Letnie Grand Prix w Hinzenbach bez lidera cyklu

  • 2025-10-15 15:39

Austriacki Związek Narciarski przedstawił nazwiska jedenastu skoczków, którzy wezmą udział w domowych zawodach Letniego Grand Prix w Hinzenbach (18-19 października. W powiecie Eferding, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, nie zobaczymy Niklasa Bachlingera. Lider klasyfikacji generalnej LGP w tym czasie będzie uczestniczył w finale Letniego Pucharu Kontynentalnego 2025 w Klingenthal.

W środowym komunikacie Austriackiego Związku Narciarskiego czytamy, iż do sobotnich zmagań na 90-metrowym obiekcie w Hinzenbach zostali zgłoszeni Jan Hoerl, Stefan Kraft, Maximilian Ortner, Daniel Tschofenig, Stephan Embacher, David Haagen, Hannes Landerer, Clemens Leitner, Johannes Poelz, Peter Resinger oraz Simon Steinberger. Czterech skoczków z tego grona zostanie skreślonych przed niedzielnym konkursem, w którym gospodarze będą mogli wystawić siedmiu zawodników.

W gronie nominowanych zabrakło lidera klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix 2025 – Niklasa Bachlingera. 23-latek, który był objawieniem sierpniowego bloku tegorocznej edycji cyklu, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami opuści zawody w ojczyźnie dla udziału w drugoligowych zmaganiach w Klingenthal. To właśnie w Niemczech rozstrzygnie się kwestia dodatkowego miejsca startowego na przedświąteczny okres Pucharu Świata 2025/26, na co Bachlinger ostrzył sobie zęby jeszcze latem. Aktualnie najbliżej osiągnięcia tego celu – patrząc na austriacką ekipę – jest Jonas Schuster. 22-latek w Hinterzarten zdobył o 55 „oczek” więcej od Bachlingera. W Saksonii, oprócz Bachlingera i Schustera, pokażą się też Clemens Aigner, Markus Mueller, Francisco Moerth, Julijan Smid i Raffael Zimmermann.

Ponadto swoje plany startowe względem Hinzenbach ogłosili Niemcy. Trener Stefan Horngacher postanowił zabrać do Górnej Austrii swoich najbardziej znanych zawodników, a więc Karla Geigera, Piusa Paschke, Philippa Raimunda i Andreasa Wellingera. Tym samym nasi zachodni sąsiedzi nie wykorzystają pięcioosobowego limitu przysługującego im na finałowy okres Letniego Grand Prix 2025.

Bachlinger przed finałowymi zawodami Letniego Grand Prix w Hinzenbach i Klingenthal ma 45 „oczek” przewagi nad Sakutaro Kobayashim z Japonii. Najlepszy z Polaków – Dawid Kubacki – jest czwarty i traci do Austriaka 101 punktów.


Dominik Formela, źródło: DSV + OESV
oglądalność: (15875) komentarze: (73)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TheDriger weteran
    @sledzik16

    Kolosalna nie, ale jednak jakas różnica jest. Nie bez powodu zawodnicy przestawiają sie na tory lodowe w październiku i na nich trenują. Nie idą z marszu na konkurs na torach lodowych po lecie.
    Kobayashi też kiedyś na swoim YouTube pokazywał pierwsze skoki na torach lodowych po zmianie i mówił, ze jakas tam różnica jest i ze trzeba sie przystosować.

  • sledzik16 profesor
    @bleyz01

    No nie wiem czy tak do końca te konkursy letnie dają przełożenie na to co będzie zima. A te tory czy są lodowe czy zwykle z lata to wielu zawodników twierdzi że nie ma między nimi żadnej różnicy.
    To nie kiedyś że tory latem a toru zima wycinane w lodzie naturalne piękne to była kolosalna różnica.

  • bleyz01 stały bywalec
    @szczurnik

    Być może nie do końca to ująłem w sposób zgodny z moimi intencjami. Jeżeli to miejsce wywalczy to naturalnym jest to, że to miejsce przysługuje jemu, natomiast uważam że dobrze byłoby potwierdzić swoją dyspozycję w zawodach najwyższej rangi. Nie rozumiem też tego deprecjonowania LGP. Jasne, to jest okres przygotowawczy, skoki to dyscyplina zimowa, natomiast szczególnie te ostatnie konkursy LGP są obsadzone praktycznie tak samo jak będzie obsadzony PŚ, daje to pewny obraz rzeczywistości, szczególnie że będą one odbywać się na torach zimowych. Jeżeli tam Tomasiak zaprezentuje się dobrze to tylko i wyłącznie postawi kropkę nad i, żaden Kot, Wąsek, czy Zniszczoł nie może mieć pretensji jak wypadnie z 1 periodu PŚ na rzecz Tomasiaka. Chociaż osobiście życzyłbym sobie żeby tym który to miejsce straci nie był Paweł Wąsek, liczę na tego chłopa, ale po zmianie z trenera mam pewne wątpliwości czy MM ma jakiejkolwiek predyspozycje żeby utrzymać dalszy rozwój Pawła.

  • TheDriger weteran
    @Arturion

    Jasne, ze ma swoją specyfikę, ale w piłce czy tenisie też były takie debaty kilka lat temu.
    Jak Messi i Ronaldo dominowali, a mieli juz po 35 lat to czekano, czekano i mówili ze juz takich zawodników nie będzie.
    W tenisie też parę lat temu top10 rankingu to byli sami zawodnicy po 30stce praktycznie, a na szczycie 37 letni Federer, 35 letni Nadal i 34 letni Djokovic. A obecnie całe top10 to młodzi zawodnicy i jeden Djokovic, a na szczycie młodziacy Alcaraz i Sinner.

    Właściwie w skokach juz Tschofenig jest taką nową falą młodego pokolenia, wprawdzie to nie nastolatek ale bardzo młody chłopak. Wyrobił tory i teraz czekamy na nastolatków

  • Arturion profesor
    @TheDriger

    Owszem, już Tomasiak pojawił się. :-)
    Ale nie porównuj do innych sportów, bo każdy ma swoją specyfikę.

  • TheDriger weteran
    @Arturion

    No właśnie w innych sportach ta tendencja znowu wraca i młode pokolenie wywraca stolik. Lamine Yamal w wieku 18 lat jest już jednym z najlepszych piłkarzy świata. W tenisie Alcaraz w wieku 19 lat zaczął wygrywać szlemy i został nr1 tenisa. Nie zdziwię się jak w końcu w skokach też się pojawi jakiś potężny młodziak w stylu Morgiego czy Schlieriego

  • AntonelliBig stały bywalec
    @TheDriger

    Przekonamy się, robię zrzut ekranowy twojej wypowiedzi.

  • szczurnik weteran
    @bleyz01

    Dlaczego od LGP miałoby cokolwiek zależeć? To trening, może nawet zapomnieć butów albo wziąć kombinezon treningowy na kontrolę, zdarza się. Na PŚ może zaliczyć period na swojej miejscówce nawet choćby po to, by zdobyć sponsora, w końcu jest już w wieku, w którym powinien zacząć myśleć o własnym finansowaniu, a chyba byłoby lepiej, jakby nie tracił czasu choćby na kelnerowanie. Większa szansa, że będą solidne punkty czy osiągnięcia w przyszłości.

  • bleyz01 stały bywalec
    @Stinger

    Ja niestety miałem wątpliwą przyjemność "dyskutować" z fanatykiem Tomasiaka na tym forum, który po świetnych konkursach w PK był już okrzyknięty przez mojego rozmówce niemalże detronizatorem Stocha, już nasłuchałem się jak on by w bezpośredniej rywalizacji łoił Kamila na prawo na lewo, po prostu zmieszałby go z błotem, tylko dlatego że w PK ma 280 pkt. Ja na prawdę bym sobie życzył pięknego przejęcia pałeczki w tym sezonie przez młodego perspektywicznego Tomasiaka jak miało to miejsce w 2011 roku. Życzyłbym sobie i kibicom skoków aby Kacper faktycznie wygrywał wszystko hurtem. Natomiast, chyba ktoś nie rozumie dysproporcji między PK i PŚ. Top 5/6 PK, pod warunkiem że wyniki tego top 6 są w miarę zbliżone to są potencjalne miejsca być może na punkty w PŚ. Mieliśmy już nie raz Kota czy innego Bieguna który stawał hurtem na podium PK, jechał na PŚ i ledwo kwali przechodził. Tomasiak wydaje się mieć ułożone w głowie, kwestia wywalczenia dodatkowego miejsca na 1 period PŚ jest priorytetem niezależnie czy na treningach był w top 3 najlepiej skaczących czy nie. Wywalczy dodatkowe miejsce, pojedzie na LGP do Klingenthal, jeżeli tam się sprawdzi witamy na pokładzie PŚ od pierwszego konkursu. Wszystko tu jest jak najbardziej sprawiedliwe, logiczne i spójne.

  • sledzik16 profesor
    @Stinger

    Mamuta to on jak na chwilę obecną to może sobie w tv pooglądać.

  • Stinger profesor

    Kacper Tomasiak jeszcze nie wywalczył miejsca, a tutaj już go na mamuta wysyłają.

    Nie możecie poczekać? Jeśli będzie w odpowiedniej formie to tak, niech jedzie bo dlaczego nie?
    Ale na ten moment nie jest jeszcze pewny startu w PŚ więc o mamucie na razie nie mówmy.

  • szczurnik weteran

    Biegun sobie polatał chyba właśnie w wieku Tomasiaka, to był jego debiut w PŚ zresztą. Kacper będzie miał już najpewniej długą listę nowopoznanych skoczni, więc dopisanie mamuta byłoby tylko kolejnym odhaczeniem - bądźmy poważni, outsiderzy w dowolnym wieku z pokraczną i niebezpieczną techniką tłumnie walą na mamuty by chociaż te 150m w życiu skoczyć, a polski junior z wyśmienitym stylem miałby się nagle nie nadawać?

  • Arturion profesor
    @TheDriger

    Czasy się zmieniły. już takich młodych mistrzów raczej nie będzie. Za to po trzydziestce i owszem.
    Natomiast Tomasiaka, jak już pisałem, na mamuta bym wysłał.

  • TheDriger weteran
    @AntonelliBig

    Najszybciej to chyba Tobie mina zrzednie

  • TheDriger weteran
    @dervish

    Wszystko ładnie, ale mam wrażenie że wszyscy już zapomnieli w jakim wieku Schlieri był mistrzem świata w lotach.
    Nie mówię, ze Tomasiak też musi, ale nie chrońmy go jak to w Polsce mamy zwyczaj. Niech lata

  • fraki doświadczony
    @znawca_francuskiego

    Bo będzie pewnie w Klingenthal.

  • Arturion profesor
    @AntonelliBig

    Wywalczy.
    A co do zimy?
    Zobaczymy! :-)

  • AntonelliBig stały bywalec

    To pompowanie balonika Tomasiakiem jest w sumie zabawne. Przyjdzie zima i miny wszystkim zrzedną. :) O ile nie wcześniej, zobaczymy czy chociaż tę dodatkową miejscówkę wywalczy.

  • Arturion profesor

    Niemcy na LGP we czterech, więc zarówno Hoffmann jak i Roth, tudzież Tittel na drugim froncie. Chyba.

  • Arturion profesor
    @dervish

    Jednak na mamucie powinien kontrolnie skoczyć. By zobaczyć, co z niego za lotnik. Kwestia na którym.
    A na razie niech się skupi na najbliższych startach w Klingenthal.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl