktoś, kto odnosi sukcesy (ale nie tak jak Hannu, przed okresem ostatniego zlodowacenia), ale ktoś ze świeżymi pomysłami i nowoczesnymi metodami treningowymi, nie musi to być koniecznie ktoś kto prowadził już pierwszą reprezentację. Na pewno nie widzę w tej roli Nikunena - wlaśnie z tego powodu, że to raczej taki trener-selekcjoner. Ale nazwiska, które wymieniłeś Schoedler, Niemela + ja bym jeszcze dodał Horngachera to byłyby moje propozycje.

  • strong return doświadczony
    Chciałem tylko przypomnieć,że

    jest w.wśród trenerów dwóch doskonałych fachowców-więcej nie ma.I każdemu coś się nie udaje,nikt nie daje gwarancji.Tak było ze Steiertem,Schusterm,etc.
    Horngaher-chyba może być,ma u Nas doświadczenie,ale już rok temu chciał i co?
    I został olany przez Prezia,zdecydowanie może unieść się honoem,zwłaśzcza,że ze Schmittem dobrze mu idzie,a niemieccy juniorzy są dla niego dużym wyzwaniem zawodowym:) Ale spróbować wypada.W ten sposób Tajner mógłby udowodnić,że mimo tego co zrobił ostatnio,to jakoś zalezy mu na naszych skokach,
    Dużo dobrych trenerów ,którzy nie dostali szansy ,czytaj kot w worku...

  • davidson89 początkujący
    Nowy trener

    Mój typ na nowego trenera to Piotr Fijas jedyny polski dobry szkoleniowiec w tej chwili i z zagranicznych jest pewna grupa najgorsze jest to ze przed tym sezonem mieli duzy wybor a wybrali najgorzej... mysle ze byly trener finow bylby dobry choc w sumie dla Polakow najlepszy bylby Vasja Bajc on chociaz by z batem stal nad naszymi hehe nie ale swoja droga to dobry trener widac ze umie wplynac dobrze na zawodnikowi fachowiec czystej klasy.

  • anonim
    Małysz jak Hannavald w 2002/2003

    Przykłąd Svena Hannavalda, kiedy w sezonie 2002/2003 na inaugurację w Kuusamo 2 razy spadał z progu powinien czegoś nauczyć, Zrobiono mu przerwę niemal miesięczną od startów, kiedy to spokojnie sobie trenował i poprawiał technikę. Po powrocie w Engelbergu zaczął znów wygrywać i sezon zakończył jako 2 w klasyfikacji generalnej. teraz za wyjątkiem Zakopanego takze Małysz powinien mieć taką przerwę. I nie trening pod okiem Kruczka, bo klasa Mistrza wymaga trenera na prawdę doświadczonego. najlepiej tak jak ma teraz Janda, trener indywidualny, być może Jan Szturc. W każdym bżź razie nie ma chyba nikogo lepszego na obecną chwilę do dyspozycji.

  • davidson89 początkujący
    Rezygnacja z TCS i zawodów Pucharu Świata do Zakopanego

    Tak właśnie powinno by z kadra A na trening ich wysłac az do zawodow w Zakopanem.Zamiast nich dac szanse mlodym po co maja sie marnowac 4 miejsca w Pucharze Swiata mozna dac tam grupe mlodych zawodnikow z kadry B lub nawet C.Dla nich to zawsze nowe doswiadczenie a to jest wazne.A co do kadry A to wczoraj sie przelala czara goryczy a decyzja Kruczka z dzisiaj jest wyrazem jego niekompetencji.Jest poprostu cienki jak polsilver.Czara goryczy sie juz wczoraj przelala.Tyle na ten temat.Wczoraj bylo mi wstyd ogladac poprostu...

  • strong return doświadczony
    Z pozostałymi

    za kadencji Lepistoe było nie gorzej w pierwszym sezonij niż za tak podobno pracującego z młodzieżą Kuttina.
    Drugi sezon był dosyć-rzeczywiście słaby,szczególnie końcówka dla drużyny, ,ale Stoch miał jeszcze "coś" więcej w PŚ niż dzisiejsze zero.A Małysz o "10" może marzyć.
    Tylko utwierdza mnie to w przekonaniu,że Schoedler byłby tutaj zwolniony 8 razy.
    Dużo o mnie wiesz,jak widzę i dzięki temu ja o Tobie już też:).
    Zamiast zagrzebywać się w przeszłości,trzeba pomyśleć o przyszłości.No więc kto ma byc nowym trenerem?

  • anonim

    Ten system to już się buduje trochę dłużej niż dwa lata. A Lepistoe nawet nie próbował go tworzyć. Trener potrzebny od zaraz - tylko dlaczego pomijasz np. Horngachera, zapewne jest też wielu innych dobrych trenerów, o których mało słyszymy, bo nie dostali jeszcze szansy prowadzić reprezentacje - trzeba się tylko dobrze rozglądnąć - a to już problem działaczy sportowych, którzy są (a przynajmniej powinni być w temacie). Czy wcześniej ktoś słyszal o Schusterze czy Niemeli?

  • anonim

    Strong return chyba coś ci się pomieszało w główce.

    Za Hannu Lepistoe nie tylko Małysz ale i reszta radziła sobie nie najgorzej widać było postępy w całej drużynie. Natomiast za Kruczka co jest jeden wielki bałagan, robienie dobrej miny do złej gry, no i skoki poniżej zera. Ot to cały dotychczasowy kunszt trenera Łukasza Kruczka, tylko czarowanie hokus-pokus a może się uda.

  • strong return doświadczony
    -

    System obiecywał każdy Nasz trener,ale to już zależy od samych Polaków,działaczy i nie zbuduje się go w dwa lata.
    @nieznany,wiesz sobie w co chcesz,ale ja na szczęście nie muszę.
    Powtarzam,jak chcecie kogoś młodszego,to spróbujcie go teraz wyciągnąć ,na rok przed IO. To na pewno nie będzie proste,z obecnie trenujących może Niemelae się zgodzi i trzeba zapłacić 2 razy.Aaa.I co zrobić z Tajnerem?
    Bo przecież jak już pisałem Schoedler zostałby stąd zwolniony 8 razy zapewne.:P
    No i może jeszcze nikunen,ale kibice już na niego cos znajdą-że to był tylko selekcjoner etc.Innych nie ma.
    Kojon-bez żartów.

  • haze doświadczony

    A więc stało się. Łukasz stworzył zespół i atmosferę, ale ten zespół w tej sielankowej atmosferze nie podołał problemom. Za dużo czarowania, za mało pracy. Widać gołym okiem, że naszym skoczkom brakuje tężyzny. Błędy techniczne biorą się z braku świeżości fizycznej. Zamiast skakać na treningach i powielać błędy, powinni ćwiczyć gimnastykę, naciągać stawy, mięśnie, oddychać głęboko, jak baletnice. Jeszcze nie jest za późno, więcej wiary w siebie, panowie.

  • anonim
    Zgadzacie się?

    Pierniczycie że Schmidt czy Ammann przez tyle lat byli w dołku. Prawda jest taka że Niemcy dopiero teraz maja dobrych trenerow. Hess byłsuper trenerem ale zadługo trenewałNiemców i stało się to co teraz Norwegowie z Kojonkowskim. Po tym okresie niemcy brali słabych trenerów bez reputacji, którzy odchodzili i przychodzili, albo przeszkadzali(trener Hongaher dawał inny trening Schmidtowi a trener kadry A inny. Teraz przyszedłsuper trener i są Efekty. Ammann przez swoją głupote miał 3lata przegrane bo po igrzyskach sodowka mu lekko uderzyła do głowy. Popatrzcie na to: Mateja jest słąbym skoczkiem a jak w swoim czasie z nim Hongaher współpracował to Mateja turniej czterech skoczni zakończył bodajrz na 16pozycji. Jak jest dobry trener to są i wyniki. Kruczek był słąbym skoczkiem i jest słąbym trenerem bez doswiadczenia. Powinien jak najszybciej odejsc, bo ten sezon juz pewnie jest stracony ale chodzi o iigrzyska i żeby nowy trener jak najwięcej czasu miał do przygotowania ich. Tajnera minister sportu też powinien wykluczyc( czyma się tylko złobu żeby kase miec bo starą przepierniczył.


    Zgadzacie się z moją opinią?

  • Jarek stały bywalec

    Ja bym tam jeszcze poczekał na efekty pracy Kruczka. Trafił własnie na dołek formy Małysza i musi go z tego wykaraskać.
    Amman i Schmidt przez kilka lat byli w dołku a teraz co?
    Takie są skoki narciarskie niestety.

  • anonim
    Co zrobić jeśli Kruczka nie zwolnią przed marcem?

    Otóż jeśli Kruczka nie zwolnią przed marcem 2009 i nie zatrudnią porządnego trenera, to natychmiast włączyć plan awaryjny "Vancouver"
    Wiadomo, jak nasza kadra nie dostanie szybko fachowca, to żegnajcie marzenia olimpijskie dla Małysza i reszty, trzeba będzie zapewnić obsadę 4 miejsc na Igrzyska i postarać się by tam pojechali ci, co będą w najlepszej formie 2 tygodnie przed Igrzyskami.
    Dlatego juz teraz posyłajmy jak najwięcej juniorów na zawody Pucharu Kontynentalnego by jak najwięcej z nich miało szanse wywalczyć minimum olimpijskie (czyli przynajmniej 1 punkt PK). Nie róbmy "gwiazd " do przodu, dajmy szanse wszystkim, bo nikt nie wie, kto wyskoczy jak "diabeł z pudełka " z formą na początku 2010! Dajmy sobie szansę wybrać tego najlepszego, więc niech jak najszersza rzesza ma spełnione minimum!
    I do tego planu włączyć ju zrocznik 1995 (który w czasie Igrzysk będzie miał 15 lat) czyli chyba będzie mógł startować?

  • anonim
    Łukasz Kruczek

    Moim zdaniem Łukasz Kruczek to nie trener tylko jakaś pomyłka. On wogóle nie ma żadnego doświadczenia trenerskiego. Na tym stanowisku dalej widziałbym Hannu Lepistoe był to trener o wielkiej wiedzy i dużym doświadczeniu. To jest wielki błąd prezesa Tajnera.

  • anonim
    @Fanka

    Dlatego sobie radził, że w PK była belka ustawiona z 5,6 pozycji wyżej niż w PŚ wiec jak tam uzysał 126,5m to w PŚ by uzyskał 115 i by nie wszedł do 2 serii. Moim zdaniem po powrocie Tajnera powinni dziennikarze wmontować w niego kamery i mikrofony i wycisnąć go jak cytryne...

    Pozdro i sorki za błędy jak coś

  • anonim

    Czy zauważyliście w TV co robią Austriacy przed samym konkursem ?
    Jadą na rowerze, zasuwają aż miło, rowerek w miejscu, siadają i jazda.
    U nas by było to nie do przyjęcia przez kibiców, bo twierdzą, że zwyczajna gra w piłkę im szkodzi :) a gdzie tu taka jazda na rowerze i to przed samym konkursem!
    Nie można otaczać zawodników jesli chodzi o trening czy takie sprawy jakimś parasolem ochronnym, bo broń boże biedakom jakaś krzywda się stanie i nie odlecą w konkursie, czasami czytam nawet, że jazda samochodami im szkodzi:)
    No, przepraszam bardzo ale to już robi się śmieszne jak w cyrku:)
    Może powinni zasuwać jak diabli wtedy może by nie mieli czasu na myślenie o samym skoku, siadali by i lecieli.
    Zbyt dużo wolnego mają i nie wypełniony czas odpowiednio chyba, bo kombinują, myślą i nic z tego nie wychodzi.
    Jak to się stało, że Kamil w PK zupełnie nieżle sobie radził?
    PK nie jest pod presją, tam nie ma kamer ani dziennikarzy, jak przyjechał na PŚ, zaczyna się, kamery, wywiady, telewizja i z tym sobie mało kto radzi.
    Ludzie myśleli, że jak przyszedł psycholog na stałę to odrazy cuda zdziała, a ta sfera została zaniedbana od lat, to potrwa, zanim mentalnie zawodnicy zaskoczą.
    Efekty w końcu przyjdą, tyle, że chyba nie za mojego żywota:)

  • anonim
    Wypowiedż

    - Większość decyzji nadal podejmuje Apoloniusz Tajner, a Łukasz Kruczek słucha jego poleceń. Tajner powinien być ciałem doradczym, a nie decyzyjnym. Jaka przyszłość czeka Kruczka? Być może zostanie zwolniony. Tak było w przeszłości, kiedy wyniki nie były odpowiednie. Wielkim błędem było pozbycie się Hannu Lepistoe, który powinien pracować z kadrą do najbliższych IO. Ja jednak dałbym Kruczkowi jeszcze szansę, choć może Adamowi Małyszowi przydałby się indywidualny trener - dodaje Nadarkiewicz.

  • anonim
    @manuel@

    Ja też mam nadzieję, wbrew temu co widzę i myślę. Cuda czasem sie zdarzają. W każdym razie za prośbą @nieznanego wypluwam co napisałem gdzieś tam poniżej - nie chcę by mój nick postarzał się o osiem jednostek :)

  • anonim
    @nieznany

    O tak. Mnie zaczyna śmieszyć to ciągłe gadanie na temat rzekomo świetnej mocy wypracowanej przez naszych skoczków. Kiedyś mówiło się o Mateji, że sposród wszystkich skoczków dysponuje najsilniejszym odbiciem - tylko co z tego.
    Poza tym, czy pozostali skoczkowie z innych nacji nie pracują nad mocą? Raczej nie a oprócz tego pewnie jeszcze ćwiczą technikę skoków (i to ze specjalistami), imitacje itd, czyli nasi i tak są do tyłu.

  • anonim
    @nieznany (*l88.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    Jestem tego samego zdania, dołożyłbym jeszcze do tej czarnej listy psychologa. Ja także, podobnie jak @Anika mam watpliwosci co do kompetencji tego specjalisty. Z wywiadu z Adamem jasno wynika, że albo spala się w konkursie albo podczas skoku jest za bardzo "wyluzowany". On po prostu nie wie jak nastawić się psychicznie na zawody. Widać też , że zawodnicy nie bardzo umieją radzić sobie ze stresem wynikającym z niepowodzenia (patrz wywiad Kamila po skoku w Ga-Pa) - a to także kamyczek do ogródka p. Wódki.
    Jeżeli Kruczek faktycznie ma być jedynie trenerem selekcjonerem/koordynatorem pracy sztabu (sugerował to w komentarzu @kolesio) to niech zatrudnią kogoś od techniki skoków. Skoczkowie chyba mają prawo wiedzieć jakie błędy popełniają podczas skoku?

  • anonim

    Mnie zastanawia czemu wywiadyz rafałem Kotem robią tylko wtedy jak kadrze nie idzie dobrze?
    Obiektywnie rzecz biorąc to on chyba teraz nie zawinił, bo żaden zawodnik nie mówił, że czuje się zmęczony, czy bola go mięśnie. Gdyby tak było, znaczyłoby to, że masażysta żle pracuje.
    Czemu nie ma wywiadów z Maciusiakiem mimo ewidentnie słabych prędkości najazdowych, czy z Klimowskim mimo ewidentnego złego wychodzenia z progu. Przeciez to Klimowski prowadzi imitacje i to on razem z Kruczkiem sa za to najbardziej odpowiedzialni.

    A tak naprawdę w takich chwilach główny trener powinien ZAKAZAĆ dziennikarzom kontaktu z samymi zawodnikami (by ich dalej nie dołować) i sam przyjąc na siebie ataki prasy, bo to on ponosi za to winę i on powinien przejąc całą odpowiedzialność!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl