Geiger wycofany z Pucharu Świata, Wellinger trenował w Ramsau

  • 2025-12-10 12:25

Klingenthal już w najbliższy weekend (12-14 grudnia) – w zastępstwie za Lake Placid – stanie się gospodarzem kolejnych zawodów z cyklu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Niemiecki Związek Narciarski (DSV) w środowym komunikacie prasowym poinformował, że na Sparkasse Vogtland Arenie zabraknie Karla Geigera, zmagającego się ze sportowym kryzysem.

– Wszystko idzie nie tak. Kiedy skaczesz źle, to skaczesz źle na każdej skoczni. Pojawiły się te same problemy, co w poprzednich konkursach. Nie wiem, jak sobie z nimi poradzić. Musimy coś zrobić. Może zmienić coś w treningach, a może powinienem wrócić do Pucharu Kontynentalnego – powiedział nam Karl Geiger po dwukrotnym nieprzebrnięciu kwalifikacji na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle. 32-latek od początku olimpijskiej zimy zgromadził zaledwie 12 punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Trener Stefan Horngacher nakreślił plan pierwszych kroków w kierunku odbudowy formy Karla Geigera. Ten nie zakłada jednak startów na zapleczu Pucharu Świata, lecz spokojny trening z przerwą od startów na arenie międzynarodowej.

– Karl Geiger nie będzie startował w Klingenthal. Wykorzysta ten czas na doskonalenie techniki pod okiem Maximiliana Mechlera. Jego miejsce w kadrze Pucharu Świata zajmie Luca Roth – informuje Horngacher, dla którego jest to ostatnia zima w roli głównego szkoleniowca naszych zachodnich sąsiadów.

Dla wspomnianego Rotha będą to pierwsze starty w sezonie 2025/26. 25-latek w sierpniu stanął na podium Grand Prix w Courchevel, a na co dzień jest podopiecznym Thomasa Thurnbichlera w niemieckiej kadrze B. Trzon zespołu gospodarzy w Klingenthal będą tworzyć Felix Hoffmann, Pius Paschke, Philipp Raimund i Andreas Wellinger. Ten ostatni, pomimo podobnych problemów do Geigera, dostanie szansę odkucia się w Saksonii.

– Andreas Wellinger, który nie jest tak daleko od czołówki, jak mogłyby sugerować wyniki, odbył w ostatnich dniach dodatkowe treningi w Ramsau z Andreasem Mitterem. Andi cieszy się na start w Klingenthal. Na tej skoczni potrafił już oddawać świetne skoki – przekazuje Horngacher w środowym komunikacie DSV.

– Na weekend Pucharu Świata w Klingenthal cieszymy się w szczególny sposób, ponieważ po raz pierwszy tej zimy skaczemy przed własną publicznością. Wsparcie naszych kibiców motywuje nas wszystkich, a każdy w drużynie chce zaprezentować się jak najlepiej. Dobrze znamy obiekt. Chcemy wykorzystać pozytywny impuls po udanym weekendzie w Wiśle i również w Klingenthal walczyć o miejsca na podium. Mamy w drużynie dwóch zawodników będących obecnie w bardzo dobrej formie – Philippa Raimunda i Felixa Hoffmanna. Również Pius Paschke prezentuje tendencję zwyżkową, a duża skocznia w Klingenthal powinna szczególnie sprzyjać jego umiejętnościom lotnym – dodaje Austriak.

W konkursach pań na Sparkasse Vogtland Arenie swoich sił spróbuje pięć Niemek: Selina Freitag, Anna Hollandt, Agnes Reisch, Katharina Schmid i Juliane Seyfarth. Gospodarzy tym samym nie wykorzystają pełnej, sześcioosobowej kwoty startowej.

– Nasze dwie młode zawodniczki, Emely Torazza i Alvine Holz, zostają w ten weekend w domu. Potrzebują jeszcze kilku treningowych skoków, aby złapać większą regularność. Dlatego jedziemy do Klingenthal tylko w pięcioosobowym składzie – uzasadnia Heinz Kuttin, trener Niemek.


Dominik Formela, źródło: deutscherskiverband.de
oglądalność: (6810) komentarze: (45)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TheDriger weteran
    @Filigranowy_japonczyk

    Hahah, w punkt

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @KamilG2

    Może dlatego, że Wellinger trenował w Ramsau a jak wiadomo to miejsce treningów Polaków :)

  • KamilG2 bywalec

    Dlaczego ta informacja jest w kategorii Polskie Skoki Narciarskie?

  • Skoczek2025 początkujący

    Ciekawe jak sobie poradzi Roth. Lato wyglądało obiecująco , więc może on zapunktuje . Ciekawe czy mityczne treningi będą zwiastowały szybki powrót Geigera do Pś.

  • TheDriger weteran
    @Man_of_the_Day

    Na Niemcach nie, aczkolwiek mogą oni pytać Horngachera o opinię

  • Sympatyczny_Wąsacz stały bywalec
    @Kornuty

    Hoffmann z Raimundem owszem, reszta nie bardzo

  • Bernat__Sola profesor
    @PabloEscobar

    Za juniora przeciętniakiem to był może Eisenbichler, nie Geiger. Karl był 6. w próbie przedolimpijskiej w Soczi, a także 7. na MŚJ w Libercu.

  • Kornuty stały bywalec

    Skład optymalny. U siebie będą groźni.

  • PabloEscobar doświadczony

    Jeśli ktoś myśli że Geiger coś poprawi przez kilka dni to jest w błędzie, chłop za juniora był co najwyżej przeciętniakiem rokującym na klepanie kichy w kontynentalu a jego wystrzał formy miał miejsce odkąd zaczął oszukiwać pod kątem kombinezonów, po zeszłym sezonie wreszcie dostał nauczkę i zabroniono mu oszustw więc teraz już ani żadnych śpiworów ani niczego nie ma bo jest u kontrolerów na krótkiej smyczy. Właśnie teraz mamy twarz prawdziwego Geigera zwykłego przeciętniaka.

    A w PK owszem się zaprezentuje, jeśli nie teraz to podczas trwania IO które z całą pewnością odpuści bo Hoffmann i Raimund oraz w sumie Paschke są już zabukowani a jako ewentualny czwarty pojedzie prędzej Wellinger.

  • Man_of_the_Day stały bywalec
    ...

    Bez przesady z tym Sobczykiem. Nie wierzę, że na Niemcach aż takie wrażenie miałaby zrobić jego praca z Zografskim, który wreszcie - i nie wiemy na jak długo - odpalił po trzech latach ciułania pucharowej drobnicy.

  • neonek2000 bywalec
    @Arturion

    Kto wie czy C. Schmitd nie pojawi się na TCS jeśli Geiger i Wellinger nie poprawią swoich wyników i formy

  • Arturion profesor

    Mogliby dać C. Schmida za Wellingera. Pewnie jednak Schmid dalej w takiej sobie formie, albo liczą, że wywalczy miejscówkę...

    A Mechler też powinien wziąć Geigera do Ramsau. ;-)

  • King profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Wszystko by zależało od tego czy on by chciał, a nie od tego co Niemcy by chcieli, ale najpierw to musiałoby w ogóle dojść do takiej sytuacji żeby myśleć co dalej.

  • Kazimierzz stały bywalec

    Nie szkoda mi oszusta WYNOCHA DO SZOPY SKAKAC RAZEM Z NORWESKIMI NIESKOCZKAMI!!

  • vodopad stały bywalec

    Wellingerowi nic to niestety nie da, bo Ramsau czyli to słynne "KOPYTO" odpala tylko polskich skoczków.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @King

    Oby wrócił. Jego praca z Zografskim pokazuje, że jest trenerem bardzo dobrym. Ale raczej Niemcy go łatwo nie wypuszczą.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @ms_

    Jednak trzeba pamiętać, że obaj to owoce Niemieckiej myśli szkoleniowej. Z Polską mają tyle wspólnego, że mają nasze obywatelstwo. Sobczyk natomiast większość kariery trenerskiej spędził u nas.

  • neonek2000 bywalec

    Niemcy bez szału na początku sezonu PŚ ale dopóki piłka w grze... a dokładnie seria skoków w grze

  • King profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Plus jest taki, że nawet jakby wzięli Sobczyka to w dalszej przyszłości do nas mógłby wrócić.

  • ms_ profesor

    A co do składu kobiet to nie rozumiem Kuttina. Zawody u siebie, a ten nawet sześciu zawodniczek nie wystawi bo nie, podczas gdy wcześniej od początku sezonu jeździła szóstka, a na Wisłę była podmianka i za Torazzę pojawiła się Holz. Swoją drogą, Torazza wydawało się, że jednak wbrew pozorom zrobiła dobry ruch z tą zmianą reprezentacji ze szwajcarskiej na niemiecką, ale jak się patrzy jak ostatnio skacze Arnet to wygląda to dużo lepiej od Torazzy. Ale Szwajcarki trenuje ojciec Philippa Raimunda to może dlatego tak dobrze teraz skacze. Nawet nie wiedziałem, że Szwajcarki trenuje ojciec Raimunda, ale podczas ostatnich zawodów PŚ w Wiśle Leleń o tym powiedział. Nie wspomniał za to o tym, że Sproch ma polskie korzenie, tak samo Rudziński nic o tym nie powiedział, więc chyba o tym nie wiedzą. To, że Rudziński o tym nie wie to mnie nawet nie dziwi, ale taki znawca jak Leleń, no trochę to dziwne.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl