Twardosz rozgościła się w czołówce. Cenna próba przedolimpijska Polki

  • 2025-09-19 12:17

Anna Twardosz – niezależnie od obsady zawodów – każdy z pięciu startów w ramach tegorocznej edycji Letniego Grand Prix kończyła w czołowej „10”, pomijając dyskwalifikację w Courchevel. W czwartkowy wieczór mistrzyni Polski była dziewiąta w gronie najlepszych zawodniczek podczas próby przedolimpijskiej na normalnym obiekcie w Predazzo.

– Dziewiąte miejsce w stawce 63 zawodniczek? Bardzo się cieszę. Wiadomo, podium smakuje całkowicie inaczej i chce się tam wracać, ale to jest bardzo dobry wynik pośród całej światowej czołówki – docenia swój czwartkowy występ Polka, która przed tygodniem była dwukrotnie trzecia w Rasnovie.

– Mniej się stresowałam niż w Rumunii, to na pewno. Przyjechałam tu z większym luzem. Wiedziałam, że będą najlepsze zawodniczki i nastawiłam się na to. Bardziej chciałam poznać ten obiekt, oddając dobre skoki. To dość przyjemny obiekt, natomiast nie podoba mi się to niepewne lądowanie z dużej wysokości, takie mam odczucia. Wydaje mi się, że można ją porównać do normalnej skoczni w Planicy – dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami Twardosz.

Mistrzyni Polski po serii udanych startów zajmuje ósmą pozycję w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. Jej dorobek to 259 punktów w siedmiu konkursach, wliczając w to dyskwalifikację we Francji.

– Zawsze można coś poprawić, chcąc coś znaleźć. Tak jest też w moim przypadku, ale nie skupiam się na tym na razie. Jestem bardzo zadowolona. Cieszę się, będę pracować nad błędami i mam nadzieję, że wszystko zmierza we właściwym kierunku. Zdarzają mi się skoki, kiedy za dużo pomyślę i wygląda to tak, jakbym pierwsza raz była na skoczni. Potem wraca jednak automatyzm – słyszymy od 24-latki, która szykuje się do pierwszych igrzysk olimpijskich w karierze.

Pochwał po zawodach we Włoszech nie szczędził też trener Marcin Bachleda.

– Dla nas to ważny wynik. To taka realna życiówka. Czołowa „10” w najsilniejszej obsadzie? Wielkie gratulacje dla Ani. To nie były jednak do końca dobre skoki. Wychodziły trochę za wcześnie na progu, ale spokojnie. Testowaliśmy ten obiekt, po jednej próbie treningowej od razu były zawody i Ania spisała się tu bardzo dobrze. Po Rasnovie nie było po niej widać spięcia. W czwartkowy poranek zrobiliśmy delikatny trening, przyjechaliśmy na skocznię i myślę, że nie było stresu. Zawodniczki chciały poznać ten obiekt i nie myślały o wynikach, lecz o swoich skokach – słyszymy od Bachledy.

– Dziewczyny pokazują dobry poziom. Brakuje jeszcze pewnych elementów, ale mamy czas, by dopracować to do zimy. Byłem przekonany, że dobre skoki Ani dadzą tutaj czołową „10”. Zachowałbym jednak spokój. Przed nami bardzo dużo pracy, trwa okres treningowy. Czas na podsumowania przyjdzie na zimę. Widzimy jednak, że stać nasze dziewczyny na regularne punktowanie, a Anię na walkę w czołówce. Anie nie zalicza dużych wpadek, to drobnostki techniczne. Są jeszcze rezerwy – zapewnia 43-latek.

Na piątek zaplanowano kwalifikacje kobiet na dużym obiekcie HS143. Ich start wyznaczono na 18:00. Dwie godziny wcześniej ma ruszyć oficjalny trening, choć ponownie o tej porze problem mogą stanowić niestabilne warunki wietrzne, wynikające z wysokich temperatur i nasłonecznienia górskiej okolicy skoczni w Predazzo.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (1132) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Deschwinchenkocki stały bywalec

    Na razie nie przesadzajmy z tym podgrzewaniem atmosfery, ale jeżeli PZN nie powtórzy błędu z rozgrywaniem MP w takich warunkach, jak zimą 2020, w których przewróciła się Kinga Rajda i odtąd nie skakała na dawnym poziomie, bardzo możliwe, że polskie skoki narciarskie kobiet pójdą w tę stronę, w którą powinny pięć lat temu.

  • maciek0932 weteran

    Ania jest na razie naszym najjaśniejszym punktem w skokach. Jeżeli tak będzie też zimą, to chyba zaczniemy w Polsce częściej oglądać skoki kobiet.

  • Karpp profesor

    Bachleda: „w lutym wrócimy z lepszą formą” ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl