Choi Seou
fot. Tadeusz Mieczyński
38-letni Choi Seou żegna się ze sportem. Taką informację tuż po zakończeniu sezonu 2020/21 podał Koreański Związek Narciarski.
Choi SeouSześciokrotny olimpijczyk po raz ostatni zaprezentował się na arenie międzynarodowej przy okazji zeszłorocznych kwalifikacji do zawodów na Okurayamie w Sapporo. Tej zimy Koreańczyk trenował, natomiast nie zdecydował się na start w żadnym konkursie pandemicznego sezonu w Europie.
- Wyjazd do Pekinu w 2022 roku był moim celem, natomiast stan mojego ciała z powodu częstych urazów nie jest zadowalający, a wyniki satysfakcjonujące - informuje skoczek za pośrednictwem oficjalnej strony swojej federacji.
- Po krótkiej przerwie zamierzam wykorzystać swoje doświadczenie w skokach narciarskich i zaangażować się w trening juniorów. To nie jest przerażająca dyscyplina sportu, chcę przyczynić się do większej liczby zawodników, którzy będą ją uprawiać - mówi południowokoreański zawodnik, który zadebiutował w Pucharze Świata 1 stycznia 1999 roku w Garmisch-Partenkirchen. Dwa dni później na Bergisel w Innsbrucku zdobył pierwszy punkt do klasyfikacji generalnej.
Choi Seou w trakcie swojej kariery czterokrotnie wskakiwał do punktowanej "30" Pucharu Świata. Najlepszy wynik osiągnął 7 lutego 2007 roku w Klingenthal, kiedy uplasował się na 25. lokacie. Warto odnotować, iż latem tego samego roku dwukrotnie plasował się w czołowej "10" zawodów z cyklu Letniego Grand Prix, co miało miejsce w Hakubie. W 2005 roku wygrał konkurs rangi Pucharu Kontynentalnego w Brotterode, przy okazji ustanawiając obowiązujący do dziś rekord Inselbergschanze (123,5 metra). 38-latek ma w swoim dorobku medale zimowej uniwersjady oraz zimowych igrzysk azjatyckich.
-
nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
@Bernat__Sola
Ja też się przyłączam do podziękowań :)
Tak jak napisał ktoś poniżej, Koreańczycy swoim pojawieniem się na skoczni zawsze budzili mój pogodny uśmiech :) Bardzo cenne uczucie ;) Nie ma dwóch takich samych ludzi, ale mam nadzieję, że egzotycznych skoczków nam nie zabraknie.
Dziękuję, Seou! -
Kolos profesor
@Fan Tkaczenki i Aalto
Jak pisałem: miałem na myśli Koreańczyków z pelrswem startu w PŚ a więc prezentujących jakikolwiek sensowny poziom a nie totalnych buloklepów na poziomie FC czy PK. Takich znalazłoby się jeszcze kilku-kilkunastu w wynikach w ciągu ostatnich 20 lat.
-
Bernat__Sola profesor
Seou, dziękuję za punkty PŚ i podia PK, za 9. miejsce na MŚJ, za drużynówkę na ZIO 2002 i za wieloletnie reprezentowanie swojego kraju na arenie międzynarodowej. Korea Południowa się wykrusza...
-
-
-
W Punkt doświadczony
Ciekawe co powoduje, że kariery nie przerwał drugi z Czojów.
Pewnie masowe sukcesy, które odnosi i których szkoda przerywać tylko z tej błahej przyczyny, że się za chwilę przekroczy 40-tkę.
Te koreańskie skoki to tak jakby siedzibę w Korei Północnej miały. Może to najbardziej na południe wysunięta placówka Kima?
-
Nowyskoczek5 profesor
Szkoda .
Liczyłem że dotrwa do przyszłorocznych IO . -
Adam90 profesor
@bonifacy50
to raczej niemożliwe dlatego ,ze to Japonia miała swoje tradycje, ale kto wie :).
-
Sousuke stały bywalec
@Shoutaro
Ciężko powiedzieć, ale koreańskie imiona i nazwiska, w odróżnieniu od japońskich, nie mają swojego bezpośredniego przełożenia na zapis w nasz alfabet, różnorodność i długość imion i nazwisk w Korei też jest bardzo mała, więc niektórzy, by odróżnić się od innych nazywających się w hangulu tak samo, inaczej zapisują swoje imiona i nazwiska w alfabecie romańskim niż by to wynikało z odczytu znaków. Na stronie fisu ma wpisany nickname Young Gari, ale to też nie tłumaczy tego dlaczego inaczej go podpisywano na zawodach ;)
-
Kolos profesor
@Shoutaro
Prawdopodobnie dlatego, że mu na tym zależało i załatwił to sobie w FIS-e.
Natomiast nigdy żaden inny Roman Trofimov, w ogóle jakikolwiek inny Trofimov nie uprawiał skoków ani żadnej innej dyscypliny którymi zarządza FIS. -
bonifacy50 początkujący
Fajnie, że będzie juniorów trenował :)
Chciałbym żeby Korea była podobną siła w szkokach jak Japonia. -
-
Wojciechowski profesor
@nie byłem ci ja okabe ani watanabe
W Szczyrbskim Jeziorze był kilkakrotnie nawet Puchar Świata, i to na obu skoczniach. Trzykrotnie był tam finał PŚ, ostatni raz w 1991. Po podziale Czechosłowacji to zgasło, wcześniej Szczyrbskie Jezioro było zgłaszane do kalendarza PŚ wymiennie z Harrachovem i Libercem.
A przede wszystkim były tam mistrzostwa świata w 1970, trzykrotnie mistrzostwa juniorów, nawet uniwersjada dwa razy (w tym złoto Kruczka). -
nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
@Oczy Aignera
Dzięki za cenne info :) Widzę, że Oczy Aignera zawsze czujne i dobrze poinformowane :)
Bańska Bystrzyca, Szczyrbskie Pleso. No tak, kiedyś te nazwy mi się obiły o uszy. Tam nawet jakieś zawody międzynarodowe zdaje się były? MŚJ w Szczyrbskim Plesie? -
Oczy Aignera profesor
@nie byłem ci ja okabe ani watanabe
Słowackie skocznie w użytku:
1. Bańska Bystrzyca - HS 65, HS 19, K-5.
2. Szczyrbskie Pleso - HS 100.
3. Selce - HS 72, HS 42, HS 22, HS15, HS 11.
Istnieje jeszcze obiekt w Sielnicy, ale to w zasadzie jest amatorska budowa. -
nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
@Oczy Aignera
OK. Ale żeby chociaż jeden. Zobaczymy, czy się ten młody Słowak rozkręci, czy szybko zniechęci. W tym sporcie trzeba być bardzo cierpliwym.
Nie wiecie, jak to jest ze skoczniami na Słowacji? Jest tam choć jedna do treningów? W czasach komunistycznych istniało kilka. Pewnie już nie ma po nich śladu. A może jakieś szkielety sterczą? Bardzo ciekaw jestem -
Shoutaro doświadczony
@Kolos
Swoją drogą, czy wie ktoś dlaczego Trofimowowi zawsze zapisują to otczestwo w grafikach i statystykach FISu? Przecież otczestwo ma w Rosji każdy - np. Denis Aleksandrowicz Korniłow, Jewgienij Dmitriewicz Klimow itd., ale tylko Trofimowowi je wiecznie podają, z uporem godnym lepszej sprawy. Czy był w skokach jakiś inny Roman Trofimow i potrzebował rozróżnienia?
-
Oczy Aignera profesor
@nie byłem ci ja okabe ani watanabe
Petra Vlhova niedawno zdobyła KK w narciarstwie alpejskim, tak więc słowackie dzieciaki będą wolały garnąć się do tej dyscypliny sportu.
-
Oczy Aignera profesor
@nie byłem ci ja okabe ani watanabe
To był, jak to kiedyś powiedział śp. Bogdan Chruścicki - "drugi japoński Choi", czyli Heung-Chul Choi.
-
Kolos profesor
@SchwarzerAdler
Być może, nie analizowałem pochodzenia historycznego oczestwa nigdy. Ale to możliwe. Oczestwa występują także na Ukrainie i Białorusi.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się