Moritz Baer kończy ze skokami

  • 2023-05-13 16:30

W nowym sezonie nie ujrzymy na belce startowej Moritza Baera. Reprezentant Niemiec, który we wtorek skończy 26 lat, ogłosił zakończenie swojej sportowej kariery.

W zamieszczonym w sobotę poście na swoim prywatnym koncie na Instagramie, Moritz Baer napisał zwięźle: "Dziękuję, do widzenia, to był zaszczyt". Tym samym medalista mistrzostw Niemiec ogłosił rozbrat z zawodowym sportem.

Urodzony w 1997 roku Moritz Baer zadebiutował w zawodach Pucharu Świata w grudniu 2018 roku. Wówczas w inauguracyjnym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie zajął 44. miejsce. Łącznie reprezentant naszych zachodnich sąsiadów 16-krotnie startował w pucharowych zawodach, z czego pięciokrotnie kwalifikował się do serii finałowej. Najlepszy wynik w karierze zanotował 7 grudnia 2019 roku, kiedy to został sklasyfikowany na 19. pozycji w Niżnym Tagile.

Po raz ostatni Baer miał okazję zaprezentować się w Pucharze Świata 1 stycznia 2021 roku, kończąc noworoczny konkurs w Garmisch-Partenkirchen na 43. miejscu. Od tamtej pory Niemiec startował w zawodach niższej rangi. W swoim dorobku ma sześć wygranych konkursów na poziomie Pucharu Kontynentalnego - jeden triumf odniósł w zimowym, a pięć - w letniej edycji tego cyklu.

Ostatnia zima w wykonaniu reprezentanta klubu SF Gmund-Duernbach nie należała do udanych. Na międzynarodowej arenie Baer miał okazję zaprezentować się wyłącznie w lutym i marcu w zawodach zaliczanych do cyklu FIS Cup. W siedmiu startach ani razu nie zdołał awansować do czołowej dziesiątki konkursowej. Po tamtych występach, niemiecki skoczek nie znalazł miejsca w ogłoszonych w środę kadrach narodowych na sezon 2023/2024.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6952) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @dervish

    Jednak trochę żałuję, bo go lubiłem. Ale rozumiem decyzję.

    EDIT - jak nie lubić "misia"? ;-)

  • Janekx1 weteran

    Jedna z wielu ofiar betonu Horngachera który nie dostał poważniejszej szansy.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Tak jak mówiłem sprawa nie jest prosta - nazwisko Moritza Baera może być zniekształceniem albo nigdy nie miało umlautów.

    W każdym razie obecnie nigdzie z umlautem to nazwisko Moritza nie funkcjonuje.

    Tak czy inaczej słowo "Baer" oznacza misia niezależnie od okoliczności.

  • Wojciechowski profesor
    @Skokownik

    Bo ich faktycznie w jego nazwisku nie ma. Tu jest sprawa tego, czy to jest tylko pisownia „ae” zamiast „ä” i w obu przypadkach czytałoby się tak samo, czy jednak dlatego jest to „ae”, bo czytają to jako dwie głoski. Być może to tylko inna pisownia tego samego, a być może właśnie nie.

  • Skokownik weteran
    @dervish

    Można, ale Wikipedia podająca zawsze niemieckie znaki diakrytyczne przy nazwisku Moritza ich nie podaje.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Tak się czyta po słoweńsku, a nie, że Prevc coś „woli”, a Damjan czy inny Semenič wolałby inaczej. To tak, jakbyś powiedział, że Żyła woli, jak go czytają „Żyła”, a nie „Cyla”...

    No i – wracając do początku – gdyby Baera czytało się inaczej niż misia, to... nie byłby to miś. A stąd cała dyskusja i tyle. Bär to miś, Ba-er to już nie miś.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Przecież wszyscy czytali nazwisko Prevc przez "w" dopóki Peter Prevc nie stwierdził, że jednak woli przez "ł"....

    I to właśnie dlatego kwestia głoski/dwugłoski jest bez znaczenia. Bo tutaj będą wielogodzinne debaty nad poprawnością wymowy a wyjdzie Moritz Baer i powie, że w zasadzie to on wymawiał swoje nazwisko, jak i w jego rodzinie/otoczeniu zawsze to nazwisko się inaczej wymawiało...

    Tak samo jest z nazwiskiem Kiliana Peiera, w zasadzie to na odwrót, bo wszyscy czytają jego nazwisko inaczej niżby chciał sam zainteresowany (chciałby bardziej z francuskiego "Paje").

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Jak to, czy coś jest jedną głoską, dwugłoską czy dwiema głoskami, może nie mieć wpływu na sposób czytania? Przecież tu jest kluczowe. :)

    A co „swoją wizję” ma Prevc, to akurat nie wiem.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    To na pewno dwie osobne głoski. Ale na spsób czytania tego nazwiska to może nie mieć żadnego znaczenia. Pomijając gramatyczne sposoby odczytu - pewnie sam zawodnik ma swoją wizję odczytu swojego nazwiska. (podobnie jak z nazwiskiem Prevc).

  • Wojciechowski profesor
    @dervish

    Błędem nie jest, tylko nie wykluczam, że to dwie osobne głoski i wtedy taki zapis przez „ae” ma inną przyczynę. „ß” i „ss” czyta się zawsze tak samo. ;)

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Sprawa jest dość prosta - litery "a" *i "e" w nazwisku Baer są dwoma osobnymi literami, a nie uproszczonym zapisem umlautu.

    Oczywiście nie wykluczone, że jakiś przodek moritza miał umlaut w nazwisku a potem doszło do uproszczenia/zniekształcenia. Takie rzeczy z nazwiskami dzieją się dość powszechnie, a przynajmniej działy się kiedyś.

    Po za tym "baer" a właściwie "Bär" oznacza bardziej misia niż niedźwiedzia.

    Niedźwiedź po niemiecku to w zasadzie "Tragen".

  • dervish profesor
    @Wojciechowski

    Zbyt dobrze już nie pamiętam, ale zdaje mi się, że na lekcjach niemieckiego w szkole średniej uczono mnie że w języku niemieckim zapisywanie umlautów dwiema literami nie jest błędem.

    A tłumacz google Baer tłumaczy jako niedźwiedź.

  • Wojciechowski profesor
    @dervish

    To nie jest do końca analogiczna kwestia. Wydaje mi się, że i spikerzy w Niemczech czytali jego nazwisko jakby to były dwie osobne głoski „a” i „e”, ale nie dam sobie ręki uciąć.

  • dervish profesor
    @Skokownik

    Litery ü, ö, ä można pozostawiać bez zmian lub zapisywać jako ue, oe, ae.
    Nazwisko Reinhard Heß także bardzo często o ile nie przeważnie było pisane jako Hess.

  • Skokownik weteran
    @Skokownik

    Jeszcze jedna myśl - najbardziej z jego kariery zapamiętam, jak komentatorzy Eurosportu podczas jakiegoś TCS w Ga-Pa mówili, że jego nazwisko znaczy niedźwiedź(co było trochę nie poprawne, bo niedźwiedź po niemiecku to der Bär(der to rodzajnik), a w Wikipedii pokazuje, że Moritz jest Baer(nie ma umlautu).

  • alo profesor

    Czyli brat bliźniak F. Wiśniewskiego

  • Lataj profesor

    Ja bym nie podciągał decyzji o limitach pod zakończenie kariery tego zawodnika jak u innych ostatnio. Po prostu ostatnio był tak słaby, że w PŚ by się nie odnalazł, a już młody nie jest i to logiczne, że chce się zająć czymś innym w życiu. Niemniej jego potencjał był spory i mógł jeszcze coś zdziałać w sporcie, ale trudno. Powodzenia mu życzę!

  • kubilaj2 weteran
    @Oczy Aignera

    Siegel po upadku w Zakopanem totalnie się rozsypał

  • Oczy Aignera profesor
    Niewykorzystany potencjał

    Czyli już pierwszy z tej dobrze zapowiadającej się niemieckiej trójki z rocznika '97 kończy karierę. Jeżeli weźmiemy pod uwagę także Davida Siegela, to ci zawodnicy z dużym potencjałem tak naprawdę jeszcze niczego wielkiego nie osiągnęli. Nie widać u nich stabilizacji i harmonijnego rozwoju.

  • Adrian AZ profesor
    @sheef

    W sumie to może gdzieś w Austrii, czy Japonii też karierę zakończył taki Zapotoczny, tylko był to na tyle mało znany zawodnik, że w Polsce nikt o tym nie pisał.

  • Skokownik weteran

    Nie przebił się, więc decyzja o skończeniu kariery nie dziwi.

  • Kolos profesor
    @SkoZu

    Tylko, że taki Baer nawet przy limicie 10 by w Pucharze Świata nie skakał, on miniony sezon sprędził w całości w FIS Cupie i to na marnym poziomie (przełom drugiej i trzeciej dziesiątki a nawet słabiej).

  • dervish profesor

    Zrobił rachunek i doszedł do wniosku, że nic w tej dyscyplinie nie osiągnął i raczej nie osiągnie. Lata lecą, czas ucieka. Trzeba dać sobie z tym spokój i zająć się czymś bardziej przyszłościowym - pomyślał. I wcielił to w życie. :)

    P.S.
    Zmniejszenie kwot nie miało w tym przypadku najmniejszego znaczenia. Z limitami czy bez skoczek podjął jedyna właściwą decyzję. Nie ma czego żalowac.

  • Pavel profesor

    Może i zima była słaba, ale to dalej więcej punktów w mniejszej liczbie startów w FIS Cup niż Krzak z Jojkami ;)

  • sheef profesor

    Lista zawodników, którzy zdecydowali się na ogłoszenie zakończenia przygody ze skokami w trakcie lub po zakończeniu sezonu zimowego 2022/2023 (stan na 13 maja 2023):

    1. Filip Sakala (Czechy),
    2. Frantisek Lejsek (Czechy),
    3. Shohei Tochimoto (Japonia),
    4. Yumu Harada (Japonia),
    5. Masamitsu Ito (Japonia),
    6. Stefan Hula (Polska),
    7. Szymon Zapotoczny (Polska),
    8. Anders Fannemel (Norwegia),
    9. Sander Vossan Eriksen (Norwegia),
    10. Maximilian Lienher (Austria),
    11. Moritz Baer (Niemcy),
    12. Bor Pavlovcic (Słowenia),
    13. Tilen Bartol (Słowenia).

    Jak dotąd swoją karierę zdecydowało się zakończyć trzech Japończyków, dwóch Polaków, dwóch Czechów, dwóch Słoweńców, dwóch Norwegów, jeden Austriak oraz jeden Niemiec.

  • SkoZu początkujący
    @Kolos

    Na pewno obniżenie limitu sprawi, że takiemu zawodnikowi trudniej będzie osiągnąć sukces. Sory, ale ja chcę oglądać utalentowanych zawodników z takiej Austrii albo Norwegii a nie kolejnych buloklepów z Kazachstanu.

  • Kolos profesor
    @Mucha125

    To akurat nie ma nic wspólnego z obniżeniem limitu. Baer i tak się nie łapał ostatnio do żadnych zawodów PŚ. Ani nawet PK. Skakał tylko w FIS Cupie i to słabo.

    Czy naprawdę teraz każde zakończenie kariery będzie przypisywane zmniejszeniu limitów?...

    Zresztą i tak tego typu wnioski będzie można wyciągać dopiero za rok po zakończeniu następnego sezonu 2023/2024.

  • blazej0923 początkujący
    @Mucha125

    Wątpię żeby nagle zaczęli transmitować a nawet jakby się im udało to mało kto by to oglądał

  • SkoZu początkujący

    Szkoda, że teraz młodzi, utalentowani zawodnicy będą coraz częściej kończyć kariery ze względu na brak szans awansu do PŚ (przypominam, pomysłodawcą jest duet Pertile i spółka).

  • Mucha125 profesor

    To już z górki dzięki ekspertowi od skoków Włocha przyjdzie fala rezygnacji ze sportu. PK musiało być transmitowane oraz nagrody podwyższone by nie skończyli oni karier

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl