Wysoka forma Stocha, rekordowy lot Żyły i odrodzenie Murańki

  • 2020-07-02 10:45

Dokładnie za 50 dni najlepsi skoczkowie świata przystąpią do kwalifikacji otwierających pierwszy weekend Letniego Grand Prix 2020. Na niespełna dwa miesiące przed zawodami w Wiśle-Malince sprawdzamy dyspozycję reprezentantów naszego kraju.

Andrzej WąsowiczAndrzej Wąsowicz
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

Biało-Czerwoni w minionym tygodniu mieli okazję potrenować i sprawdzić swoje umiejętności na 134-metrowym obiekcie im. Adama Małysza. Jedną z nielicznych osób, które mogły przyglądać się zajęciom naszej kadry narodowej, był Andrzej Wąsowicz. - Reprezentacja ćwiczyła w Wiśle przez cztery dni. Zgrupowanie dobiegło końca w czwartek, kiedy wszyscy otrzymali informację o negatywnych wynikach testów na koronawirusa. Pozytywne informacje na temat stanu zdrowia wywołały uśmiechy na twarzach kadrowiczów. Wszyscy byli rozluźnieni, pełni energii i skorzy do rozmów - nie ukrywa zarządca beskidzkiej areny.

Obóz w Wiśle był trzecim od początku bieżącego okresu przygotowawczego. Wcześniej Polacy trenowali w Szczyrku oraz Zakopanem. - Jestem pod wrażeniem dyspozycji Kamila Stocha. Niektóre z jego prób są niemal perfekcyjne, z pięknym lotem i nienagannym lądowaniem - zdradza naszemu serwisowi prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego.

Zobacz też: Kamil Stoch o powrocie na skocznię: To powiew normalności

Jak spisywali się pozostali z trójki liderów naszego zespołu? - Piotr Żyła przeskoczył obiekt, ale dla bezpieczeństwa podparł lądowanie. Miało to miejsce przy sprzyjającym wietrze pod narty. Dawid Kubacki na tym etapie testuje różne rozwiązania sprzętowe - kontynuuje szef komitetu organizacyjnego wiślańskich zawodów.

Kto wyrasta na czarnego konia dwunastoosobowego zespołu na tym etapie przygotowań do sezonu przedolimpijskiego? - Widzę duży postęp u Klemensa Murańki. Pozbierał się ten chłopak i oddaje przyzwoite skoki. Oczywiście, nadal widać różnicę dzielącą czołówkę kadry od dotychczasowych podopiecznych Macieja Maciusiaka, ale dystans się skraca. Bardzo regularny, na solidnym poziomie, jest też Stefan Hula.

Najlepsze wyniki kadry narodowej podczas LGP w Wiśle
Zawodnik Rezultat i rok
KOT Maciej 1. miejsce (2012 i 2016)
KUBACKI Dawid 1. miejsce (2015 i 2017)
STOCH Kamil 1. miejsce (2010 i 2018)
ŻYŁA Piotr 2. miejsce (2014, 2015 i 2018)
HULA Stefan 5. miejsce (2017)
WOLNY Jakub 12. miejsce (2018)
ZNISZCZOŁ Aleksander 12. miejsce (2019)
MURAŃKA Klemens 17. miejsce (2015)
PILCH Tomasz 17. miejsce (2018)
STĘKAŁA Andrzej 21. miejsce (2016 i 2019)
WĄSEK Paweł 32. miejsce (2019)
JUROSZEK Kacper 46. miejsce (2019)

Powrotu do rywalizacji na arenie międzynarodowej nie może doczekać się m.in. zachwalany Kamil Stoch. - Czekam już na rozpoczęcie LGP i oczywiście zapełnienie przez Was tych trybun - pisze na łamach mediów społecznościowych trzykrotny mistrz olimpijski, który nigdy dotąd nie wygrał klasyfikacji generalnej tego cyklu. 

- Na tym etapie dyspozycję naszych rodaków oceniam bardzo dobrze, ale najważniejsze, że wszyscy są zdrowi. Dało się dostrzec emocje związane z potencjalnym zagrożeniem. Wszyscy chcą sprawdzić się już w pierwszych zawodach. Każda ekipa trenuje w ukryciu, a to konkurs weryfikuje program szkoleniowy - dodaje Wąsowicz.

Inauguracja Letniego Grand Prix 2020 została zaplanowana na 21-23 sierpnia.

Zobacz też: FIS akceptuje sierpniowy termin LGP w Wiśle - organizatorzy zapowiadają tańsze bilety!


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (48167) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor
    @King

    TCS zawsze bierze się z marszu. TCS dla nikogo poza pojedynczymi przypadkami odnoszącymi się do niektórych skoczków (np. Ammann lub niemiecka czy austriacka grupa krajowa) nigdy nie był imprezą docelową.

  • Adam90 profesor
    @King

    To możemy liczyć ,ze Polacy słabo wypadną podczas TCS, albo Kubacki będzie chciał :)

  • King profesor
    @Kolos

    Wydaje mi się, że w takim przypadku TCS będzie drugorzędną imprezą. Większość ekip być może go weźmie z marszu. Prawdopodobnie tylko zawodnicy, którym nie będzie zależało na lotach przygotują formę pod kątem TCS. Kamil z pewnością będzie bardziej celować w loty niż kolejny TCS.

  • Brygadzista doświadczony

    Jednego mozemy byc pewni - szykuje sie mega ciekawy sezon. Stawiam dolary przeciw orzechom, ze Polska odegra w nim znaczaca role, ale najszczesliwszy bede, jak Stoch zgarnie zloto MSL.

  • Kolos profesor
    @King

    No tak ale teraz szczyt trzeba zrobić na MŚL w połowie grudnia, potem za 2 tygodnie TCS, a za kolejne 1,5 miesiąca "normalne" MŚ, a po tym jeszcze Raw Air... Siłą rzeczy gdzieś każdemu będzie trochę brakować "pary".

  • King profesor
    @Kolos

    Zawsze chyba może być też tak, że szczyt formy byłby właśnie w grudniu, potem powiedzmy obniżka formy i na MŚ taki jakby drugi szczyt formy. Poniekąd tak było z Kamilem Stochem w 2017/18. Najpierw na TCS szczyt formy, następnie lekka obniżka, a potem stopniowy wzrost (łącznie z IO, bo wtedy moim zdaniem jeszcze nie miał najwyższej formy, ale udało się zdobyć złoto), żeby potem w marcu znów wejść na kosmiczny poziom.

  • Kolos profesor
    @komentator_sportowy

    Ale lotów w grudniu nigdy wcześniej nie było, nie było też wcześniej koronowirusa i związanych z tym zakłóceń w przygotowaniach.

    Skoczkowie i ich sztaby stoją przed dylematem - budować szczyt formy na grudzień, czy MŚL wziąć z marszu? Zawsze jak ktoś ma mocniejszą formę już w grudniu to potem za to płaci mniej lub bardziej. I tak było z Małyszem np. w sezonie 2001/2002. Czy z Ryoyu (MŚ 2019 bez medalu indywidualnego).

  • Adam90 profesor

    Ale można pisać o nim różne rzeczy, ale trzeba pamiętac, ze po drodze jednak miał rózne problemy zdrowotne, operacje.Ma jednak charakter i chce dalej skakać

    Zobacz, ze Kubacki w wieku 28/29 zaczął stawać na podium. A pewnie sam byś nie uwierzył w 2011 roku, bo o Kubackim była cisza. A media głównie czekały na Murańkę ,a taki Kubacki może wygrywać seryjnie. Ciągle pisanie ze 2007 rok to już męczące. No ma chłopak talent, ale moze zaraz przyjśc zyciowy sezon jak u Fińskiego skoczka narciarskie Toni Nieminen, dlatego warto trenować nawet jak nie ma wyników.

    Zobacz, ze Tajner powinien się cieszyć, ze ta trójka nie skończyła kariery z powodu braku wyników, a np Janek Ziobro czy Biegun zakończyli choć mieli jakieś drobne sukcesy. Nie dogodzisz wszystkim. Talent to nie wszystko.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Major_Kuprich

    A pozostali na 3 dziesiątkę, oczywiście minimum.

  • Major_Kuprich profesor
    Ściśle Tajne(r)

    Cała grupa zawodników, bo co najmniej 8 prezentuje bardzo wysoki poziom sportowy w skokach narciarskich.
    Tak oceniam 4 na pierwszą dziesiątkę, 4 na drugą dziesiątkę.

  • Bajlando początkujący

    W poziomie bełkotu banialuk Wąsowicz już prawie Boskiemu Apollo nie ustępuje. Szkoda, że jakiś Chińczyk z nimi nie trenował, bo dodałby, że wygrywamy międzynarodowe zawody. A fakty takie, że Piotruś skok z belki w lesie, Stoch jak zawsze spóźniony na belce, z kolei Murańka dalej dno dna, ale jakieś brednie trzeba powiedzieć. Przyjdzie konkurs PŚ i Wąsowicz te twoje Piotrusie i inne Murańki przepadną z miejsca przy realnej konkurencji, a nie jakimś śmiesznym treningu.

  • kibicsportu profesor
    @komentator_sportowy

    Nie chce mi się nawet komentować twoich słów...

  • Oczy Aignera profesor
    @Adam90

    Klemens najwidoczniej lubi skakać w cyklu 13-letnim. Gdy rozpocznie się sezon zimowy 2020/21, będzie miał 26 lat. Być może w końcu nastąpi ten czas, kiedy w pełni pokaże swój potencjał. Kibice mogli podziwiać jego nieprzeciętne umiejętności już podczas MP w 2007 roku.

  • Raptor202 profesor
    @Kolos

    No to chyba się powinieneś cieszyć, że przypadkowe, bo większa szansa dla Stocha.

  • komentator_sportowy bywalec
    @julek16

    217 metrów, legenda głosi że skracał bo przelatywał nad skocznią w Innsbrucku.

  • komentator_sportowy bywalec
    @Kolos

    Jakie przypadkowe? Nie fantazjuj. Jak ktoś ma skakać na najwyższym poziomie to robi to i w grudniu i w marcu. Pokazał to choćby Małysz, Schmitt czy Ryoyu.

  • komentator_sportowy bywalec
    @Morgensternowy_

    Najlepszą formę mieli w 2018/19. Z tym że wtedy Horngacher ich mega cisnął i na koniec sezonu pękli jak bańka

  • komentator_sportowy bywalec
    @Morgensternowy_

    Najlepszą formę mieli w 2018/19. Z tym że wtedy Horngacher ich mega cisnął i na koniec sezonu pękli jak bańka

  • komentator_sportowy bywalec
    @Pavel

    Przy przednim wietrze powyżej 1 m/s cięzko dobrać idealną belkę. Zawsze znajdzie się ktoś kto skoczy dalej niż norma.

  • komentator_sportowy bywalec
    @alo

    Coś czuję, że Stoch sezon 2020/21 będzie miał znowu lepszy. Nie mówię że będzie skakał wybitnie, ale zawsze rok po r. przestępnym spisywał się o wiele lepiej. Stoch to "fajter" i nie odpuści.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl