Turniej Planica 7 zakończy olimpijski sezon

  • 2018-03-06 22:20

W najbliższy weekend w Oslo rozpocznie się druga edycja Raw Air, zaś w lutym na Muehlenkopfschanze rozegrano po raz pierwszy Willingen Five. Do gry z własnym turniejem postanowili wkroczyć również Słoweńcy. Finałowy weekend Pucharu Świata na Letalnicy (HS240) będzie jednocześnie mini-turniejem o nazwie "Planica 7".

Podobnie jak w przypadku turnieju Raw Air, do klasyfikacji cyklu Planica 7 wliczane będą noty punktowe zawodników z serii kwalifikacyjnej (22 marca) oraz konkursowych - indywidualnych (23 i 25 marca) oraz drużynowych (24 marca). Na zwycięzcę całego turnieju, który w siedmiu lotach na Letalnicy uzbiera najwyższą notę punktową, czeka nagroda pieniężna w wysokości 20 tysięcy franków szwajcarskich.

Zanim jednak najlepsi skoczkowie świata powalczą w "Planica 7", czeka na nich druga edycja Raw Air. Trener Goran Janus ogłosił skład Słowenii na norweską imprezę. Turniej zainaugurują Jernej Damjan, Peter Prevc, Anze Semenic, Tilen Bartol, Nejc Dezman, Anze Lanisek oraz Timi Zajc. Ten ostatni wystąpi tylko w Oslo, Lillehammer i Trondheim, po czym zakończy obecny sezon Pucharu Świata. W Vikersund zastąpi go natomiast Domen Prevc.

Skład Słowenii na Raw Air:

- Jernej Damjan (14. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2017/2018);

- Peter Prevc (17. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2017/2018);

- Anze Semenic (19. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2017/2018);

- Tilen Bartol (24. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2017/2018);

- Timi Zajc (31. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2017/2018) - tylko w Oslo, Lillehammer i Trondheim;

- Nejc Dezman (37. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2017/2018);

- Anze Lanisek;

- Domen Prevc (41. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2017/2018) - tylko w Vikersund.


Adam Bucholz, źródło: rtvslo.si
oglądalność: (34222) komentarze: (175)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • RET_RET doświadczony
    @Aaabbbb @salto_de_esqui

    O kurczę, a ja zapomniałem. Za co serdecznie wszystkie Panie przepraszam. I dołączam się do życzeń. Najserdeczniej :)

  • Wojciechowski profesor
    @gosposia @ret_ret

    W lotach było tak na pewno jeszcze u schyłku dominacji stylu klasycznego. Była też jeszcze druga, "drobniejsza" rzecz, która odróżniała konkursy lotów od pozostałych - odległości mierzyło się z dokładnością do pełnych metrów, bez połówek (powód był dość prosty - trudno byłoby to zrobić bez pomocy techniki).

  • RET_RET doświadczony
    @gosposia @gosposia

    Jaka "nowomowa europejska"??? Coś ci się chyba pochrzaniło. (A w ogóle to mi się nóż w kieszeni otwiera na tych, co wolą, żebyśmy byli z Azji, a nie z Europy!) Pierwszą nazwą tej konkurencji w języku polskim była "kombinacja nordycka", jak w prawie wszystkich językach świata. Tyle, że po drugiej wojnie świat. w Polsce "Nordyk", "nordycki" się źle kojarzyło, i określenie to zostało niejako "ocenzurowane" . Wtedy właśnie wyparł je "dwubój klasyczny". Potem wrócono do "kombinacji", w wersji jednakże "kombinacja norweska", wcześniej rzadziej używanej niż "nordycka". I w sumie jest to nazwa jak najbardziej odpowiadająca prawdzie, bo tę konkurencję wymyślili Norwegowie. Nazwa "nordycka" oczywiście też - wzięła się od nazwy Holmenkollen Nordic (pierwsze popularne zawody w tej dyscyplinie - podobnie zresztą, jak w skokach) i od początkowej dominacji krajów nordyckich (Norwegia i Finlandia).

  • SN2016 stały bywalec
    @gosposia @madrek

    To byłoby coś. Chciałbym obejrzeć takie skoki. Zawody wygraliby pewnie tacy zawodnicy jak Wellinger, Kubacki, Stoch trafiający i inni lecący wysoko. Wtedy Tajner będzie miał świetne wytłumaczenie jakby wziął Miętowego do składu. Np - A tam to pewnie tylko wypadek przy pracy Kszysia. To nawet nie jest tak bardzo dużo. To tylko 10 metrów do najlepszych...

  • RET_RET doświadczony
    @gosposia @Wojciechowski @gosposia

    Owszem, macie rację, z pośpiechu dokonałem skrótu myślowego - chodziło mi o trzy serie konkursowe, z których wybierało się wyniki dwu lepszych skoków (ale to jednak znaczy, że wszystkie trzy były punktowane! :) ). I prawdopodobnie pamięć spłatała mi figla - to musiały być loty narciarskie (bo raczej nie dwubój). W zasadzie nie mogłem dojść do tego, dlaczego jedne konkursy pamiętam jako dwuseryjne, a inne - jako trzyseryjne. No cóż, starość - nie radość ;) Bo do '62 roku to moja pamięć nie sięga :D (skoki zacząłem oglądać jakieś 8-9 lat później).

    Ale oczywiście pamiętacie "system pucharowy" w LGP w roku 2000., który jednak się nie przyjął? Wtedy najlepsi musieli de facto skakać 3 serie kokursowe.

  • SebaSzczesny profesor

    takie minit turnieje są jak najbardzie fantastyczne. Dodatkowa klasyfikacja ktora zmienia sie co serię. Jest dobrze

  • madrek doświadczony
    @gosposia @gosposia

    Mi od zawsze marzyło się zobaczyć konkurs światowej czołówki na skoczni K40.

  • salto_de_esqui weteran
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    Pan, Panie Aaabbbb, to co by nie mówić, klasa:). Dołączam się.

  • Matthias88 doświadczony

    Rower, Willingen 5, Planica 7, to wszystko sztuczne twory, by pozyskać dodatkowych sponsorów. To może my też sobie zróbmy "Tour de pologne" po Wiśle i Zakopanem. Skoro kwalifikacje są tak samo ważne jak konkurs, zrezygnujmy z nich i zróbmy konkurs złożony z 3 serii.

  • Aaabbbb profesor

    Ja pozwolę sobie na pewną dygresję, mianowicie Szanownym Koleżankom Stochomankom, Gosposiom, Eve?om i wszelakim pominiętym w tej krótkiej wyliczance, jak również wszystkim damom Waszych serc Szanowni Forumowicze, składam najszczersze Bóg Zapłać za to, że jesteście i życzę samych wspaniałości!!!

    Niech się święci 8 Marca!!!

  • gosposia weteran
    @gosposia @dzika_swinia

    No, jeżeli w takiej sytuacji piszesz, że nie rozumiesz czemu powinno być sprawiedliwie, to nie tylko, że widocznie, ale na bank
    I to nie tylko ode mnie.
    pozdrawiam

  • Martyn bywalec

    Dla mnie 2, maksymalnie 3 drużynówki na skoczniach dużych w sezonie + 2 na lotach, chyba że są tylko dwa weekendy lotów w sezonie (chyba się zdarza, nie?), to wtedy tylko w Planicy. Razem maksymalnie 5 + impreza główna, absolutne maksimum jak dla mnie.

  • Pavel profesor
    @dzika_swinia

    W konkurencji, gdzie drużyn jest tak mało jak w skokach, a walczących o cokolwiek jeszcze mnie, więcej niż 3 drużynówki, nie licząc imprez mistrzowskich, to przerost formy nad treścią.

  • dzika_swinia weteran
    @Pavel @pavel

    Pewnie chcieli żeby RA się bardziej różniło od TN.
    Albo Hofer chciał żeby było jak najwięcej drużynowek.

    To drugie mnie bardziej przekonuje, bo już się różni wliczanie mnot z "prologów".
    Tak się zastanawiam czy w Fisie nie ma planów, aby każdy weekend był z 1 drużynówką i 1 indywidualnym.

  • Pavel profesor
    @dzika_swinia

    Musi nie musi, ale te kolejne druzynówki są tam tak potrzebne jak oko wiadomo gdzie :) Dwa indywidualne i raz problem "niesprawiedliwości" rozwiązany, a dwa byłoby ciekawiej.

  • dzika_swinia weteran
    @gosposia @gosposia

    Gdyby byli Szwedami to trudno. Nie rozumiem naprawdę, czemu jest takie silne przekonanie, że musi być sprawiedliwie dla wszystkich - otóż nie musi. Ja tego nie rozumiem, ale widocznie mam jakieś gorsze szare komórki od Ciebie :)

  • Wojciechowski profesor
    @gosposia @gosposia

    Było tak w skokach, ale w latach 60. (np. w czasie MŚ 1962 w Zakopanem). I w lotach, ale też dawno temu.

  • gosposia weteran
    @gosposia @Wojciechowski

    Też mi się tak wydaje.
    Kiedyś w dwuboju klasycznym (a nie jakiejś kombinacji norweskiej, jak to teraz określa europejska nowomowa) było tak, że z trzech serii do wyniku końcowego liczyły się rezultaty dwóch.
    W skokach nie było tak nigdy.
    Jak na mój gosposi gust przynajmniej.

  • Wojciechowski profesor
    @gosposia @ret_ret

    W Pucharze Świata w skokach nigdy nie było trzech punktowanych serii. Nawet jeśli były po trzy serie konkursowe (a to tylko w lotach), to nie zaliczono wyników wszystkich prób.

  • gosposia weteran
    @gosposia @dzika_swinia

    Naprawdę nie stać Cię na uruchomienie szarych komórek?
    A gdyby Stoch w formie z tego a Kraft z poprzedniego roku byli Szwedami? To co? Nie zasługiwaliby na zwycięstwo w Rowerze?
    Zanim coś palniesz to palnij siebie. W łeb.

  • gosposia weteran
    proponuję "Beskidy 14 (16)"

    Pomysł jest prosty.
    Najpierw należy wynegocjować to, żeby tuż po zawodach w Wiśle, w ramach PŚ, odbyły się zawody w Szczyrku.
    oczywiście jedna i druga miejscowość powinny mieć prawo d dwóch konkursów. Wszystko jedno czy indywidualnych czy drużynowych, bo i tak wszystko będzie liczone do klasyfikacji "Beskidow". No ale to jest dopiero 8 skoków. Dodajmy do tego 2 albo 4 kwalifikacje (ta druga ewentualność jeśli, i tu i tu, będą po 2 konkursy indywidualne).
    I teraz gwóźdź programu. W przypadku zawodów w Szczyrku każdy skoczek, w ramach treningów, będzie musiał skoczyć po dwa razy na K40 i K70 !!!
    Myślę, że przy takim układzie przebijemy wszystkich, a Hofer ogłosi pomysłodawców i organizatorów bohaterami zimy w skali wszystkich sportów zimowych. W końcu nie takie durnoty wszem i wobec już ogłaszał, promował i realizował.

  • Kolos profesor
    @gosposia @ret_ret

    Mam nadzieję źe głupi pomysł z trzema seriami konkursowymi nie dojdzie do skutku. Zresztą testowali to latem na LGP i zrezygnowali. Dwie serie to optimum. Znaczy ja bym chętnie i trzy serie poglądał ale kto by to pokazał w telewizji? Po za tym połowa konkursów i tak nie byłaby trzyseryjna z powodu wiatru.

  • Nowyskoczek5 profesor
    No to Polsko !

    Zorganizujmy Zakopane 6

  • RET_RET doświadczony
    @gosposia @gosposia @Wojciechowski

    W każdym razie, nawiązując do słów Gosposi, myślenie w FIS-ie i w stowarzyszonych w nim narodowych związkach narciarskich ma kolosalną przyszłość, bo tych nielogiczności, niespójności i sprzeczności, zarówno w zasadach ogólnych (choćby kwestia dopuszczania na mamuty), jak i np. w takim regulaminie Raw Air jest już na tyle dużo, że nieomalże przydałby się jakiś FIS-owski kongres unifikacyjny :D
    Ale nie sądzę, żeby do takiej unifikacji przepisów doszło, bo jak słusznie już ktoś napisał, mamy w tej chwili prawdopodobnie do czynienia z wprowadzaniem "tylnymi drzwiami" (najpierw przez turnieje i obowiązkową kwalifikację dla pierwszej dziesiątki PŚ) i wypróbowywaniem w PŚ systemu 3 punktowanych serii liczonych do ostatecznego wyniku poszczególnych konkursów. To już kiedyś było (pamiętam jeszcze z lat 80tych i chyba nawet z początku 90tych), potem - ze wzgl. na telewizję i konieczność skrócenia relacji z zawodów z tego zrezygnowano. Z tym, że teraz będzie się to odbywało w ciągu 2 dni - lub przynajmniej w 2 wyraźnie oddzielonych od siebie sesjach (tak jak obecnie - kwalifikacje i konkurs) i z każdą serią liczba skoczków będzie ograniczana, zgodnie z obecnymi kwotami. Dzięki temu transmisje będą krótsze niż dawniej, a za to dwie na każdy konkurs skoków. Przygotowaniem do tego jest "zakontraktowanie" transmisji z kwalifikacji przez Eurosport.

  • salto_de_esqui weteran
    @skijumpingexpert @Kolos

    Być może jestem zbyt głupi, ale nic z tego nie zrozumiałem.

  • Kolos profesor
    @skijumpingexpert @Wojciechowski

    Czyźbyś sugerował źe mierzenie odległości nie ma juź sensu? A jak głupi myślałem źe nawet mimo przeliczników odległość skoku jest najwaźniejsza. Zresztą co za problem zrobić konkurs z jedenej belki? Punkty za wiatr zliczaniu odległości nie przeszkadzają.

  • Wojciechowski profesor
    @skijumpingexpert @Kolos

    Jaki ma sens sumowanie odległości w epoce szastania belkami? To nie Skok Roku, gdzie zalicza się kilkadziesiąt prób i jakoś siłą rzeczy wpływ długości rozbiegu jest znacznie mniejszy.

  • Kolos profesor
    @skijumpingexpert @ZwyklySzaryKibic

    Zgadzam się z tobą ale sam widzisz jakie tendencje są. Oby to pozostało w ramach PŚ i w takim układzie. Zawodnicy mają ciekawy problem - jak będzie tyle turniejów to gdzie oni zmieszczą te wszystkie puchary za wygrane :)

  • Kolos profesor
    @skijumpingexpert @salto_de_esqui

    Np. Zliczanie sumarycznie odległości z dwóch dni zawodów czy tam kilku konkursów/serii.

    I inny pomysł źe np. zwycięsca dostaje 100 pkt a pozostali mniej zaleźnie od straty punktowej w zawodach. Np drugi stracił w konkursie 8 pkt do zwycięscy to dostanie 92 pkt.

    To takie pomysły na szybko tylko.

    Moźna by np. jeszcze pomyśleć o jakimś zliczaniu punktów za wiatr czy not za styl.

  • salto_de_esqui weteran
    @wiko22 @wiko22

    Miętus zapowiada pobicie rekordu skoczni. Ja mu życzę, żeby nie przybulił, ale jako członek kadry A z pewnością zaleci daleko:).

  • wiko22 bywalec
    Dziś urodziny mają

    Aleksander Zniszczoł
    Krzysztow Miętus
    zycze in dalekich lotów podczas pk w zakopanym

  • ZwyklySzaryKibic początkujący
    @skijumpingexpert @Kolos

    Dla mnie Puchar Świata w formie kilku miniturniejów straci dużo ze swojego uroku. Podkopałoby to prestiż pucharu jako całości i wagi klasyfikacji generalnej i kryształowej kuli, która dla mnie jest najważniejszym osiągnięciem w skokach, w każdym sezonie, nawet olimpijskim. Przyjemnie ogląda mi się puchar świata jako całość, niech ma swoje miniturnieje, ale one nadal muszą być wplecione w tą całość. Bo inaczej to wyjdzie nam coś jak w biegach, że jedna zawodniczka wygrywa jakiś turniej i bardzo się z tego cieszy, ale okazuje się, że najgroźniejsze zawodniczki w nim nawet nie startowały, bo nie uznały go za wystarczająco prestiżowy... Albo że zawodniczka olewa puchar świata żeby zdobyć np. złoto olimpijskie. W skokach póki co czegoś takiego nie ma. I mnie to cieszy i trzyma przy skokach, jest przejrzystość. Wiadomo, zdarza się niby coś takiego, że jak zawodnikowi nie idzie to mówi, że odpuszcza puchar świata, żeby przygotować się jak najlepiej do imprezy sezonu. W praktyce wiemy, jak to się kończy, najczęściej bez szału.

  • salto_de_esqui weteran
    @skijumpingexpert @Kolos

    Tak z ciekawości, co byś zaproponował? Bonus za skok na jednej narcie, bonus za skok z zasłoniętymi oczyma (jak Freund za czasów @Lansa tutaj)? Sorry za ironię, ale jak masz jakiś ciekawy pomysł, to chętnie wysłucham, bo konkurencja jest prosta jak budowa cepa i nie wiem jak chcesz inaczej takie turnieje urozmaicić.

  • Kolos profesor
    @skijumpingexpert @skijumpingexpert

    No minusów nie ma. Ale intensywność w skakaniu się zmieni, skoczą tyle samo razy jakby turnieju nie było.

    To chyba kierunek zmian w wyniku której zamiast pucharu świata będą w sezonie same takie miniturnieje, jedne zaliczane do klasyfikacji PŚ inne nie. Coś jak w tenisie ziemnym. Czy to dobry kierunek na razie trudno powiedzieć.

    Jedyne co mi się niepodoba to brak inwencji, kiedy wymyślą jakiś miniturniej w którym klasyfikacja będzie układana według jakiś nowych, ciekawych reguł a nie tylko według śmiertelnie nudnego zliczania not końcowych za skoki?

  • salto_de_esqui weteran
    @Martyn @King

    Dalibyście już spokój z tymi pseudo-rankingami, kogo to poza wami interesuje, czy średnia "ważności imprezy" będzie taka a nie inna. Który skoczek w historii lepszy, który gorszy, po prostu jest kilku najbardziej wybitnych. Fakty są też takie, że liczą się dla ogółu przede wszystkim IO, potem PŚ i dalej TCS. Wymyślanie, kto i o ile wygrał, z jaką różnicą, jaki współczynnik, przypomina to wyrywanie sobie grabek i łopatki w piaskownicy przez dzieci. I tak najbardziej realne statystyki oraz podsumowania wszelkiej maści ma @bardzostarysceptyk, z których się też nabijałem, a jak patrzeć realnie, to najmądrzejszy facet w tych podsumowaniach.

  • skijumpingexpert profesor
    @SebaSzczesny

    Ale będą turnieje mniej ważne od TCS, co Ci to przeszkadza te turnieje nic na minus nie wnoszą do skoków narciarskich.
    Tylko są tego pozytywy czyli kolejne nagrody, nagroda finansowa, zwiększenie popularności i intensywności skoków narciarskich, i jest to po prostu milsze dla oka, dla oglądania. Ja tu żadnych minusów nie widzę. Skoczkowie dużo nie zarabiają jak byśmy mieli je porównać do innych dyscyplin sportowych, a taki Raw Air jest zawsze czymś fajnym i miłym dla kibica każdy pasjonat skoków narciarskich się cieszy, że będzie 10 dni skoków z rzędu, a skoczkowie ? Nie ma się o co martwić są bardzo dobrze przygotowani i nie umią się doczekać.
    Jaki z tego wniosek? Po co dyskutować, krytykować i marudzić skoro to nie żadna krzywda do skoków narciarskich, a widać w tym tylko pozytywy. :)

  • GOTS weteran
    @MarcinBB @MarcinBB

    Ta polska inicjatywa nosiła nazwę Lotos Poland Tour, i była rozgrywana raz w 2011, wygrał Morgi. W sumie bardzo fajnie ty wyglądało były 3 skocznie Wisła, Szczyrk, Zakopane, tyle że pewnie opłacalność takiej imprezy prawie żadna.

  • dervish profesor
    @dervish @dervish

    Obejrzałem filmik. Materiał w nim zawarty raczej potwierdza to o czym piszę.
    Film moze wyjaśniać dominację Norwegów w tamtym czasie. ;)
    Po prostu tam traktowano skoki najpoważniej i dlatego przez długie lata Norwegowie nadawali ton tej dyscyplinie.

  • dervish profesor
    @dervish @Tim

    Co z tego ze startowała setka?
    Nie tyle chodzi o liczbę ile o jakość treningu i selekcję (populację oprawiających). Dziś wytrenowanie zawodników przynajmniej w krajach z czołowki jest na podobnym poziomie. W początkach dyscypliny jedni trenowali dorywczo inni poświęcali temu więcej czasu, jedni robili to w bardziej naukowy sposób inni bardziej na "czuja".

    Do tego nie było selekcji. Dana dyscypline uprawiali pasjonaci.
    Popatrz na podnoszenie ciężarów kobiet. Tuz po narodzinach tej dyscypliny bylismy potęgą. Dlaczego? Bo dyscypline uprawino w niewielu krajach, a nawet tam gdzie ja uprawiano populacja sportowców była niewielka. Azja wystartowała z kilkuletnim opóźnieniem i dzis właściwie zdominowała ten sport. Polki trenuja tak samo jak w poczatkach a moze nawet intensywniej ale do dawnej pozycji daleko. Generalnie im wieksza popularnosc i im większy rozwój dyscypliny tym bardziej wyrównana rywalizacja i trudniej o sukces a zwłaszcza o serię sukcesów rozciagniętych na przestrzeni lat.

  • King profesor
    @Martyn @Martyn

    Ewentualnie można spróbować w taki sposób.
    Sumę wszystkich zdobytych trofeów podzielić przez liczbę turniejów.
    Wtedy w przypadku Ruuda wychodzi średnia 2.5, bo zdobył 5 medali w dwóch imprezach jakie były w tamtym czasie.
    Nykaenen zdobył 11 w pięciu imprezach (4 złote medale biorąc pod uwagę jedynie MŚ i IO)i tu wychodzi 2.2 więc w takim porównaniu wypadłby trochę gorzej od Ruuda.
    Albo drugi wariant z pominięciem TCS i MŚwL i (to powinno być bardziej wiarygodne).
    Wtedy Nykaenen ma 8 trofeów z 3 imprez i średnia 2,67.
    W przypadku Recknagela do MŚ i IO można dodać TCS, bo wtedy właśnie nie było jeszcze PŚ.
    5 trofeów z 3 imprez da średnią 1,67.

    Może to nie oddaje idealnie stanu, bo nie da się porównywać tylu epok, ale jak już próbować to taki sposób chyba nie byłby zły. Jak ktoś ma jakieś pomysły lub opinię z chęcią przeczytam.

  • Mc15011 doświadczony

    Dla mnie wszelkie turnieje poza TCS (mógłby być też Turniej Szwajcarski bo też ma tradycję ale on upadł), które nie mają tradycji są bublami. Willingen 5, Planica 7, Turniej Nordycki, raw air (który mam nadzieje upadnie, a piszę z małej litery celowo), FIS Team Tour. To są tylko te turnieje, które zza mojego życia istniały bądź istnieją, lub będą miały swój debiut. Tak FIS chce promować skoki narciarskie!!?? Kasą!!?? Nie tędy droga panowie Hofer i spółka! Nie można pójść drogą IBU? Chodzi mi o biathlon, a tam nie zobaczycie wyścigu zbrojeń, bo wszystko zostało ograniczone.

    Co do składu Słoweńców to ja powiem tylko tyle, że jeżeli Goran Janus utrzyma posadę po tym sezonie to będzie cud. Przecież to jest kolejna impreza docelowa gdzie Słoweńcy nie wywieźli medalu. MŚwL to za mało - igrzyska są dużo ważniejsze. Tak marnować potencjał który jest gigantyczny to tylko oni potrafią. W tym składzie na raw air jeśli chodzi o kadrę A jest tylko dwóch zawodników: Peter Prevc i Anze Lanisek - reszta zawodników jest totalnie bez formy i albo skacze w Zakopcu podczas CoC, albo odpuściło ten sezon.

  • Tim doświadczony
    @dervish @dervish

    Zobacz co ci "amatorzy" robią na treningach. Oczywiście ze względu na politykę MKOL byli amatorami, ale to nie oznacza, że trenowali jak amatorzy...Trening norweskich skoczków...

    https://www.youtube.com/watch?v=XokOra8gYe4

    Jak widać na załączonym filmiku byli to sportowcy wyczynowi pełną gębą.

    Co do konkurencji... Na przedwojennych MŚ były przypadki gdy startowała ponad setka zawodników...

  • zimowy_komentator profesor
    Jurij Tepes

    Ciekawe czy Janusz wystawi Tepesa na Planicę, w końcu to jego ulubiona skocznia. A może kompletnie brak mu formy ?

  • feniks212 stały bywalec
    @pawel96 @wiatrhula111

    Sebixów jest niewielu, a z gimbusiarstwa najczęściej się wyrasta. Aha, sebixy i gimbusy nie dążą do zmiany ustroju politycznego.

  • wiatrhula111 weteran
    @pawel96 @feniks212

    Czemu miałoby nie istnieć u Szwedów są muslimy u nas gimbusy i sebixy

  • dervish profesor
    @Tim

    A co można zrobić? Nic. W tym czasie nie było wieloetapówek w których startowałaby cała ówczesna czołówka światowa.

    Również zbytnio nie użalałbym się nad ówczesnymi mistrzami takimi jak Ruud, Wirkkola czy inni. Zgoda mieli mniej okazji niż mistrzowie z późniejszych epok, ale z drugiej strony mieli łatwiej bo mniejsza była konkurencja nie było takiej selekcji jak dziś. Skoki były wybitnie amatorskie, nie potrzeba było nawet specjalnego talentu by zabłysnąć. Wystarczyło potraktować uprawiana dyscyplinę odrobinę poważniej niż konkurencja. Żeby było jasne, nie zarzucam Ruudowi braku talentu ani nie prorokuje ze gdyby miał okazje startować w dzisiejszych czasach również nie byłby mistrzem.

    W moim zestawieniu Ruud jest Wielkim Mistrzem i jak eis wydaje ma odpowiednio godne miejsce w rankingu wszech czasów.

    Sytuacje z pionierskich lat skoków narciarskich można sobie porównać z początkami innych dyscyplin sportowych których narodziny mogliśmy obserwować na własne oczy. Na przykład: skok o tyczce kobiet, skoki narciarskie kobiet czy też kobiecy boks albo podnoszenie ciężarów. Z męskich dyscyplin akurat żadna mi w tej chwili nie przychodzi do głowy ale tez parę przykładów by się znalazło (kickboxing?).
    Zmierzam do tego, że na początku kiedy taka dyscyplinę uprawia dosyć wąskie grono, nie podlegające zbyt dużej selekcji i dosyć łatwo jest zostać mistrzem czy dominatorem. Później kiedy dyscyplina staje się popularniejsza i gwałtownie zwiększa się liczba uprawiających ja sportowców, kiedy pojawia się selekcja i na czoło wybijają się najbardziej utalentowani i najbardziej profesjonalni nagle okazuje się, ze o sukces jest dużo trudniej. Trzy złote medale olimpijskie zdobyte w dzisiejszych czasach mają inny ciężar gatunkowy niż podobne osiągniecie w czasach kiedy dyscyplina raczkowała.

    Biorac pod uwage powyzsze, nie przejmuje się tym że mistrzowie z dawnych czasów mieli mniej okazji do zdobycia najcennieszych trofeów. Dzisiejsi mistrzowie maja tych okazji więcej ale o sukces w dzisiejszych czasach jest zdecydowanie trudniej więc w sumie rankingowe szanse starych i nowych mistrzów wyrównują się.

  • dervish profesor
    @Martyn @Tim

    A co można zrobić? Nic. W tym czasie nie było wieloetapówek w których startowałaby cała ówczesna czołówka światowa.

    Również zbytnio nie użalałbym się nad ówczesnymi mistrzami takimi jak Ruud, Wirkkola czy inni. Zgoda mieli mniej okazji niż mistrzowie z późniejszych epok, ale z drugiej strony mieli łatwiej bo mniejsza była konkurencja nie było takiej selekcji jak dziś. Skoki były wybitnie amatorskie, nie potrzeba było nawet specjalnego talentu by zabłysnąć. Wystarczyło potraktować uprawiana dyscyplinę odrobinę poważniej niż konkurencja. Żeby było jasne, nie zarzucam Ruudowi braku talentu ani nie prorokuje ze gdyby miał okazje startować w dzisiejszych czasach również nie byłby mistrzem.

    W moim zestawieniu Ruud jest Wielkim Mistrzem i jak eis wydaje ma odpowiednio godne miejsce w rankingu wszech czasów.

    Sytuacje z pionierskich lat skoków narciarskich można sobie porównać z początkami innych dyscyplin sportowych których narodziny mogliśmy obserwować na własne oczy. Na przykład: skok o tyczce kobiet, skoki narciarskie kobiet czy też kobiecy boks albo podnoszenie ciężarów. Z męskich dyscyplin akurat żadna mi w tej chwili nie przychodzi do głowy ale tez parę przykładów by się znalazło (kickboxing?).
    Zmierzam do tego, że na początku kiedy taka dyscyplinę uprawia dosyć wąskie grono, nie podlegające zbyt dużej selekcji i dosyć łatwo jest zostać mistrzem czy dominatorem. Później kiedy dyscyplina staje się popularniejsza i gwałtownie zwiększa się liczba uprawiających ja sportowców, kiedy pojawia się selekcja i na czoło wybijają się najbardziej utalentowani i najbardziej profesjonalni nagle okazuje się, ze o sukces jest dużo trudniej. Trzy złote medale olimpijskie zdobyte w dzisiejszych czasach mają inny ciężar gatunkowy niż podobne osiągniecie w czasach kiedy dyscyplina raczkowała.

    Biorac pod uwage powyzsze, nie przejmuje się tym że mistrzowie z dawnych czasów mieli mniej okazji do zdobycia najcennieszych trofeów. Dzisiejsi mistrzowie maja tych okazji więcej ale o sukces w dzisiejszych czasach jest zdecydowanie trudniej więc w sumie rankingowe szanse starych i nowych mistrzów wyrównują się.

  • Brygadzista doświadczony
    @Martyn @Martyn

    Milej zabawy. Chetnie zobacze ;)

  • Martyn bywalec
    @Martyn @Brygadzista

    Pewnie, traktuję to jako zabawę bo oczywistym jest że nie da się porównać nawet czasów Stocha z czasami Małysza, a co dopiero porównywać ich obu z Ruudem. ;) Ale mimo wszystko chciałbym zrobić taki ranking i uczynić go na tyle miarodajnym jak to możliwe przy zachowaniu możliwie małej dawki uznaniowości która jednak będzie chyba nieunikniona. Nie zamierzam nikogo przekonywać że to mój ranking będzie tym właściwym i rzetelnym. :)

  • Brygadzista doświadczony
    @Martyn @Martyn

    Ciezki temat podjales Zeby to zrobic jak najbardziej obiektywnie, to pewnie musialbys podjac sie tabeli progresywnej, tzn kazdy tytul i kk z uwzglenieniem sily oponentow i stylu zdobycia, dlugosci cyklu etc. Tylko, ze wtedy np kk Kamila bylaby znacznie w tyle za kk Prevca. Nie wiem, czy da sie to jakos rozstrzygnac, ale uwazam, ze i tak Malysz jest najlepszy, bo wygral kk 3 razy z rzedu, co jest technicznie awykonalne ;)

  • Martyn bywalec
    @Martyn @madrek

    Oczywiście, dzięki :)

  • kibicsportu profesor
    @Indor_indor @indor_indor

    A co ci to przeszkadza?

  • RET_RET doświadczony
    @gosposia @Wojciechowski

    Pozwoliłby na to kolejny punkt w regulaminie, umożliwiający wszystkim zgłoszonym drużynom start w obu rundach!* Generalnie - wobec tak małej obecnie liczby drużyn - w tym kierunku powinny iść zmiany we wszystkich konkursach drużynowych** (jednocześnie należałoby ograniczyć ich maks. liczbę do 6 w sezonie - i piszę to, jako zwolennik drużynówek!). Dać tym słabszym krajom jakąś satysfakcję - skoro nie mają szansy na wysokie miejsca, to niech mają przynajmniej możliwość częstszego (dłuższego) występu. Może to by jakoś zachęciło je do konkursów drużynowych, a tym samym zapobiegło degrengoladzie skoków we wszystkich prawie krajach poza czołówką.

    *Bo na dyskwalifikację kolegi to już nic się nie poradzi. Tym bardziej, jeśli nie będzie skutkowała brakiem kwalifikacji drużyny do drugiej kolejki konkursu.
    **Powrót do zasady kwalifikowania się do drugiej rundy przewidywałbym dopiero wtedy, gdy liczba krajów przystępujących do konkursów drużynowych na stałe przekroczy 12.

  • madrek doświadczony
    @Martyn @Martyn

    Przede wszystkim to Nykanen ma 11 wielkich trofeów. MŚwL wygrał tylko 1 raz.

  • madrek doświadczony
    @pawel96 @pawel96

    Będzie kombinacja kobiet za rok w Seefeld ?

  • Tim doświadczony
    @Martyn @Martyn

    Najbardziej "poszkodowani" w statystyce są zawodnicy startujący w latach 1948-1960 r.

  • Martyn bywalec

    @dervish
    To też jest ciekawy pomysł, choć zastanawiam się czy faktycznie uznałbym TCS za ważniejszy od imprez medalowych. W sumie tak jak mówisz, prestiż Turnieju też byłby mocno zależny od czasu. Wciąż myślę czy faktycznie nie umieścić go na drugim miejscu, ale odwodzi mnie od tego historyczne uzasadnienie rangi IO i MŚ. A może Turniej pomiędzy nimi? :P

    @Tim
    Pomyślałem właśnie nad takim rozwiązaniem żeby nadać liczbowe wagi (mimo że tego nie lubię), ale uzależniać je od okresu. Coś w rodzaju że od wprowadzenia PŚ będzie zakres od 1 do 5, a dla czasów tylko IO i MŚ odciąć niższe wartości i zostawić powiedzmy właśnie 5 i 4. Liczby tak o rzuciłem, nie uważam że KK jest pięciokrotnie więcej warta od MŚwL. ;) Słusznie również zauważyłeś że kiedyś był tylko jeden konkurs indywidualny na imprezach mistrzowskich. Sam o tym pomyślałem ale nie kombinowałem nad rozwiązaniem bo teraz chciałem stworzyć tylko ten szkielet w postaci samej listy wszystkich zwycięzców. Ten problem w sumie też można rozwiązać zwiększeniem wagi takiego medalu.

  • Tim doświadczony
    @Martyn @dervish

    Co jednak zrobić z okresem przed 1953 r. ?

  • dervish profesor
    @Martyn @Tim

    W moim zestawieniu pt. "Wielcy Mistrzowie - ranking wszech czasów" dla ery przed ustanowieniem cyklu PŚ nadałem zwycięstwu w turnieju 4 skoczni rangę taką jaką dziś nadajemy zdobyciu KK. W tamtych czasach T4S był jedyną wieloetapówką i za razem obok imprez mistrzowskich typu MŚ czy IO najbardziej prestiżowym celem w sezonie.

    Po zainaugurowaniu cyklu PŚ ranga tej imprezy spadła. Jego role przejął PŚ stając się najbardziej prestiżową wieloetapówką.

  • Wojciechowski profesor
    @gosposia @ret_ret

    Nadal nie rozwiązuje to problemu uzależnienia wyników poszczególnych skoczków od innych w drużynie. A na tym może stracić nie tylko Koudelka czy Bicker, ale równie dobrze Stoch, Freitag czy Tande...

  • Tim doświadczony
    @Martyn @Martyn

    Takie zestawienia są bardzo problematyczne... Z uwagi na fakt, iż tylko IO i MŚ są na tyle długo by startowali w nich zawodnicy tacy jak Reidar Andersen, Birger Ruud oraz Kamil Stoch. Ale tutaj też się pojawiają wyboje. MŚ rozgrywano z różną częstotliwością na jednej lub dwóch skoczniach. Na IO skocznia normalna pojawia się dopiero w 1964 r.

    TCS jest dopiero od 1953 r., a PŚ dużo pózniej wprowadzono. Zatem zestawienia najlepszych zawodników nie mogą obejmować wyników z TCS i PŚ. Inaczej to nie będzie zestawienie najlepszych skoczków świata. Ewentualnie można tak jak Pawel96 sugerował podzielić rywalizację skoczków narciarskich na przestrzeni dziejów na okresy.

    Można oczywiście się zastanawiać. Czy przed 1953 r. nie dodawać punków za wygrane w Festiwalu Narciarskim w Holmenkollen, który niewątpliwie był dla świata skoków tym czym jest obecnie TCS dla naszego pokolenia. Należy jednak pamiętać, że rywalizacja w Festiwalu Narciarskim w Holmenkollen dla skoczków rozpoczęła się dopiero w 1933 r. Wcześniej skoki były w ramach kombinacji norweskiej. Wyników (przed 1933 r.) samej rywalizacji skoczków nie posiadam.

    Zamiennika dla PŚ się nie znajdzie. Czołówka jezdziła na otwarte mistrzostwa różnych krajów. Taki Marusarz takich tytułów ma bardzo dużo...

    Inaczej pojawiają się w najbardziej jaskrawych zestawieniach takie kwiatki, jak, Birger Ruud na 40 miejscu w klasyfikacji najlepszych skoczków, co dyskwalifikuje taki ranking na dzień dobry. Prawdę mówiąc, by stworzyć dobry ranking, trzeba dostosować kryteria do osiągnięć zawodników z różnych okresów. Nie należy odrywać kryteriów od specyfiki rywalizacji skoczków w różnych okresach rozwoju tej dyscypliny.

  • Martyn bywalec
    @Martyn @pawel96

    Heh, faktycznie już się grubo zaplątałem, miałem jakąś bardziej złożoną konstrukcję myślową w głowie którą nadmiernie uprościłem i sam już nie wiem co dokładnie chciałem wtedy przekazać. :D Tak, 2 MŚwL zdecydowanie są u mnie warte więcej niż 1 PŚ. ;) ale 1 PŚ > 1 MŚwL :P

  • MarcinBB redaktor
    turnieje i miniturnieje

    Czytam opinie, że to jakieś nowe pomysły. Absolutnie nie. Tego typu imprezy organizowano od dawna. Niektóre miąły dłuższą tradycję, inne rozgrywano tylko przez dwa-trzy lata, niektóre miały tylko jedną, nieudaną edycję. Jeszcze kilka lat temu, przed Raw Air rozgrywano FIS Team Tour na skoczniach niemieckich. Wcześniej oczywiście najlepiej znany Turniej Nordycki. Podczas Letniej Grand Prix była nawet polska inicjatywa - Polish Lotos Tour (czy jakoś tak) a wcześniej był Turniej Czterech Narodów (Niemcy,Francja, Włochy, Szwajcaria).
    Zimą w latach 1960-1996 organizowany był Turniej Czeski, który od 1980 roku był częścią PŚ. Tak samo było z Turniejem Szwajcarskim 1951-1992. Kiedyś inkropowano do nowopowstałego Pucharu Świata turnieje o bogatej tradycji. Teraz wymyśla się nowe. Ale to nie jest "nowa moda".

  • pawel96 profesor
    @Martyn @Martyn

    "Ja chciałem właśnie uszeregować wagi trofeów żeby nie było że 2 MŚwL są warte więcej niż 1 PŚ. "

    W tym momencie sam sobie zaprzeczyłeś ;) W rankingu jest kolejność wg liczb i właśnie np. 40. Ljoekelsoey jest przez zdobywcami Kul, czyli Nikkolą czy Opaasem :)

  • Indor_indor stały bywalec
    Odbija już wszystkim

    Niedługo już nie będzie normalnych pojedynczych zawodów, tylko od turnieju do turnieju, masakra

  • Martyn bywalec
    @Martyn @pawel96

    Dzięki za odpowiedź, będę musiał spojrzeć na jego zestawienie dokładniej. Ja chciałem właśnie uszeregować wagi trofeów żeby nie było że 2 MŚwL są warte więcej niż 1 PŚ. No chyba że ktoś tu tak uważa, to chętnie podyskutuję. ;)

    Co do Igrzyska, jestem świadomy takiego postrzegania ale mimo wszystko PŚ uznaję że trofeum najtrudniejsze do zdobycia i najbardziej znaczące. Jest natomiast problematyczne właśnie dlatego że istnieje dopiero od 1979...

  • pawel96 profesor
    @Martyn @Martyn

    Po prostu powieliłeś zestawienie starego sceptyka, który ma identyczne, lecz bez oceniania wagi poszczególnych trofeów ;)

    Jeśli chodzi o panów z miejsc 10-12, wg mnie nie ma możliwości porównania ich z erą PŚ - a Ruuda to już w ogóle, stąd np. ja w swoim rankingu wyszczególniłem trzy ery skoków - starożytną (najlepszy i jedyny Ruud), średniowieczną (1. Aschenbach, 2. Recknagel, 3. Wirkola), i trzecią erą, od czasu rozpoczęcia PŚ. Dopiero wg tej trzeciej ery zrobiłem zestawienie z wszystkimi trofeami itd.

    Co do hierarchii - dla mnie, jak i dla zdecydowanej większości skoczków najważniejsze są Igrzyska. Święto sportu, rozgrywane raz na cztery lat, prestiż, chwała, blaski fleszy i przede wszystkim sportowa nieśmiertelność.

  • equest profesor
    @pawel96 @gosposia

    I w tym się z koleżanką @gosposia zgadzam.


  • Martyn bywalec

    I już teraz dodam to co mnie mocno boli w obecnym rankingu: Prevc niżej od Peterki. :P

  • Martyn bywalec
    Trochę nie na temat

    Na fali ostatnich dyskusji o tym jak uszeregować skoczków wg ich osiągnięć zrobiłem ranking wg swoich kryteriów w którym uwzględniłem wszystkich w historii zwycięzców zawodów spośród:
    1. PŚ (oczywiście tylko całe sezony)
    2. IO
    3. MŚ
    4. TCS
    5. MŚwL.

    I w takiej właśnie hierarchii ustawiłem te zawody. Dlaczego? Bo takie jest moje zdanie na ten temat. :) Link do zestawienia wrzucę na końcu komentarza, natomiast dzielę się tym przede wszystkim po to żeby podyskutować z użytkownikami portalu na ten temat. Chętnie poznam wasze zdanie co do prestiżu rozmaitych turniejów, to jak waszym zdaniem traktować skoczków którzy nie mogli co niektórych tytułów zdobyć. Nota bene, zawodników którzy w swoich karierach zdobyli wszystko co mogli (z tej piątki) zaznaczyłem pogrubieniem nazwiska.

    Proszę również o sprawdzenie poprawności tej tabelki, przede wszystkim chodzi o to czy nie pominąłem komu jakiegoś trofeum, czy może nie wstawiłem liczby w złej kolumnie. Kolejność chyba zgadza się z moimi kryteriami, ale też można się upewnić. :)

    Już teraz widzę oczywiste wady oceniania moimi kryteriami, wystarczy spojrzeć na panów z miejsce 10-12 którzy zdobyli wszystko co mogli a nie mogą być wyżej w tym rankingu. :P Ciężko mi rozstrzygnąć co z tym zrobić, może wpadniecie na jakiś pomysł?

    Oczywiście jest to tylko wersja wstępna, w trakcie tworzenia wyłapałem kilka innych wad, jak choćby brak innych miejsc na podium które mogłyby dokładniej pokazać kto był lepszy od kogo. Podoba mi się też pomysł zestawienia z pominięciem najlepszego sezonu (w którym zniknąłby z listy Nieminen :) ), ale i tu trzeba sobie odpowiedzieć jak wybrać ten najlepszy sezon. Wydaje mi się że również liczbą wszystkich ważnych trofeów, a potem ich ważnością.

    Rozpisałem się. Zapraszam do czytania i komentowania, liczę na to że w nieokreślonej przyszłości ta lista stanie się bardziej miarodajnym zestawieniem. ;)

    https://docs.google.com/spreadsheets/d/1ptV8H6eWd4qrCHaCOngcu-bQwwftTLljK93JwIA6Q6w/edit?usp=sharing

  • feniks212 stały bywalec
    @jma @jma

    Wolałbym turniej Vistula 0,5 :)

  • jma profesor
    W 2019 - Zakopane Five

    A kto wie może już w Wiśle 2018 będzie Vistula Five.

  • feniks212 stały bywalec
    @pawel96 @ret_ret

    A ja nie widzę problemu, żeby rozgrywać i drugą męską drużynówkę, i mikst, i drużynówkę kobiet, i konkurs kobiet na skoczni dużej. Spokojnie można wszystkie te konkursy wcisnąć do terminarza i, jeśli będą w miarę dobre warunki, rozegrać i rozdać większą ilość kompletów medali.

    @pawel96
    Czyli jednak nie miałem aktualnej listy kandydatów. Sapporo moim zdaniem jest skazane na porażkę - zwycięstwo tej kandydatury miałoby miejsce chyba tylko, gdy byłaby to kandydatura jedyna. Z tego co słyszałem MKOl bardzo by chciał zimowych IO w Europie, więc Calgary raczej też odpada, chociaż w perspektywie 2030 być może będzie brane pod uwagę.
    Mówisz, że Sion jest głównym faworytem, ale trzeba zauważyć, że kandydatura Sztokholmu jest bodajże siódmym podejściem Szwedów do organizacji IO. Więc może do 7 razy sztuka? Inna sprawa, czy do tego czasu takie państwo jak Królestwo Szwecji będzie wciąż istniało.

  • RET_RET doświadczony
    @pawel96 @gosposia

    W pełni popieram głos Gosposi. Od lat zresztą to piszę, że skoki kobiece, a w jeszcze większym stopniu - konkursy mieszane, to szansa na rozszerzenie kręgu krajów zainteresowanych skokami narciarskimi w ogóle i na odwrócenie niedobrej tendencji coraz większej niszowości tego sportu.

  • RET_RET doświadczony
    @gosposia @Wojciechowski

    Skoro już wprowadzili takie zasady tego turnieju, to powinien pójść za tym punkt regulaminu, pozwalający skoczkom z krajów, które są reprezentowane przez mniej niż 4 zawodników, łączyć się w drużyny ponadnarodowe. Zgłaszane tuż przez turniejem - coś jak deble w tenisie. to mogłoby stanowić miłe urozmaicenie i kolejny wyróżnik Raw Air.

  • pawel96 profesor
    @pawel96 @feniks212

    Kandydaci do organizacji ZIO 2026:
    Sion, Sapporo, Calgary, Sztokholm.

    Do końca miesiąca można zgłaszać kandydatury, póki co wg wszelkiego prawdopodobieństwa igrzyska wrócą do Europy. Głównym faworytem na razie jest Sion.

  • Wojciechowski profesor
    @gosposia @dzika_swinia

    Nie zabronił też, żeby taki Zografski był jedynym Bułgarem w PŚ.

    Regulamin, który w dyscyplinie indywidualnej w walce i trofeum indywidualne wymaga wystawienia drużyny, a do tego uzależnia skoczka X od wyniku tej drużyny (lub choćby... dyskwalifikacji kolegi z zespołu), jest osobliwy. Najłagodniej rzecz ujmując.

  • feniks212 stały bywalec
    @pawel96 @Stinger

    Co do Twojej wypowiedzi odnośnie niemożliwości rozegrania konkursu na mamucie na IO, to wydaje mi się, że wszystko zależy od tego, kto będzie gospodarzem IO w 2026 (względnie 2030, bo ponoć obaj gospodarze zostaną wybrani łącznie). Jeżeli gospodarzem będzie państwo z mamutem, to konkurs lotów na IO nie wydaje się jakąś wielką abstrakcją.
    Nie wiem jak wygląda sprawa na chwilę obecną, ale wśród kandydatur swego czasu były Innsbruck i Lillehamer, a więc miasta znajdujące się we względnej bliskości obiektów mamucich.

  • Martyn bywalec
    @pawel96 @Kolos

    Jeżeli w ewentualnym mikście w skokach widzisz źle pojmowane równouprawnienie to boję się spytać co jest wg ciebie dobrze pojmowane...

  • SN2016 stały bywalec

    Jakby ten "turniej" zignorować to będzie fajny bo przynajmniej skoczkowie (może Polak) zarobi trochę kasy. Dla mnie to "Planica 7" nie istnieje.

  • tomek20 weteran

    He, od razu wiedziałem, że będzie burza w komentarzach, że ciągle tylko turniej i turniej, ale tak na prawdę co to komu przeszkadza? Wiadomo, że takie mini turnieje to nie jest TCS i nie ma sensu ich z nim porównywać. To tylko takie urozmaicenie rywalizacji i dodatkowa nagorda dla zwycięzcy i nic więcej. Jak dla mnie to w każdy weekend mogą takie turnieje robić, bo to kto będzie w nich najlepszy i tak nie ma żadnego znaczenia.

  • Stinger profesor
    @pawel96 @dzika_swinia

    Tylko 4 serie to dalej jedna szansa medalowa, a ja raczej miałem na myśli więcej konkursów i więcej szans medalowych.
    4 serie nie zmieniają nic w tej kwestii, mamy tylko 2 skoki na konkurs więcej danego skoczka - owszem to jest ciekawy pomysł bo mając 4 serie nawet w loterii raczej nie wygra nikt przypadkowy ale mimo wszystko nie wiem czy na IO by to przeszło.

  • dzika_swinia weteran
    @pawel96 @Stinger

    Na razie jedyne co mogłoby zostać wprowadzone to 4 serie - to by mi na ten moment starczyło. Szkoda, że styl klasyczny jest nieefektywny to można by coś z tym zrobić.

  • dzika_swinia weteran
    @gosposia @gosposia

    Sama sobie odpowiedziałaś, że regulamin nie jest zły. Bo to nie regulamin zabronił wystawić Francuzom drużyny.

  • gosposia weteran
    @gosposia @Sousuke

    Jak nie rozumiesz to masz problem.
    Ale niech Ci będzie. Podpowiem.
    Pozwolenie na to, by taki Learoyd czy Ammann (jeśli Szwajcarzy nie wystawią na Rower czterech skoczków) nie musieli już na starcie odpadać w przedbiegach o nagrodę po Rower tylko dlatego, że ich kraj nie dorobił się czwórki do brydża.
    Dobrym przykładem jest Descombes z zeszłego roku. Był w tamtym sezonie w bardzo dobrej, jak na siebie, formie, ale już na wejściu był bez szans na walkę o cokolwiek, bo Francuzi nie przysłali drużyny. Nie mówię, żeby od razu cały Rower wygrał. nie wygrałby. Ale nie można nikogo pozbawiać na to szans z góry tylko dlatego, że się nie chce pomyśleć nad regulaminem w taki sposób, aby kogoś z góry nie wykluczać.
    Teraz już rozumiesz?

  • Stinger profesor
    @pawel96 @dzika_swinia

    Można ale co tutaj kombinować? W biegach czy biathlonie jest większe pole do kombinowania, a w skokach?
    W sumie nie ma żadnego chyba, że wymyślamy konkursy np. duetów jak sprinty drużynowe w kombinacji i biegach - w sumie nie głupi pomysł ale to dalej nie jest indywidualny - jakieś pomysły? Bo ja niestety poza tymi co napisałem niżej i ew. startem duetów nie widzę nic innego.

  • Sousuke stały bywalec
    @gosposia @gosposia

    Nagroda dla zawodnika, który będzie najczęściej pierwszym niekwalifikującym się? Bo nie rozumiem co innego można by wymyślić.

  • dzika_swinia weteran
    @pawel96 @Stinger

    Zamiast pokombinować z formułą zawodów na skoczni normalnej i dużej lepiej dodać kolejną drużynówkę, a do tego mikst! Przecież to jest strata czasu. A medalistów drużynówek mało kto pamięta, nie tędy droga zdecydowanie.

  • dzika_swinia weteran
    @pawel96 @Kolos

    Mam takie samo zdanie. Już lepiej dać drużynówkę kobiet. Mikst to tylko więcej szans medalowych i nic poza tym. Niech kobiety sobie startują i na dużej skoczni. Ja nie rozumiem jakim cudem tak mało skaczą na dużych obiektach, skoro już w 2005 Iraschko skakała na Kulm.

  • amilka bywalec
    @Maqur142 @Maqur142

    Fajnie byłoby też, gdyby za TOP 3 TCS takie bonusy punktowe wprowadzili, coś na zasadzie jak jest w TdS w biegach.

  • Stinger profesor
    @pawel96 @Kolos

    A ja tam nie narzekam - to, że my w mikście nie istniejemy nie znaczy, że nie powinno być tego konkursu - powiem więcej - alpejczycy, biegacze, biatloniści czy panczeniści mają 5-7 szans medalowych (Biathlon pewnie będzie się starał o pojedynczą sztafetę mieszaną), a skoczkowie tylko 3 także każdy kolejny konkurs jest na plus by mieć szanse na medale olimpijskie - inną sprawą jest to, że widziałbym i konkurs mieszany i drużynowy na skoczni normalnej tak jak i indywidualny kobiet na dużej i drużynowy.

    A dlaczego tak chcę? Skoczkowie i tak skaczą w treningach więc 3 treningi mniej i mamy dodatkowy konkurs, a poza tym później statystycy biorą się za podliczanie medali i skoczków nie ma w czołówce medalistów wszechczasów, a czemu? A no dlatego, że mają mało szans medalowych w porównaniu do innych dyscyplin.
    Oczywiście dla takiej Szwajcarii drużynowy na normalnej i mikst i tak nic nie zmieni bo Ammann sam nie dałby rady i już zawsze będzie "pokrzywdzony" więc dla tego typu skoczków najlepiej jakby było więcej indywidualnych ale po pierwsze jest to niemożliwe bo nie ma więcej skoczni (mamucich za mało by wybierać mistrza olimpijskiego), a po drugie w sporcie tak już jest, że ktoś musi mieć gorzej, niestety - Adam Małysz coś o tym wie.

  • zimowy_komentator profesor
    @Maqur142 @Maqur142

    Wiadomo, że Kamilowi się podoba, bo jest w formie i wie, że za wygraną w turnieju jest spora kasa. Lepiej mieć niż nie mieć prawda ?

  • gosposia weteran
    @pawel96 @Kolos

    Nie ma gorszego pomysłu na igrzyska od drugiej męskiej drużynówki w skokach.
    Mikst pozwala przynajmniej rozszerzyć grono krajów, a tym samym kibiców, które będą zainteresowane walką o medale. Dochodzą Japończycy i Słoweńcy, o dużo wyższe pozycje powalczą Amerykanie, Włosi, Rosjanie, być może Francuzi.
    A druga męska drużynówka jaki ma sens? To może również wprowadzić druą męską sztafetę biegaczy i biathlonistów? Powiedzmy cztery razy 8357,48m. Albo cztery razy 17569,47m. To ma dokładnie taki sam sens jak druga drużynówka w skokach.

  • Stochoman doświadczony
    @Stochoman @madrek

    To dobrze. Emocje większe. Bonusy. Dobra rzecz

  • Kolos profesor
    @pawel96 @pawel96

    Tak bzdurny mikst zamiast drugiej druźynówki u męźczyzn... Źle pojmowanego równouiprawnienia ciąg dalszy. Zresztą miksty w kaźdej dyscyplinie to nie porozumienie i zawsze mają bardzo nikłe zainteresowanie...

  • pawel96 profesor

    Tymczasem powoli kształtuje się program igrzysk w Pekinie, w lipcu zostanie oficjalnie ogłoszony.
    FIS zgłosił MKOL chęć rozegrania kombinacji norweskiej u kobiet oraz konkursu mieszanego w skokach. Szanse na wprowadzenie mikstu są bardzo duże.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @gyurcsops @gyurcsops

    Przenieśli HS o 15 m, nie o 5

  • dzika_swinia weteran
    @gyurcsops @gyurcsops

    Zmiana przepisów, skocznie są takie same tylko parametry bardziej odzwierciedlają ich wielkość.

  • gyurcsops doświadczony

    Dlaczego HS 240 anie 235 ? Przebudowa była jakaś mała czy po prostu przenieśli HS o 5m dalej ? Tak samo w Vikersund widzę jest . Olśnij ktoś mnie :P

  • kkkk doświadczony
    Składy Norwegii na kolejne zawody

    PK Zakopane:
    Oscar P. Westerheim
    Fredrik E. Villumstad
    Espen Jacobsen
    Thomas Aasen Markeng
    Fredrik Bjerkeengen
    Jesper ?deg?rd
    FIS CUP Falun:
    Richard Haukedal
    Kristoffer Eriksen Sundal
    Andreas Varsi Breivik
    Matias Braathen
    Kenneth Henningsmo Fredheim
    Jostein Loe
    Oliver Dahl
    Jo R?mme Mellings?ter
    J?rgen Oliver Str?m
    Christian R?ste Solberg
    Eirin Kvandal
    Emilie Serina R?stad

  • kkkk doświadczony

    Mistrzostwa Czech nastolatków wygrał lider na świecie rocznika 03, Petr Vaverka.
    http://zavody.czech-ski.com/event/details/11289?returnUrl=%2Fevent%2Flist%3Ffilter.departmentid%3D5

  • mateusz3951 weteran
    @bxi @bxi

    TCS od zawsze miał swój prestiż i ogromną tradycję, medialnie jest to wydarzenie bardzo popularne w sportach zimowych. Już szybciej zwykły kibic nie zauważy że W5 czy P7 w ogóle istnieją, niż nie odróżni TCS od tych nowych mini cyklów.

  • kkkk doświadczony

    Ciekawa propozycja, fajna zabawa na pożegnanie sezonu. Skład bardzo dobry, chyba najlepszy. Jedynie w tym Vikersund ten Domen mi nie pasuje. Już mogliby dać Kranjca, bądź kogoś najlepszego podczas PK w Zakopanem.

  • SebaSzczesny profesor

    Taki turniej jest jak najbardziej ciekawy.Nierozumiem tych co im sie to nie podoba.To dodatkowe uatrakcyjnienie koncowki sezonu.

  • Kolos profesor

    Cóź Planica seven hitem nie będzie zwłaszcza jak się wprowadza coś takiego za pięć dwunasta na siłę. Dla mnie te miniturnieje to kierunek jeszcze niepewny. Nie mam zdania czy to dobrze czy źle. Ale prestiźu to nie przydaje ani turniejowi ani PŚ. Co za duźo to niezdrowo. Wychldzi na źe jedynymi zawodami w tym roku które nie były częścią źadnego turnieju to Zakopane :)

  • gosposia weteran
    @pawel96 @pawel96

    W takim razie dobrze, że finał jest w Planicy, a nie w takim Ga-Pa, na przykład.
    Przecież nikt by nie wytrzymał czterech mazurków granych na ichnią modłę.I w dodatku po dwie zwrotki:)

  • gosposia weteran
    czyli znów handicap dla najlepszych...

    Czy ci wszyscy organizatorzy różnych mini-maratonów nie mogą na chwilę usiąść i choć trochę pomyśleć o takim regulaminie, który, choć z pozorów, mógłby dawać szanse na wygranie tych ich minicośtam skoczkom spoza grona potentatów?
    Arogancja w pełnym wymiarze.

  • Maqur142 bywalec
    super pomysł

    Każde urozmaicenie rywalizacji jest dobre. Stoch przy W5 chyba powiedział że jemu bardzo się takie "turnieje" podobają, bo oni specjalnie się tym nie przejmują bo nie jest to jednak TCS, a dla kibiców jest to bardzo fajna sprawa gdy mogą sie emocjonować kolejną tabelą. Ciekawe czy kiedyś za wygranie tego typu "weekendów" bedą jakies profity punktowe do pś, np za 1 miejsce 50pkt za 2miejsce 25pkt i za 3 10 punktów. Byłoby to bardzo ciekawe i wtedy takie turnieje byłyby bardziej istotne, poza względami finansowymi, ale wątpie by coś takiego miało miejsce.

  • piotr90 stały bywalec
    @bxi @bxi

    Nieprawda, w telewizji jak się ogląda turniej czterech skoczni to jest wielkie wydarzenie ,to jest szlemowy turniej, żaden inny turniej nie jest podobny do tego. Zawsze był pokazywany w telewizji.

  • skok14 początkujący

    Ciekawy turniej, ale już trochę w głowie się od nich kręci. Na pewno fajne jest to, że daje on szansę lotnikom, a może Kasai zawalczy :)

  • Aaabbbb profesor

    Powinni jeszcze zebrać trzy najbardziej wietrzne i loteryjne skocznie i zrobić LUCKY WIND CUP :).
    Okej, chcą P7 niech i tak będzie, kasa Kamilowi się na pewno przyda :)

  • yyy profesor

    Co roku powstają nowe turnieje, co roku marudzicie że po co, a potem ci sami którzy tutaj poniżej maja jakieś wonty, tak jakbyście w tych komentarzach mieli prawo wyboru co jest prestiżowe, ale te same osoby, po zawodach z danego cyklu rozpisują sie na temat klasyfikacji i możliwych wyników. Tak będzie i na Row Air i na P7.

  • bxi doświadczony
    Planica 7

    Przeczytałem sporo głosów krytyków tworzenia turniejów typu Rower, Planica czy W5. Nie da się ukryć że są to głosy pasjonatów, trochę specyficznych ludzi, którzy mają wiedzę na temat skoków narciarskich ale również specyficzne podejście do tej dyscypliny.
    Zwykły ?oglądacz? w telewizorze skoków narciarskich nie posiada tak dużej wiedzy i dla niego dla niego taki turniej nie różni się specjalnie od TCS. Organizatorom chodzi o przyciągnięcie jak największej widowni poprzez tak zwany szum medialny odnośnie nowego turnieju. W kraju, w którym się go organizuje dodatkowo wzrasta zainteresowanie, z racji patriotycznych. Chodzi tu zwyczajnie o marketing, czyli zwiększenie oglądalności i tym samym jednoznacznie wyciągnięcie większej kasy od sponsorów i większy zysk z reklam.
    Prawdopodobnie przyszłość skoków to właśnie takie mniejsze lub większe bloki turniejów. Pewnie i Polskę to czeka tworząc np. turniej słowiański, np. Wisła, Zakopane, Niżny Tagił i Planica. Na razie nie jest to możliwe ze względu na rozstrzelone terminy i rozpoczęcie sezonu w Wiśle ale jak w grę będą wchodzić pieniądze to FIS wszystko pięknie poukłada.

    Dla mnie osobiście Rower się podoba tylko ze względu na to że przez 10 dni będę miał radość z codziennego oglądania skoków. Turniej w Planicy zapamiętam jeśli wygra go Kamil lub inny z Polaków.

  • Nobody stały bywalec

    No i fajnie że jest tak dużo turniejów ale mogliby wprowadzić jakąś klasyfikację "ważności" jak już się na to zgadzają. Np. W5 i P7 bym dał 1 stopień, Rower 2 stopień, TCS 3 stopień i można być nowe też wprowadzać, może Poland 10? Z dwóch weekendów nie musiałby być koniecznie jeden po drugim, a tak jak były w tym sezonie. Ale takie szczegóły to już dla fanatyków jak My, a ogólnie to na te turnieje oprócz TCS nikt większej uwagi nie zwróci na Rower i W5 zwrócilismy bo były pierwszy raz ale z biegiem czasu może i to będzie ale nikt do tego większej uwagi nie przywiaze oprocz skoczka ktory zgarnie te pieniazki :) Jakby nie było, to najwazniejsza jest KK i nic tego nie zmieni. Żałuje bardzo że Kamil w tamtym roku ją przegrał, a było tak blisko, a to że był 2 to równie dobrze mogłby byc 3 tak samo wiekszosc ludzi o tym zapomni za 10 lat. Jakby nie tamto kolano smiem twierdzic ze by wygrął wtedy ta kulke no ale coz nie ma co narzekac, narzekac to sobie moze Prevc jak z Freundem mial tyle samo pkt :D Licze w tym roku na 2 KK Kamila i to jest moj obiektywnie rzecz biorac faworyt a jak nie zdobedzie to bedzie na rowni z Adamem ktory ma 4 KK i brak złota olimpijskiego a Kamili 3 złota i 1 KK :D oczywiscie mowiac pol zartem pol serio :)

  • dejw profesor

    Nowy Turniej i dodatkowy zastrzyk gotówki dla najlepszego, jak dla mnie spoko sprawa. To już dobra wola organizatora, skoro go stać na taką zabawę i w ten sposób chce uhonorować najrówniejszego skoczka weekendu to ja jestem za. Zawodnicy mają o co się pochylić, a niektórzy kibice mają dodatkową tabelkę z wynikami do śledzenia i analizowania. Ja tam w każdym razie zamierzam się z nimi zapoznawać po każdym konkursie.

  • zimowy_komentator profesor
    Chcę takiego komentatora !

    Taki by się przydał na tegoroczną Planicę, ale myślę, że ogólnie mógłby komentować całe sezony :)

    https://www.youtube.com/watch?v=lZIPQwLBoyg

    A tak swoją drogą, to jest w tej Planicy jakaś magia. I ten podkład muzyczny pod skoki - można by go słuchać godzinami a i tak się nie znudzi. Mam nadzieję, że nigdy go nie zmienią :)

    Planica królową mamutów ! Bezapelacyjnie.

  • dzika_swinia weteran
    @madrek @madrek

    Nikt ich nie pamięta, bo ich teraz nie ma.
    PŚ na początku też był "wynalazkiem". Te turnieje to nic specjalnego. Jedynie Raw Air ma jakieś ambicje, ale obecny format nie jest interesujący.

  • madrek doświadczony
    @madrek @madrek

    Klasyfikację zapożyczyłem od użytkownika @jacHOPPsen, który stworzył ją po konkursie w Oslo w 2013 roku.

  • madrek doświadczony

    O niskim prestiżu takich dodatkowych turniejów świadczy to, że nikt już nie pamięta o takich turniejach, jak turniej szwajcarski, czy turniej czeski, które przez wiele lat były w kalendarzu PŚ.
    Osobiście traktuję RAW AIR jako kontynuację tradycji Turnieju Nordyckiego, ze względu na podobne skocznie i formułę rozgrywania zawodów. Trzeba wspomnieć, że Kamil Stoch może czuć się moralnym zwycięzcą turnieju z 2013 roku, bo tak wyglądałaby wówczas klasyfikacja:
    1. STOCH 1073.6
    2. Bardal 1029.0
    3. Neumayer 1028.7
    4. Freund 1027.6
    5. Schlierenzauer 1025.4
    6. ŻYŁA 1024.5

  • dzika_swinia weteran

    Pisałem już w innym temacie, im więcej "turków" tym lepiej, pokazuje to zainteresowanie dyscypliną.

    Szkoda jednak, że poza TCS mają nudną formułę. Konkursy w formie półfinałów, finałów itd. byłyby ciekawe. Wiem, że to było dwukrotnie na LGP, ale rzadko oglądam te konkursy, a kiedyś to w ogóle. W samej Planicy albo Viketsund mógłby taki format obowiązywać.

  • dervish profesor
    @dervish @SebaSzczesny

    Właśnie o tym piszę. :)
    Niedawno był w planach i chyba nadal z nich nie zrezygnowano także turniej polski. Ostatnio plany te mocno pokrzyżowało rozdzielenie w czasie Wisły i Zakopanego a także kapitulacja organizatorów czeskich PŚ bo byla tez opcja włączenia do tego turnieju konkursów na skoczniach czeskich.

  • madrek doświadczony
    @Stochoman @stochoman

    Bo jeszcze by się z Tobą zgodził.

  • SebaSzczesny profesor
    @dervish @dervish

    Wiadomo że TCS zostanie jedynym prestiżowym turniejem.
    Czy uwzględniając Małysza wśród trójki najlepszych w historii ktoś bierze pod uwagę to że wygrał 3x Turniej Nordycki ? Nie,nikogo to nie obchodzi. Tak samo będzie z tymi turniejami.

    Stworzenie turnieju który byłby równie prestiżowy jak TCS jest niemożliwe. Jeśli będzie coś nowego to przecież Nykanen,Weislog czy ktoś inny nie mieli możliwości tego zdobycia. Właśnie dlatego nigdy nie będzie turnieju równie ważnego

  • anonim
    @erytrocyt_ka @erytrocyt_ka

    Więc Małysz powinien stać sam na podium.

  • anonim
    @stochomanka1978 @stochomanka1978

    I po co to drążysz?

  • mateusz3951 weteran

    W5 i P7 to takie mini turnieje, które dużego prestiżu z pewnością nie zyskają. Nieco większe szanse daję cyklowi Raw Air, ale sądzę, że większej sławy niż Turniej Nordycki nie zdobędzie.

  • Krajsny stały bywalec

    Widzę sporo negatywnych opinii poniżej. Osobiście podoba mi się ten pomysł. Fakt, że W5 i P7 po prostu powieliły pomysł i nie dodały nic od siebie w porównaniu do RA jest sporym -, natomiast jako tabelkowa ciekawostka przy drużynówce i dodaniu paru grosza do kieszeni jest fajnym smaczkiem.

    Tylko czekać, aż kiedyś powstaną turnieje jak np. "Na mamuta" 3 konkursy indywidualne od skoczni normalnej, przez dużą do skoczni mamuciej, czy też "Gigant"; zestawienie wszystkich skoczni mamuci pod rząd. (chociaż właściwie od tego jest puchar za loty)

  • dervish profesor
    @dervish @wiatrhula111

    Czy muszę w każdym wpisie dodawać, ze to jest moja opinia?
    Przeczytaj dyskusje w watku to zobaczysz, ze wcześniej juz to zaznaczyłem. Poza tym jeżeli nie powołujemy sie na inne źródła to kazdy wpis należy traktować jako własną opinie autora tegoż wpisu.
    Kazdy użytkownik ma do tego prawo więc można darować sobie uwagi typu "pisz za siebie nie za wszystkich".

    Jezeli masz inne zdanie to zachęcam do popełnienia własnego autonomicznego wpisu z merytorycznym uzasadnieniem bo to co przed chwila zrobiłeś to jest krytykanctwo i odmawianie innemu użytkownikowi prawa do własnego zdania.

  • feniks212 stały bywalec

    Tak jak pisałem ponad rok temu bardzo ciekawym urozmaiceniem oraz podkreśleniem prestiżu byłoby utworzenie dodatkowych klasyfikacji w TCS, takich jak: juniorska, kwalifikacyjna, "punktowa", czy odległościowa. Oczywiście lider każdej z klasyfikacji miałby prawo do noszenia plastronu koloru odpowiedniego, a zwycięzca byłby odpowiednio nagradzany finansowo (a może nawet pierwsza "3").
    Moim zdaniem warto by się zastanowić także nad premiowaniem najlepszych w TCS punktami do generalki PS.

  • wiatrhula111 weteran
    HS-139

    W czwartek zamiast kwalifikacji,przed Letalnicą powinien być konkurs na Bloudkovej Velikance ,Słoweńcy wykorzystali by krajówkę,a my mielibyśmy emocjonujący konkurs na fajnej skoczni.

  • wiatrhula111 weteran
    @dervish @dervish

    Nie odpowiadaj za wszystkich ludzi,niektórzy użytkownicy tutaj uważają się za jakiś wodzów ,którzy znają opinie wszystkich ludzi

  • Brygadzista doświadczony
    @Brygadzista @equest

    To byl tylko i wylacznie zart. Ja bym po prostu chcial, zeby Kamil Stoch zarabial tyle co Robert Lewandowski.

  • pawel96 profesor

    A, dorzucenie 20 tysięcy franków do puli nagród chyba ostatecznie kończy pogłoski mówiące o tym, że Słoweńcy nadal chcą zorganizować konkurs w czwartek, w ramach zastępstwa za Tauplitz.

  • wiatrhula111 weteran
    @Pavel @dervish

    Ty sam jesteś nowotwór,a twoje wpisy to złośliwa odmiana

  • Shoutaro doświadczony
    Zmiany, zmiany...

    To już przesada, nikomu nie potrzebna "moda" - takie kręcenie "z g...na bicza".

    Ale chyba wiem czemu to służy - zwiększaniu rangi kwalifikacji, tak żeby pomalutku i tylnymi drzwiami wprowadzać proponowaną już od lat przez Hofera i spółkę zmianę, aby wliczać ich wyniki jako część konkursu.

    I tego się bardzo obawiam, bo nie podoba mi się ta idea jak cholera. Niech ten pomysł zostanie tylko w "Rowerze" (i tylko w tej wewnętrznej "rowerowej" klasyfikacji) jako jego specyfika, element wyróżniający. Jako stała reguła - nie.

    Tymi przelicznikami za wiatr i drakońskimi regulacjami w sprawach sprzętu otwarto jakąś puszkę Pandory - co zmiana w regułach, to na gorsze. "Rozmywa" się ten sport i jego przejrzystość.

  • dervish profesor

    TCS - pozostanie jedynym prestiżowym turniejem.

    Cala reszta nowych tworów to tylko sposoby na uatrakcyjnienie rywalizacji o PŚ i sposób na "dofinansowanie" najlepszych skoczków.

    To moze być bardzo interesująca formuła ale wyłącznie dla zawodników. Kibice szybko się tym meczą i przestana śledzic klasyfikacje tych turniejów. Sami sie o tym przekonamy juz podczas Raw Air.

    Więcej będzie się komentowało rywalizacje w generalce PŚ i walkę o KK która wkracza w decydującą fazę niż rywalizacje w ramach Rowerka.

    Podobnie było przy okazji Willingen Five. Wygrał nasz rodak to był powód do jakies tam satysfakcji, ale gdyby "Wili Fajf" wygrał któryś z rywali to mało kto by ten fakt zauważył i zapamiętał a tym bardziej mało kto by rozpamiętywał że nie wygrał tego Polak. Wiecej uwagi przykułby sukces w konkursie PŚ wchodzącym w skład tego turnieju niż tryumf w jego generalce. Podobnie było i będzie z Raw Air.

  • equest profesor
    @Brygadzista @Brygadzista

    Kpisz odrobinę, ale to także jakaś promocja kraju.
    Wydanie z budżetu 20k ? to jest pikuś.
    A przecież można jeszcze znaleźć sponsorów.

  • zimowy_komentator profesor
    Powoli PŚ zaczyna zamieniać się w cyrk

    W cyklu PŚ mamy zawarte już tyle pomniejszych klasyfikacji, że tak naprawdę ciężko je ogarnąć.

    Brakuje jeszcze Turnieju Jednej Skoczni w Zakopanem.

  • zimowy_komentator profesor
    @wiatrhula111 @wiatrhula111

    Kamil już zdobył 2. miejsce w Raw Air także u mnie ma zaliczony ten turniej. Ale fakt ma duże szanse na zwycięstwo i w tym roku, tylko żeby jeszcze w Vikersund mu się powiodło, bo jak niektóre latawce się rozhulają to może być ciężko.

  • dervish profesor
    @Pavel @pavel

    Zgadza się. Ale ja nie pisze o nagrodach tylko o prestiżu czysto sportowym.
    Mnie jakoś nie podniecają żadne turnieje poza T4S. Nie patrze na statystyki kto i ile razy je wygrał i czy skompletował zwycięstwa we wszystkich tych "nowotworach". I nie sadze aby jeżeli chodzi o moje podejście to się kiedykolwiek zmieniło.

    Dla mnie prestiż ma tylko jeden turniej: T4S. Reszta to "nowotwory". Sztuczne twory mające uatrakcyjnić rywalizacje o PŚ.

  • sheef profesor
    Mini cykle

    W ostatnich latach organizatorzy prześcigują się w tworzeniu różnych mini turniejów. Poza absolutną klasyką gatunku czyli TCS przewinęło się już tego całkiem sporo (TN, FTT, RA, W5, LOTOS Poland Tour, a planowane są teraz P7 czy Turniej Trzech Skoczni w lecie). Mają one sens ale tylko w aspekcie finansowym. Pod względem prestiżowym raczej nie mają szans doskoczyć przynajmniej do poprzedniczki RA.

  • Ad1K weteran

    Zawsze to jakieś urozmaicenie, mi to wcale nie przeszkadza, ale dla skoczków to dodatkowa kaska.

  • Brygadzista doświadczony

    * lawta do miejsca zamieszkania gratis

  • pawel96 profesor
    @stochomanka1978 @stochomanka1978

    Plus premia od PKOLu za medale igrzysk.

  • Brygadzista doświadczony

    I jeszcze powinni zrobic "Made in Poland" i Poloneza za zwyciestwo ;p

  • wiatrhula111 weteran
    @Koksownic @Oreo

    Niby dlaczego miałby się nie załapać,zawodników którzy mogliby mu zabrać miejsce,za dużo nie ma o ile w ogóle jest to możliwe

  • wiatrhula111 weteran
    Raw air

    Ja może jestem inny ,ale mi zależy na Raw air i jeżeli Kamil,lub któryś z innych naszych go nie wygra to uznam to za porażkę

  • Stochoman doświadczony
    @Oreo @Oreo

    Tak ale tam sa bonusy punktowe co dodaje sensu zawodom

  • wiatrhula111 weteran
    @dervish @dervish

    Może w Polsce nikt,ale dla takiego Francuza albo Amerykanina na pewno takie turnieje ,bardziej zachęcają do oglądania ,aniżeli zwykłe konkursy PŚ

  • equest profesor
    Skoki to

    nie jest dyscyplina w której jest jakaś gigantyczna kasa,
    którą zawodnik może zarobić w trakcie swojej kariery.

    Osobiście pochwalam każdą taką inicjatywę.

  • kuba923 stały bywalec
    Turnieje

    Te turnieje już powoli zaczynają być nudne...
    Zaraz wszystkie weekendy w PŚ będą miały własny turniej...
    Tragedia...

  • Stochoman doświadczony
    @stochomanka1978 @stochomanka1978

    Średnia

  • stochomanka1978 doświadczony

    W tabeli zarobków kamil ma I miejsce (119 800 franków ) ale tam nie uwzględnili premi za T4S , Willingen 5, i za MŚ w lotach a to by zwiększylo o dużo te zarobki 20 000 Franków, 25000 euro i 18 tys,franków,

  • Oreo profesor
    @Koksownic @koksownic

    Ciekawe czy Kranjec załapie się na krajówkę czy będzie przedskoczkiem :P

  • Oreo profesor

    Fajne te weekendowe turnieje w skokach. W innych FISowskich sportach już od dość dawna funkcjonowały, np. 3 dni kombinacji norweskiej w Seefeld, czy też Ruka Triple w biegach.

  • erytrocyt_ka profesor
    @pawel96

    Tak, to by było zabawne :)

    A tak w sumie jeszcze wracając do niedzielnego konkursu, to jego dekoracja powinna wyglądać tak jak dekoracja Willingen Five, sam Kamil na podium, bo przecież taka dominacja :D

  • stochomanka1978 doświadczony
    @stochomanka1978 @madrek

    No właśnie jeśli chodzi o M jak Miłość to ja czasem oglądam ale w między czasie też Milinerów, ale bez przesady że tyle ogląda to ludzi bo co tydzień ten serial jest na 1 miesjcu w oglądalności

  • Pavel profesor
    @dervish

    Każdy sposób, aby skoczkowie dostali trochę kasy jest dobry i tak nie są nawet w połowie stawki najlepiej opłacanych sportowców. Zawsze to zwiększa liczbę chcących uprawiać ten sport.

  • pawel96 profesor
    @dervish @Stinger

    Patrzę na to w identyczny sposób. Nie interesują mnie klasyfikacje końcowe Rowera, W5 czy P7. Fajnie, że skoczkowie mogą więcej zarobić, zwłaszcza, że przecież nie będą musieli oddawać większej ilości skoków niż ta planowana.

  • SebaSzczesny profesor

    To nie jest turniej tylko po prostu osobna klasyfikacja i zwycięzca w niej zarobi.
    Przecież wszystko jest jak dawniej tylko pkt zliczą. Tak samo jest w Raw Air, ktoś mówi że jest bez sensu itp, a przecież konkursy były by rozgrywane tak samo.
    Dobrze że Stoch ma formę bo jest możliwe że wygra oba. A może pobije jakiś rekord zarobków

  • madrek doświadczony
    @Stochoman @stochoman

    Całe szczęście, że Hofer nie przeczyta tego komentarza. Mam nadzieję.

  • Brygadzista doświadczony

    Dobrze ze pojawiaja sie dodatkowe pieniadze. Z perspektywy mlodego zawodnika to jednak gra na ambicje. Bardziej beda sie przykladac ;)

  • Stinger profesor
    @dervish @dervish

    A ja bym patrzył na to inaczej, a więc na kasę dla zwycięzcy - nam jako kibicom i tak ten turniej nie robi żadnej zmiany, skoczkom w sumie także, a przynajmniej mają bonusy do "wypłaty" - mi to pasuje, skoczkom pewnie też więc nie ma co narzekać, że prestiżu nie ma - mniejsza o to.

  • madrek doświadczony
    @pawel96 @pawel96

    Fajnie by wyglądała tabelka na Wikipedii, która jak na razie jest tylko biało-czerwona, bo nie uwzględnia imprez mistrzowskich.

  • pawel96 profesor
    @pawel96 @madrek

    Pomyślałem trochę inaczej, choć podobnie :D

    Niedziela, koniec konkursu, czas na dekoracje sezonowe

    Zwycięzca konkursu - Kamil
    Zwycięzca 'Planica7' - Kamil
    Zwycięzca PŚwL - Kamil
    Zwycięzca KK - Kamil

    To by było coś - czterokrotna dekoracja z rzędu :D I cztery razy Mazurek :D No, śmiech i marzenia zostawmy, grunt, by Kula była nasza, reszta to tylko dodatki mało prestiżowe, lub finansowe ;)

  • madrek doświadczony
    @stochomanka1978 @stochomanka1978

    To chyba jest średnia oglądalność konkursu. Gdzieś czytałem, że finałowy skok Kamila oglądało 5,5 miliona osób.
    Dla mnie najbardziej zastanawiająca jest oglądalność "M jak miłość" Serio, nie ma nic lepszego w tv ?

  • stochomanka1978 doświadczony

    Duża kasa do wygrania

  • yyy profesor
    @dervish @dervish

    Ta, mało kto zwracał na nie uwagę jak zawodnicy po 20k wygrywali

  • madrek doświadczony
    @pawel96 @pawel96

    To się nam Kamil obłowi hoho :)

  • stochomanka1978 doświadczony
    oglądlaność

    A mnie najbardziej interesuje jaki cudem policzono oglądalność skoków w niedzielę na tvp 1 bo wyszło im że od 15.28-17.23 oglądało 4 915 000 ludzi a bieg Lewandowskiego w czasie od 17.14-17.17 też na TVP 1 ogladało 5 404 000 czyli w tym samym czasie nagle dwie oglądalności ja jak biegł Lewandowski przełączyłam ale czekałam na dekoracje Kamila może ludzie przełaczyli sie z Eurosportu ale mi się wydaje że ktoś manipuluje tymi wynikami oglądalność bo tak samo nagle przy olimpiadzie wyższą oglądalność miała ceremonia kwiatowa niż skoki. Już nie wieże w te wyniki oglądalności http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ogladalnosc-telewizji-luty-marzec-2018-hitem-m-jak-milosc-i-hms.

  • pawel96 profesor

    TCS - 20 tys. CHF
    W5 - 25 tys. EURO
    Rower - 60 tys. EURO/ 30 / 10
    Planica - 20 tys. CHF

    Obrodziło tymi "turniejami" ;) Oprócz TCS, prestiż czy renoma żadna, emocji też zbytnio nie będzie (przynajmniej w moim przypadku ;), ale zwycięzcy skoczkowie zarobią zdecydowanie więcej. I bardzo dobrze :)

  • dervish profesor

    Niedługo sezon będzie się składał z samych turniejów. Żaden z nich nigdy nie osiągnie prestiżu T4S.
    Podobna drogę można było zaobserwować w biegach narciarskich. Rózne triple itp. "mini turnieje". Mało kto zwraca na nie uwagę.

  • Stinger profesor

    Powiem tak - turnieje turniejami ale zarobki dla skoczków fajne w tym sezonie dlatego jak to trwa to niech trwa dalej - Kamilu, do boju.

  • Stochoman doświadczony

    Turniej czysto medialny.
    Ma to sens ale za bonusy punktowe.
    Jestem zwolennikiem nagrody dla triumfatora kwali za 10pkt
    Za TCS: 1-5050pkt 2-30pkt 3-20pkt 4-15pkt 5-10pkt 6-8pkt 7-6pkt 8-4pkt 9-2pkt 10-pkt
    Punktów za Raw Air: 1-30pkt 2-20pkt 3-10pkt 4-5pkt 5-pkt
    Za W5 i Planica7: 1-10pkt 2-5pkt 3-1pkt
    Tak to na razie jest to wszystko dla mediow. Troche inaczej dziala TCS, bo zasady inne, stałe i ma to większy prestiz. Raw Air w sumie tez udoskonalil Turniej Nordycki

  • Koksownic bywalec
    Wszyscy chcą się wyróżnić

    co dąży do tego, że wszyscy będą tacy sami.
    Ale szansa dla lotników pokroju Kranjca na wieksze zarobki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl