Rok wyzwań Alexa Insama: najpierw igrzyska, potem ślub

  • 2025-07-23 21:23

Przyszły rok może być dla Alexa Insama spełnieniem marzeń. Włoski skoczek będzie mógł wykazać się nie tylko na skoczni. Oprócz udziału w igrzyskach olimpijskich, czeka go również wielkie wydarzenie w życiu prywatnym – ślub z ukochaną Lovise.

W miniony poniedziałek Insam dostał możliwość oddania skoku na nowym obiekcie w Predazzo, na którym już w lutym rozegrane zostaną zawody olimpijskie.

– To było naprawdę wyjątkowe, móc znów trenować na domowej skoczni – wyznaje 27-latek w rozmowie z portalem SportNews.bz. – Nie mieliśmy możliwości wykonania wielu prób, każdy oddał tylko jeden skok. Cały dzień był poświęcony inauguracji kompleksu. Niemniej to było wspaniałe uczucie. Pod koniec lipca zakończymy blok treningowy w Predazzo i wtedy będziemy mogli przetestować skocznię w pełnym zakresie – dodaje.

Dobrze poznany obiekt to kluczowy element przygotowań przed igrzyskami, zwłaszcza gdy oczekiwania są ogromne, a presja rośnie. Sam Insam nie kryje entuzjazmu:

– Cieszę się, że dostaję tę szansę, będąc u szczytu swoich możliwości sportowych – tłumaczy Włoch, który przyznaje, iż zeszły sezon był dla niego trudny: – Byłem w bardzo dobrej formie na letnich zawodach i zająłem czwarte miejsce w klasyfikacji Letniego Grand Prix. Jednak marka nart, których używałem od jakiegoś czasu, zbankrutowała w środku lata i przeniosłem się na zupełnie nowy sprzęt w sezonie zimowym. Przez pierwsze dwa miesiące miałem problemy, ale potem sytuacja zaczęła się poprawiać.

Choć sezon zakończył dopiero na 46. miejscu w klasyfikacji generalnej, Alex Insam miał też swoje chwile chwały. W Planicy pobił rekord Włoch w długości skoku, osiągając imponujące 234 metry.

Igrzyska to jednak nie jedyne wyzwanie, jakie czeka Insama. W maju skoczek oświadczył się swojej dziewczynie Lovise, pochodzącej z Norwegii. Para planuje ślub w 2026 roku. Jak mówi zawodnik, konkretna data nie została jeszcze ustalona, ale jedno jest pewne: uroczystość odbędzie się we Włoszech.


Weronika Świderska, źródło: sportnews.bz
oglądalność: (4144) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sledzik16 profesor
    @Klimov

    To jeżeli chodzi o jakieś konkretne wyniki to by trzeba było cofnąć się do czasów Roberta Cecona 🇮🇹🇮🇹

  • Tomek88 profesor

    Miał solidny sezon 23/24, w końcu ponad 200 pucharowych punktów i top 30 generalki to już bardzo przyzwoity poziom. Ubiegła zima była jednak sporo gorsza mimo dobrego lata. Życzę mu aby w nadchodzących miesiącach nawiązał do skoków sprzed dwóch lat i pokazał się z jak najlepszej strony na domowych IO

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Jest, bowiem w dzisiejszych czasach sędziowie niechętnie dają skakać i latać daleko.

  • Kolos profesor

    Życiówka na poziomie 234 m nie jest w dzisiejszych czasach szczególnie imponująca.

  • Arturion profesor

    Ślub i to, co się z nim wiąże, to czasami większe wyzwanie niż IO... Trzymaj się Alex! ;-)

  • Klimov doświadczony
    @sledzik16

    Insam nie robi już postępów.
    Miał udany sezon 2023-2024 i świetne Letnie Grand Prix. Spodziewałem się po nim podobnych wyników w sezonie 2024-2025, ale zajął tylko 46. miejsce w klasyfikacji generalnej.
    Jestem bardzo sceptyczny co do włoskich skoczków, ponieważ z reguły po 27 latach następuje u nich wyraźna degradacja wyników, często kończą karierę itd.
    Nie wiem, czy będzie miał motywację po igrzyskach. Jest wiele niewiadomych i niestety więcej minusów niż plusów. Byłoby wspaniale, gdyby zdobył medal u siebie, albo chociaż znalazł się w pierwszej dziesiątce.
    Włosi mieli Morassiego, Colloredo, braci Dellasega i innych. Ich upadek nastąpił dokładnie w wieku 26-27 lat. Zobaczmy więc, jak i co. Insam był uważany za talent i nawet w mniej udanych sezonach od czasu do czasu pokazywał się z dobrej strony.

  • sledzik16 profesor
    @Klimov

    Najważniejsze jest to że Insam 🇮🇹 ciągle robi jakieś postępy. Szkoda tylko że jego najwieksze sukcesy są latem ale może przyjdzie i sezon w którym Włoch pokaże coś więcej i zima. Liczę na to osobiście...

  • INOFUN99 profesor

    Po udanym sezonie 2023/2024 wydawało się, że Alex zrobi kolejny krok do przodu, że będzie w TOP20 PŚ, a tu klops. Kibicuję Włochowi od sezonu 2016/2017 i życzę mu jak najlepiej. Moim zdaniem jego głównym problemem jest to, że skacze trochę za pionowo, przez co brakuje mu odległości, a szkoda, bo moim zdaniem w locie ma spore możliwości.

  • Klimov doświadczony

    Insam jest jednym z tych skoczków, o których można powiedzieć, że mają bardzo udaną karierę.
    Niestety, nie zdawał sobie z tego sprawy i jego sukcesy dotyczą głównie Letniego Grand Prix, gdzie zajął 4. miejsce w klasyfikacji generalnej. Co więcej, to właśnie podczas Letniego Grand Prix Włosi są w najlepszej formie, a zimą tracą ją.
    Życzę Insamowi powodzenia, ale moim zdaniem maksimum to sporadyczne miejsca w pierwszej dwudziestce Pucharu Świata, ewentualnie w pierwszej dziesiątce w wakacje.
    A tak przy okazji, jestem ciekaw, jak Bresadola sobie poradzi i jakie skoki odda po ponad rocznej przerwie. Mam nadzieję, że Włosi pokażą coś na igrzyskach olimpijskich. Mogą nawet zaistnieć w sztafecie mieszanej, jeśli wszyscy skoczkowie będą w dobrej formie.
    A co do ślubu, myślę, że Insam rozumie, że najprawdopodobniej po ślubie będzie musiał myśleć bardziej o rodzinie niż o skokach narciarskich i być może niedługo zakończy karierę, a 46. miejsce w klasyfikacji generalnej jest w sumie skromnym wynikiem.

  • ms_ profesor

    Insam to kolejny skoczek, który narzeka na to, że "musiał" zmienić narty. Nie musiał, w kombinacji wielu zawodników minionej zimy skakało nadal na nartach Fluege, a wśród kobiet Nathalie Armbruster, która skakała na tych nartach zgarnęła nawet kryształową kulę. U mężczyzn Mnauel Faisst skaczący na tych nartach raz był na podium, ale generalnie cały sezon był w czołówce. Poza tym Insam mówi, że jego marka nart zbankrutowała w środku lata, no on może się wtedy o tym dowiedział, co jest dziwne, ale Fluege upadło już przed początkiem LGP. Może kalendarzowe lato już wtedy trwało, ale na pewno nie był to środek lata, ale już mniejsza z tym. Raimund też narzekał na to, że "musiał" zmienić narty i na nowym sprzęcie początkowo nie skakało mu się tak dobrze, jak na poprzednim. W kombinacji wielu zawodników pozostało tej zimy na Fluege, od MŚ do końca sezonu Ben Loomis (swoją drogą kiedyś był na MŚJ jako skoczek, a nie kombinator) zamienił Fleuege na Van Deery. Ale pozostali zawodnicy i zawodniczki, którzy zaczęli sezon na nartach Fluege skakali na tych nartach do końca sezonu, a w skokach nawet ostatnie niedobitki na tych nartach skaczące w PŚ, czyli Maata i Muminow zmienili narty z Fluege na Fischery w trakcie zimy.

  • sledzik16 profesor

    Obfity rok się szykuje i obfite plany. Fajny chłopak z niego i trzeba mu życzyć jak najlepiej.

  • Arturion profesor

    A więc będzie jak u nas drzewiej mawiali:
    Najpierw siup,
    potem ślub... ;-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl