Jest decyzja CAS w Lozannie. Rosjanie mogą wrócić do Pucharu Świata! (aktualizacja)

  • 2025-12-02 13:09

Trybunał arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie uznał, że zawieszenie rosyjskich sportowców nałożone przez FIS nie ma podstaw prawnych. Ogłosił to dziś rano minister sportu Michaił Degtiarew. Powodem procesu był pozew złożony przez Związek Narciarski i Komitet Paraolimpijski Rosji. Do wniosku dołączyli prawnicy z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Ministerstwa Sportu.

"Rosja wygrała proces w CAS przeciwko Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej. Teraz FIS jest zobowiązana do umożliwienia rosyjskim sportowcom udziału w międzynarodowych zawodach." - napisał Degtiarew w mediach społecznościowych. 

Przesłuchania odbyły się 1 grudnia, a ostateczna decyzja została ogłoszona 2 grudnia przed południem. Arbitrzy uznali argumenty strony rosyjskiej za w pełni zasadne. W rezultacie FIS jest zobowiązana do udzielenia zgody na powrót  rosyjskich narciarzy i snowboardzistów do udziału w międzynarodowych zawodach w dyscyplinach olimpijskich, pod warunkiem posiadania statusu neutralnego. Wyrok sądu daje rosyjskim sportowcom dostęp do wszystkich imprez rozgrywanych pod auspicjami FIS. 

"Rosyjscy i białoruscy sportowcy, którzy spełniają wymogi neutralności MKOl, będą uprawnieni do udziału w zawodach organizowanych przez FIS. Statut FIS chroni jednostki przed dyskryminacją i nakłada na FIS obowiązek zachowania neutralności politycznej. W związku z tym odwołania zostały częściowo uwzględnione, ponieważ decyzja FIS wyklucza wszystkich rosyjskich i białoruskich sportowców ze względu na narodowość, bez rozpatrywania, czy spełniają oni kryteria neutralności"  napisano w oświadczeniu CAS.

Przypomnijmy, że status neutralny należy się sportowcom, którzy publicznie nie popierali rosyjskiej agresji na Ukrainę, ani nie są w żaden sposób powiązani z wojskiem czy służbami. 

Sportowcy z Rosji i Białorusi są wykluczeni z międzynarodowych startów w większości dyscyplin sportowych od marca 2022 roku, w wyniku zbrojnej inwazji na Ukrainę. We wrześniu 2025 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski wyraził jednak zgodę na uczestnictwo zawodników z tych państw na igrzyskach w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo w roli neutralnych sportowców po spełnieniu wymaganych warunków. Decyzję o przywróceniu Rosjan i Białorusinów do rywalizacji i kwalifikacji olimpijskich miały jednak podejmować indywidualnie zainteresowane międzynarodowe federacje sportowe.

21 października Rada FIS stosunkiem głosów 11:10 zdecydowała, że nie przywróci do rywalizacji narciarzy i snowboardzistów z Rosji i tym samym nie umożliwi tamtejszym sportowcom startu w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, jakie w lutym odbędą się we Włoszech. Strona rosyjska nie zamierzała jednak dawać za wygraną i odwołała się do CAS w Lozannie powołując się na precedens w saneczkarstwie i bobslejach. Pod koniec października bowiem Trybunał Arbitrażowy uchylił zakaz startu rosyjskich saneczkarzy, umożliwiając im udział w przyszłorocznych zimowych igrzyskach olimpijskich we Włoszech jako "neutralnych sportowców indywidualnych".

Przypomnijmy jednak, że okres kwalifikacji do igrzysk olimpijskich kończy się 18 stycznia. Zatem nawet w przypadku wykonania postanowienia przez FIS szanse rosyjskich skoczków na udział w tej imprezie są ograniczone.

AKTUALIZACJA

Jak informuje norweski dziennik VG, strona rosyjska złożyła swoje odwołanie w imieniu 17 sportowców spełniających kryteria neutralności: 5 Białorusinów i 12 Rosjan. Według gazety tylko oni, będą mogli przystąpić do rywalizacji w zawodach rozgrywanych pod egidą FIS. Na liście figuruje wyłącznie jeden przedstawiciel skoków narciarskich - jest to srebrny medalista olimpijski w mikście z Pekinu, Danił Sadriejew.


Adrian Dworakowski, źródło: Bussines-gazeta.ru/VG
oglądalność: (15967) komentarze: (136)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ms_ profesor
    @TandeFan23

    Problem w tym, że to nie jest mała grupa oszołomów tylko coraz większa ilość Ukraińców uważa, że Bandera, Szuchewycz itp. to bohaterowie Ukrainy niczym w Polsce Piłsudski czy Dmowski. A banderyzm to zbrodnicza ideologia. Wyobraź sobie, że w Niemczech ktoś nazywa ulicę imieniem Hitlera, stawia mu pomniki, a nawet cały rok jest pod patronatem Hitlera. No nie do pomyślenia, a na Ukrainie tak się dzieje i odradza się banderyzm coraz bardziej, a zaczęło się to od Majdanu, bo wcześniej rzeczywiście banderyzm nie był aż tak znaczący. Leszek Miller zapytany jakiś czas temu dlaczego tak negatywnie wypowiada się o Ukrainie, a podczas gdy był premierem mówił o niej bardzo pozytywnie, odpowiedział, że ówczesna Ukraina, a obecna to zupełnie co innego bo nawet on sam kiedyś zapytał ówczesnego premiera Ukrainy czy jego zdaniem ideologia banderowska może się tam odrodzić to premier Ukrainy mu odpowiedział, że nie ma na to żadnych szans i że to bardzo niszowe poglądy na Ukrainie wyznawane tylko przez jakichś nic nieznaczących radykałów. A stało się zupełnie inaczej i dzisiaj banderyzm jest stałym elementem życia na Ukrainie. Z tym, że dzisiaj ta nienawiść jest skierowana bardziej do Rosjan niż do Polaków.

  • TandeFan23 profesor
    @ms_

    Gdyby mój dziadek się dobrze nie ukrył w czasie nalotu banderowców to skończyłby jak wielu innych Polaków. Na pal i do widzenia. Nie rozmawialibyśmy teraz. Więc nazywanie mnie przez ciebie ukrainofilem jest nielogiczne. Po prostu nie wrzucam Ukraińców do jednego wora. Na pewno część czci Banderę,ale poglądy małej grupy oszołomów nie usprawiedliwia mordowania przez Rosjan dziesiątek tysięcy kobiet i dzieci.

  • Deschwinchenkocki stały bywalec
    @rybolow1

    Zgodzę się, że nikt tego nie lubi i nie chce. Czy można spodziewać się jednak innej retoryki, gdy sportowiec sam wciąga się w politykę? Nie mam litości dla takich zachowań. Pamiętajmy, że dziś to jeszcze sportowiec pokroju Klimowa, ale innym razem skandal rozpętać mógłby ktoś znacznie bardziej znany. I to stąd takie nawoływanie do sztywnego podejścia: aby zapobiec najgorszemu, nie po to, by dokopać Rosjanom i nic więcej.

  • ms_ profesor
    @TandeFan23

    Mi kiedyś dziadek opowiadał, jak podczas wojny do domu weszli, no on mówił, że to byli Ukraińcy, ale raczej to byli Rosjanie. I zażądali wódki, no to ojciec mojego dziadka mówi, że nie ma to oni przeszukali kuchnię i znaleźli olej i go wypili. Nie spodziewali się, że trochę im zaszkodzi xd tak jeszcze a propos Rosjan to przypomniało mi się jak kiedyś taka starsza kobieta, która mieszkała w mojej miejscowości mówiła, że podczas wojny zatrzymał się, już nie wiem czy u jej rodziców czy tam u kogoś innego jakiś wysoki rangą radziecki wojskowy. I chciał się w nocy umyć, ale bardzo się poparzył bo nawet nie umiał obsługiwać wanny czy tam prysznica, ale wstydził się zapytać xd a co do Niemców to jeszcze tak mi się przypomniało, że mój dziadek kiedyś mówił, że Niemiec podczas wojny dał mu nawet czekoladę, czy tam nawet po wojnie to było, ale nie wiem co miałby robić na tym terytorium po zakończeniu wojny. Ale to nie znaczy, że Niemcy byli jacyś dobrzy oczywiście bo jego ojca czyli mojego pradziadka chcieli rozstrzelać, a niewiele brakowało, żeby siostry bliźniaczki dziadka w wyniku działania Niemców też straciły życie. A i jeszcze jedna taka historia mi się przypomniała jak to podczas wojny do domu tego samego dziadka przyszli Rosjanie i zażądali jedzenia no ale nie było to poszli chyba z jego ojcem do lasu, ale zbierali wszystkie grzyby jak leci. Później przyszli do domu i wszystko ugotowali. No to ojciec mojego dziadka mówi, że przecież to są trujące grzyby, że poumierają po tym, ale ten ich kucharz jakiś z Syberii miał jakiś taki sposób, że trzy razy ugotował te grzyby i jemu też kazali zjeść bo jak nie to go zabiją. Na szczęście jakimś cudem nikomu nic się nie stało i nikomu te grzyby nie zaszkodziły.

  • ms_ profesor
    @TheDriger

    Dzięki :)

  • TandeFan23 profesor
    @ms_

    Pamiętam jak moja babcia opowiadała, że Niemcy byli straszni. Ale gdy w 1945 roku na ich miejsce weszli Rosjanie to Niemcy zaczęli wydawać się całkiem cywilizowanymi ludźmi.

  • TheDriger weteran
    @ms_

    Dobrze, ze jesteś tutaj nielicznym głosem rozsądku

  • PabloAimar bywalec

    Dawać w końcu Gagarinów , ile można czekać .

  • Arturion profesor
    @ms_

    No bo Niemcy byli jak zbóje, a Rosjanie - jak diabły. ;-)

  • TandeFan23 profesor
    @ms_

    Byl tez na slynnym wiecu na Luznikach razem z Klimowem i Awakumowa.Ale on stal na scenie obok Putina ,a tamci tylko w tlumie. Wiadomo na igrzyskach w Pekinie zdobyl 3 zlota to musial stac obok fuhrera.

  • ms_ profesor
    @Arturion

    Z Niemcami mamy podobne doświadczenia, a jednak do Niemiec nie ma w Polsce tak dużej nienawiści jak do Rosji. Zaraz pewnie ktoś powie, że tam jest demokracja, że nie mają zapędów imperialnych itp. U nas na Rosję to patrzy się tak bardzo niechętnie delikatnie mówiąc jak np. w krajach arabskich na Stany Zjednoczone, które za to od nich doświadczyły "wprowadzania demokracji". Ostatnio ktoś w Polsat News nawet poruszył ten temat, jakiś ekspert, może ekonomista, chyba przy okazji rozmowy o kryzysie demograficznym w Polsce jak to było z obaleniem Kaddafiego, z którego zrobiono w mediach takiego tyrana, a w Libii za jego czasów poziom życia oraz wsparcie dla młodych osób i nie tylko było na bardzo wysokim poziomie, ale chciał się uniezależnić od dolara to się go pozbyli bo działałoby to na niekorzyść USA. Fajnie, że teraz można czasem to usłyszeć w telewizji bo jeszcze kilka lat temu to co najwyżej na youtubie takie rzeczy można było powiedzieć, a w telewizji nikt o tym nie mówił, bo było to traktowane przez mainstream za teorię spiskową. Co najwyżej ktoś komu przypinano łątkę oszołoma, np. Korwin mógł w telewizji tego typu rzeczy mówić, ale żaden ekspert czy dziennikarz by się nie odważył.

  • ms_ profesor
    @TandeFan23

    O to o tym nie słyszałem, no to faktycznie mocno poszedł po bandzie.

  • TandeFan23 profesor
    @ms_

    Jednym z jego wyczynów zaraz po wybuchu wojny było wrzucenie do neta fotek na których biega w stroju reprezentacji ZSRR,co było jawną prowokacja.

  • Arturion profesor
    @ms_

    U nas niechęć do Rosji (nie Rosjan) nie jest "chorobliwa", tylko naturalna. Znamy tę Rosję od wieków, jak wyjątkowo zły szeląg.

  • Bernat__Sola profesor
    @rybolow1

    Temat polityczny, to i dyskusja o polityce.

  • rybolow1 profesor

    Oczywiście znowu zamiast jakiejkolwiek merytoryki jest polityka

  • ms_ profesor
    @TandeFan23

    O to nawet nie wiedziałem, że Bolszunow wtedy jednak nie zdobył kryształowej kuli. Ale chyba sezon wcześniej ją wygrał i dlatego mi się pomyliło. A co takiego powiedział Bolszunow, bo nie pamiętam żadnych jego wypowiedzi na temat wojny. Klimow to wiadomo, słynna rękawicza i później udział w tej defiladzie w Moskwie razem z Awwakukomową. A jeszcze pamiętam, że Viacheslaw Barkow, kombinator norweski został w Lahti zapytany, chyba przez norweskiego dziennikarza na temat wojny i powiedział, że to nie jest żadna wojna tylko wojskowa operacja specjalna i coś w tym stylu jeszcze dalej chyba rozwinął.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Pewnie nie, bo jak będą próbować, to powiesz, że Netanjahu masz na myśli... ;-)

  • TandeFan23 profesor

    Bolszunow nie zdobyl wtedy Krysztalowej Kuli. Szli z Klaebo leb w leb,ale po wykluczeniu Rosjan Klaebo pewnie zdobyl kule. Kule u kobiet dowiozla wtedy Natalia Nieprajewa. Nie wiem jak u niej z pogladami,ale Bolszunow to najgorsza putinowska swinia.

  • ms_ profesor
    @TandeFan23

    A tak swoją drogą to myślę, że Sadriejew nawet nie będzie chciał przyjeżdżać do Zakopanego wiedząc, że może mieć problemy ze startem, tym bardziej, że będzie tam tylko jeden konkurs indywidualny. A, że wystąpi już może w Wiśle to tak do końca serio tego nie pisałem, bo wiadomo było, że ciężko by było tak na szybko to wszystko ogarnąć. Myślę, że najprędzej pojawi się w Engelbergu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl