Treningi Austriaków w Magic Life w Egipcie

  • 2011-11-02 20:55

Podopieczni trenera Alexandra Pointnera od niedzieli przebywają w Egipcie, gdzie w temperaturze powietrza dochodzącej do 30stopni przygotowują się do pierwszego treningu na śniegu.

"Dobrze mi zrobią egipskie promienie słoneczne przed wyjazdem do Finalndii" - powiedział Thomas Morgenstern. "W hotelu mogę odpocząć przed zimą, szczególnie że ostatnie tygodnie były bardzo stresujące. Nawet jeśli trening siłowy jest dość męczący to skok do basenu od razu stawia nas na nogi" - podsumował "Morgi"

W podobnym tonie wypowiada się Martin Koch, który powoli powraca do treningów po kontuzji. "Już kilka dobrych lat jestem aktywnym skoczkiem i doskonale wiem, co działa dobrze na mój organizm. Słońce, plaża oraz morze" - wyjaśnił Martin Koch.

Zwolennikiem pobytu w Egipcie przed sezonem zimowym, od kilku już lat jest Alexander Pointner. "Skuteczny trening to taki, w którym jest zachowana równowaga pomiędzy pracą a wypoczynkiem. W Magic Life Kalawy mam perfekcyjne warunki zarówno do ciężkiej pracy jak i do odpoczynku. W ostatnich sezonach obserwowaliśmy jak taki trening w Egipcie pozytywnie wpływa na zawodników, dlatego zawsze chętnie będziemy tutaj wracać" - powiedział szkoleniowiec.

FOTORELACJA


Anna Szczepankiewicz, źródło: informacja prasowa
oglądalność: (15772) komentarze: (111)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Co do odchudzania: Ahonen mówił, że wielu skoczków dużo paliło, żeby zabić głód. Później zmienili przepisy to już nie było potrzeby, ale wielu przyzwyczajenie zostało.

  • kuba stały bywalec

    @piotr
    Ty chłopie chyba nie czytałeś co ona podawała i przy okazji źródła i nie były to koniecznie z tej strony.Na tej stronie nie wszystko jest,

  • pietrek94 stały bywalec
    piotr186

    Na skivideo.pl od kilku dni jest już news o transmisjach w przyszłym sezonie, tutaj go nie widziałem.

  • Lestek weteran
    @ Talar

    Mi do szafy jeszcze daleko, ale tych Przeglądów przez dekadę trochę się uzbierało :) W niewyjaśnionych okolicznościach zaginął mi piątkowy numer z lata 2003 (tylko gazeta, Magazyn się uchował), cała reszta leży (gazety + magazyny) lub stoi (kolekcje tematyczne w skoroszytach) na takim specjalnym stojaku, którą co roku przeglądam :)

  • anonim

    @Talar
    Ja tam latam wszędzie :) bo często jest tak, że coś czego nie ma tutaj znajduje na innych stronach a są takie perełki informacyjne :)

  • Talar weteran
    Fanka

    Wiem, ale chyba dobrze, że jest to wszystko zebrane w jednym miejscu, a nie trzeba ''latać'' z onetu na eurosport.pl itd. :)
    Poza tym ta strona to nie tylko informacje, statystyki ( tu nawet są spore braki i błędy), ale też miejsce do dyskusji i pogłębienia wiedzy..

    A przecież wiesz że redaktorzy nie tylko zżynają od innych, ale sami jeżdżą na wiele konkursów, imprez związanych ze skokami, przeprowadzają wywiady ze skoczkami itd... ja tam już się tak przyzwyczaiłem do skijumping, że siedzę tu gdy tylko mam czas :)
    No i można tu poznać wielu ciekawych ludzi ;-)

    Minusy też się znajdą, ale co i kto nie ma słabszych punktów :)

  • piotr186 profesor
    Talar

    Ja tez kolekcjonuje dodatki z PŚ:) Sadze jednak że mogliby wiele poprawić jeśli chodzi o proporcje miedzy piłka nożna a innymi dyscyplinami...

  • anonim

    @Talar

    Ale ta strona bardzo często podpiera się różnymi źródłami informacji o wiele rzadziej są to informacje własne.To co znajduje się na tej stronie bardzo często znajduję na różnych stronach internetowych gazet.

  • Talar weteran
    piotr186

    Tak o piłce nożnej piszą najwięcej, ale co tu się dziwić.. w końcu to najpopularniejsza dyscyplina na świecie, a i nawet z niewiadomych względów w Polsce..
    Natomiast ja cenię PS może też dlatego, że piszą dość dużo i rzetelnie o dyscyplinach, którymi się interesuje .. moim zdaniem wszystko co najważniejsze o siatkówce, lekkoatletyce, żużlu i tenisie piszą + ciekawe wywiady i dodatki. . Mój nieżyjący już wujek kolekcjonował nawet wszystkie numery i ma 2 szafy wypełnione gazetami :)

  • piotr186 profesor
    Talar

    Przegląd Sportowy to w 80% jest o piłce nożnej, inne sporty jeśli nie ma akurat IO czy MŚ z danych dyscyplin to są tylko na doczepkę... Ale PS ma fajne dodatki zawsze wtedy ku[uje te gazetę.

    Co do skoków to często PS cechuje się daleko posuniętym dyletanctwem.

  • anonim
    Co do wyjazdów do ciepłych rejonów naszego globu ziemskiego przez znanych skoczk

    Uważam, że to jest pachnący pomysł, żeby tak jeździć na te Egipty. Człowiek nabywa rześkości i świerzości w nodze, w łydce i w głowie psychicznie sie natęża. Jest to specjalistyczne podejście znanych osób. Nie ma sensu tego nie robić gdy są przesłanki do takich rzeczy. Nie ma

  • gina profesor
    HKS

    Ja UWAŻAM ŻE tak naprawdę w Polsce nie ma w pełni obiektywnej prasy. Podałeś przykład Uwarzam, że, ale jak się patrzy na nazwiska najważniejszych dziennikarzy, to oni są jednoznacznie kojarzeni z jedną opcją, jaki tam obiektywizm?
    zresztą jak dla mnie rola mediów jest przeceniana. Jeśli chodzi o polityków to ja wolę sama ich słuchać, patrzeć co robią i wyrobić sobie zdanie. I pewnie wielu osób tak ma,. to co mówią jakieś media jest drugorzędne, jeżeli nie zgadzam się z linią danych mediów to po prostu przestaję je oglądać, a nie przyjmuję ich zdanie.

  • Talar weteran
    piotr186

    Bo to jest strona poświęcona skokom narciarskim, więc naturalne, że można się tu dowiedzieć dużo więcej niż w gazecie, która pisze o wszystkich dyscyplinach sportu . . :)

  • HKS profesor

    @gina

    Jeśli chodzi o tematy polityczne, to Uważam Rze albo Najwyższy Czas. Z lokalnych to Głos Nowej Huty ;) Zresztą poza Faktem czy Wyborczą to nie mam specjalnie jakiegoś wstrętu do innych gazet. Przegląd sportowy jest więc OK, choć czasem też sobie lubią podkolorować różne rzeczy;)

  • piotr186 profesor
    gina

    Akurat GW uprawia od dłuższego czasu tanią sensacje, powtórzy każdą głupotę (albo wręcz ja stworzy) która pogrąży PIS a pomoże PO...

    W sprawach politycznych nie ufam żadnej gazecie, co do sportu to dobry jest "Przegląd Sportowy" ale nie jeśli chodzi o skoki narciarskie, z reguły więcej się dowiaduję o skokach z tej strony internetowej niż z Przeglądu Sportowego.....

  • piotr186 profesor
    OjciecMarek

    Z tego co pamiętam to Yao Ming był leczony (usuniecie guza) w celu zatrzymania dalszego wzrostu, owszem był bardzo wysoki ale gdyby nie leczenie to byłby jeszcze wyższy.

  • kot początkujący

    Ze wszystkich źródeł informacji można a nawet trzeba korzystać bo w każdym jest jakaś prawda nawet tutaj na tej stronie są informacje ze źródła onet.pl i co ? to znaczy, że jest nie wiarygodne? w każdym żródle jest jakas prawda i całości danego art.dziennikarz nie może sobie wyssać z palca jedynie "upiększy" nie co informację aby nadać jej jakiś ton co przyciągnie czytelnika.Przed IO Schmidt też wylądował w szpitalu tak się odchudzał też o tym pisali nawet postawili diagnozę, że ma organizm starca.Wśród skoczków są anorektycy chudzi, bladzi, skóra i kośc i nie wierzę, że Stoch waży ponad 60 kg wystarczy spojrzeć na niego jak on wyglada taki chudy a jeśli może niby jeśc to dlaczego pracuje z dietetykiem ?

  • Emil profesor

    @Talar I się tym zgadzam, napisałem trochę żartobliwie chociaż obecnie nie ma w pełni obiektywnego dziennika i co najciekawsze mimo że wszyscy zarzucają że media popierają PO większość tych dzienników raczej popiera PiS :) Ale raczej nieobiektywne informacje sportowe wynikają z braku fachowości redaktorów niż jego poglądów. Ja jeśli chodzi o informacje sportowe gazet prawie w ogóle nie czytam bazuje na polskich i zagranicznych stronach internetowych robionych przez ludzi znających się rzeczy, zapaleńców i fachowców w jednym kierunku.

  • Talar weteran
    Emil

    W pełni wiarygodna gazeta to taka, która podaje tylko prawdziwe informacje i stara się obiektywnie ujmować dany problem.. chociaż myślę, że nie można ignorować faktów podawanych w gazetach, czy na stronach internetowych, a tym bardziej w TV.. I jeszcze jeden aspekt :
    Jeśli dana informacja pojawi się w więcej niż 1 czy 2 źródłach to z reguły jest prawdziwa. . :)

    Jeśli chodzi o informacje sportowe, to dla mnie najbardziej wiarygodnym źródłem jest Przegląd Sportowy

  • Emil profesor

    @gina. Przecież wiadomo że "wiarygodną" gazetą jest ta której redaktorzy odzwierciedlają nasze poglądy a "niewiarygodną" (specjalne w cudzysłów) kiedy jest wręcz przeciwnie :)

  • gina profesor
    HKS, piotr186

    Zdążyłam zauważyć, że Wyborcza to nie jest dla was wiarygodna gazeta, ale zapytam ponownie - jakie źródła informacji są? Chyba nie odrzucacie wiarygodności wszystkich gazet, stron internetowych, telewizji? No bo jeżeli żadna nie jest wiarygodna to komu wierzyć? Skąd brać te prawdziwe informacje?
    Bo jak dla mnie to niesolidność pewnych gazet bierze się z dwóch powodów. Po pierwsze gazety chcą trochę podkoloryzować rzeczywistość i nie mam na myśli Faktu ani SE bo one często tworzą rzeczywistość na swoje potrzeby, choć wiele informacji ze sportu pokrywa się z informacjami z innych mediów. Po drugie gazety mają często bardzo średnich redaktorów od sportu, którzy po prostu się nie dość znają na temacie. I gazeta traktuje sport jako zło konieczne, coś co musi być bo czytelnicy lubią poczytać...
    i ostatnie zdanie - czy Przegląd Sportowy jest dla was ok czy też be?

  • gina profesor
    OjciecMarek

    nie rozumiem stwierdzenia użytego przez Ciebie wobec mnie - wciąż szafujesz przypadkiem Hannavalda. W moich postach jego nazwisko pada raz...

  • Talar weteran
    HKS

    Ja tam czasami kupie SE, albo Fakt i tam jest dopiero science fiction ;-)
    Grzyby postury człowieka, albo fortuna, którą pewna babcia znalazła jak remontowała dom ( pod panelami czy coś takiego ).. wyobraźnia ludzka nie zna granic ;-)

    No jak jadł 200 kalorii dziennie ( sucha bułka na śniadanie, obiad i kolację ) to nic dziwnego, ze wylądował w szpitalu.. i tak dobrze że nie nabawił się wtedy anoreksji, bo to nie jest normalne tak jeść, a raczej nie jeść, bez względu na przyczynę..

  • OjciecMarek profesor
    @gina

    Właśnie dlatego zwróciłem uwagę na wiek, im więcej lat na karku, tym wolniejszy metabolizm. Poza tym wciąż szafujesz przypadkiem Hannawalda, jak na liczbę skoczków, którzy przewijają się przez PŚ jeden przypadek na przestrzeni ostatniej dekady to raczej niewiele. Nie mówiąc już o tym, że w innych sportach nikt nie bawi się w takie sentymenty, o czym świadczy podany przeze mnie przykład koszykówki i Yao Minga. Cóż takiego jest wyjątkowego w skokach, że powinny tu panować inne zasady, niż w NBA?!

  • HKS profesor

    @gina

    Wyborcza jest na samym końcu jeśli chodzi o listę wiarygodnych;)

  • gina profesor
    tak też mówił

    Aktywni.pl: Wspominałeś podczas mistrzostw Polski o 2 kilogramach nadwagi. Czeka cię specjalny plan odchudzania?
    Adam Małysz: Nie, od maja jestem na diecie. Moja waga systematycznie spada. Więcej niż kilogram miesięcznie zrzucać nie wolno, idę sobie w dół spokojnie... (śmiech).

    Masz specjalną dietę? Janne Ahonen, aby być w formie w Vancouver, jadł dziennie ok 200 kalorii.
    200 kalorii? Tak się nie da! Ja mam dietę 1500 kalorii, przy mojej posturze nie mogę więcej, ale mniej też nie. Ahonen jest wyższy i tęższy, nie wiem jak funkcjonował na 200 kaloriach. Nie dziwię się, że wylądował w szpitalu pod kroplówką na koniec sezonu. Na pewno nie tędy droga.

  • gina profesor
    OjciecMarek

    tak mówił Adam Małysz

    Przestałem przestrzegać diety 1500 kalorii i powiem szczerze, że jestem zdziwiony, bo - mimo tego, że zacząłem trochę więcej jeść - prawie w ogóle nie przytyłem. Nie ukrywam, że chciałbym, jednak zyskać nieco ciała przynajmniej od pasa w górę. Bądźmy szczerzy skoczkowie mają bardzo silne nogi, ale jeżeli chodzi o górę, to jesteśmy straszne chucherka. Czasem jest nam wstyd rozebrać się na plaży - śmiał się nasz wspaniały zawodnik.

  • gina profesor
    piotr186

    rozumiem, że Wyborczej nie uznajesz za wiarygodne źródło, rozumiem, że sam Ahonen mówiący o swojej diecie przed IO też nie wie, co mówi. Problemy Hannavalda to też wymysł z kosmosu. Generalnie czy jest jakieś wiarygodne źródło informacji dla Ciebie? Możesz podać, jakie gazety według ciebie piszą prawdę?

  • OjciecMarek profesor
    @gina

    A jednocześnie Łukasz Kruczek twierdzi, że Kamil nie ogranicza się specjalnie w diecie:
    "My też mamy takiego Kamila, który pochłonie tony jedzenia i wcale od tego nie przytyje. To jego naturalna masa ciała."
    Trzeba wziąć pod uwagę, że większość skoczków to ektomorficy i te wychudzone sylwetki to ich naturalna masa ciała. Często jest to kwestia wieku i zawodnicy po trzydziestce mogą mieć problemy z utrzymaniem wagi, ale naprawdę nie jest to powód by na siłę uszczęśliwiać świat skoków.Jakoś nikt nie ubolewa nad faktem, że np. w zawodowej koszykówce grają ludzie cierpiący na gigantyzm (np, Yao Ming), nie słychać głosów, że to barbarzyństwo obserwować ludzi, których nie leczono, gdy był na to czas. Ta legendarna powszechna anoreksja wśród skoczków to kompletna blaga, jakoś nie stwierdzono wśród skoczków (wśród skoczkiń był przypadek jakoś koło 2005) po Hannawaldzie. Wydaję mi się, że FIS stara się bohatersko pokonać problem, który sam sobie stwarza.

  • piotr186 profesor
    Emil

    To już zależy od indywidualnych cech organizmu - szybkości metabolizmu ciała, przemiany materii, jedni nie mają problemu, inni jedzą do oporu inie tyją a inni tyją od razu. U Małysza chyba nie było z tym metabolizerem organizmu za dobrze skoro tak się męczył a już po zakończeniu kariery dość szybko sporo przytył...

  • piotr186 profesor
    gina

    A artykuł jest dość histeryczny, oparty na jakiś zagranicznych brukowcach, zresztą Gazeta wyborcza to oddawana daleko nieobiektywna i mało wiarygodna gazeta.

    Analizując historię Hannavalda i Schmitta wynika ze to u Niemców było drakońskie "parcie" na zbijanie wagi. Zresztą Frank Loffer tez o tym mówił kiedyś, ale nie można Niemieckich wzorców rozciągać na cały świat skoków.

  • Emil profesor

    @gina Stoch w wywiadzie na stronie PZN powiedział że nie musiał ani tyć ani skracać nart. Czyli wagę musi widocznie utrzymywać na poziomie 21 co przy wzroście 172 m daję wagę 62 kilo chociaż mi się wydaje to nie możliwe że tak dużo. A taką wagę przy wzroście Gregora jest w stanie utrzymać większość ruszających się dwudziestolatków (wiem to z własnego doświadczenia)

  • piotr186 profesor
    gina

    Najbardziej wydłużoną ma Koch, ale to raczej geny nie wychudzenie, a Schlierenzauer wygląda wręcz na masywnego

    BMI Kamila Stocha 17,5
    Schlierenzauera 20,4
    Loitzla 19,4
    Schmitta 19,3
    Hula 18,7
    -------
    Małysz 18,7

    Ciekawe ze wśród podanych przez ciebie skoczków i ich parametrów najniższe BMI mają Polacy a żaden skoczek nie spełnia limitu FIS-u (czyli BMI 20,5 czy 21 nie pamiętam ile wynosi dokładnie teraz norma)

    Z tego by wynikało że głodzą się Polacy postali niekoniecznie. To oczywiste nieprawda, podczas sezonu żadnych głodówek nie ma (choć jest oczywiście dieta dość ścisła) , a po za sezonem no cóz panuje pewien reżim żywieniowy ale i tak pierwsze zgrupowania przedsezonowe upływają na zbijaniu wagi...

  • gina profesor
    tak było...

    Adam Małysz - 170 cm wzrostu/ 54 kg
    Simon Ammann - 174/58
    Gregor Schlierenzauer - 180/66
    Wolfgang Loitzl - 180/63
    Martin Schmitt - 182/64
    Stefan Hula - 173/56
    Kamil Stoch - 172/52

  • gina profesor
    piotr186

    http://www.sport.pl/vancouver2010 /1,103370,7588067,Vancouver_2010__Anoreksja_i_wyniszczajaca_dieta_skoczkow.html

  • gina profesor
    piotr186

    a widziałeś ich twarze poza Koflerem? Najlepiej je widać, bardzo szczupłe, wydłużone,

  • piotr186 profesor
    gina

    obejrzałem zdjęcia, Austriacy wyglądają tak jak zwykle tylko zamiast kombinezonów i kasków mają garnitury... Nie są jakoś specjalnie wychudzeni.

    A Ahonen różne rzeczy opowiadał np. ze na kacu czy wręcz pijany skakał 240 metrów w 2005 roku...

  • gina profesor
    HKS

    hopka była i dlatego kolarze atakowali już na długo przed nią, wierząc, że pomoże ona ostatecznie rozerwać peleton. Każdego sprintera można tak zamęczyć. Hopki pomagają, ale jeżeli ich nie to musi być na tyle mocna drużyna rywali, że jest w stanie szarpać tempo, uciekać, itp...

  • gina profesor
    piotr186

    e tam, nie głodzą - pamiętam jaką drakońską dietę stosował kiedyś Ahonen, by zgubić kilogramy. poczytaj

    http://www.sport.pl/vancouver2010 /1,103370,7588067,Vancouver_2010 __Anoreksja_i_wyniszczajaca_dieta_skoczkow.html

    i zobacz na twarze austriackich skoczków z tego zdjęcia "w cywilu"
    http://gregus-schlieri.blog.onet.pl/Wyznania-Janne-Ahonena- w-swoje,2,ID388891213,n

  • piotr186 profesor
    gina

    Skoczkowie narciarscy się nie głodzą. Faktyczne głodzenie się prowadzi zawsze (prędzej czy później) do anoreksji. Jakoś nie ma w skokach wysypu anorektyków...

  • HKS profesor

    @gina

    O ile dobrze pamiętam, to nie było to na płaskim etapie, a na hopce 10 km przed metą i wtedy chyba atakował też lider Voeckler;) Na pagórkowatych różnie bywa. Czasem na większych górach finiszują sprinterzy, a czasem na małych pagórkach robi się ostrą selekcję. Zależy od tempa. Na płaskim jak stół etapie tylko i wyłącznie kraksa może zgubić sprinterów.

  • gina profesor
    HKS

    Oczywiście peleton robi swoje, ale nie wierzę, że sprinter gdy przejdzie nawet za plecami kolegów te 200km to ono nie ma wpływu na jego finisz. To właśnie dlatego 'odcina" mu prąd. Był taki etap w tym roku chyba na Tour de France, gdy kolarze Omega Pharma zamęczyli Cavendisha szarpiąc tempo, prowokując ucieczkę min. Gilberta. Współpracownicy Cavendisha byli wymęczeni likwidacją ucieczek, zrywami i w rezultacie nie pomogli Cavendishowi na tyle, by mógł wygrać. A i sam Cavnedish, który czasem potrafił sam bez pomocy na finiszu pojechać po zwycięstwo wtedy nie miał już sił na skuteczną walkę. Co innego równy spacerek, co innego takie szarpane szybkie tempo przez cały etap.

  • HKS profesor

    @gina

    Ale w biegach dłuższych opór powietrza nie odgrywa takiej roli jak w kolarstwie. Porównanie sprintu z peletonu do 100 płaskich metrów jest adekwatne, bo przez cały płaski etap pracują tylko koledzy sprintera, a on ma zwykłą przejażdżkę i mu kelnerzy dowożą co chce;) W obu przypadkach są to po prostu sprinty. Nie raz bywało tak, że kolarzowi brakowało sił 20 czy 30 metrów przed metą. Po prostu mają dokładnie wyliczone ile mogą finiszować, a później ich odcina tak jak 100 metrowca na 400.

    Zresztą dyskusja schodzi na jakieś dziwne tematy. Ja uważam, że BMI nie powinno być narzucane.

  • gina profesor
    Emil

    masz rację, tutaj moglibyśmy przytaczać wiele przykładów. Generalnie to w sprintach nie taktyki, rozkładania sił, czyli tego niby kopa na ostatnich metrach, bo nie pozwala na to dystans. Jedyne co się liczy oprócz szybkości to moment "wyrzucenia" ciała na linii mety.

  • Emil profesor

    @gina Taką zdolność przyspieszania na ostatnich metrach w biegach długich mają afrykański biegacze (Bekele w szczycie formy biegał ostatnie 200 m w tempie wielu naszych sprinterek) ale np na 800 metrów zawsze drugie kółko jest wolniejsze. Kiedy Kipketer bił stary rekord świata pierwsze 400 metrów pobiegł w 48 sekund. I mimo że drugie pobiegł w 53 sekundy to jeszcze uciekł przeciwnikom.

  • gina profesor
    pavel

    Fajnie zabrzmiało Twoje zdanie o sprinterach co muszą mieć kopa na ostatnich metrach.... Taki biegacz na 100m nie zostawia sobie chyba sił na przyspieszanie przed metą tylko stara się jak najszybciej osiągnąć pełną prędkość. Nawet na 400m zasadniczo biega się w ten sposób, by wytrzymać narzucone na początku tempo. To raczej biegi dłuższe charakteryzują się przyspieszaniem w końcowym etapie.

  • gina profesor

    a jak już obgadujemy innych sportowców, to wystarczy popatrzeć na afrykańskich maratończyków, czy biegaczy na 5, 10km. To są dopiero chudzinki...

  • gina profesor
    OjciecMarek

    Nie ma sprawy. Rzeczywiście - mogę być zaskoczona - moje poglądy i Czarnegolisa delikatnie mówiąc "lekko rozjeżdżają się najczęściej" :)

  • gina profesor
    HKS

    A skąd ja mogę wiedzieć kogo miałeś na myśli? Pisałeś, że kolarze są jak patyki, to pokazałam że nie są. Sama zresztą wyróżniłam górali i sprinterów. Ale jak się dokładnie przeanalizuje BMI to jednak górale mają je wyższe niż skoczkowie. Poza tym jest to jednak inny rodzaj wysiłku - kolarze trenują wytrzymałość, mają inaczej rozwinięte mięśnie niż skoczkowie. No i oczywiście sama dieta jest zupełnie inna - nie ma mowy o głodzeniu się bo organizm spala kalorie przy ciężkim treningu. Skoczkowie osiągają swoją masę odmawiając sobie jedzenia, czyli głodząc się, bo ich trening nie powoduje spalania tak dużej ilości kalorii. I według mnie to jest problem.

  • OjciecMarek profesor
    @gina

    Jak już się tak uczepiłaś tego Martina Kocha, to np. bracia Schleck w kolarstwie mają dokładnie tyle samo wzrostu, co Austriak. Według pomiarów z Vancouver, Martin waży 69 kilogramów. Andy Schleck waży 68 kilogramów, a Frank 67 kg.

  • anonim

    To akurat normalne, sprinterzy muszą mieć sporą masę mięśniową, aby mieć kopa na ostatnich metrach. Inaczej to wygląda u "górali", którzy muszą być szczupli, inaczej tracili by na wytrzymałości, a więc budowa ciała zależy od specyfiki danej konkurencji.

    http://www.obrazky.pl/powieksz.php?nr=3852
    Skoczkowie "bez koszulki" wcale nie sa najgorsi :D

  • HKS profesor

    @gina

    Przecież doskonale wiesz, że chodziło mi o górali... Niemal wszyscy górale są jak patyki i mięśnie nie mają nic do tego. Stawiam, że bez koszulki wyglądają lepiej skoczkowie;) Chcesz powiedzieć, że skoczkowie nie maja mięśni i nie chodzą na siłownię? Rodzynkiem w gronie górali jest Evans, który nie jest rasowym góralem, a raczej takim czołgiem, ale swoje wygrał. Przyszywany góral to Martin czy ostatnimi czasy Voeckler, ale w górach próżno szukać wielkoludów.

  • gina profesor
    HKS

    Kolarze są chudzi jak patyki? A kiedy widziałeś kolarzy ostatnio? Popatrz na Fabiana Cancelarę, czy Marka Cavendisha. Cancella przy wzroście 186cm waży ponad 80kg! Contador 176cm - 61kg. Oczywiście jeden to sprinter a drugi góral, inne predyspozycje. Oczywiście Contador jest szczupły, ma taką budowę ciała, ale popatrz na jego mięśnie. Żaden z niego chudzielec. Cavendish 175cm i 69kg.
    A cała dyskusja o BMI rozpętała się bo pojawił się wpis, że słusznie zwiększa się BMI. Generalnie, że jury ciągle przy nim majstruje. Jak dla mnie to myślę, że osoby nie dbające o swoje ciało w skokach kończą wcześniej czy później jak Sven H. Po prostu coś odmawia posłuszeństwa - jeżeli nie ciało, to głowa.

  • kot początkujący

    @Emil
    No to mało wiesz, zawodnicy przemycają w rękawie papierocha i przed wejściem w kolejke na belke idą na górze do kibelka na dymka.

  • kot początkujący

    Jak oni mają jakieś klaty to załóż silniejsze okulary bo masz za słabe.Same żebra.Jeszcze kilka lat temu nie przywiązywano tak wagi do wagi skoczka za czasów Hanawalda tylko on był anorektykiem.Kiedy się ktoś zorientował, że im lżejszy skoczek tym ma większą lotność wówczas zaczęlo się masowe odchudzanie.Morgenstern mierzy 180 cm a waży zaledwie 59 kg to normalne ? wygląda jak szkielet, blady, biały jak papier i wychodzona twarz, jego niektórzy koledzy tak samo.

  • HKS profesor

    @gina

    A po co w ogóle BMI? Kolarze też są chudzi jak patyki, a jakoś nikt nie słabnie na trasie. Dlaczego podchodzić do sportowców jak do dzieci? Są dorośli i sami wiedzą co jest dla nich lepsze;) Nikt nie wprowadza BMI u strong manów. Każdy ma predyspozycję do innego sportu.

    A jeśli chodzi o fotkę to Haybeck wygląda na to, że "łapę" ma całkiem sporą jak na anorektycznego 20letniego skoczka, także też nie przesadzajcie jakby po ulicach chodziły same Pudziany.

  • Emil profesor

    @Talar Planowane są trzy osobowe składy ale to jeszcze do uzgodnienia :) Jak coś rejestrować się na forum i walić do mnie na priv :)

  • Talar weteran
    Emil

    Oo nawet będą zawody drużynowe ;-)
    Robimy ''dream team'' .? :)
    Jozek Sibek - chodząca ( ponieważ ukradli mu samochód) encyklopedia skoków ;-)
    Fanka - czyli wszystko o Adamie Małyszu
    Emil - następca Jozka :)
    czarnylis - wie bardzo dużo, jeździ na zawody, interesuje się skokami od bardzo dawna , ale chyba nie ma żadnego bzika ;-)..
    gina - to się przeklada Gorliwość Inteligencja Nieustępliwość Ambicja :)
    pepeleusz - inaczej spis wszystkich skoczków, od tych, którzy co dopiero podskoczyli na K-10, do tych, którzy już dawno kariery pokończyli ;-)
    noi może przygarniecie mnie jako rezerwowego ;-)

  • piotr186 profesor
    Fanka

    Skoczkowie i są chudzi ale nie przesadzaj jak się nie doprowadzaj do takiego tanu i do anoreksji jak Hannvald to nie wyglądają jak szkielety. Zresztą wcale nie muszą być tacy chudzi skoczkowie, przy wyższej wadze mogą nawet mieć dłuższe narty....

    Jeśli dodatkowa masa ciała pójdzie w tkankę mięśniowa (a nie tłuszczową) to nie ma przecież powodu aby skoczek nie ważył 60-65 kg przy wzroście 175 cm...

  • Emil profesor

    Z tym zakazem palenia to idiotyczny pomysł. Nikotyna działa pobudzająco na organizm bardzo krótko jednak utrzymuje się w organizmie ok 3 dni. Czyli zawodnik uzależniony na 3 dni przed startem nie może palić.
    PS. http://nsq.phorum.pl quiz o skokach są już chętni taki był w sierpniu entuzjazm dla tego pomysłu i chyba nie znikł. Za chwilę napiszę o zasadach zawodów indywidualnych.

  • Radek weteran

    Wiesci z Cypru http://sport.onet.pl/zim we/skoki/kruczek-mialem-nadzieje-ze-nikt-nas-nie-pozna,1,4898672,wiadomosc.html

  • czarnylis profesor

    Problem wagi zawodników rzeczywiście nie jest taki prosty. BMI musi być dobrze wypośrodkowane by naturalni chudzielcy nie musieli być litrów wody przed skokiem, a zbyt ciężcy zawodnicy nie latali za szybko co może być niebezpieczne. Ciężki zawodnik to także bardziej obciążone mięśnie i stawy przy lądowaniu (kontuzje). Ten kompromis ma naprawdę małą tolerancję.
    Faneczko, palenie papierosków może niedługo zostać zakazane. WADA planuje wprowadzenie nikotyny na listę środków dopingujących.

  • anonim
    @Fanka

    Co racja, to racja. Ale cóż zrobic, sport wyczynowy, nigdy nie był równoznaczny ze zdrowiem i taki zawodnik musi ważyc malutko, aby potrafić odlecieć, a więc mamy wybór, albo szkielety, albo niebotyczne prędkości, inaczej odległości będą marne.

  • anonim

    Pisałam nie dawno, że skoczkowie to szkielety, którzy muszą w dodatku potrafić umieć utrzymać swoją wagę, to się kłócili niektórzy ze mną:)
    To nie jest naturalna waga człowieka, który ma np:ponad 20 lat i wazy zaledwie 53 kg ...on musi tyle ważyć i musi ją umieć utrzymać co jest bardzo trudne bez współpracy z dietetykiem aby się to przypadkiem nie skończyło w szpitalu pod kroplówkami.Połowa z nich pali aby zabić głód, niestety ale nikotyna powoduje uczucie sytości i zabuja głód a najlepsi w tej dyscyplinie "palaczy" są Japończycy:) A jeszcze inni palą cygara:)
    FIS powinien ukrócić skracanie nart, zakazać tego bo teraz to latające szkielety.

  • Leonek24 weteran

    @Gina

    Może rzeczywiście normy powinny być ustalane także z uwzględnieniem wieku? np.

    16 - 18 współczynnik taki i taki
    18 - 20 współczynnik taki i taki itd.

    no chyba że już tak jest...

  • gina profesor
    Emil

    To są trudne sytuacje do oceny jakie ma być BMI, ale jeżeli bardzo młodzi zawodnicy mają startować i wygrywać ze starszymi tylko dlatego, że mają niższą masę ciała i są bardziej lotni to taka sytuacja też jest niewłaściwa. Ja chciałabym by tylko umiejętności decydowały o pozycji zawodnika. Niezależnie od wieku czy wagi. Ale może dla nich powinny być inne wartości BMI? A może jednak nie? W końcu tak dokładnie nie wiemy, czy ten młodszy zawodnik jest lżejszy w sposób powiedzmy"naturalny" czy też jest jego waga efektem diety? No i nikt nie twierdzi, że zawodnik 16-letni musi skakać w PŚ i osiągać sukcesy. W większości sportów szczyt możliwości przypada na dwadzieścia kilka - trzydzieści lat. No może poza gimnastyką sportową czy pływaniem.
    Problem jest do dyskusji.

  • Leonek24 weteran

    @Emil
    Wiesz. Myślę, że jeżeli chodzi o przepisy związane z BMI, nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą zadowoleni. Zawsze ktoś będzie lekko poszkodowany. Mi chodzi o zdrowie skoczków i nie popadanie w skrajności, bo od anoreksji do depresji jeden krok, a potem scenariusz Hannavalda.

    http://www.rovaniemi.fi/layouts/rovaniemi/includes/360/ounasvaara.asp?sek=10

    w Rovaniemi jeszcze igielit.

  • Emil profesor

    @Leonek24 No tak ale tych młodych nie ma właśnie przez przepisy dotyczące BMI. Gdyby jeszcze wprowadzić nakaz przytycia bez możliwości skrócenia nart to by zupełnie znikli z zawodów. W Rovaniemi jest 2 stopnie cieplej niż w Kuusamo i śniegu nie ma. W Kuusamo od 14 listopada spodziewana są mrozy większe niż -5. W Rovaniemi od 16 ma przyjść znacznie ochłodzenie, wcześniej może troche poprószyć ale nie wiem czy się uda przygotować skocznie od zera w 2 dni jeśli te prognozy się sprawdzą.

  • Leonek24 weteran

    @Emil

    no tak 17 - 18- latkowie, zgadzam się. Tylko ilu tych młodych jest w stawce teraz? 15%? może 20%

    a co z resztą?

  • Emil profesor

    @Leonek24 W przypadku Kocha tak to nie jest normalne ale 16-17 latek często ma normalne BMI koło 18. Chociaż w przypadku dwudziesto-paru latków nie wierzę że można być tak chudym naturalnie.
    PS. W Kuusamo jest temperatura minusowa i teraz pada śnieg.

  • Leonek24 weteran

    @Vegx

    Może jest trochę racji w tym co mówisz, ale z drugiej strony spójrz na Kocha. to nie jest człowiek który ma prawidłową masę ciała. tak nie wygląda zdrowy dwudziesto - kilku latek

  • vegx redaktor

    Ta furtka ze skracaniem nart zamiast cprzybierania na wadze musiała zostać wprowadzona. Przeciez dla niektórych niska waga i BMI np. 18, to moze byc naturalna waga. Dlaczego oni mieliby starac sie na siłe przytyc jesli ich organizm dziala tak, a nie inaczej.

  • gina profesor
    czarnylis

    Dla mnie FIS jest tutaj strasznie niekonsekwentny, bo z jednej strony grzmi o zdrowiu zawodników, z drugiej praktycznie zgadza się, by nie musieli zwiększyć wagi. I od lat praktycznie co roku coś tam majstruje przy BMI, a skoczkowie dalej jak szkielety...

  • Emil profesor

    Jeśli na niemieckiej wikipedii są prawdziwe dane dotyczące Kocha to on ma narty długości 248 cm. Co większej różnicy mu nie robi bo np nasz Adam gdyby miał regulaminowe BMI miałby narty ledwie 246 cm. A że nie miał to pewnie miał dużo krótsze. Skoczek wyższy może sobie pozwolić na skracanie bo ma większy zapas.

  • czarnylis profesor
    @gina

    Mam podobne zdanie. Furtka ze skracaniem nart powinna zostać zamknięta, ponieważ dla nich mniejszym złem (jeśli chodzi o wyniki) jest obcięcie desek.

  • gina profesor
    czarnylis

    no to niech FIS zadziała po męsku i każe im zwiększyć i tyle. A nie otwiera furtki w postaci skróconych nart. To jest chęć zwiększenia BMI? Jedna zmiana przepisów i już jest.

  • Leonek24 weteran

    No chudzinki straszne z tych chłopaków... No ale pogoń za sukcesem czasami prowadzi do ekstremalnych sytuacji. Wystarczy wspomnieć Hannavalda i jego problemy z anoreksją....

  • czarnylis profesor

    Jeśli ktoś nie jest za podwyższeniem BMI niech się dobrze przypatrzy zdjęciu powyżej. Skóra i kości. W całej krasie widać to po Kochu.

  • anonim
    skoki

    Fajna Galeria;)
    David27 - To Stefan Kraft;)
    Galeria jest meggaa;)
    A Austriacy fajnie wyszli, oni zawsze mają fajne zdjęcia).
    Ciekawe , czy Polscy skoczkowie tez będą mieli takie zdjęcia z Cypru;)
    A Thomas Morgenstern jak zwykle uśmmiechnięty;)

  • anonim
    ;)

    A Polscy skoczkowie wybrali Cypr nie? Hmm.. Ciekawe, czy będzie tak fajna galeria jak Austriaków.
    David27 - drugi od lewej jest Stefan Kraft;)

  • anonim

    Na stronie głównej w transmisjach TV w Kuusamo nie ma ani TVP1 ani TVP Sport.Czy to oznacza że skoków nie będzie ani tu ani tu?

  • Leonek24 weteran

    @Emil

    ja codziennie podgląduję Rovaniemi przez kamerki internetowe i raczej smutna jesień niż zima. śniegu nie ma, za to często są mgły. i o ile dobrze widzę to na skoczni jest jeszcze igielit

  • gina profesor

    Ciekawe, co tak naprawdę oznacza brak niektórych zawodników? Zaległości w treningu, nie dość dobre jeszcze przygotowanie do sezonu? Z tego, co pamiętam zawsze jeździła tam cała czołówka. Z drugiej strony Gregor raczej cały okres przepracował (oprócz tygodnia mody oczywiście :)), skąd więc pomysł, by nie jechać? Jakiś rozdźwięk? Do tej pory team austriacki prezentował wzorową zgodność.
    Bardzo mnie ciekawi rywalizacja w tym sezonie Morgiego i Gregora. Morgi miał super sezon, pewnie chciałby na dłużej zadomowić się na pozycji skoczka nr 1 w Austrii i w PŚ. Z kolei Gregor w tamtym sezonie wiadomo, miał trochę problemów, ale jego ambicja i chęć wygrywania jest na pewno nie mniejsza niż Thomasa...

  • Emil profesor

    @fff No właśnie chociaż jeszcze jest dużo czasu ale prognozy nie są optymistyczne. Moim zdaniem szanse że PK w Rovaniemi dojdzie do skutku są nikłe. Do PŚ trochę czasu i prognozy od 16 listopada zapowiadają ochłodzenie ale wcześniej zapowiadały od 10 i widać się to przesuneło w czasie.

  • Leonek24 weteran

    Od kilku lat Austriacy zawsze kończą przygotowania do sezonu w Egipcie. Kiedyś śmialiśmy się z tego, ale teraz dopada mnie refleksja. Może to im naprawdę pomaga?

    Bo na pewno nie przeszkadza.

  • fff doświadczony

    A ja typuję strasznie pesymistyczny wariant i brak śniegu w Kuusamo i brak skoków do TCS :P

  • anonim

    nie mogę się doczekać skoków :D jeszcze trochę ponad trzy tyg i znów ta adrenalinka :)

  • pietrek94 stały bywalec
    Darek U.

    Hahah, to określenie padało już w kilku poprzednich latach jak były publikowane zdjęcia z Austriakami w Egipcie ;D

  • anonim

    ich trening wygląda tak:
    wbiec na piramidę z nartami i z niej skoczyć jak najdalej :D

  • Boy profesor

    Ciekawa ta ekipa w Egipcie, bo przecież brakuje i Koflera i Loitzla i Schlierenzauera. Co ciekawe taki Stefan Thurnbichler na ten wyjazd się nie załapał. Wszyscy startować w PŚ nie mogą, więc ciekawe kogo Pointner wytypuje na Kuusamo.

  • L_Kaczmarek początkujący
    David27

    To Stefan Kraft

  • David27 doświadczony

    Jaki skoczek jest na zdjęciu drugi od lewej ?

    od prawej : Fettner, Koch, Zauner, Morgenstern, ? , Hayboeck

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl