Polscy skoczkowie udali się do Lillehammer

  • 2012-11-13 14:39

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, polscy skoczkowie już dziś udali się do norweskiego Lillehammer, gdzie przez najbliższe dni będą oddawać pierwsze skoki na śniegu, a także testować nowe kombinezony.

Stroje naszych reprezentantów na tę zimę są o dwa centymetry luźniejsze niż te z lata.

"Ta ostatnia różnica - 2 cm luzu - spowodowała, że nie ma już problemów z założeniem kombinezonu. Latem zawodnicy mieli kłopoty, by na przykład przecisnąć rękę przez rękaw. Stroje uciskały ręce. Mimo że brzmi banalnie, to istotne rzeczy" – powiedział Łukasz Kruczek dla PAP.

Trener zaznaczył również, że powierzchnia nośna obecnych kombinezonów została zmniejszona o kilkanaście procent w porównaniu ze stosowanymi poprzedniej zimy.

Zdaniem Kruczka te zmiany mogą spowodować, że rywalizacja będzie jeszcze bardziej loteryjna.

"Zawodnicy mając mniejszą powierzchnię nośną, będą skakać przy większych prędkościach, dzięki lepszej aerodynamice kombinezonów" – stwierdził szkoleniowiec polskiej kadry.

Nowe przepisy mają wyeliminować wszelkie kombinacje związane z krojem strojów.

"Teraz sprawa jest jasna. Zbyt obszerny kombinezon będzie widać od razu, nawet nie trzeba mierzyć. Ze względu na przejrzystość procedur kontroli i zasady fair play to dobre rozwiązanie" – powiedział Kruczek.

W Lillehammer polscy skoczkowie pozostaną do niedzieli, a już 24 listopada wezmą udział w pierwszych zawodach Pucharu Świata tej zimy.


Tadeusz Mieczyński, źródło: eurosport.onet.pl/PAP
oglądalność: (9217) komentarze: (103)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • OjciecMarek profesor
    @andbal

    Ooo, ciekawa wiadomość, bo Przegląd Sportowy podawał, że to Stefan Hula pojedzie do Lillehammer, ale skoro PAP podaje inaczej, to zakładam, że to ich informacja jest bardziej wiarygodna, co więcej, patrząc na to, że Ziobro pod koniec lata zdawał się mieć zwyżkującą formę i w bezpośredniej konfrontacji ze Szczyrkowianinem w Pucharach Solidarności i TZNu, które odbyły się na początku października, był wyraźnie lepszy.

  • andbal profesor
    @OjciecMarek

    Hula jednak chyba nie jest w formie. Z tego co pisze onet w Lille jest: Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus, Piotr Żyła, Jan Ziobro, a w czwartek dołączy Bartłomiej Kłusek z kadry młodzieżowej wraz z trenerem Robertem Mateją. Następna rewelacja to: - Bilety powrotne do kraju mamy wykupione na niedzielny poranek, w domach jednak długo nie zabawimy, gdyż po kilku dniach ponownie polecimy do Norwegii na pierwsze w sezonie konkursy pucharowe. A wiemy że w piatek treningi i kwalifikacje.

  • Emil profesor

    Co do FISowskich regulaminów to one się zmieniają z tygodnia na tydzień i trzeba je właściwie śledzić codziennie. Bo potem można być zaskoczonym :) I to i w skokach i nawet w jeszcze dużo większym stopniu w kombinacji.

  • Janeman profesor

    Ale mysle ze WRL ma tu znaczenie,Kłusek i Kubacki mają wszystkie punkty z lata i moze sie zdazyc ze jesli nie zapunktuja w zimie (a jeszcze im sie to nie udało) to nastepnego lata nagle stracimy 2 miejsca.
    Ale mysle ze Mietus jedzie,bo :
    -jest w kadrze A1
    -prezentuje przyzwoita formę (mam nadzieje)

  • OjciecMarek profesor
    @Janeman

    Maksymalnie z WRL można uzyskać sześć miejsc w kwocie startowej, dodatkowo jedno miejsce otrzymują trzy pierwsze państwa z periodu CRL:
    "Number of Participants for the National Ski Associations
    The number of participants will be calculated periodically according to:
    - the World Ranking List (see art.4.1.1)
    - the standings of the actual Continental Cup-Men period.
    The basis for the calculation is:
    - the top 55 competitors in the World Ranking List (with a maximum of 6 athletes
    fis-ski.com/data/document/wcrglj-men-1213-e-d_inclcover3.pdf
    per nation)
    - the top three (3) of the COCJ-M period."

  • M_B profesor
    @Janeman

    Z WRL-u można otrzymać tylko 6 miejsc, ewentualne 7-me można uzyskać przez miejsce w trójce periodu Pucharu Kontynentalnego i tylko tak.

  • Janeman profesor
    @ Emil

    Bo istnieje cos takiego jak WRL i na tej podstawie ustalane sa kwoty startowe.
    Czyli 7 miejsce dalby nam poprostu przyzwoicie skaczac(punktujac).

  • Emil profesor

    @pavel A w jaki sposób Miętus miałby nam dać 7 miejsce na PŚ? Kubacki podobno jest w dobrej formie, nawet jest filmik jak w Oberstdorfie skacze pół minuty po Żyle z 4 belek niżej.

  • mat początkujący
    e-sim

    Polska zajeła Rosje i USA. Połowa Europy jest pod polską flagą! Zaatakowaliśmy Hiszpanię...od strony USA.
    Chcesz zobaczyć to i przeżyć samemu? Dołącz do nas! Polska potrzebuje nowej krwi, siły wroga szykują się na atak! Żołnierzu! Jesteś nam potrzebny! Zarejestruj się i walcz o Wielką Polskę!
    http://primera.e-sim.org/lan.231319/

  • anonim

    nie wie ktoś czy w tym sezonie będzie turniej skandynawski (nordycki)? bo w kalendarzu zawody są poukładane idealnie na turniej skandynawski a nigdzie nie ma oznaczeń że ten turniej rzeczywiście jest.

  • anonim
    @pepeleusz

    Jakby był w formie to obwożenie by mu nie zaszkodziło, ale on nigdy nie miał formy i mimo to startował aż do T4S. Najgorsze jest to, że może przez takie działania naszego dzielnego sztabu, później do końca sezonu bule klepał.

  • OjciecMarek profesor

    Mnie to bardziej ciekawi co robi w składzie Miętus - o ile w fakt, iż Hula wybił się na poziom względnie przyzwoity po słabym lecie i małej ilości startów w zawodach na igelicie, to trudno mi uwierzyć w dobrą formę Krzyśka, który co prawda w konkursach w okresie przygotowawczym skakał na poziomie porównywalnym do Stefana, ale był bez przerwy obwożony, włącznie z konkursami w Japonii, dodając do tego styl skakania słabo sprawdzający się przy nowych kombinezonach, wydaje mi się niemożliwym, aby Titus był teraz w odpowiedniej dyspozycji na PŚ.

  • pepeleusz profesor

    no właśnie obwożenie, a najgorsze obwożenie to jest właśnie na kilka pierwszych konkursów PS w sezonie gdy nie dokomują zmian w składzie.
    A x,y, zstartując bez formy( zamiast trenować spokojnie na śniegu) to do końca rozregulowuja się technicznie.

  • anonim
    @pepelusz

    Kubackiego to wykańcza obwożenie mimo totalnego braku formy, czego z resztą w zeszłym sezonie doświadczył też Hula. A co do Murańki to możesz mieć rację.

  • pepeleusz profesor

    @pavel- przygotowania naszych skoczków skutkują przewaznie denną formą na początku zimy, więc ja bym nie wykluczał, że pozbawiony przygotowań Murańka skacze lepiej od wielu z nich.
    Nawet gdyby poziom dawał mu miejsce w 6, to pewnie rozumują w ten sposób, że musi nadrabiać braki treningowe zamist startować w PS.
    a ponadto starty na początku PS zwykle naszym bardzo szkodzą, a takiego Kubackiego to wykańczają aż do marca.

  • leon początkujący

    2 lata temu sztabowi się dostało, że wzięli 16-letniego Klemensa na inaugurację PŚ, bo też wyróżniał się na obozach w listopadzie (bodaj w Kuusamo i Rovaniemi) a w konkursach zawodził. Nie on jeden zresztą, starsi Kubacki i Miętus podobnie. Teraz wszyscy będą ostrożniejsi.

  • anonim

    Te pogłoski o Murańce można włożyć między bajki, jakby tak świetnie skakał to by na PS pojechał. Po za tym miał stracone kilka mies., a więc siłą rzeczy nie może być w tak świetnej formie.

  • OjciecMarek profesor

    Skład Słoweńców na Lillehammer:
    rtvslo.si/sport/zimski-sporti/295795
    Co do Murańki, to informacje o jego świetnej formie, o ile dobrze zrozumiałem tekst z PS, pochodzą od jego ojca, więc podchodzę do nich nieco sceptycznie.
    "– W skokach często się zdarza, że zawodnicy po długiej przerwie potrafią osiągać bardzo dalekie odległości. Z Klimkiem było podobnie – przypomina jego tata. W Niemczech dorównywał mu jedynie Bartłomiej Kłusek, który rywalizować będzie w norweskim Lillehammer z innymi reprezentantami o prawo startu w pierwszych konkursach o Puchar Świata"
    Źródło:
    tiny.pl/hk1fw

  • zur555 weteran

    Sklad Polski an PS jest juz prawie znany 6 z 7: Kubacki, Kot, Mietus,Ziobro,Zyla,Stoch, Klusek.
    O tym ze Muranka skakał daleko są plotkami bo gdyby to bylą prawda to by był na zgrupowaniu w Norwegii.

  • Emil profesor

    @radek_239 Janeman wyjaśnił (nie wiem czy prawdziwie, bo ja z fizyki zawsze słaby byłem) że dlatego wpływ wiatru jest większy bo skoczkowie skaczą właśnie z powodu mniejszej powierzchni nośnej z wyższych belek, żeby mieć większe prędkości na progu oraz przede wszystkim w locie. A większa prędkość to większy wpływ wiatru z tego co zrozumiałem.

  • Radek_239 bywalec
    wiatr @gina

    Na logikę biorąc . Dawniej zwiększano objętość kombinezonów żeby wydłużyć skok. Więc jeżeli wiatr wiał z przodu skoczkowie byli jak latawce (duża powierzchnia nośna a co za tym idzie lepsze noszenie i dalszy skok) Teraz mniejsza powierzechnia kombinezonu = mniejsza powierzchnia oddziaływania wiatru .

    Więc przy wietrze w przodu nie ma mowy o większej loteryjności , gdyby mniejsza powierzchnia nośna dawała lepsze skoki każdy wtedy dawał by jak najbardziej obcisłe kombinezony .

  • Radek weteran
    @pavel

    http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki/muranka-juz-skacze-daleko,1,5304071,wiadomosc.html

  • kkk stały bywalec

    przyznam szczerze ze nie moge sie juz doczekac sezonu PŚ. licze na to ze znowu pojawi sie ktos nowy w czolowce, co roku praktycznie tak jest. no i zeby Polacy pokazali na co ich stac i utrzymali forme z lata przede wszystkim kot i kubacki, bo oni co roku latem maja swietna forme a zima jest duzo gorzej. bo o stocha jestem jakos spokojny.

  • borek99 doświadczony
    Australia

    Pewnie niektórych zainteresuje. Ben Sim już ostatecznie zrezygnował z "przebranżawiania" się na kombinatora norweskiego. Co ciekawe w kraju tym latem zeszłego roku zorganizowano specjalny obóz, na którym 6 młodych Australijczyków uczyło się skakać na nartach. Więcej o tym tutaj:
    http://nicesport.pl/sportyzimowe/135065/australijczyk-konczy-przygode-z-kombinacja-norweska

  • Emil profesor

    @Janeman. Czy dobrze rozumiem? Jak załóżmy wiatr zaczyna coraz mocniej zaczyna wiać w plecy to belka jest podnoszona, prędkości rosną, odległości też ale wpływ wiatru też i wiatr bardziej przeszkadza niż gdyby belka była nisko? (mimo dłuższego skoku) Tak samo z odwrotną sytuacją. Wiatr pod narty się wzmógł, obniżono znacznie belkę, prędkości spadły, odległości też i wpływ przedniego wiatru też czyli dochodzi do jeszcze większego pogorszenia odległości. O to chodzi?

  • Boy profesor

    @gyros
    Będąc w takiej formie jak Adam wówczas można owszem wygrać duży cykl zawodów, czyli Puchar Świata, ale pojedyncze konkursy można przegrać i nie ma na to siły. Tak jak w wielkim sezonie 2006/07 Adam poległ na Holmenkollen, a również w Zakopanem wiatr przeszkodził mu w odniesieniu wygranej. Z wiatrem jeszcze nikt nie wygrał.

  • Janeman profesor
    Ostateczne Rozwiazanie Kwestji Wiatru

    Musze wyjasnic jedno moje niedopatrzenie,napisalem ze skoro powierzchnia wystepuje w pierwszej potedze,to rozmiar kombinezonu nie ma wplywu na zaleznosc skokow od wiatru.
    Ale wplyw na te zaleznosc ma predkosc,ktora we wzorze jest w kwadracie.
    I teraz najwazniejsze:
    Przy mniejszych kombinezonach predkosci wzrosna, a przy wyzszych predkosciach skoki sa bardziej zalezne od wiatru.
    Czyli zawodnicy i trenerzy maja racje mowiac ze od wiatru teraz wiecej zalezy.

  • anonim
    sprawdzian

    leon- chcesz wiedzieć coś więcej o chłopcach mateji, to już ci mówie , sprawdzian w klingenthal na zakończenie zgrupowania wygrał klimek po 4 miesięcznej przerwie od treningów.

  • leon początkujący

    O Kota też jestem spokojny, że będzie dalszy progres. U Kubackiego musi wreszcie przyjść przełamanie, żeby skończyło się wypominanie braku punktów w PŚ. U juniorów może być różnie, są sygnały, że najlepszy jest Kłusek, ogólnie skoczkowie do 20 rż. rzadko mają stabilną formę co rok. Zdaje się, że Bartek jest szykowany na PŚ, przydałoby się więcej informacji o pozostałych podopiecznych Matei.

  • andbal profesor
    Czy wrócą

    Coś niezbyt jasno napisane. Brakuje kto poleciał (bo wydawało się że Janek Ziobro już dooktoptowany do 1B a tu piszą że bez niego. Po drugie "doleci Bartek". To on sam czy Robert z cała kadrą. Wszak "kontynentalowcy" zaczytają 2 tygodnie później zatem w sezon powinni wejść później. Po trzecie będą w Lile do niedzieli a co potem. Wracają do kraju aby za trzy dni lecieć spowrotem ?

  • anonim
    pierwsze zawody pokażą kto będzie rozdawał karty

    O Stocha i żyłę się nie martwię bo pokazali się z dobrej strony w poprzednim sezonie a co do Kota, Kubackiego czy Zniszczoła to może być różnie, latem było dobrze i pora przełożyć to na zimę.

  • anonim
    @Emil

    Tylko są strasznie niekonsekwentni z jednej strony wyrównują warunki przelicznikami, a z drugiej karzą notami tego, który skoczą bliżej bo miał wiatr z tyłu. Albo oceniamy styl, albo długość, bo się to robi bez sensu.

  • Emil profesor

    @pavel Ale przeliczników nie ma. Koronnym argumentem przeciwników systemu jest to "w innych sportach też są nie sprawiedliwe warunki, może sypać śnieg przez co wyniki mogą być wypaczone i przeliczników nie ma" zapominając że w skokach też śniegowych przeliczników nie ma :D A że śnieg może się dać we znaki widzieliśmy np w 1 pierwszym konkursie w Zakopanem w tym roku.

  • anonim
    @Emil

    Ale jak ci napisałem, jak się zmienią warunki to też masz wyniki z kosmosu, szczególnie w zjazdach i sg, gdzie jest tylko jeden przejazd. Tak samo w skokach póki, nie będzie jakiejś katastrofy z termiką to ten lepszy i tak pokona tego słabszego. Nie mówię, że pkt. za wiatr są złe, ale muszą to jeszcze dopracować.

  • Emil profesor

    @pavel. Nie mówie o nr 30 w zawodach tylko o zawodniku który jechał jako 30 np w drugim przejeździe przykład Ted Ligety z ostatniego PŚ co dowalił wszystkim w II przejeździe, prowadząc po pierwszym.

  • anonim
    @Emil

    Z tym 30 numerem to nie przesadzaj, bo raz, że ma zrytą trasę,a dwa po prostu jest słabszy. Oczywiście jak diametralnie zmienią się warunki to może się tak zdarzyć, przestanie padać śnieg, zmrozi się trasa itp.,

  • Emil profesor

    @gina Tylko w alpejskim zdarza się że nawet zawodnik który jedzie jako 30 uzyskuje najlepszy czas przejazdu. W skokach bez przeliczników to najlepszy skoczek mając 1 m/s z tyłu wygra może z 40 skoczkiem świata który ma 1 m/s pod narty. A na mamucie to może i nawet z setnym nie wygrać...

  • gina profesor
    Emil

    Ale zauważ co się dzieje w slalomie specjalnym lub gigancie. Zawodnik z nr 1 w rankingu startuje z numerem pierwszym i osiąga najlepszy czas w I przejeździe. To w drugim jedzie jako ostatni czyli trzydziesty! I często trasę ma zrytą. A ci przeciętniacy, którzy zajęli miejsce 25-30 w drugim przejeździe mają idealną trasę i często odnotowują duże awanse w rankingu!

  • Emil profesor

    @gina Tylko w lekkiejatletyce i alpejskim jest małe ale... warunki podczas startu zależą od miejsca w rankingu. W skokach nawet lider PŚ może mieć najgorsze warunki.

  • Emil profesor

    Stoch miał w Vikersund silny wiatr boczny a nie pod narty. Odjęli mu zaledwie -12 pkt to daje ledwie przy uśrednieniu 0,9 pod narty, a na monitorze ten wiatr przekraczał 6 m/s. Czyli musiał być jakiś niesprzyjający boczny podmuch który nie został przez system odczytany jako korzystny ale też jako niekorzystny. Najsilniejszy uśredniony wiatr pod narty w historii systemu miał Anders Fannemel w Hinzenbach. W skoku na rekord skoczni. Chyba wszystkie skoki przy huraganowym wietrze pod narty wg przeliczników (huraganowy rozumiem ponad 2,5 m/s pod narty, takich było od 2009 r kilkanaście) kończyły się dalekim lądowaniem.

  • gina profesor

    a jak patrzeć rozsądnie to bzdurą jest takie wyrównywanie wszystkiego na siłę. Czy w biegach lekkoatletycznych na 400m wyrównuje się za start na torze nr 1 czy numer 8? Czy w konkurencjach alpejskich wyrównuje się czas za jazdę po zniszczonej wcześniejszymi przejazdami trasie? Moim zdaniem trzeba by zachować kombinezony z tolerancją ok. 15cm pilnować by skoczkowie nie skakali w skrajnie różnych sytuacjach wietrznych i tyle. Tylko, że niektórym nie chciało się pilnować kombinezonów. I ograniczyć konkurs do 40 zawodników, a za to bardziej pilnować wiatru, choć oczywiście podmuchów czasem też się nie przewidzi, więc w takiej sytuacji pozwolić na powtórkę skoku. Czasem zachodzę w głowę po co są kwalifikacje jeżeli jest w nich np 56 skoczków? Przecież ta pierwsza dziesiątka i tak wiele nie osiągnie w konkursie, niech zatem bardziej się postara by się do niego dostać.

  • gina profesor
    pavel

    ale siłę nośną dla wiatru z tyłu oblicza się odejmując od predkości skoczka prędkość wiatru, a dla wiatru z przodu dodając ją. Dlatego siła nośna jest większa dla przednich wiatrów co widać po odległości

  • Janeman profesor
    @Emil

    tak,mialem na mysli wlasnie to ze wiatr 2m/s jest wiecej niz 2 razy bardziej korzystny niz wiatr 1m/s.A czy duzo bardziej to juz zalezy od predkosci skoczka(bo do kwadratu nalezy wziac wypadkowa o ktorej wczesniej pisalem,a nie predkosc wiatru w stosunku do podloza).

    @bringer
    Zeczywiscie to wydaje sie niemozliwe,bo nalezaloby wyliczyc oddzielne przeliczniki dla kazdej belki(to wynika z tego co napisalem powyzej,bo predkosc skoczka zalezy od belki).
    Ale mimo tych trudnosci i niemozliwosci,daloby sie zrobic duzo lepszy system uwzgledniajac ze opor rosnie nieliniowo.

  • anonim
    ...

    I z tym się zgodze, ale troche to odwzorowanie wiatru jest nie dokonca dobre bo na poczatku moze miec bardzo w plecy a dopiero pod koniec ma troche pod narty ze nawet mu to nic nie da :/ ale zwrocmy tez na to uwage ze zbyt silny wiatr moze pogorszyc skok, przypomnijmy sobie skok Stocha na mamucie na chyba cos okolo 153m(nie pamietam dokladnie) kiedy przez wiatr wiatr pod narty tak krotko skoczyl i dobrze ze nic sie nie stalo...

  • Emil profesor

    @pavel No wiadomo że tego nie da się dokładnie wyliczyć bo ludzie są różni, ale to ciekawe bo się słyszy opinie co niektórych forumowych "znawców" że wiatr wydłuża skok do 1,5 metra na sekundę a dalej są to odejmowane punkty za nic :P

  • anonim
    @Emil

    Wiesz co, o tym decyduje takie mnóstwo zmiennych, że szkoda sobie głowę łamać, każdy zawodnik ma inny styl lotu i przykładowo przyrost siły przedniego wiatru dużo bardziej wydłuży skok Kranjca niż Kota, bo maja inny styl lotu.

  • Emil profesor

    @binger. To że wiatr 2 m/s bardziej wydłuża niż 1 m/s wiadomo od zawsze. Nie chodzi mi o możliwość ustania skoku bo od tego jest jury by tak ustawić rozbieg by jej nie przeskoczyć, a teraz też trener. Chodzi mi o to czy wpływ wiatru na długość skoku nie rośnie w postępie arytmetycznym czyli nie że 1 m/s wydłuża skok o 10 m 2 m/s o 20 m a 3 m/s o 30 m, tylko że te wartości rosną bardziej.

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    Pragnę poruszyć jeszcze jedną ważną rzecz!!!

    Bardzo ważna sprawa!

    Przewaga skoku z wiatrem pod narty to nie tylko potencjalna możliwość uzyskania lepszego wyniku ze względu na przewagę odległości w metrach!

    Mamy zawodnika oddającego świetny, wręcz idealny skok w warunkach mocno niesprzyjających, dajmy na to z 40 numerem startowym. Skok w okolice 125 metra na skoczni HS-140.
    Lądując na tej odległości pokazuje on swój cały potencjał, w danej chwili najwyższy światowy poziom.

    Przychodzi pora na oddanie skoku zawodnika z numerem 45, diametralna zmiana warunków. Mocny wiatr pod narty - zawodnik dostaje prawo wykonania skoku.
    Leci, leci - uzyskuje w swej próbie 138 metrów.

    Mimo odbioru punktów za siłę sprzyjającego wiatru zyskuje nie tylko metry, ale również punkty sędziowskie!
    Niemal zawsze skok w okolice punktu konstrukcyjnego, chociażby był doskonały, perfekcyjny nie dostaje not z rzędu 19-20 punktów, co dzieje się w wypadku takiego samego stylowo, bardzo dalekiego skoku w okolice punktu HS.

    Moim zdaniem to największa niesprawiedliwość dzisiejszego "światka" skoków narciarskich, bo tutaj jednak w grę wchodzi głupia, ludzka tradycja oceniania skoków za metry, a nie głębsza fizyka i zjawiska atmosferyczne.

  • anonim
    @Emil

    Wiatr 2m/s jest lepszy niż 1 m/s, ale... nie we wszystkich przypadkach. Kiedy belka jest wysoka i skoki są w okolicach HS (coś jak Ga-Pa 2012), to zbyt duży wiatr będzie gorszy dla zawodnika. Co z tego że będzie miał 0,5m/s korzystnego wiatru więcej, jeżeli zyska tylko 2-3 m i ryzykuje stratami na notach za styl. Kolejny system, że zrobienie obiektywnego przelicznika jest NIEMOŻLIWE. Ale zgadzam się, że przelicznik powinien być funkcją kwadratową, z uwzględnieniem bonusów za sam kierunek wiatru

  • Emil profesor

    @Janeman Czyli wiatr 2 m/s pod narty nie jest dwa razy lepszy od 1 m/s pod narty tylko dużo bardziej korzystny?

  • Janeman profesor
    wiatry-nudny wywod cd.

    We wzorze na opo,powierzchnia wystepuje w pierwszej potedze wiec wydaje mi sie ,ze z fizycznego punktu widzeniazmniejszenie powierzchni kombinezonu nie zmienia zaleznosci wietru na wynik.
    Ciekawe jest co innego,w tym wzorze,predkosc jest podniesiona do kwadratu wiec im wypadkowa predkosci skoczka na progu i wiatru jest wieksza,tym wiecej skoczek powinien miec zabrane za wiatr(a obecnie za kazdy metr/s doliczane jest tyle samo).Dletego skoczkowie slusznie mowia ze lepiej jest skakac przy przednim wietrze i miec odjete punkty,bo to wynika z praw fizyki.Analogicznie przy wietrze niekorzystnym rekompensaty za kazdy powinny byc coraz wyzsze.

  • Pavel profesor
    @gina

    Zgadzam się z tym, to znaczy raczej odwrotnie bo z tego co piszesz wynika ze wiatr z tyłu jest korzystny, a z przodu nie. Bo o to nam chodzi, aby w przypadku wiatru z przodu opór był jak największy, co daje nam siłę nośną.

    Tylko, że nijak się to ma do zależności "stroje obcisłe vs stroje szerokie".

  • MSad_ profesor
    Nie rozumiecie

    To co mówi Kruczek bo sie nie znacie na skokach tak jak Kruczek. On lepiej i skoczkowie lepiej wiedza jak wplywaja wiatry tylne i przednie na te zmienione kombinezony. Nie można rozpatrywac czysto teoretycznych zasad fizyki nie znajac specyfiki skokow. Nigdy nie skakaliscie nigdy nie czulisce wiatru w plecy czy pod narty a piszecie ,ze Kruczek bzdury gada.
    W szkole gimnazjalistom mozecie mowic ze cisnienie na mniejszą powierzchnie da mniesza sile ale nie w ruchu nie dynamice lotu skoczka

  • Janeman profesor
    wiatry-dygresja

    Jesli chodzi o wiatr,to zanimzaczniemy rozwazac zaleznosc miedzy wiatrem a wielkoscia kombinezonu,nalezy przypomniec sobie pewna podstawowa kwestie,o ktorej wszyscy na tym forum najwyrazniej zapomnieli.
    Wszyscy rozruzniacie wiatr tylny od przedniego,a to blad...
    Dlaczego?
    Wiatr nalezy traktowac rownowaznie z predkoscia na progu,bo nawet przy jego zerowej predkosci wzgledem ziemi,wzgledem skoczka wynosi ona ok 25m/s (90km/h predkosc na progu).A predkosc wiatru nalezy do tej wartosci dodac(wiatr tylny ze znakiemujemnym)i wtedy uzyskujemy predkosc skoczka wzgledem powietrza(a to jest wazne w aerodynamice).
    Przepraszam za ten banalny i ciut przydlugi wywod,ale z tad wynika ze nie ma czegos takiego jak wiatr wiejacy z tylu w skoczka i przygnatajacy go do zeskoku,na skoczka masy powietrza zawsze dzialaja z przodu.

  • Emil profesor

    @ZKuba36 Miętus skacząc na punkt K w Lillehammer na średniej skoczni rok temu w zawodach doleciał do punktu K i nie pamiętam który był ale to było chyba nawet poniżej 35 miejsca. A Kot co skoczył 86 był koło 20. Dla mnie mogą nawet skakać po 80 m byle to dało wysokie miejsce nawet jeśli będą je zawdzięczać od groma punktami za belkę i wiatr. Co do treningów, ja nie pamiętam "nowosystemowych" wystrzałów Polaków treningowych. Kiedyś owszem serie treningową potrafił wygrać, Hula, Ł.Rutkowski i Żyła bez formy tylko potem czołówka skakała z 8 belek niżej a punktów dla niej nie było.

  • gina profesor
    pavel

    piszesz tak:
    A teraz rozpatrzmy sytuację obcisłych strojów. Teraz teoretycznie siła wiatru nie powinna odgrywać aż tak wielkiej roli bo mniejsza powierzchnia będzie stawiała mniejszy opór.
    i o to chodzi - mniejsza powierzchnia stawi mniejszy opór wiatrowi tylnemu i skróci skok, ale również stawi mniejszy opór wiatrowi przedniemu i nadmiernie wydłuży skok...

  • Pavel profesor
    @gina

    Dlaczego w coraz obciślejszych? Lecąc pod wiatr lepiej być szeroką kartką niż zmiętą kulką, bo nas ładnie niesie, a nawet mając wiatr w plecy siła wznoszącą przy większej powierzchni o odpowiedniej prędkości w pewnym stopni niweluje wiatr.

    A teraz rozpatrzmy sytuację obcisłych strojów. Teraz teoretycznie siła wiatru nie powinna odgrywać aż tak wielkiej roli bo mniejsza powierzchnia będzie stawiała mniejszy opór.

    Ale ty chyba powinnaś mieć fizykę na studiach skoro uczysz matmy, to może lepiej się orientujesz, bo ja studiując ekonomię miałem tylko ciągi funkcje i całki.

  • ZKuba36 profesor
    Moja propozycja.

    Nadchodzi najważniejszy okres w przygotowaniach do sezonu zimowego. Należy dmuchać na zimne aby czegoś nie schrzanić. Moim zdaniem 12 skoków dziennie na 2. sesjach treningowych należy ograniczyć do maksymalnie 8 skoków dziennie (w 2. sesjach) lub nawet mniej. Zawodnicy powinni teraz odczuwać głód skoków a nie ich nadmiar, bo będzie klops.
    Teraz ilość należy zamienić na jakość skoków i wcale nie oznacza to, że skoczkowie powinni daleko skakać. Przeciwnie, skoki powinny być z bardzo niskich belek a dążeniem skoczków powinno być osiągnięcie pkt. K z jak najniższej belki!
    Do reprezentacji powinni być powołani tacy skoczkowie, którzy osiągnęli pkt K z niższej belki niż inni a w przypadku gdy kilku skoczków uzyskało pkt K z tej samej belki, to liczba takich osiągnięc powinna decydować o powołaniu.
    Oczekuję, że na zawodach WSZYSCY Polacy co najmniej doskoczą do punktu K. Miejsce jakie uzyskają jest mi w zasadzie obojętne, bo gdy osiągną pkt K to prawie napewno wejdą do serii finałowej.
    Polacy będą znali skocznię i dlatego przed kwalifikacjami powinni oddać tylko 1 skok rozpoznawczy (no chyba że komuś nie wyjdzie), całą energię kumulując na konkurs. Ja już naprawdę mam dość popisów treningowych i w następstwie tego regularne zawalanie konkursów.

  • gina profesor
    pavel

    no, ale nie przeczysz, że przedni wiatr poprzez oddziaływanie podnosi czuby nart zawodnikowi i ten jest w stanie odlecieć dalej. No i gdyby było tak, jak piszesz to zawodnicy prześcigaliby się w coraz obciślejszych strojach, a jest dokładnie odwrotnie - robią wszystko by był one jak najbardziej luźne

  • Teper bywalec
    Problemy finów

    W nazwiązaniu do wcześniejszego newsa o problemach finów (dopiero teraz go dostrzegłem) to sprawa przykra o tyle,że jeszcze pare lat temu mieli ekipe mistrzowską:
    Ahonen
    Hautamaeki
    Kiuru
    Olli
    Happonen
    Jussilainen
    Lindstroem...

    Może kogoś pominąłem,a teraz te ich skoki ciagnie tylko Koivuranta i choć bez sukcesów to Muotka...co to sie porobiło...

  • Pavel profesor
    @gina

    Nie rozumiem, może jestem głupi, ale to całkowicie przeczy mojej logice, bo skoro coś stawia mniejszy, to i oddziaływanie powinno być mniejsze. Tak już podałaś przykład kartki papieru, rzuć pod wiatr całą kartkę, a zmiętą w kulkę i zobacz na co bardziej oddziałuje wiatr.

  • gina profesor
    pavel

    ale skoro mniejsza jest powierzchnia skoczka, to automatycznie stawia mniejszy opór wobec siły wiatru, czyli skoczek o mniejszej powierzchni jest bardziej narażony na oddziaływanie wiatru zarówno tylnego jak i przedniego.

  • Pavel profesor
    @gina

    To znaczy chyba trochę nie zrozumiałaś o czym pisałem, bo właśnie pisałem dokładnie to co ty. Czyli wiatr na mniejsza powierzchnie musi oddziaływać z mniejszą siła, ale właśnie Kruczek mówi zupełnie coś odwrotnego, czyli że obecnie wiatr będzie miał większy wpływ na wyniki zawodów.

    Mogę się zgodzić z tym rozumiem tylko w przypadku gdy jeden skoczek będzie miał wiatr przedni a kolejny z tyłu, ale przy jednakowym kierunku jego wpływ powinien być mniejszy.

  • anonim
    realcja i foto z wczorajszego spotkania ze skoczkami

    http://www.pzn.pl/skoki-narciarskie/aktualnosci/art1229, dzien-otwarty-z-kadra-polskich-skoczkow-za-nami.html

  • Emil profesor

    W kombinacji też "dziwna" polityka. Gdzie PK jest trzy tygodnie po inauguracji a jeszcze tylko poza kadrowicz Pochwała. Ja teraz trzymam kciuki żeby Gryczuk zrobił życiową formę, pojechał na MŚJ, zdobył medal i będą musieli go wystawić do końca sezonu.

  • gina profesor
    pavel

    to co piszesz nie zgadza się z ogólnie znanymi zasadami obowiązującymi w skokach. Od zawsze skoczkowie dążyli do zwiększenia powierzchni nośnej - stąd kombinezony latawce, stąd zawodnicy o większych parametrach zwani są lotnikami i z reguły lepiej wykorzystują przednie wiatry. Przy obcisłych kombinezonach gorzej jest z wykorzystaniem siły nośnej wiatru. Zresztą wystarczy porównać rzucając kulkę papieru zawiniętą w kształt kamienia i drugą o kształcie latawca. Która dłużej utrzyma się w powietrzu? Przy przednich wiatrach natomiast często widzimy jak wiatr podnosi skoczkowi czuby nart, przedłużając skok, im większa powierzchnia tym robi to skuteczniej.

  • Pavel profesor
    @OjciecMarek

    Zgadza się, ale próbuje znaleźć jakąś logikę w tej kadrze :D A tak an serio to nie wiemy w jakiej formie są poszczególni zawodnicy i proponuje z ocenami wstrzymać się do końca zawodów w Norwegii.

  • OjciecMarek profesor
    @Pavel

    Bez sensu - przecież PK zaczyna się dwa tygodnie po inauguracji sezonu, więc do Lillehammer i Kuusamo spokojnie można było wysłać najmocniejszy skład, tym bardziej, że i tak nigdzie indziej na śniegu nie będzie można w Polsce potrenować.

  • Pavel profesor
    @Emil

    Widocznie reszta ma za zadanie szybko nabić limit w PK, bo ci co polecą do Skandynawii będą startowali w tym samym składzie zapewne aż do Soczi, a cała reszta trenowała przed PK.

  • Emil profesor

    czyli ktoś z dwójki Miętus i Hula na pewno będzie w składzie. Czy na serio są lepsi do Ziobry i Zniszczoła?

  • JacHOPPsen stały bywalec
    KADRA NA LILLEHAMMER

    W artykule brakuje informacji o tym, kto polecial na treningi do Lillehammer i jaki bedzie sklad Polakow na pierwszy weekend zawodow ;)

    Lukasz Kruczek w dzisiejszym numerze Przegladu Sportowego:
    "W Norwegii przygotowywac sie beda Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Zyla, Krzysztof Mietus, Stefan Hula i Dawid Kubacki. Dojedzie jeszcze Bartek Klusek i z tej grupy skoczkow wybiore szostke na pierwsze konkursy."

    Poza tym - kilka ciekawostek:

    90 - dni spedzili reprezentanci Polski na zajeciach treningowych, przygotowujac sie do sezonu zimowego. Z tego w sumie ponad 2 tygodnie zostaly przeznaczone na zajecia motoryczne poza skocznia.

    600 - skokow oddal podczas okresu przygotowawczego Piotr Zyla. Nikt z naszych kadrowiczow nie wchodzil na rozbieg tak czesto jak zawodnik KS Wisly Ustronianki.

    I na koniec Kamil Stoch:
    "Smieje sie, ze jestem teraz magazynierem. Mam tytul magistra wychowania fizycznego. Moge zaczac prace za... 700 zlotych. Wole jednak skakac."

  • Emil profesor

    @pavel Nie jestem fizykiem to nie będę się wypowiadał o tym co jak na co działa, ale skoczkowie empirycznie stwierdzili że wiatr z tyłu to jest większa masakra niż była. Że właściwie nie można popełnić żadnego większego błędu w powietrzu bo od razu się spada.

  • anonim
    @Emil

    To jest raczej niemożliwe, bo wiatr wiejący z identyczną siłą nie może na mniejsza powierzchnię oddziaływać z większą siłą.

    Być może zwiększyła się różnica między przednim wiatrem, a wiatrem z tyłu, ale jeżeli wszyscy mają wiatr z tyłu lub wszyscy z przodu to różnica powinna być mniejsza.

  • skifan początkujący

    fajny wywiadzik z Kamilem :)

    http://nicesport.pl/sportyzimowe/135052/to-ten-czas-kiedy-trzeba-nie-tylko-mysle c-i-marzyc-ale-walczyc-i-zdobywac-rozmowa-z-kamilem-stochem

  • anonim

    jak wiatr tylny może jeszcze bardziej wciskac w zeskok skoro mniejsza powierzchnia a sila wiatru stala to wiatr powinien mniej wciskac w zeskok niz w starych kombinezonach skoro oddziaływuje na mniejszej powierzchnie...

  • Emil profesor

    @pavel Z tego co mówią skoczkowie to zwiększa się wpływ wiatru tylnego, bo mniejsza powierzchnia powoduje gorsze noszenie, a wiatr tylny przez to jeszcze bardziej wciska w zeskok/

  • anonim

    "Zawodnicy mając mniejszą powierzchnię nośną, będą skakać przy większych prędkościach, dzięki lepszej aerodynamice kombinezonów"

    Trochę nie rozumiem, dlaczego ma to zwiększyć loteryjność? Czym mniejsza powierzchnia, tym mniejszy wpływ wiatru, a co za tym idzie mniejszy jego wpływ an wyniki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl