Kacper Tomasiak: Nie ma co narzekać, trzeba ciężko pracować

  • 2025-11-25 21:49

Trzech Polaków awansowało do drugiej serii pierwszego z dwóch szwedzkich konkursów. Kacper Tomasiak, Kamil Stoch i Paweł Wąsek podzielieli się z nami swoimi wrażeniami z konkursu i refleksjami po nim.

Czy Kacper Tomasiak zerknął po pierwszej serii, ile punktów mu brakowało do podium? No przyznam się, że zerknąłem. Nie specjalnie, bo przede wszystkim patrzymy na wyniki, żeby wiedzieć, w jakiej kolejności będziemy startować w drugiej serii. O której musimy pojechać znów na górę. No ale przecież punkty też tam wyświetlają — uśmiechnął się bielszczanin. Ale przecież wiem, że na normalnych skoczniach różnice w punktach są niewielkie. Już w treningach było widać, że każdy skacze w jedną dziurę. Myślę, że mój skok z pierwszej serii był chyba najlepszym do tej pory oddanym w seriach konkursowych. A w drugim lekko spóźniłem odbicie i lewa narta trochę za bardzo odeszła na bok zaraz po wybiciu. W związku z tym od razu straciłem na wysokości i prędkości. No to wiadomo, że ciężko było polecieć o te dwa metry dalej. Wtedy byłoby dobrze. Myślę, że dobrze, że mam już pewną stabilność. Różnice pomiędzy poszczególnymi skokami jest bardzo mała. Mam nadzieję, że przy takim progresie, jaki robię, to moje miejsca w pierwszej dziesiątce są tylko kwestią czasu. Nie ma co narzekać, trzeba ciężko pracować - zakończył najmłodszy z naszych skoczków w Falun.

Kamil Stoch nie utrzymał zajmowanego po pierwszym skoku dwunastego miesjca. Ostatecznie zajął piętnaste. - Moje skoki konkursowe były o niebo lepsze, niż treningowe. Pierwszy był bardzo dobry, ale też bardzo spóźniony. No ale ten drugi nie był udany. Odbiłem się w miejscu i zabrakło energii w locie. Jest, jak jest. Pozytywne na pewno było to, że najlepsze oddałem w konkursie. Jednak wciąż coś mi umyka, choć wiem, czego chcę. Z jednej strony próbuję zachować spokój, z drugiej, już się zaczynam gotować, kiedy to w końcu ruszy. Dobrze jest od czasu do czasu zmienić profil i poskakać na mniejszej skoczni, to jest dobre dla czucia skoku. Jutro praca zaczyna się od nowa. W głowie z tego dnia zostaje tylko to, co trzeba przepracować przed jutrem i całą robotę trzeba robić od nowa - powiedział nam Zębianin.

Pawłowi Wąskowi nie udało się złapać luzu, na co liczył po treningach: To nie jest proste. Ale kolejny kroczek został wykonany. Mam kolejne punkty. W kolejnym konkursie będę miał trochę więcej pewności siebie. Ale najwięcej pewności siebie to by przyniosły dobre skoki. W sytuacji, w której jestem, cieszę się, że mogłem poskakać na skoczni normalnej. Gdy na progu już zaczyna się dobrze układać, to wiem, że trzeba poszukać rezerw w fazie lotu. Ale na ogół wolę skakać na skoczniach dużych. Mam przekonanie, że czuję się już znacznie swobodniej w tej pozycji najazdowej. Najeżdżam na próg z większą swobodą na próg i na progu też już wyglądam lepiej. Ale w drugiej fazie mam za dużo kontroli, narty mi za bardzo kantują - ocenił krytycznie Wąsek. - Tak się składa, że tę mniejszą skocznię już znam, bo jakieś sześć lat temu byliśmy tu na zgrupowaniu. Ale duża skocznia nie była wtedy przygotowana, więc to będzie dla mnie nowość - dodał Paweł.

Korespondencja z Falun, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (1896) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @maciek0932

    A trenuje pozostała dwójka (prócz Konrada)?
    (trzeba też pamiętać, że u Prevców jest jeszcze jedna dziewczyna, która próbowała skakać. Może znów spróbuje) ;-)

  • StochIO2014 doświadczony

    Kogoś takiego właśnie nasze skoki potrzebowały w tym momencie, ja jeszcze wierzę w Pawła Wąska, ten gościu będzie dobrym albo bardzo dobrym skoczkiem.

  • maciek0932 weteran

    Dzisiaj w transmisji powiedzieli, że Tomasiak ma łącznie chyba dwóch braci i siostrę. Może kiedyś staną się drugimi Prevcami? W sumie Peter zaczynał przygodę z PŚ w podobnym wieku, co Kacper

  • equest profesor

    Kacper, najważniejsze to stabilność mentalna. A to już masz.
    Całą resztę ogarniaj na spokojnie w kolejnych konkursach.
    I bez napinki. ;)

    Przypomnij sobie jak to było latem. Mam na myli tę posągową sylwetkę w locie.
    Tego teraz brakuje. :)

  • Tomek88 profesor

    Tomasiak jest naprawdę bardzo dojrzały jak na swój wiek. Mądre stonowane wypowiedzi, brak szukania wymówek, świadomość błędów i nastawienie na ciężką pracę. Mimo 18 lat wypowiada się jak doświadczony weteran. Brawo i jeszcze raz brawo. Jedziemy dalej!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl