Thomas Thurnbichler kończy współpracę z PZN!

O dwa lata za późno panie Małysz.

@Adick27

Tok rozumowania PZN jest taki, że wywalczymy na IO cztery miejsca.

To szkoda. Pewnie grosza skompli.

@ZXCVBNM_9999

Miał okazję pracować z młodszymi i też ich spartolił ;)

@Oczy Aignera

Tak, 90' rok sobie wziąłem za granicę ;)

Jedyny dobry wybór

Nie chcę powracać do tematu pracy Thomasa, albo ją/jego krytykować.... To dla mnie jedyne wyjście Thomasa z tego PZNowskiego bagna z podniesioną głową.... Można było wszystko inaczej przeprowadzić. Dużo prędzej ze sobą rozmawiać i coś zmienić, a nie 3 lata się jego/tego trzymać i przed sezonem olimpijskim go jak psa wykopać i mu zaproponować prowadzenie gówniarzy...... Moim zdaniem praca z juniorami była by bardzo dobra dla niego i jestem bardzo przekonany, że odnosiła by skutki. Thomas pokazał, że z młodszą generacją mu się dobrze/lepiej pracuję, a nie z tymi dziadkami.... Trzeba było mu tą pracę bardziej lukratywnie sprzedać/zaproponować, a nie w taki sposób. "Wypier.... z naszej kadry A/z funkcji trenera głównego......, ja chcesz możesz u nas zostać i zajmować się młodzieżą..... Odszedł z podniesioną głową, nie dał się od nikogo zeszmacić, i polazał PZNie [***]era !!! Zobaczyće, że Thomas w innym kraju przez następne lata będzie odnosił duże sukcesy......

@Man_of_the_Day

Z tego powodu demokracja też nie jest idealna. Żeby być ważnym na rynku politycznym trzeba być populistą.
W skokach mamy taką sytuację, że już spora część zawodników jest stara i trzeba się spodziewać rozwoju np. Pawła Wąska, dać trochę czasu i spokoju, a kibice chcą sukcesów na już, mając w [***] że PZN i tak już wiele błędów popełnił, że praca TT może powoli ale jednak coś przynosiła i to miała być inwestycja na młodszych, a nie by zadowolić starą gwardię.

...

Jestem przekonany, że zwolnienie/odejście Thurna zostałoby przyjęte z dużo większym spokojem i zrozumieniem, gdyby informacji o tym, kto go zastąpi, nie podano od razu. Wielu kibiców po prostu zareagowało alergicznie na wieść, że następcą Austriaka będzie przedstawiciel znienawidzonej "polskiej myśli szkoleniowej".

Odpowiedzią na pytanie, jak opinia publiczna naprawdę ocenia pracę Thurnbichlera, są wyniki ankiet, które przeprowadzane były przez portale sportowe w trakcie sezonu, a w których udział brały tysiące respondentów. Dodam, że te wyniki były dla TT miażdżące.

@Pavel

Morgi jedno złoto 19 lat temu, a to drugie kiedy? Masz na myśli Vettoriego 33 lata temu?

Idąc tokiem rozumowania PZN, Paweł ma jeszcze czas na igrzyska, jeżeli są trzy miejsca trzeba zrobić wszystko żeby zajęli je Stoch, Kubacki i Żyła wespół z ekspozycją sponsorów, dzięki temu będą środki na późniejsze inwestycje. Paweł ma dopiero 26 lat więc jeszcze 14 lat startów przed sobą, może poczekać.

Stawiacie tu tezę, że nie może wziąć całej bandy drombo na IO. Paweł i Bulszczoł to Wasze pewniaki do wyjazdu. Wstrzymał bym się na Waszym miejscu i poczekał na nadchodzący sezon. Paweł stracił na własne życzenie trenera...

@waldemarsson

I dopiero teraz będą przy korycie z kolegą Maciusiem. Juniorzy i młodsi dostaną pewnie jakiegoś marnego w-fistę i trio nieśmiertelnych będzi mogło spać spokojnie bo żaden Tomasiak czy ktoś inny nie podskoczy. Choć ja naturalnie liczę zwłaszcza na Tomasiaka który pamiętam w wywiadzie kiedyś mówił że marzeniem jego jest debiut na mamucie i wystepy w PŚ. A Joniak ostatnio też o Planicy ze chciał startować. Mam nadzieję że za rok w Planicy zobaczymy Tomasiaka albo jakiegoś innego młodziana a nie np Kubackiego. Choć szczerze czarno to widze bo Maciusiak dopiero będzie ciągnął kolegów na skoczniach..

@Orzel_z_Krokwi

Kamień spadł mi z serca tak głośno, że kot uciekł pod łóżko — skoro to tylko błahostka, to można wznieść toast herbatą z prądem. Jeśli dziadek Paulo-Xaver dożyje (a ostatnio mówił, że czuje się jak lekko zużyta opona zimowa), to widzimy się w listopadzie na naszych niepoprawnych zawodach. Jak zwykle bez planu, bez sensu, ale za to z sercem na dłoni i termosami pełnymi marzeń. Nadzieja umiera ostatnia, ale u mnie już od dawna leży w śpiączce i dostaje tylko kawę dożylnie. Tak sobie to życie tłumaczę — bo inaczej bym chyba zwariował. A może już?

@Orzel_z_Krokwi

Prawdziwy fan wchodzi tu cały rok. :-)

@Orzel_z_Krokwi

W okresie letnim mnie fascynuje żużel. I tak na przemian:) Nie będzie się dłużyło. Zdrówka :)

@PauloXaver

Nie nie, nic z tych rzeczy. Po prostu z mojej perspektywy aż do listopada nic ciekawego w skokach nie będzie się działo, nie będzie żadnych poważnych zawodów. I wg mnie między innymi z tego powodu skoki nigdy nie staną się poważną dyscypliną. 8 miesięcy przerwy to stanowczo za długo. Przeciętny kibic zapomina, że istnieje taka dyscyplina jak skoki narciarskie. No ale to już temat na zupełnie inną dyskusję.

@dervish

TT popełnił parę kardynalnych błędów.
1 główny za duży obszar wziął pod swoje skrzydła.( co też jest współwinny PZN bo to on wydawał polecenia czym miał się zajmować)
2. Wziął nie realistyczny plan by za wszelką cenę dać młodych mimo że nie był w kadrze B lub C.(znowu błąd PZN głównie bo to oni wydawali mu polecenia do trenowania ludzi)
3. Rozkopał cały system i nie panował na tym. (znowu PZN zawaliło bo nie widziało chaosu)
4. Dokonywał dziwnych zmian w sztabie co tylko pogarszało wyniki
Na koniec 5. Ludzie kadry, kadry na MŚ były nie sprawiedliwe. Totalnie z czapy często składy i na siłę utrzymywane.
Ale głównie to PZN jest winny tej sytuacji bo miał trafić do kadry B lub C. Wtedy mógł wyciągać z młodych to co miał. Podobnie było ze Stecklem zatrudnili go i co dali mu do roboty? Nie potrafią z zagranicy ludzi przyjmować i dawać im zdań. Stąd praktycznie polski sztab

@Orzel_z_Krokwi

Może trochę przesadziłem — sam nie wiem czemu, ale Twoja wypowiedź o śnie letnim i zimowym trochę mnie zaniepokoiła. Mam nadzieję, że ta frustracja nie wynika z problemów zdrowotnych. Sam przeżywam teraz pewien dylemat, ale życie mamy jedno i trzeba z niego korzystać. Załamywanie się to oznaka tchórzostwa — mam nadzieję, że Ciebie to nie dotyczy.
Paulo-Xaver

A więc stare kiejkuty zwolniły Thurnbichlera.
Jakby Stoch bądź Kubacki zakończyli po Planicy karierę to pewnie Thurn został by w Polsce.

@PauloXaver

To też jeden z powodów, dlaczego zapadam w sen letni. Cytując klasyka, naszym chłopakom brakuje luzu. Nie sądziłem, że ktoś ten fragment o "fanach" weźmie to na poważnie :)

@Orzel_z_Krokwi

Gościu pisze, że chcesz podziękować wszystkim swoim "fanom" za lajkowanie Twoich komentarzy? Nie przesadzasz trochę z tym własnym wychwalaniem? Czasami nawet hejter może cię uważać za hejtera, ale w moich oczach jesteś po prostu średni, i to jeszcze nie w pełni. Wszystkiego najlepszego, skoro cię już nie będzie, ale jak wrócisz, daj znać – żebym wiedział, kiedy znowu zaczniemy tę całą farsę.

Co się stało, to się nie odstanie. Trzeba z tym żyć i sensownie zaplanować przyszłość. Mam nadzieję, że PZN ma już parę dobrych pomysłów.

Rozgraniczcie że zwolnienie TT to jedno ale cała ta otoczka, amatorskie podejście do sprawy zarówno PZN jak i zawodników wpływa na postrzeganie tej sytuacji. Samo zatrudnienie TT i postawienie mu celów na starcie pracy mogło wyglądać inaczej, propozycja objęcia kadry juniorów też mogła wyglądać inaczej o czym pisalem we wcześniejszym komentarzu. Zachowanie zawodników mogło być godne prawdziwych sportowców a nie targowyc[***]daczy. Wszystko to mogło wyglądać inaczej.

Finalnie nie wykorzystaliśmy obecności Stoeckla i TT w polskich strukturach ponieważ nie wszystkim lokalsom to pasowało a sam prezes miał zbyt krótkie horyzonty żeby tę pracę dobrze rozplanować.

Nadszedł ten moment pożegnania… 😢

Odchodzę na zasłużony sen letni. Tak, dobrze czytacie. Sen letni, czyli jakby sen zimowy, ale odwrotnie – bo przecież w świecie skoków wszystko jest trochę na opak. 😄 Ale czy się z niego obudzę i wrócę na sezon zimowy nie wiem, trochę tej fascynacji skokowej straciłem.

Dlatego chciałem podziękować wszystkim swoim fanom za lajkowanie moich komentarzy i za wszystkie dyskusje. Pozdrowienia dla was oraz wszystkich dobrych chłopaków. Jednocześnie nie pozdrawiam hejterów.

Trzymajcie się tam ciepło.

p.s. dziś może jeszcze coś napiszę, ale od jutra mnie już nie będzie.

Patrząc na to co osiągnął, a raczej czego nie osiągnął z naszymi młodymi zawodnikami to może i dobrze.
Juroszek za każdym razem zaczynał z nim sezon i za każdym razem wpadał w dołek. Habdas i Pilch nigdy tak fatalnie nie skakali.

Jedno top15 generalki Wąska dopiero po 3 sezonach (i to dzięki dyskwalifikacji oraz kontuzjom Norwegów) to jednak nie jest nic imponującego w takiej nacji skokowej jak Polska. O ile Wąska w ogóle można nazwać młodym zawodnikiem. Jest w najlepszym wieku do osiągania największych sukcesów. Wystarczy chociażby popatrzeć na popisy z tego sezonu jego rówieśnika - Domena Prevca. A nie uważam, żeby Wąsek był mniej utalentowany. Ba, pod względem techniki wygląda lepiej od przytoczonego Prevca.

Jednym zadań TT było odmłodzić kadrę i nie podołał. Szkoda, że w przyszłym sezonie jego następca też tego nie będzie robił. Trzeba liczyć, że ktoś z kadry B/juniorów nagle odpali.

@Piotr S.

No to chyba to przysłowie wymyślił Banaczek.
Dla młodszych: Banaczek to detektyw z amerykańskiego serialu z lat 70., Polak z pochodzenia, który w każdym odcinku rzucał „polskim przysłowiem” — tylko że żadne z nich nie istniało naprawdę, przynajmniej nie w Polsce.

Ale spokojnie, Tobie wierzę na słowo 😉

@PauloXaver

Jest takie powiedzenie "Prowizorki są najtrwalsze."

Znane na cały świat słowa astronauty Jacka Swigerta z misji Apollo 13 — „Houston, we have a problem” — idealnie pasują do obecnej sytuacji w polskich skokach narciarskich.

PZN, we have a problem.
Z tą różnicą, że NASA miała plan awaryjny, kompetentny zespół i chęć ratowania misji.
U nas? Brakuje wszystkiego oprócz konferencji prasowych i wiary, że jakoś to będzie.
Tylko że „jakoś” właśnie zderzyło się z rzeczywistością.

@PauloXaver

Same słowa uznania a jeszcze pol roku temu wszyscy po nim jechali. Chociaż ja zdania nie zmieniłem i cieszę się z tego powodu że nie będzie już szkoleniowcem naszej kadry.

Auf Wiedersehen, T.T. Viel Glück für die Zukunft.
Myślę, że to nie T.T. ma największy problem z tą decyzją, ale sam PZN. Olimpiada tuż-tuż, a nasza kadra kończy sezon bez formy, bez następców, i — co najbardziej bolesne — bez honoru, biorąc pod uwagę ostatnie "popisy" i wypowiedzi naszych "doświadczonych" zawodników.

W całym tym zamieszaniu warto jednak przypomnieć, że to większość z nas — w pewnym momencie ja także — domagała się dymisji T.T. Dziś natomiast czytam tu same słowa uznania.

Cała ta sytuacja przypomina mi słynny slogan po kolejnym kompromitującym meczu polskiej reprezentacji w piłce nożnej z przeciwnikiem, którego powinniśmy rozbić 6:0:
"Polacy, nic się nie stało..."

Jak dla mnie bardzo dobra decyzja. Nie nadawał się od samego początku na szkoleniowca naszej kadry.

@KapitanGrawitacja

Jeżeli zawodnik w ramach grupy treningowej radzi sobie gorzej niż jego koledzy trenowani przez ten sam sztab to nie jest to wina trenera bo ten jest tak samo zły albo dobry dla całej grupy, tylko jest to wina zawodnika.
Dowodzi to słabości danego zawodnika i zaprzecza talentowi bo utalentowany zawodnik bez względu na trenera na tle mniej utalentowanych kolegów z grupy zawsze wypłynie na wierzch.

Bardzo dobra decyzja. Facet zasługuje na coś więcej niż brak wdzięczności od swoich pracowników - tak, pracowników. Oby przyszły team, kimkolwiek oni będą był dla niego czymś z czego będzie mógł być dumny od początku do końca, nawet w kwestii dobrego wychowania. Dzięki za te kilka lat trenerze, dzięki za Pawła.

@dervish

Habdas to duży minus kadencji TT. Po udanym sezonie 22/23 należała mu się kadra A i nic nie stało na przeszkodzie by tam trafił. W końcu Thurn miał stawiać na młodych i z takim założeniem przychodził. Zamiast tego Habdas na sezon 23/24 dostał czeskiego wuefiste Jiroutka, przy którym zaliczył ogromny zjazd. Powołanie do kadry A przed 24/25 nie miało już żadnego sensu. Habdas już wtedy powinien trafić do grupy bazowej, żeby spokojnie się odbudować przy kimś kto się na nim skupi i poświęci mu dużo czasu. Thurn miał wszystko by stworzyć z Habdasa zawodnika na poziom przynajmniej takiego punktowania jak Wolny w tym sezonie.

Niestety przykład Janka pokazuje że w naszych skokach ciągle jest problem z przejściem z juniora do seniora i żadne wnioski nie są z tego wyciągane. Nie ma też żadnych przesłanek że pokolenie Amilkiewiczy, Joniaków i Tomasiaków pójdzie inną drogą. Nie zdziwi mnie jak skończy się podobnie jak w przypadku Habdasa i wielu innych zawodników przed Habdasem, którzy zapowiadali się bardzo dobrze, a skończyło się jak zwykle.

@Karpp

Tu nawet nie ma co analizować, od przeszło 8 lat wiadomo było, że prędzej czy później to [***]lnie. Pytaniem nie było czy tylko kiedy, no i ten moment nadszedł.

Myślę, że postawa PZN i części zawodników dodatkowo zohydziła ten sport takim wytrawnym kibicom jak tu na forum.
Niestety PZN to jest "rodzinna" firma, nikt z zewnątrz tu nie przyjdzie do pracy długofalowej. Zawsze pierwsze skrzypce będą grali wujek, bratanek, ojciec, syn itd. Więcej taktu i wyczucia mieli już bazarowi handlarze w latach 90 niż aktualni decydenci związku.

@Skokownik

Okazuje się, że całkiem dużo tych życiówek ma na swoim koncie TT - którego wielu tu uważa za nieudacznika a sezony za najbardziej nieudane od czasów Kruczka.
Sezon Zyły w którym obronił mistrzowski tytuł także można do tych życiówek doliczyć. Sam Piotr w jednym z wywiadów powiedział ze właśnie ten sezon uważa za najlepszy w karierze.

@Pavel

GOAT'ami sie jest, a nie bywa ;)

@Karpp

Dla polskich skoków lepiej żebyśmy się mylili, ale obawiam się że tutaj to po prostu zostanie wbity ostatni gwóźdź do trumny przygotowanej już wcześniej.

@dervish

"Nie wierzę, w oczekiwane mityczne postępy Habdasa gdyby TT dał mu więcej szans. Jemu musiałoby się coś w głowie poprzestawiać, żeby tak było."

Tu nie chodzi o dawanie mu więcej szans w zawodach, a wzięcie go pod swoje skrzydła na sezon 2023/24 po udanym sezonie 2022/23. Thurnbichlerowi nie wyszło z Juroszkiem to pewne (brał go 2 razy bez efektów), z Pilchem zupełnie, a Habdasa być może wziął jak już było za późno.

@atalanta

Pierwszy sezon Thurnbichlera był lepszy niż wszystkie sezony Dolezala i wszystkie z trzech ostatnich sezonów Kruczka. W tym pierwszym sezonie wydusił jeszcze swoje z Kubackiego(podium TCS, 4 miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ przy czym z powodów rodzinnych opuścił końcówkę sezonu mając szansę na podium generalki) i z Żyły(złoto MŚ; 6 miejsce w generalce, drugie najlepsze w karierze Piotrka), nawet Stoch jeszcze regularnie plasował się w TOP 10 konkursów przez sporą część sezonu. Potem ta trójka, cóż, wiek jej się zwiększył a nie zmniejszył i spadek formy był raczej naturalny, a nie zawiniony przez trenera. Zresztą Thurnbichler swoje jeszcze w tych dwóch ostatnich sezonach wycisnął ze Zniszczoła(dwa najlepsze sezony w jego karierze) i Wąska(miniony sezon to najlepszy w jego karierze).

@Pavel

Gdzie trafił tam trafił. Życie pokazało ze sobie zupełnie nie radził i był wśród najsłabszych w grupie. Tak, ze decyzja o pozostawieniu go w kadrze B jak najbardziej się obroniła.

@dervish

Jak mniemam chodziło o sezon pod wodzą Maciusiaka, w którym Habdas zdobył brąz MŚJ, punkty PŚ i dobre wyniki w PK i po nim mógł pójść do A kadry (wzięli słabszego Juroszka), a trafił do ekipy skazanej na zagładę czyli pod skrzydła Smutnego ;)

@Adick27

Przeanalizuj sobie wszystkie wymienione nazwiska i sam odpowiedz kto zniszczył ich kariery, kto ich trenował itp.
Jak system kuleje do którego wciska się znajomych, byłych skoczków, szwagrów, kochanków bez szkół itp to tak wygląda. Praktyki Tajnera dają o sobie znać właśnie teraz.

Zainteresowanie skokami jest, to kasa dla wszystkich kto chce być trenerem też jest.
Trochę to śmieszne ponieważ mieszkając w górach można naprawdę zarobić na tym biznesie a tutaj wystarczył tel od czy do Tajnera i miałeś posadę.
Inni którym kariera nie wyszła muszą sobie radzić na wolnym rynku i potrafią dać radę.

Natomiast zobaczymy teraz ile warta jest ta polska szkoła. Może ja jestem ten zły i zwyczajnie jej nie doceniam. Cytując klasyka „żyje w mylnym błędzie”? Xd

@King

Nie wierzę, w oczekiwane mityczne postępy Habdasa które miałyby się zdarzyć gdyby TT dał mu więcej szans. Jemu musiałoby się coś w głowie poprzestawiać, żeby tak było.
Ostatnie sezony w jego wykonaniu dowodzą, że albo ma słaby charakter albo jest masochistą który sam sobie zadaje ból. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że w jakiej by grupie treningowej nie był i pod jakim by trenerem nie trenował cały czas był najsłabszym lub jednym z najsłabszych w grupie. Nawet w PK nie dal rady się utrzymać a jak spadł do FC to tez tam sobie nie radził.

Jaki był sens trzymanie go na silę w kadrze A? Mozna wskazać wielu lepszych kandydatów na to miejsce, takich którzy przynajmniej w ostatnich sezonach zamiast degradować się wspinali się swoim tempem w górę.

Pamietam sezony 2012/2013, 2013/2014 nie było bóg wie jakich oczekiwań, ale czuć było że jesteśmy fajną skokową nacją, która może namieszać, czuć było ten potencjał wyglądający za rogiem. Dziś jesteśmy skokowo zdewastowani, frustrowani i bez perspektyw a jedyne co teraz czuć to tylko niesmak.

@Karpp

No dokładnie. Ja dałbym sobie prawie rękę uciąć, że te dobre kariery Stocha czy Żyły to efekt fundamentu jaki wyłożył wówczas młody Horngacher. Nie twierdzę, że każdy młody trener jest dobry. Ale skoro nasi nie mają żadnych kursów i innych szkoleń to niech oni nawet na głupiego asystenta wezmą kogoś z młodych Austriaków co chociaż teorią wymieniałby się na niższym poziomie z naszymi trenerami.

@Karpp

Tylko za czasów Kruczka takich "Zniszczołów" tylko jakies 7 lat młodszych mielismy co najmniej kilku. Bo i Żyła rokował fajnie stawając na podium, Kot potrafił sieknąć 300-400 pkt w PŚ, Muranka zapunktować do 10, Ziobro stanąć na podium, Biegun wygrać zawody. W 2014 roku doczekailśmy się mistrza świata juniorów w osobie Wolnego był ogrom potencjału do zagospodarowania, ale ten okres został przespany. Dzisiaj oczekuje sie, że przyjdą austriacy i za dotknięciem różczki utrzymają starych w formie, wyprodukują nowych, wykształcą trenerów lokalnych i jeszcze zbudują polskie skoki kobiece i to wszystko najlepiej w ciągu 3 lat. No sory, ale tak się nie da.

@Pavel

Oczywiście ze nikt nie chciał zmieniać Kruczka... oprócz samego Kruczka który jeszcze przed sezonem zgłosił Tajnerowi chęć opuszczenia stanowiska. A później w trakcie sezonu definitywnie oświadczył mu ze nie przedłuży umowy.

@Pavel

Ale to nawet nie o to chodzi. Zauważ, że on albo nie chciał albo miał jakieś naciski z góry. Dlaczego nie wziął do kadry A po udanym dla Habdasa sezonie 2022/23? Tak wziąłby go i być może poszłoby to za ciosem. A tak sam sobie (albo nie j.w wspomniałem) utrudnił zadanie biorąc go rozsypanego i poświęcając najmniej uwagi albo zbyt mało względem jego kryzysu.

Rozwój zawodników to też proces. Jakby już od 2023/24 miał choćby Habdasa to może teraz na sezon 2025/26 Habdas byłby już na poziomie choćby TOP30 generalki PŚ.

@Karbit

Bez przesady. Jaki efekt Thurna Xd
Ja ci wytłumaczę jak będzie. Dobry sezon to będzie zasługa MM (z tym sam się sam zgodzę)
Natomiast jak słaby to będzie wina TT i ogólnie trzeba będzie dać kilka lat na wyjście z treningu austriackiego.

Swoją drogą czemu młodym zawodnikom od czasów Żyły i Stocha (20 lat) nikt nie daje austriackiego trenera i czasu kilka lat na dostosowanie się do tego.

@Karpp

Chyba w 2015/2016 miałeś 7 lat skoro twierdzisz, że nikt nie chciał zwalniać Kruczka ;) Niezłe bajki opowiadasz.

@atalanta

Manipulujesz danymi.
Tu nie ma, absolutnie żadnej analogii ani z Kruczkiem, ani z Hornem czy Dodem. Po prostu całkiem inne realia.
Kadra TT ani przez moment nie była w kryzysie jeżeli chodzi o dyspozycje skoczków, był kryzys zaufania a w zasadzie bunt "starszyzny" która od samego początku nie uznawała TT za swojego mentora i była niezadowolona z tego że nie może robić wszystkiego po swojemu a tym bardziej nie chciała zmieniać swoich przyzwyczajeń które w przeszłości zdawały egzaminy ale stały się bezużyteczne w momencie gdy fis wprowadził nowe regulacje dotyczące sprzętu a zwłaszcza obuwia . R. Kot w swoim wywiadzie potwierdził, że TT w zasadzie od pierwszego dnia swojej pracy w Polsce miał rzucane kłody pod nogi.

Wiele wskazuje na to, że TT wyciągał prawie maksa z tego czym dysponował. Ostatecznie argumentem broniącym TT który jest nie do podważenia jest postęp jaki zrobił Wąsek.
Tu nie było obustronnego wypalenia jak w ostatnim sezonie Kruczka.

Obniżka rankingowa trójki Mistrzów była niezależna od TT dowodzi tego brak zdecydowanego postępu u Kamila Stocha który zmienił TT na Doda oraz u Ola który wreszcie miał pod ręką MM-a i kolejny sezon najprawdopodobniej to potwierdzi. Bo w przypadku Ola i Zniszczola jeżeli chodzi o trenerów praktycznie nic w porównaniu z ostatnim sezonem się nie zmienia.

@King

Jakby sobie TuTu rozwinął Pilcha, Habdasa i Juroszka to miałby młodsza kadrę. Co ci poradzę, że ich spartolil.

@Adick27

Horn ogólnie zmienił oczekiwania kibiców do rozmiarów niebotycznych.
Dla porównania jak widać Kruczek miał słaby sezon 14/15 ale wtedy nikt nie chciał jego zwolnienia tłumacząc to kontuzją Stocha. Dopiero gdy ten o to Stoch w sezonie 15/16 skakał jeszcze gorzej wtedy nie dało się już tego odratować. Choć Kruczka na siłę dalej Kamilowi próbowano wcisnąć.
Oczekiwania względem Dolezala i TT były już inne. Choć nie ma to znaczenia bo moim zdaniem z tym drugim zwyczajnie nie chcieli trenować. Z resztą pisałem o tym od grudnia, albo dobry sezon Kubackiego i Thurn zostaje albo słaby i wylatuje.

@Pavel

Wybitne bym rzekł, ale już nie w Realu Madryt ani w Barcelonie i już nie 60 bramek na sezon a 30 :)
Żyła i Stoch też mają obecnie bardzo dobre wyniki, wszak nikt urodzony w latach 80 ze skoczków takich nie ma :)

@atalanta

To też wszystko nie jest takie zero-jedynkowe. Warto zwrócić uwagę na średni wiek kadry, którą dysponował Kruczek, a która dysponowali Horngacher, potem Dolezal a ostatecznie TT.

Kruczek miał do dyspozycji kadrę w najlepszym wieku, a jak marne miał wyniki. Kiedyś pisałem też, że być może sukcesy Dolezala należy docenić być może bardziej niż te Horngachera z prostej przyczyny, Czech miał starszą o 3 lata kadrę niż na początku Stefan. A Thurnbichler miał jeszcze 3 lata starszych zawodników na początku kadencji, no ileż można.
Faktem jest, że Thurnbichler nie zrobił nic z tymi młodymi. Uprzedzając wszelkich Kolosów i jemu podobnych nie absolutnie tutaj Austriaka nie bronię, ba odkąd zaczął mieć te głupie wypowiedzi sprawiło, że było mi wszystko jedno czy go zwolnią czy nie.

Ostatecznie uważam decyzję o jego zwolnieniu za błąd. Dlaczego? Dlatego, że tutaj zrobiono dobrze Kubackiemu i Zniszczołowi szczególnie. Skoro ci teraz mają perfekcyjną atmosferę od nich oczekiwania mam ogromne. Nie nie nie. Żadnych oparów TT jeśli nie będzie wyników, tak samo jak żadnych oparów TT jeśli Wąsek nadal będzie skakał dobrze.
Ogólnie zwolnienie TT nie byłoby dla mnie błędem jakby przyczyna jego zwolnienia była inna niż powoływanie się na atmosferę, bo dwóm jaśnie panom coś nie pasowało. Oby Maciusiak im pasował, nawet jeśli wyniki będą podobne... Bo co wtedy? Weźmiemy Miętusa nieprzygotowanego zupełnie?

@Kolos

te liczby wcale nie są wymowne. Kruczek miał do dyspozycji wchodzącego w prime-time kariery sportowej Stocha, był młody Kubacki i Żyła, był Janek Ziobro, był cały młody i wchodzący do PŚ niedoświadczony narybek z małyszomanii.

Horn szlifował diamenty i krzesał ogień z tego narybku, praktycznie wszyscy nasi skoczkowie mieli wtedy swój prime-time. Doleżal prowadził solidną, ale starzejącą się już kadrę (nie powinno się go zwalniać), a Thurn dostał sportowych emerytów, którzy powinni rozważać koniec kariery, a nie plany na przyszłość. Przypomnę po raz enty, że 3 najlepsze sezony i jedyne, w których zebrał jakiekolwiek sensowne pkt PŚ buloklepa Zniszczoła były za Thurna, sezon życia Kubackiego był za Thurna, Żyła obronił mistrza świata i zrobił drugi najlepszy sezon w karierze. Pojawił się Wąsek, jedyny zawodnik poniżej 25 roku życia, który się rozwijał i piął się do światowego poziomu.

Ciekawe @kolos, czy jak nasi skoczkowie złapią lepszą formę w nowym sezonie, to napiszesz, że to efekt Thurna jeszcze, czy zrobisz kolejny fikołek logiczny ;)

@Adick27

Messi i Ronaldo akurat mają obecnie bardzo dobre wyniki strzeleckie ;)

@Meffju

Dokładnie tak. To tak jakby porównywać wyniki strzeleckie Messiego i Ronaldo z czasów Barcy i Realu do ich obecnych osiągnięć i winić za to trenera Interu Miami i Al Nassr. Trzeba zrozumieć, że sam fakt iż Stoch czy Żyła dalej startują zdobywając jakieś pkt PŚ to już nie lada wyczyn, ale oczekiwać od nich medali i sukcesów w tym wieku jest po prostu niedorzeczne. Misja Maciusiaka jest misją wyłącznie dla utrzymania sponsorów przez jeszcze jeden rok, bo trzeba być nienormalnym żeby sądzić iż zawojujemy IO wystawiając do rywalizacji skoczków niemal w wieku ojców ich rywali.

@atalanta

Ale co to w ogóle za porównanie. Kruczek miał młodą, zdolną kadrę, a Thurnbichler w większości emerytów i wieczne 30-letnie talenty. To co zrobił że Zniszczołem i Wąskiem to ogromne osiągnięcie.

@atalanta

Nie zaskoczyłeś/aś niczym bo każdy kto ogląda te skoki od lat wie, że ostatnie 2 sezony Kruczka i Thurna, ostatni sezon Doda to zwyczajnie słabiutkie sezony biorąc pod uwagę oczekiwania.
Ale może napisz czy tam napiszcie ile punktów nie jest dla was dnem? Żebyśmy mogli za rok porównać? Ile punktów satysfakcjonuje kibiców? 4000- 5000?

@atalanta

Stało się tak dlatego, że przez ostatnie 10 lat każdy w związku miał w poważaniu zawodników spoza świecznika. co w konsekwencji spowodowało, że TT dysponował już zawodnikami po swoim prime, których miał utrzymać najlepiej do 50 w top formie. Dlaczego tak wielu z Was nie rozumie, że prawdziwym kryzysem jest to że 13 letni Klimek Murańka w wieku 30 lat zakończył kariere bez sukcesów, że Tomasz Pilch w sezonie 2020/2021 był na lepszym kursie niż Daniel Tschofenig, że Krzysztof Biegun zamiast przebić się do światowej czołówki profanuje zawód trenera w rodzimym związku, przykładów można mnożyć - to jest problem polskich skoków a nie to czy TT miał 200 pkt mniej od Kruczka w sezonie x czy y na przestrzeni 10 lat.

@Adick27

W 2017 był na początku PK nawet lepszy od Lindvika. Chyba jeszcze większa dysproporcja.

@dervish

Przypatrz się uważnie. Ziobro równa się 0.

@atalanta

Trzebaby z tych statystyk wyciąć punkty za konkursy drużynowe i porównywać tylko zdobycze indywidualne. Ale i tak te liczby są wielce wymowne....

Dla wielbicieli i obrońców TT takie małe zestawienie. Punkty Pucharu Narodów za ostatnie trzy sezony Kruczka, do tego po trzy sezony Horna, Doleżala i Thurna.
Kruczek:
13/14 - 3790
14/15 - 2282
15/16 - 2154
Horngacher:
16/17 - 5833
17/18 - 5795
18/19 - 6083
Doleżal:
19/20 - 4272
20/21 - 4738
21/22 - 2321
Thurnbichler:
22/23 - 4889
23/24 - 2158
24/25 - 2062
Jak widać, ostatnie dwa sezony Kruczka, uważane za kompletnie beznadziejne, były na poziomie ostatnich dwóch sezonów TT. A w sumie nawet od nich lepsze. Do czasów Horna i Dodo nawet nie ma co ich porównywać. Thurn sprowadził nasze skoki prawie na samo dno.
Dlaczego tak się stało? Moim zdaniem dlatego, że on zupełnie nie potrafi radzić sobie z presją i sytuacjami kryzysowymi. Podejmowane przez niego dzialania, zamiast przynosić poprawę, z reguły tylko pogarszają sytuację.

@Karpp

Gdyby nie Pani Jadzia nie byłoby 2 KK i 3 złotych medali olimpijskich. Moja mama też mi kiedyś mówiła, że dzięki niej jestem kierownikiem projektu w dużej korpo bo kiedyś wysłała mi ogłoszenie na doradcę klienta w tejże firmie :D

@Adick27

Jeszcze młody jest Pilch, Maciusiak da radę go naprawić jak to taki naprawiacz z tego co tu widzę. Wystarczy, że kiedyś kogoś dotknął, trenował i już oznaczało to wielkie sukcesy w przyszłości 😂 Szkoda, że dopiero z innymi trenerami. Zupełnie przypadkowo Stoch z Żyłą nigdy z nim nie trenowali. Dużo ich ominęło ;)) Choć jak widać lepiej późno niż wcale.

Swoją drogą pani Jadzia kiedyś przyprowadziła Stocha na skocznie. Też powinna znaleźć zatrudnienie w jakiejś kadrze..

@Adick27

Powiem więcej. Pilch w wieku 17 lat wygrał 2 konkursy PK i zdobył punkt w PŚ. Tschofenig w tym wieku nie miał punktów w FC. Teraz jeden ma na swoim koncie KK a drugi ma problem z punktowaniem w FIS Cupie i pewnie niedługo da sobie spokój że skakaniem.

@Karpp

"Pamietam chyba cały punkt Pilcha w Pś i w sumie wujek załatwił mu kontrakt z RedBullem czyli on akurat dobrze wyszedł ;))"
Pilch wtedy wygrał na początku sezonu 2 konkursy PK i nie wypadł ani razu z TOP 10. Czyli doprowadził go do życiowej formy (to brzmi trochę śmiesznie że Pilch swój prime miał w wieku 17 lat).

Ciekawostka: W sezonie 2020/2021 w zawodach FIS (PŚ+PK) Tomasz Pilch zdobył 364 pkt przy 359 pkt Daniela Tschofeniga.
Niesamowite, w którym miejscu obecnie są Ci dwaj skoczkowie.

@Karpp

Prowadził Wąska w tej kadrze ;)

@Karpp

Maciusiak w sezonie 2015/2016:
Jego podopieczni m.in.:
Kłusek - 11 miejsce PK
Stękała - 25 PK, Kubacki 27 PK, Wolny 33 PK, Biegun 51 PK
PŚ:
Hula - 227 pkt
Kubacki - 182
Kot - 165
Stękała - 105
Wolny - 5
W sezonie 2016/2017 prowadził kadrę juniorów (Wąsek, Kastelik, Czyż, Pilch) - bez sukcesów.
Od sezonu 2018/2019 do 2023 trener kadry B

Z tą kadrą B to pomyliłem bo on był za Horna trenerem kadry C, czyli degradacja w sumie. Ale od sezonu 18/19 znów był w B czyli za Horna!!
Ale napewno jego fani przypomną mi jakie tam miał wtedy sukcesy..

Pamietam chyba cały punkt Pilcha w Pś i w sumie wujek załatwił mu kontrakt z RedBullem czyli on akurat dobrze wyszedł ;))

@Skokownik

Po tamtym sezonie już go nie naprawił. O to mi chodziło.
Poza tym nie wiem czy dobrym określeniem jest naprawa Stękały na sezon 20/21 bardziej pasuje- zbudował go, dlatego, że wcześniej tak nie skakał.
Odbudować to on ma teraz Kubackiego i innych „seniorków”.

Z resztą zgodzimy się, że to zdecydowanie trudniejsze zadanie, bycie na świeczniku, zapowiedzenie takich mocnych wyników niż spokojna praca na zapleczu gdzie mało kto ci patrzy na ręce.

@Karpp

Jak nie naprawił Stękały do dziś, skoro Jędrek zaliczył jeszcze sezon 20/21, dużo lepszy niż 15/16 okraszony podium na Wielkiej Krokwi i medalami MŚwL i MŚ w drużynie?

@Adick27

Dokładnie miałem to na myśli i dlatego żeby nikt nie zinterpretował tego jak Szeska dopisałem, że "ja wiem, jak to brzmi, ale...".
I to ale, to jest właśnie to , jak to brzmi w całokształcie, jak to wygląda z boku, a nie że lajk cokolwiek zmienia, bo nie. Po prostu Olek nie rozumiał jak jego zachowanie wygląda, nie rozumie i najpewniej już nie zrozumie. :) A bronienie takiego zachowania prosi się aż o to, aby kogoś kiedyś w odpowiedniej skali spotkało coś podobnego (czego nikomu nie życzę) - czytaj paplanie jęzorem czego popadnie, umniejszanie komuś właściwie bezpodstawnie, a do tego jeszcze bycie egotopoem po osiągnięciu "czegoś" z kimś, przy czym to coś, to tak naprawdę był wielki progres jak na niego, ale wciąż osiągnięcia, w porównaniu do ego jakie to zbudowało w nim są totalnie niedopasowane - to tak jakby teraz jakiś piłkarz po krótkim okresie w karierze, gdzie trafił do średniej drużyny i strzelił parę bramek zaczął unosić się dumą, zaczął się grząć we swoim własnym blasku i zaczął mówić, że już największe kluby na niego czekają.
Oh wait, w sumie był taki piłkarz i nazywał się Krzysztof Piątek, który po genialnej części sezonu w Genui i potem po genialnym początku w Milanie zaczął się fleksować co najmniej, jakby pobił wszystkie rekordy lewego i dawno wyprzedził go umiejętnościami, a do tego zaczął mówić, że Real Madryt jest nim zainteresowany + z klubu odszedł sam, bo nie chciał "walki z Ibrahimoviciem" uznając, że miejsce w 1 składzie mu się należy jak psu buda. xD

@Karpp

Dlaczego kadra A Horngachera była lepsza od kadry B Maciusiaka? Zapewne dlatego, ze Maciusiak wtedy nie był trenerem kadry B :)

Każdemu z wichrzycieli przydzielić po młodym krnąbrnym do wytrenowania do poziomu TOP20 PŚ na sezon 2026/27. :)
Poczuliby, jak to jest od tej drugiej strony.

@Filigranowy_japonczyk

Super razem ze Skokownikiem już mi to wytłumaczyliście, że tam z 78 na 31 ich podciągnął.
No to teraz mniej korzystna statystyka. Dlaczego Kota już później nie naprawił i nie naprawił do dzisiaj Stękały? Dlaczego kadra A trenowana przez Horna a kadra B Maciusiaka miała taką ogromną różnice? Może MM jest w stanie tylko doprowadzić do tych 20-30 miejsc i tyle.
Widać nie zawsze było kolorowo bo sezon 22/23 był już marniutki na zapleczu (w sumie jest do dzisiaj) i dlatego wyleciał.

@Karpp

@Xander wystarczy zobaczyć jakie Kot miał wyniki w sezonie 14/15 a jakie rok później. To że Horn zrobił z niego czołowego skoczka świata to oczywiście prawda ale Maciusiak go wyciągnął z Dna.

@Filigranowy_japonczyk

Odpowiedź do użytkownika Karpp

Kot 14/15 -> 65 miejsce w generalce
Kot 15/16 -> 31 miejsce w generalce

Zaszła naprawa, potem życiowy sezon z tej podstawy wyciągnął Horngacher.

Kubacki 14/15 -> 53 miejsce w generalce
Kubacki 15/16 -> 29 miejsce w generalce

Również znacząca poprawa.

Hula 14/15 -> 78 miejsce w generalce(dotąd najwyższa pozycja w generalce 39)
Hula 15/16 -> 26 miejsce w generalce

Hula stał się wtedy na parę lat podstawą polskiej ekipy.

Należy także dorzucić, że w sezonie 2015/2016 do Pucharu Świata wszedł Andrzej Stękała.

@Karpp

Co do Juroszka to czytałem, że niby MM bardzo w niego wierzy także nie zdziwi mnie gdy dostanie się do Kadry A.
Chociaż powiem, że jak to się stanie to zacznę myśleć, że on ma jakąś rodzinę w PZN. Gość w swojej karierze zdobył raz punkty PŚ (a ma 24 lata nie 20) a jest pchany do kadry A co roku.

@Filigranowy_japonczyk

No ale ile lat temu do było? 10...
To równie dobrze można powiedzieć że Kruczek jest super,bo na imprezach mistrzowskich ma trzy złota ze Stochem i dwa brązowe z drużyną. A to było chwilę przed wielkim cudotwórcą MM.
A tu jedynym argumentem MM dla niektórych jest to że kogoś 10 lat temu naprawił i miał pojedyncze wyskoki niektórych skoczków. Nie twierdzę że to jakiś zły trener, ale to spuszczanie się nad nim jest śmieszne.
Ja w takim razie liczę że znowu wszystkich ponaprawia, a wyniki będą jak za przyjścia Horna.

@Filigranowy_japonczyk

Jakiego znowu Kota naprawił? Życiowa forma Maćka to jest tylko i wyłącznie zasługa Horna. Czemu w takim razie już po 2018 roku go nie naprawił jak tyle lat z nim trenował, a to jak mówicie spec od naprawy.

Jak czytam niektóre te pochwały dla MM to się zastanawiam czemu on nie został tym trenerem już 10 lat temu? Jak tak wszystkich ponaprawiał, z wszystkimi osiągał sukcesy, wszyscy go w Polsce lubią. W takim razie słuchając tego wszystkiego oczekuje takiego samego przejścia w sezon jak z 15/16 na 16/17.

@Adick27

Masz rację, z weteranów ciężko będzie już cokolwiek wycisnąć. Dlatego dla mnie najważniejszy jest rozwój Wąska, w przyszłym sezonie pod wodzą Maciusiaka powinien zrobić kolejny krok, czyli skończyć sezon w TOP 10 generalki i być może wygrać pierwszy konkurs.

@Ondraszek

Pamiętasz sezon 15/16? Wtedy Maciusiak naprawił rozwalonych przez Kruczka Kota i Kubackiego a także doprowadził Hule do wtedy życiowej formy. Dzięki temu cała trójka trafiła do Horngachera gdzie ten kontynuował z nimi progres.

W przyszłym sezonie dopiero się zacznie wojenka, prawdopodobieństwo że dwóch z czwórki Stoch, Zyła, Kubacki, Zniszczoł nie pojedzie na igrzyska jest ogromne. Pytanie jak to będzie miało się w kontekście "wsparcia" Dolezala przy kombinezonach, wszak brak Kamila na IO będzie równoznaczne z podziękowaniem Dolezalowi z strukturach PZN. Czy może pójdą wariantem obniżenia formy Wąska, tak aby zmieścić Zyłę, Stocha i Kubackiego w samolocie do Włoch? Patrząc na to środowisko jest 99% szans, że ktoś w przyszłym sezonie będzie wylewał żale. Aby obyło się względnie bez awanti trzeba by wyauotować kogoś z dwójki Żyła, Wąsek. Za Wąskiem znowuż jest opinia publiczna, no ciężkie zadanie przed Maciusiakiem, żeby z przyjaciela wszystkich nie stać się trafionym-zatopionym.

@King

To nie wiadomo czy będą Niemcy w przypadku TT, choć jak się o tym mówiło to pewnie tak
Ale też czekam na zmianę niemiecką bo tam w ogóle się nic nie dzieje, a, żeby dalej byli w czołówce musi zacząć coś się dziać.

Swoją drogą z Hornem też ciekawa sprawa. Niby słabe sezony a jak przychodzą mistrzowskie imprezy to medale wpadają.

Ja nie sądzę ,żeby wypowiedzi zawodników miały jakikolwiek wpływ na tę decyzję. TT wcześniej mówił , że jego propozycje nie spotykały się z aprobatą związku. Podwładnego bardzo łatwo zdyscyplinować , ale jak się jest na średnim szczeblu a podwładny to pupilek twojego szefa to już trudniej. Dziwne było by gdyby został przy PZN , bo robić za słupa ... było to już widać w zeszłym sezonie. Co do tego czy MM sobie poradzi , nie ma na to szans. PZN i Maciusiak jasno mówią o celu : dotychczasowa kadra z PŚ walczy ( z powodzeniem ) o medale na IO . Czyli żadnego planu na przyszłość , po trupach do celu . System szkolenia , juniorzy , wprowadzenie młodszych do PŚ ... to na dalszy plan. Może po igrzyskach. Teraz nie ma czasu . Nie chodzi mi o to czy MM to dobry trener czy nie , to zadanie jest niewykonalne.

Dla mnie wywiad z papą Kotem nie jest żadnym odkryciem. Jeśli zawodnicy nie chcą trenować z głównym coachem to nic z tego nie będzie. A rok przed igrzyskami nie zbudujemy nowego zawodnika, jest to 100 razy mniej prawdopodobne niż powrót starych mistrzów do czołówki. Przed główną imprezą czterolecia, która jak to w Polsce bywa związki są rozliczane musiał zrobić jak krajach autorytarnych- powiedzieć innym jak mają głosować. Xd

Za rok sytuacja będzie inna, bo nikt zdania blisko 40-letnich zawodników na kolejne 4-lecie nie będzie brał pod uwagę. No chyba, że podniosą poziom jak z sezonu 15/16 na 16/17, to może, może…

Moglibyście zdjąć odliczanie do Skoków w Punkt, bo już minął prawie tydzień od tamtego wydarzenia.

@Adick27

Tak samo jak bystrzy są ci rosyjscy sportowcy, którzy polajkowali posty zwolenników zbrodniarza wojennego.

Kurcze wystarczyło w zaciszu PZNowskiego ogródka w odpowiednim czasie wziąć TT "na stronę" i zrobić go trenerem koordynatorem ds. rozwoju skoków narciarskich z pensją mniejszą niż trenera głównego kadry, ale progresywną, która będzie rosła wraz ze spełnieniem kolejnych celów szkoleniowych. Dać mu kontrakt do 2030 roku i Mathiasa jako gościa od sprzętu rownież z pensją progresywną. TT mógłby dodatkowo mieć wpisane konsultacje ze swoim zawodnikiem w osobie Pawla Wąska w ramach wsparcia jego kariery. Wszystko to mogło być pod batutą Stoeckla, który byłby odpowiedzialny np, za organizacje seminariów dla polskich trenerów, gdzie regularnie możnaby sprowadzać fachowców z za granicy na prelekcje dla naszych coachów. W tym czasie Maciusiak by wyciskał ile się da z naszej "starszyzny"(i ze sponsorów) do momentu aż TT nie dostarczy mu talentów z akademii. Byliby w tym i sponsorzy i kierunek rozwoju i nikt nikomu nie wchodziłby w drogę.

@SzeskaFanStocha

Tym "polajkowaniem" posta po tych wszystkich wydarzeniach i dramach w trakcie sezonu Olo pokazał mówiąc eufemistycznie, że jest mało bystry.

@TomaszTM

Sprawdziłem. Bredzisz.

@dervish

A więc się dokonało. Skoro TT ponoć wypowiadał się, że nie chodzi o poziom sportowy juniorów nic tylko gratulować PZN-owi oddania go Niemcom.

Już czekam na moment jak w przeciągu 2 lat Niemcy płynnie przejdą zmianę pokoleniową z Tittelem czy Unglaube na czele, a my zostaniemy w czarnej d... ;)

@Karpp

Ziobro jest synonimem zera. W Wielkim słowniku wyrazów bliskoznacznych można to sobie sprawdzić.

W wywiadzie dla SF Thurn przekazał, że w kraju z którego przyjął ofertę będzie miał lepsze perspektywy i lepsze środowisko. Dodał, że nie chodzi o poziom sportowy juniorów w Polsce wszak w kraju, do którego idzie ten poziom juniorów jest aktualnie niższy niż u nas. Coś mi się wydaje, że chodzi tutaj o Niemcy :)

@kunegundek

Co wyżeścoe się tak na Olka uwzieli?!
Raz w studiu Eurosportu tuż po konkursie palnoł, że się cieszy z tej decyzji i już go ogłosiliście naczelnym grabarzem Polskich skoków, mimo że w wywiadach trzymał dziub na kłódke. Wy nigdy nie palneliście czegoś niestosownego?
Dajcież już spokój z tym hejtem na Olka.
„Polajkował post o odejściu TuTu-Zbrodniarz! „ Tak jakby większość ludzi nie lajkowała każdego zobaczonego postu.

@dervish

cd.
W wywiadzie padła kwestia której kilka dni temu w rozmowie z Pavlem poświeciłem cały komentarz - chodziło o sens wyrzucania TT dla ratowania atmosfery (czytaj dobrego samopoczucia Zniszczoła i starszyzny) kosztem Pawła Wąska w obliczu zbliżających się IO na które może się zdarzyć, że będziemy mogli wysłać tylko 3 zawodników a w tej trójce jedynym który będzie miał realne szanse na dobry wynik będzie Paweł Wąsek i prawdopodobnie znajdzie się tylko jedno miejsce dla kogoś z trójki Mistrzow.

Oto cytat niewielkiego fragmentu rzeczonego artykułu:
---------------------------------------------------------
J. Balcerski:
Mówił pan o tym, że trochę musieliście się posłuchać starszyzny. Pod tym kątem, że pięciu z sześciu zawodników, z którymi pracował Thurnbichler, po prostu nie chciało tej współpracy kontynuować. Z drugiej strony to ten jedyny Wąsek jest naszym najlepszym zawodnikiem. On tę drogę Thurnbichlera obrał i ona mu pasowała. Nie jest trochę tak, że w polskiej kadrze ogon macha psem?

Rafał Kot:- Poniekąd tak jest. Tak może to wyglądać. Natomiast ja jeszcze wracam do tego, co powiedziałem przed chwilą: że mamy sezon igrzysk olimpijskich i nas naprawdę na jakieś rewolucje nie stać.

J.B. - Dobrze, a ilu z tych zawodników, ze starszyzny, jest w stanie pojechać na igrzyska? Mamy w tym momencie trzy miejsca w kadrze.
R.K - I nie dopuszczamy możliwości, że nie będzie czwartego. Tego na razie nie bierzemy w ogóle pod uwagę.

JB - W porządku, ale na chwilę weźmy pod uwagę, że pojechałoby jednak tylko trzech Polaków. Wąsek w tym momencie miałby niemal pewne miejsce. Aleksander Zniszczoł jest pewnie za nim, ale on i tak trenował z Maciusiakiem, nawet gdy ten był w roli asystenta. I zostaje nam jedno miejsce dla tego zawodnika, dla którego obraliście cały ten kierunek zmian. Nie jest tak?
RK - Jest. Tutaj może być na pierwszym miejscu bym wymienił Piotrka Żyłę, który jest zawodnikiem nieobliczalnym. Wszelkie prognozy jego skakania biorą w łeb. On ma swój świat i jeżeli się znajdzie w tej swojej bańce, to może wrócić na szczyt jednym skokiem.

JB - Potem jest Dawid Kubacki, który wyraźnie nie chciał pracować z Thurnbichlerem. Mówił o tym najwcześniej, najgłośniej i najdosadniej.
RK - Zobaczymy, co będzie i jak sobie poradzi z tym trener Maciusiak. Czy jednak przekona go do tego nowego stylu skakania."
----------------------------------------------------------

Brawo Thomas

No to stało się. W PZN chyba wszyscy "zaskoczeni". Liczyli na to, że TT dostał od nich mega atrakcyjną propozycję nie do odrzucenia... ;)
Sposób myślenia leśnych dziadków z PZN i to w jaki sposób zapadła decyzja o wyrzuceniu TT wyłania się w bardzo dociekliwym wywiadzie który przeprowadził z papą Kotem Jakub Balcerski.
Na tych łamach poruszałem wiele kwestii związanych ze zwolnieniem TT i właśnie we wspomnianym wywiadzie padają odpowiedzi na pytania które liczyłem, że w końcu ktoś zada PZN-owi i Małyszowi. Jak do tej pory w zalewie wywiadów jedynie Balcerski nie zawodzi i zamiast cukrować zadaje niewygodne pytania i nie zadowala się byle jakimi odpowiedziami. Ciśnie rozmówcę do końca - jak cytrynę.

Całość wywiadu i wnioski z niego płynące najlepiej podsumowuje cytat z Wesela który niniejszym dedykuje Panu Prezesowi który według Kota wbrew temu co mówił osobiście bez żadnych dyskusji nad innymi opcjami przedstawił zarządowi do przegłosowania decyzje o zwolnieniu TT i zarząd w pełnym 7 osobowym składzie po prostu tę propozycje zaakceptował. A logika była taka, ze jak przyznał sam Kot w PZN to ogon kręci psem.

Żeby nie zapomnieć, wspomniana dedykacja dla PZN i jego Prezesa:

"Miałeś, chamie, złoty róg,
miałeś, chamie, czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino sznur,
ostał ci się ino sznur."

Powyższy cytat doskonale podsumowuje coś co w środowisku skoków szybko bo natychmiast po ogłoszeniu decyzji uświadomili sobie praktycznie wszyscy, łącznie z tymi którzy tę decyzje podjęli - z Małyszem na czele.

@kunegundek

No to świadczy nie najlepiej o Aleksandrze, użyłbym tu innych słów, ale wówczas musiałbym zwyczajnie go obrazić czego nie chce robić. Gdyby mierzyć kompetencje poszczególnych trenerów miarą formy Aleksandra na przestrzeni 15 lat okazałoby się, że w sumie żaden trener się nie nadaję. Podsumowując, jeżeli Aleksander jest jeden a trenerów miał wielu równanie wydaje się proste. Szkoda, że zabrakło tu elementarnej refleksji względem standardów zachowań ponieważ kto jak kto ale Zniszczoł nie ma mandatu do oceniania czy ktoś się nadaje na trenera czy nie. Dobrze, że nikt w jego karierze zawodniczej nie potraktował go tak protekcjonalnie jak on potraktował trenera bo wówczas na zawody mógłby jeździć dziś wyłącznie w roli kibica.

TT w SF

„Poważnie rozważałem propozycję, którą otrzymałem od polskiego związku. Dalej będę mieszkał w Krakowie. Wiem jednak, że lepsze perspektywy zawodowe będę miał w innym kraju. Nie ujawnię jeszcze gdzie będę pracował, bo wciąż jeszcze nie mam podpisanej umowy”.

O słowach Kubackiego mówi, że w ogole go nie ruszyły i to nie pierwszy raz kiedy w mediach tak go atakował i nie miało to wpływu na decyzje. A z Olem miał dobry kontakt.

@Adick27

Niestety nie - zaobserwowałem Olka i on wyświetlił mi się jako po prostu "pierwsza osoba co zalajkowała", bez wchodzenia w to kto zalajkował miałem informację coś w stylu "aleksander_zniszczol_oficial i 1000 innych użytkowników". U mnie z obserwowanych przeze mnie użytkowników tylko ludzie ze świata skoków obserwują stronę PZN, a osoba która "jako pierwsza się wyświetla" bez wchodzenia w listę lajkujących, to zazwyczaj osoba, którą obserwujemy... Także to na bank Olek :/

Panie Thomasie życzę powodzenia i wielkich sukcesów. Do dobrej myśli szkoleniowej potrzebni są wielcy zawodnicy, zdyscyplinowani i z ogładą podchodzący do założeń treningowych. Nie księżniczki, którym potrzebna jest dobra atmosfera.

Mam nadzieję, że nasz były trener trafi do Austriaków, którzy przyjmą go chlebem i solą.
A u nas? Maciusiak, Miętus jako asystent i wiele innych, byłych buloklepów xD No brawo xD

Nareszcie Polski system szkoleniowy w pełni oczyszczony z zagranicznych agentów. Patrząc na komentarze Pana Profesora Kolosa jest spokojny co do przyszłości Polskich skoków. Polska myśl szkoleniowa zaprowadzi Nas na nasze miejsce czyli na czoło światowych skoków.

Pogratulować trzeba Dawidowi i Olkowi, zostaliśmy z Polską myślą szkoleniową, jak w przyszłym sezonie nie będą regularnie w top 10 i co jakiś czas na podium, to oni powinni podać się do dymisji. Nie mogę się już doczekać tego super sezonu z super wynikami.

@Filigranowy_japonczyk

Pkt. 3 . Moim zdaniem odbudowa kilku skoczków przez MM to mit. Nie zrobił tego na sezony, tylko na jeden. Później nic im nie pomagało. TT też tak robił. Po jednym sezonie mieli Worek pyrów, Bulszczoł, i Paweł. Gdzie tu widać różnicę?

U Kubackiego i Zniszczoła właśnie wystrzeliły szampany. Deskorolkarz skutecznie pogoniony z Polski. Plan wykonany. Natomiast plan budowy polskiego systemu szkolenia został uśmiercony już po roku, bo nikogo kto pierwotnie miał ten system tworzyć nie ma już w polskich skokach.

Sprawa oczywista od początku. Trzeba bardzo siebie nie szanować, by skorzystać z oferty: na otarcie łez?, na odczepnego? bo Małysz nie chciał wyjść na tego, co nie panuje nad PZN i zawodnikami?
A jeszcze po tym, gdy pewni zawodnicy, szczególnie 30-letnia nadzieja, namielili ozorami... Ten wieczny junior to się sam ugrillował. Choć chyba dotąd nie zdaje sobie sprawy.
Morał jeden: Beskidy i Tatry leżą mentalnie dużo bardziej na Wschód od Alp, niż to się z geografii wydaje. Gdzieś między Gorganami a Uralem.
Nikt już tu poważny z Alp nie przyjedzie pracować, choćby sobie życie ułożył nad Wisłą. Chyba, że zdalnie. Jeszcze bardziej, niż dotąd.
Nie ma wyjścia; polska szkoło skoków, tryumfuj! Chcemy medali, kul, szczególnie małej za loty od grillmajstra. Ochłapów już w Planicy dośc ugrillował, czekamy na prawdziwe dzieło sztuki. Z huty szkła, nie z rusztu.

Mega szkoda, ale do przewidzenia. Został słabo potraktowany, a takie coś to degradacja. I pewnie finansowo tez w dół by poszedł. Mega szkoda, mógłby bardzo pomóc.

Podjął dobrą decyzje.
Powodzenia TT.

Do takiego bagna nie wchodzi się drugi raz. Dobrze zrobił.

@Filigranowy_japonczyk

Ależ oczywiście że idzie sobie wyobrazić jeszcze gorszy sezon. Wystarczy że Wąsek nie powtórzy takiego sezonu jak ten i mamy katastrofę jeszcze większą. Trójka drombo już za wiele się nie poprawi, skoro od dwóch lat notują regularny regres. Jaka tam nadzieja w Olo czy Wolnym, że podciągną się do góry. Młodsi nadal nic specjalnego nie pokażą...

@kunegundek

Nie jestem przekonany czy ten "lajk" to nie jakieś fejkowe konto.

@Karpp

Dokładnie xDDD
Ogólnie jak ja to zobaczyłem, to sympatia do tego człowiek weszł achyba na ujemny poziom już. Co za zadufany w sobie buc, co po dwóch podiach (gdzie z jego talentem teoretycznie mgł on je mieć już parę lat temu) czuje się co najmniej, jakby wygrał on 2 x klasyfikację PŚ, a nie miał 2 podia.
I to może głupio brzmieć, bo to "tylko lajk na jakieś społecznościówce", ale jak się spojrzy na całość, na to jak on się zachował wcześniej, na to jak się wypowiadał, na to o czym był ten post i na to, że wtedy dał on jeszcze pod nim lubię to, to sprawia, że ten człowiek jeszcze bardziej pogrąża swoją osobę jako "człowieka". xddd Może to czepialstwo, ale biorąc pod uwagę wszystko, to jest to kolejna rzecz, która dobitnie pokazuje, że klasy się kupić nie da i że ten ćwierćinteligent wyraźnie nie rozumie co było złe w jego wypowiedziach, jak i co ogólnie jest złe w jego zachowaniu. xD

@TomaszTM

Ten Ziobro to specjalnie jako synonim zera (uważany przez niektórych) czy może słownik zmienił? 😅

Słuszna decyzja. Ziobro zaskoczenia.

Dobra, a może rozbierzmy ta austriacka szkole na czynniki pierwsze, bo niektórzy uważają "przyjdzie Austriak i zrobi magię".

1. Austriacki system opiera się o bardzo szeroki dół piramidy, czyli wiele dzieci trenuje i można wiele odrzucić i z wielu wybierać.

2. System opiera się o szkoły i kluby, ale te szkoły i kluby są dobrze dofinansowane, mają szerokie kadry trenerskie, dostęp do technologii i wszelkich nowinek technicznych.

3. Sztuczne przeszczepienie tego systemy do innego kraju jest pozbawione sensu. TuTu próbował tego dokonać u nas w bardzo toporny sposób. Szkolenie w SMSach tylko bez kadry, sprzętu i finansowania.

4. To samo tyczy się dalszego szkolenia, które nie odbywa się w kadrach, a klubach. Bez bogatych klubów z szeroką kadra trenerska nie zrobi się austriackiego systemu

5. Trener dam w sobie za wiele nie działa, oderwany od zaplecza austriackiego szybko wypada z obiegu bo nikt mu nie dostarcza najnowszych metod. To się stało np z TuTu

Do przewidzenia było, że Thurnbichler odejdzie z polskich skoków. Zatem stawiamy na polską myśl szkoleniową.
Maciusiak ma jedną szansę. Jeśli sezon olimpijski będzie podobny do minionego to poleci ze stanowiska.

@Filigranowy_japonczyk

Tylko zauważ, że jesteśmy w pokoleniowym rozkroku. Z jednej strony mówisz, że sezon nie może być gorszy z czym się zgadzam bo gorzej już ciężko sobie wyobrazić. Z drugiej strony sezon będzie kontynuacja tego co do tej pory, czyli wożeniem zawodników przed 40 na PŚ licząc, że nawiążą do sukcesów sprzed kilku lat oraz próbą zrobienia ze Zniszczoła i Wolnego skoczków światowego formatu czego nie udało się zrobić przez ostatnie 15 lat. Casus Kamila pokazuje, że być może jest to misja niemożliwa nawet z ulubionym sztabem, nawet indywidualnym cyklem, nawet z zapewnieniem cieplarnianych warunków..

Ja dziś nie jestem przekonany czy większe kłody pod nogi były stawiane teamowi Kamila, czy teamowi TT w całym poprzednim sezonie. Finalnie wyników nie było ani tu ani tu a jedynym światełkiem w tunelu dalej jest wyłącznie Wąsek.

@Janusz11

Apropo skoków na LH to pewnie dalej NH jest porstawow niewątpliwie, ale chyba serio więcej LH i więcej prędkości, więcej trenowania fazy lotu imnske przyda.
Patrząc na Tomasiaka nawet na skoku w punkt, skacząc z 21 belki o mało go nartty nie zabiły po wyjściu z progu, wyglądał w powietrzu trochę jak przeciętna skoczkini narciarska. Przy niższej belce już w locie było ładnie. A dlaczego? Przejście do faxy lotu jak i sama faza lotu u naszych młodych skoczków leży od lat :)))
LH + tunele aerodynamiczne ze wsparciem w tunelu kogoś pokroju tego gościa od wind suit co z wąskiem wypracował jego fazę lotu, to jedyne rozwiązanie na poprawę

@kunegundek

Może Kubacki jak odpali tel w Egipcie po opalaniu się na plaży też polubi Xd

@kunegundek

Horngacher z austriacka szkoła ma tylko wspólna narodowość ;)

Swoją drogą

Na Instagramie wyświetlił mi się post pzn o definitywnym odejściu TT ze struktur. Patrze pod postem, a tam "Aleksander zniszczoł lubi to" XDDDD

@Pavel

Ale jeszcze sezon temu Stoeckl był trenerem norwegow z którymi w sumie na prawdę przez wiele lat dużo osiągnął, poniekąd z austriackiej szkoły jest Horn, drugi trener Niemców też jest z austriackiej szkoły ;)
Mi bardziej chodzi o całokształt, o cały system, a nawet jak myślisz tylko o Widhoelzie, to spójrz na to jak austrua zdominowała wszystkie rozgrywki w skokach w ubiegłym sezonie. Na każdym szczeblu. :)

Wielka szkoda, panosząca się starszyzna bezwzględnie prowadzi polskie skoki do upadku.

Skoro Thurnbichler nie zostanie trenerem kadry juniorów, ale mówi się o istnieniu tej kadry, to trzeba ją przywrócić i na stanowisko głównego trenera dać Kwiatkowskiego, z zadaniem doprowadzenia tych najlepszych juniorów nie tylko do dobrych wyników na MŚJ, ale i w PK oraz walki o miejsce w składzie na PŚ, z regularnymi zgrupowaniami na LH. Można rozważyć rozszerzenie tej kadry o najlepszych świeżych seniorów i zrobić kadrę młodzieżową w osobach Amilkiewicz, Joniak, Tomasiak, Byrski, Szozda, Łukaszczyk, Sarniak itd, a Topora z Kotem i Juroszkiem doczepić do kadry Maciusiaka, bo seniorska kadra B straciła rację bytu, wszyscy pozostali seniorzy poniżej Juroszka i dwóch ubiegłorocznych juniorów nadają się obecnie tylko do grup bazowych.

To jedyna szansa na rozwój młodych zawodników, w takiej sytuacji dopiero przekonamy się, jak radzić sobie będzie Kwiatkowski z rozwijaniem młodych do wysokiego poziomu, ale wiemy na pewno, że kiblując w SMSach żadnej konkurencji dla dziadków z kadry A nie utworzą, jako, że w szkołach trenerzy są rozliczani na podstawie śmiesznych OC na HS75, to znowu będą się kisić na maleńkich skoczniach, a ku uciesze januszy wyniki na poziomie chociażby PK nie ulegną znaczącej poprawie.

No to ostatni gwoźdź to trumny naszych skoków. Wkońcu spełni się mokry sen Kolosa o polskiej myśli szkoleniowej. Zapowiada się piękna katastrofa. A Małysz się ośmiesza, przez trzy sezony pracujemy by przemodelować nasz system na austriacki, bierzemy TT, później Stoeckla. Aktualnie już nie ma żadnego z nich XD
I co teraz idziemy w polską beznadziejną myśl szkoleniową, której jedynym osiągnięciem w ostatnich latach jest niszczenie młodych talentów. Zapowiada się epicko.

TT kompletnie się nie dziwię. Też bym nie został i nie stał się pachołkiem poprzedniego podwładnego. Choć też nie uważam że wypowiedzi Olo i Dawida miały decydujący wpływ na decyzje. Nie wiem skąd co niektórzy wzięli to jako główny argument i wypisują tu brednie o krwi na rękach. Przecież TT nie miałby żadnej styczności z tą dwójką

@Filigranowy_japonczyk

Zgadzam się z niektórymi zdaniami a z niektórymi się nie zgadzam.
Też stawiłem, że TT nie będzie dalej tu trenował i też daje kredyt zaufania trenerowi bo na śmierć polskich skoków jest zdecydowanie za szybko.

Natomiast nie będzie pracy z młodymi teraz bo będzie tylko skupianie się na tych 7 zawodnikach, którzy realnie mają szanse na IO. A tam najmłodszy jest Wąsek. Chyba, że Juroszek zaskakująco wystrzeli.

Poza tym zapowiedzi zawodników są jasne. Powrót w następnym sezonie do czołówki. Ja sam stawiałbym na progres każdego i tego bym oczekiwał ale oni idą na całość. I Maciusiak mówi o medalu olimpijskim- co najmniej jednym.
Wiedzą lepiej. Ja trzymam kciuki a oni wszyscy będą pewnie rozliczani po tych słowach za ROK a nie za kilka lat ;)

@Pavel

Ciekawostka nr 2. Obecnie "austriacka szkoła" prowadzi tylko 1 kadrę ;)

@kunegundek

Ciekawostka na dziś, przez ostatnie 30 lat Austriacy zdobyli 2 indywidualne złote medale IO, Polacy 3 ;)

@Karpp

To jest maniakalny trolling z jego strony :)

@kunegundek

I btw. mamy Łukaszczyka, który w locie bardzo odważnie jak na polaka wygląda i mamy drugiego skoczka, którego nazwiska teraz nie mogę sobie przypomnieć, który też dosyć ładnie wyglada w locie. To dalej nie jest idealna technika, ale jest ona najbliżej tego co powinno być. Jestem tylko ciekaw, czy to, że na tak dużo osób 1-2 potrafi w locie wyglądać sensownie to kwestia nieudolności trenerów, czy tego, że taki Łukaszczyk podpatrując gwiazdy skoków próbuje się nimi w jakiś sposób wzorować w locie. Może brzmieć to odklejenie, że on sam kombinuje, ale kto wie, takiego Domena też nikt nie uczył, aby miał narty nad głową gdy był juniorem xD

Nasi kadrowicze, dziękujemy Wam. TT już nie chce dalej być w Polsce dzięki tej wspaniałej atmosferze. To pierwsza rzecz - po tarciach nie chciał podjąć decyzji o pozostaniu. Druga rzecz - degradacja boli, zwłaszcza na tym samym podwórku, na którym się było. Po trzecie - wyszedł z austriackiego obiegu, stąd metody mogły się zdezaktualizować, mimo że Wąsek był świetny w ostatnim sezonie.

Nie bardzo widzę perspektywę pracy w Niemczech. Jestem zdania, że to przed nami stoi lepsza przyszłość niż przed nimi. Mają mało perspektywicznych juniorów, a najbardziej obiecująco zapowiada się Kullmann, który jest rówieśnikiem Konrada Tomasiaka. Do tego zaplecze prawie nie istnieje. Roth daleko nawet od formy, którą miał wtedy, kiedy zdobył kilka punktów PŚ. Zaś Schmid, który miał być nową gwiazdą, tak bardzo siadł, że w ostatnim sezonie zdobył okrągłe 0 punktów PŚ.

@Karpp

Ja Ci powiem, że czasem ten człowiek mnie śmieszy, a czasem załamuje i zastanawiam się kim on jest. xD Tak uparty, tak stojący przy swoim, ale co najgorsze, to większość (ale oczywiście nie wszystko), co tutaj wypisuje, to są opowieści z jego świata fantazji, w którym patrzy on na świat jak i na skoki narciarskie przez krzywe zwierciadło. xD
A co do polskich skoków, to chyba je uratować może wywalenie maciusiaka po przyszłym sezonie (okej, wiem, jeszcze nawet nie zaczął itd., ale doczytajcie do końca) i sprowadzenie kogoś doświdczonego, mocnego, z autorytetem + budowanie struktury. No i obowiązkowo ktoś ogarnięty do juniorów, może ktoś ze szkoły Austriackiej. Idealne połączenie, to jakiś austriacki trener do kadry A, taki który potrafiłby to poukładać + ktoś z zaplecza austriackiego na trenera juniorów. Innej opcji nie widzę, patrząc na to, że austriacka szkoła jest na ten moment najlepsza i tyle.
Ale jaka jest szansa, że to się stanie? Pewnie nikła. Mieliśmy piękne 10 lat w skokach, przed nimi mieliśmy piękną dekadę sukcesów Adama, ale o ile nie zdarzy się cud, to nie wiem czy coś z tego będzie, nawet pomimo talentów. No chyba, że jakiś Maciusiak, albo ktoś z polskiego systemu okaże się na tyle ogarnięty, że będzie potrafił szkolić przyszłych skoczków kadry A, a aktualnych juniorów, na najwyższy poziom, ale szczerze mówiąc w to wątpię.
A taki Tomasiak pokazuje, że mimo, że talent jest duży i już nieźle wygląda, to w jego przypadku dopóki nie poprawi znacząco przejścia do fazy lotu jak i samego lotu, to nie będzie szans na coś więcej niż solidne występy w PK. I taka sytuacja trapi większość naszych juniorów niestety, z resztą u nas praktycznie nie ma skoczka, który nie musiałby ciężko pracować nad tym po wieku juniorskim, żeby potem zacząć osiągać jakieś wyniki i to od wielu lat, gdzie inne nacje nie mają aż tak dużych problemów z tym u młodych skoczków, ciekawe dlaczego..... :)))))

Brawo Zniszczoł. Od Planicy nie masz i nie będziesz miał już we mnie kibica. Na własne życzenie.

A Thomasowi wypada życzyć wszystkiego co najlepsze.

Kubacki i Zniszczoł lubią to :)
Decyzja była do przewidzenia, wyobraźmy sobie taką sytuację, że trener w klubie piłkarskim zostaję zwolniony a jego miejsce zajmuje dotychczasowy asystent. A klub mu proponuję by został trenerem rezerw. Z kolei jego byli podopieczni s***ą na niego w wywiadach. Czy przyjąłby taką ofertę? Na pewno nie.
I ja wiem, że skoki to nie piłka i rynek jest mniejszy, ale nawet tu taka decyzja była bardziej do przeiwdzenia niż to, że zostanie.

Natomiast rozwalają mnie głosy o śmierci Polskich skoków, że z Maciusiakiem będzie jeszcze gorzej.
Ja w kontrze do tych opinii, jestem w miarę optymistycznie nastawiony na przyszły sezon.

1. Ciężko mi uwierzyć, że będzie jeszcze gorzej niż w dwóch ostatnich sezonach.
2. Prawię zawsze w historii Polskich skoków było tak, że pierwszy sezon nowego trenera był lepszy niż ostatni jego poprzednika. Jedynym wyjątkiem był pierwszy sezon Doleżala ale tutaj raz, że poprzeczka była bardzo wysoko postawiona przez Horna ale sezon 19/20 i tak był bardzo dobry.
3. MM pokazał w przeszłości, że potrafi odbudowywać rozsypanych zawodników.
4. W przeszłości pracował z każdym z zawodników których ma kadrze, po za tym ma doświadczenie w pracy z młodymi, w końcu w był trenerem kadry juniorów.
5. W kwestii Wąska (bo tu były głosy, że on na odejściu TT straci najwięcej), sam Maciusiak mówił, że nie planują większych zmian. Czyli raczej będzie pracował na tym co zbudował z TT więc o jego dalszy progres jestem spokojny. Z resztą sam Paweł wypowiadał się o MM pozytywnie jak z nim pracował.
https://www.skijumping.pl/wiadomosci/25878/pawel-wasek-maciej-maciusiak-to-najlepszy-polski-trener/

Tak więc, daję panu terenowi kredyt zaufania i liczę, że podniesie nasze skoki z kryzysu oraz, że zostanie Polskim Hrgotą.

@kunegundek

To nierealne w jego przypadku, nie da się tego zrobić 😅
To tak jakbyś psa zaczął uczyć mówić. Nie do wykonania ;)

@Kolos

Skończ ise kompromitować :)

@ZXCVBNM_9999

Należy twardo stać za zawodnikami. I pogratulować im odwagi. To oni mają rację.

@Tomek88

Przecież z nimi by i tak nie pracował. Praktycznie by ich nie spotykał.

@Adick27

Ja to powtarzam już od początku pracy TT w Polsce. On ze Zniszczoła, buloklepa, punktosceptyka zrobił solidnego średniaka. 5 sezonów przed TT Zniszczoł zdobył kolejno - 0, 0, 18, 81, 8 pkt PŚ. Przyszedł TT i nagle Olek ładuje w 1 sezon więcej punktów, niż w całej karierze i to 3 takie sezony ma z rzędu.

@Adick27

Imho za postawę, jak nie wyjdą im sezony to niech kończą kariery po prostu.
To jest żenada co oni odwalili przed kamerami.

Brawo AZ i DK.
Chylę czoła przed geniuszami

@Filigranowy_japonczyk

Niby nie, ale wiemy jak to jest z polską myślą szkoleniową...
Nie bez przyczyny siatkarze od 2004 roku mają tylko zagranicznych szkoleniowców.

@Adick27

Obaj będą w przedziale top 20-40 generalki. Nic więcej

@Kolos

Co ma piernik do wiatraka? Ty chciałbyś dalej pracować w miejscu gdzie zawodnicy których doprowadziłeś do najlepszej formy w ich życiu nie okazują ci nawet szacunku? Nie mówiąc już nawet o jakimkolwiek słowie dziękuję

Jestem bardzo ciekawy jak w przyszłym sezonie będzie skakał pan Zniszczoł i pan Kubacki, gdy już pozbyto się wszystkich osób, które uniemożliwiały im stawanie na podium. Szczególnie ciekawie będzie to wyglądało w przypadku pana Zniszczoła, który całą karierę był raczej skokowym outsiderem, który nie wytrzymuje presji zawodów. Teraz głupio nałożył na siebie dodatkową presje bo jeżeli przynajmniej nie nawiąże do swojego najlepszego i zarazem jedynego dobrego sezonu w 15letniej karierze będzie mu to wypominane. Ba przykleił do siebie łatkę niewdzięcznika i toksyka, którą odkleić może już wyłącznie przez bardzo dobre wyniki sportowe do jakich absolutnie ten zawodnik nie rokuje.

Prawda jest taka, że propozycja TT odnośnie przekazania starszyzny Maciusiakowi i zarazem zostawienia TT do pracy Wąska i młodych skoczków była jedyną sensowną jeżeli patrzymy na polskie skoki w dłuższej perspektywie niż sezon 2025/2026. Po roku olimpijskim pieniądze od sponsorów tak czy tak się skończą a my dziś mamy pewność, że w najbliższych latach nie bedziemy mieli mocnej kadry. Jedyny ratunek to, że Wąsek "zrobi Małysza" z sezonu 2000/2001.

@Alo2

Już skończcie płakać. Maciusiak nawet dnia nie przepracował a niektórzy już piszą o śmierci Polskich skoków.

@ASJ_212

No już bez przesady z tą krwią.
Prawda jest taka, że czy decyzja była słuszna pokaże następny sezon. Może jednak MM okaże się innowatorem. Podpisze kontrakty z ludźmi i instytutami, którzy załatwią fajne techniczne nowinki a specjaliści pomogą rozwiązać problemy techniczne skoczków.

Też tak może być. Natomiast bzdurą jest pisanie co robią wyznawcy polskiej szkoły, że ma czas na kilka lat. Bo nie ma. W samym PZNie mówią, że mają wszystko i te sukcesy mają być tu u teraz a nie za kilka lat. Poza tym są jeszcze wybory za rok i wcale Małysz nie musi ich wygrać.

Niemniej jak Wąsek obniży loty i do tej czołówki w następnym sezonie nie doskoczymy to będzie można pisać o Kubackim jak on to mówił o TT, że to co zrobił młodszemu koledze to kryminał.

@Tomek88

No tak biedny Thurnbichler był w tym "cyrku" ale go nie było, na nic nie miał wpływu, niczemu nie jest winny...

@Kolos

Nie obrażam tylko to jest fakt.

„Dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.”

Który to już raz? Obiecujesz i obiecujesz i a dalej mi odpowiadasz jak zwykle przyczepiając się do jakichś pierdół.

Spodziewana decyzja. Thomas ma szacunek do siebie i nie chciał dalej brać udziału w tym cyrku. Dziękujemy Kubackiemu i Zniszczołowi

@Karpp

Widzę, że skończyły ci się argumenty więc tylko obrażasz. Dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.

@Kolos

Studia studiom nierówne. :) W przypadku polski AWF to częsty "zapychacz" jak chłop lubi sport i nie wie co ma ze sobą zrobić w życiu. Tak nie musi być oczywiście w przypadku trenerów, al enio. :) No i jak Karpp wspomniał dochodzi kwestia też tego w jakim systemi e ktoś był szkolony na stricte trenera skokków... :)
A tak co do AWF jeszcze, to niech głównym "dowodem" na to, jak studia nic nie znaczą jest to, że na moich studiach w czasie WF Pani od WF uważała, że wąśkie pompki są na triceps, a szerokie na biceps. Jak ktoś nie zrozumiałby, to tylko wytłumaczę, że to biomechanicznie nie ma żadnego sensu, ani żadnego pokrycia, a jest to tak podstawowa wiedza, że za takie coś powinni magistra takiej osobie zabierać. :)

No kto by się spodziewał

I wszyscy zadowoleni. Można sie rozejść.

@ASJ_212

Strasznie brzydkie porównanie, jakby byli złośliwi i chcieli zapewnić ci kilka miesięcy bujania się po sądach to by cię pozwali ;)

@Pavel

No tak wiadomo, niższe stanowisko w starym miejscu to jakby ciut większą degradacja niż niższe stanowisko gdzie indziej ale zawsze jednak degradacja.

Po za tym jaki podwładny byłby jego szefem? Jako trener juniorów byłby autonomiczny w bardzo dużym stopniu.

Zniszczoł i Kubacki mają krew na rękach

@Kolos

Austriacki wf-ista z doświadczeniem w pracy tam zawsze jest lepszy od polskiego. Bo tylko deb*** nie zauważyłby, że Austria ma najlepszy system szkolenia.

A o ile mi wiadomo temat jest o tym, że TT kończy współpracę. W sumie zabawne, że ty sobie wmawiasz na jaki temat ludzie mają tu rozmawiać. Xd

I po trzecie najważniejsze. Jesteś od lat pośmiewiskiem tego forum. Każdy normalny czy to zalogowany czy nie, ma z ciebie bekę. Razem z twoja przypadłością austriakofoba.
I napisz może jeszcze, żebyśmy mogli się dalej śmiać ile lat mamy czekać z polską myślą szkoleniową na kolejne sukcesy. Bo Kubacki ze Zniszczołem mówią, że już w następnym sezonie. Jak widać wiesz lepiej.

Brawo dla Zniszczoła i Kubackiego. Dołożyli swoją cegiełkę do niszczenia polskich skoków.

Tak słucham o 'kształceniu' trenerów skoków. Przecież jest to sport tak hermetyczny, a jednocześnie innowacyjny, że nikt nie 'wykształci' tego na klasycznych studiach.
To są, porównując, piloci myśliwców, a nie piloci rejsowi po kursach i szkołach. Czy ktoś kształcił Kubicę, Hamiltona, Maiera?
Przecież to jest bardziej relacja czeladnik- mistrz. I liczymy, że ktoś okaże się Gutenbergiem skoków i odkryje kolejny postęp. No taki Fosbury w skoku wzwyż czy Boklov czy kto tam wymyślił rzeczywiście ten przerzut plecami do poprzeczki czy styl V. Wiem, że to brzmi staro,ale tak to działa. Jakie studia od skoków? Ok, może na juniorów to wystarczy, ale nie na szczyt.

Swoją drogą Niemcy zdecydowały się na jakiś kuriozalny model szkoleniowy polegający na skupowaniu byłych trenerów pierwszy ekip krajów rywalizujących z nimi. Póki efekty tego są żadne.

Kubacki i Zniszczoł osiągnęli swój cel.

@Kolos

Pisałem o tym, łatwiej pogodzić się z degradacja w nowym środowisku do którego się trafia niż w starym gdzie twój niedawny podwładny.staje się de facto przełożonym.

@Karpp

A ty znowu kompletnie nie na temat.

Coś napiszesz o wykształceniu Thurnbichlera? Albo może o najbliższych perspektywach pracy TT?

Bo to jest temat dyskusji.

Logika Kolosa weszła
Thurn po 3 miesiącach pracy? Ma zdominować letni piknik w Wiśle inaczej się skompromituje.

Polska szkoła i Maciusiak? Trzeba dać im kilka lat spokoju Xdd

Ciekawe czy sponsorzy wykładający na ten spokój kasę i telewizje transmitując w otwartych kanałach kolejne pudła Austriaków i Niemców też będą tak cierpliwi.

@Karpp

A wiesz, że studia które ukończył Thurnbichler to właśnie były studia o kierunku "wychowanie fizyczne" :) :)?

Patrząc po reakcjach środowiska trenerskiego, raczej wróci do Austrii lub dostał ciekawą propozycję z Niemiec. Możemy podziękować też dwóm asom asom, którzy świetnie zachęcili do pozostania u nas po sezonie.

@Pavel

Gdziekolwiek pójdzie to będzie de facto degradacja bo przecież nigdzie go nie wezmą na trenera głównego kadry A. W każdym razie w tym momencie.

W sumie trochę szkoda, że nie poprowadzi naszych juniorów, ale tak naprawdę płakać za nim nie ma co.

To były zmarnowane trzy lata...

Natomiast na jakiś czas potrzeba spokoju i spokojnej pracy polskiej myśli szkoleniowej a nie na siłę szukania atrakcyjnego paszportu z zagranicy.

Ufff. Czyli moje marzenia się spełniły. Wchodzi całkowicie polska szkoła. Nareszcie po 20-stu latach inwestowania w infrastrukturę skokową doszliśmy do tego miejsca 💪

Wielkie gratulacje dla Małysza. Jeszcze miesiąc po Mś mówił, że chciałby, żeby u nas było tak jak w Słowenii czy Austrii czyli tylko rodzimi trenerzy, ale problem z naszymi trenerami jest taki, że nie są wykształceni. Super, że przez miesiąc udało się to wykształcenie załatwić. Jakieś Collegium Humanum weszło? 😂

Ps. Oczywiście wykształcenie to nie AWF, gdzie gość będzie później wf-istą w szkole. Ale chodzi tu o kierunki techniczne, tak ważne w dzisiejszych skokach.

Szok i niedowierzanie. Jak do tego doszło, nie wie nikt :)

No to polskie skoki oficjalnie pogrzebane. Szkoda młodych talentów ale Polska już od dawna jest w tym mistrzem w marnotrawstwie talentów. Aż mnie ciekawi na jakie dno spadniemy niedługo czy się wygrzebiemy kiedykolwiek jeszcze

Do przewidzenia. Degradacja w obrębie jednego miejsca pracy nigdy nie jest czymś co można łatwo zaakceptować, już łatwiej pogodzić się z nią przy zmianie otoczenia (przykład DoDo).

Czy coś na tym tracimy? Moim zdaniem TuTu wyleciał z obiegu nowinek austriacki i jego metody szkoleniowe trochę spleśniały. Dużo lepszym wyjściem byłoby wyrwanie kogoś świeżego z Austrii, będącego na bieżącą z aktualnymi trendami.

Obawiam się, że PZN w tym momencie kompletnie zamknie się na zagranicę i pozostanie w swoim własnym bagienku.

Kubacki, Zniszczoł, Wolny - dzięki! :(

Myślę, że już wypowiedzi Thurnbichlera po zakończeniu sezonu wskazywały na to, że nie będzie dalej pracować w Polsce.