LPK w Stams: Triumf Aignera, dyskwalifikacja Tomasiaka!

  • 2025-09-13 11:34

Clemens Aigner został zwycięzcą inauguracyjnego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego na Brunnentalschanze (HS115) w Stams. Reprezentant Ausrii wygrał dzięki skokom na odległość 112 m i 115 m. Pierwotnie drugie miejsce zajął Kacper Tomasiak, ale reprezentant Polski został zdyskwalifikowany. W finale wystąpiło trzech Biało-Czerwonych.

Po pierwszej serii liderem konkursu w Stams był Kacper Tomasiak. Reprezentant Polski wylądował na 111. metrze i na półmetku rywalizacji wyprzedzał o 1,1 punktu Clemensa Aignera (112 m) oraz o 2,1 pkt. Francisco Moertha (115,5 m). Czwarty był Julijan Smid (112 m), piąty Constantin Schmid (112,5 m), a szósty Jonas Schuster (109,5 m).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali Markus Mueller (108,5 m), Rok Masle (108,5 m) i Jarkko Maatta (105,5 m). Czołową dziesiątkę zamknął Enej Faletic (106,5 m).

Awans do finału wywalczyli czternasty Adam Niżnik (102 m) oraz dwudziesty Klemens Joniak (100,5 m).

Jakub Wolny po skoku na 90. metr ukończył sobotnie zawody na trzydziestym piątym miejscu. Czterdziesty czwarty był Andrzej Stękała (69,5 m).

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 10. belki. Zdyskwalifikowani zostali Fin Paavo Romppainen i Słoweniec Jaka Kramer.

W finale Kacper Tomasiak uzyskał odległość 118,5 metra i z uwagi na niższe noty za styl ukończył konkurs na drugiej pozycji. Kilka minut później reprezentant Polski został jednak zdyskwalifikowany z uwagi na nieregulaminową przepuszczalność powietrza w kombinezonie.

Tym samym całe podium przypadło reprezentantom Austrii. Zawody wygrał Clemens Aigner (115 m) przed Francisco Moerthem (109,5 m) i Julijanem Smidem (109,5 m). Czwarty był Jonas Schuster (110,5 m), piąty Enej Faletic (111 m), a szósty Raffael Zimmermann (111,5 m).

Na siódmej pozycji rywalizację ukończył Constantin Schmid (107,5 m) przed Maxem Unglaube (110 m), Markusem Muellerem (109,5 m) i Rokiem Masle (106 m).

Adam Niżnik (102 m) ostatecznie zajął piętnaste miejsce. Dwudziesty pierwszy był Klemens Joniak (96 m).

Rundę finałową przeprowadzono z 10. platformy startowej.

Pierwszym liderem Letniego Pucharu Kontynentalnego 2025 został Clemens Aigner (100 pkt.), który wyprzedza Francisco Moertha (80 pkt.) i Julijana Smida (60 pkt.). Piętnasty jest Adam Niżnik (16 pkt.).

Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs w Stams. Początek zawodów o 10:00. Godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz aktualną klasyfikację 1. periodu LPK >>>
Zobacz aktualny ranking CRL >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16532) komentarze: (109)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @alo

    Tu nie chodzi o kombinezon Niżnika, tylko o buty. Są 2 cm tolerancji, a przekroczono pół.

  • alo profesor
    @Misza

    Dla mnie te dsq Niżnika i Tomasiaka z wczoraj grubymi nićmi szyte,jak zwykle nasze kombinezony nieprzepisowe a Austriaków już tak. Żenada. W ubiegłym sezonie podejrzewam że to Austriacy czy Niemcy kręcili i oszukiwali aż im się z dvpy kurzyło a na końcu uczepili się Norwegów i oczy całego świata spadły na Norwegię że to oni tylko zli i oszukują. Niech się skończy to faworyzowanie Austrii i w końcu nastąpi przewrót w skokach,dojdą inni do głosu w tym nasi

  • Lataj profesor

    Oby te pewne okoliczności nie odebrały Tomasiakowi dodatkowego limitu na LGP

  • fraki doświadczony

    Stękała na FC, bo znowu skoczył dramat.

  • Misza bywalec

    Założę się że Kacper ma taki sam sprzęt co wczoraj, i dziś przejdzie kontrolę, śmieszne to będzie

  • alo profesor

    Tomasiak forma mutant. Oby dziś pokonał przekręciarzy Austriaków po okradzeniu z podium

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Vanwieren może i słabizna, ale Kanadyjcy już miksta na IO mają. ;-)
    Soukup też był słaby, a Vanwieren jest chyba bardziej od niego utalentowany.

  • Lataj profesor
    @Lataj Reszta świata

    Na tym poziomie w czołowej dziesiątce "po bożemu". Podium wygląda, jakby chciano całą austriacką trójkę wcisnąć, ale jest jeszcze czwarty. Moerth, Smid, dobra robota! Stary koń, król kontynentala, dokłada kolejny triumf na tym poziomie. Szkoda tylko, że nawet tego słabszego momentu w swojej reprezentacji nie wykorzystał i nie wskoczył wtedy na stałe do kadry na PŚ. In plus również Zimmermann, który miał zwyczaj podobne miejsca zajmować jedynie poziom niżej. Nieco zawiódł jednak Mueller, który wygrał trening przy obecności zaledwie kilkunastu skoczków. W opór niestabilny Steiner, ale niech będzie, skoro dopiero powrócił do rywalizacji. Prędzej bym się go spodziewał w trzeciej lidze, ale skoro po dwóch latach znów startuje, to też niech będzie, że chciał mieć taką formę jak imiennik w poprzednim sezonie. Po rywalizacji w Ljubnie weryfikacja Faletica przebiegła bardzo pomyślnie. Jeszcze trochę i Schmid pod wodzą TT będzie już w piątce PK. Niezły występ Maeaettae, ale nieco gorzej już Wasiliew. A teraz suchar time - Ilja Mizerny. Dwóch kolejnych Finów w punktach, Gartner może już jeździć na zawody elity, podobnie Obersteiner i Pouradier. Włoch może też być w czwórce na zawody PŚ, a także do drużynówek, które niestety są rzadko. Vanwieren nieco się poprawił wobec serii przedkonkursowych, ale to też słabizna na tym poziomie. Bartolj nadal słaby.

  • Lataj profesor
    Polacy

    Po dyskwalifikacji Tomasiaka odmienne emocje, a gdy się zobaczy wyniki innych naszych młodych skoczków, to one opadają (emocje, nie wyniki). Aż dziwne, że w I serii kombinezon przeszedł kontrolę, a w drugiej przepuszczalność jest nagle niedozwolona. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, by się na ten temat wypowiedzieć. Ale z drugiej strony Kacper pokazuje to, co najbardziej cenię w młodych skoczkach - zaebiście silną psychikę. Nigdy wcześniej nie stanął na podium drugiej ligi, a już by się to udało. Niżnik już nie tak dobrze jak przed konkursem, ale weryfikację też przeszedł w miarę pozytywnie. Drugi skok Joniaka gorszy, ale w sumie wiatr mu nie pomógł. Nawet to, że Wolny jest lotnikiem i stracił na nowych kombinezonach, nie jest usprawiedliwieniem jego próby bez punktu na niezbyt dużej skoczni. Był w "30" w trialu. Za to jeśli chodzi o Stękałę, nadal czuje rozgoryczenie utratą ważnej w jego życiu osoby. Możliwe, że się po tym nie odbuduje. Ale jego indolencja w konkursie przechodzi ludzkie pojęcie. Jakie to jest uczucie stracić ok. 40 pkt do Czecha, który niby nieźle się zapowiadał, ale nic specjalnego nie pokazuje?

  • Arturion profesor

    W sumie poniżej oczekiwań. Chociaż tyle, że Joniak jakby odżywał.
    Wolny na poziomie Vanwierena a Stęki z czerwoną latarnią. No, no...

  • PabloAimar bywalec
    @Filipinczyk

    A kogo to [***] obchodzi ?

    Brawo Kacper , już nie mogę się doczekać - zbliża się dzień kiedy pogoni jednego z dziadów z PS.

  • dervish profesor
    @Bernat__Sola

    To dożywotnie prawo to żaden argument. Dożywotnie prawo to może być argument dla skoczka, który obawia się, że może być na tyle słaby, że nie uda mu się w przyszłości raz na dwa lata zdobyć w zawodach PK 1 pkt . ;)

    Nie uważam, aby plan przygotowań był modyfikowany w związku z włączeniem Kota do kadry MM. Kot załapał się do kadry jako jeden z liderów, a nie jako na przykład numer 5. Gdyby aspirował zaledwie do miana numeru 5 - to zapewne zamiast włączenia do grupy MM biłby się teraz na arenach PK o ekstra miejscówkę i utrzymanie pozycji lidera na zapleczu. Plany MM-a nie zostały zmienione. Od początku zakładały one starty naszych liderów w LGP pod batutą MM i Doda. Stoch jeszcze przed startem sezonu ogłosił, że wystartuje we wszystkich zawodach LGP. Jego dyspozycja nie ma tu nic do rzeczy, o ile nie popadnie w jakiś kryzys wymagający napraw na spokojnych treningach.

  • Bernat__Sola profesor
    @dervish

    Kto mówił o celu? To jedynie dodatkowy argument za przy braku argumentów przeciw innych niż "plan przygotowań", z którym to argumentem jest jednak pewien problem o czworonogim nazwisku ;).
    MP były przecież przed zawodami w Courchevel, gdzie Kota nie było. A sam fakt "włączenia do kadry MM" zawodnika spoza niej oznacza, że plan przygotowań jednak może być modyfikowany w trakcie ich przebiegu.

  • dervish profesor
    @Bernat__Sola

    Szanujący się skoczek nie będzie sobie stawiał za cel zdobycia dożywotniego prawa startu, bo po prostu to prawo jest dla słabeuszy, a nie dla tych, co chcą na poważnie zaistnieć w tej dyscyplinie. Ile jest warte dla niezłego skoczka to prawo? Praktycznie nic. Wystarczy zdobyć jeden punkcik w PK i już ma się dwuletnią przepustkę do startów w pierwszej lidze. Szanujący się skoczek nie będzie burzył planu przygotowań tylko po to by wychachmęcić dożywotnie prawo w jakichś słabo obsadzonych zawodach LGP.

    Maciusiak jest konsekwentny. Jego plan przygotowań jest taki, że postanowił iż czołowka kadry A w tym sezonie startuje w LGP. Nie wnikajmy czy chodzi tu o względy strategiczne, czyli walkę o kwotę na IO czy o przygotowania do sezonu czy może o jedno i drugie. Przypadek Kota jest szczególny. Kot od poczatku sezonu powinien byc w kadrze A. Poza tym Kot podczas MP i na początku sezonu wybił się na lidera polskich skoków więc został włączony do kadry MM i zgodnie z założeniem zalicza lato razem z pozostałymi liderami. Z całym szacunkiem dla Tomasiaka i a jakże Niznika to na tę chwilę daleko im do załapania sie do grupy naszych liderów. Poza startami w FC i PK na małych obiektach (jak do tej pory jednym) nie stoi za nimi nic. Za Kotem stoi cały poprzedni sezon w ktorym udowodnił , ze jest liderem zaplecza. Tomasiak i Niznik są na dorobku, ich rolą jest walka o pozycję lidera na zapleczu co odbywa się na arenach PK, a nie w LGP gdzie planowo startuje nie nasza kadra A tylko nasi liderzy, czyli tylko czołówka kadry A + Kot.

  • Tomek88 profesor
    @szczurnik

    Tak racja mój błąd, niemniej prawo startu w najwyższej lidze jest tylko jeszcze nie dożywotnie :)

  • King profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    "Natomiast co do absolutnie żenującego występu Wolnego i Stękały to odpowiedź jest jasna. Są lotnikami, a tacy zawodnicy bardzo mocno tracą na nowych kombinezonach."

    Nie wierzę, że Tomasiak ma więcej mocy w nogach od tak doświadczonych zawodników. Nie ma co szukać tutaj takiego wytłumaczenia.

  • Filipinczyk stały bywalec

    Niesamowite Gartner, Pouradier i Obersteiner z Prawem Startu w PŚ

  • AntonelliBig stały bywalec
    @Filigranowy_japonczyk

    Człowieku to już nawet nie jest poziom taniego żartu. W II lidze ustawili, w lecie, pod Austriaków. Odleciałeś całkowicie. Bijesz kolosa. Po prostu nasz chłoptaś oszukiwał. Albo pewnie jak zwykle niedoinformowany, co wolno a co nie. Jego trenerek przy śniadaniu mu tłumaczył, że jak kąt odbicia jest 167 stopni i pada na Majorce, to musisz prawą nartę skręcić przy wybiciu i tym podobne bzdury. Ale najprostszych przepisów nie ogarniają.

  • Filigranowy_japonczyk profesor

    Nie jestem wielbicielem teorii spiskowych czy pisania o ustawianiu wszystkiego pod Austriaków, ale to dsq Tomasiaka wygląda jak próba wepchnięcia całego Austriackiego podium. Szkoda, bo może to zauważyć na miejscówce dla Polski na Hinzenbach i Klingenthal

    Natomiast co do absolutnie żenującego występu Wolnego i Stękały to odpowiedź jest jasna. Są lotnikami, a tacy zawodnicy bardzo mocno tracą na nowych kombinezonach.

  • szczurnik weteran
    @Tomek88

    Gartner i Pouradier mają dożywotnie na razie tylko w PK, PŚ muszą sobie wywalczyć w ciągu dwóch lat, póki mają prawo startu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl