Hofer o nowych przepisach: "W teorii funkcjonuje to bardzo dobrze"

  • 2009-06-02 00:14

Fakt, że zmiany w regulaminie rozgrywania skoków narciarskich zostaną przetestowane podczas Letniej Grand Prix znany jest już od dawna. W rozmowie dla Sportsplanet.at dyrektor Pucharu Świata jeszcze raz przybliża zasady, na których ma opierać się nowy system oceny skoków.

"Analizy z ostatnich lat wykazały, że technika skoczków poprawiła się do tego stopnia, że są w stanie radzić sobie z każdą zmianą warunków zewnętrznych. Z tego powodu zarządzanie konkursami stało się bardzo trudne. Aby dać jury większe pole do działań, tak by mogli dbać oni o zachowanie podstawowych reguł sprawiedliwości i bezpieczeństwa, podczas LGP przetestowane zostaną dwie zmiany w regulaminie" - wyjaśnia Walter Hofer.

"Pierwsza nowinka dotyczy pewnej rekompensaty w obliczu zmiennych warunków wietrznych. Próbujemy przy tym z dokładnością i w tym samym czasie różne pomiary siły wiatru zrównać ze sobą i zintegrować z systemem oceny skoków. Istniejące już modele wskazują, że np. 1m/s na dużej skoczni może odpowiadać długości X metrów przy skoku" - dodaje Hofer.

"Kolejny czynnik to wpływ długości rozbiegu na długość skoku. Chcemy sprawdzić czy możliwe jest, nawet podczas ocenianej serii skoków, zmienianie belki startowej. Z obliczeń naszego modelu wynika, że np. na dużej skoczni 1 metr długości rozbiegu może odpowiadać długości około X metrów. Dla każdej skoczni są opracowywane i sprawdzane. szczegółowe dane. To dałoby jury więcej swobody kiedy na skutek zewnętrznych warunków konieczna byłaby zmiana pozycji startowej" - kontynuuje dyrektor Pucharu Świata.

Walter Hofer zaprzeczył jakoby skoczkowie na bazie tych zmian w regulaminie sami mogli z przyszłości określać długość rozbiegu, z którego chcą skakać. To będzie w dalszym ciągu domeną jury zawodów.

Testy, które zostaną przeprowadzone podczas LGP, obok sprawiedliwości i bezpieczeństwa, mają sprawdzić jak widzom, także tym przed telewizorami, nowe zasady wyliczania ocen przypadną do gustu.

"Oczywiście taki system wymaga skomplikowanych formuł matematycznych, żeby mógł skutecznie funkcjonować, dla publiczności jest to jednak zupełnie niedostrzegalne. Będziemy pokazywać odległość oraz obydwa czynniki ukryte już w nocie końcowej. W teorii funkcjonuje to wszystko bardzo dobrze, ale praktyka pokaże, czy nasze pomysły da się zaadoptować w przyszłości" - zakończył Walter Hofer.


Paweł Guzik, źródło: sportsplanet.at
oglądalność: (7595) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Don Chris początkujący

    Zgadzam się. To jest przed wszystkim sprawa skoczków i oni powinni opowiedzieć się czy im się takie rozwiązanie pododba czy nie. A to, że wiatr w skokach nieraz ma decydujące znaczenie... Tak bywa. Trochę gupio patrzeć jak wygrywał np. Rok Benkovic czy Andreas Kuettel na MŚ (jak dla mnie było to wtedy nieporozumienie, po prostu szczęście, bo jury nie mogło już kontynuować konkursów i tyle. Wg zamiast tego, powinno się na mega-imprezach jak MŚ czy Igrzyska Olimpijskie wprowadzić po prostu więcej serii konkursowych. Zobaczcie: MŚ w Lotach czy Turnieju 4 Skoczni nie wygra nikt przypadkowo, nie ma na to szans.

  • TAMM profesor
    @Emu

    Przy dzisiejszym "zagęszczeniu" urządzeń pomiarowych na skoczni, to wprowadzanie tego Hoferowego pomysłu w życie jest bez sensu.
    Wiatr musi być mierzony co kilka metrów, a nie co kilkadziesiąt, czy nawet kilkanaście.
    Z resztą pomiar na bocznej krawędzi skoczni jest bardzo przydatny, zwłaszcza że skoczek z reguły leci centralnie nad zeskokiem. ;)

  • anonim

    @vegx

    Ja jestem tak wygłupiona tym wszystkim, że juz bardziej zgłupieć nie mogę:)
    Załamka.

  • Emu doświadczony

    Myślę, że podstawowe wzory są akurat proste jak 2x2: dla skoczni X zmiana belki o jedno "oczko" odpowiada y metrom... i tyle. Natomiast zagadką są pozostałe wzory i moim zdaniem - abstrahując nawet od tego, że cały pomysł tej zmiany jest zły - tutaj tkwi największy problem. Wiatr może w końcu wiać z bardzo różnego kierunku i pytanie, jak Hoferowe "wzory" sobie z tym poradzą. Przyjęcie dla uproszczenia, że wiatr wieje z przodu albo z tyłu to drastyczne przekłamanie. Zapewne aż tak głupi nie są, ale czy nie wiedzą, że reguły muszą być przejrzyste, zrozumiałe dla widzów? Widz rozumie przynajmniej z grubsza, jak się ocenia styl, co to jest BMI itp. A w tej sytuacji? Może i mają jakieś superwzory, wstukają do komputera, że 30 m za progiem wieje wiatr z prędkością 2,1 m/s i pod kątem 20 st. do osi skoczni... i co dalej? Nawet przy najszlachetniejszych intencjach p. Hofera i spółki dla każdego to będzie wyglądało na szwindel w czystej postaci.

  • Du Du doświadczony

    "Aby dać jury większe pole do działań, tak by mogli dbać oni o zachowanie podstawowych reguł sprawiedliwości"-cyt. hofera -bez komentarza.
    @czarnylis-zgadzam się z Twoim komentarzem ,świetnie to napisałeś pozd.

  • czarnylis profesor

    Same bilety na zawody to nie jest najgorsza finansowa zmora kibica chcącego zobaczyć zawody na żywo. Koszty transportu i noclegów są czasami decydującym argumentem "za" lub "przeciw". Weekend ze skokami w Zakopanem, niestety sporo kosztuje. Ale czego się nie robi dla tej atmosfery...

  • Marce93 stały bywalec

    bilety na lgp...nie mam pojęcia....

    A orientuje się ktoś może jak to wygląda z PK w Wiśle? Bo tak szczerze mówiąc chcę się wybrać, ale jeszcze nigdy się na taką imprezę nie wybierałam...;]

  • anonim

    co z biletami na lgp? wiadomo czy staniały bo chyba po 50 ani po 40zł to nie dadzą..bo ludzi bedzie tyle co w ub.roku na lgp..góra 6tyś...

  • Marce93 stały bywalec

    a z tym 130m i 115m, to czemu nie?
    Bo niektórzy 'faworyci' potrafią tylko skakać przy huraganie pod narty...

    Więc, co stałoby się gdyby ten pierwszy przypadek skakał w identycznych warunkach jak ten drugi( tj. wiaterek w plecy), wtedy byłoby sprawiedliwie. I do tego właśnie dążą zmiany w regulaminie...;)

  • Marce93 stały bywalec

    Ja osobiście uważam, że to bardzo dobry i sprawiedliwy pomysł, mam nadzieję, że wszystko się sprawdzi ;)

    Niestety, ale teraz 'oni nie robią pod swoich' ( jak to ktoś ujął). Robili pod swoich przedtem, ale nikt tego nie zauważał, bo wszyscy byli zachwyceni Panem Gregorkiem...

  • anonim

    Inaczej mówiąc nowe zasady spowodują jeszcze większy wpływ jurorów na wyniki, skoro mają decydować o zmianie belki dla danego skoczka. Efektem będzie mniejsza przejrzystość dla kibiców, ponieważ zostanie zachwiana zasada że im ktoś dalej skoczy to wygrywa.

  • anonim

    Jakoś marnie widzę przyszłość tego systemu. Daję sobie rękę uciąć, że na LGP się skończy...

  • kasias.3 początkujący

    NIE!BŁAGAM WSZYSTKO BYLE NIE TO!

  • Piotr stały bywalec

    Mam nadzieję że Hofer pójdzie po rozum do głowy i już więcej takich zmien nie będzie

  • Dorothy bywalec

    ale pod swoich wszystko robią ;/

  • anonim
    "Aby dać żury większe pole do działań..."

    Czyli uczynić zawody mniej obiektywnymi? Uzależnić je od decyzji kilku facetów? Zmienny wiatr jest nieodzowną częścią skoków, podobnie jak błędy sędziowskie - piłki nożnej! Niby narzekamy na to, przeklinamy sędziów, ale tak naprawdę czym, by były te sporty bez tego?

  • vegx redaktor

    Mozna oczywiscie droga Fanko przedstawiac przykłady typu Adam skoczy 140m, a ktoś 135 i ten drugi wygra.
    Ale moze byc przeciez na odwrot. Adam w ciezkich warunkach z wiatrem w plecy skoczy 120 metrów i bedzie to skok jak na dana chwile idealny... a pozniej warunki sie odwroca i wszyscy beda latac po 130-135m. Wiadomo, wg. jury wszystko jest ok (jest w korytarzu wiatr), wiec nie ma dyskusji co do wynikow.
    A tak, to mimo tej zmiany warunkow na lepsze, Adam moglby odrobic w takim wypadku jak nie calosc to przynajmniej czesc punktow i dzieki temu walczyc w II serii o medal, a nie o miejsce w 10.
    Nie mowie, ze popieram w pelni nowy system, ale trzeba mu dac szanse i zobaczyc jak to bedzie dzialalo. Oczywiscie, jestem pelen obaw i watpliwosci, ale z drugiej strony moja wiedza na temat matematyki, a w szczegolnosci fizyki nie jest az tak zaawansowana by przekreslac szanse stworzenia wiernego rzeczywistosci modeli. Może rzeczywiscie, cos takiego da sie wyliczyc ze spora dokladnościa.

  • anonim

    Przykład z Adasiem to chodziło mi o Olimpiadę :)

  • anonim

    Sęk chyba w tym, że odległość już znaczenia mieć raczej nie będzie.Bo jak się okaze, że ktoś skoczył dajmy na to 130m , ale w pięknych warunkach to i tak nie wygra.
    Bo może wygrac ten co skoczył 115 m:((
    To wszystko do d............... ot, co.
    Testowac to raczej mozna sobie babki w piaskownicy albo się uda albo nie:)
    To zbyt poważny i ważny sezon sie zbliża, bo jak jednak to wejdzie w życie i wprowadzą to na sezon zimowy, no to ja chyba bez paralotni, skacze z mojego 11 pietra :)))
    Bo ciekawe co wtedy powiecie, jak dajmy na to Adam skacze 135 m, a jakis inny 125, i wygra !
    Bo tak może to być.
    Od lat ten sport był na wolnym powietrzu, fakt, faktem nieraz to warunki wypatrzyły wyniki a same zawody ciągnęły sie jak makaron, ale to własnie są skoki i nikt i nic nie ma wpływu na wiatr, śnieg, czy lód.
    Widocznie teraz Pan Hoffer znalazł receptę lub wydaje mu się, że ją znalazł.
    Bleeeeeeee

  • Marce93 stały bywalec

    Przecież to ma być dopiero testowane.!

    a kto się nie zna na skokach, być może nie uwierzy w ciemno...ale z lotu, lądowania i odległości można się bardzo wiele dowiedzieć, więc myślę, że akurat z wiarą w to nie będzie większego problemu. ;)

  • anonim

    a może zamiast krytykować poczekacie do GP co?

  • anonim

    Ciekawa jestem ilu widzów będzie potrafiło przyjąć 'w ciemno' notę, którą wcisnie im jury...

  • anonim

    To nie ma dobrze funkcjonować w teorii tylko w praktyce! A poza tym te zmiany to jedna wielka beznadzieja...

  • vegx redaktor

    @MorgiFan
    Hofer podał jak to bedzie działało, X to zmienna charakterystyczna dla danej skoczni. Być może w Zakopanem będzie to 5,35m a w Engelbergu 4,39m. Na każdej skoczni ten przelicznik będzie inny, wiec nie ma sensu podawanie teraz konkretnej wartosci.
    Inna sprawą jest, że znaczenie tu ma tez wysokosc skoczka a wiec jego powierzchnia lotna. Praktyka pokazuje, ze mniejsi skoczkowie przy silniejszych wiatrach z tylu radza sobie lepiej, natomiast latawce sa wgniatane w zeskok (choc to nie regula!). Poza tym, sa skoczkowie, ktorzy lepiej sobie radza w trudnych warunkach, przy wietrze w plecy (np. Adam lubi, jak jest w formie, takie warunki). W sprzyjajacej sytuacji taki przelicznik moze dac mu ogromną przewage nad rywalami, z kolei "latawcom" (Japończycy, Słoweńcy, Norwegowie), te reguly moga wiele odebrać.
    A po drugie, nie sadze, aby przepis o belce stosowano jakos regularnie. Oczywiscie to poszerza pole manewru jury w trudnych sytuacjach, ale nie bedzie to tak, ze w kazdym konkursie, w kazdej serii beda zmieniac belke 3-4 razy. Oczywiście np. obniżenie belki nie da szans slabszym skoczkom na wdarcie sie do czołówki. Nie od dzis wiadomo, że ciężsi skoczkowie z czołówki (Austriacy) oraz ci mniejsi z czołówki (Ammann, Małysz) tak czy inaczej poradza sobie przy nizszej predkosci, a dodatkowo dostaną za to punkty. Gorzej to moze wygladac gdy belka bedzie obnizana podczas skoków czołówki, gdzie beda ci lżejsi i ciężsi, to moze w jakis sposob wypaczyc wynik.

    Jestem jednakże bardzo ciekaw jak to sie sprawdzi w praktyce i kogo te nowe przepisy beda faworyzowac. Jaki teraz bedzie idealny "wzór na skoczka". Nie da sie ukryc, ze zamieszanie bedzie spore.
    Samo podejscie Hofera jak bardzo nowatorskie, ale wydaje mi sie, że przyniesie kolejne watpliwosci i choc rozwiaza kilka problemow, to przyniesie kolejne.

  • MorgiFan stały bywalec

    Niezwykłego odkrycia dokonał Hoffer! 1 belka odpowiada X metrów! Ja mogłem im to powiedzieć bez żadnych obliczeń bo to oczywiste! Jeżeli przez ponad miesiąc tyle wyliczyli to obawiam się, że do Igrzysk w Soczi nie zdążą :P

  • Radek weteran

    @TAMM
    zby było w miare sprawiedliwie to punkty pomiarowe wiatru powinny byc ustawione co 10m na skoczni. Na pewno w róznych miejscach rózny typ wiatru ma okreslony wpływ i wage - np powiew w plecy mocny po wyjsciu z proku dyskwalifikuje dobry skok. Generalnie wałśnie pomiary i narzucone wagi (pewnie różne dla każdej ze skoczni) musialyby byc brane pod uwagę.

  • kamka weteran

    Tylko że on myślą o sobie nie o innych

  • anonim

    Jak dla mnie to niepotrzebnie komplikują i TYLE

  • TAMM profesor
    @aq219

    "The rule changes proposed for Ski Jumping also apply to Nordic Combined."

    Największą różnicą między skokami, a kombinacją jest, to że LGP w kombinacji nie liczy się jako pierwszy period do rankingu WRL. ;)

  • TAMM profesor
    @vegx

    Formuły powinny zostać opublikowane. ;)
    Przynajmniej po to, aby zachować jawność zasad konkurencji FIS-owskich.
    A więc mam nadzieję, że kiedy ukażą się zasady na ten sezon, to wzory zostaną w nich zawarte.

  • anonim

    @Fanka:
    Przyłączam się też do twej opini tzw. zmiany przepisów w regulaminie w skockach.
    Jestem bardzo ciekawy,czy w Pucharze Świata w Kombinacji norwerskiej to też będa dotyczyc te zmiany?
    A jeśli nie,to powinien Pan Hoffer podac się do dymisji wtrybie natychmiastowym !

  • anonim

    Ten facet potrzebuje lekarza i to od dawna:)
    Nie mogę juz słuchac tych jego bzdur.
    Czy zawodnicy już nie mają nic do powiedzenia Panie Hoffer ?
    I dlaczego właśnie na sezon tak ważny bo Olimpijski chcą tak skomplikować reguły oceniania gdzie wszystko powinno byc jasne i przejrzyste.
    Zmiany owszem ale polegające na dokładnym pomiarze odległości bo nie wiem, ale nieraz wydaje mi się, że zawodnik skacze dalej a podają odległość bliższą, i monitory dla każdego sędziego przed ślepka aby mógł sobie dokładnie sprawdzić jak kto ląduje.
    Taki zmiany powinni zrobić, a nie wywracac wszystko do góry nogami.
    Zawodnicy ciężko harują teraz przed Olimpiadą a te przepisy mogą zniweczyć cały ich wysiłek, bo wygra ten, co skoczy bliżej.
    Paranoja!

  • Nadiki początkujący
    ...

    Gregor pisze o pewnym pomyśle FISu i nie zgadza się na to.

    " Skoki narciarskie nie powinny zostać formułą 1"

  • kamka weteran

    No wreszcie ktos sie ze mną zgodził :P Właśnie nigdzie nei ma wypowiedzi skoczków co do tego pomyśłu już nikto nich nei myśłi przecież mówię to ONI skaczą

  • vegx redaktor

    @krwisty
    Przecież Hofer tych formuł sam nie opracowywał! Jestem pewien, że pracowała nad nimi jakaś grupa matematycznych i fizycznych mózgów, gdyż taka zależność jest skomplikowana do oszacowania. No i nie moze byc mowy o bledach, choc zaokraglen dalej nie unikniemy. Dlatego zamiast bawic sie w takie glupie pomysly zmian w ocenianiu, lepiej wprowadzic sprzet mierzacy odleglosc z dokladnoscia do 10 centymetrów!
    Racja, opublikowanie formul może pomoc zauwazyc jakies niescislosci, ale i tak braknie mu danych, aby model przetestować.

  • krwisty weteran

    Dobre pytanie czy ktoś spytał skoczków ,nie jednego dwóch ale wielu?Czy ktoś przeprowadził ankietę czy skoczkom to sie podoba i jaki stosunek maja do tych zmian i tajemniczych wzorów?Czy to dla nich samych zainteresowanych jest jasne i tylko my ciemni kibice nic na razie z tego nie rozumiemy....o co tu chodzi?Na naszych oczach powstaje coś dziwnego a skoczkowie siedzą cicho?

  • kamka weteran

    Nic się na to nie poradzi

  • anonim

    Szkoda słów co do zmiań przez Hofera. :(:(

    To jest przecież klęska. :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

  • kamka weteran

    Stracą oglądalność i myśle , że dla skoczków tez jest to bezsensu ciekwe czy ich ktokolwiek sie spytał przecież to oni skaczą a nie pan Hoffer

  • Anika profesor

    Nadal nie widzę zbawiennego wpływu tych wzorów na fatalne warunki pogodowe.
    Podobno mają niwelować różnice w sile wiatru. Czyli, że będą puszczać nawet przy huraganie, ale z niskiej belki?
    A co z różnicami w ilości opadów - deszczu i śniegu - w czasie jednego konkursu? Wymyślą jakiś nowy wzór? A jeszcze mgła do tego...
    Konia z rzędem temu widzowi, który będzie umiał "na oko" ocenić wszystkie zmienne, aby wyrobić sobie opinię. Zwłaszcza przed ekranem telewizora.
    Całe to zamieszanie ma chyba na celu nie tyle jakąś mityczną sprawiedliwość w skokach, ile spowodowanie, aby "sprawiedliwie" wygrywali "najlepsi".

  • kamka weteran

    Ehh wszystko się okaże jak będzie konkurs i będą trudne warunki no to bedzie beczka smiechu

  • kocinka84 początkujący

    Teraz to będzie tak wg najnowszych formuł.

    Ten kto nie umie skakać bedzie na 1 miejscu, a ten kto umie na ostatnim.

    po 2 kogo nie bede lubić wyślą przy duzym wietrze w plecy i co taki koleś przegra ;/
    żle to widze wszystko

  • krwisty weteran

    @Vegx a dla czego nie widzisz bracie rozsądnej potrzeby opublikowania tego wzoru,lub wzorów.Na pewno wśród kibiców są matematycy bieglejsi niż Hofer z towarzystwem .Moze właśnie opinia publiczna jest w stanie znaleźć szybko bardzo słabe punkty tych wzorów o czym Walter moze sie dowiedzieć i je ewentualnie przemyśleć je i poprawić.Zresztą albo działamy jawnie i czytelnie albo gadamy coś o tajemnych formułach przekonujemy cały czas publikę do nich ukrywając je , potem na ekranie pokazujemy tajemnicze znaczki . A po prawdzie robimy sobie z wynikami konkursu jak chcemy i co chcemy.Czyli po polsku ustawiamy go pod siebie.Niczym w PZPN.
    @Marcin BB teoretycznie człowiek jest mądrzejszy od małpy.A w rzeczywistości......hm ;-)

  • anonim

    Hofera bawią austriackiego takie lokale i teoria go nie rozgrzewa w płomieniu radości i tęsknocie, to wymaga profesjonalnego logicznego matematymatecznego myślenie jakie miał Hofer! ale teraz nie najlepiej je ma! Pomysły to są takie jego zamysły gatunkowe,skocznia czeka!
    I teraz rzuce stwierdzeniami typu humor: Perfumeria 21 wieku - szambo,szambo!

  • kamka weteran

    Ja też czekam na te formułki matematyczne

  • MarcinBB redaktor
    co jeszcze dobrze funkcjonowało w teorii?

    komunizm, podróż do wnętrza ziemi i latarki zasilane energią słoneczną :-D

  • maja88 stały bywalec

    Nadal średnio mi się te pomysły podobają..
    Też bym chciała poznać te wspominane formuły matematyczne!

  • Marce93 stały bywalec

    Chyba święty czas na to, by polskie społeczeństwo poszerzyło swój zakres umiejętności matematycznych.! ;p

  • vegx redaktor

    Nie sadze, aby te formuły zostały opublikowane. Po pierwsze nie widze rozsadnej potrzeby, a po drugie zwykłemu zjadaczowi chleba, zważając na poziom znajomości matematyki, nie powiedzą one zupełnie nic.

  • TAMM profesor

    A ja czekam na opublikowanie tych "skomplikowanych formuł matematycznych". ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl