Wymogi do startu w konkursie drużynowym - nowości w regulaminie Pucharu Świata

  • 2022-07-07 15:02

Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) opublikowała nowe regulaminy zawodów na sezon 2022/2023. W dokumentach dotyczących przepisów rozgrywania Pucharu Świata pojawiło się kilka zmian względem ubiegłej zimy.

Zmiany w przepisach konkursów drużynowych

Od sezonu 2022/2023 FIS uściśla zasady dotyczące obsady konkursów drużynowych. Od teraz każdy zespół musi składać się:

  • Z co najmniej trójki zawodników, którzy wywalczyli w swojej karierze punkt Pucharu Świata lub Letniego Grand Prix albo zdobyli punkt Pucharu Kontynentalnego w obecnym lub poprzednim sezonie,
  • Z najwyżej jednego zawodnika, który wywalczył co najmniej punkt cyklu FIS Cup w obecnym lub poprzednim sezonie.

W przypadku zawodów drużynowych w lotach narciarskich cały zespół musi spełniać warunki punktowania w PŚ lub LGP w ciągu kariery albo w PK w przeciągu obecnego lub poprzedniego sezonu.

Super Team, czyli konkursy duetów

Nowy regulamin Pucharu Świata wprowadza nowy rodzaj konkurencji, a mianowicie zawody duetów, określane jako "Super Team". Konkursy duetów będą składać się z trzech serii konkursowych.

  • W pierwszej serii wezmą udział wszystkie zgłoszone zespoły (po jednym na reprezentację narodową). Do drugiej rundy awansuje 12 najlepszych duetów. Przerwa między seriami ma wynosić 10 minut.
  • W drugiej serii kolejność startowa będzie zgodna z numerami startowymi drużyn. Do trzeciej rundy awansuje 8 najlepszych duetów. Przerwa między seriami ma wynosić 15 minut.
  • W trzeciej serii kolejność startowa pierwszej grupy jest zgodna z numerami startowymi, zaś w drugiej grupie będzie ona ułożona na podstawie aktualnych wyników zawodów.

Do noty końcowej drużyny zaliczane są noty punktowe ze wszystkich trzech serii konkursowych. Czołowe osiem drużyn zdobędzie punkty do klasyfikacji Pucharu Narodów (kolejno 200, 175, 150, 125, 100, 75, 50 i 25 punktów).

Lista startowa zawodów duetów będzie ułożona zgodnie z zasadami zwykłych konkursów drużynowych, czyli na podstawie klasyfikacji Pucharu Narodów. FIS zastrzega jednak, iż z przyczyn organizacyjnych kolejność startowa duetów może nie uwzględniać zmian po zawodach indywidualnych rozegranych tego samego dnia.

Wydłużony czas żółtego światła

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wydłużony został możliwy czas wyświetlania żółtego światła, podczas którego zawodnik siedzi na belce startowej, w gotowości na oddanie swojej próby. Od teraz wspomniana procedura będzie mogła trwać od 10 do 60 sekund (w poprzednich latach maksymalna długość wyświetlania żółtego światła wynosiła 45 sekund).

Obowiązkowe transpondery i czujniki ruchu

W nowym regulaminie Pucharu Świata FIS zastrzega, iż wszyscy uczestnicy cyklu muszą mieć zamontowane transpondery i czujniki ruchu do przednich wiązań nart w wyznaczonych przez federację seriach treningowych oraz konkursowych. Wyniki pomiarów będą dostarczane za darmo do FIS oraz krajowych związków narciarskich.

Zmiany w finale sezonu Pucharu Świata

Tradycyjnie w finale Pucharu Świata bierze udział 30 najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej sezonu, którzy mogą wystartować tego dnia w konkursie. Wyjątkiem są gospodarze zawodów, którzy przypadku posiadania mniej niż czterech zawodników we wspomnianej grupie, mogą dokooptować dodatkowych skoczków, aby mogli być łącznie reprezentowani przez czterech sportowców. Również i tutaj FIS zdecydowała się na zmiany w przepisach.

  • Pierwszą z nich jest zastrzeżenie, iż w finale każda z reprezentacji narodowych musi przestrzegać limitów startowych, obowiązujących w danym periodzie. Tym samym drużyny nie będą mogły zgłosić do finału większej liczby zawodników niż obowiązujący ich limit, nawet jeżeli większa liczba ich skoczków znajduje się w czołowej "30" klasyfikacji generalnej sezonu.
  • Druga zmiana dotyczy listy startowej finałowego konkursu sezonu. Od teraz obowiązkowo będzie ona ułożona na podstawie klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, bez względu na organizację zawodów na mamuciej skoczni.

Kwalifikacje do konkursu KO możliwe w dniu zawodów

Nowy regulamin Pucharu Świata znosi obowiązek rozegrania kwalifikacji do zawodów w systemie KO na dzień przed planowanym konkursem. Od teraz taka opcja jest tylko proponowana, zaś rozegranie eliminacji w dniu konkursu nie wyklucza przeprowadzenia systemu KO.

Bez zmian w lotach narciarskich

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, nowy regulamin Pucharu Świata zachował liczbę 40 zawodników występujących w pierwszej serii konkursowej zmagań w lotach narciarskich. Tradycyjnie, począwszy od drugiego konkursu, lista startowa będzie ustalona na podstawie klasyfikacji Pucharu Świata w lotach.

Dodatkowe grupy krajowe również w Pucharze Kontynentalnym

W minionym sezonie reprezentacje Niemiec i Finlandii mogły skorzystać z dodatkowych grup krajowych, odpowiednio w Titisee-Neustadt oraz Lahti, z uwagi na przejęcie dodatkowych zawodów Pucharu Świata w miejsce odwołanej rywalizacji w Sapporo.

Od sezonu 2022/2023 wspomniany przepis, zgodnie z którym w dodatkowych zawodach przejętych od innego państwa nie obowiązuje limit kwot krajowych do wykorzystania w sezonie, będzie obowiązywał również w Pucharze Kontynentalnym.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19284) komentarze: (99)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Skokownik weteran
    @Farek

    Mam nadzieję, że chodzi o kwestię niedokładnego tłumaczenia.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie "wymusza", ale wyraża chęć, a fis nie ma nic przeciwko

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Tak, tak PZN wymusza na FIS-e te drużynówki :) Jak chcesz to wierz w takie bajki :).

  • Pavel profesor
    @Kolos

    ;) ;) ;) Dziesiątki cytatów, a on dalej swoje ;) Piotrek jesteś niereformowalny.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    To FIS nam wciska drużynówki.

  • Wojciechowski profesor
    @Horenn

    Na wieczność żaden regulamin raczej nie został zapisany. ;)

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Podobnie jak nasi działacze, wszak co sezon sobie organizują dwie takie ;)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Powiedz to FIS-owi, oni tam lubią drużynówki.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Dokładnie, niewiele na to wskazuje, dlatego ograniczyłby sezon do 3 konkursów drużynowych - otwarcie, jakieś mistrzostwa i Planica na koniec. Więcej mija się z celem.

    Sztuczne wydłużanie listy podwójnymi reprezentacjami jakoś mnie nie kręci, podobnie rywalizacja o to, która Norwegia czy Austria jest lepsza.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Tylko, że niewiele wskazuję, że duety będą ciekawsze. Tyle, że trochę zamieszano regułami, będą trzy serie i dwa razy będzie odpadać pewna ilość duetów.

    Mimo wszystko obecność dwóch duetów z każdego kraju podniosłoby poziom i raczej zagwarantowałoby na starcie więcej niż 12-15 ekip. Teraz takiej gwarancji nie ma.

  • Arturion profesor
    @Horenn

    Niektórzy sądzą, że tak by było lepiej. Ja uważam, że co najwyżej powinny być drużyny 3-osobowe.

  • Horenn stały bywalec

    Po co jakieś dywagacje na temat dwóch ekip z jednego kraju w zawodach duetów skoro już wiemy, że nie ma takiej możiwości

  • Arturion profesor
    @Pavel

    No więc chyba pary. Najlepiej bardzo zamieszane.. ;-)

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Dokładnie Piotrze, drużynówki są nudne jak cholera i to podkreślam na każdym kroku. Dodanie kadr B w duetach wcale tego nie zmieni, jakoś nie emocjonuje mnie walka NorwegiiA z NorwegiąB.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    W sumie teraz też co jest emocjonujące go (i co będzie) w tym, że 6 czołowych ekip okupuje 6 pierwszych miejsce drużynówkach? I wtedy i teraz emocji będzie na lekarstwo. W duecie złożonym z trzech serii największe emocje będą w tym czy do top 12 załapie się Kazachstan czy Rumunia... O ile w ogóle na starcie będzie więcej niż 12 ekip.

    Przy dopuszczonych dwóch duetach z każdego kraju przynajmniej byłoby (teoretycznie) nie 6 a 12 równorzędnych duetów i jakąś rywalizacja. Chociaż to i tak by niemal zupełnie wycięło słabszych a nawet średniaków z rywalizacji...


    No cóż zobaczymy jak duety wyjdą w praktyce...

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    Równą walkę to byśmy mogli mieć, ale jednak chyba ogromna część widzów bardziej pasjonuje się rywalizacją międzynarodową, a nie wewnętrzną wplecioną w międzynarodową.


    Przede wszystkich niech najpierw w ogóle to wypróbują, bo widać, że są ostrożni, skoro nie wpisali na razie duetów w kalendarz PŚ.

  • Lataj profesor
    @Wojciechowski

    A moim zdaniem, jakby były zespoły P. Prevc-Lanisek i Jelar-Zajc, moglibyśmy mieć równą walkę z wieloma zmianami w pozycjach pomiędzy tymi duetami. A jakby jednemu skoczkowi przytrafiła się dyskwalifikacja, to konkurencyjny team z jego kraju nadal będzie w grze, a ten nadal będzie mógł walczyć o najwyższe cele.

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Albo jeszcze nawet mniej emocjonujące, bo w biegach przynajmniej to jest walka łeb w łeb na lini mety, a w skokach...

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Może i by walczyli tylko że dla kibica ta walka jest pasjonująca niczym mecz piłkarski pomiędzy pierwszym zespołem, a ich rezerwami, czasem te rezerwy nawet wygrają, tylko kogo to obchodzi prócz trenera. Co więcej skoki są na tyle chermetyczne, że te rezerwy zupełnie by zmarginalizowaly kogokolwiek spoza top 6. Niesamowicie pasjonujące zawody, w których 11 pierwszych zespołów to ekip z 6 państw.

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    W sumie w sprincie drużynowym w biegach też trochę tak na siłę wydłużają listę startową drugimi zespołami, ale wbrew pozorom tam rywalizacja jest, a i cokolwiek więcej pieniędzy za to wpada. Jeśli dobrze pamiętam, to jakoś pod koniec zeszłego sezonu Norwegia I i Norwegia II tak mocno walczyły do końca o trzecie miejsce, że decydowała fotokomórka.

    Ale zgadzam się z tym, że jeśli tych – powiedzmy – 15 drużyn nie uzbierają, to trzeba będzie dać sobie spokój.

  • Pavel profesor
    @Lataj

    To po co te drugie ekipy mają w ogóle skakać? Nie wiem czy kogoś pasjonuje rywalizacja Norwegii1 z Norwegia2 itd. Dla mnie jest to pozbawione większego sensu, a jedyną racja, która jakoś tam usprawiedliwia wprowadzenie kilku ekip z danego kraju jest sztuczne wydłużenie listy startowej, aby nie była żenująco krótka. Jeżeli FIS nie jest w stanie na tyle rozpropagować skoków, aby uzbierać 15 dwuosobowych drużyn to chyba najlepszym wyjściem jest całkowita rezygnacja z rywalizacji, nawet nie wspominam o wręcz karykaturalnych 8 drużynowych konkursach czwórek czy jeszcze mniejszych obsadach w lotach.

  • SaraT stały bywalec
    @Skokownik

    Ja się pogubiłam. Początkowo myślałam, że po kilka par z kraju będzie lepiej, ale po tej dyskusji widzę, że może być potworne zamieszanie.

  • Lataj profesor
    @Skokownik

    Albo mogą dopuszczać po jednym duecie z każdego kraju do serii finałowej.

  • Farek doświadczony
    @Lataj

    Tak, ale z treści wynika że punkt 2 wyklucza obu tych zawodników- obaj mieli punkty FC w sezonie 21/22, czyli tylko jeden mógłby skakać w przyszłym sezonie. No chyba że to kwestia niedokładnego tłumaczenia

  • Skokownik weteran

    @Wojciechowski i Lataj - najmniej zawieruchy będzie, jeśli każdy kraj będzie mógł wystawić tylko jedną drużynę :)

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    Teraz też nie za bardzo Cię rozumiem. Przecież nadal gdyby miała punktować tylko lepsza z dwóch ekip z danego kraju, no to siłą rzeczy jakiś kraj typu Szwajcarii, Finlandii, Czech czy kogo tam jeszcze na te punkty by się załapał (czy to z 7. miejsca, czy to z 13.), więc co to za różnica? Widocznie wciąż nie rozumiem Twojej koncepcji.

  • Lataj profesor
    @Wojciechowski

    Gdyby najlepsze kraje, które nie weszły do finału, zdobyły punkty, nie byłyby pokrzywdzone. Ale z drugiej strony mielibyśmy patologie w postaci Szwajcarii czy Finlandii skaczących jak najmniejszym wysiłkiem, żeby tylko móc zdobyć punkty w duetach. Nie wiem, czy to nie tak samo jak Korniłow czy Choi ciągnący karierę, bo mają stałe wynagrodzenie.

    W drugim przypadku mielibyśmy oddalanie się regularnej top szóstki od reszty świata, która i tak już nie jest w stanie jej dogonić.

    W każdym razie taka sytuacja, którą zaprezentowałeś, kłóciłaby się z ideą wspierania słabszych krajów, którymi nie tylko są Czechy, Rumunia czy Francja, ale też państwa grupy pościgowej. Dlatego lepiej, żeby FIS nie podchwyciła tego pomysłu, jakby chciała udoskonalić ideę duetów.

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    No to dostałoby te punkty najwyżej rzeczywiście sześć krajów i już. Albo jeszcze dwa następne kraje, których zespoły były najwyżej spośród odpadających w II serii.

    Przykładowo:

    1. AUT I – 200 pkt
    2. GER II – 175 pkt
    3. AUT II
    4. SLO I – 150 pkt
    5. POL II – 125 pkt
    6. JPN – 100 pkt
    7. NOR I – 75 pkt
    8. POL I
    ----------
    9. NOR I
    10. GER I
    11. SUI I – 50 pkt
    12. FIN II – 25 pkt

  • Lataj profesor
    @Wojciechowski

    Jakby tylko 8 tych drużyn się dostało do finału, mielibyśmy tylko 6 krajów z punktami PN. Lepiej, jakby do finału wchodziło po jednym najlepszym zespole z kraju.

  • Arturion profesor

    Dopóki tego nie napisałem, było postów 69! Przypadek?

  • Skokownik weteran

    A co do samych zmian w przepisach:
    W przypadku drużynówek jest to komplikowanie przepisów i przewidywanie podprzypadku jakiegoś przypadku zdarzającego się raz na milion. Listy startowe konkursów duetów normalnie(wg PN) z wyjątkiem sytuacji, gdy konkursy są jednego dnia. Dla mnie ten zapis "wyjątku" jedynie utrudnia odbiór przepisów. Na plus wydłużenie czasu świecenia się żółtego światła. Zmiany w finale PŚ to tak naprawdę tylko kosmetyczna zmiana, de facto nie odczujemy tego praktycznie w ogóle(Słoweńcy i tak mają czterech w trzydziestce, a dodatkowi skoczkowie nigdy nie przyjeżdżali do Planicy specjalnie na konkurs trzydziestki). Transpondery i czujniki ruchów nie zmienią nic w kontekście uczciwości skoków, tam FIS nie widzi istniejącego problemu.

  • Skokownik weteran
    @Arturion

    Albo Kinga Rajda zmieniła by płeć i zostałaby gwiazdą skoków transmężczyzn.

  • Arturion profesor
    @Arturion

    A niech stracę, rozwinę. Jakby to ogłoszono to np. Klemens Murańka i Krzysztof Leja mogliby się określić jako geje i srogo punktować! :-)
    Podobnie u Pań.

  • Skokownik weteran
    @Kolos

    Innym takim przypadkiem był Decker Dean, który wystartował w LGP w Czajkowskim w drużynówce lub mikście(już nie pamiętam) i Amerykanie byli w TOP 8 i zdobyli te punkty.

  • Arturion profesor
    @Skokownik

    Tak by było uczciwie. Ale może jeszcze parlament UE to przemyśli i doprecyzuje.

  • Skokownik weteran
    @KrzycheR22

    Może jeszcze Ukraina.

  • Skokownik weteran
    @Arturion

    Ja proponuję natomiast konkurs duetów z transkobietą na dużej i transmężczyzną na normalnej.

  • Arturion profesor
    @SaraT

    No i jeszcze koniecznie konkursy dla gejów i lesbijek, wliczane do PN.

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    A czemu nie przeszłyby po prostu tylko te?

    1. SLO I
    2. AUT I
    3. SLO II
    4. POL I
    5. NOR I
    6. AUT II
    7. GER I
    8. JPN I

    ...a reszta kończy na II rundzie i już.

    Na tym etapie się zawiesiłem. ;)

  • SaraT stały bywalec
    @Adam90

    Przy duetach drużyn będzie więcej.
    Czyli krok w dobrym kierunku.

  • SaraT stały bywalec
    @Arturion

    Mieszane zawsze będzie lepsze bo wprowadza różnorodność.
    A odnośnie nowych pomysłów to możnaby zrobić konkurs pół na pół na dużej i na normalnej skoczni. Albo facet na dużej a dziewczyna na normalnej.

  • Lataj profesor
    @Wojciechowski

    Dobra, może ja się zagalopowałem. Może nie maks. 16, a 15 duetów. Jakbyśmy mieli:
    1. SLO I
    2. AUT I
    3. SLO II
    4. POL I
    5. NOR I
    6. AUT II
    7. GER I
    8. JPN I
    9. POL II
    10. NOR II
    11. JPN II
    12. SUI I
    13. GER II
    14. SUI II
    15. FIN I
    16. FIN II,
    to miejsca na finał przechodziłyby do 8. kraju, ale i tak by przeszły po drodze drugie zespoły AUT, GER, JPN, NOR, POL, SLO i SUI, a załapałby się tylko pierwszy team FIN. Może z racji pobytu na wakacjach zmiana pogody mi namieszała w głowie przy tłumaczeniu, ale i tak te zasady wziąłem z ... FIS mógłby wymyślić podobne regulacje, ale i tak nie widziałbym w tym nic dziwnego.

  • Arturion profesor
    @SaraT

    Lepszy niż duety niemieszane. :-)

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    Przepraszam, ale nadal nie rozumiem, czemu po dwa duety z danego kraju miałyby wtedy przechodzić do kolejnych rund. Widocznie jestem w tym przypadku wyjątkowo „odporny”, bo wciąż tego nie złapałem.

  • SaraT stały bywalec
    @Kolos

    Uważam, że duety mieszane to bardzo dobry pomysł.

  • SaraT stały bywalec
    @PudelkoZapalek

    Akurat możliwość zmiany belki jest dużo lepszym rozwiązaniem niż konieczność powtarzania skoku przez kilkunasu albo dwudziestu paru zawodników. To dopiero było bez sensu.
    Oczywiście możliwość zmiany a nie machanie belką w te i we wte.
    Obniżenie na życzenie też jest fajne.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    No dokładnie. Przecież cały czas o tym mówię. Ale realia są takie, że FIS woli zabawiać suę nieistotnymi przepisami dotyczącymi drużynówek a istotnymi sprawami już się nie zajmuje... I to jest absurd.

    Swoją drogą nie wiem co jest złego w zapewnianiu sobie prawa startu (dożywotniego) w PŚ przez drużynówkę? Już pomijam, że to są rzadkie przypadki, a chyba jednym z ostatnich był... Maciej Kot i źle na tym nie wyszedł.

    Moim zdaniem nie ma żadnej technicznej różnicy czy dożywotnie prawo startu można sobie zapewnić przez indywidualny czy drużynowy start.

  • Lataj profesor
    @Wojciechowski

    Jakby było 12 krajów i ok. 20 drużyn (w tym po 2x AUT, FIN, GER, JPN, NOR, POL, SLO, SUI), byłoby maks. 16 duetów w finale. Oczywiście jakby dopuszczali do kolejnych serii poszczególne duety według kryteriów podanych przeze mnie na przykładzie.

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    Nie kumam nadal. Po I serii zostałoby dwanaście drużyn, po II serii zostałoby osiem.

  • Lataj profesor
    @Lataj

    Gdyby wyniki II serii wyglądały następująco:
    1. SLO I
    2. AUT I
    3. SLO II
    4. POL I
    5. NOR I
    6. AUT II
    7. GER I
    8. JPN I
    9. POL II
    10. NOR II
    11. JPN II
    12. FIN I
    13. SUI I
    14. GER II
    15. SUI II
    16. FIN II,
    mielibyśmy wtedy 16 duetów w finale, gdyby komuś zachciało się przeprowadzać jeszcze jedną rundę, w której rozstrzygnie się najlepszy duet z jednego kraju.

    Gdyby było tak:
    1. SLO I
    2. AUT I
    3. SLO II
    4. POL I
    5. NOR I
    6. AUT II
    7. GER I
    8. JPN I
    9. POL II
    10. NOR II
    11. JPN II
    12. FIN I
    13. SUI I
    14. GER II
    15. ITA
    16. SUI II,
    odpadłby drugi zespół Finlandii, ale też miejsce w finale nie przeszłoby na duety Włoch i drugi Szwajcarii. Oczywiście to czyste spekulacje i to przy przepisie, który by dopuścił 2 duety jednego kraju do finału i byłby skomplikowany. Oczywiście nie zdziwiłbym się, jakby FIS wymyślił coś równie absurdalnego.

  • Lataj profesor
    @Wojciechowski

    Teoretycznie 16 najlepszych mogłoby pochodzić z 8 najlepszych krajów, gdyby po 2 duety z top 8 Super Teamu miały wejść do finału. Moglibyśmy mieć różne rozstrzygnięcia (np. wygrywa drużyna ze Słowenii, która była 3. w II serii, a na jej miejsce spada pierwszy zespół przed finałem), ale i więcej skoków, a co za tym idzie, więcej czasu by to zajęło.

  • Wojciechowski profesor
    @placek08

    Tak to dosłownie zapisali. Ogólnie pod kątem pisania regulaminów w sekcji skoków i kombinacji FIS robi cuda na kiju.

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    Ale pisałeś o 16-zespołowym finale i nie wiem, skąd to wziąłeś.

  • Lataj profesor
    @Wojciechowski

    Po 2 z top 6+SUI i FIN.

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    Ale skąd tych 16 drużyn?

  • Lataj profesor
    @Wojciechowski

    Chciałbyś oglądać finał z 8 drużynami z każego kraju czy 16 z 8, jak mamy 3 serie?

  • Lataj profesor
    @Farek

    Obaj mieliby szansę tak czy siak. Juroszek ma punkty LGP, a Habdas punkty PK z poprzedniej zimy.

  • Lataj profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    A trójkąty dowolnie czy z 1 faceta i 2 kobiet albo 2 mężczyzn i 1 babki?

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    No akurat finał z dwiema drużynami Polski czy Szwajcarii trwałby dokładnie tyle samo, co finał z Polską, Szwajcarią, Bułgarią i Nepalem. ;)

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    A ja nie rozumiem podejścia „nie zajmować się niczym innym, póki nie zajmą się podstawami”. Niech robią najlepiej i to, i to.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Problem nie jest w tym, że regulują niepotrzebne rzeczy a raczej w tym, że takimi się zajmują a istotnymi, wręcz palącymi nie.

    Podejście typu "dobrze, że cokolwiek robią niż nic" absolutnie do mnie nie przemawia. Na dłuższą metę to szkodzi a nie pomaga.

  • Lataj profesor
    Super Team

    Powinni byli dopuścić maks. 2 zespoły z jednego kraju, a tylko dla lepszego byłyby punkty. Mogłoby to oznaczać 2 opcje:
    1) Tylko lepsze drużyny z krajów, które zgłosiły więcej zespołów, awansują. Załóżmy, że po I serii Słowenia jest na 1. i 3. miejscu, Niemcy są na 6. i 14., Szwajcaria 13. i 16., Finlandia 12. i 19., a Czechy są 18. i 22. Każda z tych sytuacji jest jasna. Przechodzi ta drużyna, która jest lepsza, a miejsce gorszej dwójki przechodzi na kolejny kraj aż do 12. lokaty. Jeśli z lepszych zespołów krajów top 8 PN (top 6+SUI i FIN) najlepsza będzie Słowenia, a najgorsza Szwajcaria, to oba kraje z pozostałą "szóstką" znajdą miejsce w finale. Ponadto sytuacja ta pozwoli zminimalizować ryzyko akcji z dyskwalifikacjami. Z kraju z DSQ przechodzi ten zespół, który ma więcej pkt, nawet jeśli przegrywał ze swojakami, u których sprzęt jednego skoczka łamał przepisy.
    2) Do II serii przejdą duety z 12 krajów, nawet "drugie" składy. Gdyby Austria po II serii była 1. i 4., Japonia 7. i 14., Szwajcaria 13. i 16., Finlandia 12. i 18., a Włochy 17. i 20., awans dostałyby tylko lepsze duety z 4 kolejnych państw, począwszy od Austrii. Gdyby tylko w II serii zdarzyły się dyskwy, mocne nacje czułyby się bezpieczniej, mając po jednym pechowym zawodniku.

    Finał z dwiema drużynami Polski czy Szwajcarii sprawiłby, że konkurs ciągnie się w nieskończoność i powinny zostać najlepsze teamy z tych państw.

  • placek08 doświadczony
    @Wojciechowski

    Tylko niestety nie ma tu nic o tym, że drugi punkt nie dotyczy zawodników opisanych w pierwszym punkcie. Pewnie niedopatrzenie ze strony redakcji, ale jeżeli tak to zostało sformułowane przez FIS, to kiedyś może pójść ciekawe odwołanie...

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    No trudno byłoby uprzedzać coś, co się już zdarzyło. ;)

    Po co to robią akurat tak, nie mam pojęcia, może kiedyś Boski Sandro opowie. Grunt, że w ogóle regulują cokolwiek, bo na razie to działało na zasadzie „którą nogą wstanie dyrektor PŚ”. Jak dla mnie w drużynówkach mógłby startować ktokolwiek, byle tą drogą nie dało się zdobyć prawa startu w konkursie indywidualnym PŚ.

  • placek08 doświadczony
    @Kolos

    No Kazachowie mają w tej chwili 4 zawodników z punktami PŚ (drużynowo). A sytuacja taka, że w PŚ startowała drużyna z 2 zawodnikami z punktami PŚ miała już miejsce: w sezonie 2018/19 - startowali Diewiatkin i Tursunżanow (do tego pierwsze punkty FC w sezonie 19/20). Ale co komu ten ich start przeszkadzał?

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Po co uprzedzać przypadek który nigdy się nie zdarzył i nie zdarzy. A nawet jeśli, to co byłoby złego w wystawieniu drużyny z czterema skoczkami bez punktów FC?

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Być może chcą uprzedzić taki przypadek, bo jak tak dalej pójdzie, to w końcu tak się stanie. W przepisach gry w piłkę nożną opisano, co robić, gdyby ktoś trafił do własnej bramki z rzutu rożnego na połowie przeciwnika. Może raz na 5 000 000 meczów coś takiego się zdarzy. ;)

  • Kolos profesor
    @PudelkoZapalek

    To niestety cały FIS bohatersko wkraczają tam gdzie nie potrzeba a nie widzą tych problemów gdzie to istotne... Lepiej się bawić z przepisami dotyczącymi drużynówek choć to nic nie zmienia, ale poważnymi sprawami już nie...

  • Lataj profesor
    Drużynówki

    Brak regulacji w dobieraniu składów do konkursów drużynowych - źle, bo losowy Kazach bez punktu w FC może startować z kolegami, którzy już mają punkty LGP.
    Nowe regulacje - też źle, bo one utrudniają słabszym nacjom wzięcie udziału w konkursach, które i tak będą słabo obsadzone.

    Jak żyć?

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @PudelkoZapalek

    No a po co naprawiać. Oni czują się bardzo dobrze z ro*pierdalaniem tej dyscypliny. A jak tańczą z belkami to czują się ważniejsi.

  • PudelkoZapalek profesor
    Dramat

    Czyli dalej nic się nie zmienia w kwestii niesprawiedliwych przeliczników za wiatr i tańca z belkami bez przerwy?
    To co niszczy skoki i powoduje zniechęcenie kibiców nie zostanie naprawione. Brawo FIS

  • Kolos profesor
    @placek08

    Kazachstan na ten moment nie miałby problemu z wystawieniem drużyny - Tkachenko ma dożywotnie punkty PŚ, Muminov i Vassilyev mają dożywotnie punkty LGP, a Deviatkin ma aktualne (z sezonu 2021/22) punkty FIS Cupu.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Tak, tyle że taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. Więc nie wiem po co uścislają zasady udziału w drużynówkach skoro w zasadzie nie zdarzały się sytuacje żeby wystawiać zawodników bez punktów FC choćby. A już na pewno nie więcej niż jednego.

  • Wojciechowski profesor
    @placek08

    Ale przykładowi Aigner, Tschofenig i Wohlgenannt spełniali pierwszy warunek – mieli na koncie punkty PŚ. Czesi też spełnialiby pierwszy warunek, bo Sakala miał punkty PK z poprzedniego sezonu.

    Ogólnie jest to jednak sformułowane dość pokracznie – pewnie chodziło o to, żeby nie było sytuacji, gdyby miała wystartować drużyna z trzema zawodnikami spełniającymi pierwszy warunek i czwartym bez jakichkolwiek punktów choćby w Pucharze FIS.

  • placek08 doświadczony

    W sumie nie wiem, czy zasady startu w drużynówkach zostały odpowiednio przetłumaczone, ale z tego, co tu zostało napisane, to (w odniesieniu do zeszłego sezonu) nie mogłyby wystartować m.in. drużyny:
    - Austrii w Zakopanem (w składzie był Aigner i Tschofenig, obaj z punktami FIS Cup we wcześniejszym sezonie),
    - Austrii w Lahti (Aigner i Wohlgenannt),
    - Czech w Wiśle (Rydl, Sakala).
    Poza tym nie rozumiem tego zaostrzania regulacji, które pewnie nie będą miały jakiś wielkich konsekwencji, ale jednak czasem taki KAZ nie będzie mógł wystąpić w drużynie.

    Super Team - poza górnolotną nazwą to w mogą być fajne zawody. Szkoda, że nie zdecydowano się na ruch znany z biegów narciarskich, tj. dopuszczenie kilku drużyn z jednego kraju do startu. Szkoda też, że nie powiększono grona punktujących drużyn, tak do 12 (nawet po kilka - kilkanaście punktów poniżej TOP8), bo pewnie czołówka i tak będzie taka jak w zwykłych drużynówkach, a słabsze kraje nadal nie mają żadnych zysków ze startów w drużynie.

    Reszta zmian dla mnie raczej na plus. Ciekawi mnie, co chcą zrobić z tymi czujnikami ruchu przy wiązaniach. Oby to było coś związanego z bezpieczeństwem, a nie tylko kolejne statystki podczas zawodów, które ciężko jest rozszyfrować.

  • Kolos profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    O duetach mieszanych to już akurat Pertile wspomniał... Na razie muszą wdrożyć duety w ogóle. Dojdą i do mieszanych duetów prędzej czy później. Pewnie prędzej...

  • Stajenny_ironiczniie bywalec

    Brakuje jeszcze tylko duetów mieszanych i trójkątów.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Więc wystarczyłoby zapis, że każda reprezentacja może wystawić maksymalnie np. dwa duety. By) y takie wstępne plany.

  • Arturion profesor
    @KamilG2

    Teoretycznie. W założeniu.

  • KamilG2 bywalec
    Duety

    Te duety to mają być pełnoprawnie w kalendarzu PŚ?

  • Arturion profesor
    @kibicsportu

    Dlaczego zamiast kwali? Może być oprócz kwali.

  • Arturion profesor
    @kasztanowyskoczek

    Ale mogłoby być i tak, że niektóre kraje zgłoszą po cztery duety i konkurs będzie za długi po prostu.

  • Kolos profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Właściwie to nie komplikuje. Tylko uściślił zasady uczestnictwa. W sumie nie potrzebnie, bo co prawda zdarzało się uzupełnianie składu na drużynówkę zawodnikami bez prawa startu w PŚ, ale nie zdarzało się powoływanie do drużynówki PŚ aż tak randomowych zawodników bez choćby punktu FC. Chociaż teoretycznie zamyka to kombinatorom norweskim możliwość startu w skokowych drużynówkach. Niemniej od lat takie zapożyczenie kombinatora norweskiego do drużynówki się nie zdarza.

  • Kolos profesor
    @KX_Keytinho

    W tych 12 reprezentacjach na ogół była jednoosobowa reprezentacja Bułgarii, czasem Koreii, czasem jednosobowo Kanadyjczyk czy Turek. Wszystko zależy od tego czy i w jakim miejscu zimowego sezonu będą te duety. Na razie czekam na letnie testy, zobaczymy.

  • AdamBucholz redaktor
    @Farek

    "W obecnym lub poprzednim sezonie", czyli w obecnej sytuacji będą to sezony 2022/2023 i 2021/2022 :)

  • Adam90 profesor

    i tak nie lubię drużynowych. Bo strasznie mało występuje drużyn. Polska walczy i tak o top 6..No jakoś mnie to nie fascynuje.

  • Farek doświadczony

    ,,Z najwyżej jednego zawodnika, który wywalczył co najmniej punkt cyklu FIS Cup w obecnym lub poprzednim sezonie"
    Czyli gdyby w przyszłym roku teoretycznie np. Habdas i Juroszek byli w mega formie to tylko jeden mógłby wystąpić w konkursie drużynowym bo mieli punkty FC w zeszłym sezonie? Bez sensu. U nas co prawda jest to mało prawdopodobne a sytuacja czysto teoretyczna, ale u którejś ze słabszych nacji (np. Czesi czy Rumuni) mógłby wystąpić taki problem

  • KX_Keytinho stały bywalec
    @Kolos

    co to znaczy mało prawdopodobne? w poprzednim sezonie nie było weekendu, żeby nie było minimum 12 reprezentacji. Nawet jak jedna odpadnie po pierwszej rundzie to tak się zdarza już teraz w konkursach drużynowych, a potem będzie rywalizacja o top 8.

  • KX_Keytinho stały bywalec
    @LewReteni

    oczywiście, że się znajdzie, w zeszłym sezonie często było po 15 reprezentacji z duetami. Do typowej dziesiątki dolicz sobie Estonię, Francję, Kanadę, Rumunię czy Turcję i parę innych

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @LewReteni

    Z konkursami drużynowymi jest problem, bo potrzeba 4 zawodników. Dodatkowo FIS jeszcze bardziej komplikuje zasady przystąpywania do konkursu.
    Ale na duetach będzie wiecej, bo jest kilka nacji, które są regularnie w 2 (Kazachstan, Kanada, Estonia, Rumunia np.)

  • LewReteni bywalec

    Niestety nie wiem czy znajdzie się 12 krajów z reprezentacjami na konkursy duetów. Ostatnio z 9 na konkursy drużynowe jest problem.

  • kibicsportu profesor

    Tak w ogóle póki co, to w PŚ nie ma żadnego zaplanowanego konkursu duetów.
    Ciekawe czy będzie to mogło być dodane w czasie późniejszym, czy na razie tylko LGP.
    Nie ukrywam, że te duety są ciekawe, coś nowego w końcu. Mogła by Wisła rozegrać konkurs duetów na inauguracje. Oczywiście 2x konkursy indywidualne zostają. Choćby i w piątek zamiast kwali.

  • kasztanowyskoczek bywalec
    @Kolos

    Pokładałem nadzieję na zmianę tego głupiego przepisu :( Według mnie każdy kraj powinien móc wystawić 2, a nawet 3 zespoły. Jeżeli natomiast chodzi o punkty, to można nagradzać 8 najlepszych zespołów, pomijając powtórki z danego kraju. (Np. Norwegia jest 1 i 3, więc 3 miejsce nie jest punktowane, ale za to z 9 np. Włosi otrzymują punkty, za 8 miejsce).

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Mnie już nic zdziwi po tym, jak ten sam FIS wykluczał przeprowadzanie kwalifikacji do KO w dzień konkursu u mężczyzn, ale u kobiet już nie było problemu. ;)

  • Kolos profesor
    @KrzycheR22

    Jeszcze można dopisać Chiny i Francję, ale ich udział jest bardzo wątpliwy. Prędzej Turcję można dodać Wiem, że teoretycznie duety dają większe możliwości ale jakoś powątpiewam, że specjalnie na tę zawody zjadą się Amerykanie, Kanadyjczycy, Rumunii, Włosi, Estończycy, Kazachowie w jednym czasie.

    Nawet jeśli uzbierana się te 14-15 ekip (co mało prawdopodobne ale nie niemożliwe), to ustanawianie przepisów według których z dalszej rywalizacji odpadną góra 2-3 ekipy jest po prostu bez sensu.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Jednocześnie FIS zmienił przepis w innym miejscu i zadeklarował, że można kwalifikacje do systemu KO przeprowadzać w dniu zawodów... Czyli to ogarną jakby co, a listy startowej na konkurs duetów już nie? :) :)

  • KrzycheR22 początkujący
    @Kolos

    TOP6 + Szwajcaria, Finlandia, Czechy, USA, Kanada, Kazachstan, Rumunia, Włochy, Estonia. Tak na szybko wymieniłem. Nie mówię, że od razu wszyscy wezmą udział, ale mają taką możliwość. Więc też jestem optymistą. Najlepiej, gdyby weekend, w którym będzie ten konkurs duetów, był dobrze napakowany. Tak jak teraz w Rasnovie.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Dokładnie.

    Ciekawy jest też ten punkt:

    "W pierwszej serii wezmą udział wszystkie zgłoszone zespoły (po jednym na reprezentację narodową). Do drugiej rundy awansuje 12 najlepszych duetów"

    No naprawdę są w FIS-e optymistami jeśli liczą na więcej niż 12 duetów na starcie, przy przyjętym założeniu jednego duetu na kraj...

  • Wojciechowski profesor

    „FIS zastrzega jednak, iż z przyczyn organizacyjnych kolejność startowa duetów może nie uwzględniać zmian po zawodach indywidualnych rozegranych tego samego dnia”.

    Dowcipnisie. W konkursach duetów będą zmieniać kolejność startową między piątą i szóstą kolejką, ale mogą mieć problemy „organizacyjne” z ustaleniem właściwej kolejności w pierwszej kolejce? :)

    A swoją drogą cieszy mnie uporządkowanie tematu dopuszczania do startu w drużynówkach, bo dotychczas to były jakieś ustalenia z czapy według aktualnego humoru pewnego Austriaka czy innego Włocha u steru, poparte tzw. niczym.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl