Godziny rozpoczęcia zawodów Pucharu Świata 2021/2022

Cieszę się z konkursów w Japonii i będzie taki fajny klimat, do tego te dwa nocne konkursy

@pawelf1

Rzeczywiście niezwykle interesujące jest dla kibica czy innego oglądacza, że skoczek musi wstać wcześniej. Ma skakać wtedy, kiedy mu każą, to jego zawód, za to mu płacą i ma zasuwać oraz stać na baczność nawet o 3 w nocy. Swoją drogą a propos tych godzin i przewijania, mecz z Albanią obejrzałem dopiero dziś rano z odtworzenia. I Panie Pavle oszczędziłem sobie jakąś godzinę przewijając. Śmieszną kopaninę naszych i bydło z Albanii.

Pory rozgrywania konkursów w Pekinie pozwala skoczkom żyć według czasu europejskiego, a to znaczy , że nie muszą się do niczego przyzwyczajać . Dla nich to będą konkursy jakby rozgrywane w Europie o 12-13 . Problem jest wtedy, kiedy konkursy byłyby w nocy naszego czasu . Jedynie na kwali będzie trzeba "wcześniej stać ". No i co z treningami . Jeżeli będą w godzinach podobnych to okej , jak w "nocy" to sprawę skomplikuje:)

@Kolos

No raczej nie, strefa czasowa różni się tylko o godzinę, a realnie to w zasadzie ta sama dł geograficzna Korei i tej części Chin gdzie będą IO.

@Morgensternowy_

Chiny jednak leżą ciut bliżej niż Korea (poprzednie IO). Po za tym wielu skoczków zapewne odpuści start w Willingen.

Moim zdaniem niedzielny konkurs w Willingen powinien być o ok. godz. 10:30 analogicznie do poprzedniego sezonu olimpijskiego 2017/2018, zwłaszcza, że skoczków czeka długa podróż do Azji, konkretnie do Chin, gdzie będzie występował naturalnie jet lag, aklimatyzacja i te inne sprawy, a wcześniej jeszcze odbędą się ślubowania olimpijskie przed wyjazdem. To byłby zastrzyk dla wczesno-oglądających konkursy skoków, którzy nie cierpią oglądania przy sztucznym oświetleniu skoczni.
Konkursy w Sapporo x3 podobają mi się w kalendarzu, choć skocznia nie wybacza błędów tak bardzo jak niektóre, ale sam klimat robi pozytywne wrażenie, tyle, że bez komentarza Stanisława Snopka. Ehh...te machanie szabelką przed TVN-nem, no to macie skoki, ale nie w TVP (nie że jestem za partią rządzącą, ale TVP potrafiło robić świetne transmisje i materiały). Drużynówka w Bischofschofen też wygląda całkiem całkiem egzotycznie patrząc na dotychczasowe typy konkursów PŚ w tymże austriackim rejonie.
Nie jest źle, choć mogłoby być lepiej.

@Pavel

Jak chcę to umiem uniknąć informacji o wynikach w skokach - Radia w zasadzie nie słucham, w internecie wystarczy nie wchodzić na portale sportowe i informacyjne, w najbliższym otoczeniu nie mam innych osób które jakoś specjalnie by się skokami interesowali.

Napewno jednak lepiej ogl@dnąć skoki z odtworzenia niż wcale.

@HKS

Kolarstwo tak, a skoki cóż, otacza nas tak wiele informacji, że w zasadzie usłyszeć wynik gdziekolwiek, czy to w radio czy po prostu od losowego człowieka to norma. Z resztą, moja cierpliwość jest dosyć marna i po prostu muszę sobie sprawdzić rezultat zaraz po konkursie :)

@Pavel

Tutaj stajenny ma trochę racji, bo jak odcinasz się od mediów (co przy skokach jest ciężkie ale wyłączasz neta i tyle), to później możesz przewinąć kawałek serii jak wieje, przyspieszyć sobie i oglądanie konkursów czy kolarstwa z odtworzenia daje dużo zysków czasowych a nie zmniejsza emocji. Oglądanie jak znasz wynik to co innego ale jak nie znasz to jest nawet ciekawiej, bo nie kusi żeby zerknąć na wiatr do relacji live.

Takie kolarstwo to idealny sport na odtworzenie - jak nic się nie dzieje to oglądasz 5 minut, a jak są strzępy z peletonu na 150 km przed metą to oglądasz 4 godziny a emocji to nie zabija. Skoki też dobre ze względu na wiatr.

@Qrls

To taka apollińska tradycja. Czas się przyzwyczaić ;-)

@ironicznie_skikomicznie

Każda analogia jest dobra, aby zobrazować dane zjawisko, tak aby stało się jasne i klarowne dla każdego, a że tobie się nie podoba, cóż muszę jakoś z tym żyć :)

@Pavel

Pavel, jak tobie się relacje TV z onanizmem kojarzą to jest od tego lekarz:). Trzech onanistów polubiło, nie kontynuuję tematu:).

Kurcze, szkoda że u nas 2x drużynówka jest.

@Kolos

Dokładnie tak, sprawdzam wynik i tyle, ewentualnie najlepsze skoki/bramki.

@Pavel

To jak nie masz możliwości oglądać na żywo to co? W ogóle nie oglądać bo "z odtworzenia to nie to samo"?

@ironicznie_skikomicznie

Co kto lubi, ja lubię mieć informację na bieżąco, świeżutką, jak wolisz z odtworzenia, nie oceniam, ale pisałem już niżej co mi to przypomina :)

@Pavel

Porównanie wręcz komiczne, absurdalne; czym się różni to, że obejrzę mecz po 24-tej, a nie o 20:45 to wiesz chyba tylko ty. Jeden wuj, gdy nie znam wyniku, nawet czasem są plusy takiego rozwiązania. Mogę przewinąć zabawną kopaninę naszych i zaoszczędzić sporo czasu, o którym tak ciągle piszesz. Konkursy skoków tak samo, zwłaszcza jak wieje i jeden z drugim siedzą po 10 minut na belce. Nie ma to, jak się onanizować wtedy godzinami tylko dlatego, że leci na żywo.

@Pavel

Jak nie masz wyboru to oglądasz z odtworzenia. Proste. Jeśli nie podejrzysz wcześniej wyników to różnicy w zasadzie żadnej nie ma.

Ja to przerabiam od paru lat kiedy nie mogę, nawet jest fajnie kiedy na pilocie można przewinąć dłuższe przerwy :)

Oczywiście nie polecam, live zawsze lepsze ale jak nie ma wyboru...

@ironicznie_skikomicznie

Oglądanie sportu z odtworzenia to jakbyś zamiast nocy z dziewczyną wybrał sobie sens z własną ręką, ale co kto tam lubi, nie oceniam :)

@Pavel

I niech się odbywają nawet o 6 rano w Pcimiu. Jak ktoś chce obejrzeć to i tak obejrzy. FIS nic na nikim nie może wymusić, bo to skostniała organizacja o niemal zerowych możliwościach. Tylko chyba Polacy z Wąsowiczem na czele potrafią im zrobić dobrze nawet za lizaka, co jest smutne, ale prawdziwe.

Dzisiaj mamy np. mecz z Albanią i nie wiem w czym problem, że obejrzę go sobie mocno po północy z odtworzenia. Mam ciekawsze rzeczy na wieczór, ale nie będę się rozczulał, że FIFA nie potrafi czegoś wymusić, że co to za godziny, że stadion brzydki i że w sumie to mam w tym czasie kolację. Tyle ironii, bo co za dużo to wiadomo.

@Wojciechowski

Bundesliga ostatni mecz w sobotę i niedzielę rozpoczyna o 18.30, a 90% kolejki to 15.30.

@ironicznie_skikomicznie

Problem stanowi to, że rynek woli konkurs o 16 (wyniki oglądalności), a FIS nie jest w stanie wymóc na Austriakach instalacji oświetlenia i zawody muszą się odbywać we wtorek o 13. Prościej nie potrafię.

@Kolos

O, to dość osobliwa teza, bo np. taka Bundesliga ma zimą całe trzy tygodnie przerwy (20 grudnia – 6 stycznia). O innych poważniejszych ligach zachodnich nawet nie mówię.

@Pavel

To popatrz to jest dla mnie bardziej zero-jedynkowe. Jeżeli ktoś nie poradził sobie w życiu i musi grać tak jak mu zagrają to przecież też ma wyjścia. A niech sobie np. nagra konkurs, niech nie wchodzi tutaj sprawdzić wyniki i obejrzy zawody po pracy. Zresztą mnie dobrze wiesz nawet nie o to chodzi, mam gdzieś czy Piotruś akurat na magazynie i nie obejrzy, tylko nabijam się z tych wszystkich dzieci.

"Mnie by bardziej pasowało wieczorem, bo mama o 15 robi obiad".
"Szkoda że tak wcześnie, bardziej pasowałoby mi później po kościele".
"Bluzeczka mi się poplamiła i wolalałbym o 16, żebym zdążyła wyprać".

Ci ludzie naprawdę nie zdają sobie sprawy, jak są komiczni. Oni serio myślą, że kogokolwiek innego interesują ich "Trudne Sprawy" godne 7-latka.

@ironicznie_skikomicznie

Nie chodzi na czym tylko o czas.

@Pavel

To nie jest wcale zero-jedynkowe, tylko mowa o możliwościach, jakie daje ci dziś świat. Nawet na lodówce (Samsung Family Hub, modelu z pamięci nie przytoczę) mam praktycznie telewizor 21", gdzie możesz zainstalować popularne appki i oglądać co zechcesz. W samochodach już nawet osiem tabletów mi zainstalowali (ironia, ale trzy są). Jak ktoś pracuje w magazynie czy w sklepie to wiadomo że może mieć problem, tylko raczej takiego odbiorcę zarabiającego minimalną to sponsorzy mają wiadomo gdzie. Mało docelowy klient i nikt nie będzie układał godzin transmisji pod koloska czy inną julkę, bo jej bardziej pasuje o 18, ponieważ o 16 to robi sobie paznokcie i oczekuje, że cały świat na to niesamowite wydarzenie wstrzyma oddech.

@Kolos

Nie Piotrze, nie napisałem, że widownia jest o 99% mniejsza, tylko, że w dzień pracujący 99% widzów miałoby wygodniej gdyby konkurs był o 16.

Z resztą jak chcesz liczb to w Polsce Bischofshofen oglądało 4,5mln, a Innsbruck 2,2.

Obiekty TCS mają specjalne traktowanie w FISie, w Polsce taki relikt dawno by wywalili z PŚ.

No i oczywiście zrobiliby zawody o 16 czy 17 w Innsbrucku gdyby mieli oświetlenie. No ale właśnie oświetlenia tam nie ma i widać nikt w FIS-e nie uważa tego za problem, skoro nie wymusza się na zarządzcach skoczni w Innsbrucku montażu oświetlenia.

@Pavel

99% widzów? Raczej nie. Nie znam szczegółowych danych o oglądalności poszczególnych zawodów. Ale nie jest tak, że widownia konkursu w Innsbrucku jest o 99% mniejsza od np. widowni w Ga-Pa czy innym konkursie TCS. A musiałoby tak być.

@Pavel

Nie, godziny skoków są w jakiś sposób warunkowane przez inne zawody które FIS organizuje i są transmitowane (gł. Biegi narciarskie).

Stąd nocne (raczej wieczorne) konkursy skoków, nocne konkursy biegów narciarskich byłyby raczej trudne w organizacji.

I oczywiście trybuny w Innsbrucku są istotne - skoro kilkadziesiąt tys. ludzi nie ma problemu by stawić się pod skocznią mimo takiej a nie innej pory konkursu, to tym bardziej nie ma problemu z frekwencją przed telewizorem.

@Kolos

Piotrze ja też mogę sobie oglądać konkurs w Innsbrucku jako prowadzący własną działalność gospodarczą, tylko generuje mi to spore starty i problemy logistyczne. Wygodniej bym miał, podobnie jak 99% widzów, jakby zawody były o 16, a nie są bo Austriacy mają najbardziej archaiczne obiekty w PŚ, jeszcze niedawno pozbawione nawet sztucznie mrożonych torów co generowało masę problemów.

@Pavel

Przez te 20 lat odkąd oglądam skoki to pracowałem w różnych miejscach na zmiany lub nie i akurat zawsze dałem rady oglądąć zawody w Innsbrucku, w najgorszym razie spóźniłem się o ten kwadrans-20 minut. Już nie mówiąc, że odkąd w Polsce 6 stycznia jest dniem wolnym to sporo ludzi w Polsce ma do 6 stycznia przedłużony wolny długi weekend świąteczny.

Największe problemy z oglądnięciem zawodów w Innsbrucku miewałem nie jako pracownik ale jeszcze jako uczeń różnych szkół :)

Także problem z godziną zawodów w Innsbrucku jest czysto teoretyczny, żadna godzina nie jest idealna bo zawsze jakąś grupa ludzi wtedy pracuje, nawet w niedzielę.

@Kolos

Trybuny w Innsbrucku są tak istotne jak moje stare klapki, liczy się widz przed TV, a ten w większości ma spory problem, aby w środku tygodnia oglądać konkursy o 13.30. Jakby zainstalowali oświetlenie to nie wahaliby się nawet minuty i przesunęli konkurs na 17-18.

Tak samo w soboty, jakby konkurs o 13 gromadził większą publikę przed TV niż ten o 16 to miałbyś konkurs o 13.

@Pavel

W sobotę większość ludzi jednak nie pracuje. Godzina 13 jest równie dobra lub zła jak ta 16 czy 17 w zależności od punktu widzenia. Za popołudniowymi godzinami stoi jednak starodawna tradycja.

O ile dobrze pamiętam to takie późno popołudniowe godziny skoków są wymuszone tym żeby nie kolidować z godzinami PŚ w biegach rozgrywanymi raczej do południa na ogół. No i też z nieco błędnego przeświadczenia FIS, że godziny 16-18 to jakiś prime team w TV, a tak jednak do końca nie jest.

Oczywiście co innego jak konkurs jest w środku tygodnia wtedy godziny dopołudniowe są bezsensu, tyle że to raczej wyjątki.

Sytuacja Innsbrucku jest o tyle specyficzna, że po za faktem, że to faktycznie archaiczny obiekt bez oświetlenia to jednak jest to część TCS. Czyli dość prestiżowego mimo wszystko nadal turnieju. A w takim przypadku obroni się każda godzina zawodów.

Jakoś z tytułu rozgrywania zawodów w tygodniu o 13:30 trybuny w Innsbrucku nie są nigdy puste. Więc problemu nie ma.

@Wojciechowski

Akurat futbol w niewielkim stopniu koliduje z PŚ w skokach (inaczej będzie w sezonie 22/23 ale to ekstremalny wyjątek).

Z poważniejszych męczy zimą mamy tylko europejskie puchary które są jednak rozgrywane w tygodniu a nie sobota-niedziela, męczy reprezentacyjnych o jakąkolwiek stawkę też jest wtedy minimalna ilość i to na ogół końcem marca jeśli już

Ewentualnie możesz być bezrobotnym królem życia. Masz podobnie jak Piotrek straszenie zero jedynkowe postrzeganie świata.

W czasach, kiedy transmisje można obejrzeć nawet na lodówce faktycznie wielki problem z godzinami. Chyba że ktoś na magazynie robi za minimalną.

Ja wolę gdy konkursy są późnym popłudniem gdy jest już ciemniej między 15 a 19. Dlatego, że wtedy mam czas na swoje rzeczy. 1 konkurs w Sapporo jest w piątek rano, drużynówka na IO jest w poniedziałek o południe i piątkowy konkurs w Planicy to obejrzę 2 serie

@Wojciechowski

Nie do końca, LM nie gra w weekendy, a najlepsza liga świata, Premier League, gra właśnie w przedziale 16-18, podobnie z resztą jak niemiecka Bundesliga, gdzie 90% spotkań to start o 15,30.

@Kolos

Jakbym był bezrobotny tez by mi zapewne nie przeszkadzały jakiekolwiek godziny, a tak Innsbruck w dzień wolny wypada raz na 5 lat, a przez pozostałe lata jest to środek tygodnia i konkurs nie do obejrzenia. Też bym wolał o 19 czy 21 tylko tu problem stanowi przeciągający się konkurs i bufor czasowy na ewentualne przesunięcia. Dlatego zostaje ta 16-17, może nie idealna, ale lepsza niż 13 w sobotę kiedy bardzo dużo osób pracuje lub uprawia jakieś aktywności fizyczne.

@Kolos

„To już lepsze byłby godziny wieczorne 19-21 tak jak np. najczęściej są rozgrywane mecze piłkarskie”.

No i właśnie najpewniej dlatego nie wybiera się tych godzin wieczornych, bo skoki zostałyby przez futbol zjedzone do reszty.

Popołudniowe konkursy

Szkoda że nie ma konkursów o porze kiedy malysz skakał o 13.45 albo o 12.45 było by super wrócić do tych czasów ale wiadomo że zrobili prawie we wszystkich skoczniach oświetlenie i konkursu są o 16

@Pavel

Zawody w innsbrucku raz wypadają w dzień wolny od pracy a raz nie. Tak już bywa przy stałym terminie zawodów.

Natomiast dla mnie jako wieloletniego fana skoków tradycyjne i naturalne są godziny południowe i wczesno popołudniowe zawodów. Ot. Kwestia gustu ale tak mam.

Tak naprawdę te godziny 16-17 to ni przypiął ni przyłatał do niczego. To już lepsze byłby godziny wieczorne 19-21 tak jak np. najczęściej są rozgrywane mecze piłkarskie.

@Pavel Klasycznie

- "Witam, kiedy Bergisel otrzyma sztuczne oświetlenie?"
- "Witam, chyba nigdy."

@FanaticJumper

Piszesz: "Dla wielu najfajniejszym momentem całej zimy jest ten legendarny konkurs o 2:00 w nocy w Sapporo".
Masz rację, ale Okurayama to kapryśna skocznia, czasami się konkurs przeciąga za bardzo. A raz nie dokończyli, gdy Murańka był naprawdę wysoko. Wściekłem się wtedy na japońskie porządki.

@ironicznie_skikomicznie

Majtki chyba ściągają przed skokiem, co by lżej było.

Czyli najwyższa oglądalność powinna być przy okazji konkursu IO na normalnej skoczni - w niedzielę o 12:00. Chyba, że będzie ekstremalnie ciepły początek lutego ;)

Też wolałem konkursy (przynajmniej te niedzielne) wczesnym popołudniem, ale cóż - dawno przywykłem do tych przy sztucznym oświetleniu.
Jest tak a nie inaczej ze względu na prawa telewizyjne. FIS nie chce żeby Puchary Świata w "ich" konkurencjach nakładały się na siebie - głównie chodzi o narciarstwo alpejskie, gromadzące bardzo dużą widownię w Austrii i Norwegii oraz w Szwajcarii, Niemczech i (nieco mniej "skokowych") Francji czy Włoszech.
Mnie akurat to odpowiada, dlatego że równie mocno jak skokami, interesuję się także zmaganiami alpejczyków. Nieraz są dużo ciekawsze i nieprzewidywalne niż skoki - choć akurat miniona zima nie była zmonopolizowana przez jednego czy dwóch zawodników. Podobnie, nieco ciekawsze stało się narciarstwo alpejskie po odejściu Hirschera. A teraz mamy też znaczący polski akcent w kobiecej odsłonie, czyli Maryna Gąsienica-Daniel, startująca już w pierwszej grupie giganta, obok najlepszych. Pierwszy start Maryny to już 23 października w Soelden, a dzień później gigant mężczyzn - już niecałe dwa tygodnie :)
W dalszej kolejności zimą śledzę biathlon i dwubój narciarski (kombinacja norweska).

Jak wypali kiedyś Iron Mountain to będziemy mieli konkursy w pięknym słońcu choć dla nas będą to godziny wieczorne ;)
Dla wielu najfajniejszym momentem całej zimy jest ten legendarny konkurs o 2:00 w nocy w Sapporo :)

A czy wiadomo już, w jakim kolorze majtek będzie skakał Piotruś?

Brakuje mi zawodów, które rozgrywałyby się w niedzielę o około trzynastej. To było coś. Szkoda, że aż tak dużo konkursów z sztucznym oświetleniem, ale jedno pozostaje niezmienione - Planica!

@Seba Aka Krzychu

Zako też, przynajmniej jak się jest na miejscu

@padu

Kiedyś tak było obecnie nie.Wszystko przez świrusa i pandemię

@Kolos

Ga-Pa to dzień wolny, chodziło mi o 13.30 w środku tygodnia w normalny dzień pracujący co jest totalną porażka i nie jest to spowodowane żadną tradycją tylko brakiem oświetlenie na tym relikcie.

@Pavel

W Ga - Pa też jest konkurs o 14, taka tradycja TCS.

Jak dla mnie to wszystkie konkursy powinny być raczej o 13-14 a późniejsze godziny powinny być wyjątkiem tak jak dawniej, ale cóż...

Godziny rozpoczęcia konkursów według mnie:
21.11 Niżny Tagił 16:30
22.11 Niżny Tagił 16:00
27.11 Ruka 17:00
28.11 Ruka 16:00
4.12 Wisła 16:00
5.12 Wisła 15:00
11.12 Klingenthal 16:00
12.12 Klingenthal 15:00
18.12 Engelberg 16:00
19.12 Engelberg 14:00
29.12 Oberstdorf 16:45
1.01 Ga-Pa 14:00
4.01 Innsbruck 13:30
6.01 Bischoshofen 17:15
8.01 Bischoshofen 17:00
9.01 Bischoshofen 16:00
15.01 Zakopane 16:00
16.01 Zakopane 16:00
21.01 Sapporo 8:00
22.01 Sapporo 8:00
23.01 Sapporo 2:00
28.01 Willingen 16:30
29.01 Willingen 16:00
30.01 Willingen 15:00
26.02 Lahti 16:30
27.02 Lahti 15:00
3.03 Lillehamer 16:00
4.03 Oslo 17:00
5.03 Oslo 17:00
6.03 Oslo 14:00
11.03 Vikersund 17:00
12.03 Vikersund 17:00
13.03 Vikersund 14:00
19.03 Oberstdorf 16:00
20.03 Oberstdorf 15:00
25.03 Planica 15:00
26.03 Planica 10:00
27.03 Planica 10:00

@Seba Aka Krzychu

Każdy konkurs jest super, o ile wiatr za bardzo nie kręci. Na skoczni wolę oglądać w dzień. W TV bez różnicy.

@.....sieanieskoczy

Ja tam wolę konkursy przy sztucznym oświetleniu, choć są miejsca, gdzie zawody lepiej się ogląda przy naturalnym oświetleniu, np. Planica.

@StochMistrz{29465894}

Poczekaj, coś odwołają, to może wstawią...

@StochMistrz{29465894}

Zwykle Bad Mittendorf jest na zmianę co sezon z Obersdorfem (obiektem do lotów) i Titisee-Neustadt z Klingenthal

Nienawidzę konkursów rozgrywanych przy sztucznym oświetleniu. Pewnie to wynik "wychowania" na skokach w porze obiadowej - okej, pasuje to idealnie do klimatu skandynawskiego i całkiem fajnie do TCS.
Wolę jednak zawody w świetle słońca - widać lepiej zmiany pogodowe, krajobraz wkoło skoczni podczas transmisji telewizyjnej. Planica porankiem to wręcz wisienka na torcie.

Niektóre konkursy też zakończą się przed zachodem słońca. Poza wspomnianymi w artykule to:
- drugi konkurs w Willingen
- drugi konkurs w Lahti
- drugi konkurs w Oslo
- konkursy w Oberstdorfie

I znowu niedzielne konkursy będą wieczorem a nie tak jak kiedyś o 14 do obiadu...
Wszystko muszą popsuć cholerne drużynówki w Polsce, złe godziny, Bischofshofen x4
ehhhhhh

Ogólnie ujdzie, tylko ten relikt w Innsbrucku bez oświetlenia o 13.30 w środku tygodnia. Plus oczywiście IO i Japonia, ale to już kwestia strefy czasowej.

Mnie tylko zastanawia dlaczego jest konkurs drużynowy w Bischofshofen. Pierwszy raz w historii odbędzie się konkurs drużynowy w Bischofshofen. Gdzie jest Kulm Bad Mittendorf i Titise Nustad