Maciej Maciusiak: Kacper szybko się uczy

  • 2025-11-25 21:07

42 punkty w wykonaniu sześciu polskich skoczków to dorobek z konkursu na normalnej skoczni w Falun. Najlepiej spisał się Kacper Tomasiak, przyzwoicie Kamil Stoch, kilka punkcików dorzucił Paweł Wąsek. Trenerowi Maciejowi dopisywał humor.

- Kacprowi należą się wielkie gratulacje. Pomimo tego średniego drugiego skoku ma dwunaste miejsce, najlepsze w karierze. Wybił się trochę za wcześnie, skręciło go w locie, przez co stracił prędkość a za tym wysokość. Ale tak czy owak, zrobił kroczek naprzód.  Postaraliśmy się po pierwszym skoku treningowym wykonać trochę wspólnej pracy nad drugą fazą lotu. W pierwszej serii wyszło to bardzo dobrze. W drugiej już słabiej, ale powalczył do końca o dobrą odległość. Kacper jest zawodnikiem mocnym psychicznie. Błąd nie wynikał z nerwów. To wyszło z pozycji najazdowej. Prędkość najazdowa była OK. Czasem tak się po prostu zdarza. On się cały czas uczy, ale uczy się szybko - cenił trener polskiej drużyny.

- Co do Kamila, to profil skoczni mu wyraźnie nie pasował. Dawno go tu nie było. Miał trochę problemów w przejściu. Ale najważniejsze jest to, że najlepsze skoki oddał w konkursie. To cieszy, chciałoby się tego więcej a Kamila na to stać, z czego sam sobie zdaje sprawę. Jutro mamy większą skocznię i myślę, że będzie walczył o czołową dziesiątkę - przewiduje szkoleniowiec.

- Paweł dziś solidnie, ale za dużo kontroli. Nie może tego puścić. Ale i tak gratulacje, ma drugie zawody z punktami. Potrzebuje trochę rozpędu, żeby być nawet przy gorszych skokach w drugiej serii. Co do reszty, to na pewno Olek Zniszczoł jest zadowolony. Kosztowało go trochę energii, żeby w tak krótkim czasie coś wymyślić. Myślę, że to zadziałało. Jak jutro tak będzie skakał na dużym obiekcie, to pójdzie mu dobrze. Czy czuje presję, że od niego zależy czwarte miejsce na Igrzyska? No trudno. Limit spadł nam na chwilę obecną do trzech. No cóż, chłopaki muszą skakać. Jest jeszcze z piętnaście konkursów. Wszyscy będą jeździć. A jeśli ktoś nie spełni kryterium punktów, to znaczy, że nie jest gotowy, by jechać na Igrzyska i walczyć o medale. Piotrek zupełnie nie odpalił. Słabe treningi i słabe kwalifikacje, co się przełożyło na słabe zawody. On miał trochę podobny problem jak Kamil. Wycofywało go w pozycji najazdowej, nogi za bardzo uciekały pod tułów i nie było nakręcenia. Jeśli chodzi o Dawida, to za wcześnie się odbijał. Przy takim wyrównanym poziomie jak w pierwszej serii, to robiło dużą różnicę. Szkoda, bo na pewno było ich wszystkich stać na drugą serię. Niewiele im wszystkim brakło - ocenił Maciej Maciusiak.

Korespondencja z Falun, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3351) komentarze: (44)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @ms_

    Wszyscy są w kadrze Maciusiaka. Topór i Doleżal blisko z nim współpracują.
    TT był dla mnie sporym rozczarowaniem, bo ucieszyłem się, że przyszedł i trzymałem za niego kciuki przez dwa i pół sezonu. Przestałem, gdy zrozumiałem, że sam za siebie nie trzyma kciuków i niespecjalnie wpływa na rozwój systemu (na to najbardziej liczyłem), do tego nieustannie "bajeruje". Dla mnie to taki drugi Rodlauer. Mocno przereklamowana postać.
    I w kadrze B Niemiec na razie niczego wartościowego nie pokazał. Podobnie Rodlauer z Włoszkami, które jakby trochę obniżyły loty. Na teraz Maciusiak jest najlepszym wyborem, zaś austriacka myśl szkoleniowa najwyraźniej nie przystaje do naszych warunków.
    (przynajmniej dobrą atmosferę potrafi stworzyć)

    EDIT - Drużynę TT przez całe lato gromił jego były asystent Topór...

  • Arturion profesor
    @ms_

    "na IO pojechałby np. Kubacki kosztem Tomasiaka to nie chciałbym być w skórze PZN, Małysza, ani Maciusiaka no i rzecz jasna Tomasiaka"
    No i w skórze Kubackiego też lepiej byłoby wtedy nie być. ;-)
    Moim zdaniem prawdziwym pewniakiem jest Stoch, bo tylko dlatego (i MŚwL) skacze. I PZN da mu "dziką kartę" jakby co. To zresztą rozumiem, tym bardziej, że jest w czołówce naszych.

  • ms_ profesor
    @Xander1

    Kolosa jak kolosa, ale, że Arturion polubił jego komentarz to się dziwię, czyżby też tak uważał, że Maciusiak ma lepsze wyniki od Thurnbichlera. A może zapomniał, że Tomasiak i Stoch nie są w kadrze Maciusiaka.

  • ms_ profesor
    @dervish

    Jeżeli rzeczywiście by do tego doszło, że na IO pojechałby np. Kubacki kosztem Tomasiaka to nie chciałbym być w skórze PZN, Małysza, ani Maciusiaka no i rzecz jasna Tomasiaka ;) ale raczej aż tak głupi to oni nie są i jeżeli poziom sportowy poszczególnych zawodników będzie taki jak w tym momencie to brak Tomasiaka na IO będzie absurdem.

  • ms_ profesor
    @dervish

    Ciekawe kto w PZN wymyślił ten bezsensowny ranking, dzięki któremu Wąsek może klepać bulę i odpadać w kwalifikacjach, a i tak miejsce na IO ma zapewnione. Powinna decydować aktualna forma, a nie to co było rok temu. Pewnie jest tak jak w 2014 roku i komuś bardzo zależy, żeby na IO pojechało jak najwięcej "starych" zawodników, żeby przypadkiem nikt nagle nie wyskoczył z formą i nie zabrał miejsca na IO np. Wąskowi. W momencie gdy powstawał ten olimpijski ranking PZN i jego wytyczne nikt tam nie zakładał, że z formą wystrzeli Tomasiak i teraz mają "problem" bo i tak jednego więcej ze starej gwardii trzeba będzie odstawić. Liczyli, że 4 miejsca będziemy mieli to wtedy nie byłoby to aż tak bolesne dla któregoś z nich, ale przy limicie trzech zawodników wielu będzie urażonych, np. Zniszczoł i Kubacki. Chociaż akurat oni to ewentualne pretensje powinni mieć przede wszystkim do siebie no i do FIS i MKOL za to, że tak drastycznie obniżyli limity startowe. Ammann ostatnio po raz kolejny bardzo mocno to skrytykował, zwłaszcza zabranie drużynówki kosztem wprowadzenia duetów. Ale i tak w skokach jeszcze te limity nie są aż tak niskie jak w kombinacji, tam to chyba tylko najlepsze kraje będą mogły wystawić trzech zawodników przez co bardzo wielu zawodników z czołówki PŚ nie pojedzie na igrzyska, a pojedzie tam przykładowy Kacper Jarząbek, który niestety poziomem sportowym do pięt nie dorasta wielu zawodnikom dla których miejsca na IO zabraknie. W kombinacji na igrzyska w 2026 roku łączny limit to jest chyba 36 zawodników albo nawet jeszcze mniej i tam też nie będzie drużynówki tylko sprint drużynowy bo nawet żadna z drużyn nie będzie miała czterech zawodników na igrzyskach. Zakończenie kariery przez Graabaka, a może i Riibera też pewnie w jakiś sposób wynika z tego, że chcą dać szansę młodszym dla których zabrakłoby miejsca w drużynie na igrzyska gdyby Graabak i Riiber nadal kontynuowali karierę.

  • Matrixun doświadczony
    @ms_

    W przypadku Zniszczoła mam jedynie nadzieję, że będzie jak w sezonie 23/24. Wtedy też zaczął fatalnie, ale potem coś zaskoczyło. Ale czy on wtedy był z siebie zadowolony? A Maciusiak jako trener został wczoraj srogo zlany. Dwaj nietrenowani przez niego Polacy zdobyli prawie 10 razy tyle punktów co jego podopieczni razem wzięci.

  • ms_ profesor

    Maciusiak taki zadowolony bo może zapomniał, że Stoch i Tomasiak nie są w jego kadrze. Gorzej jeśli nie tylko on, ale Małysz i reszta świty w PZN po sezonie uzna, że sukcesy Tomasiaka i Stocha to przecież jego zasługa bo jeździł z nimi na zawody, więc jakiś wpływ miał, w sumie tak, mógł ich popsuć, a jednak jak na razie jakoś dają radę dobrze skakać xd

    A co zawodników Maciusiaka to nic się nie zmieniło w porówananiu do czasów gdy trenował ich Thurnbichler, a jest nawet gorzej w przypadku Zniszczoła i zdecydowanie gorzej w przypadku Wąska, a ten się cieszy, że Paweł zdobył jakieś pojedyncze punkty, a Zniszczoł był blisko punktów. Kubacki i Żyła za to skaczą bardzo podobnie do tego gdy trenował ich Thurnbichler. Może gdyby Wąsek nie bał się reakcji kolegów i wyjścia przed szereg to dalej trenowałby z Thurnbichlerem jako trenerem indywidualnym i teraz skakałby minimum na poziomie Stocha i Tomasiaka, a tak jest to co jest, czyli czasem jakieś małe punkty i tyle. Może się jeszcze rozkręci, ale raczej tak dobrego sezonu jak wcześniej nie będzie miał i obawiam się, że co najwyżej zaliczy sezon porównywalny do Zniszczoła z poprzedniego sezonu.

  • Kapibara bywalec

    Trener cieszy się z 3 dziesiątki Wąska, a Zniszczoł z 31 miejsca xd, nie będzie wyników z takim nastawieniem

  • Kolos profesor
    @cms

    Kadra na IO na dziś to Stoch, Tomasiak i Wąsek, czwartym byłby Kubacki. Każdy inny skład byłby zaskoczeniem.

  • cms doświadczony

    Przecież wiadomo, że na Igrzyska muszą pojechać Żyła, Kubacki i Stoch, jeśli będą 3 miejsca. Jak będzie inaczej to będzie wielka afera i obraza. Dlatego musimy wysłać tych trzech perspektywicznych zawodników a następny w kolejce jest zadowolony, będący w świetnej formie na 31 miejsce dzięki atmosferze w zespole Zniszczoł

  • NoWaKoS początkujący

    Trenerze trzymam mocno kciuki

  • Vow_Me_Ibrzu weteran

    Nie no, mieszkamy jednak w Polsce. Gdyby w stosownym czasie zaczęło wychodzić, że wytyczne jakoś mocno odstają od faktycznego układu sił, okaże się, że myszy zjadły uwierzytelnione oryginały dokumentów, więc nikt nie wie, jakie one były — a temu, co opublikowano w Internetach, nie można przecież ufać. I Odpowiednie Ciało Statutowe będzie musiało uchwalić nowe.

  • Arturion profesor
    @dervish

    "pomiędzy Stochem i Wąskiem"
    Hmm. Wtedy mogą pojechać Paweł i Wąsek. ;-)

    (domyślam się, że chodziło o Tomasiaka)

  • dervish profesor
    @Mixolo

    A co się stanie jeżeli Dawid zacznie skakać tak jak podczas LGP w konkursie duetów i nie da się wyprzedzic Kamilowi w RO i tuz przed IO naszą najlepszą trójka będzie: Tomasiak, Stoch, Kubacki a jedną z miejscówek ma już zaklepaną Paweł Wąsek który od tej trójki będzie odstawał z formą?

    Wtedy według wytycznych PZN - z rankingu IO miejscówki przypadną Pawłowi i Dawidowi, a MM przydzielając dziką kartę będzie zmuszony wybierać pomiędzy Stochem i Tomasiakiem czyli dwoma naszymi liderami.

  • Mixolo weteran
    @dervish

    No tak to działa u nas jak pojedzie Tomasiak na IO to nie będzie atmosfery i się chłopaki obrażą na siebie wszyscy

  • Mixolo weteran

    Mam nadzieje że Wiśle Joniak pokaże się lepiej niż kadra MM i będzie jeździł na zawody

  • Arturion profesor
    @ZKuba36

    Zwłaszcza Topór nie podlegał TT...
    >"przeoczy" juniorów?"<
    Jak będą prezentować wysoką formę, na pewno ich nie przeoczy, bo jest rozliczany za wyniki. Nie będzie sam sobie robił źle.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Maciusiak zbyt długo był pod bezpośrednim wpływem trenerów austriackich, których zafundował nam Pan Prezes.
    Chałupnictwo, czasami przeplatane z artyzmem, nie mające nić wspólnego z naukowymi opracowaniami różnych trenerów. Tylko skąd Pan Prezes ma o tym wiedzieć? Elokwentny ignorant TT podrzucał Panu Prezesowi, różne propozycje, które Pan Prezes akceptował i wszyscy musieli ćwiczyć na jedno kopyto. Szczytem głupoty TT były ćwiczenia siłowe rano, w dniu kwalifikacji do zawodów! Na szczęście uczniowie Maciusiaka (Kwiatkowski, Topór) nie podlegali bezpośrednio TT.
    Wg mnie obecnie mamy taką sytuację:
    1. Stoch,
    2-4 Tomasiak, Joniak, Niżnik,
    5-10 Czarna dziura, czyli kadra A, trenowana przez MM oraz Kot, z wyskokami na granicę 3/4 dziesiątki.
    MM znalazł się w nieciekawej sytuacji. Czy ponownie uda głupszego niż jest i "przeoczy" juniorów?
    Mam nadzieję, że tak się nie stanie.

  • dervish profesor

    "No cóż, chłopaki muszą skakać."
    Czyli Olo też musi skakać na tej samej zasadzie jak latem bez względu na to czy są lepsi skoczkowie czy nie tylko dlatego, że ciągle liczy się w rankingu IO?

    "Jest jeszcze z piętnaście konkursów. Wszyscy będą jeździć. A jeśli ktoś nie spełni kryterium punktów, to znaczy, że nie jest gotowy, by jechać na Igrzyska i walczyć o medale."

    Czyli w praktyce droga na IO dla Tomasiaka jest zamknięta bo ciężko mu będzie spełnić kryterium i nazbierać na czas wystarczająco dużo punktów by znaleźć się w top 25 RO ale także by przeskoczyć w tym rankingu Zniszczoła i/lub Kubackiego. ;)
    O dzikiej karcie pan trener nie wspomina. Zapomniał?

    PZN tak skonstruował zasady kwalifikacji na IO, że może zniszczyć szansę na wysłanie na IO naszego potencjalnie najlepszego duetu czyli pary Kacper, Kamil bo teoretycznie dla jednego z tej dwójki może zabraknąć miejsca.

  • Adick27 doświadczony

    Zupełnie szczerze jaka to różnica czy będziemy mieć 3 czy 4 skoczków na Igrzyskach? Ja rozumiem, że to jest jakieś dwie minuty więcej w transmisji ekspozycji polskich skoczków, ale nic poza tym. Mamy kadrę emerytów bez perspektyw. Teraz trzeba modlić się, żeby nie zniszczyli nam tego Tomasiaka bo jak pokazuje sytuacja z Wąskiem jesteśmy w stanie cofnąć skoczka w rozwoju o kilka klas w kilka miesięcy.

    Aktualnie jedyną zasługą Maciusiaka jest to, że Dolezal ma łatwiejszą robotę logistyczną w pracy ze Stochem no i Olek Zniszczoł ma jakże cenną atmosferę.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl