Iulian Pitea: "Rumuńskie skoki narciarskie idą w dobrym kierunku"
- 2011-11-06 11:01
Kiedy kilka lat temu austriacki koncern OMV wsparł finansowo rozwój rumuńskich skoków narciarskich w ramach projektu "OMV Move & Jump", stawiając sobie za cel wprowadzenie w ciągu dziesięciu lat tamtejszych skoczków do światowej czołówki, traktowano te plany z dużą rezerwą. Dziś jednak sceptyków jest znacznie mniej, a młodzi rumuńscy zawodnicy zaczynają się powoli liczyć w świecie skoków narciarskich…
Trochę historii
Skoki narciarskie w Rumunii mają może niezbyt bogatą, ale na pewno długą historię. Już w latach dwudziestych istniała znana skocznia w Poiana Brasov, na której rozgrywano duże zawody międzynarodowe. Mamy zresztą polskie akcenty na tym obiekcie. W 1929 roku Międzynarodowe Mistrzostwa Rumuni w kombinacji norweskiej wygrał Władysław Żytkowicz, a drugie miejsce zajął Józef Lankosz. W 1951 roku podczas Zimowych Akademickich Mistrzostw Świata w Rumunii brązowy medal, także w kombinacji wywalczył Krzysztof Grandys
Jeszcze przed wojną, bo w 1936 roku reprezentant Rumunii zadebiutował na igrzyskach olimpijskich. Podczas konkursu w Garmisch Partenkirchen Sandor Clompe zajął po skokach na 58 i 59 m. 41 miejsce wśród 47 sklasyfikowanych zawodników. Później jeszcze dwukrotnie skoczek z Rumuni miał okazję zaprezentować się podczas olimpijskiej rywalizacji. W 1952 roku Nicolae Munteanu ukończył zmagania we włoskiej Cortinie na 42 pozycji. W 1992 roku w Albertville Virgil Neagoe zajął dwukrotnie przedostatnie miejsce, ale na skoczni normalnej wyprzedził nie byle kogo, bo samego Espena Bredesena, który dwa lata później był już megagwiazdą.
OMV Move & Jump
Przez długie lata żaden z reprezentantów kraju Drakuli nie osiągnął rezultatów, które można by określić mianem przyzwoitych. Rumuni pojawiali się na kolejnych Mistrzostwach Świata, zawodach Pucharu Świata, Turnieju Czterech Skoczni, plasując się zazwyczaj w samym ogonie konkursowych klasyfikacji. Mało tego, do niedawna żaden z rumuńskich skoczków nie punktował nawet w Pucharze Kontynentalnym. Ta beznadziejna sytuacja zaczęła się jednak w ostatnich latach zmieniać.
Najlepszy obecnie rumuński skoczek, 18-letni Remus Tudor zajmował już miejsca w czołowej dziesiątce FIS Cup (5 i 10 miejsce w Falun latem 2010 r.) zdobył też punkty Pucharu Kontynentalnego. 14-letnia Dana Haralambie radzi sobie na skoczni na tyle dobrze, że rywalizując z seniorkami wywalczyła już kilkakrotnie punkty Pucharu Kontynentalnego Pań. Duże nadzieje na międzynarodowe sukcesy w przyszłości rokują stale rozwijający się zawodnicy, tacy jak: Szilveszter Kozma, Robert Tatu, Eduard Torok, Szilveszter Fulop czy Stefan Blega. O tym jak duże postępy w ostatnim czasie poczyniła rumuńska młodzież mogliśmy się przekonać podczas finałowych konkursów Lotos Cup oraz Lotos Grand Prix w 2009 roku w Zakopanem. Rumuni stali się sensacją imprezy, zwyciężając lub plasując się w czołówce niemal wszystkich kategorii wiekowych chłopców i dziewczyn.
Talent czystej wody
Jest też w Rumunii skoczek, określany mianem wielkiego i rzadko spotykanego talentu, któremu należałoby poświęcić trochę więcej miejsca. Zdaniem fachowców stanowi on materiał na zawodnika najwyższej klasy. Jest nim 14-letnim obecnie Iulian Pitea, który należy do najlepszych na świecie skoczków z rocznika 1997. Minionego lata zadziwił wszystkich obserwatorów świata skoków, gdy w Hinterzarten w zawodach dla juniorów poprzedzających konkurs Letniej Grand Prix sięgnął po zwycięstwo, zostawiając w pokonanym polu całe zastępy swoich rówieśników z Austrii, Niemiec, Słowenii czy Szwajcarii. Na skoczni we francuskim Gerardmer wywalczył pierwsze punkty FIS Cup. Iulian jest aktualnym Mistrzem Rumunii w swojej kategorii wiekowej, w kategorii OPEN wywalczył srebrny medal, przegrywając tylko ze starszym o cztery lata Remusem Tudorem.
- Wybrałem skoki, bo lubię adrenalinę – wyznaje rumuński talent - Bardzo zależy mi aby odnieść sukces w tym sporcie, dlatego ciężko trenuję codziennie, bez wyjątku. Mamy to szczęście, że często wyjeżdżamy na zagraniczne zgrupowania, np. do Austrii czy Niemiec, gdzie dwa razy dziennie staramy się trenować na tamtejszych skoczniach. Skoki w Rumunii idą w dobrym kierunku i stają się coraz bardziej popularnym sportem. Uważam, że mam dobre warunki do rozwoju, zaangażowanego sponsora, świetnego trenera i wsparcie ze strony federacji.
Pitea ma jasno sprecyzowane cele na najbliższe lata, zdradza też na kim się wzoruje dążąc do rozwijania swoich umiejętności:
- W tej chwili moim głównym celem jest Zimowy Festiwal Młodzieży Europy, który w 2013 roku odbędzie się u nas w Rumunii, konkretnie w Rasnovie. Chcę zdobyć złoty medal podczas tej imprezy. Następnym planem będą występy w Pucharze Świata i zdobycie punktów w tym cyklu, co nie udało się jeszcze żadnemu skoczkowi z Rumunii. Moimi sportowymi idolami są Austriacy, Gregor Schlierenzauer i Thomas Morgenstern. Bardzo mi imponują jako skoczkowie i chciałbym kiedyś odnosić podobne jak oni sukcesy.
Iulian jest stałym bywalcem polskich skoczni, jak przyznaje bardzo często ma okazję skakać na obiektach w naszym kraju:
- Często bywam na zawodach i zgrupowaniach w Polsce, można powiedzieć, że około 5-6 razy do roku. W przeszłości wygrywałem konkursy Lotos CUP, a na Wielkiej Krokwi w Zakopanem ustanowiłem swój rekord życiowy, który wynosi 115 m. Gdybym miał jednak wskazać moją ulubioną skocznię byłby to obiekt w Klingenthal. Mogę tak powiedzieć z całą pewnością, mimo że oddałem na nim tylko cztery skoki - opowiada Pitea.
Nowe skocznie w Rasnovie
Milowym krokiem dla rozwoju talentu Pitei i jego kolegów było otwarcie nowego kompleksu skoczni w Rasnovie, co przy mocno przestarzałej infrastrukturze rumuńskich obiektów ma dla tamtejszych skoków niebagatelne znaczenie. Skocznie K64, K35 i K15 powstawały dwa lata przy finansowym wsparciu FIS-u i firmy OMV. Koszt inwestycji wyniósł 2.5 mln Euro. Inauguracja kompleksu z udziałem rumuńskiej kadry narodowej miała miejsce 30.08.2011 r. W Rasnovie w najbliższym czasie powstanie też skocznia K-90 w związku z organizacją przez Rumunów Zimowego Festiwalu Młodzieży Europy w 2013 r.
Rumunom pozostaje życzyć powodzenia w realizacji ich ambitnych planów. Bacznie będziemy się przyglądać ich dalszym postępom.
-
Talar weteran
czarnylis
Od U-14 do seniora jest daleka droga, wiec wiadomo że wiele talentów moze w tym przepaść, a ktoś, kto jako junior wydawał się mniej zdolny nagle świetnie sobie radzi .. A jeszcze w przypadku zawodników z takich krajów jak Kanada or USA przyczyną ''przepadania'' utalentowanych chłopaków moze być brak dofinansowania i profesjonalnego prowadzenia..
Ja też już skopiowałem zestawienia pepeleusza i Emila.. chciałem na podstawie tego zrobić jakieś notatki o tych skoczkach, żeby coś wiedzieć, ale Pepe sobie nie mógł darować i nie ominął żadnego talentu z kraju i ze świata ;-) -
Emil profesor
@pepeleusz To z tej listy można zaliczyć kariery na plus Fettnera, Benkovicia, Morgensterna, Stocha, Hajka, Freunda, Wanka, Schlierenzauera, Karelina, Koudelki, Larinto, Bodmera, Rydzeka i Prevca. O reszcie jeszcze za wcześnie mówić.
-
czarnylis profesor
@Pepeleusz
Wielkie wielkie dzięki.
Ile tych talentów przepadło później, zwłaszcza tych z krajów mniej skokowych. Weźmy losowo U-14 z 2002. Gdzie są Baxter-CAN, Johnson-USA, Bourqui-FRA, Bafia-CAN, a także L.Kuban-CZE, Chonan-JAP, K.Ito-JAP, Moder-AUT, FrancaisSUI, Cala-SUI, Roglic-SLO. Jeśli się nawet któryś pokazał na zawodach to był tłem. Jednak gwoli ścisłości byli też tam tacy o których głośno do tej pory.
Dzięki za te zestawienia. Skopiuje sobie na kompa. -
OjciecMarek profesor
@czarnylis
"Bracia Okasowie synowie Polaka i Finki urodzili się w Finlandii i mieszkają tam w Lahtii. Mimo namowy ze strony fińskiej federacji zdecydowali się reprezentować barwy Polski."
Źródło:
http://www.sportowepodhale.pl/index.php?s=tekst&id=2755 -
czarnylis profesor
@Pepeleusz i Emil
Przyznam się, że nie mam pojęcia co się dzieje w młodych rocznikach. Śledzę tylko to co pojawi się tu, na konkurencji i na stronie PZN, czyli niewiele. Dlatego przychylam się do prośby Talara i proszę o zestawienie tych najlepiej rokujących. Jakby jeszcze było po kilka słów subiektywnego spojrzenia na zawodnika (coś na wzór podsumowań Jarka Gracki), to byłoby super. To tak dla wyjaśnienia takim tłumokom jak ja. Wiem, że to wymaga czasu i pracy więc z góry serdeczne dzięki, a jeśli nie odpiszecie to zrozumiem. I mam takie pytanie oprócz tego. Co się dzieje z braćmi Okas i czy wiecie jaki kraj chcą reprezentować?
-
pepeleusz profesor
@Talar- Moje dane nie zawsze są kompletne i czasu brakuje. Ale OK coś tam moze jeszcze w nocy zamieszczę, a jak Emil będzie pierwszy to najwyzej sie porówna. Z tym że ja gorny przedział ustalę dla rocznika 94 (stary limit juniorski) a dolnego nie będzie. To będzie tak aby przeważnie wyższe miejsce w danym roczniku dawalo wyższe miejsce w danym kraju, ale poniewaz nie mam zawodników sklasyfikowanych po lecie to i częsciowo subiektywnie. Podał bym od ręki stan na ,,po zimie , ale lato wprowadziło sporo zmian, a ja lata do końca nie obrobiłem.
@Emil- niezły, jedynie Damian Skupień tu nie pasuje, a kilku jak zwykle chciało by sie dopisać do ,,ścislej czołówki" :) -
lenoxie stały bywalec
Iulian Pitea to wielki talent. Jest jednym z najlepszych ze swojego rocznika. Ciekawe czy zdobędzie ten złoty medal w 2013 roku na festliwalu młodzieży w Rumunii? Remus Tudor też jest dobry. Ja mam dla nich skład na COC w Rovaniemi :
Remus Tudor
Iulian Pitea
Szilveszter Kozma
Szilveszter Fulop
W Rumunii jest wiele talentów , które mają szanse w przyszłości na dober wyniki. -
Emil profesor
@Aha z każdego kraju widać nie doczytałem :) Też mogę zrobić ale później chyba że pepeleusz się wcześniej uwinie :)
-
Talar weteran
Emil
ok thanx.. :)
Chociaz bardziej mi chodziło o 3, 4 najbardziej perspektywicznych juniorów z przedziału 95-99 pojedynczo z każdego kraju, ale to wiesz jak masz czas i chęci, to możesz coś takiego zapodać ;-) -
neonek18 weteran
hehe..z tego co widziałem Iulian Pitea ma konto na Facebooku i nawet na nk :)
A wracając do skoczków Rumuńskich... życze Pite'rze jak najlepiej..skoro taki Zografski robi takie postępy to i ten 14-latek może wkrótce punktować regularnie w PŚ :)
Życze im jak najlepiej :) -
Emil profesor
@Talar jaki ranking to ja mogę zrobić :) pepeleusz Ci wymieni po 50 osób z każdego rocznika.
1995: Mika Yliipuli, (Finlandia) Elias Tollinger, (Austria) Andreas Wellinger, (Niemcy) Mats Beergard (Norwegia)
1996: Cene Prevc (Słowenia) Anze Lanisek (Słowenia) Krzysztof Leja (Polska) Thomas Hofer (Austria)
1997: Tilen Bartol (Słowenia) Iulian Pitea (Rumunia) Paul Winter (Niemcy) Eduard Torok (Rumunia)
1998: Frantisek Holik (Czechy) Gregoire Deshusses (Francja) Clemens Leitner (Austria) Masamitsu Itou (Japonia)
1999: Dawid Jarząbek (Polska) Domen Prevc (Słowenia) Timon Pascal Kahofer (Austria) Damian Skupień (Polska) -
Talar weteran
pepeleusz
To na szczęście nie tylko ja znacznie odbiegam od ciebie poziomem wiedzy o juniorach :).. wiesz mialbym do ciebie taką ''małą'' prośbę..
Gdybyś mógł zrobić taki ranking po 3, 4 juniorów z każdego kraju, tych którzy twoim zdaniem mają największe szanse na wybicie się w skokach seniorskich ..
Chodzi mi o roczniki 1995 -99. .
Jesli poświęciłbyś na to swój czas byłbym ci bardzo wdzięczny -
Emil profesor
@piotr186 W wieku 15 lat różnica dwóch-trzech lat to bardzo dużo. Przegrał właśnie tylko z Kenshiro Ito ale Gregor zawsze był w top 3 swojego rocznika od kiedy skończył bodaj 12 lat.
-
Boy profesor
@piotr186
Z rocznika '90 pokonał go wówczas jedynie Kenshiro Ito, który notabene jest od niego starszy o 1 dzień.
Poza tym jak można wyciągać wnioski po jednym konkursie. Kamil zajął wówczas 8. miejsce, a mógłby zostać mistrzem gdyby nie upadek. Ale czy to od razu oznacza, że był wówczas słabszy od innych zawodników, którzy byli na podium? -
egl doświadczony
@piotr186
Zwróć tylko uwagę że Read, Urbański i Chaadaev są z rocznika 87, tak więc w 2005r. mieli 18 lat. Schlierenzauer miał wtedy 15 lat, a 3 lata na tym etapie to kolosalna różnica.
-
piotr186 profesor
Emil
Znowu pudło. W 2005 roku na mistrzostwach świata juniorów Gregor Schlierenzauer przegrał z takimi "tuzami" jak Paweł Urbański, Stefan Read czy Petr Chaadaev... To dowód ze zawody juniorskie można obserwować ale na pewnego nie wyciągać z nich żadnych daleko idących wniosków.
Oczywiście statycznie większe szanse na sukces ma ten kto wygrywa zawody juniorskie niż ten kto jest w nich 20-sty, ale nie jest to powiedziane do końca. Historina zna wiele przypadków ze właśnie ten 20-sty robił potem karierę wśród seniorów a ten 1-wszy nie... -
Jarek_Gracka początkujący
@ pepeleusz - Twoja wiedza na temat juniorów jest godna szacunku - w tym się nie wyznaję zupełnie, acz Pitea mignął mi parę razy na zawodach seniorskich.
Zawsze zastanawiam się, czemu w Polsce używa się nazwy Rasnov, a nie Risznów - bo tak to się powinno wymawiać, rumuńskie "â" czyta się jak polskie "i" - nawet Nicolae coś kombinował, chcąc usunąć tą literkę z alfabetu, ale jak większość jego chorych pomysłów umarł on razem z nim.
A w Rasnovie byłem w 2006 roku - szkoda, że nie wiedziałem, że są tam skocznie, za to jest tam przepiękny zamek typowy dla Siedmiogrodu - polecam :) -
pepeleusz profesor
@sakala - fajnie, z gory dziekuje
@Emil- zainspirowaleś mnie :) muszę poszperać w starych notatkach, wynikach i zrobię pod tym newsem taki mini ranking za ostatnie 10 lat, nie tylko na podstawie Schulera. Licząc lato do końcówki wieku 14 latka. Z Twoich liderów jako niepodważalny lider wyglada mi Bodmer(reszta mogłby być nr 1-3) Akurat co do Schlierenzauera, to po lecie 2004 włacznie palmę przyznałbym Bognerowi, a w czołowce tego rocznika należałoby wymienić oprocz tej trójki Karelina. -
pepeleusz profesor
sakala
Dzieki za newsa. No to Masamitsu Itou (1998) o którym doniosłeś zimą stał się zapewne swiatowym liderem rocznika i to mocnym. To ze dobrze sobie radzi - przy nieumiejetności tłumaczenia- swiadczyło z tego ze dostał Fis kod, a Denda np nie dostał.Natomiast czyżby Yukia Sato dołował ?
Ze Szwedaami zgazam się , ale w perspektywie 10 lat dałbym zero procent, ale pól promila.., gdzies 18 krajów ma większe szanse -
Emil profesor
Najlepsi skoczkowie z danych roczników w wieku 14 lat
1988: Severin Freund
1989: Jurij Tepes
1990: Gregor Schlierenzauer
1991: Pascal Bodmer
1992: Jan Maylander
1993: Tomasz Byrt.
Jakoś dziwnie to sie pokrywa z osiągnięciami wśród seniorów. Jeszcze mogę dodać ze jako 14-stolatek najlepszym skoczkiem po Maylanderze z rocznika 92 był Peter Prevc -
Emil profesor
@piotr186. Znowu pudło :) Schilierenzauer wtedy miał 15 lat a już mieścił się w kadrze w Austrii na MŚJ co było super osiągnięciem . Był nr 1 na świecie rocznika 90 jako 13-14 latek czasem mu zagrozili Jiri Mazoch i Tobias Bogner co owszem znikneli ale obaj punktowali w PŚ co się nie udało np Kotom a Bognera bym jeszcze nie skreślał.
-
piotr186 profesor
pepeleusz
Zawody dzieci to inna bajka, nie są zbyt często podawane i eksponowane. A i wyniki 10-15 latków nie mają wielkiego znaczenia nim dojdą oni do wieku seniora to wiele się może zmienić w ich warunkowych fizycznych i tak dalej nie wspominając już o sytuacjach losowych....
Zawody juniorskie nie mają zbyt wielkiego znaczenia faktograficznego wiec ich nie śledzę. Dopiero starty w FIs Cupie,czy Pucharze kontynentalnym mają wartość poznawczą I oczywiście zawody PŚ). I to na tych zawodach się skupiam.
Wystarczy popatrzeć z kim np. Schlierenzauer przegrywał w 2005 roku na Mistrzostwach świata juniorów. żeby wiedzieć nawet wyniki 16-18 latków nie miała zbyt dużego przełożenia na "poważne" skakanie w PŚ. A co dopiero wyniki 10-12 latków....
Wiec z całym szacunkiem ale twoja praca związana z obserwowaniem i analizowaniem wyników zawodów juniorskich jest na pewno ciekawa ale zupełnie nieproduktywna i niepotrzebna. -
anonim
@pepeleusz
U Szwedów to jest katastrofa i nawet 10 lat w optymalnych warunkach nie wystarczy żeby stworzyć drużynę na ,,8'' MŚ. Co do Rumunów, wszystkie uwagi słuszne. A tymczasem w Japonii M.Itou objawił się tego lata jako wielki talent. W kategorii 93 i młodsi bije już wszystkich z wyjątkiem Shimizu. :)
-
fff doświadczony
Mi nie chodzi o to, żeby Szwedzi mieli szansę na wejście do ósemki, bo na to szans żadnych nie ma. Chyba, że wystartuje 9 ekip i w jednej z nich będzie dyskwalifikacja, albo upadek, albo katastrofalny skok. Po prostu u nich od czasów Tallberga, Bokloeva, Martinssona nie było trzech czy czterech równych, przynajmneij przeciętnych zawodników. Byli co najwyżej jeden przeciętny i grupka niepoukładanych buloklepów. Chodzi mi o to, żeby skakali na poziomie sprzed kilku/kilkunastu lat, kiedy mieli u siebie regularnie PŚ, pokazywali innych zawodników, a Jaafs dość regularnie zdobywał punkty, potem był Erikson, który swoim pasywnym stylem też trochę punktów wyskakał. I nawet potem był Grindholm i Aren. A teraz jest tylko Baalkasen, który zdobył 1 punkt, zresztą pierwszy od bardzo dawna w Harrachovie, na mamucie. Żeby doskoczyli chociażby do Kazachów, Francuzów. Nawet do Włochów będzie im za ciężko.
-
Emil profesor
Skoro Szwajcarzy z Ammanem i Kuettelem na poziomie czołowej "10" nigdy nie przeskoczyli 6 miejsca w druźynówce a najczęściej zajmowali 9 miejsca to jak mają Szwedzi podobne wyniki osiągnąć. A wyniki Szwajcarów z przed kilku laty to dowód że dwóch liderów to nie wszystko bo nie którzy pisali ze miejsca na podium w drużynówkach zawdzięczamy tylko Małyszowi i Stochowi a dalej mógłby skakać ktokolwiek.
-
pepeleusz profesor
Uważam że Szwedzi mają absolutne zero szans aby dostać się do 8 drużynowej w skokach w cztery lata. Oni nie mają żadnego potencjału juniorskiego. To po prostu niemozliwe.
-
pepeleusz profesor
1.przestawienie się na trening seniorski to zawsze kłopot i niewiadoma, tym bardziej że nie ma odpowiednich skoczni u siebie, ale nie wyobrażam sobie, aby przynajmniej jeden Rumun nie zapunktował w PS w ciagu 5 lat.
2.Kozma i Fulop praktycznie na żadną karierę nie maja już szans - oni już nie rokują.
3.Pitea był jednym z faworytów w Hinterzarten na Fis Youth zatem nie uważam, żeby kogokolwiek zaszokował swoim zwycięstwem
4.Ogólnie bardzo cenie newsy tego autora, ale dla mnie zagadką pozostaje dlaczego to talent Pitei ma być tak wywyższany ponad innych. Czy chodzi o jakieś opinie trenerów zwiazane z warunkami fizycznymi, sprawdzianami , techniką(jeśli tak to czyje i jaka to podstawa) czy też o same wyniki?Bo to ,że wygrał w Hinterzarten, to nie znaczy że jst wiekszym talentem od rówieśnika Toroka. Raz jest lepszy jeden raz drugi, a częsciej bywał lepszy Torok. W lutym 2011 r. to Torok np błyszczał i jako pierwszy zdobyl punkty Fis Cup- 23 miejsce w silnej ,,austriackiej " obsadzie. W zimowych juniorskich zawodach krajów alpejskich w wyzszym roczniku w Baiersborn Torok był 10, a Pitea wówczas dopiero 23.Mało tego- swego czasu i Torok i Pitea jako dzieci nieraz przegrywali z rok młodszym Blegą, który jednak jakby niezbyt płynnie przestawia się na większe skocznie.
5.wymieniając najwieksze talenty rumuńskie należało wymienić z tych jeszcze młodszych co najmniej Radu Pacurara(2001)- zwycięzcę tego rocznego Fis schuler GP, a wcześniej wielokrotnego trumfatora konkursów Turnieju Czterech Skoczni dzieci. O ile są spore szanse że Pacurar osiągnie coś istotnego w dorosłych skokach, to nie ma takich nadziej w przypadkach Kozmy i Fulopa, a i obecnemu liderowi Tudorowi będzie ciężko.
6.@piotr 186- nie słyszałeś o Pitei, czyli musi jeszcze dużo wody w Wiśle upłynąć zanim ogarniesz podstawową wiedzę faktograficzną o skokach....Oczywiscie nie musiałeś czytać w tym celu moich wpisów (aczkolwiek miło mi że spoglada na nie Boy), bo wystarczą wyniki ze strony fisowskiej. -
anonim
Nasi juniorzy mieli lepsze dokonania niż 18-letni Tudor i 14-letni Pitea. Najlepsze miejsca 28 i 29 w letnim FIS Cup to nie imponujący sukces, jest też inny reprezentant Rumunii z 1997 Eduard Torok, który zdobył punkty FC, zimą 30 i 23 miejsce, choć w ostatnich latach poziom rywalizacji się podnosi i młodsi mają coraz trudniejszą drogę.
-
Boy profesor
A dostać się do konkursu głównego MŚ jest o wiele łatwiej niż do zwykłego konkursu PŚ, bo jak wiemy na imprezach rangi mistrzowskiej występują limity, takie same dla każdego kraju, przez co taki Nordin w Oslo był 48. na skoczni normalnej, a do żadnego konkursu PŚ nie zdołał się zakwalifikować.
-
Boy profesor
@piotr186
Zobacz najpierw przykład którego chińskiego skoczka przytoczyłem. Nie wspominałem o innych, którzy najwyraźniej mieli trochę talentu żeby zostać niezłymi zawodnikami. -
piotr186 profesor
Boy
No nie wiem, z tym chińczykiem to trafiłeś z kulą w płot, oni po roku czy dwóch latach intensywnego treningu potrafili skakać na niezłym poziomie, Yangi Li był nawet drugi w jednym konkursie PK a Zhandong Tian potrafił się nawet kwalifikować do konkursów PŚ. Niestety zmienił się u nich trener (i zainteresowanie w chinach sukcesami w skokami spadło od zera) i wszystko się rozsypało. Gdyby Hainz Koch jeszcze 2-3 lata potrenował chińczyków to by regularnie zdobywali punkty PŚ.
Natomiast Eddie Edwards był i za stary I poważnego trenera I zaplecza i przygotowania nie miał , więc na sukcesy nie mógł liczyć, on się raczej bawił skokami niż startował na poważnie.
Co do Szwedów to jeśli będą poważnie szkolić zawodników przez te 4 lata to będzie przynajmniej 1-2 szwedów którzy się zakwalifikują do konkursu indywidualnego na MŚ, A na pierwszą "8" w drużynówce oczywiście większych szans nie mają. Chyba ze Szwedzi ukrywają gdzieś u siebie 12-15 letnie talenty w co wątpię. -
HKS profesor
@OjciecMarek
Moim zdaniem też i podobne mam zdanie na temat seniorskich biegów męskich w Polsce i seniorskiego narciarstwa alpejskiego;) -
Anonimowy Anonim doświadczony
Przepiękne skocznie! Po budowie K-90 Rumunia będzie w końcu mieć samowystarczalny kompleks.
Bardzo cieszę się, że skoki narciarskie powoli przestają być sportem egzotycznym w kolejnym kraju!
Chiny, Turcja, Rumunia... ciekawe który kraj następny postawi na poważną budowę skoczni. -
OjciecMarek profesor
@HKS
I byłoby to moim zdaniem rozsądniejsze podejście, bo na sukces w skokach, czyli pierwszą ósemkę drużynówki, szans żadnych nie mają.
-
HKS profesor
@OjciecMarek
Mi odpisali na maila, że chcą zbudować drużynę na MŚ (co chyba świadczy, że chcą być w 8 bo jak inaczej to interpretować?) i że najprawdopodobniej KN wskrzeszać nie będą. Innymi słowy nie po to zatrudniają trenera na 4 lata i nie po to robią jakąś profesjonalną kadrę żeby klepać bulę;) Równie dobrze mogli być odpuścić całkowicie jak KN i skupić się na biegach. -
Boy profesor
Żeby zbudować w Szwecji silną drużynę trzeba zbudować cały system szkoleniowy młodych zawodników. Z tych skaczących obecnie raczej już nie da się zrobić niezłych zawodników. Byli źle prowadzeni w przeszłości, nie mieli zapewnionych dobrych warunków treningowych albo po prostu najzwyczajniej nie mieli wystarczającego talentu do tej dyscypliny. Więc w tym kontekście 4 lata to praktycznie nic. Z Chengbo Li albo Eddiego Edwarda nikt by nie zrobił dobrych zawodników, więc bardziej należałoby się skoncentrować na szkoleniu młodych zawodników. A w Szwecji chyba nie ma wśród młodzieży wielu chętnych do skoków.
-
OjciecMarek profesor
@HKS
Ale stwierdzenie, że Szwedzi planują odbudować się na tyle, aby stworzyć drużynę na pierwszą ósemkę konkursu MŚ jest cokolwiek zabawne, takiego cudu to sam specjalista od outsiderów Joachim Winterlich nie byłby w stanie dokonać.
-
HKS profesor
@OjciecMarek
Asystentem w kadrach skokowych był prawe 10 lat, a pierwszej kadry kombinatorów też nie może trenować byle kto, więc jakaś to rekomendacja jest. Stosunkowo znane nazwisko nie znaczy najlepszy trener na świecie;) -
OjciecMarek profesor
@HKS
No już nie rób ze Strandbratena Lepistoe, jaki on tam znany? Był swego czasu zastępcą Kojonkoskiego, ale to tak dawno, że nieprawda, potem zajmował się dwubojem, ale wcale nie jest to jakaś porządna kwalifikacja do trenowania skoczków, przecież Peter Rohweim czy Julien Eybert Guillon odnosili sukcesu jako trenerzy kombinatorów, a w skokach jeden doprowadził do zapaści jedną z najlepszych reprezentacji świata, a przez drugiego pewny skoczek drugiej dziesiątki PŚ spadł do trzeciej, a Vincent Descombes Sevoie, któremu zdarzały się miejsca w piętnastce PŚ, kompletnie przestał punktować.
-
HKS profesor
@fff
Szwedzi w skokach planują się na tyle odbudować, aby mieć drużynę która nie przyniesie wstydu czyli zajmie miejsce w 8. Zatrudnili nawet trenera o stosunkowo znanym nazwisku. 4 lata to całkiem sporo czasu. -
piotr186 profesor
fff
Szwedzi generalnie skaczą cały czas w ubiegłym zimowym FIs Cupie skakali nawet nie najgorzej, Ale już w PK katastrofalnie.. coś się pewnie polepszy u Szwedów bo za 4 lata mają Mistrzostwa świata.
Na powrót Hiszpanów nie ma chyba szans w najbliższym czasie, natomiast skacze jeden Chorwat - Urban Zamernik który jednak jest Słoweńcem w barwach Chorwacji. -
fff doświadczony
Idą w dobrym kierunku. Potrzeba nowych krajów w skokach. Jest diament z Bułgarii - Zografski, teraz dojdzie Rumunia. Dobrze byłoby gdyby wrócili Szwedzi, Hiszpanie czy Chorwaci.
-
piotr186 profesor
Ciekawe ale nie słyszałem o Iulianie Pitea a tu piszą ze jest wielkim talentem:) , pożyjemy zobaczymy ale dobrze by było zobaczyć rumunów punktujących w PŚ.
-
piotr186 profesor
Świetny artykuł:)
Mam dla redakcji propozycje - napiszcie coś więcej o "Zimowych Akademickich Mistrzostw Świata" które były poprzednikiem Uniwersjady o czym mało kto wie a których wyników się nie da znaleźć nigdzie. -
Boy profesor
Jestem pełen podziwu pracy Adriana Dworakowskiego dla tego portalu. Robi niesamowitą robotę, co chwila pojawia się jakiś jego nowy artykuł, na dodatek bardzo obszerny. Gratulacje, brawo i dzięki :)
-
czarnylis profesor
Ten nowy kompleks skoczni wygląda świetnie. Jeszcze jak dojdzie "normalna" to będzie naprawdę świetny ośrodek szkoleniowy.
Trzymam kciuki za Rumunów by dołączyli do czołówki. Skokom potrzebna jest świeża krew. -
anonim
No może Rumuni będą mieli skoczka który będzie się kwalifikować do "50" a może i "30" zawodów.Fajnie prezentują się te skocznie.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się