FC w Kanderstegu: Wygrana S. Steinbergera, Sarniak ósmy

  • 2025-12-07 10:59

Simon Steinberger został zwycięzcą niedzielnego konkursu FIS Cup na skoczni w Kanderstegu (HS106). Reprezentant Austrii oddał skoki na odległość 99,5 m oraz 100 m. Drugie miejsce zajął Clemens Leitner, natomiast trzecie - Hannes Landerer. Ósmy był Szymon Sarniak. Awans do finału wywalczyło czterech Polaków.

Pierwsza seria konkursowa była popisem reprezentantów Austrii, którzy zajęli sześć czołowych lokat. Liderem na półmetku był Hannes Landerer (102,5 m) z przewagą 2,2 punktu nad Simonem Steinbergerem (99,5 m) oraz 6,2 pkt. nad Clemensem Leitnerem (103,5 m). Tuż za czołową trójką plasowali się Stefan Rainer (99,5 m), Francisco Moerth (97 m) i Jakob Steinberger (97,5 m).

Szymon Sarniak po skoku na odległość 100,5 metra zajmował siódme miejsce, przed Kaimarem Vagulem (97 m), Peterem Resingerem (95 m) i Lukasem Haagenem (99 m).

Awans do serii finałowej wywalczyło jeszcze trzech Polaków. Na trzynastej pozycji sklasyfikowany został Jarosław Krzak (95,5 m), czternasty był Szymon Jojko (92,5 m), zaś dziewiętnasty Łukasz Łukaszczyk (90 m).

Na trzydziestym pierwszym miejscu konkurs ukończył Klemens Staszel (92 m). Czterdzieste miejsce zajął Jan Galica (92 m). Czterdziesty dziewiąty był Kacper Juroszek (87,5 m), pięćdziesiąty pierwszy Kamil Waszek (86 m), pięćdziesiąty ósmy Tymoteusz Amilkiewicz (84 m), natomiast siedemdziesiąty trzeci Andrzej Stękała (81 m).

W finale skok po zwycięstwo wykonał Simon Steinberger (100 m), który wyprzedził o 0,4 punktu Clemensa Leitnera (101 m). Lider na półmetku, Hannes Landerer (99 m) ostatecznie był trzeci, przed Jakobem Steinbergerem (97,5 m) i Stefanem Rainerem (98,5 m).

Szóste miejsce zajął Francisco Moerth (97,5 m), siódmy był Lukas Haagen (95,5 m), a ósmy - najlepszy spoza Austriaków, Szymon Sarniak (91,5 m). Czołową dziesiątkę zamknęli Kaimar Vagul (94,5 m) i Johannes Poelz (99 m).

Na piętnastym miejscu konkurs ukończył Szymon Jojko (91 m), osiemnasty był Jarosław Krzak (89,5 m), zaś dwudziesty trzeci Łukasz Łukaszczyk (86 m).

Niedzielny konkurs rozegrano w całości z 19. belki startowej.

Dzięki zwycięstwu w Kanderstegu, Simon Steinberger (472 pkt.) został nowym liderem cyklu FIS Cup. Austriak wyprzedza Stefana Rainera (396 pkt.) oraz Tomasza Pilcha (387 pkt.). Piąty jest Adam Niżnik (362 pkt.), a ósmy Jarosław Krzak (322 pkt.).

Kolejne zawody zaliczane do cyklu FIS Cup rozegrane zostaną za tydzień, 12-13 grudnia w Notodden (HS98).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup 2025/26 >>>
Zobacz aktualną klasyfikację 3. periodu FIS Cup 2025/26 >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6957) komentarze: (64)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor

    Aż siedmiu Austriaków na czołowych pozycjach w zawodach, a także aż dziewięciu w "11". Wracają czasy rozpierdzielu w FC w ich wykonaniu. Na trzecim poziomie rywalizacji mamy też Tomasiaka, a jest nim Sarniak. To najlepszy skoczek spoza Austrii w niedzielnym konkursie. Jak Byrski wróci na właściwe tory, moglibyśmy na MŚJ mieć aż dwóch zdolnych Szymonów z 2008. Poprawa Łukaszczyka, ale nie pokazuje niczego spektakularnego - ponoć kontuzja zakłóciła jego rozwój. Honor naszej kadry ratują jeszcze Jojkokrzaki - a kto by pomyślał, że najstarszy z obecnych Szymonów będzie nr 2 w zawodach? Przyciągamy te 31. lokaty w tym sezonie jak magnes. Udało się to w drugim konkursie za sprawą Staszela, a mogło tak być też w pierwszym. Stękała nie ma czego szukać na jakimkolwiek poziomie teraz, a może się po prostu żegnać ze skokami. Nie jest znów tak dobrze, ale tak wielkiej jak w sobotę tragedii nie ma. Choć Rygl na plus, to Skarka ponownie nie dowozi formy z I serii. Arnold powtarza punkty, a Remo Imhof już drugi raz poza finałem. Więcej Słoweńców niż Polaków w II serii, ale Faletic dwukrotnie w trzeciej dziesiątce to kolejne małe rozczarowanie.

  • ms_ profesor
    @Janusz11

    A ja tak sobie teraz pomyślałem, że w sumie bardzo prawdopodobny jest taki scenariusz, że nawet mimo słabej formy Pilch pojechałby na Fis Cup, ale po prostu sam nie chciał się kompromitować w Kanderstegu skacząc dużo gorzej niż latem.

    A co do Joniaka i Niżnika skaczących 10-15 metrów dalej to masz rację, sugerowałem się tym komentarzem ZKuby36. Już nawet zapomniałem, że jemu chodziło wówczas o porównanie odległości z LPK i LGP w Klingenthal.

  • Janusz11 doświadczony
    @ms_

    >Podobno Joniak i Niżnik skakali 10-15 metrów dalej niż Zniszczoł i chyba Wąsek albo Kubacki

    Chyba chodzi o plotkę, którą nieświadomie wypuścił ZKuba36, pisząc na forum "dlaczego powołania na zgrupowanie nie dostali skaczący 125-130 metrów na LH Joniak i Niżnik, podczas gdy Wąsek i Zniszczoł skakali 110-115" - jemu chodziło o odległości z LPK i LGP w Klingenthal, a ktoś zrozumiał, że to odległości ze zgrupowań przed sezonem i potem poszło to na twittera itd. Takich doniesień nie było, to efekt głuchego telefonu. :)

    Co do doniesień z mitycznych treningów, to owszem, należy na nie patrzeć z przymrużeniem oka, ale przede wszystkim w kwestii porównania z resztą świata, przeskakiwanie skoczni przez polskiego zawodnika na takim treningu z belki w lesie nie świadczy o tym, że będzie walczył o KK.

    Natomiast doniesienia dotyczące hierarchii wewnątrz polskich kadr ostatnio z grubsza się sprawdzają. Weźmy doniesienia ze zgrupowań z Wisły i Zakopanego: najlepsi Stoch i Tomasiak, czarny koń Żyła, progresujący Wąsek, w końcówce nawet najlepszy, słaby w Zakopanem Zniszczoł - przecież to jest zbliżone do tego, co widzimy w PŚ, tylko Wąskowi trochę brakuje.

    Tak samo doniesienia ze zgrupowania kadry B w Norwegii - najlepszy Kot, drugi najlepszy Joniak, no i Kot ma punkty, a Klemens jednak wypadł wyraźnie lepiej od Niżnika i Wolnego, choć tu już do punktów dużo zabrakło.

    PIlch nie był porównywany przed sezonem z obecnymi w Kanderstegu zawodnikami kadr A i B oraz juniorami, bo te grupy miały swoje oddzielne zgrupowania, ale na pewno był porównywany z członkami grup bazowych i po prostu był słabszy od Krzaka, Jojki, Waszka i Galicy - nie ma takiej opcji, że przeskakiwał tę czwórkę na treningach, a nie został powołany.

  • ms_ profesor
    @Janusz11

    Zobaczymy za tydzień jaka będzie sytuacja. Naprawdę nie chcę mi się wierzyć, że Pilch skacze aż tak słabo, że nie załapałby się do składu na Fis Cup. A z tymi treningami to wiesz jak jest. Podobno Joniak i Niżnik skakali 10-15 metrów dalej niż Zniszczoł i chyba Wąsek albo Kubacki jeśli dobrze pamiętam, a jak wypadli w Wiśle?

  • Telemarketer02 początkujący
    @Janusz11

    Obserwuję szczególnie poczynania Pilcha od kilku sezonów – często też na żywo. Wydaje mi się ciekawą postacią w polskich skokach, przypominającą dzisiejszego Tomasiaka. I powiem wprost: to, co niektórzy nazywają ‘plotkami’ o tym, że niby coś lekceważy, to największa bzdura. Te opinie wynikają raczej z uprzedzeń wobec niego i przekonania o jego rzekomym uprzywilejowaniu. A fakty są takie, że chłopak naprawdę ciężko pracuje i robi postęp. To, że widzimy taki, a nie inny skład na FC i takie wyniki, powinno być największym dowodem na to, że jego nieobecność nie wynika ze słabej formy, tylko z innych czynników, o których publicznie się nie mówi. Dlaczego przykładowo taki Stękała jest wciskany wszędzie, gdzie się da, a Pilch nie może nawet pokazać się na FC? Zaznaczmy, że wciąż figuruje jako lider, dominując Austriaków, a to chyba coś znaczy…

    No cóż, chłopak skacze tam, gdzie może - i robi to dobrze, mimo że nie dostaje tylu szans co inni. Nawet na obóz w Lillehammer sobie ‘nie zasłużył’. Coś tu chyba jest nie tak.

  • waldemarsson weteran

    Juroszek tak rozwijał się pod wodzą W.Topora i poszedł do kadry A, po czym teraz nawet w FiS Cup nie daje rady.

  • Arturion profesor
    @Frajer_zaba

    Podobno rozregulowany z powodu rośnięcia.

  • Frajer_zaba początkujący
    @INOFUN99

    a jak tam wgl Szymon Byrski? sezon temu miał dość dobry początek sezonu.

  • INOFUN99 profesor
    Wnioski po 2. konkursie Kandersteg HS106

    -Poza Tomasiakiem i może Sarniakiem, to na ten moment nie mamy po co jechać na MŚJ.
    -Dwóch naszych zawodników bez perspektyw, leje prawie wszystkich swoich kolegów.
    -Na każdym froncie szturmujemy 31. miejsce. Widać, że nasze sztaby są profesorami w dziedzinie przygotowania formy na lato i zajmowania 31. miejsca.
    -Jak się pali, to w każdej lidze.

  • sheef profesor
    Statystyki konkursu

    5 zwycięstwo S. Steinbergera (8 podium w karierze),
    15 podium w karierze Leitnera,
    12 podium w karierze Landerera.

  • Fan_Gruszki profesor
    @znawca_francuskiego

    Rygl latem zdobył punkty w PK

  • PabloEscobar doświadczony

    Ale ten Stękała jest beznadziejny, powinien już sobie dać spokój.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Starczyłoby że inaczej dobralby by trenera, a Niemcy nie zgodzili się na wspólne treningi. Skoki to sport techniczny i beznadziejny trener może totalnie rozregulować dowolny talent.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Ale nie został zmasakrowany. Jeszcze jeden dowód na to, że z prawdziwym talentem jest jak z oliwą. ;)

  • Pavel profesor
    @dervish

    Marnym treningiem możesz zmasakrować dowolny talent, Zografski prawie został całkowicie zniszczony przez ojca-trenera serwującego mu trening sztangisty.

  • Janusz11 doświadczony
    @ms_

    A mnie dziwi wiara w kolegę Pilcha jako zbawcę polskich skoków, o Tomku od lat krążą w środowisku plotki jako zawodniku, który "sobie lekceważy".

    Akurat zawodnicy z grup bazowych byli ostatnio porównywani ze sobą (natomiast faktycznie nie byli porównywani z kadrą A i B, zaplecze miało oddzielne zgrupowanie w Lillehammer) - Pilch dopiero co skakał dużo krócej od Waszka i Galicy na treningu w Wiśle, a oni tu zdobyli okrągłe 0 punktów, wiadomo, że na mityczne treningi należy patrzeć z przymrużeniem oka, ale skoro skakał dość krótko z belek w lesie (bo takie musiały być, skoro Waszek latał daleko), to w dobrej formie nie jest.

    Oczywiście wszystko może się zmienić, bo forma jest zmienna i może trochę się poprawi przez tydzień, ale optymistyczny scenariusz dla Tomka to powrót po treningach na FC za tydzień i miejsca w okolicy dzisiejszych pozycji Krzaka i Jojki, a nie bycie pewniakiem do składu na PK (i co, może jeszcze pewne punkty? XD).

  • dervish profesor
    @Vainamoinen

    Talentów nikt nie marnuje, nie da się. Talenty marnują się same z siebie. Najczęstszym winowajcą tej samodestrukcji jest ich charakter ale często jest też tak, ze te talenty to są "talenty" czyli jedna wielka ściema wylansowana przez media lub dla mediów.

  • Skiflugschanze stały bywalec
    @Vainamoinen

    Właśnie dlatego, że marnujemy na potęgę, każdy kolejny jest niezwykle cenny - większa pula = większe prawdopodobieństwo, że którykolwiek odpali jak Tomasiak.

  • znawca_francuskiego weteran

    Rygl poczynił postępy i stał się pewnym numerem dwa wśród Czechów. To cieszy zważywszy na to jaki mizerny poziom prezentują Czesi od kilku sezonów. Cel następny to zdobycie punktów PK i tego mu życzę.

  • Vainamoinen weteran
    @Skiflugschanze

    Kolejny talent...do zmarnowania. Amilkiewicz, Habdas, Juroszek, Pilch żeby tylko wymienić ostatnie przypadki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl