„Oni zhańbili naszą dyscyplinę” – Tschofenig atakuje norweskich skoczków

@TheDriger

Jak całe środowisko skoków mówi jednym głosem, to już daje do myślenia, że tak realnie się stało. Nie sądzisz?

@TheDriger

Chciałbym zaznaczyć, że raczej tak się nie zdarzy, bo Austriacy są zawsze porządnie przygotowani jeżeli chodzi o sprzęt, bo nei mają często dsq za kombinezon. Odpowiadając także o te możliwe " opcje " no to wiadomo, że to widzieli, a teraz udają niewiniątko, bo wiedzą że się wpakowali w błoto. Niech poniosą konsekwencje nawet jeżeli one kompromitują FIS, bo nie oszukujmy się, że nie są absurdalne. Fis w skrócie chcę, aby było jak najwięcej nacji i skoczków, a Norwedzy są mocni i dużo dają do tego sportu, więc konsekwencje są marne, gdyż wystartują w inauguracji PŚ w Lillehamere.

@Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

Z dokumentu ugody wynika , że zawodnicy zgodzili się na sankcje i przyznali, iż powinni byli zareagować — choć ugoda stwierdza, że nie byli oskarżeni o świadome zaplanowanie manipulacji (czyli prawny niuans: nie oskarżono ich o intencjonalne działanie, ale przyjęli odpowiedzialność za. Z dokumentu ugody wynika też, że zawodnicy zgodzili się na sankcje i przyznali, iż powinni byli zareagować — choć ugoda stwierdza, że nie byli oskarżeni o świadome zaplanowanie manipulacji (czyli prawny niuans: nie oskarżono ich o intencjonalne działanie, ale przyjęli odpowiedzialność za brak nadzoru/sprawdzenia).

To tak, jakbyś pożyczył komuś swój rower, a on po cichu odkręcił hamulce – kiedy Ty na nim jedziesz i zatrzymuje Cię policja, tłumaczenie „to nie ja je odkręciłem” nic nie zmienia, bo to Ty siedzisz na rowerze i odpowiadasz za jego stan. Tak czy inaczej pozostwje dla nich tylko "Gulag" ;)

Ma rację. Tylko takie wypowiedzi zobowiązują, żeby bardzo się pilnował.

@Lataj

Matka Boska Częstochowska, a Częstochowa gdzie leży? Przecież nie we Francji.

Tschofi, już mi się bardziej podobasz. Tyle ciepłych kluch w tym środowisku, a tu RiGCz. Brawo!

@Arturion

A nawet jeśli by zostali "ci dwaj" zawieszeni do końca roku 2025, to też by to było odczuwalne. Jeden konkurs TCS-u by przepadł, a potem już byliby bez szans na wygranie. Nawet całe skandynawskie tournee miałoby znaczenie w kwestii walkę o KK, bo nawet jakby wrócili do rywalizacji na Wisłę, to mogliby mieć pewne problemy, zwłaszcza gdyby mierzyli się z sytuacją à la Hannawald.

@Kolos

Warto mieć własny osąd, że Matka Boska jest narodowości polskiej, bo tak ksiądz z parafii mówi, gdy inni na forum piszą, że jest inaczej.

Kolos gdy cały skokowy świat mówi, że Norwedzy wiedzieli, o nielegalnych kombinezonach.

"Po prostu nie ma żadnego dowodu, czy Lindvik i Forfang wiedzieli o sznurkach, czy nie wiedzieli. Jeżeli ktoś miałby taki dowód, to jest nagroda 175
tysięcy funtów za taki dowód. Nie ma cienia przesłanki, że Norwedzy wiedzieli o tych feralnych kombinezonach, po prostu nie ma i taki jest śmieszny fakt."

@Adrian D.

Takie same twarde dowody jakie Wy macie na to, że wiedzieli - czyli żadne.
Obie opcje są możliwe, jest szansa, że trener powiedział "chłopaki lekko przerobiliśmy kombinezon żeby się lepiej skakało", a oni "ok dzięki ". Tak samo jest szansa na to, że zawodnicy uczestniczyli w tym procederze i byli świadomi, ale do tego nie dojdziemy. Pozostaje tylko zgadywać i dywagować

@Tomek88

Średnio z tą pokutą, kiedy przypominam sobie słowa Lindvika po zwycięstwu w Courchevel...

@Arturion

Teoretycznie tak, bo taka kara mogłaby podziałać odstraszająco dla innych reprezentacji przed ewentualnymi poważniejszymi kombinacjami. Znając jednak FIS było wiadomo, że nic takiego nie będzie mieć miejsca. A takie zawieszenie jednak też znacząco wpłynęło by na ich pozycje w klasyfikacjach sezonu.

Temat mocno złożony, wiemy jak było, FIS też wiedział jak było, ale gorzej było z udowodnieniem całej sprawy, stąd przyszła ta ugoda, żeby stwarzać wrażenie, że FIS jednak coś zrobił w całej sprawie

Tak jak mówię - dla mnie są oszustami i nie podlega to żadnej dyskusji, odpokutowali w łagodnym stylu, ale w pewien sposób rozumiem postępowanie FIS-u, choć nie jest to na pewno do końca sprawiedliwe rozwiązanie

@Tomek88

"mimo wszystko dobrze, że uniknęli poważniejszych konsekwencji bo to mogłoby znacząco wpłynąć na siłę tamtejszych skoków"
No nie. Przynajmniej do końca TCS powinni dostać zawieszenie.

Brawa dla Daniela za tą wypowiedź. Odważnie, bez owijania w bawełnę. Powiedział jak było i nie gryzł się w język.

Fakty są faktami - Norwegowie perfidnie oszukiwali, liczyli, że się uda ale dali się złapać. Opuścili kilka konkursów, stracili trochę pieniędzy, część sponsorów się od nich odsunęła. Na pewno w jakiś sposób to odczuli, ale tak naprawdę to był jeden z najłagodniejszych wymiarów kary jaki mogli dostać. Tak jak mówiłem w sierpniu ich wina jest niezaprzeczalna, ale mimo wszystko dobrze, że uniknęli poważniejszych konsekwencji bo to mogłoby znacząco wpłynąć na siłę tamtejszych skoków

@Adrian D.

On po prostu wie i tyle :)

A odpowiedzią mogłoby być coś w tym stylu
„Środowisko skokowe, w którym największe wpływy mają Austriacy sami oszukujący na potęgę, nie jest żadnym wiarygodnym źródłem informacji w tej kwestii. Norwegowie nie mogli wiedzieć o tych sznurkach i takie są fakty"

@Adrian D.

Gdyby to Austriacy zrobili coś takiego jak Norwegowie to Kolos pierwszy by tu pisał, że na pewno o tym wiedzieli.

@TheDriger

Nikt mu nie będzie nic wypominać, zwykła dyskwalifikacja bo buty o centymetr za duże nijak się ma do grubego oszustwa Norwegów. W trakcie mistrzostw świata. Na ich własnej ziemi. Gorzej się nie dało, ale mieli tupet i się przejechali.

@Kolos

Skoro całe, ale to dosłownie całe bez wyjątku, pozanorweskie środowisko skoków narciarskich jednym głosem mówi, że Norwegowie musieli wiedzieć o tych sznurkach, to na jakiej podstawie ty twierdzisz, że jednak nie wiedzieli. I jakie masz na to "twarde dowody"?

@Stinger

Do Częstochowy za mało. Do Poczajowa na Ukrainie! :-)
A większa kara swoją drogą.

@TheDriger - Jakoś mi się nie wydaje, żeby Tschofi dostał czerwoną kartkę. Zbyt uczciwy jest.

Tschofenig sam sobie dołki kopie takimi wypowiedziami, teraz załóżmy że przydarzy mu się jakaś dsq to będzie to grubo wypominane, a jakby tak dostał dwie i w konsekwencji czerwoną kartkę to będzie wtedy gruby atak na niego i kontry słowne ze strony Norwegów