Nowy system punktacji w Pucharze Świata

  • 2009-09-25 14:57

Na dzisiejszym posiedzeniu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) zdecydowano o wprowadzeniu nowego systemu w zimowym Pucharze Świata, na razie wciąż na próbę.

Podobnie jak w czasie Letniej Grand Prix, do każdego skoku będą dodawane lub odejmowane punkty za siłę wiatru, jednak tylko sędziowie będą mogli decydować o podniesieniu lub obniżeniu belki.

"Nowy system wprowadza przewidywalność. W zimie będzie można rozegrać konkurs w czasie dwóch godzin, bez nieplanowanych przerw. Wszystko to zostało przyjęte przez grupę ekspertów, którzy są upoważnieni do dokonania zmian w przepisach. Nowy system będzie jednak stale monitorowany i weryfikowany" - powiedział Terje Lund, norweski działacz obecny na spotkaniu.

Lund stwierdził też, że nie wiadomo, jak obecne wzory i kalkulacje sprawdzą się w warunkach zimowych, więc mogą one ulec zmianie.

FIS zamierza zorganizować w październiku seminarium dla producentów telewizyjnych, gdzie mają być zaprezentowane sposoby wyświetlania nowych grafik.

"Grafiki są istotą skoków, są bardzo ważne. Musi być dobra wizualizacja, aby wszyscy kibice przed telewizorami mogli zrozumieć nowe zasady. Na dzisiejszym spotkaniu były także prezentowane nowe, świetne grafiki, ale jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć coś więcej" - zdradził Lund.

Wszyscy  uczestnicy posiedzenia byli zgodni co do tego, że najważniejsze dla widzów jest nie tylko, to, kto wygrał konkurs, ale co się działo w trakcie zawodów. Nowe grafiki będą pokazywały jak zmieniały się warunki wietrzne na skoczni.

Mimo że pomysłodawcą tych zmian był Austriak - Walter Hofer, to właśnie Austria była jedynym krajem, który głosował przeciwko nowemu systemowi. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecyduje, czy nowe zasady będą obowiązywać na igrzyskach olimpijskich w Vancouver. Nie jest to jeszcze przesądzone.


Alicja Kosman, źródło: skijumping.no
oglądalność: (13356) komentarze: (84)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    ''Skoki narciarskie staczają się na dno. '' popieram asdad'a

    ten sport w ogóle nie zaczyna przypominac skoków !
    przez ten beznadziejny przepis wypaczane są wyniki !
    kiedyś skakało się w każdych warunkach i nie było z tym problemu!

  • Leonek24 weteran
    powitanie

    Na początku chciałbym sie przywitać ze wszystkimi starymi wyjadaczami, młodymi wilkami i tymi co pomiędzy po długiej niebytności na "łamach" Naszej strony. Dobrze wpaść i zobaczyc, że wszystko płynie:))))

    Co do tych nowych zasad, przyglądałem się im podczas LGP i średnio mi się to podoba, przede wszystkim ze względu na przejrzystość. Na progu wiatr wieje inaczej, podczas lotu inaczej, na samym zeskoku inaczej. ile razy w ciągu roku bylismy świadkami takiej sytuacji. jak za tem ocenią to sędziowie?
    Za wiatr na progu - 4 pkt
    Za wiatr w trakcie lotu +8 pkt
    Za wiatr na dole - 2,5 pkt
    Jak dla mnie nieciekawie. Więcej kalkulacji niż sportu.

    Moja propozycja jest taka, żeby wiatr zostawić jednak w spokoju, bo jak mawiał klasyk Włodi Szaranowicz "Wiatr nie jest od biadolenia" a odejmował lub dodawał punkty za wysokość belki z jakiej zawodnicy skaczą. Wówczas nie byłoby potrzeby restartowania zawodów i ocena byłaby sprawiedliwsza.

  • sledzik16 weteran

    Według mnie jest to nie potrzebne.

  • kibic_malysza profesor

    Jeszcze nie wiadomo czy bedzie na IO, z tego wszystkiego wynika ze bedzie, testy sie trenerom i skoczkom coraz bardziej podobaja wiec czemu nie maja go wprowadzac, kibicow to oni maja gdzies.

  • anonim

    "Propozycja ta musi być jednak dopiero zatwierdzona przez FIS Council, które to kolegium zbierze się w listopadzie."

    Czyli to jeszcze nie na 100% pewne, choć za bardzo nie liczę na to aby tamta komisja się nie zgodziła.
    Pewne jest natomiast to, że podczas IO będą obowiązywać stare zasady.

  • Snoflaxe weteran

    Na jedno wychodzi, testy czy nie testy - system będzie obowiązywał w nadchodzącym sezonie.

  • anonim

    zresztą Hofer dokładnie tam wyjaśnia dla nich jak to będzie

  • anonim

    Interia ma PAP, a PAP popełniła błąd, ktoś tam myslał, że w tym sezonei nie będzie nic na probę.
    Zobaczcie za to na sportowych faktach news z Hoferem, będzie na igrzyskach po staremu

  • pawelf1 profesor
    @ Fanka

    Wszystko się zgadza . Na stałe zostanie wprowadzony nie wcześniej niż w sezonie 2010 - 2011 , a na próbe już w tym PŚ.

  • anonim
    To z interii.pl

    Nowy system ocen skoków narciarskich, biorący pod uwagę siłę i kierunek wiatru, zostanie wprowadzony nie wcześniej niż za rok - postanowiła w piątek Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS).

    "Zmiana przepisów wymaga więcej testów i nie zostanie wprowadzona przed sezonem 2010/2011" - ogłosiła FIS po spotkaniu ekspertów w Zurychu.

    W jego "sprawiedliwość" powątpiewa zdobywca Pucharu Świata Gregor Schlierenzuaer. Po jednym z konkursów letniej Grand Prix Austriak powiedział: - To wszystko mi się zupełnie nie podoba. Reakcję na warunki powinno się zostawić zawodnikowi, a nie komputerowi.(INTERIA.PL/PAP)

    Czy może mi ktoś powiedzieć dlaczego są dwie różne wersje tego postanowienia ?
    Bo nic już nie rozumiem.

  • anonim

    @ pawelf1

    Dzięki za wyjaśnienie.
    Trudno mi jak na razie to wszystko ogarnąć jakoś bo choć prawie mija LGP i czas testu letniego jakoś nie mogę się do tego przyzwyczaić i z niecierpliwością zawsze czekam na wyniki po danym skoku.
    Czyli jedno jest pewne, ze i tak trzeba skakać daleko a potem czekać na wynik.
    W warunkach zimowych to będzie zupełnie jednak coś innego. Zobaczymy.
    Pozdrawiam

  • popo bywalec

    dla mnie to juz koniec skokow, oczewiscie bede ogladal ale juz bez tego ducha sportu co kiedys bo to juz nie to samo, zobaczycie ze za jakis czas beda mowic o przekupstwie lapuwkach jak np w pilce noznej

  • ryanss bywalec
    belka

    zmiana belki moze byc ale pod jednym warunkiem, czolowa "10" w 1 serii a takze w 2 skacze z tej samej.
    Bo wiadomo, ze czołówka zazwyczaj skacze daleko, i konkurs by stracil bardzo na atrakcyjnosci jesli decydujace skoki będą co chwila zmieniane, praktycznie co skok tak będzie.
    Niech zmieniają ale słabszym a czołówka ta sama belka.

  • anonim

    @Gabriel_ (*89.191.147.126), 26 września 2009, 11:21
    Zanim zadecydujesz o zaprzestaniu oglądania skoków w nowej wersji- obejrzyj najpierw kilka zawodów. Gdy pojawiłł się Bokloev ze swoim stylem V, wszyscy kręcili nosami, że styl ten jest taki brzydki, gdy pojawili się kolejni skoczkowie skaczący w ten sposób, padały opinie, że kibice nie będą chcieli tego oglądać, że to już koniec skoków. Tymczasem stało się odwrotnie.

    @stachu (*-92.adsl.inetia.pl), 26 września 2009, 10:11
    Tak jest!

  • pawelf1 profesor

    Przeczytałem gdzieś że wprowadzany nowy system oceniania skoków będzie nieco się różnił od tego co było latem. (oczym nie wspomnieliście) . Zmiana niewielka "ale' istotna . System ma być bardziej "defensywny."Z tego co zrozumiałem ma trochę mniej rekompensować gorsze warunki a bardziej promować dłuższe skoki niż było to w lecie.

  • Snoflaxe weteran
    @smolarkus

    Żeby dostosować belkę do warunków wietrznych, potrzebowalibyśmy równego wiatru, a tak przecież nigdy nie jest. Raz wieje mocniej, raz słabiej, raz w ogóle a raz są to mocniejsze lub słabsze podmuchy, kierunek też jest rozmaity. To nie jest takie proste.

  • anonim
    Punktacja

    Lepiej by było, gdyby ustawiano belkę dostosowaną do warunków wietrznych, wtedy punkty za wiatr byłyby drugorzędne, a skoki mogłyby być dalekie i ciekawe.

  • anonim

    Na innym portalu jest napisane, że dopiero od sezonu 2010/2011.

  • anonim

    ciekawe jak ten system spisywac sie bedzie na skoczniach mamucich.... Bo jesli na skoczni w Planicy ma byc tez odczyt wiatru z 3 miejsc skoczni to juz chyba troche przesada. Tam potrzeba by bylo drugie tyle

  • pawelf1 profesor
    @alfons6669

    MASZ racje . Na długość skoku wiele rzeczy ma wpływ ( mgła , padający śnieg) ale tylko wiart ma wpływ naprawdę duży przez swoją zmienność w czasie i przestrzeni. ROLĄ "przelicznika wiatru "nie jest poprawianie świata ale "tylko" rekompensowanie poniesionych strat z tytułu "gorszego" wiatru.
    Inne czynniki mają mniejszy wpływ .Występują zdecydowanie rzadziej i są mniej zmienne.Za mocno padający śnieg czy słaba widoczność to jest w gestii yury .(przerwy . odwołanie zawodów, czyzsczenie torów, itp.)

  • anonim

    I większość tutaj się wypowiadających także nie lubi skoków. Chcą tylko zwycięstwa Małysza. A to, że robi to w skokach to nie robi dla nich różnicy. Najwyżej przejdą do siatkówki, czy do innego sportu. Tak więc nowy system w skokach i przerobienie ich na nową dyscyplinę nie robi dla nich żadnej różnicy.

  • anonim

    Nie jest dziwne to, że skoków nie będę oglądać, i nie jest prawdą to, że nie jestem prawdziwym kibicem, bo ja lubię skoki, a nie jakieś punktacje. Nic by mnie nie zniechęciło bardziej od tych durnych przeliczników. I nie będę siedzieć z miną bladego trupa przed TV, żeby tylko oglądać durnotę, żeby inni mnie nazwali prawdziwym kibicem. To już będzie całkiem inna dyscyplina... A skoki odejdą...

  • Snoflaxe weteran
    @pawelf1

    Przelicznik wiatru sprawia, że wyniki są trochę sprawiedliwsze, ale na długość skoku wpływa tak wiele czynników, że nie da się wyznaczyć odpowiedniego wzoru.

  • pawelf1 profesor
    @Fanka

    Bardzo lubie twoje komentarze i emocjonalne podejście do skoków . Niestety muszę wskazać jeden błąd w kradający się do twojego rozumowania ( innym też to się przydarza) .Nikt nie odejmuje pkt za odległość . Można skakać ile dusza zapragnie he he.Skacząc w danych warunkach (na które nie masz wpływu ) zawsze opłaca się skoczyć dalej niż bliżej. Nikt nie zabierze ci tych metrów i pkt przez to zdobytych.Jeżeli miałeś lepsze warunki od innych to wtedy ci coś zabiorą ale jeśłi gorsze to ci dodadzą pkt nawet jak przeskoczysz skocznie.
    Można od biedy uknuć tezę że nie opłaca się skakać przy "dobrym wietrze" .Ale to też jest wątpliwe.Jeśli "przelicznik wiatru" będzie poprawnie skalkulowany to odejmą ci mniej wiecej tyle pkt ile zyskasz na korzystniejszym wietrze.
    Cała istota problemu sprowadza się do "prawidłowego" i "oddającego " jak najbardziej rzeczywistość przelicznika. No i oczywiście naszej wiary w to że na tej skoczni 1m/s wiatru to tyle a tyle metrów mniej lub więcej w odległości.Pewnej umowności sytuacji i jej akceptacji. I tu należy uważnie słuchać opini samych zawodników ( zwłaszcza tych lepszych) i trenerów .Ja nie wiem (bo i skąd?) jak to wygląda w praktyce , dlatego zdaje się na tych co wiedzą.W końcu w starym systemie też zdarzało się że zawodnik skaczący dalej przegrywał notami . Opierało się to na akceptacji sposobu oceniania.
    Tak czy inaczej wszystko sprowadza się do tego czy jesteśmy w stanie zakceptować fakt że skok krótszy oddany w gorszych warunkach może w pewnych okolicznościach (możliwych logicznie do wytłumaczenia) być lepszy od dłuższego i w związku z tym dać lepszą lokatę.
    Że taki skok jest po prostu lepszy.

  • Snoflaxe weteran
    @stachu

    Racja, jeśli system nie będzie sprzyjał Adamowi to wielu będzie narzekać, jeśli będzie sprzyjał to ucichną lub nawet będą wychwalać. Ale to już inna sprawa.

  • stachu bywalec
    w krótkich żołnierskich slowach

    Jak będzie wygrywał Adam, to system jest dobry.

  • anonim

    Widzę, że przez nowe zasady nektórzy całkowicie chcą zerwać z oglądaniem tego sportu. To dowód na to, że nie jesteście prawdziwymi kibicami. Ja nie wytrzymałabym bez skoków. Dziwne jest to, co mówicie...

  • Snoflaxe weteran
    @Fanka

    Ale rzeczywiście żadne punkty nie zrekompensują skoków w niektórych warunkach. Np. w Oslo w 2007 Adam i Kuettel i tak nie weszliby do drugiej serii bo wiatr nie zostałby napewno zmierzony tak, aby dostali dużo punktów. W Kuusamo 2006 tak samo - złe warunki (w prawdzie z tego co pamiętam, nie porywisty wiatr, ale zasypane tory itp.) a konkurs został rozegrany.

    Na pewno ogólnie rzecz biorąc jest trochę sprawiedliwiej, ale pełnej sprawiedliwości w tym sporcie pewnie nie osiągniemy nigdy.

  • anonim

    Przecież jeśli warunki pogodowe będą bardzo złe a wiatr będzie hulał z prędkoscią "tornada" to i tak konkurs będzie przekładany lub przesuwany w czasie.
    Nie rozumiem co z konkursami na mamutach gdzie tam właśnie o dalekim skoku decyduje wiatr jak ktoś na dole dostanie podmuch to odlatuje i to daleko czy to znaczy, że obecnie będzie miał za to odjęte punkty i nie wygra ?
    Czy to ogólnie znaczy, ze nie zawodnicy już nie będą mogli daleko skakać ?
    Byłam pewna, że ten nowy system muszą przetestować w warunkach zimowych ale nie myślałam, że zrobią to teraz w sezonie Olimpijskim.
    Najbardziej mnie wkurza to oczekiwanie na wynik danego zawodnika, który jest.
    Ale to już nie jest to samo.

  • pawelf1 profesor
    @ fan skoków 85

    Rozumiem że nie podoba Ci się nowy system . Sam mam wątpliwości.
    Nie oznacza to jednak że pisząc krytycznie o nim można przestać MYŚLEĆ. Na mamucie za każdy 1m dostaje się 1,2 pkt . Skok 100m oznacza stratę w porównaniu do skoków 200m około 120pkt! Nawet jeśli dostanie się 2 razy więcej pkt za 1m/s wiatru niż na skoczni dużej czyli około 20 pkt to zawodnik taki musiałby skakać przy huraganie (6m/s " gorszy" wiatr).Chyba rozumiesz że zawody by się w takich okolicznościach nie odbyły. Swoją drogą gdyby ktoś w takich warunkach skoczył AŻ 100M i się nie zabił to byłby prawdziwym MISTRZEM. he he he

  • anonim
    nowy system

    A ja jestem jak nowy system by się sprawdził w takich konkursach jak: Willingen 2003, Kuusamo 2003, Kuusamo 2006 i Oslo 2007.

  • kamka weteran

    zgadzam sie w leie moze i nnei wygladal najgorzej no bo nie bylo jakis szczegolnei duzych wiatrow a nie opadow sniegu kore z pewnoscia sa uciazeniemna rozbiegu

  • czarnylis profesor
    Emocje a sprawiedliwość. Co wybrać?

    Jestem jednym z tych, którzy pomału, opornie, ale przekonują się do nowych zasad. Na pewno są inne, lepsze sposoby na poradzenie sobie z wiatrem i były tu one powtarzane setki razy, lecz Hofer poszedł na łatwiznę i zaprząg do pracy komputery oraz tabuny naukowców, w wyniku czego mamy nowy, rewolucyjny system.
    Najstarsza zasada w skokach narciarskich, mówiąca iż długość skoku jest najważniejsza została pogwałcona i zamiast niej otrzymaliśmy wzór "wiatrowy", który sprawił że skoki bardzo dużo straciły na odbiorze. To się po prostu gorzej ogląda i już. Grafika pokazująca wiatr może pomóc w tym temacie, ale istoty sprawy nie zmieni.
    Słucham i czytam wypowiedzi skoczków oraz trenerów i jeśli oni twierdzą, że jest sprawiedliwej, to faktycznie tak jest i jest to jedyny, ale bardzo ważny plus nowego systemu. Dlatego też jestem wstanie przełknąć tą gorzką pigułkę podsuniętą przez Hofera. Trzeba zrozumieć zawodników, którzy ciężko trenują by osiągnąć dobry wynik i jeden zryw wiatru nie może przekreślać ich wieloletniej pracy. To będzie ostatnia olimpiada Adama i jedyna szansa na zdobycie upragnionego złota. Można przypuścić iż Adam będzie w wyśmienitej formie, ale oprócz niego w wielkiej formie będzie jeszcze przynajmniej kilku zawodników, więc walka o złoto będzie niezwykle zażarta. I teraz wyobraźmy sobie, Adam siada na belce, jedzie, odbija się perfekcyjnie, łapie optymalny tor lotu i... powiem wiatru skraca jego skok o kilka metrów. Pech. Przy wyrównanej stawce to strata nie do odrobienia i szansa na olimpijskie złoto przepada raz na zawsze. Lecz tutaj z pomocą przychodzi mu nowy system, który sprawia, że spora część strat jest zlikwidowana w postaci bonusowych punktów i lata ciężkiej pracy nie idą na marne, a my cieszymy się że nasz mistrz nie wypadł z gry i dalej się liczy w walce o zwycięstwo. Krótko mówiąc, wiatr nie może rozdawać kart i wypaczać wyników ważnych zawodów, a "wiatrowe wzory" to zawsze jakiś sposób by loterię ograniczyć. Tylko, że cena za to jest wygórowana, bo święta zasada, duch skoków, odchodzi do lamusa, wraz ze spontanicznymi emocjami towarzyszącymi do tej pory momentowi lądowania.
    Niechaj już te wzory zostaną, ale ważne by nie zaprzestać poskramiania wiatru w sposób fizyczny, tak by siatki stały się kiedyś na tyle skuteczne by możliwy powrót do starych zasad bez obawy o loteryjność wyników.

  • anonim
    nowy system

    Nie mogę się doczekać, gdy wygra konkurs zawodnik, który skoczy 100 metrów, ale na mamucie, bo miał katastrofalne warunki, albo zawodnik pobił rekord skoczni i nie wejdzie do II serii, bo miał ekstra warunki.
    @Emil
    Co ma styl V do rzeczy? NIech każdy skacze takim stylem jaki mu się podoba. Jak wynajdą jakiś genialny styl, to oczywiście będzie smutno z powodu zmiany czegoś do czego byliśmy przyzwyczajeni, ale to co innego. Wygra najdalej skaczący. A to jest co innego. I nie podoba mi się że w tym momencie tak wiele od góru jury będzie wiele zależeć.

  • maja88 stały bywalec

    O nie, jaka szkoda, że chcą to też testować podczas PŚ. Teraz już bliski krok do tego, żeby te nowe zasady zaczęły obowiązywać na stałe.. niestety, bo ten pomysł nadal mi się nie podoba. Nie mogę się do niego przekonać.
    Mam nadzieję, że chociaż na IO nie będzie obowiązywał..
    Te zasady niszczą piękno skoków, te emocje, które się przeżywa patrząc, któremu skoczkowi lepiej zawieje wiatr..

  • kibic_malysza profesor

    Ja będę oglądał ten "cyrk" Hofera dopóki będzie Adam skakał, jeśli on zakończy kariere, żadnymi przelicznikami i nowymi systemami sobie głowy nie będe zaprzątał. Wszystko ma swój początek i koniec.

  • Snoflaxe weteran

    Tego się spodziewałem, wcześniej byłem zdecydowanie na nie, teraz już po prostu nie wiem co o tym wszystkim myśleć...

  • Sadzio105 doświadczony

    Przysięgłem sobie, że jeśli Hoffer wprowadzi ten system to przestanę oglądać skoki chyba że znowu powrócą stare. I dotrzymam słowa, bo te skoki jeszcze bardziej będą zmieniać wyniki. Przez ponad 100 lat była jedna zasada: kto skoczy najdlalej, ten wygrywa. Po co to zmieniać, gdyż zamiast dokonywać sprawiedliwych wyników, jeszcze bardziej będą je wypaczać. Pozdrowienia.

  • TAMM profesor
    @basia

    Skoczkowie będą mieli mniejszą widoczność. ;)

  • TAMM profesor
    @Kibic

    Przy dzisiejszej budowie najazdu i progu deszcze nie powinny przeszkadzać.
    Gorzej jest ze śniegiem.
    Ale na to się raczej nic nie poradzi.
    Chyba, że najazd będzie zakryty pod dachem.

  • nieznany weteran
    @Kibic (*129.neoplus.adsl.tpnet.pl), 25 września 2009, 19:54

    Co do deszczu, to napisalem, ze ma duze przelozenie na wyniki, wiec chyba w tym wzgledzie sie zgadzamy?
    Otrzymanie takiego prezentu dla skoczka jest niezasluzonym bonusem, wiec wypacza wyniki.

  • karolowanka początkujący

    czy tylko ja mam wrażnie, że skoki staczają się na dno? Ja wszystko rozumiem, ale skoki ostatni tak okropnie się komercjalizują, że nie długo będą je ustawiac tak jak nożną. Chociaż teraz i tak pan Hofer ma swoich pupilków...
    nie wiem, nie zbyt podoba mi się ta zmiana.

  • Kibic profesor

    @nieznany. Podobno padający deszcz nawet zwiększa prędkości na progu i skoczkowie nie narzekają. W ostatnim LGP w Zakopanem w strugach deszczu Evensen skoczył 137 metrów, choć mi na trybunach nie było wesoło.

  • anonim

    i co z CoC? tam też będzie to testowane? a jeżeli nie, to czy jakaś stacja tv planuje transmisje konkursów PK? ewentualnie Fis Cup?

  • anonim

    Przecież na wielu skoczniach nośność powietrza zmienia się bez względu na wiatr w ciągu chwili praktycznie. Co z tym fantem? jak to uwzględnić w tych genialnych wzorach?

  • basia bywalec

    A co wtedy ,kiedy będzie mgla?

  • nieznany weteran

    Wspolczynnik wiatru mozna jeszcze jakos przelknac, jezeli zostanie to przedstawione w odpowiedniej, czytelnej oprawie graficznej. Oczywiscie pod warunkami, ze w wiekszej liczbie miejsc zostana ustawione wskazniki pomiarowe oraz boczny wiatr zostanie odpowiednio wpisany we wzor.
    Natomiast co z innymi warunkami pogodowymi, niektore z nich maja nawet wieksze przelozenie na wyniki np. gesto padajacy snieg czy deszcz (choc sa mniej niebezpieczne)? Nieuwzglednienie tego w wiekszym stopniu wypaczy wyniki niz wiatr.
    Najwiekszym plusem nowego systemu jest dla mnie dwuseryjnosc konkursow, zawsze mnie irytowalo konczenie rywalizacji po 1. serii, czesto uzaleznione to bylo od aktualnej sytuacji na czele tabeli.
    Do pozytywow zaliczyc mozna takze sprawniejsze przeprowadzanie zawodow, nie ciagna sie w nieskonczonosc.
    Ustawianie belek:
    Taka sytuacja powinna miec miejsce (i to automatycznie) tylko w przypadku skoku poza Rozmiar Skoczni. Zonglowanie belkami kilkanascie razy w jednej serii to zwykla blazenada. Lepiej na poczatku dosc nisko ustawic belke, a przepis ten bedzie mial zastosowanie jedynie w przypadku naglej poprawy warunkow pogodowych.

  • Bodzio bywalec

    W ten sposób skoki będą ograniczone czasowo, a i zyskają na oglądalności. No bo kto by nie chciał oglądać skoczków ścigających się na górę?

    Sorka za 3 komentarze pod rząd... ;/

  • Bodzio bywalec
    Pomysł 2.

    Proponuję, żeby skoczkowie, nie mogli korzystać z wyciągu.
    Po każdym skoku, skoczek będzie się ścigał z innymi na górę skoczni. Komu uda się oddać 2 skoki w ciągu 2 godzin - wygrywa, a jak będzie więcej takich to o miejscu decyduje suma odległości * średnia tętna zawodnika po dotarciu na belkę

  • Bodzio bywalec
    Klęska

    UWAGA! Dnia 25 września 2009 roku, my kibice skoków narciarskich, jak i same skoki narciarskie, ponieśliśmy klęskę na rzecz Hoffer'a i telewizji.

    >Proponuję, nie oglądać transmisji w TV, a jak już to streaming w necie :P

  • TAMM profesor
    @Fanka

    Money makes the world go round.
    Pieniądze żądzą światem. ;)

    Transmisja musi trwać dokładnie określoną ilość czasu.
    Telewizje rządzą sportem.
    Od letnich IO w Rzymie w 1960 roku imprezy sportowe co raz bardziej się komercjalizują.

  • anonim

    Tu ktoś ma na dole rację pisząc, że głównie powodem tych zmian sa nie przeciągające się transmisje telewizyjne.
    A dla mnie to głównie też było atrakcją i nie przewidywalnością tego sportu.
    Teraz to zniknie bo będzie wszystko na czas i w czasie.
    To juz nie będą te same emocje.

  • TAMM profesor
    @pawelf1

    Na stałe, czy na próbę, co to za różnica.
    I tak będzie pewnie we wszystkich konkursach.
    W LGP też miało być początkowo tylko na próbę w niektórych konkursach, a było na wszystkich.
    Pewnie na IO też będzie.
    Choć z MKOl nigdy nic nie wiadomo.

  • kibic_malysza profesor

    Będzie wygrywał zawsze ten, kto jest w formie i tyle. Będzie mniej emocji, i będzie mniej zaangażowania słabszych zawodników by spróbowac wygrać bo z góry będą wiedzieli, że mają nikłe szanse.

  • kibic_malysza profesor

    Na stałe czy na próbe - czyli to prawie to samo przecież będą skakać w tym systemie już w tegorocznym PŚ, więc to jest tylko takie określenie Hofera że to będzie "na próbe". w LGP też jest na próbe i skaczą tak cały czas.

    Szkoda, że nawet z ludzi, kibiców chcą zrobić głupich.

  • Alina88 doświadczony

    Ktoś wie czym się różni na stałe od na próbę? To co, w tym sezonie będą dwie klasyfikacje i potem porównają?!

  • Jabbar stały bywalec

    Przeciez te zasady sa bardzo dobre... :)

  • anonim

    Taa, mogłam się domyślić, że to wymyślił Wielki Walter... Co za łeeb... :|

  • pawelf1 profesor
    Piotrek

    Ominąłeś słowo " na stałe " . Na stałe za rok , na próbę już w tym PŚ,

  • pawelf1 profesor
    Niedzielni kibice

    kiedy czytam że ten czy tamten przestanie oglądać skoki "tylko" dlatego że jednemu czy drugiemu zawodnikowi doda lub odejmie się pare punktów to robi się słabo.Zastanawiam się czy skokom potrzebni są tacy kibice i czy aby napewno oni tymi kibicami są obecnie?

  • anonim

    Rewolucja w skokach najwcześniej za rok!
    Nowy system ocen skoków narciarskich, biorący pod uwagę siłę i kierunek wiatru, zostanie wprowadzony nie wcześniej niż za rok - postanowiła w piątek Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS).

  • pawelf1 profesor

    Przyznam że bawi mnie żdziwienie co niektórych decyzjami podjętymi odnośnie nowego systemu.
    Ten kibic ,który patrzył na wydarzenia w skokach w ostatnich paru latach bez klapek na oczach (było tylko coraz gorzej) , musi sobie zdawać sprawę że potrzebne są zmiany. Inaczej skoki staną się niszową dyscypliną pokazywaną w telewizji tylko sporadycznie.Mozna OCZYWIŚCIE ZMIENIĆ POGODĘ I SPOSÓB DZIAŁANIA TV -- JĘŻELI KTOŚ POTRAFI HE HE . Moz
    na , co wydaje się logiczne ,się" dostosować".Jeśli ktoś zna lepszy sposób niech go poda .

  • Damian375 stały bywalec
    Jeśli...

    Jeśli to może pomóc Panu Adamowi, który to popiera - to ja jestem Za.
    Pozdrawiam

  • Xellos profesor
    hehe

    a ja będę to oglądać tylko jeśli nasi dobrze zaczną

    Gdyby nie zwyżkowa forma chłopaków, czyli gdyby skakali jak w zeszłym sezonie to w tej formie bym tego nie oglądał.

    Natomiast jeśli będą skakać dobrze to przeboleje ten system...

  • anonim
    ZAL.PL

    NORMALNIE ŻAL.PL!
    CO TO JEST? SPORT CZY GŁUPIA GRA!? JAJA I JESZCZE RAZ! NIECH BĘDĄ NORMALNE SKOKI Z SWOIMI PUNKTAMI NORMALNYMI A NIE TAKIE GŁWNO!TA WIARA JEST CHORA OD SKOKÓW

  • anonim

    moje najczarniejsze sny się spełniają! :/

  • Dorothy bywalec

    de bi li zzzzm! nie oceniam, tylko definiuję ;/

  • pawelf1 profesor
    System

    Nowy system napewno wymaga dopracowania (szczególnie grafika-- przejżystość zawodów . Czy będzie lepiej czy gorzej ? Czas pokaże.
    Myślę ,że tak czy inaczej coś treba zrobić . Skoki w starym systemie przy coraz bardziej nieprzychylnej pogodzie zaczęłyby stopniowo tracić atrakcyjność dla stacji telewizyjnych.Odwoływane zawody ,3-4 godzinne konkursy ,
    czy jednoseryjne loterie (a wszystko to zdarza się coraz częściej--chyba nawet ślepy to widzi ) na dłuższą metę są dla telewizji nie do przyjęcia . TO kwestia czasu kiedy transmisje live zastąpiłyby retransmisje.Mniej sponsorów---mniej pieniędzy -- kłopoty.
    Ja uwielbiam skoki z nowym czy ze starym systemem . Będe ze skokami także kiedy Adam odejdzie bo ja po prostu kocham ten sport . Zależy mi dlatego na tym żebym mógł go ogłądać także poza skocznią.

  • anonim

    Koniec skoków :). To, że zawody są przeprowadzane w czasie, nie zależało od systemu. Po prostu był puszczany szybko skoczek po skoczku. To samo można i robić bez systemu. Kto na jaki wiatr trafi, taki będzie mieć i tyle. Jakieś głupie wytłumaczenie, że system ma przyspieszyć czas skoków... No nic, mówi się trudno, przestanie się oglądać ten deb***** i będzie się żyło dalej. I życzę nieprzyjemności reszcie z oglądania tego nowego systemu.

  • anonim

    Niby sprawiedliwe, ale za to nuuudneeee... Ale ok - zobaczymy co bedzie zimą. Jakoś to przeżyjemy (chyba) ;P

  • anonim

    A co z pomiarami wiatru w wielu miejscach ?
    Za mało tych pomiarów jest.
    O tym nic nie ma.

  • krwisty weteran

    No i ducha skoków szlag trafił! Do mnie już dotarło, że to wszystko do poczatku było podyktowane dla telewizji światowych i przez te telewizje wymuszane.By ramówka była zawsze o czasie. Dopiero na drugim miejscu jest to podyktowane troską o sprawiedliwość w skokach. Nie powiem system po następnych zimowych modyfikacjach może być całkiem fajny, lecz i tak ducha skoków trafił szlag, bo nie wygrywa najdalszy skok.

  • anonim

    Ja się cały czas zastanawiam dlaczego akurat teraz na tak ważny sezon chcą to wprowadzać i jak czytam testować teraz zimą.
    Co to znaczy, ze system będzie monitorowany ?
    Tam są jeszcze nie dociągnięcia w tym i to spore i jestem ciekawa co z IO jak tam będzie.
    Przez te ich próby ktoś kto będzie w super formie może przegrać KK .
    A co z mamutami ?
    Mamy przecież MŚ w lotach na końcu ?
    Nie wiem ale nie mogę się do tego przekonać.
    No ale zobaczymy.

  • emotka22 stały bywalec

    skoro tak ma być to ok :D
    chociaż chciałabym aby igrzyska odbyły się jak należy czyli na starych zasadach fajnie by było zobaczyć piekny lot i pięknę zwycięstwo ahh :D a przy nowych zasadach może nie być tak kolorowo ale cóż skoro tak ma być to ok

  • Emil profesor

    Super! Ten system sprawdza się latem. Brak sensacji, na podium zawsze Ci sami zawodnicy, czasem z małymi przetasowaniami spowodowanymi dyspozycją dnia a nie wiatrem jak kiedyś. Widze że niektórzy konserwatyści są tak zaślepieni, że pewnie gdyby interesowali sie skokami 20 lat temu byli by przeciwniwni stylowi V. Przy okazji będąc fanami loterii gdzie mistrzem świata lub olimpijskim zostaje skoczek w formie na "10" miejsce. Jeszcze tylko zrobić porządek z notami za styl. Bez not i w nowym systemie Lars pewnie byłby 15 a nie 1 w Turynie...

  • kibic_malysza profesor

    "Na dzisiejszym spotkaniu były także prezentowane nowe, świetne grafiki"

    chyba miało być świetlne grafiki - bo żadna grafika nam w sposób świetny tego nie przedstawi.

  • anonim

    Nie ma co już oglądać tych ustawianych skoków;/

  • strong return doświadczony
    Phi.

    Tak.Nie wiedzą czy przeliczniki będą się właściwie odnosić do warunków zimowych,ponieważ brak im zapewne testów empirycznych na skoczniach obecnych w PŚ.Wszystko na "Urra" robione.

  • Tose Proeski stały bywalec

    Nie wiem. Trudno cokolwiek o tym powiedzieć, ale wieje od tego jakaś cicha nadzieja, że mimo wszystko będzie dobrze

  • TAMM profesor

    Można było się tego spodziewać.
    Mam nadzieję, że grafiki będą fajne. ;)
    I że będą pokazywać jak najwięcej danych w TV.

  • TAMM profesor

    "Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecyduje, czy nowe zasady będą obowiązywać na igrzyskach olimpijskich w Vancouver. Nie jest to jeszcze przesądzone."

    Ostatnia nadzieja przeciwników systemu leży w MKOl.
    Choć im ciężko jest zaufać. ;)

  • kamka weteran

    t koniec nei ogladam tej emitacji skokow

  • anonim

    Tego się obawiałem, ale tak szczerze to czym więcej o tym myślę tym bardziej się do tego przekonuję.

  • asdad bywalec

    Skoki narciarskie staczają się na dno.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl