"Maren nie rozumie sedna problemu" - kontrowersje wokół słów Lundby

  • 2025-02-18 21:25

Szerokim echem odbiły się w ostatnich dniach słowa Maren Lundby o tym, że dolna granica wskaźnika BMI u skoczków i skoczkiń powinna wynosić 21, a każdy kto jej nie osiągnie, nie powinien być dopuszczany do zawodów. Byłej skoczkini mocno dostało się za tę wypowiedź od norweskiego środowiska.

Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają sportowcom, których BMI jest niższe niż 21, na skakanie na krótszych nartach. Lundby proponuje zrezygnowanie z tej opcji i  ukaranie sportowców. – W tej chwili zawodnicy, którzy zdecydują się na skrócenie nart, w dużym stopniu narażają się na ryzyko uszkodzenia swojego zdrowia - uważa była skoczkini.

- Gdyby jej propozycja weszła w życie za czasów mojej kariery zawodniczej, nie mógłbym startować w Pucharze Świata. Przez całą moją karierę miałem problemy z przybraniem na wadze i mam je do tej pory. Myślę, że powinniśmy znaleźć inny system niż obliczanie współczynnika BMI - powiedział były już skoczek Daniel Andre Tande, a jeszcze dosadniej wyraziła się czołowa norweska skoczkini, Eirin Maria Kvandal. - Wydaje mi się, że Maren nie rozumie sedna sprawy. Poza tym uważam, że to wstyd, że taka debata odbywa się teraz, tuż przed mistrzostwami na naszej ojczystej ziemi. Chcę się teraz skupić na sporcie i nie będę tego więcej komentować - ucięła czwarta zawodniczka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Wypowiedź Lundby nie spotkała się również z aprobatą Halvora Egnera Graneruda. - Niektórzy sportowcy są naturalnie szczuplejsi. Wprowadzanie przepisów, które działają tylko na korzyść zawodników o wyższej wadze, byłoby dyskryminujące wobec tych, którzy są z natury lżejsi. Nie spotkałem się z sytuacją, by skoczkowie byli zmuszani do niezdrowej utraty wagi, ten problem nas raczej nie dotyczy - uważa dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli. 

Norweski skoczek zgadza się, że zmiana przepisów może być konieczne. - Ale musi to zostać zrobione we właściwym czasie. Naprawdę nie wiem, czy to właściwy moment na poruszenie tej kwestii. Chciałbym żebyśmy finalnie znaleźli rozwiązanie, które umożliwi osiągnięcie wskaźnika BMI na poziomie 20 i 22 i jednocześnie pozwoli na wygrywanie konkursów Pucharu Świata - zakończył Granerud. 


Adrian Dworakowski, źródło: Nrk.no
oglądalność: (5717) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Teper bywalec
    @Marmi Mega merytoryczna wypowiedź :)

    Fajnie się to czyta! 🔥

  • Marmi początkujący
    @Arturion

    Znaczy z Kubackim na plecach by skakali? :)
    Jest właśnie możliwość skakania z niższym BMI przy czym skraca się wtedy narty.
    Tylko, że nie jest to policzone dobrze i kiedyś czytałem o tym, że i tak opłaca się mieć to niższe BMI i krótsze narty.
    To jest nieprawidłowa sytuacja, bo jest to w pewnym sensie zachęcanie do chorobliwie niskiej wagi. Tyle, że łatwo to zmienić - wystarczy to skracanie nart zwiększyć wraz ze zmniejszeniem BMI. Tak, żeby korzystniej było mieć jednak 22+ u panów i 20+ u pań. To by załatwiło problem, który istnieje, bo skoczkowie naprawdę katują się dietą (w większości przynajmniej) by zejść jak najniżej a nie musi tak być.
    W większości nie posuwają się do obniżania wagi tak by skracać narty, ale balansują na tej krawędzi. Ileż to razy były dyskwalifikacje za długość nart, które tak naprawdę oznaczają niedowagę. Spowodowaną nie zjedzeniem jabłka, banana czy nie wypiciem wystarczającej ilości płynów przed ważeniem. No bo nie ma dyskwalifikacji za wagę jako taką, tylko właśnie za długość nart. Tyle, że długość nart jest w danym czasie stała, a waga się zmienia...

  • luki2662 stały bywalec

    To Kojnkowski wprowadził anoreksję do skoków narciarskich. Kilka lat temu kilku skoczków kadry Norweskiej mówiło wprost że Kojo kazał im palić papierosy by nie przytyli.

  • Mucha125 profesor

    Jak zwykle Maren najbardziej kontrowersyjne rzeczy mówi. Brawo dla niej

  • INOFUN99 profesor

    Maren czegoś nie rozumie? Nowe, nie znałem.

  • Bernat__Sola profesor

    Jeśli nawet w Norwegii Lundby spotyka krytyka, to wiadomo, że palnęła/zrobiła coś głupiego nawet jak na siebie. Podobnie było z TzGgate ;).

    "Karen Lundby" XDDD
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak jak zwykle w formie.

  • Bernat__Sola profesor
    @mammix

    Kolos może i innych nie obraża, za to nieustannie wysuwa nieuprawnione oskarżenia.
    Ktoś, kto ma takie fiksacje, i tak bardzo chce walczyć z całym światem, by "dowieść" prawdziwości wypisywanych przez siebie bzdur, niestety zasługuje na takie słowa. Jak na @dejwa, to i tak nie są bardzo ostre, bywało już tak, że używał jeszcze konkretniejszych wyrażeń i jego komentarze kasowano (Akurat przypadek, który kojarzę, był w dyskusji ze Stajennym, którego wpisy męczą jeszcze bardziej niż Kolosa).

  • Nikt_ważny profesor

    Jak chłop nie mógłby przytyć do akceptowanej wagi, to powinien być pod stałą opieką lekarza i psychodieteka, bo to jest bardzo nienormalne. Jak się jest a nadwyżce kalorycznej, do nie da się nie przytyć. Nie, nie ma czegoś takiego jak "szybki metabolizm przez który się nie da przytyć".

    Nie mówię, że Lundby ma rację, ale argumenty przeciw jeszcze bardziej absurdalne.

  • mammix bywalec
    @dejw

    Zalogowałem się pierwszy raz od wielu lat, tylko po to, żeby zwrócić na coś uwagę.
    Czemu niektórym użytkownikom (@dejw) pozwala się na notoryczne obrażanie innych użytkowników? @Kolos nikogo nie obraził (nawet samej Lundby), a ten tu wyskakuje z czymś takim. Przez takie zachowanie odechciewa się odwiedzania tej strony, tym bardziej, że @dejw to jeden z najbardziej szanowanych użytkowników forum - o czym to świadczy?

  • Arturion profesor
    @placek08

    "A karanie kogoś za bycie naturalnie szczupłym jest tu raczej gorszym rozwiązaniem."
    Zawsze można szczupłego dociążyć. Np. przysłowiowym workiem kartofli. ;-)

  • ms_ profesor

    Gdyby Lundby sama nie miała problemów z wagą to na pewno nie zależałoby jej na jakiejś "walce" ze zbyt niską wagą zawodników/zawodniczek. Sama w dużej mierze przez to zakończyła karierę bo nie potrafiła wrócić do wcześniejszej wagi po swojej przerwie od skoków. Nawet te tańce z gwiazdami jej nie pomogły w utrzymaniu niskiej wagi ;)

  • dejw profesor

    Nie, tu nie chodzi o to, że Maren Lundby nie rozumie sedna jakiegoś problemu.
    Ona, tak jak tutejszy kolos, pokazuje niemal na każdym kroku, że nie rozumie niczego.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor

    Karen Lundby znów wkracza do akcji i pokazuje, że nie jest najostrzejszą kredką w piórniku. Rok bez jej głupiej wypowiedzi byłby rokiem straconym.

  • TheDriger weteran

    Królowa równouprawnienia, równości znowu w akcji. Niech lepiej idzie do tańca z gwiazdami.
    Bardzo pięknie Tande i Kvandal ją wyjaśnili, wielkie brawa.
    Skończmy z niszczeniem tego sportu przepisami, prawami, równościami i innymi dyrdymałami.

  • Kolos profesor
    @Skiflugschanze

    Masowych nie, ale pojedyncze sytuacje z wychudzonymi skoczkami były. Nic poważnego, ale były takie sytuacje. Skoczkowie są generalnie przeraźliwie chudzi, a byliby jeszcze bardziej pewnie gdyby przepisy tego nie utrudniały.

    Wiafomo jedni są naturalnie szczupli, a inni muszą się katować dietą by trzymać wagę. Ale propozycja Lundby jest oczywiście absurdalna.

  • Skiflugschanze stały bywalec
    @placek08

    Wiadomo, że teoretycznie chodzi o "zdrowie zawodników", ale jakoś nie słyszy się o masowych zasłabnięciach z niedożywienia wśród skoczków. Aktualnie nie ma żadnego istotnego zagrożenia dla zdrowia z powodu niedowagi przy uprawianiu skoków, a zresztą nikt nikogo do bycia skoczkiem nie zmusza. Jak ktoś chce się poświęcać, albo ma predyspozycje to mamy tego zabronić w imię "równości"?

  • placek08 doświadczony
    @Skiflugschanze

    Kolega chyba tak jak Lundby "nie rozumie sedna problemu". (swoją drogą ciekawe, że w tytule jest takie tłumaczenie, a w treści inne)

    Tu przecież nie chodzi o żadne body-positive, tylko o wyznaczenie granicy, która będzie bezpieczna dla zawodniczek. W każdym razie pod kątem tego, że u niektórych sportowców takie zbijanie masy wiąże się z groźnymi dla zdrowia konsekwencjami.

    Inna sprawa, że proponowane przez Lundby rozwiązanie brzmi absurdalnie. Niektórzy nie mają po prostu predyspozycji do tego, żeby uprawiać dany sport. A karanie kogoś za bycie naturalnie szczupłym jest tu raczej gorszym rozwiązaniem.

  • Skiflugschanze stały bywalec

    Kolejny przykład obrzydliwego wpychania się z buciorami absurdalnych regulacji w każdy aspekt życia, nawet sport. Jak widać niektórym dalej mało.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl