Kuttin przejmuje Trójkolorowych

  • 2020-05-04 16:05

Początek nowego miesiąca przyniósł następną roszadę w gnieździe trenerskim. Francuska Federacja Narciarska poinformowała, że nowym szkoleniowcem męskiej kadry skoczków został Heinz Kuttin.

Jonathan LearoydJonathan Learoyd
fot. Tadeusz Mieczyński

Odmłodzona reprezentacja Francji minionej zimy stanowiło tło nie tylko dla światowej czołówki, ale często też dla przeciętnych przedstawicieli tej dyscypliny. Szansę zmierzenia się z elitą podczas 68. Turnieju Czterech Skoczni otrzymali Jonathan Learoyd i Mathis Contamine, jednak żaden z nich nie potrafił przebrnąć kwalifikacyjnego sita. Duetowi niewiele lepiej wiodło się w zawodach niższej rangi.

Dwa lata po objęciu rodzimej kadry z rolą głównego trenera francuskich skoczków żegna się Nicolas Bal. Drużynowy medalista olimpijski w kombinacji norweskiej zastąpił w 2018 roku swojego rodaka - Gerarda Colina. 

Teraz odbudowy drużyny skoczków narciarskich ma podjąć się ceniony specjalista z Austrii - Heinz Kuttin. Szkoleniowiec mający w swoim CV między innymi pracę w Polskim Związku Narciarskim ostatnio zajmował się zawodniczkami z Chin. 

- Nawiązanie tej współpracy to dla nas powód do domu i ważny krok. Dysponujemy młodymi skoczkami z dużym potencjałem, ale nie potrafimy go wykrzesać. To nasz problem. Wierzę, że Heinz to odmieni. Celem tego projektu jest zbudowanie czteroosobowego zespołu walczącego w Pucharze Świata - mówi Jerome Laheurte, dyrektor ds. skoków i kombinacji we Francuskim Związku Narciarskim, na łamach nordicmag.info.

Tamtejsze kadry narodowe mają zostać ogłoszone 11 maja. 


Dominik Formela, źródło: nordicmag.info
oglądalność: (7709) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sheef profesor
    Zawodnicy z krajów egzotycznych z punktami Pucharu Świata (+1000 pkt.)

    Poniżej odświeżone zestawienie zawodników z krajów obecnie poza szeroką czołówką, którzy w czasie kariery zdobyli minimum 1000 punktów Pucharu Świata:

    1. Horst Bulau (Kanada) - 4727 punktów*,
    2. Roberto Cecon (Włochy) - 4077 punktów*,
    3.Nicolas Dessum (Francja) - 2102 punkty,
    4. Jan Bokloev (Szwecja) - 1915 punktów*,
    5. Mike Holland (Stany Zjednoczone) - 1842 punkty*,
    6. Mikael Martinsson (Szwecja) - 1655 punktów*,
    7. Didier Mollard (Francja) - 1639 punktów*,
    8. Jeff Hastings (Stany Zjednoczone) - 1499 punktów*,
    9. Steve Collins (Kanada) - 1485 punktów*,
    10. Staffan Taellberg (Szwecja) - 1358 punktów*,
    11. Emmanuel Chedal (Francja) - 1357 punktów,
    12. Nicolas Jean-Prost (Francja) - 1112 punktów*,
    13. Vincent Descombes-Sevoie (Francja) - 1096 punktów.

    *W latach 1980-93 punktowało TOP15 konkursu. Punkty przyznano według obecnej punktacji.

  • Limnos początkujący

    Nic z tego. Kuttin ostatecznie odmówił Francuzom wybierając korzystniejszą ofertę od "czołowego kraju w świecie skoków".

  • fridka1 profesor
    @Morgensternowy_

    Małysz o Kuttinie powiedział, że trafił na zły, Małysza, czas. Po 3 latach sukcesów musiało się tak stać, a z resztą polskiej kadry nie radził sobie i Lepistoe. Inna sprawa, że Kuttinowi trudno było zrozumieć Polskę i Polaków z czym np. Horngacher problemów nie miał, bez tego nie da się u nas odnieść sukcesu.

  • serrospl14 bywalec

    Moim zdaniem na sport nigdy nie jest za poźno a 3z przodu nic nie oznacza.

  • MaroSki początkujący
    @Domin10

    Litości. Rozwali kadrę Francuzów szybciej niż ustawa przewiduje, zaraz Learoyd ogłosi koniec kariery. A Kuttin ponownie w Polsce to byłaby komedia.

  • Bocian stały bywalec

    Pozostaje życzyć Francuzom powodzenia. Kuttina uważam za najbardziej przereklamowanego trenera w skokach, ale może na tych młodzików mobilizująco podziała sam fakt, jakby nie było, uznanego nazwiska. Mimo wszystko, gdyby ja miał wybierać trenera za nazwisko z dawnymi sukcesami to postawiłbym na Kojonkovskiego.

  • Oczy Aignera profesor
    @Nowyskoczek5

    Valentin Foubert także powinien się w niej znaleźć.

  • King profesor
    @skokowyjanesz

    Tylko, że z roku na rok Stochowi, Żyle, Huli i Kubackiemu będzie coraz trudniej o świetne rezultaty. Oczywiście mogą jeszcze przez kilka lat skakać na wysokim poziomie, ale już jest "3" z przodu. Ja w każdym razie nic od nich nie oczekuję, każdy kolejny dobry wynik w ich wykonaniu zawsze będzie dla mnie powodem do radości jak i pewnie wszystkich tutaj.
    O Wolnym wspomniałem, a Kot boryka się z problemami od sezonu 2017/18.
    A jeśli chodzi o pozostałych naszych zawodników to nasi zawodnicy zwykle najlepsze rezultaty osiągają dopiero w okolicach 23-25 lat. Więc choćby Pilch i Wąsek mają jeszcze czas. Ktoś mi pewnie zaraz napisze, że gdzie indziej młodsi skaczą lepiej, ale u nas tak było praktycznie zawsze, że dopiero później zawodnicy coś osiągają w seniorach.
    Co jest tego główną przyczyną nie mnie oceniać, ale na pewno Dolezal jak i żaden inny trener nie ma na to decydującego wpływu. Trenera trzeba oceniać poprzez wyniki jak i warunki w jakich mu przyszło trenować. Jeśli jest coś zawalane na etapie juniora lub wcześniej, to jednak inni mają na to większy wpływ, a nie główny trener kadry A. Chyba nie powiesz, że Kruczek był odpowiedzialny za stan i kondycję włoskich skoków? Może i mógł osiągnąć z nimi więcej jednak wiemy jaka tam była sytuacja.

  • janbombek doświadczony

    Może coś ruszy we francuskich skokach, oby.

  • SchwarzerAdler weteran
    @Morgensternowy_

    To że kiedyś tam z Małyszem mu nie szło i z Austriakami zaliczył regres nie znaczy że nie będzie mógł podciągnąć młodych i niedoświadczonych " buloklepów" na poziom 6- 7 miejsca w PN. Zobaczymy, gorzej niż jest być już prawie nie może.

  • Morgensternowy_ doświadczony
    @kibicsportu

    Pointer zastał kadrę drewnianą, zostawił murowaną. Kuttin zaś zastał kadrę murowaną, zostawił papierową, bo tak można było sądzić po sezonie 2017/2018, gdy nawet Kraft czasem nie potrafił uplasować się w ścisłej czołówce. Odkąd on przejął stery w kadrze po Pointerze, austriaccy skoczkowie zaczęli się kruszyć poza Kraftem.

    Schlierenzauer się wtedy wypalił i do dzisiejszego dnia nie może wrócić na dawne miejsce, a kiedy się pojawił 1 raz po długiej przerwie, zniknął znów po Oberstdorfie, ponieważ groźnie upadł. Zdarzały się nawet takie konkursy, gdzie tylko 1 Austriak wchodził do 2 serii z 5 lub 6 wszystkich w konkursie, kiedy to w złotych czasach dla AUT było science - fiction.
    Hayboeck skakał na równi z Kraftem do czasu. Też szuka tej dawnej dyspozycji.

    Sam przykład podam, gdy pracował z Polakami. Od czasów dymisji Tajnera z trenerki, Małysz nie potrafił stabilnie skakać. W 2005 roku Adam nie zdobył żadnego medalu MŚ i nie stanął na podium w PŚ i TCS. 2005/2006 był jeszcze gorszym sezonem. Wtedy Małysz na obu skoczniach nie zbliżył się nawet do medalu, a MŚwl w Kulm były taką klęską, że Małysza wyprzedził nawet Robert ,,buloklep" Mateja wówczas nazywany przez większość.

    Jeśli faktycznie byłby świetnym trenerem, Małysz miałby najprawdopodobniej więcej sukcesów, a Austriacy dalej mogliby miażdżyć konkurencje.

    Niedawno pisałem jego oblicza i szukanie dziur w całym.


  • Zlotousty bywalec
    Adam90

    Myślę, że we Francji jest większa szansa na przełamanie, niż w Szwecji.

  • Zlotousty bywalec
    Adam90

    Wikipedia boli? Wystarczy cofnąć się choćby do lat 90-tych i zobaczyć wyniki ówczesnej kadry. Steve Delaup, Nicolas Dessum Nicolas-Jean Prost, Didier Mollard, Lucas-Chevalier-Girod, Jerome Gay. Wśród nich znajdują się zawodnicy, którzy stawali na podium, a nawet wygrywali konkursy. Na MŚ w Thunder Bay w 1995 roku zajęli 4. miejsce w drużynie. Jeszcze niedawno mieliśmy zawodników, którzy dobrze sobie radzili - David Lazzaroni, Emmanuel Chedal, Vincent Decombes Sevoie. Francja ma tradycje - niestety wojna technologiczna najbogatszych i najmocniejszych kadr sprawiła, że te mniejsze reprezentacje po prostu przestały się całkowicie liczyć. Coś jak w Formule 1. Miejmy nadzieję, że dzięki młodym-zdolnym oraz sztabowi trenerskiemu z doświadczeniem uda im się powrócić do wygrywania.

  • dejw profesor

    Mocno zaskakujący, ale też i bardzo ciekawy ruch Francuzów (również w kontekście finansowym, że było ich na niego stać). Zatrudniają fachowca z nazwiskiem i sukcesami, dla którego może to być też szansa na poprawę wizerunku po słabym ostatnim roku pracy z AUTami; do prowadzenia naprawdę perspektywicznej kilkuosobowej młodziutkiej grupki, z Learoydem i Contamine na czele. To może się udać.

  • Nowyskoczek5 profesor

    Mam nadzieje że im pomoże .
    Według mnie w kadrze A bedzie :
    Learoyd
    Contamine
    Brasme

  • skokowyjanesz początkujący
    @King

    Żyła w sezonie 18/19 miał aż trzynaście miejsc w czołowej 4, a w tym tylko dwa. Hula też zanotował wielki spadek. Kamil mógł spisać się lepiej. Wolny znaczący regres, a także inni młodsi zawodnicy nic wielkiego nie pokazali. Jeśli u nich nie następuje cały czas poprawa to nie wrózy nic dobrego za parę lat.

  • Lestek weteran
    Trenerzy reprezentacji Francji

    Gérard Colin?
    Franck Salvi (1988/1990–1998)
    Eric Lazzaroni (?–?)
    Heinz Koch (AUT, 2001?–2003)
    Christian Remy (2003–2006)
    Pekka Niemelä (FIN, 2006–2010)
    Julien Eybert Guillon (2010–2011)
    Matjaž Zupan (SLO, 2011–2014)
    Gérard Colin (2014–2018)
    Nicolas Bal (2018–2020)
    Heinz Kuttin (AUT, od 2020)

  • Raptor202 profesor
    @Adam90

    Tradycje nie skaczą.

  • Adam90 profesor

    Czy Francja ma jakieś tradycje w skokach ? Bo mi się wydaje, ze nie ma...Wolałbym zeby Kuttin pomógł Szwecji, ale moze się mylę jakby co...

  • W_S profesor
    @Kolos

    Mocno przesadzasz. Można nie lubić Kuttina, ale z Austrią osiągnął sukcesy: za jego kadencji Kraft wszedł do ścisłego topu, Hayboeck podobnie, Fettner za jego kadencji miał najlepszy sezon w karierze, nawet Kofler umiał wrócić na dobry poziom w 16/17(na krótko, bo na więcej nie pozwoliła choroba).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl