Davide Bresadola żegna się ze skokami

  • 2019-04-14 12:14

Trzy tygodnie po tym jak zakończenie kariery ogłosił Sebastian Colloredo, na rozbrat ze skocznią zdecydował się inny z reprezentantów Włoch, 30-letni Davide Bresadola. Wcześniej jasnym stało się, że pracy na Półwyspie Apenińskim nie będzie kontynuował głowny trener Łukasz Kruczek.

Niedawny podopieczny polskiego szkoleniowca do sezonu 2009/10 uprawiał kombinację norweską. Okazyjnie występował jednak już wówczas w konkursach skoków. Drużynę skoczków wsparł choćby w 2004 roku podczas konkursu drużynowego MŚJ w Stryn oraz dwa lata później na igrzyskach olimpijskich w Turynie, kiedy to Hannu Lepistoe, szukając czwartego do brydża, zdecydował się dokoptować Bresadolę do drużyny skoczków. Jako dwuboista nie zanotował zauważalnych osiągnięć. Za najlepsze jego wyniki z tego okresu uznać można 9 miejsce podczas MŚJ w Zakopanem w 2008 roku oraz tę samą pozycję wywalczoną w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Kranju w sezonie 2008/09.

Jako skoczek trzynastokrotnie plasował się w czołowej "30" konkursów Pucharu Świata, najlepszy rezultat notując w sezonie 2014/15, kiedy w Lillehammer doleciał do dziewiątej pozycji. Jest trzykrotnym olimpijczykiem i czterokrotnym uczestnikiem mistrzostw świata. Jedynym godnym uwagi jego osiągnięciem na dużej imprezie jest 27 pozycja wywalczona na normalnej skoczni w Lahti podczas MŚ w 2017 roku. Trzy razy plasował się w "10" zawodów Letniego Grand Prix. Latem 2016 roku wygrał zmagania w ramach Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle, dwa miesiące wcześniej na innej polskiej skoczni, w Szczyrku, triumfowal dwukrotnie w konkursach z cyklu FIS Cup.

Jeszcze przed rokiem nie rozważał tematu zakończenia kariery: - Chciałbym jeszcze trochę czasu poskakać. Mam nadzieję uzyskać jeszcze dobre wyniki w tym sporcie, które zmotywują mnie do tego, by startować jeszcze nawet przez kilka lat - mówił w maju 2018 roku w rozmowie z portalem Fondoitalia.it. Miniona zima była jednak dla reprezentanta Włoch bardzo nieudana i ten fakt zdecydował o odwieszeniu nart na przysłowiowy kołek. Prawdopdobnie w niedługim czasie Bresadola dołączy do sztabu szkoleniowego reprezentacji Włoch.

 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8881) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    @wiola4697

    Giovanniego nie można porównywać jeszcze do Alexa Insama i Frederico Cecona. Jest przecież jeszcze jego równieśnik, Francesco Cecon. Warto też pamiętać o takim skoczku jak Daniele Varesco.

  • Kolos profesor

    Już nie mówiąc że generalnie dostał dość wiekowych skoczków do trenowania (Bresadola 28 lat a Colloredo 29 w chwili przyjścia Kruczka).

  • Kolos profesor
    @W Punkt

    Potężny kryzys u Włochów zaczął się rok przed przyjściem Kruczka, Kruczek trochę podbudował Bresadolę który w sezonie 15/16 zaliczył okrągłe 0 pkt w PŚ. Sukcesy a raczej sukcesiki w LGP i LPK to też nie jest zupełnie nic. Letnie skakanie ma jednak dużo większe znaczenie w stosunku do zimowego niż żużel na lodzie do żużla na żużlu :)

    Kruczek wziął drużynę w regresie i taką zostawił, po drodze ciut dobrego robiąc. To że nie zadziałał więcej to bardziej wina Włochów niż samego Kruczka.

    I nie, nie uważam Kruczka za wielkiego trenera ale też ocenianie go po wynikach Włochów mija się z celem.

  • ExoFan początkujący

    Nie ma się co dziwić, odchodzi wybitny trener, to rezygnują.

  • W Punkt doświadczony
    @Kolos

    Oczywiście, celowo czy niecelowo, ale mijasz się z prawdą.
    Jedyne sukcesy (bo miejsce w czołowej 15-tce konkursu PŚ za takowy ma prawo być uważane) Bresadoli miały miejsce w sezonie 2013/14 (13 pozycja w Lillehammer) kiedy to trenerem Włochów był Jiroutek, oraz w sezonie 2014/15, kiedy prowadził ich bodaj Bernardi (9 lokata też w Lillehammer). Żadnych innych sukcesów Bresadola nie odniósł. Skakanie w lecie to zupełnie inna kategoria, tak jak, na przykład, żużel na lodzie. Za Kruczka w PŚ Włoch wywalczył 14 pkt. Za Bernardiego 48, za Jiroutka 36 i za Cecona, kiedy raczkował, 10.
    Jeśli dla Ciebie jedyne warte uwagi miejsca Bresadoli to 21 pozycja w konkursie 2016/17 w Trondheim i 27 miejsce w tym samym sezonie w Zakopanem, to Twoja teza, że jedyne wartościowe wyniki Bresadola osiągnął za kruczka jest prawdziwa i trzeba by Ci przyznać rację. Ale gdyby tak oprzeć się o fakty, to już racji byś raczej nie miał.
    Chyba, że się mylę?

  • Kolos profesor
    @W Punkt

    Bresadola nie miał sukcesów przed Kruczkiem ani z nim, a jedyne jakiekolwiek warte uwagi wyniki jakie uzyskał, to jak wynika z tekstu powyżej miały miejsce akurat za Kruczka.

  • Kolos profesor
    @JaroslavSakala

    Włosi mieli momenty ala Colloredo czy Morassi ale generalnie to się w ostatnich kilkunastu latach w skokach nie liczą. Bezpośrednio przed Kruczkiem było dno gorsze niż teraz. Może gdyby nie Kruczek to fatalne położenie jakie jest obecne mieliby ze 3 lata wcześniej. A tak dzięki Kruczkowi agonia trochę się przedłużyła.

    Dwóch skoczków z jedną nogą na emeryturze i jeden zdolny junior. Z czego miał Kruczek budować? Zresztą jak miał wyglądać zeszły sezon, jak Włosi 2 miesiące zwlekali z przedłużeniem kontraktu Kruczkowi?

  • W Punkt doświadczony
    pokłosie twórczej pracy Kruczka

    Nie ma się co dziwić.
    Jak długo można klepać bulę bez jakiejkolwiek perspektywy zmiany takiego stanu rzeczy?
    Trzy lata z Kruczkiem totalnie położyły włoskie skoki na łopatki. W zasadzie nie tyle położyły, co rozłożyły. A po trzech latach bez kontaktu z profesjonalnym treningiem i mając trzy dychy na karku oraz pusty portfel tylko skrajny optymista mógłby próbować skakać dalej.
    Teraz, żeby coś się tam zmieniło, to musiałby się pojawić talent wielkości Małysza. Takie talenty nie rodzą się na kamieniu.

  • wiola4697 profesor
    @Oczy Aignera

    I brata Bresadoli, Giovanniego ;)

  • Oczy Aignera profesor
    Przyszłość włoskich skoków

    No cóż, Włosi muszą teraz liczyć tylko na Alexa Insama i Frederico Cecona, jeśli chodzi o dobre występy w PK i drobne punkty w PŚ. To są zawodnicy z potencjałem, choć muszą być trenowani pod okiem odpowiedniego trenera, aby mogli się rozwijać.

  • INOFUN99 profesor
    Lądowanie przy lewej bandzie

    Z tego go najbardziej zapamiętałem, nie był skoczkiem o dużym potencjale, ale przy renomowanym trenerze mógłby stać się solidnym zawodnikiem, bo punktować potrafił. Miał papiery na lepsze skakanie. Przede wszystkim sezon 2014/2015 był dla niego bardzo udany, kiedy to ratował honor włoskich skoków, zdobywając punkty i zajął najlepsze miejsce w klasyfikacji generalnej w swojej karierze. W ostatnim latach(2 ostatnie sezony), Davide nie skakał tylko niestety podskakiwał. Niestety moment odejścia od skakania musiał kiedyś nadejść, tylko szkoda, że teraz bo mógł poskakać jeszcze z kilka lat. Powodzenia Davide w życiu pozasportowym.

  • Bernat__Sola profesor

    Davide, dziękuję za te 13 punktowanych miejsc w PŚ (w szczególności Lillehammer 2014), za lato 2017, zwycięstwo w LPK w Wiśle i miejsca w top10 PK. Może to nie dużo, ale wielu Włochów nawet takich wyników nie osiąga.

  • Bernat__Sola profesor
    @sheef

    Pisałem Ci już o Japończykach, powtórzę może jeszcze raz: Yuto Kinoshita, Kosuke Osanai, Kenta Takehana (i paru innych bez występów nawet w FC) zakończyli kariery.

  • Nowyskoczek5 profesor
    Wielka szkoda

    Z Włochów to właśnie jego najbardziej lubie :(
    No cóż szkoda tym bardziej ze chciał jeszcze poskakac.... ale niestety.... w zakonczonym niedawno sezonie skakał bardzo słabo.

    Powodzenia w dalszym życiu Davide !

    Najbardziej doświadczeni Włosi kończą kariery. Zostali z tych doświadczonych tylko Insam i Cecon ....

  • JaroslavSakala doświadczony
    @Kolos

    W porównaniu do lat przed Kruczkiem i tak jest źle.

  • Kolos profesor
    @JaroslavSakala

    A kiedykolwiek działo się dobrze? Ostatni raz chyba ze 20 lat temu gdy skakał jeszcze Cecon. I tak w ostatnich latach Włosi mieli jako-taką grupkę skoczków którzy od czasu do czasu punktowali w PŚ i nawet potrafili wystawiać drużynę w zawodach PŚ/MŚ

  • Alo2 początkujący

    Sypią sie skoki u Włochów. Tak naprawde mają jednego skoczka który by mógł cokolwiek zdziałać na arenie miedzynarodowej- Insama

  • JaroslavSakala doświadczony

    Źle się dzieje u Włochów.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @Major_Kuprich

    To była zwykła plotka, granicząca z fake news.

  • Major_Kuprich profesor
    A to nie miało być tak

    Że jak Kruczek odejdzie to Bresadola nie zakończy kariery?

  • sheef profesor
    Skoczkowie, którzy zakończyli przygodę ze skokami (aktualizacja)

    Lista zawodników, którzy zdecydowali się na ogłoszenie zakończenia kariery w trakcie lub po zakończeniu sezonu zimowego 2018/2019 (stan na 14 kwietnia 2019):

    1. Kenneth Gangnes (Norwegia),
    2. Joachim Hauer (Norwegia),
    3. Andreas Stjernen (Norwegia),
    4. Przemysław Kantyka (Polska),
    5. Luca Egloff (Szwajcaria),
    6. Robert Kranjec (Słowenia),
    7. Tomaz Naglić (Słowenia),
    8. Sebastian Colloredo (Włochy),
    9. Damian Skupień (Polska),
    10. Davide Bresadola (Włochy).

    Jak dotąd narty na kołku zdecydowało się zawiesić trzech Norwegów, dwóch Słoweńców, dwóch Polaków, dwóch Włochów oraz jeden Szwajcar.

  • Kolos profesor

    Co się dziwić, prawie 31 lat i brak sukcesów, a jak miał jeszcze propozycję pracy od ręki w sztabie szkoleniowym to decyzja nie dziwi

  • Tomek88 profesor

    To było do przewidzenia.Szkoda bo go lubiłem.Najbardziej zapamiętam jego 9 miejsce w konkursie pucharu świata w Lillehammer w sezonie 2014/2015.

    Powodzenia w dalszym życiu Davide.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl