Efekt Kojonkoskiego. Vilho Palosaari wraca z zaświatów

  • 2025-11-17 16:45

W 2023 roku w Whistler zgarnął złoty medal mistrzostw świata juniorów. Potem dla Vilho Palosaariego nastał trudny czas. Kontuzje i problemy z formą sprawiły, że zaczął się pogrążać w sportowym niebycie. Minionego lata nastąpił jego nieśmiały powrót ze skokowych zaświatów. Jak się okazuje za wykonanym progresem u młodego Fina stoi trenerski mistrz, Mika Kojonkoski.

Czarę goryczy u Palosaariego przelały rozegrane w połowie grudnia ubiegłego roku konkursy Pucharu Kontynentalnego w Ruce. Fin zajął podczas nich 47. i 42. miejsce. Poczuł rozgoryczenie tym, że sięgnął niemal sportowego dna. Wtedy z pomocą przyszedł mu uważany niegdyś za trenerskiego czarodzieja Mika Kojonkoski. Były szkoleniowiec Austriaków, Finów i Norwegów usiadł do stołu z Vilho Palosaarim i jego ojcem. Podjęto wówczas decyzje o współpracy, która z czasem okazała się owocna.

Zimą skoczek z Kuusamo powrócił do punktowania w Pucharze Kontynentalnym, kolejny krok naprzód wykonał minionego lata, gdy zaczął w miarę regularnie zaglądać do finałowej trzydziestki LGP. Sezon igelitowy zakończył znakomitym skokiem na 140 metrów podczas zawodów mieszanych w Klingenthal, czym walnie przyczynił się do zajęcia wysokiej, piątej lokaty przez ekipę Suomi.

– Z Vilho ponownie znaleźliśmy się na dobrej ścieżce. Wspólny trening był przyjemny. Jego zaangażowanie jest stałe, pełne i nastawione  na cele długoterminowe. To satysfakcjonujące dla sportowca, a także dla trenera, kiedy wyniki są widoczne. Vilho coraz lepiej radzi sobie ze swoimi obowiązkami. Wciąż jest jednak miejsce na poprawę, a my cały czas się uczymy – mówi Kojonkoski.

Palosaari przyznaje, że czasem brakowało mu motywacji, ale w tym roku zmienił podejście do pracy i odnalazł radość ze skakania. Cieszy się, że przygotowania w ostatnich miesiącach przebiegały zgodnie z planem. – Z Kojo pracowaliśmy ciężej niż w reprezentacji. Do wszystkiego podchodziliśmy bardziej rygorystycznie, odbyliśmy więcej godzin szkoleniowych i mocno skupiliśmy się na lataniu. Na siłowni dużo pracowaliśmy nad techniką i fizyką. Skupiłem się również na dbaniu o swoje ciało. To był dla mnie warunek wstępny, aby móc trenować w 100 procentach każdego dnia - wyjaśnia skoczek.

Czy można z tego wyciągnąć wnioski, że kadra narodowa nie trenuje wystarczająco ciężko? - Niech każdy to interpretuje na własny sposób. Nie będę tego  komentował - powiedział Palosaari.

Vilho otrzymał powołanie, jako jeden z trzech fińskich skoczków, na inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Lillehammer. Formalnie jednak przynależy do kadry B, o co miał swego czasu pretensje do działaczy rodzimej federacji. - Przedstawiciele kadry narodowej powinni prezentować wyższy poziom od tych, którzy należą do kadry B. W naszym przypadku niekoniecznie tak jest - mówił swego czasu lekko rozgoryczony.

Już w tym tygodniu w Lillehammer 21-latek będzie miał okazję podreperować swój dorobek w Pucharze Świata, który jak dotąd prezentuje się nad wyraz skromnie. Palosaari ledwie dwa razy zdobywał punkty Pucharu Świata. W sezonie 2022/23 był 26. w Garmisch-Partenkirchen i 23. w Zakopanem. Nigdy potem nie znalazł już w zimowych zawodach najwyższej rangi drogi do punktowanej trzydziestki. 


Adrian Dworakowski, źródło: Mtvuutiset.fi/Iltalehti.fi
oglądalność: (5802) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @neonek2000

    A ja cieszyłbym się, gdyby Hiszpanie wrócili do skakania, bo przecież, historycznie patrząc, tu jest ich miejsce. ;-)

  • sledzik16 profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    TT to zniszczył nie tylko Kubackiego ale i cala nasza reprezentacje.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @Bergisel7

    Już kiedyś ci pisałem, że TT w ciągu kilku miesięcy potrafił zepsuć Kubackiego i z czołowego skoczka świata zrobił zawodnika ledwo punktującego. To samo mogłoby się stać z Wąskiem.
    A co do wrzuconego przez ciebie wywiadu to końcówka wypowiedzi MM idealnie pokazuję dlaczego dobrze, że Thurn poleciał. Trenerem kadry nie może być gość, którego nikt (poza jednym zawodnikiem) nie słucha, a w dodatku psuję atmosferę tym jak traktuje zawodników z spoza jego kadry.

  • Bergisel7 stały bywalec
    @Filigranowy_japonczyk

    Z dzisiejszego wywiadu z MM z gazeta.pl:

    "Trudno się panu patrzyło z perspektywy asystenta trenera na to, co się działo w zeszłym sezonie w tej kadrze? Widział pan przecież, jak to się rozpada, był pan w środku i musiał mieć tego świadomość. Może korciło pana, żeby przekonać Thurnbichlera, który nie potrafił trzymać tego wszystkiego twardą ręką, do ostrzejszych reakcji?

    - Nie wiem, jak to powiedzieć. Może zacznijmy od tego, że byłem tam w środku i ja też byłem odpowiedzialny za to, co się działo. Myślę, że same trening i logistyka nie były złem. No, męczyło mnie czasem to, że my się staramy i między nami z Thomasem współpraca była dobra, a nie dawało to efektów. Na analizie zawsze mówiłem to, co myślałem, przekazywałem swoje zdanie Thomasowi. Zgadzaliśmy się w tym, co widzieliśmy. I czasem było mi smutno, jak widziałem, że nawet przy analizie z niektórymi zawodnikami, Thomas przekazywał im uwagi, miał rację, ale wiedziałem, że ich nie przekona. I to pomimo że miał sto procent racji."

  • Bergisel7 stały bywalec
    @Filigranowy_japonczyk

    "Oczywiście, że była potrzeba no chyba, że chciałbyś żeby TT do reszty zrujnował naszą kadrę A. "
    Wąska, Tomasiaka ani Kota by nie zrujnował, a reszta w zasadzie jest do zaorania.

  • neonek2000 bywalec

    Cieszyłbym się gdyby Finowie wrócili do światowej czołowki bo historycznie patrząc tam ich jest miejsce :)

  • Arturion profesor
    @Cinu

    Świat Kojonkoskiemu odjechał, co nie znaczy, że nie potrafi przygotować jednego zawodnika i to takiego, którego sam wybrał ("Były szkoleniowiec Austriaków, Finów i Norwegów usiadł do stołu z Vilho Palosaarim i jego ojcem.").
    Podobnie było z Lepistoe, tyle, że skoczek wybrał go sam, no i jemu świat jeszcze nie aż tak daleko odjechał. Dopiero nabierał rozpędu...

    @Sledzik16 - "Boom". "Bum" to jest amerykański menel. ;-)

  • sledzik16 profesor
    @dejw

    Teraz jest wielki bum na te artykuły o Finach 🇫🇮 bo duze zainteresowanie ich osoba powiązane jest z Kojankoskim.

  • Kraft początkujący

    Uważam że na początku sezonu zdobędzie kilkanaście punktów ale w dalszej części sezonu będzie tylko gorzej a skończy się tym że nie będzie umiał zdobyć punktów pucharu kontynentalnego

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @saliens_fan

    "Nie wiem, nie wiem, czy to akurat zmiana trenera jest nam potrzebna."
    Oczywiście, że była potrzeba no chyba, że chciałbyś żeby TT do reszty zrujnował naszą kadrę A.

  • Kazimierzz stały bywalec
    @Kwakuu

    Ale co ma piernik do wiatraka?? To że ktoś napisze artykuł o skoczku to wpłynie na jego formę?
    Nie kumam o co biega w tej wypowiedzi..

  • Cinu profesor

    Niektórzy by pomyśleli, że Kojonkoskiemu po tylu latach przerwy (wyłączając chiński epizod) świat odjechał. Możliwe, że jednak nie do końca. Niech się chłopakowi uda bo ile Finowie mogą czekać na następne podium?

  • dejw profesor

    Podoba mnie się ten nagłówek - trochę clickbaitowy, ale trafiony.
    Ciekawe, czy z formą zimową u Palosariego też trafią, jakoś osobiście nie mam do tego żadnego przekonania, ale nie mam nic przeciwko by mnie tu przyjemnie zaskoczono.

  • dejw profesor
    @Kwakuu

    Faktycznie, od groma tych artykułów o Palosarim. Ostatni, w którym był tu wymieniony z nazwiska miał miejsce raptem 2 lata temu.

  • Bergisel7 stały bywalec

    Kibicuję Vilho już od jakiegoś czasu. Ma ambicję w oczach.

  • saliens_fan bywalec

    "Vilho otrzymał powołanie, jako jeden z trzech fińskich skoczków, na inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Lillehammer. Formalnie jednak przynależy do kadry B, o co miał swego czasu pretensje do działaczy rodzimej federacji. - Przedstawiciele kadry narodowej powinni prezentować wyższy poziom od tych, którzy należą do kadry B. W naszym przypadku niekoniecznie tak jest - mówił swego czasu lekko rozgoryczony."

    Coś wam to przypomina?
    Zmiana trenera? GER, AUT, CZECH, POL, ile to lat, a zawodnicy wciąż ci sami. Nie wiem, nie wiem, czy to akurat zmiana trenera jest nam potrzebna.

  • Arturion profesor

    "Na siłowni dużo pracowaliśmy nad techniką"
    Chyba techniką rwania lub podrzutu... ;-)

    (W sumie mogli też montować urządzenia do ćwiczeń) ;-)

  • sledzik16 profesor
    @Lataj

    No tak ale trzeba mu przyznać że doświadczenie i osiągnięcia to on ma. I chyba że skoki na tyle się zmieniły że jego wiedza jest na chwilę obecną nieużyteczna choć w to wątpię to nadal świetny szkoleniowiec.
    Widać że głównie dobrze potrafi dochodzić do tych młodszych zawodników I wyciągać ich z jakiegoś tak kryzysu, nie raz nawet poważnego jak widać na przykładzie Finów.

  • Lataj profesor
    @sledzik16

    Tak naprawdę Fin nie szkolił głównej reprezentacji od lat. Chińczyków trenował, ale to nie była poważna drużyna, więc się nie liczą. Wielu z nich nawet w wieku nastoletnim nigdy śniegu nie widziało na żywo, a tymczasem skaczą na nartach. Fannemel, choć miał jakieś 11 lat, gdy zaczynał, a wygrywał zawody PŚ, to był wciąż młodszy od wielu chińskich skoczków, gdy zaczynali.

  • sledzik16 profesor
    @znawca_francuskiego

    Tylko ciekawe jak by się sprawdził na tym stanowisku. Dajmy może na razie szanse Maciusiakowi niech się wykaże. Może to będzie jakieś rozwiązanie po tej erze zagranicznych szkoleniowców którzy mam wrażenie sprowadzali nasze skoki ku dołowi. Szczególnie ten wybitny Austriak ... ostatni nasz szkoleniowiec.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl