„Paweł jest innym zawodnikiem" – Thomas Thurnbichler po konkursie w Oberstdorfie

@atalanta

aha to juz będę pamiętał ;]

@Filigranowy_japonczyk

A no tak w sumie to myliłem go z Biegunem jakoś ;] bo tamten to ma na imie Krzysztof. Jakoś mi pasują tak razem Sobczyk z Biegunem ;]

@Man_of_the_Day

Celnie to wypunktowałeś, ale nie oznacza to, że TT jest winny. Poczekajmy do końce sezonu, bo Zniszczoł może powtórzyć (a nawet przebić) zeszłoroczne wyniki. Wąsek te może być lepszy niż obecnie. Także Stoch i Żyła. A nawet Kubacki, choć teraz nic na to nie wskazuje. Natomiast z tym sprzętem, tudzież smarowaniem nart, coś jest na rzeczy.
Ale latem byłą tu wiadomość, że PZN podpisał umowę z jakąś krakowską uczelnią. Może będzie lepiej pod tym względem. Ale to raczej nie będzie ten sezon.

@Man_of_the_Day

Nic nie zrozumiałeś.
Jestem jak najdalej od prób usprawiedliwiania go. Przytaczam fakty, które przeciwko niemu świadczą. On się po prostu na to stanowisko nie nadaje. Jak tylko ktoś pod jego wodzą zaczyna lepiej skakać, TT od razu mnoży rady, zalecenia i wskazówki. Być może właściwe, jednak nie do zrealizowania przez zawodnika w warunkach konkursowych. Na to był czas w okresie przygotowawczym. Ale wtedy TT przeważnie nie było. Tak, naprawdę, ostatnie tygodnie okresu przygotowawczego są kluczowe, jeśli chodzi o wypracowanie techniki na skoczni.

"Wtedy skoczków na pewno trenował sam Maciusiak"
Zacytuję fragment wywiadu z Kubackim z października. Spytano go, z kim trenuje:
"W większości z Maciusiakiem, o ile nie jest akurat oddelegowany do Szczyrku, czasami przyjeżdżał Thomas, są jeszcze trenerzy bazowi np. Klimowski, no i Topór pojawia się z kadrą B".

@KapitanGrawitacja

"(...) Geiger nachylił się do monitorka zobaczyć wyniki i wtedy ten jego kombinezon na wysokości brzucha wyglądał jak worek kartofli."

Nie ma w tym nic dziwnego, ani nieprzepisowego. Jeśli przy zgięciu w pasie kombinezon może zgiąć się "do środka", czyli w kierunku brzucha, to równie dobrze może wygiąć się na zewnątrz (najczęściej za sprawą dość sztywnego zamka błyskawicznego). Można wtedy odnieść mylne wrażenie, że kombinezon jest luźny.

@atalanta

Podsumowując Twoje próby usprawiedliwienia Austriaka:

1. TT zrobił w okresie przygotowawczym wszystko tak, jak należy.
2. Niestety zabrakło go na jakiś czas. Ten czas oczywiście okazał się najważniejszy, decydujący i kluczowy.
3. Wtedy skoczków na pewno trenował sam Maciusiak i na pewno wszystko spartolił, trwoniąc dotychczasowy wysiłek Austriaka.
4. TT ma jednak dobre serduszko, więc ufa swoim współpracownikom bezgranicznie, nie dostrzegając, że ci stale sabotują jego pracę.
5. Maciusiakowi ufa bezgranicznie, mimo że jeszcze rok temu był z nim skonfliktowany.

Ja nie rozumiem jak to ciągle się u nas powtarza że fachowców od sprzętu mamy wyśmienitych, wcześniej Doleżal, później Hafele, teraz poniekąd mamy ich obu, a wciąż są jakieś problemy sprzętowe. Rok temu na starcie mieliśmy podobno zbyt sztywny materiał kombinezonów przez co ciężko było się naszym wygodnie poskładać na rozbiegu, a niby potem przez to rozregulowała się technika. Teraz znowu jest jakieś przebąkiwanie o sprzęcie. Powiem tak, o ile jestem w stanie uwierzyć w to że gdybyśmy mieli sprzęt na poziomie tego za czasów Horna to to pomogłoby takiemu Wąskowi dołożyć te brakujące metry i przesunąć się np. do top 6-8 to niestety ale sprzęt cudów nie zrobi i nie sprawi że nagle Stoch czy Zniszczoł będzie leciał wyżej nad zeskokiem albo że Żyła nie będzie wyglądał po wyjściu z progu jak porażony prądem...

Swoją drogą nie wiem czy ktoś zauważył taki moment jak wczoraj po skoku, chyba w 2 serii Geiger nachylił się do monitorka zobaczyć wyniki i wtedy ten jego kombinezon na wysokości brzucha wyglądał jak worek kartofli. Moim zdaniem kiedyś zdecydowanie sprzęt nam pomagał i potrafiliśmy naginać przepisy na naszą korzyść, a od jakiegoś czasu zaczęliśmy w tej kwestii odstawać.

@FJ

Ja to wiem. Głównym problemem jest forma. Gdyby kilku zawodników skakało regularnie na tym poziomie +/- dziesiątego miejsca to wtedy zwalanie głównej winy na sprzęt byłoby bardziej zrozumiałe.

@Roxor

Rozumiem, nie zmienia to faktu, że nie jesteśmy nawet w grupie bezpośrednio goniącej za AUT-ami, a występów naprawdę przyzwoitych jak Wisła 2, jest tyle co kot napłakał. (właściwie to był ewenement) No i kombinezon nie sprawi, że amplituda między najlepszymi, a najgorszymi skokami Polaków na danej skoczni, przestanie wynosić nagle: 25-30 miejsc w tabeli na przestrzeni dwóch dni...

@FJ

Nie wiem na ile można brać to na poważnie, ale Zajc swego czasu twierdził, że kombinezon może dać nawet 10 metrów. A sprzęt to nie tylko kombinezon. https://www.skijumping.pl/wiadomosci/32409/timi-zajc-dobry-kombinezon-to-skok-o-dziesiec-metrow-dluzszy/

Chociaż to pewnie jakaś skrajność, typu dajmy topowy kombinezon najsłabszym to od razu znacznie się poprawią.

@atalanta

Wiesz, ja myślę, że może dawać Austriakom nawet te 3-4 m. Masz oczywiście rację, że kombinezon sam nie skacze, wszak to, że Deschwanden robi nas w Klasyfikacji Narodów, to jest godne głębokich analiz i głębokiego smutku, natomiast mnie zastanawia, co Ci wszyscy nasi goście od sprzętu robili cały rok? Już w zeszłym sezonie odstawaliśmy podobno, i teraz też odstajemy? No to - w tym miejscu - nasuwa mi się pytanie retoryczne, ile czasu można tolerować wszechogarniającą fuszerę?

@FJ

Z tym Hafele to dobra koncepcja. Ostatnio wciąż gdzieś czytam, że kombinezony mamy nie takie jak trzeba.
Taa... Kombinezon sam nie skacze, może pomoże zawodnikowi z topu uzyskać dodatkowo 1-2 metry, ale nie sprawi, że ktoś poleci dalej o dwadzieścia.

@Orzel_z_Krokwi

Absolutnie to nie była obrona, tylko stwierdzenie faktu. Bo to, że TT wciąż naiwnie wierzy w umiejętności, szczerość i dobre chęci swoich współpracowników, to jest fakt. Pewnie wierzy też, że prowadząc treningi, stosują się dokładnie do jego wskazówek.
A o jakości tych wskazówek to już Zniszczoł wczoraj mówił. I rok temu Kubacki, prawie to samo.

@atalanta

No cóż, Noelkego poświęcił dla ratowania własnego tyłka. To teraz czas na Hafele(?), jednak wątpię, aby tym razem wieczne usprawiedliwienia, stały się asumptem do zatrzymania Thurnbichlera. Jeśli wyniki nie ulegną liniowej poprawie "na ten tychmiast".

@Mariusz_Lis

"Maciusiak jest świetnym polskim trenerem"

Oj mogę dniami polemizować że wcale takim świetnym nie jest.

Co jak co ale postęp Wąska trzeba docenić żeby tylko nie zgrywał puszczonego pawiana i ponownie uciekał od skakania na mamutach. A dopóki będziemy skakać w tak tragicznym sprzęcie to niestety więcej nie osiągnie Wąsek.

@King

"Imo TT i tak kiedyś trenerem Austriaków będzie kwestia kiedy." Nie byłbym tego taki pewien oni mają tyłu trenerów że stawiam że jest ktoś przed nim w kolejce. Chociażby ci którzy aktualnie pracują tam w kadrach.

@SzeszkafanStocha to że jakikolwiek trener ma ważny kontrakt nie znaczy że nie można go zwolnić wcześniej.

@atalanta

Ten komentarz to miała być obrona Thurna? Jeśli tak to jest to chyba najgłupszy argument broniący Thurna, jaki tutaj przeczytałem.

@Mariusz_Lis

Jaki Krzysiu Sobczyk? Grzegorz.
A co do Maciusiaka to jest to dobry trener jak na Polskie warunki najlepszy jakiego mamy. Przy czym nie świadczy o jego wielkości a raczej o tym że konkurencję ma marną. Choć uważam że jak ktoś ewentualnie zastąpi TT to będzie to właśnie on.

@Mariusz_Lis

Asystentem TT jest Maciusiak. I tylko on.

@Sekretarz

"Nigdy nie pisałem ani nie twierdziłem, że należy Dodo zwolnić po sezonie 21/22."

No widzisz, a jednak wtedy zmiana trenera rozwiązała problemy. Przynajmniej na 1 sezon. Mimo to nadal twierdzisz, że zmiana nic by nie dała.
-------

"Ja generalnie nie wykrzykuję w takim tonie, bo nie widziałem ani teraz nie widzę powodów, żeby po jednym niezbyt udanym sezonie od razu stawiać na trenerze krzyżyk."

A po drugim słabym sezonie?
-----------

" A że wielka trójka ma od 2 sezonów problem, to zapewne jest wina trenera?"

Ale to sobie teraz sam dopowiedziałeś. Ja tylko wspomniałem o Kubackim. Nie widzimy? Takiego zjazdu nie można tłumaczyć wiekiem u zawodnika, który miał wtedy 33 lata.

@atalanta

Nie no Maciusiak jest świetnym polskim trenerem akurat ale on jest wyjątkiem, nie wiem kto tam jest wicetrenerem kadry czy tam drugim bo Topór jest od młodych jak pamiętam. Kwiatkowski to wiadomo juniorzy, Biegun? może gdzie on ;] Nawet nie wiadomo kto trenował

Co do trenerow smiejemy się czasami z Krzysia Sobczyka ale jak widać Krzysiu Sobczyk dakje rade z Zograffskim. Bułgar skacze ostatnio dobrze a jak wiemy Sobczyk jest za niego odpowiedzialny. A wieć Krzysiek Sobczyk na trenera ;]

@atalanta

Warto też wspomnieć że znaczną część okresu przygotowawczego Kubacki spędził w Zakopanem gdzie trenował go Maciusiak.

@Roxor

Nigdy nie pisałem ani nie twierdziłem, że należy Dodo zwolnić po sezonie 21/22. Ja generalnie nie wykrzykuję w takim tonie, bo nie widziałem ani teraz nie widzę powodów, żeby po jednym niezbyt udanym sezonie od razu stawiać na trenerze krzyżyk.
Co do Kadry B, to jak sam piszesz: "podobno" i "wydaje się". To ja napiszę, że za TT D.Kubacki miał najlepszy sezon w karierze, Żyła obrobił złoto PŚ, a Wąsek i Zniszczoł też pokazują się z coraz lepszej strony. I to nie są "podobno" ani "wydaje się", tylko fakty. A że wielka trójka ma od 2 sezonów problem, to zapewne jest wina trenera? "Wydaje się", że im latek przybyło xD

Thurn to, Thurn tamto... A chyba już wszyscy zapomnieli, że w kluczowych tygodniach okresu przygotowawczego praktycznie go nie było, bo poświęcał się sprawom rodzinnym, oczekując na narodziny dziecka. Kto zarządzał wtedy treningami kadry? Zapewne przede wszystkim jego asystent. Jeden z tych naszych świetnych trenerów, do których TT ma pełne zaufanie. Takie, jak kiedyś miał do Noelkego. Miał.

@Konglomerat

Widać, że swoich rozmówców (i kibiców) ma za idiotów. Tak jakbym słyszał Sebę Szczęsnego. Też mówił, że Wolny się poprawił tylko na podstawie tego, że skoczył dalej.

Ciekawe czy do swoich podopiecznych też ma takie podejście. Patrząc na to co wczoraj mówił w mediach o braku zrelaksowania, chyba tak

@Sekretarz

A tak jeszcze zapytam z ciekawości. Dolezala też tak broniłeś?

@King

Nie pokazał (chociaż z pewnością skakał na wyższym poziomie niż obecnie), natomiast cieszy się u Thurbichlera zaskakująco dużym zaufaniem, skoro co roku bierze go do siebie. Jeśli sugerowałeś, że Pilch i Habdas mogli być wciśnięci odgórnie, to o Juroszku bym raczej tego nie powiedział.

Ja tam nie oczekiwałem, że Pilch z Habdasem po okresie z TT mieliby szturmować PŚ, no ale że chociaż pomoże im się odbić od dna i będą solidnymi kontynentalowcami..

@Roxor

Z Pilcha czy Juroszka nie wiem czy da się cokolwiek zdziałać w krótkiej perspektywie (Juroszek nigdy za juniora nie pokazał dużego potencjału, a Pilch to jedna wielka sinusoida od dobrych kilku lat nieważne z kim trenował). Habdasa zaorał wynalazek Thurnbichlera czyli Jiroutek.

@King

"Nie wierzę, że TT sam z siebie wziął do kadry tych trzech bez żadnych sugestii/nacisków odgórnie."

Nie chcę nad tym dyskutować, natomiast fakt jest taki, że Thurbichler nie zrobił z nimi nic.

@Filigranowy_japonczyk

Thurnbisler ma kontrakt do 2026 roku.

@Sekretarz

Ty tak serio? Jak widać, trzeba wszystko pisać dosłownie. Chyba oczywiste, że chodziło o to, że mając takiego zawodnika, mógłby wziąć go do kadry i go dalej rozwijać. Zresztą zrobił to przed tym sezonem i wyszło jedno wielkie G.

"Od tego są trenerzy Kadry B i Juniorów oraz trenerzy klubowi."

I tak i nie. W tamtym sezonie wepchnął tam swojego i była katastrofa. Zresztą podobno kadra B jedzie też na planie od ekipy Thurbichlera. I wydaje się to prawdopodobne, bo od momentu jego przyjścia poziom kadry B zleciał totalnie na dno.
----------

"Żyła nie rokował? Stoch, Żyła, Topór, Urbański zdobyli srebro drużynowo na MŚJ w 2005."

No właśnie i to się kłóci z tym co napisałeś wcześniej. Piszesz, że u nas niewielu rokuje. Ale takich zawodników jak Żyła w analogicznym wieku mamy/mieliśmy w ostatnich latach co najmniej kilku. A takich jak Kubacki to już w ogóle. Teraz oceniłeś Żyłę, że był perspektywiczny, bo wiesz jak jego losy się potoczyły. Ale wróć sobie do starszych artykułów i zobacz jak wyzywany był zwłaszcza Kubacki (Żyła mniej, bo robił za klauna) i ile osób tam mu wróżyło karierę (a raczej jej brak).
----------

"Problemów to żadnych nie rozwiąże, może tylko wygenerować nowe"

Tego nie wiemy. Ale trzymanie się cały czas tego samego, mimo że nie idzie też problemów nie rozwiąże, a może wygenerować nowe.
----------

T.Thurnbichlera wiele osób rozlicza i krytykuje przez pryzmat tego, jakie osiągnięcia mieliśmy przez ostatnie 8-9 lat. Wg mnie to jest błąd i bardzo krótkowzroczne myślenie.

Ja go oceniam chociaż przez pryzmat ostatniego sezonu, gdzie Zniszczoł w drugiej połowie był zawodnikiem walczącym o podia, a obecnie jest zawodnikiem na drugą dziesiątkę PŚ. Przez pryzmat zaorania Wolnego oraz Juroszka i Kubackiego (wiek wiekiem, ale taki zjazd względem sezonu 2022/2023 jest niewytłumaczalny). Przez pryzmat tego, że wziął do kadry dodatkowo Habdasa i Pilcha, a ci skaczą jeszcze gorzej. Na tę chwilę jedyny jego pozytyw to Wąsek. Jak na trenera, który pracuje u nas już trzy lata i któremu spełnia się wszystkie zachcianki to bardzo słabo.
---------------

"Przecież nie wystawi do PŚ młodych zawodników, którzy najprawdopodobniej nawet nie przebrną kwalifikacji lub w najlepszym wypadku zakończą konkurs w pierwszej serii - wtedy to dopiero by ludzie gadali jak marna jest nasza kadra."

Czyli młody nie może odpaść w kwalifikacjach czy pierwszej serii, ale Stoch/Kubacki/Żyła/Wolny/Kot/Stękała/Juroszek już tak?

@Filigranowy_japonczyk

Austriacy raczej głupi nie są i widzą co się u nas dzieje. Imo TT i tak kiedyś trenerem Austriaków będzie kwestia kiedy. Z racji, że teraz tak dobrze idzie slot i tak się pewnie nie zwolni po 2026. Także TT być może u nas zostanie na dłużej w przypadku poprawy wyników w tym, a szczególnie przyszłym sezonie. W innym wypadku jak pisałem pewnie mu nie dadzą nowego kontraktu.

Tak teraz pomyślałem że potencjalne zwolnienie Thurnbichlera po sezonie będzie się za nim ciągnąć w kolejnych latach jego kariery. Bo patrząc z perspektywy czasu mam wrażenie że on przyjmując ofertę od Małysza miał taki sam plan jak Horngacher. Czyli zrobić w ciągu kilku lat wyniki a potem wrócić do Austrii jako główny trener albo objąć np. Niemców właśnie po Horngacherze. A tymczasem jeśli zostanie zwolniony to czeka go powrót do Austrii ale co najwyżej do jakiegoś klubu albo Stams a sami Austriacy nie wezmą go raczej nigdy na trenera głównej kadry i też wątpliwe żeby Niemcy albo inna ekipa z topu się po niego zgłosiła.

@Roxor

"Przecież ma do dyspozycji medalistów MŚJ (lub takich, którzy byli blisko). "

Tylko jak przychodzi co do czego to zapewne Małysz na siłę wciska mu Pilcha, Juroszka i Habdasa (o rok za późno) zamiast dać Thurnowi możliwość awansowania Amilkiewicza po udanym sezonie do kadry A. Przecież on bił spokojnie na głowę dwóch z tej trójki, a latem miejsce dla niego się nie znalazło. Nie wierzę, że TT sam z siebie wziął do kadry tych trzech bez żadnych sugestii/nacisków odgórnie.

@Labrador_Retriever

no tak przekręciłem niechcący nazwisko, każdy w koncu ma prawo się pomylić ;]
Ale nie zmienia to faktu że obecny Wąsek to jego kopia, taki sam charakter

niestety staliśmy się ofiarą sukcesów Kamila Dawida i Piotrka, nikt w związku nie myślał przyszłościowo żeby wychować następców, tylko gdy teraz to wychodzi wszystko zwalone jest na trenera, Panie Małysz radził bym najpierw spojrzeć na siebie i swojego poprzednika co zrobiliście dobrego dla polskich skoków, pozdrawiam normalnych kibiców

@Labrador_Retriever

To o czym piszesz jest kolejnym argumentem za tym, że kolejna wymiana trenera głównego naprawdę niewiele da. Zmiany są konieczne znacznie głębiej i możliwe, że również na najwyższych szczeblach zarządzania PZN. Porównałbym tą sytuację z dziurą w rocznikach z planem Balcerowicza. Żeby wyjść z zapaści gospodarczej kraju konieczna jest terapia wstrząsowa i liczenie się z tym, że na naprawdę spektakularne efekty trzeba będzie poczekać ładne kilka lat.

@Roxor

TT może wiele zrobić ze skoczkami i w jakiś sposób ich nakierować, ale nie czarujmy się - wychowanie takich skoczków jest realizowane w w innych strukturach niż kadra A. Sądzisz, że trener Kadry A jeździ sobie od klubu do klubu i dogląda juniorów i ich wychowuje? Proszę Cię ... xD Od tego są trenerzy Kadry B i Juniorów oraz trenerzy klubowi.
Żyła nie rokował? Stoch, Żyła, Topór, Urbański zdobyli srebro drużynowo na MŚJ w 2005. Wiesz, kto ich wtedy trenował?
A to, że z tej czwórki tylko 2 okazało się naprawdę wielkimi skoczkami? No cóż... jak widać nie każdy z nich miał na tyle talentu i motywacji, żeby trenować dalej.
Wracając do tematu zapaści polskich skoków - problemy są głęboko i wymiana trenera byłaby zasłoną dymną chyba tylko do celów medialnych. Problemów to żadnych nie rozwiąże, może tylko wygenerować nowe - no chyba, że zaletą miałoby być pobudzenie nadziei kibiców z przypływu nowej krwi i świeże spojrzenie trenerskie.
T.Thurnbichlera wiele osób rozlicza i krytykuje przez pryzmat tego, jakie osiągnięcia mieliśmy przez ostatnie 8-9 lat. Wg mnie to jest błąd i bardzo krótkowzroczne myślenie. Te złote czasy jeszcze długo nie wrócą (jeśli w ogóle kiedykolwiek wrócą). Jeśli nie zmieni się punktu widzenia, to obawiam się, że żaden trener nie sprosta wymaganiom takich kibiców.

@Sekretarz

A to Thurbichler nie może wychować swojego zawodnika, tylko musi polegać na tych, których wychowają mu inni? Ma czekać aż inni mu wychowają zawodników pokroju Kubackiego czy Żyły? Czy może jednak powinien dać coś od siebie?

Przecież ma do dyspozycji medalistów MŚJ (lub takich, którzy byli blisko). Chyba nie powiesz, że oni nie rokują? Bo jak tacy zawodnicy nie są rokujący, to jacy?

Idąc twoim tokiem myślenia to Żyła czy Kubacki w ogóle nie rokowali. Horngacher czy Kruczek mogli rozłożyć ręce i powiedzieć, że nie da się z nich zrobić skoczków, bo nie rokują i mieć wywalone.

@Sekretarz

Austria urządza sobie mistrzostwa Austrii w FC w zasadzie od zawsze odkąd ten cykl istnieje, tylko kiedyś nie jeździli do każdej dziury a teraz jeżdżą no i rywale jakby byli mocniejsi.

Widać, że mają młodsze pokolenie i nową falę, chociaż bez przesady. Do Mrogensternów, Schlierenzauer ów, Koflerów im jeszcze sporo brakuje. No ale fakt ostatnie lata ciągli głównie na plecach Krafta, a teraz mają młodszą grupę.

@Konglomerat

A gdzie on to powiedział? Ja widzę w tym wywiadzie tutaj tylko to, że się poprawił w stosunku do serii próbnej.

@Sekretarz

Ile razy w przeszłości się mówiło, że zaoranie roczników 93'-95' będzie miało swoje konsekwencje. I tak całe szczęście, że nie udało się ich zaorać do końca, ale i tak nie wyciągniemy z nich już na pewno tak dużo, jak byśmy mogli.

Potem mieliśmy naturalną dziurę pokoleniową, którą teraz widzimy, przy czym to, że my nie mamy żadnego skoczka z roczników 96', 97' i 98' jest trochę zasługą Prezesa Adama Małysza, który nie wiem, czy sam, czy z jakimś innym znawcą, uznali, że nie ma sensu inwestować w Krzysztofa Leję. A Kastelika to sam Małysz postanowił przecież publicznie skrytykować.

Czy Leja i Kastelik skakaliby do dzisiaj? Czy cokolwiek by z nich było? Nie wiem. Wiem, że przy dużym udziale Małysza ci skoczkowie nigdy nie dostali poważnej szansy. A potem nam brakuje skoczków z pewnych roczników.

Dla mnie historia, która spotkała Krzysztofa Leję, jest wręcz śmieszno-straszna, jak patrzę na wszystkie szanse, które dostają różne Jojki i Krzaki. No ale komuś w Excelu wyszło, że Leja nie będzie się nadawał na skoczka, może co najwyżej dwuboistą być, a jak nie chciał być dwuboistą, no to nie, pakuj się, na razie. A teraz wspieramy dosłownie wszystkich, bo nam ludzi brakuje, nawet jeśli nijak nie rokują. Jak nie kochać PZN?

@RubenBlanco

Stoch nigdy nie miał charakteru tylko wyniki to przykrywały.

Natomiast nawet nie wiedziałem, że jest aż tak źle, że nawet Amman w analogicznym wieku wyglądał lepiej...

@Mariusz_Lis

Staram się nie zwracać uwagi na te błędy ortograficzne, ale jednak tutaj coś mnie zmusza, może dlatego, że to fatalnie wygląda, a może po prostu z szacunku do czyjegoś nazwiska. Miętus, nie Mientus.

Wolny tak się poprawił w drugim skoku, że miał najgorszą notę całej serii. TT jest już odklejony niewiarygodnie.

Pewnie powtórzę opinie, które już ktoś wypowiedział, ale jestem zdania, że wywalania TT i kolejna zmiana trenera nie zmieni znacząco sytuacji w polskich skokach. Problemem nie jest trener - oczywiście nie twierdzę, że TT jest bezbłędny. Problemem jest dziura pokoleniowa w kadrze i niewielkie perspektywy zastąpienia naszych już wiekowych mistrzów młodymi skoczkami.
Tyle dobrze, że jest jeszcze niewiele od nich młodszy A.Zniszczoł mający obecnie dobry czas swojej kariery oraz znacząco młodszy P.Wąsek, który rokuje i ma jeszcze całkiem sporo czasu na ewentualne osiągnięcie piku swoich możliwości. Ale kto dalej? J.Wolny? Może, kto wie, ale on też już nie jest młodzieniaszkiem. Jaką winą TT jest wystawianie wymienionej wyżej szóstki z niewielkimi rotacjami pomiędzy nimi, skoro poza nimi NIE MA nikogo innego? Przecież nie wystawi do PŚ młodych zawodników, którzy najprawdopodobniej nawet nie przebrną kwalifikacji lub w najlepszym wypadku zakończą konkurs w pierwszej serii - wtedy to dopiero by ludzie gadali jak marna jest nasza kadra.
Ale ale - żeby nie było, że jestem gołosłowny - wystarczy popatrzeć na osiągnięcia polskich skoczków w drugiej lidze (PK) tak mniej więcej od czasu, gdy S.Horngacher objął naszą kadrę. A potem jeszcze zobaczyć jakie mamy osiągnięcia w trzeciej lidze (FC). Delikatnie mówiąc nie jestem przekonany o tym, że w PK i FC mamy powody do zadowolenia - a to przecież jest najbardziej legitny obraz naszego zaplecza i perspektyw na przyszłość.
Błędy były popełniane na długo przed TT. On dostał kadrę wiekowych skoczków i 1 (słownie: jednego) w miarę młodego oskakanego chłopaka który może jeszcze coś zdziałać. I z tego musi rzeźbić oraz brać pod swoje skrzydła młodszych rokujących w PK i FC. Jeśli tam niewielu rokuje, to skąd ma mieć materiał na ewentualne sukcesy? Wyczarować?
Od tego sezonu mamy Stoeckla jako koordynatora skoków - to jest szansa, żeby wreszcie coś się w tym polskim zapleczu zmieniło, ale efekty tych działań będą widoczne pewnie dopiero pod koniec dekady - oczywiście pod warunkiem, że Austriak do tego czasu będzie nadal piastował tą funkcję.
Oczywiście cudów nie ma, żebyśmy nagle w drugo- i trzecioligowych zawodach zaczęli rządzić - Austria w tym i poprzednim sezonie urządza sobie w FIS Cupie mistrzostwa kraju. Za 3-4 lata będą szli ławą w PŚ..... a nie, czekaj. To się już dzieje.

@Kwinto

mUj pLaN nA nApRaWe PoLsKi XDDD

@RubenBlanco

Co do Wąska to taki jakby drugi Krzysztof Mientus. Tamten tez sprawiał wrażenie ciepłego i ugrzecznionego. Mientus ogólnie był mocno forowany i pchany na zawody nawrt jak nie miał formy. Cóż PZN lubil takich zawodników, grzecznych i bez charakteru. Wąsek tez wydaje się taki być, ale może coś mu w koncu przeskoczy (Piotr Zieliński) i zacznie choć trochę pokazywać charakteru lidera, którym niewątpliwie w naszej kadrze jest

@Kwinto

8. Zamknięcie takich czubów jak ty na oddziale zamkniętym.

@Kwinto

"5. Oparcie reprezentacji na zawodnikach mających 20-25 lat. Wiadomo że sukcesów nie będzie ale zawodnicy otrzaskają się z dużymi imprezami."
Jak nie będzie sukcesów w pierwszych dwóch konkursach, znowu będziesz chciał wszystkich zwalniać. A najlepiej to co konkurs to nowy trener i nowy sztab.
"7. Powrót skoków do TVP i wywalenie bab z obsady."
Baby możesz sobie z nosa wydłubać już w tej chwili. Co to zmieni w skokach?

@Kolos

W długim procesie dochodzenia na szczyt, Stoch wielokrotnie pokazywał charakter.
Ten brak charakteru to raczej jego ostatnie 3-4 lata. Jakby inny zawodnik...
Dodam jeszcze, że w ubiegłym i bieżącym sezonie Stoch ma słabsze wyniki niż... Ammann w analogicznym wieku.

@Kwinto

nawet jakby słońce zgasło i ziemia wyparowała to Małysz będzie prezesem

@RubenBlanco

Z tym Stochem to oczywiście nie prawda. Zawsze brakowało mu właśnie charakteru.

To, że Stoch wygrał tyle ile wygrał zawdzięcza swojemu talentowi ale nie charakterowi.

@kibicsportu

Wąsek i Stoch to dwie zupełnie inne mentalności. Nawet nie ma co porównywać.
Stoch od początku kariery zawsze od siebie dużo wymagał. Nawet po solidnych skokach był niezadowolony, bo zawsze chciał więcej. A po słabych skokach był wręcz wściekły.
Wąsek to ciepłe kluchy, typ bezjajeczny, nigdy nie będzie liderem w sensie mentalnym. Wyniki może jeszcze poprawić, ale nigdy nie dojdzie do poziomu mistrzowskiego.

Wąsek bardzo przypomina Kamila Stocha z sezonu 10/11. Jakby tak patrzeć na punktowanie Wąska z tej pierwszej części sezonu, to podobnie co wtedy Stoch. Kamil po zawodach w Oberstdorfie miał 121 pkt, a Paweł ma 167 pkt, więc trochę więcej.
Ile bym dał, żeby ten sezon Pawła skończył się tak jak tamten Kamila. Może magia w Polskich skokach znowu zadziała? Pewnie, że to życzeniowe, ale co nam pozostało.

Wąsek miał już dwa momenty w tym sezonie, gdzie były podstawy sądzić, że jego forma spada i gdy przyszły najważniejsze skoki to imponował

1) Engelberg - słabiutkie treningi, słaba seria próbna w sobotę a gdy przyszły konkursy był 11 i 20
2) Oberstdorf - bardzo słaba sobota, seria próbna już lepsza a w konkursie top 10

Dobrze widzieć, że po słabszych skokach treningowych, kwalifikacyjnych nie przekłada się to na zawody i następuje wyraźna poprawa w kolejnych skokach. Wąsek rzeczywiście jest innym, dużo bardziej dojrzałym zawodnikiem. To dobry prognostyk na przyszłość

Haha !

Kolejny bełkot Austriaka. Jak długo jeszcze ?

Zobaczymy jutro jak będzie.Dawid będzie miał jeszcze większe problemy z awansem a to dlatego że skacze krajowka Niemiec.

@Kwinto

W życiu nie pozwoliłbym sobie firmować takiej populistycznej bzdury. Mów sam za siebie a nie przedstawiasz się jako wyraziciel woli forumowej większości. ;)

@Kwinto

"7. Powrót skoków do TVP i wywalenie bab z obsady."

Ale dlaczego tak niekulturalnie? Rajewską można tam umieścić na spokoju.

Oto jak powinnismy uzdrowić polskie skoki

1. Rozmowa z A.Małyszem zawierająca jasną sugestię: Albo przestajesz promować swoich kolegów i dbasz o rozwój dyscypliny albo wylatujesz na zbity pysk.
2. Wywalenie Małysza na zbity pysk bo nic nie zrozumiał z rozmowy i dalej promował swoich kolegów.
3. Zatrudnienie poważnego trenera z zagranicy ale takiego który jest głodny sukcesów.
4. Poważna rozmowa z Żyłą, Stochem i Kubackim. Panowie ten sezon jest dla Was formą pożegnania się z kibicami reprezentacji Polski. A za rok idziecie pracować na Krupowki (Stoch), do pogodynki jako specjalista (Kubacki) albo do cyrku jeździć na motorze (Żyła)
5. Oparcie reprezentacji na zawodnikach mających 20-25 lat. Wiadomo że sukcesów nie będzie ale zawodnicy otrzaskają się z dużymi imprezami.
6. Mozolna i regularna praca od przyszłego sezonu.
7. Powrót skoków do TVP i wywalenie bab z obsady.

Po TCS wybieramy delegacje tego forum i idziemy do Małysza.

Może to ich zrelaksuje i nie będą sztywni...

https: //www.youtube.com/watch?v=JkSZDKQ9doU

https: //www.youtube.com/watch?v=TTL1cKbEbew

Dobra, a tak naprawdę to na odstresowanie proponuję masaż ajurwedyjski i do tego po średniej hawajskiej dla każdego, naturalnie na koszt kibica! #DominoJachaśVibes