Winkler kontrolerem sprzętu, FIS wprowadza żółte i czerwone kartki

  • 2025-06-13 17:48

Za nami czerwcowe posiedzenie Rady FIS w Zurychu. W ramach obrad zatwierdzone zostały zmiany w przepisach światowej federacji na olimpijski sezon 2025/2026. Tym samym zaostrzone zostały kary dla skoczków za dyskwalifikacje. Zwiększono również nagrody finansowe oraz przedstawiono oficjalnie nowego kontrolera sprzętu w Pucharze Świata.

System żółtych kartek zatwierdzony

Rada FIS zatwierdziła propozycję sankcji dla zawodników w przypadku kolejnych dyskwalifikacji za naruszenie przepisów dotyczących sprzętu. Pierwsze wykroczenie będzie oznaczało dla skoczka otrzymanie żółtej kartki.

Zdobycie drugiej żółtej kartki będzie równoznaczne z uzyskaniem czerwonej i oznaczać będzie zawieszenie w kolejny weekend. Miejsce startowe na te konkursy utraci również reprezentacja narodowa zawodnika.

Zobacz więcej: Dotkliwe kary za dyskwalifikacje? Mamy odpowiedź FIS

Juergen Winkler nowym kontrolerem sprzętu

FIS oficjalnie przedstawiła następcę Christiana Kathola na stanowisku kontrolera sprzętu w zawodach Pucharu Świata. Począwszy od Letniego Grand Prix 2025 jego rolę przejmie Austriak Juergen Winkler.

Asystentem Winklera zostanie już wcześniej zatrudniony Mathias Hafele, który w poprzednich trzech sezonach pracował w Polskim Związku Narciarskim. Austriak będzie pełnił rolę eksperta FIS ds. sprzętu w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej.

Zmiany w przepisach dotyczących sprzętu i kontroli

Jedną z decyzji FIS po skandalu na mistrzostwach świata w Trondheim jest poprawa pomiarów 3D zawodników podczas konkursowych weekendów. Mają być one przeprowadzane przez dwóch kontrolerów FIS i zatwierdzonego przed światową federację lekarza nadzorującego, a ponadto mają zostać one poszerzone o pomiary długości ramienia i rozmiaru stopy sportowców.

Zmianie ma ulec również krój i kształt kombinezonów, w szczególności wokół końcówek rękawów i nogawek. Zostały one precyzyjniej zdefiniowane, aby zapewnić mniej miejsca na manipulację. Pomiary ud wokół krocza mają z kolei pozostawiać mniej miejsca na obniżenie kroku luźnym materiałem, mającym wspomagać sportowca w locie. Ponadto rękawice posiadają określoną grubość i długość. Ujednolicono również dopasowanie butów oraz wkładek.

Pomimo obnażenia tego systemu podczas ostatniego czempionatu w Norwegii, system znakowania chipami kombinezonów pozostanie w mocy. Tym razem mikroprocesory FIS mają być wszywane dopiero po sprawdzeniu kostiumów przez kontrolerów sprzętu oraz weryfikacji ich zgodności z pomiarami zawodnika. Odrzucone kombinezony po poprawkach będą mogły zostać ponownie przedstawione FIS dopiero w kolejny weekend.

Podobnie jak to miało miejsce w sezonie 2024/2025, również i w olimpijskim sezonie liczba kombinezonów do wykorzystania przez zawodnika będzie limitowana i zostanie określona przez FIS.

Zatwierdzono również nowy system kontroli z dwoma stałymi kontrolerami sprzętu przeprowadzającymi inspekcję po skoku. Z kolei w strefie startowej na górze skoczni, inny kontroler będzie monitorował przygotowania i zachowanie skoczków podczas pomiarów.

Oprócz zwykłych dyskwalifikacji w trakcie zawodów, skoczkowie mogą zostać również nałożeni sankcjami w przypadku takich wykroczeń, jak naruszenia przepisów podczas pomiaru 3D, manipulacja chipami oraz kombinezonem po zatwierdzeniu technicznym przez FIS.

Wszelkie dyskwalifikacje zawodników mają być otwarcie dokumentowane i prezentowane w telewizji podczas transmisji z pomocą firmy Swiss-Timing.

Wyższe nagrody finansowe

Rada FIS zatwierdziła również wzrost nagród pieniężnych w zawodach Pucharu Świata w sezonie 2025/2026. Stawki finansowe wzrosną do 20 procent. FIS gwarantuje wypłacenie 10%, z kolei opłacenie dodatkowych 10% będzie leżało w dobrowolnej kwestii każdego z komitetów organizacyjnych zawodów.

Pertile: "FIS wzmocniła swój zespół"

- Jak wszyscy wiemy, ostatnie kilka miesięcy było niezwykle trudne dla skoków narciarskich - przyznaje dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile, nawiązując do skandalu na MŚ w Trondheim: - Przez cały ten czas jednym z głównych priorytetów FIS było zapewnienie, iż ostatnie problemy związane ze sprzętem będą stanowić akcelerator ewolucji tego sportu i jego kontroli.

- FIS wzmocniła swój zespół, a Podkomisja skoków narciarskich ds. sprzętu i rozwoju pracowała szybko i dokładnie, aby opracować środki, które będą naprawdę skuteczne i które będzie można wdrożyć od razu. Podejmując te kroki, mamy szczerą nadzieję, że wszystkie zespoły do nas dołączą i przyczynią się do stworzenia uczciwego środowiska dla tej dyscypliny - dodaje Włoch.

FIS rozpoczęła również długoterminowy projekt, który ma zbadać potencjalnie bardziej fundamentalne zmiany w regulacji i kontroli sprzętu. Projekt, kierowany przez dyrektora PŚ w kombinacji norweskiej, Lasse Ottesena, przedstawi swoje wstępne ustalenia na wrześniowym meetingu technicznym FIS w Zurychu.

- Środki, które zostaną podjęte w tym sezonie, już teraz przyniosą wiele pozytywnych zmian - zapowiada Ottesen.

- Jesteśmy jednak przekonani, że jeśli wszystkie kluczowe strony zaangażowane w tę dyscyplinę zjednoczą się, to będziemy mogli opracować inteligentne i innowacyjne propozycje, które pozwolą na dalszy rozwój skoków narciarskich - wyjaśnia Norweg.


Adam Bucholz, źródło: FIS
oglądalność: (10859) komentarze: (44)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor

    Jakby FIS chciał transperentności to by wprowadził, że lista kontrolowanych w każdych zawodach zawodników jest upubliczniona i wpisana w protokół zawodów.

  • sledzik16 profesor

    Dlaczego w tej dyscyplinie jest grono ludzi którzy tworza zamknięte grono niczym mafia do których przebić się nie mogą nowe twarze.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Gładka teoria. Za sprzęt ofpawiada cały sztab ludzi od sprzętu. Skoczek zakłada i używa to co dostanie i tyle.

  • TheDriger weteran

    Brawo FIS, Brawo Sandro! Świetna decyzja z tymi kartkami

  • Arturion profesor
    @Kolos

    To zawodnik odpowiada za sprzęt.

  • Kolos profesor
    @andbal

    Nie kontrolerem powinien być ktoś z krajów neutralnych - albo nie mających swoich zawodników w skokach, albo tylko na głębokim zapleczu. Nie, że Austriak kontroluje sprzęt, kiedy to Austria dominuje i jest ich celem by FIS pilnował ich interesów...

  • Kolos profesor
    @Arturion

    No nie mogli - zawodnicy nie szyli strojów, nie zajmują się nimi od technicznej strony. Nie wszyscy zawieszeni Norwegowie zostali też zawieszeni za wszystą linkę, niektórzy za niewiadomo co - coś innego....

  • ms_ weteran
    @Arturion

    Nie wiedzieli tak samo jak Hitler o holokauście ;)

  • dervish profesor

    Nauczony doświadczeniem z poprzednich sezonów podchodzę do tych zapowiedzi i propozycji FIS z ogromnym sceptycyzmem.
    Widzimy sporo mniej lub bardziej znaczących zmian jeżeli chodzi o regulacje sprzętowe. Czyli znowu mamy sytuację kiedy reguły gry zmieniają się z sezonu na sezon. To jest woda na młyn dla wyścigu zbrojeń technologicznych. Zyskają na tym nacje z najbogatszymi budżetami zwłaszcza te które dysponują największym zapleczem technologicznym i naukowym.

    Znowu będziemy mieli to co powtarza się od wielu sezonów czyli dominacje na początku sezonu jednej lub dwóch nacji które dzięki wspomnianemu zapleczu naukowemu najlepiej i najszybciej dostosują się do ostatnich zmian. A niwelacja owej przewagi technologicznej przez "słabsze" nacje która zwykle następuje w drugiej części sezonu ( bo ci co nie mieli zaplecza technologicznego potrzebują mniej więcej tyle czasu by podpatrzeć i skopiować rozwiązania od liderów wyścigu) jak zwykle wraz z nowym sezonem spocznie na śmietniku historii. I tak w kółko Macieju. Karuzela się kręci a Niemcy jak zwykle wniebowzięci. Zwłaszcza, że sezon olimpijski ;)

    Jeżeli FIS chce wyrównać szanse musi walczyć z technologicznym wyścigiem zbrojeń. Cosezonowe zmiany regulaminów "sprzętowych" to dolewanie benzyny do ognia.

  • andbal profesor
    @Kolos

    Pewnie byś wolał aby kontrolerem był któryś z Norwegów: Magnus Brevig lub Adrian Livelten.

  • kubilaj2 weteran
    @Arturion

    Jeszcze taki asumpt - po MŚ forma siadła również współpracującym z Norwegami Jankesom.
    Czysty przypadek ;)

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Ha, ha, ha.
    Nie wiedzieli... Nie mogli wiedzieć i nie chcieli wiedzieć...

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Nie, nie powinno. To by było karanie niewspółmieene do winy. Już nie mówiąc, że norweecy zawodnicy prawdopodobnie o niczym nie wiedzieli.

  • Tomek88 profesor

    Pomysły na papierze dobre, szczególnie jeśli chodzi o te dokładniejsze pomiary i dokładniejsze wytyczne w sprawie kroju kombinezonów. Teoria to jedno, praktyka to drugie. Najważniejsze, żeby system kontroli był rzetelny a kary dotyczyły wszystkich bez względu na narodowość. Chciałbym się mylić ale pewnie w dalszym ciągu najwięksi będą wyłapywani bardzo sporadycznie

  • Arturion profesor
    @ms_

    Otóż spodziewałbym się, że na lato będą dalej zawieszeni. Tak powinno być.

  • ms_ weteran
    @Arturion

    Będą skakać już w LGP jak gdyby nigdy nic. Czegoś innego się spodziewałeś? Chyba, że masz na myśli zawieszonych trenerów. Tutaj niby nadal trwa "śledztwo" tylko chyba nikt nie wie na czym ono polega.

  • Karpp profesor
    @Deschwinchenkocki

    No ktoś musi przetestować te kartki. A kto inny jak nie Rumuni, Turek, Estończyk i Kazachowie 😅

  • Deschwinchenkocki stały bywalec

    Na papierze ostro, w praktyce już widzę, jak w zawodach często będzie brakować Estończyków, Bułgara, ale Niemców czy Austriaków jakoś "dziwnym trafem" nie.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Kto? Sytuacja? Wątpię.

  • Kolos profesor
    @Kolos

    Jest zdrowa

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl