LPK w Lake Placid: Triumf Hayboecka, Pilch i Zniszczoł na podium!

  • 2022-10-07 23:03

Michael Hayboeck został zwycięzcą piątkowego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego na normalnej skoczni w Lake Placid (HS100). Reprezentant Austrii oddał skoki na odległość 87,5 m oraz 99,5 m. Drugie miejsce zajął Tomasz Pilch, trzeci był Aleksander Zniszczoł, a czwarty Jan Habdas.

Reprezentacja Polski w Lake PlacidReprezentacja Polski w Lake Placid
fot. PZN

Pierwsza seria konkursowa na MacKenzie Intervale Ski Jump została zdominowana przez reprezentantów Polski. Biało-Czerwoni zajęli trzy czołowe lokaty. Liderem na półmetku był Tomasz Pilch (94 m), który wyprzedzał o 2,2 punktu Jana Habdasa (94,5 m) oraz o 2,6 pkt. Macieja Kota (95 m). Czwarty był Maksim Bartolj (93,5 m), a piąty Michael Hayboeck (87,5 m).

Na szóstej pozycji sklasyfikowany został Aleksander Zniszczoł (90 m), zaś dziewiąty był Andrzej Stękała (86,5 m). Polaków rozdzielali Zak Mogel (88 m) i Marco Woergoetter (87,5 m). Czołową dziesiątkę zamykali ex aequo Kristoffer Eriksen Sundal (86,5 m) oraz Anders Haare (87,5 m).

Marcin Wróbel wylądował na 85 metrze i na półmetku zajmował dwudziestą piątą lokatę.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 16. belki startowej. Zdyskwalifikowani zostali Patrik Vitez i Benjamin Oestvold, a na starcie zabrakło Francisco Moertha i lidera LPK, Sondre Ringena. Z uwagi, iż sklasyfikowano tylko 28 skoczków, wspomniana czwórka została dopuszczona do startu w finale.

W finale czołówce odleciał Michael Hayboeck. Reprezentant Austrii uzyskał 99,5 metra i awansował z piątej pozycji na najwyższy stopień podium. Lider na półmetku, Tomasz Pilch (93 m) ostatecznie był drugi, ze stratą 7,7 punktu do zwycięzcy. Na trzecią pozycję wskoczył Aleksander Zniszczoł (96,5 m), a czwarty był Jan Habdas (91,5 m).

Autor najdłuższego skoku konkursu, Kristoffer Eriksen Sundal (101 m) zajął piąte miejsce, przed Andersem Haare (99 m), Zakiem Mogelem (93,5 m) i Maksimem Bartoljem (93 m). Spadek na dziewiątą pozycję zanotował Maciej Kot (87 m), dziesiąty był Marco Woergoetter (89 m), natomiast jedenasty Andrzej Stękała (91,5 m).

Marcin Wróbel w drugiej serii powtórzył odległość 85 metrów i zakończył udział w piątkowym konkursie na dwudziestym szóstym miejscu.

Rundę finałową przeprowadzono z 17. i 16. platformy. Ponownie na starcie zabrakło Francisco Moertha i Sondre Ringena, zaś z oddania drugiej próby po dyskwalifikacji zrezygnował Benjamin Oestvold.

Dzięki dzisiejszej wygranej, Michael Hayboeck (460 pkt.) został nowym liderem Letniego Pucharu Kontynentalnego. Austriak wyprzedza Norwegów - Sondre Ringena (414 pkt.) oraz Andersa Fannemela (322 pkt.). Piąte miejsce zajmuje Aleksander Zniszczoł (276 pkt.).

Dzięki postawie Michaela Hayboecka (460 pkt.) w 2. periodzie sezonu, Austriacy mają już zagwarantowane dodatkowe miejsce startowe na zawody Pucharu Świata w Wiśle, Ruce, Titisee-Neustadt i Engelbergu. Bliscy podobnego wyczynu są Polacy i Norwegowie za sprawą Aleksandra Zniszczoła (276 pkt.) i Andersa Fannemela (236 pkt.).

Teraz rywalizacja w Lake Placid przeniesie się na dużą skocznię HS128. Początek drugiego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego w nocy z soboty na niedzielę o 0:30 czasu polskiego. Godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz aktualną klasyfikację 2. periodu LPK >>>
Zobacz aktualny ranking CRL >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (21359) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    Oczywiście, przejaskrawiasz... Ale niewiele. Bo, prócz tej bułki z bananem, zgadza się wszystko. ;-)

  • Stajenny_ironiczniie bywalec
    @dejw

    Znam. Tylko to jest sześć lat do tyłu, a ten włoski błazen nazwiskiem Pertile majaczył coś o trzydziestu nacjach w skokach, rozkwicie dyscypliny i bułce z bananem dla każdego. A mamy komedię.

  • Farek doświadczony
    @Arturion

    Celowo nie wspomniałem o Francji bo pewnie Francuzi znowu nie pojadą na MŚ przez ciekawe wymogi ichniejszej federacji

  • Arturion profesor
    @Farek

    Że o Francji nie wspomnę...

  • Farek doświadczony
    @Robert Johansson252

    Może i nie poprowadzi, ale obecnie do TOP 8 mamy 6 pewniaków i 3 kandydatów (Finlandia, Włochy, Szwajcaria). Gdyby tylko drużyny z szansami na TOP 8 miały startować to takie kraje jak Kazachstan, USA, Czechy czy Rumunia też nie wystawiłyby teamu

  • Julixx05 weteran

    Zaskoczył mnie Tomek na podium. Olek znowu mocny w PK i chyba bedzie jako siódmy w PŚ. Maciek z Andrzejem przeciętnie, Wróbel fajnie, że chociaż zapunktował

  • Fan_Cherveta_i_Fouberta stały bywalec

    @Adam Bucholz zróbcie artykuł o mistrzostwach Estonii

  • Lataj profesor

    Brawa dla Polaków! Pilch nadzwyczaj dobrze - jak na dużej skoczni potwierdzi, że jest w wysokiej formie, powinna go czekać lepsza zima niż wcześniej. Wtedy nie zdobył żadnego punktu nawet do klasyfikacji PK, a naturalnie powinien się rozwijać. W pierwszym skoku Zniszczoł nie trafił na najlepsze warunki, ale i tak miał jedne z lepszych z czołówki LPK. Miejsce na zimę powinno należeć do niego, a jak w Wiśle potwierdzi letnią formę, powinien jechać na konkursy po Wiśle. Szkoda, że Habdas nie stanął na podium, ale pewnie jego i Pilcha nie stać na nic więcej w obecnej chwili, a dla nich obu to najlepsze wyniki LPK w karierze. Kot nadal nie jest w stanie oddać dwóch dobrych i równych skoków. Pewnie będzie musiał się wykazać w Wiśle albo zimowych konkursach PK, aby móc brać udział w PŚ. Stękała też nie najlepiej, ale wciąż w czołowej "11" - pewnie znów przeskacze zimę w PK, o ile nie wywalczy dla siebie limitu na któryś kolejny period. Jedynie Wróbel słabo, ale doświadczenia nie ma, a punkty zawdzięcza słabej obsadzie. Byłby dobry wynik, gdyby pokonał tych Finów. Za to ma tymczasowe prawo startu w PŚ/LGP.

    Oestvold poddał się bez walki o jak najlepszą pozycję. Walka pozostałych Norwegów będzie fascynująca. Ringen ma chore plecy, a Fannemel nie wyglądał najlepiej. Być może Sundal dla siebie wywalczy limit i przejeździ 3. period zamiast Sondre. Scenariusz, według którego Haare i Bjoereng wygrają walkę, jest czysto teoretyczny, bo są obaj daleko od liderów.

    Z automatu Hayboeck zapewni sobie miejsce na zimę. Jak nie wywalczy hat tricka w USA, to będzie wypadek przy pracy. Dziwna absencja Moertha. O Aignerze przy okazji konkursów w Wiśle też nic nie było.

    Co do pozostałych, Amerykanie najpierw skakali do jednej dziury, a w finale wydawało się, że wypadli lepiej, ale potem były skoki nawet poza 100 m. Bardzo dobre skoki Wasiljewa, ale najpierw miał wysoko ustawioną belkę, a w obu skokach dobry wiatr i niektórzy rywale byli lepsi. Nazarienko może zawdzięczać występ w finale jedynie Ringenowi i Moerthowi, ale również Oestvoldowi.

  • Fan_Cherveta_i_Fouberta stały bywalec

    Zna ktoś pełne wyniki mistrzostw Estonii, bo wiem, że
    1 Aigro
    2. Maltsev
    3. Nomme

  • Skokownik weteran

    Chyba skocznia w Lake Placid wyjątkowo pasuje Pilchowi. Niemniej Tomek naprawdę zaskoczył.

  • Fan_Cherveta_i_Fouberta stały bywalec
    @Farek

    Ilves to spokojnie i punkty pś by zdobył

  • Robert Johansson252 profesor

    Estonia nie ma po co się pokazywać w drużynówce, chyba że na MŚ

    Vagul wcale nie skacze szczególnie dobrze, raz punktował w Fis Cup, a w CoC klepał bulę. Młody jest jeszcze, ale nie ma co robić z niego ultratalentu.

    Alter to buloklep, podobnie Rammo

    Maltsev raz skacze przyzwoicie, raz ugniata okolice 100 m na K125

    Aigro sam drużyny nie poprowadzi do top 8

  • Farek doświadczony
    @Fan_Cherveta_i_Fouberta

    Nomme do skoków nie wróci. Natomiast Ilves bez problemu zdobyłby punkty PK, a myślę że za rok tej sztuki będzie w stanie dokonać Vagul

  • Fan_Cherveta_i_Fouberta stały bywalec

    Dla Estonii na drużynówkę raczej nie ma szans chyba, że Na skoki przejdzie Ilves i wrócić do skakania Nomme ale i w to i w to wątpię, a Nomme zajął 3 miejsce na mistrzostwach Estonii

  • Raptor202 profesor
    @dejw

    Wszystko jedno, to nadal nie sezon. W dodatku daleka podróż. W tym momencie znaczenie ma tylko to dodatkowe miejsce na PŚ, które można wywalczyć. Cała reszta mogła sobie darować wycieczkę.

  • Xander1 profesor

    Obsada słaba, ale bardzo cieszą wyniki Olka, Tomka i Janka. Olek już niemal zaklepał miejscowkę na pierwszy period zimy. To już na pewno taki bardzo pozytywny kop do dalszej pracy. Może już po tych zawodach trafi pod skrzydła głównego trenera jako ten szósty. Tomek wraca do żywych, oby to był dobry prognostyk przed zimą. A Janek zrobił super wynik, najwyższe miejsce w karierze. Maciek i Andrzej całkiem nieźle, ale żeby myśleć o PŚ to trzeba skakać dużo lepiej. Wróbel fatalnie. Jeśli nasz najlepszy junior z kadry Kwiatkowskiego skacze na swojej ulubionej średnej skoczni na poziomie tragicznych Kazachów to ja nie mam więcej pytań. Kwiatkowski out!!!

  • zimowy_komentator profesor

    A zatem Kot cały kolejny sezon przeskacze w kontynentalu, bo jeśli między nim a Daniłem Vasiliewem z Kazachstanu jest tylko 7 pkt. różnicy i nie wielka różnica miejscowa to nie spodziewam się łapania do PŚ.

  • sheef profesor
    Statystyki konkursu

    3 zwycięstwo Hayboecka (6 podium w karierze),
    1 podium w karierze Pilcha,
    10 podium w karierze Zniszczoła.

  • dejw profesor
    @Stajenny_ironiczniie

    Do tego numeru to i tak daleko:
    https://medias4.fis-ski.com/pdf/2016/JP/3913/2016JP3913RL.pdf

    @Raptor202
    Już nie letnie, a jesienne. Do inauguracji w Wiśle został miesiąc, więc to już są dużo bardziej poważne treningi, a nie "treningi". I Norwegów one obchodzą na pewno, bo kto w nich się okaże się najlepszy, ten raczej bankowo będzie miał pewne miejsce na zimę w listopadzie i grudniu.

  • Janeman profesor
    @Pavel

    Dokładnie - "fanty" zostały rozdane już w momencie ogłoszenia składu przez Słoweńców, absencja Niemców też właściwie jest bez znaczenia bo ze względu na formę mieli tylko matematyczne szanse na zepchnięcie Zniszczoła z "miejsca biorącego".
    Teraz tak na prawdę ważne są tylko dobre skoki, a tutaj Olek mimo dobrego miejsca nie powtórzył w konkursie tego co pokazywał w treningach - w pierwszym skoku z pewnością zawalił lądowanie, a drugi też nie mógł być zupełnie udany bo miał na progu niską jak na niego prędkość więc pewnie były jakieś błędy na dojeździe (w ogóle nasi tego lata brylują pod tym względem, czego Lake Placid również dobitnie dowodzi).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl