Polacy bez zmian w składzie na Engelberg [AKTUALIZACJA]

@StochIO2014

Wydaje mi się że Kamil będzie skakał w każdym konkursie do końca swojej kariery.
I uważam że gdyby od PZN nie dostał jasnego sygnału że pojedzie na IO to by dał sobie spokój w poprzednim sezonie.

@StochIO2014

Nie ma co odpoczywać,
tu trzeba wygrywać. :-)

@TheDriger

Ja po cichu liczyłem, że Kamil odpocznie i zrobi sobie reset przed ostatnim w karierze TCS.

Widziałem aktualizację i juz miałem nadzieję, ze Joniak za Kłodackiego jednak xD
Ale niestety tylko informacja o powołaniach dla Pań, więc nie dla mnie informacja bo nie śledzę

@23haze

Nie zrozumiałeś. Chodziło mi o to czy rok temu też upominałeś innych jak te teoretycznie słabsze reprezentacje wygrywały z Polakami?

@Bergisel7

Rok temu w drugim konkursie w Engelbergu, gdyby go nie odwołano, byłaby w TOP15. Zaliczyłaby zatem weekend z pełnym punktowaniem (a to były pierwsze zawody tamtego sezonu, gdy zdobywała punkty). Można zatem optymistycznie przypuszczać, że seria zostanie podtrzymana. Do czego to doszło w tym sezonie, że to kobieta jest najczęściej punktującą osobą w reprezentacji Polski? Polski, w której skoki kobiet przez lata były marginalizowane bardziej, niż we wszystkich innych liczących się w skokach krajach i to chyba razem wziętych...

Trzymam kciuki za Anię, żeby utrzymała serię z punktami.

Magia Engelbergu w kryzysowych sezonach 2021/22, 2023/24, oraz 2024/25

Normalnie czary-mary

2021/22 - wyniki Polakow:
Kubacki - 48, 42 (poprzednio 13, 35, 33, 44, 32)
Murnaka - nq, 39 (poprzednio nq, 47)
Stekala - 35, nq (poprzednio 48, 30, 38, nq, 49)
Stoch - 6,16 (poprzednio 5, 33, 8, 41, 11, 3)
Wasek - 45,19 (poprzednio 40, 30, dsq)
Wolny - 44, nq (poprzednio 45, 44, 47, 23, 45)
Zyla - nq, 15 (poprzednio 32, 16, 23, 27, 25, 17,14)

2023/24
Kot - nq, 37 (poprzednio 46, dsq, nq)
Kubacki - 33, 14 (poprzednio 21, 23, 33, 22, 15, 28)
Stoch - 21, 23 (poprzednio 43, nq, 28, 37)
Wasek - 36, 36 (poprzednio 34, 35, 23, 41, 37)
Zyla - 22, 34 (poprzednio 31, 21, 24, 25, 11, 22)

2024/25
Stoch 18, 37 (poprzednio 35, 28, 27, 14, 33, 25, 24, 25)
Wasek 11,20 (poprzednio 14, 23, 50, 15, 11, 11, 15, 36)
Wolny 33, 27 (poprzednio 42, dsq, 26, 18, 22, 8)
Zniszczol 17, 14 (poprzednio 23, 25, 13, 35, 16, 12, 9, 19)
Zyla 29 (dsq), 17 (poprzednio 35, 26)

@Karpp

Właśnie, pokaż taki komentarz, w którym dyskryminuję teoretycznie słabszych. Poza tym, można było się śmiać, gdy Turek wygrywał w KO z Niemcem, bo to było sensacyjne i zabawne, ale lata temu. Czasy się zmieniły. Młodzież wygryza weteranów. Poza tym, skoro mnie popierasz, to o co Ci chodzi?

@23haze

Zupełnie cię popieram i rozumiem. Ale pokaż mi swój komentarz sprzed roku obiektywny użytkowniku (stronniku MM) i czy wtedy też protestowałeś jak ludzie pisali, że Polacy przegrywają z Amerykaninem, Estończykiem czy Bułgarem. Znajdziesz? Czy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? 😅

Nie podoba mi się podkreślanie słabizny naszych skoczków kosztem Francuza, Bułgara czy Kazacha. To jest forma dyskryminacji Fouberta, Zagrafskiego czy kogokolwiek z mniej utytułowanych nacji. To już nie te czasy, sport się wyrównał w każdej niemal dyscyplinie. "Nawet Francuz lepszy od naszych orłów", a co, Francuz nie może być lepszy od Polaka, Austriaka czy Norwega?

@ASJ_212

Miał być, "jeśli będzie śnieg na 2 tygodnie przed zawodami"... Ten warunek został spełniony. No ale wiadomo, na tych polskich skoczniach, to chyba Boże Narodzenie obchodzą już od początku grudnia, bo jakoś nigdy nie można doczekać się przygotowania obiektów w tym miesiącu. OK, tym razem pogoda rzeczywiście nie sprzyja, ale i przy lepszej były problemy niewiadomego pochodzenia.

Jeśli u Kubackiego i Wąska nie"ruszy", to mim zdaniem powinni zamiast na TCS iść "do naprawy". U nich od początku sezonu nie było żadnego błysku, żadnego naprawdę dobrego skoku. Piotr z kolei jest nieregularny, ale nie "do naprawy", a punktów ma dwa razy tyle co Dawid i Paweł razem wzięci.
No ciekawe kto ze składu wyleci. W scenariusz "wypada dwóch i wchodzi Zniszczoł/Joniak" wątpię, za to prawdopodobne jest że poleci Maciej, nawet jeśli zapunktuje. No chyba że będzie wyraźnie wyżej od któregoś z kolegów. No i druga rzecz, czy trener przewiduje rotacje po niemieckiej części TCS.

@Matrixun

Żyła/Kubacki/Wąsek jeśli nie obroną się wynikami, to są do ruszenia. Fakt, jeśli powyżsi skoczą w dwóch konkursach na miejsca pod koniec trzeciej dziesiątki, a Maciej raz zrobi powiedzmy top 15 czy top 20, a w drugim konkursie go wytną warunki, to będzie pretekst żeby to Kota odsunąć.

@Adick27

To jest właśnie wynik tego "dojenia krowy" póki żebra skóry nie przebiją. Mamy sporo talentów, czy nawet pracowitych młodzików, którzy potrzebują po prostu troszkę więcej czasu. Niestety tego czasu nie ma, bo dookoła tych juniorów panuje przekonanie, że oni musza wygrywać, żeby w nich zainwestować. Daleko szukać: Polskie młociarstwo. Mieliśmy masę świetnych, młodych młociarek z Malwiną Kopron na czele i wydawało się, że zastąpią Anitę, robiąc z nas Jamajkę młota. Co dziś mamy? Brak medali i Anita nadal dominuje krajowy młot. To samo Tymek Kucharczyk - stracił sponsoring i radź sobie. Podobnie jest z polską piłką ręczną i powoli zaczyna się to robić z siatkówką, ale tu Grbic nie słucha i czasem kogoś wynajdzie. Po prostu na szczytach kadr mamy samych zasłużonych staruszków, a młodych dopuszczamy tylko wtedy, kiedy sami się wyrobią, bo z nich nie da się wycisnąć kasy i widowni. To prowadzi do tego, że Foubert trenuje z najlepszym możliwym sztabem w kraju, a nasi utalentowani juniorzy siedzą w grupach bazowych i trenują z Biegunami i innymi Miętusami, którzy nie mają szans dać tyle co daje współpraca z najwyższą kadrą. Foubert czy Frantz też przegrywali pierwsze konkursy, ale oskakali się z belkami, atmosferą, systemem działania i dzięki temu weszli na jakiś poziom. To samo się dzieje powoli z Colbym czy....Naito. Austriacy nawet pokazują, że też potrzebują chwili, żeby przejść z trybu 2 ligi na 1. Dlatego u nas to nie działa. Raz że inwestorzy nie chcą tak lekko wydawać pieniędzy i ryzykować, a dwa, Związek ich nie przekonuje, tylko nadal doi co się da ze Stocha i reszty. Polskie skoki idą drogą piłki ręcznej i nie widać nic dobrego. Po tym co odstawiliśmy ze Stoecklem, Thurnem i jak Związek wziął stronę starszyzny kadry, nikt już nie traktuje Polski jako ciekawego wyzwania, tylko jako ogromny problem, więc ciężko będzie tu kogoś ściągnąć. Nam potrzeba kogoś w rodzaju świętej pamięci Hessa, który nie będzie zważał na status czy kompromisy, tylko zjedzie wszystkich z góry do dołu, pokaże miejsce w szeregu i otrzeźwiającym strzałem w czerep ustawi to do pionu. Kogoś, kto słucha tylko siebie. Inaczej dalej będziemy zakopywać zawodników. No kurcze na Igrzyska pewnie pojedzie Stoch, jeśli ktoś nie zacznie skakać na miarę top 3 pś. To jest chore. Jaki był kwik, kiedy Thurn go nie wziął na mś. Jesteśmy już przyzwyczajeni do uznawania zasług jako wyznacznika do powołania, nawet jako kibice i tak jest w każdym sporcie niestety. Czy coś się zmieni, wątpię...

@Adick27

Mamy Tomasiaka. PZN powinien myśleć jak go wygrać. Zarówno sportowo, jak i marketingowo.

@kibicsportu

Układ sponsorski się zamknie po części w ciągu najbliższych dwóch sezonów jeżeli nic sie nie zmieni. Warto zwrócić uwagę, że IO zawsze dopełniają pewien cykl. Nikt nie bedzie płacił dużych stawek za brak sukcesów. Do tej pory można było też lecieć na dawnych mistrzach i ich rozpoznawalności w mediach. Przeciętny Kowalski nie do końca sie orientuje kim jest Paweł Wąsek czy Aleksander Zniszczoł. Więc z automatu po zakończeniu kontraktów oraz karier Stocha, Żyły czy Kubackiego ekspozycja produktowa skoczków nie będzie miała już wielkiego wymiaru, więc i pieniądze się skończą.

Dobra frekwencja w Wiśle, w dużej mierze też mogła być podyktowana "zobaczeniem Stocha przed końcem kariery". Przy skokach zostaną tylko pasjonaci, gdyż nikogo nie grzeje oglądanie 28 miejsca naszego reprezentanta.

W interesie PZN jest wyciśnięcie maxa z tych apanaży, które mogą pozyskać dopóki Stoch, Kubacki, Zyła nie zakończą karier jednocześnie pewnie liczą na cud i pojawienie się kogoś, kto jak Stoch przejmie schede po Małyszu. Choć tutaj zupełnie nie rozumiem, że pozwolili na taki regres w przypadku Wąska.

Oglądam skoki świadomie od 26 lat i szczerze jestem zmęczony naszą kadrą i tymi obiecankami. Za czasów Małysza mieliśmy przekonanie, że my się do skoków nie nadajemy a ten Małysz to jest ewenement jak w boksie Gołota, jak w kościele katolickim Jan Paweł II. Póżniej udało się wybić kilku chłopakom w następnym pokoleniu jak Stoch czy Kubacki pojawiły się pieniadze a zainteresowanie nadal było duże, ale zmarnowalismy ten potencjał odbudować go teraz jest misją karkołomną.

My nie produkujemy dobrych sportowców, oni nam się "przydarzają". Będziemy czekali na kolejnego Małysza lub Stocha jak Niemcy na zwyciestwo w TCS.

Najsmutniejsze jest to, że finansowo wszystko te nasze kadry mają opłacone i przygotowane wzorcowo. W Japonii Naito robi publiczne zbiórki na starty w COC. Norwegom też finansują starty w COC sponsorzy. Przecież było niedawno słynne, jak były trener ich kadry B mówił, że to był paradoks, że nie mógł powołać najlepszych z kadry B na dany konkurs COC bo nie mieli zebranego budżetu od sponsorów i jechali tylko ci którzy mieli nazbierane pieniądze na te wyjazdy. Z kolei we Francji Foubert "pracuje fizycznie, studiuje i zarabia na życie ok. 50 dni w roku, zajmując się m.in. przygotowywaniem eventów i zabezpieczaniem drzew w Courchevel". U nas takie Stękały, Wolne, Pilchy czy Juroszki mają wszystko opłacone i będąc zawodowcami pełną gębą prezentują taką mizerię.

Miało być lepiej w Wiśle i po części było, ale w Klingenthal znowu gorzej. Maciusiak mydli oczy kibicom, bo co zawody mówi, że będzie lepiej, a nie jest. Na dodatek naszych dwóch liderów z początku sezonu zaczęło gorzej skakać, albo popełniać więcej błędów. Jak bardzo lubię Engelberg i rzeczywiście ta skocznia sprzyja Polakom, ale bądźmy realistami, to nie zadziała tak, że nagle będziemy skakać na podia, bo tak się nie da po prostu. Zresztą Wisłę nasi znają bardzo dobrze i też nie do końca było idealnie.
Nasi są słabsi od Fouberta z Francji, więc o czym my gadamy. Nas Kazach nawet bije..
Denerwuje mnie to, bo na skoki idzie bardzo dużo pieniędzy, żaden sport zimowy pod tym względem nie ma tak dobrze, jak mają skoki, a sukcesów brak. W sensie nie chodzi mi o to, żeby zmniejszyć finansowanie, bo cieszę się, że są sponsorzy i pieniądze, ale chodzi mi, że mimo tego dalej jest mizeria. Do tego zmarnowane pokolenie roczników 94-95.

@Bernat__Sola

Bardzo wątpliwe, że ten Orlen Cup się odbędzie bo w Zakopanem nie ma śniegu ani na K95 ani K64

@dervish

Oczywiście możemy się jeszcze długo spierać i szukać różnych argumentów w tej kwestii. Podejrzewam, że każdy z nas może znaleźć swoje "nie do obalenia". Zgadzam się, że ciężko jednoznacznie zdefiniować określenie: "aktualna dyspozycja". Bo aktualna to znaczy? Jednodniowa, weekendowa, tygodniowa, miesięczna? Mnie raczej chodziło o położenie nacisku na kwestię równego traktowania skoczków. Bo z historii pamiętam, że niektórzy skoczkowie dostawali więcej szans, inni mniej. Taki na przykład mój ulubiony skoczek (poza Żyłą oczywiście) z tego doświadczonego pokolenia, że tak je nazwę, czyli Maciej Kot. Zabłysnął w kontynentalu, trener musiał go wziąć do PŚ, tam zawalił jeden konkurs i natychmiast był do kontynentala odsyłany z powrotem. A inni mogą sobie pozwolić na dłużej trwające wpadki. To jak taki Maciej Kot ma ustabilizować swoją pozycję w kadrze i poczuć się pewnie? Na szczęcie tym razem Maciusiak powołał Kota na kolejny konkurs. I dobrze. Zabranie Joniaka mijałoby się z celem. Teraz mijałoby się! Bo za jakiś czas sytuacja może być odwrotna. Oskacze się chłopak w II lidze, nabierze pewności i będzie świetnym uzupełnieniem pierwszej drużyny. Ale.... Tak się zastanawiam, co by było, gdyby to Zniszczoł był 5 i 7 a nie Joniak. Coś mi się wydaje, że Kot nie pojechałby do Engelbergu....
Oczywiście przyjmuje pana uwagi, krytykę, bo ma pan święte prawo do swojego stanowiska. Zresztą, jak obserwuję, w wielu momentach kadrowych się zgadzamy, czasami nawet bardzo... Trochę nas tylko różni sposób podejścia do Kamila Stocha, ale cóż - każdy ma swoje przemyślenia. Ja zawsze uważałem, że Kamil miał prawo do swojego indywidualnego trenera, co w efekcie byłoby z korzyścią dla kadry, ale nie tego, którego ma. Bo z takiego rozwiązania nie ma korzyści dla kadry... I Kamila mi po prostu szkoda.

@dervish

Tak, wiem. Doceniam go :)

@Bergisel7

Mądrego ma pani męża. Niestety... Oczywiście "niestety" nie dla męża haha, tylko dlatego, że przykro jest nam - kibicom, że mąż może mieć rację.

@atalanta

Młodzi już tak mają, że ze stabilnością u nich bywa krucho. Na razie nie ma co panikować, jakby np. przez miesiąc nie zapunktował, to wtedy można się zmartwić, ale na razie to może być jakiś chwilowy dołek formy. Lanisek i Hoerl zdaje się mają większe problemy, a pewnie niedługo sobie z nimi poradzą, chociaż oni to przynajmniej mają dobrych trenerów, a nie takich farfocli jak Maciusiak.

@Bergisel7

Masz mądrego męża. To nie żart. :)

Jak jeszcze raz usłyszę, że no nie wyszło, ale mamy rezerwy to coś mi pęknie od środka. Przecież z daleka widać, że od lata metody MM nie działają. Małysz to ma jednak łeb… Wsadzić takiego gościa na sezon olimpijski. Kolesiostwo i degrengolada.

@Kibic_z_Mazowsza

Aktualna dyspozycja? Czy Ty rozumiesz to sformułowanie jako dyspozycja dnia?
Dla mnie aktualna dyspozycja to nawet nie jest dyspozycja weekendu. Skoki to na tyle loteryjna dyscyplina a wyniki zależą tu również od tego czy dana skocznia "leży" danemu skoczkowi czy nie, a nawet czy danego dnia wstał z łóżka lewą czy prawą nogą. ;)
Moim zdaniem, żeby mówić o "aktualnej dyspozycji" potrzeba danych przynajmniej z dwóch weekendów. Im wiecej danych z ostatniego okresu tym lepiej.

Poza tym aktualna dyspozycja to określenie nieprecyzyjne jeżeli chodzi o czasokres. W dyscyplinie skoki narciarskie czas mierzy się periodami i dla mnie to nawet nie wspomniane dwa weekendy ale właśnie period jest przedziałem który miarodajnie wyznacza aktualną dyspozycję. Obecny period trwa raptem miesiąc i jest w nim mnóstwo konkursów, które dają znakomity materiał do określenia aktualnej dyspozycji. Tu po prostu nie ma przypadku, tak jak mogłoby być na przykład w jednoweekendowym periodzie PK.

Klasyfikacja pierwszego (w rzeczywistości 3) periodu jest tożsama z klasyfikacją generalną PŚ, więc generalka PŚ jest znakomitym wskaźnikiem aktualnej formy. Nie jest to forma dnia tylko forma średniookresowa, która więcej mówi o możliwościach skoczka niż wyniki z jednego weekendu. Nominacje na IO także powinny opierać się na formie średniookresowej i w tym przypadku także najlepszym i najbardziej obiektywnym wskaźnikem do wyznaczenia dwójki liderów będzie ranking PŚ z 14 stycznia lub ustanowiony po zakończeniu TCS. Jedno miejsce zostawiamy do dyspozycji trenera. Niech jego trenerski nos zadecyduje komu powierzyć te miejscówkę: zwycięzcy jakiegoś wewnętrznego challenge'u, na podstawie wyników TCS czy numerowi 3 w generalce PŚ.

P.S.
Uzaleznienie składów od formy dnia lub weekendu czyli rotacje po kazdym konkursie to dla ciebie zdrowe podejscie? To by było szaleństwo. Skoczkowi do rozwoju potrzebna jest stabilizacja i twardy grunt pod nogami a nie nerwówka i stres, że po jednym nieudanym weekendzie wypada z kadry.
Aktualna dyspozycja w skokach nie jest równoznaczna z dyspozycją dnia. To jest coś w rodzaju średniookresowej tendencji.
W tym przypadku to co było do tej pory to była selekcja grupy liderów czyli tych którzy przed ostatnimi konkursami mogą czuć sie spokojni o miejsce w skladzie na TCS i outsiderów czyli tych którzy do ostatniego skoku będa walczyli by z tego składu nie wypaść.

"Oczekiwanie na magię Engelbergu jest dowodem braku formy." (Cytat z mojego męża.)

Tomasiak zaczyna mnie niepokoić. Jeszcze w piątek wyglądało to jako tako (19, 17, 29). Ale w sobotę i niedzielę wszystkie skoki, poza jednym, miał nieudane.
Sobota:
próbna - 40
pierwsza - 5
druga - 29 wynik serii
Niedziela:
kwali - 47
pierwsza - 32.
To tak trochę wygląda, jakby piąte miejsce w Wiśle za bardzo weszło mu do głowy i podświadomie zaczął się napalać na coś więcej. A to w skokach nigdy dobrze nie robi. Ale wciąż mam nadzieję, że to tylko chwilowa zadyszka, może w Engelbergu wszystko wróci do normy.

@dervish

A dlatego, że w swoim czasie padła publiczna obietnica trenera: Nie zasługi, nie punkty kwalifikacji olimpijskiej, tylko aktualna dyspozycja. A zmiany personalne będą przeprowadzane na bieżąco.... W sumie zdrowe, czysto sportowe podejście, tylko.... mam za dużo lat, żeby wierzyć, że tak będzie...

@alecko

A nawet sam Deschwanden miał dwa miejsca w top 10 w tym sezonie, choć Szwajcaria to obecnie trochę zawód. To tyle samo miejsc co cała Polska. Jakby nikt podopiecznych MM nie trenował, to w takim razie byłoby niewiele gorzej niż jest. Niewiele. Nie tylko płakać mi się chce, ale też mnie to niemiłosiernie wqrwia. Czy we wszystkim musimy być takim gunwem?

@alecko

Jest ciężko, właściwie tylko Tomasiak może pociągnąć ten wózek. Jak mu podpasuje skocznia to może skoczyć tak jak Foubert wczoraj, na innych niestety juz nie ma co liczyć

@SzeskaFanStocha

A jeśli by treningi nie pomogły, a mógłby pracować nad pozycją najazdową, to może przyjąć w łapę od Kataru, a wtedy mielibyśmy kolejną kolorową flagę i przyjąłby nazwisko David al-Qubaqi ;) Arturion byłby zachwycony

Dramat

Ile razy byliśmy w TOP 20:

Kacperek - 6
Mistrz Stoch - 4 razy
Żyła - 4 razy
Kubacki - 1 raz
Kot - 1 raz
Wąsek - 0 razy

Jestem załamany

Płakać się chce w jakim stanie są polskie skoki. To jest jakaś degrengolada. Wszyscy nas biją jak chcą. Słoweńcy, Japończycy, Norwegowie, dwóch Niemców, Bułgar, Francuz. Na 9 konkursów mieliśmy tylko dwa miejsca w TOP 10. Zero podium. To sam Bułgar miał trzy miejsca w TOP 10. Francuz 4 razy był TOP 10. A my tylko dwa razy na tylu zawodników. Japonia miała 16 miejsc w TOP 10, z tego 6 na podium. Będący bez formy Norwegowie mieli 7 miejsc w TOP 10. Jesteśmy dziadami.... Po prostu...

Niestety. Póki kolesiostwo i sponsorzy będą dyktować kto ma skakać, marne szanse na pokonanie Bułgara czy Francuza. A i z Kazachski mogą być problemy.

@Lataj

Kubacki miał masę treningów w zeszłym sezonie i nic mu to nie dało. Mówię to ze smutkiem, ale Kubacki od trzech lat doświadcza stałego regresu. Poprzedni sezon był gorszy nawet od 23/24, w którym było go stać przynajmniej na ósme miejsce w Sapporo. W zeszłym miał 10 miejsce, ale ma loterii w Ruce. A obecny zaczął się gorzej niż poprzedni.

Szkoda że mamy taki beton. Lepiej niech Joniak się oskakuje i wchodzi do top 50 , niż oglądać drobnice Klodackiego .

Moim zdaniem w Engelbergu, gdzie skocznia jest mniej lotna, Tomasiak powinien dobrze sobie radzić, Stoch pewnie też, Kot - raczej też. To pewnie będzie sprzyjać wynikom, które mogą umocnić szanse tej trójki na występ w TCS. Według mnie Kubacki, Stoch i Żyła są i tak nie do ruszenia, Wąsek pewnie też, a Tomasiak raczej się obroni wynikami, więc tak naprawdę to Kot musi dwoić się i troić w Szwajcarii, żeby spróbować załapać się do składu turniejowego. Będzie ciekawie.

@Arturion Człowieku ale nie u starego dziada!

Jesteś bardzo naiwny i boleśnie się. o tym przekonasz.

Tu nie chodzi o wymienianie ze względu na to, czy ktoś będzie lepszy czy gorszy. Oni po prostu musza się odsunąć na chwilę od startów, bo poprawa jest zerowa i to widać po tym, jak ucieka nam reszta świata. Nie radzimy sobie kompletnie. Jesteśmy rozregulowani technicznie. Kacper też już nie jest w stanie oddać 2 równych skoków. Straciliśmy już Puchar Świata, możemy próbować nastawić się jakkolwiek na nadchodzący Turniej Czterech Skoczni, ale nie, super-trener ma genialny plan, a tak naprawdę pewnie jest to samo, co było z Thurnem i odmawiają spokojnego treningu, tylko że Maciusiak nie idzie na przekór, będąc ich kolegą i puszcza tą grupę na kolejne zawody. Potem dostaną na łeb w TCS od Kazachów, Finów i innych Amerykanów, po czym będą krzyczeć wniebogłosy, że nie ma kiedy trenować. JEST KIEDY, TYLKO TRZEBA PO PROSTU ODPUŚCIĆ ZAWODY, W KTÓRYCH KATUJECIE OCZY WIDZÓW SWOJĄ PASYWNĄ SYLWETKĄ W LOCIE I WYBICIEM Z POWIETRZA. Skończmy się łudzić. Nie działa kadra A, nie działa kadra B, w FIS Cup najlepszym z Polaków jest Jojko... Jedynym pozytywem jest Ania Twardosz, która utrzymuje formę, ale czy nasza inwestycja w skoki, gdzie potrafimy dać gościowi dofinansowanie do prywatnego sztabu ma powodować, że mamy się cieszyć z 1 kobiety w top 25 PŚ? Nie róbmy sobie żartów. Tak się Małysz puszył do Stoeckla, tak im Arwin Endler przeszkadzał, a jednak coś te treningi aerodynamiczne dawały...

@TheDriger

Mamy utalentowanych zawodników, którzy już się parę razy tu czy ówdzie pokazali. Nic od razu. Na MŚJ powinni być w formie. Ale... w zeszłym roku nie bardzo tam wyszło. Oni nie lubią być w formie w tym samym czasie.
W każdym razie pesymistą ciągle nie jestem.
No cóż, Kamil KK nie zdobędzie, ale w #40 nadal wierzę i w dobre IO też.
Wszystkim zawiedzonym i mędrkującym przypominam, że w skokach forma może zmienić się z dnia na dzień i to każdemu skoczkowi.

@Kornuty

Oczywiście, ale Ty piszesz jakby to mogło wyglądać w teoretycznym, idealnym świecie, a ja jak to wygląda w tym realnym, PZNowskim środowisku.

@waldemarsson

Kubacki nie rokuje żadnych nadziei na sukces. Joniak nabierał by doświadczenia które już pod koniec sezonu mogłoby zaprocentować. Podobnie ze Stochem, który niestety jest nie do ruszenia. Kończy karierę i dopłynie na tarczy do Planicy.

@waldemarsson

MM popełnił strategiczny błąd. Skupił się na Żyle, Kubackim i Zniszczole oraz żeby nie przeszkadzać Dodo i Kamilowi (w myśl dobrej atmosfery). Jednocześnie stracił z radarów Wąska i włączył do kadry jako przystawkę Wolnego czy Juroszka, którzy nie rokowali. Przez to teraz w dużej mierze jest w niekomortowej sytuacji.

@Kornuty

To przecież oczywiste że nie wymieni Kubackiego na Joniaka, bo popatrz jakby to wyglądało - 3 zawodników od Topora (Tomasiak, Kot, Joniak), 1 od Doleżala (Stoch) i 2 od Maciusiaka (Żyła, Wąsek), czyli więcej by zawodników było od innych trenerów - i MM miałby z nimi jeździć jako główny trener? Trochę by to dziwne było..

@Adick27

Tak naprawdę potrzebujemy następcy Małysza / Stocha w naszym systemie i oby Tomasiak nim był. Da to nam dużo czasu na zbudowanie jakiejś sensownej ekipy i pomoże przeczekać lata posuchy w talentach. Bo ja juz nawet nie zwalam wszystkiego na nasze szkolenie, może po prostu od lat nie mamy żadnych utalentowanych zawodników?

@Sympatyczny_Wąsacz

Wcześniej nie wykorzystał, ale naszym własne skocznie nie służą. Nie wiadomo, jak by było przy jego obecnej formie w Engelbergu, a był w top 10 w Ruce. Mógłby też zostać w Szwajcarii w razie niepowodzenia i by dalej się oswajał z wysokimi miejscami w PK. A jak miałoby nie być zamiany, wolałbym wycofanie Kubackiego, bo potrzebuje treningów. W ten weekend przegrał z Wąskiem pod względem punktów, a Paweł - w przeciwieństwie do niego - zawsze kwalifikacje przechodził.

@Pavel

No to dość oczywiste, ze Wąsek z Kubackim będą walczyć. Miejmy nadzieję, ze Kot sie nie potknie żeby nie dać pretekstu do odstawienia

@Kornuty

Dlaczego nie Joniak? Dlatego, że jeszcze nie nadaje się do PŚ, miał swoją szansę lecz jej nie wykorzystał, proste i klarowne

@Kornuty

Jedno jest pewne po 9 konkursach indywidualnych. Nie atmosfera była problemem

Dlaczego nie Joniak za Kubackiego Który jest w tej chwili najsłabszym z betonu ? Jak tam Twój prezesunio TT ? W kontynentalnym jego drużynie się nie wiedzie. Teraz mamy MM. Co się zmieniło ? Bełkot ten sam, beton ten sam a leje nasz Francuz, Bułgar i zacznie lać Kazach ! Nie wstyd Wam ?

@Helmutek

No bo nie ma innego określenia na ten stan. Tak naprawdę my tu siedzimy, piszemy o miejscówkach, kto pojedzie na TCS a to tak naprawde nie ma znaczenia kto z nich będzie walczył o trzecią dziesiątkę. Jedynie kogo bym sobie życzył to Tomasiak bo skrusza trochę ten beton i Wąsek, gdyż stał się ofiarą tego systemu.

Średnia punktów na start:

Tomasiak - 15,2
Stoch - 9,8
Żyła - 9,1
Kot - 6
Kubacki - 3,4
Wąsek - 2,6

Na TCS powinien wylecieć najsłabszy w skali periodu liczony po Engelbergu.

Można się było tego spodziewać. Rywalizacja wśród naszych numerów 4-6 czyli mam tu na myśli Wąska, Kota i Kubackiego jest dość mocno zacięta i to Engelberg zdecyduje, który z nich nie pojedzie na TCS

@Kibic_z_Mazowsza

A dlaczego jeden słabszy weekend miałby przeważyć dorobek całego periodu lub ostatnich 2 tygodni?
Stoch, Tomasiak,Żyła na swoją pozycje długo pracowali więc mają prawo mieć spokój. Uzaleznianie ich dalszego pobytu w PŚ od jednego słabszego weekendu to by była czysta dywersja.
Niech się starają i eliminują ci co przez cały period zbijali bąki i nazbierali 3-4 razy mniej punktów.

Zamiast maksymalnie skupić się na młodzieży to Małysz nadal koncentruje się na kumplach ze skoczni, którzy już nic nie osiągną bo metryki nie da się oszukać. Młodzi wprawdzie też nie zaczną skakać od razu ale to jest inwestycja w przyszłość, ten sezon i tak już można spisać na straty. Ale niestety w PZN ręka rękę myje, Małysz nie panuje nad niczym, powtarza tylko, że ten niegotowy, ten niegotowy, skaczą dwudziestoparolatkowie w innych reprezentacjach a my wciąż żyjemy przeszłością i chcemy, żeby 40 latkowie u schyłku kariery rywalizowali jak dawniej

I prawidłowo. Gdyby Wąsek i Kubacki się dziś nie wybronili (Paweł zdecydowanie bardziej niż Dawid), wtedy można by było ich wymieniać, a tak tematu nie ma.

Na PŚ kobiet pewnie ten skład, co zawsze, w tygodniu będzie OC, to dowiemy się, czy u Karpiel coś ruszyło.

Jest jeszcze AC w Seefeld, tam pewniakami do występu jest trójka na S: Sarniak, Szozda i Staszel. Resztę pewnie wyłoni właśnie OC (choć Łukaszczyka, Dubiela, Obtułowicza czy Waszka raczej nie pominą).
U kobiet może można zaryzykować start Frączek, to tylko NH...

@TheDriger

Tak Joniak, który w Wiśle w pierwszych kwalifikacjach był za potężnym Rumunem, a w drugich ledwo wszedł do konkursu powinien jechać do Engelbergu, masz rację 👍

@Janusz11

A dlaczego Stoch pewniakiem? 2 konkursy pokażą, kto z szóstki odpadnie. Nazwiska nie powinny się tu liczyć.

@Adick27 Dobrze to ujales

To jest ich cieply ku-rwidolek i oni beda go bronic do ostatniej chwili.

@swisslover

Stoch, Żyła i Tomasiak pewni na TCS raczej o pozostałe dwa miejsca walka rozegra się pomiędzy Kotem, Wąskiem i Kubackim.

Niezależnie od tego jak ja ogólnie oceniam trenera MM, o oceniałem od zawsze fatalnie, to akurat ta decyzja całkowicie trafiona. Chociaż jedna!

Szkoda, mógł jechać Joniak za Kłodackiego

@TandeFan23

Czyli swój w kryzysie zamiast nieopierzonego, ale już z solidnym dorobkiem w PK? Tego chcesz? Właśnie się Wór Kartofli doigrał. A i to by dało do myślenia, że jest o jednego Topora więcej od Maciusiaków.

Zamknięty krąg osób. Sponsorzy są? Są. Kibice na zawody przyszli? Przyszli, telewizja wykupiła prawa do transmisji? Wykupiła.
Wszystkie ziomki obsadzeni na stołkach? Obsadzeni. Pensje lecą, do marca jakoś zleci na tym farmazonie i potem od nowa.

Niestety wszystko wskazuje na to, że dyscyplina, którą kochało miliony polaków została zaorana. Dopóki kręci się zainteresowanie dopóty będą okupować stołki i wmawiać kibicom, że już za chwilę już za momencik będziemy walczyć o medale.

@Lataj

Oczywiście, ale z góry zakładam że to nierealne iż Maciusiak skreśli swojego podopiecznego i weźmie kolejnego od Topora. Jeszcze tym bardziej że dzisiaj się Kubackiemu fuksło z tymi punktami.

@Vow_Me_Ibrzu

Jeżeli 21 miejsce Pawła jest krokiem do przodu wg trenera to jak dla mnie to marne perspektywy. Kadra jest tak rozregulowana, że w Engelbergu Paweł może jeden konkurs skończyć w czołowej 15 - wyżej jednak go nie widzę przy obecnym poziomie a w drugim konkursie nie zakwalifikować się do 30

Miało być lepiej, a jest gorzej jest coraz gorzej. Ciułamy jakieś drobne punkty. Trzeba być wariatem, żeby wierzyć, że my po jakiś medal na IO pojedziemy. Pytam się w jakim konkursie? Mamy tyle argumentów na medale co Kazachstan czy Szwajcaria.

Aktualnie bardziej prawdopodobne jest to, że Francja wywalczy medal anizeli my.

Każda nacja mierzy się z jakimiś problemami, ale aktualnie mamy najmniej argumentów ze wszystkich drużyn. 3 lata wchodzimy spokojnie w sezon i poprawimy błędy. Szkoda gadać, skoki oglądam już tylko z przyzwyczajenia i dawnego sentymentu. Zero emocji związanych z naszymi występami, a te wywiady o kroczkach, czuciach, pozycjach najazdowych już są nudne do porzygu.

Sztab i PZN tylko w Kacprze i tym, że dzisiaj miał po prostu gorszy dzień, a skocznia jako taka mniej mu leży, mogą pokładać nadzieję na to, że z początkiem TCS nie wybuchnie im prosto w twarze bomba. Paweł jest cieniem samego siebie i jeden trochę lepszy konkurs daje słabe przesłanki do rachub na odbudowę, reszta ma pułap zawieszony na poziomie 15 miejsca. Poza Piotrem, ale opieranie nadziei na nim należy do słabych pomysłów.

@Karpp

Naprawdę ciężko stwierdzić kto będzie najsłabszy za tydzień. Kot zawalił tylko dzisiejszy konkurs w ostatnim czasie, wcześniej skakał na top 30. Ostatnio nawet Tomasiak zrobił obsuwę.

Serwismen Maciej Maciusiak nadal jak widzę zaklina rzeczywistość i nie wiem czy wierzy w to co mówi czy robi dobrą minę do złej gry i wie, że grunt coraz bardziej pali mu się pod nogami

Krótka piłka, trzej ostatni w generalce PŚ traktują Engelberg jako eliminacje na TCS a trzej pierwsi mogą potraktować ten weekend jako "podgatowkę" do TCS.

@Shoutaro

Niestety ... odbić się można tylko od dna. A póki co Polskie skoki dryfują na mieliznę.
Po latach sytych z Adamem i Stochem na czele, teraz się trzeba cieszyć z awansu do 30stki...

Stan polskich skoków narciarskich na dziś:
Walka jak równy z równym z Kazachem, regularne dostawanie łupnia od Bułgara, Francuz poza zasięgiem.

Wszyscy bez formy są taka jest prawda. Nic się nie zmieni do końca sezonu

@Karpp

Kubackiego

@marro

To wyobraź sobie, że teraz mamy Engelberg i takie wyniki. Kogo odstawisz na TCS?
Jak dla mnie jak Kot nie pokaże się z dobrej strony, nie wygra pewnie z Kubackim bądź Wąskiem i znowu go skręci to jego los jest przesądzony.

Czyli pewnie na TCS wróci Oluś

@Lataj

Serio myslisz ze odstawi Kubackiego? Nie po to z Olusiem zwalniali Thurnbichlera.

@King

Nie no Kacper moim zdaniem ma pierwszeństwo do wystąpienia na TSC. Jeszcze wczoraj po pierwszej serii był 5-ty. Więc myślę że to co się zadziało dzisiaj, to po prostu wypadek przy pracy.
Kamil coraz częściej nie punktuje i odnotowuje w porównaniu z początkiem dość spory regres formy. Jednak uważam, że on z racji ostatnich startów w życiu, serio chyba od 5 konkursów musiałby nie punktować, a za jego plecami ktoś musiał mieć wybitne wyniki by go zastąpić. Liczę też że Kamilowi dobrze zrobi świąteczna przerwa - często dobrze to na niego działało, wiec i w tym roku tego życzę.
Na zwyżkowej formie jest Żyła z Wąskiem, wiec myślę że i oni raczej pewni wyjazdu na TSC.
Walka więc nawiąże się pomiędzy Maćkiem a Kubackim + Zniszczołem. Jeśli Maciek niczego nie pokaże w Szwajcarii to podejrzewam, że na TSC pojedzie Olek lub Dawid - w końcu to kadra A, wiec będą uprzywilejowani.

W Engelbergu nastąpi selekcja kto z tej 6 odpadnie i nie pojedzie na TCS. Do dzisiaj byłem pewny, że powalczą Wąsek i Kubacki ale teraz uważam, że każdy z naszych może zawalić.

w ogole dziwne jest w tym sezonie to że można bić się o zwycięstwa - jak Hoerl czy Lanisek i za 2 tyg być cieniem samego siebie. To jest dla mnie niepojęte. Kiedyś jak zawodnik był w dobrej dyspozycji, to jednak utrzymywał tę dyspozycję spokojnie pół sezonu. A teraz coraz częściej zawodnicy są mocno chimeryczni z formą

@King

No tak on liczy na to że Tomasiak wróci do PK swojego wątpię by kolejnego wysłał do PK. Kubacki pewnie by przepadł w drugiej lidze jak ciągle skacze do punktu K

@swisslover

No patrząc jak są Niemcy w rozsypce to moim zdaniem Horn wypala zawodników

z drugiej strony wszyscy marudzą na trenera... ale taki Horngacher jest dobrym trenerem, u nas miał fajne wyniki, które po czasie też zaczynały spadać + u Niemców od początku nie ma jakiś wielkich fajerwerków. Więc niestety, ale od potencjału skoczków dużo zależy. Wiadomo, jak ktoś ma potencjał, to można z niego to wyciągnąć - co uczynił Horngacher z Stochem. Myślę więc że nawet gdyby teraz Horngacher przyszedł znów do Polski, to też by miał dosyć przeciętne wyniki, gdyż nie ma u nas zbytnio potencjału. Myślę że jedyni z potencjałem to Paweł i Kacper, ale to potrzeba by czasu by z nich wydobyć co najlepsze.

@King

Te eliminacje dotyczą raczej numerów 4-6 w rankingu... mamy "na dole" na tyle wyrównaną stawkę, że nie ma jak wcześniej ze Zniszczołem, że jeden ewidentnie robi za kwiatek do kożucha. Jakoś trzeba pogrupować 4-5 oraz 6.

Spodziewana decyzja, można by było rozważyć Joniaka, gdyby Kubacki i Wąsek znowu skończyli z zerowym dorobkiem punktowym, a tak się nie stało, więc pod względem sportowym decyzja się broni.

W Engelbergu zobaczymy walkę Dawida, Pawła i Macieja o miejsce w składzie na TCS, po dzisiejszym występie Kot jest jednak zagrożony tak samo jak tamci dwaj. Tomasiak, Stoch i Żyła powinni być pewniakami.

@KapiOfficial

Aleksiej Zniszczow mógłby czegoś szukać tylko w PK. Drugi skok w Finlandii był dobry, a więc to może oznaczać, że jeszcze tego weekendu potrzebuje, by się odbudować.

@waldemarsson

Mógłby za Davida al-Qubaqiego wskoczyć Joniak, a logistycznie by się opłacało, jeśli w PK skakał ładnie, a i ten Engelberg, do tego tam też będzie PK i ew. dokonywanie kolejnych szlifów, jak coś pójdzie nie tak. Już drugiego młodego wolę od beznadziejnego starucha.

"Zawody w Szwajcarii mogą zatem posłużyć za eliminacje do kadry na niemiecko-austriacką imprezę."

Co w hipotetycznej sytuacji jakby jakimś cudem najsłabszy był Tomasiak? Dajmy na to w jednym konkursie robi jakieś 33 miejsce, a w drugim np. DSQ w kwalifikacjach? Wtedy co trener Maciusiak odstawi od TCS-u Tomasiaka?

W innym scenariuszu jeśli nastąpi zupełna padaka dwóch dowolnych zawodników to rozumiem, że Joniak nie będzie w takim przypadku brany pod uwagę jako ewentualny piąty?

@EddieKoteł

a i tak Olek z lufą w plecy i jego niskim lotem nie miał by czego tu szukać w Engelbergu

Decyzja oczywista i do przewidzenia.
Jakieś zamiany na jeden weekend, bez sensu.

Klemens w następnych zawodach PK,
powinien spokojnie wywalczyć miejscówkę na Zakopane i Sapporo.

No i to raczej słuszna decyzja. W Engelbergu pewnie rozegra się walka, którego z nich skreśli na TCS.

@Kwakuu

Żebyś wiedział. Nie ma w tym nic śmiesznego. Od Bulackiego to aż chce się oczy wydłubać, a on nadal tam jest. Jak cały czas oddawał ten sam skok od 2023, to nie musiał się zmieniać trener, tylko mógł odejść z honorem.

Magiczny Engelberg- tam już czuć zawsze Boże Narodzenie .
Ale nie liczę na cuda w wykonaniu Polaków ale 3mać kciuki będę bo taka rola kibica

Zabrakło dwóch DSQ i humory byłyby trochę lepsze. ;-)
Fakt, że zmiana tutaj byłaby nierozsądna.
(chyba, żeby Olo, za Kacpra, a ten by spokojnie potrenował przed T4S) ;-D

Kryminał XD

Maciusiak tylko nie zepsuj Tomasiaka!! Bo juz mi sie nie podoba jak on skacze ostatnio. Nie dosc ze słabsza forma to fatalny dziś pech do warunków. Miałem Cię za dobrego trenera ale widze ze taki sam wyjęty z szopy trener jak inni w tym pzn-ie, moze i na skalę pznu najlepszy ale to i tak za mało.. Topór jak widac bije na głowe i to moze on ejst najlepszym trenerem w Polsce?? Ale juz mnie niepokoi to co Tomasiak robi, nawet z tym pechem do warunków to jednak w swojej normalnej dyspozycji by spokojnie awansował do drugiej serii w Konkursie a tutaj awansu i punktow brak.

Joniak i Znishchaw zawiedzeni.