"Gdzie dwóch się bije...". Ljubno wyprzedzi Harrachov i Ironwood?

  • 2025-10-13 14:13

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta? To między Ironwood a Harrachovem miała rozegrać się batalia o postawienie pierwszej skoczni giganta. Prace w Czechach zatrzymały się jednak, zanim na dobre się zaczęły, a Amerykanie wciąż nie mają zabezpieczonych środków na sfinalizowanie całości inwestycji. Kto wie, czy w takim układzie pierwsza gigantyczna skocznia nie stanie w słoweńskim Ljubnie, gdzie miejscowi działacze od słów powoli zamierzają przechodzić do czynów. 

Przewodniczący komitetu organizacyjnego Pucharu Świata pań w skokach narciarskich w Ljubnie, Rajko Pintar, powiedział, że trwają obecnie prace nad przygotowaniem planów przestrzennych pod budowę nowej skoczni narciarskiej o punkcie konstrukcyjnym K-160. 

- Myślę, że w naszych pracach czynimy całkiem spore postępy. Przede wszystkim musimy zapewnić sobie w Ljubnie wszystkie warunki, które mogą być podstawą do dalszych działań. To z kolei oznacza, że musimy zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, nad którym zaczęliśmy już pracować wraz z radą gminy. Najważniejszą wiadomością jest to, że w kolejnym budżecie gminy znajdą się już środki na ową zmianę, po czym możliwe będzie postawienie nowej skoczni - zdradza słoweński działacz.

Pintar wyjaśnił też skąd mają pochodzić środki na budowę: - Mówimy o całkowitym budżecie w wysokości około dziewięciu do dziesięciu milionów euro. Oczywiście tych środków nie zapewni gmina, która wyłoży pieniądze na plany zagospodarowania przestrzennego, co będzie kosztować około 200 do 300 tys. euro. Przede wszystkim liczymy na fundusze europejskie i pomoc publiczną, ponieważ pod względem finansowym budowa jest zbyt dużym obciążeniem dla samej gminy Ljubno.

Prace mogą zostać ukończone do 2030 roku. - W ciągu pięciu lat nasze plany mogą zostać zrealizowane. Do tego czasu musimy jednak wytężyć wszystkie nasze siły, aby zawody Pucharu Świata pań w Ljubnie pozostały w kalendarzu. Na razie są zabezpieczone do 2027 roku - informuje Słoweniec, odnosząc się do planów Sandro Pertile dotyczących ujednolicenia kalendarzy męskiego i żeńskiego Pucharu Świata, co stanowi zagrożenie dla obecności skoczni HS94 w kalendarzu zawodów najwyższej rangi kobiet.

W połowie czerwca Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) wyraziła oficjalne poparcie dla planowanej budowy nowej skoczni narciarskiej w Ljubnie. W oficjalnym liście dyrektor Pucharu Świata , Sandro Pertile, podkreślił strategiczne znaczenie projektu nie tylko dla lokalnego środowiska, ale także dla rozwoju skoków narciarskich na poziomie globalnym.

- Pertile zaznaczył, że nasze plany dotyczące skoczni narciarskiej w Ljubnie są w pełni zgodne ze strategią rozwoju skoków narciarskich, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Budując giganta, a nie skocznię do lotów, otrzymamy obiekt, z którego będziemy mogli korzystać przez cały rok, możliwe będą również na nim treningi, podczas gdy na skoczniach do lotów nie wolno na co dzień trenować - zakończył Pintar.


Adrian Dworakowski, źródło: Zurnal24.si
oglądalność: (3658) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sledzik16 profesor
    @Tomek88

    No przecież żeby budowac kolejne etapy w Ironwood 🇺🇲 trzeba najpierw dokończyć zeskok.
    To co mieli rozgrzebać wszystko na raz i jedną robotą kolidować z drugą.

  • Arturion profesor
    @skokol90

    Słaby wiersz.

  • skokol90 początkujący
    Mamut

    W polsce bajki dzis i jutro,
    Tak samo za tajnera.
    Nie Maja tematu.

  • Tomek88 profesor

    A więc w skrócie:
    Harrachov - ......
    Ironwood - coś tam niby ruszyło, prace są wykonywane na zeskoku, ale wieży nie ma, brakuje środków i kto wie jak długo czasu minie zanim całość inwestycji będzie możliwa do zrealizowania
    Ljubno - na razie mamy piękne zapowiedzi, ale problemem są pieniądze, choć wcale bym się nie zdziwił gdyby Słoweńcom akurat jakoś udało się je zorganizować

    Reasumując mamy trochę taki ślamazarny wyścig, jest daleko do tego, żeby jakakolwiek skocznia gigant powstała

  • maciek0932 weteran
    @Arturion

    Podobno podkopanie wybrzuszenia tuż za linią bezpieczeństwa dało by powiększenie o około 15 m. Więc takim kosztem można zrobić tam giganta

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    Fundusze tylko na zeskok. I to też nie wiadomo czy na całość. Na wieżę sędziowską i całą resztę póki co nie ma pieniędzy. A bez wieży zawodów nie będzie.

    Co do Ljubno - wszystko kwestia najbliższego roku, w ciągu najbliższego roku kolejne etapy będą przebiegać harmonijnie i bez opóźnieniń to tak jest duża szansa, że Ljubno będzie pierwsze. Póki co wszystkie trzy obiekty są patykiem pisane.

  • sledzik16 profesor
    @Kolos

    Pracę nabrały tempa bo uruchomione właśnie zostały fundusze. Myślisz że Ljubno będzie pierwsze ? Tym bardziej ze Slowency wszystkie swoje siły postawia na przebudowę Latelnicy.

  • Arturion profesor
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Wierzę, że wszystkie powstaną za mojego życia. ;-)
    Ale najszybciej chyba w Wilingen, bo i tak skocznia potrzebuje remontu, a do giganta niewiele jej brakuje.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor
    @Pavel

    Coś czuję, że z tego wyjdzie wieloletni wyścig 3 żółwi z czego ten Czeski już stanął tuż po starcie a Słoweński dopiero się rozgrzewa.

  • Pavel profesor
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Ja jakimś optymistą w przypadku USA nie jestem, po prostu w Słowenii wyszedł tamtejszy Polo Tajner i zamiast "skocznia na narodowym" krzyknął sobie "budujem giganta". Taki jest etap budowy.

  • aVe początkujący
    @Kolos

    no pieniedzy jeszcze nie ma no ale wątpie że rząd usa wydał tyle pieniędzy na igielit nie naprawiają wieży.

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    Prace w Ironwood nabrały tempa, ale na zeskoku, kasy na całość nie ma i nie wiadomo czy będzie ani kiedy. Nikt też w Ironwood nie stawia nawet przybliżonego terminu końca przebudowy skoczni (co i tak nie jest równoznaczne, z oddaniem tam choćby jednego skoku).

  • Kolos profesor

    To są jakieś konkrety już, ale gigant w Ljubno wciąż jest patykiem pisanym a gardłową sprawą są - ja zwykle - fundusze. Tu jest też duże ryzyko, że wszystko utknie z przyczyn proceduralnych.

    Niemniej, jeśli faktycznie wyrobiliby się do 2030 roku to będą na pewno szybsi od Harrachova i raczej też Ironwood.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor
    @Pavel

    Na ten moment oczywiście amerykańce są znacznie bliżej ale znając ich historię związaną z przebudową byłbym ostrożny. Szampana jeszcze bym nie chłodził bo nie wiadomo ile to tak naprawdę potrwa.

  • Pavel profesor
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Bardziej niż amerykański optymizm chodzi o słoweński pesymizm ;) Amerykanie mają tylko część kwoty, ale mają cokolwiek. W Słowenii nie ma dosłownie nic ;) Nie ma pieniędzy, nie ma decyzji, nie ma pozwolenia na budowę, nie ma nawet planu zagospodarowania ;) To tak jakbyś zaczynał budowę domu i miał kawałek ziemii i to rolnej, a do tego 150zl budżetu ;) Amerykanie mają 20mln dolarów, a Słoweńcy chcą uzbierać 9.

  • szczurnik weteran
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Słoweńcy mają największą motywację, gdyż i kadra mocna, i jeszcze na większych skoczniach często zyskuje. Niby dali sobie odległy horyzont, ale mają szansę się trzymać tych terminów, czego pozostali nie mogą sobie jeszcze zapewnić - może Amerykanom skompletowanie obecnych etapów może zapewnić sukces w pozyskaniu finansowania, ale za poprzednim chodzili parędziesiąt lat...

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor

    Dziwi mnie Wasz amerykański optymizm. Fajnie, że budowa konkretnie ruszyła ale co z tego jak nie mają hajsu na całą skocznię. Wcale się nie zdziwię jak nastąpi wieloletni przestój w budowie a Słoweńcy jak zaczną budować to raczej ją skończą w miarę szybko.

  • sledzik16 profesor

    Nie no aż tak pięknie to nie będzie. Co do wyprzedzenia Harrachova to jeszcze mogę się zgodzić a nawet jestem pewien ze Słoweńcy będą pierwsi to już przy amerykańskim Ironwood nie ma najmniejszych wątpliwości z będą pierwsi gościć jako pierwsi zawody na obiekcie typu gigant.
    Tam na prawdę pracę nabrały tempa ... i jeżeli nie stracą zapału "gigantyczne" zawody będą gościły na amerykańskiej ziemi jako pierwsze.

  • TheDriger weteran

    Ahh Słowenia, piękny i wielki, ale mały kraj

  • Pavel profesor

    Co by nie mówić o Harrachovie i USA, to są przed Słoweńcami jakieś 5 lat ;) Budżet też sobie założyli dosyć minimalistyczny ;) O ile Czesi i USA może do tego 2030 się wyrobią, to tu wątpię.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl