Przedturniejowa zadyszka Austriaków. „Nie tego oczekiwaliśmy”

@Pavel

Nie rozpedzaj sie tak z tym marnym sezonem olimpijskim.Oprocz Pjongczangu nie wypadali tak zle
Turyn- zloto w druzynie i dublet Morgensterna i Koflera na LH
Vancouver-zloto w druzynie i dwa brazowe medale Schlierenzauera
Soczi srebro w druzynie
Pekin-srebro Fettnera i zloto w druzynie
Ich slaby wynik w Pjongczangu zreszta nie jest niespodzinka bo wtedy mieli po prostu slabszy okres. Mieli niespotykana u nich pauze w Pucharze Narodow. Od 2014 do 2022.

@Filigranowy_japonczyk

"Jeśli obecne wyniki u Austriaków się utrzymają a do tego zawalą igrzyska to Widhoelzl pożegna się z robota."

Niekoniecznie. Gdyby tak się stało, to zwolniliby go (bardzo dobrego i utytułowanego przecież trenera) po zaledwie jednym nieudanym sezonie. Tunel & Tatuaż pożegnał się z robotą dopiero po dwóch i to dużo bardziej schrzanionych sezonach - a presja u nas była wtedy podobna lub niewiele mniejsza :) Inna sprawa, że na Austriakach "austriacki paszport" na pewno nie robi takiego wrażenia, jak na nas ;)

@TandeFan23

To może być efekt treningu siłowego, bo może mieć to wpływ na pogubienie techniki, ale też nie musi to być efekt siłówki. Tak czy siak to nie ejst zaplanowane, w sensie rozregulowanie techniki nigdy nie jest zaplanowane. Rozregulowanie techniki to może być efekt uboczny, a nie zamierzony efekt, a takie "celowe przygootwanie szczytu" może jeszcze działało, jak technika w skokach nie była opanowana do perfekcji i skoczkowie dużo bardziej bazowali na mocy, a mniej na aerodynamice. xd

Tak apropo formy Austriaków

I mitycznego celowej obniżki formy, aby była ona na igrzyska. Jestem ciekaw, kiedy ludzie przestaną powielać mit o celowym planowaniu obniżki formy, tudzież celowaniu z forma na igrzyska. W praktyce to jest mit , bo nie da się zaplanować formy na daną chwilę. xD To się może udać z różnych powodów, ale nigdy obniżka formy przed nie jest celowa, NIGDY, co teraz Widhoelzl potwierdza nawet. :) To nie sport gdzie cechy motoryczne odgrywają najbardziej istotną rolę, aby dało się tak "zgasić jakąś cechę" poprzez periodyzację treningu, aby peak nadszedł w odpowednim momencie.
Można przez przygotowanie fizyczne pod dalszą cześć sezonu na przykład rozregulować technikę, ale to wciąż jest błąd w treningu, a nie zamierzony efekt.

@Filigranowy_japonczyk

Jak na Austriaków przeciętnie z resztą patrzę na tendencję z wielu lat. Polacy z IO wycisnęli wszystko co mogli, a Austriacy absolutne minimum.

@Pavel

Nie no, w Pekinie akurat wypadli przyzwoicie, (srebro Fettnera na NH, złoto drużyny) a jeszcze wtedy nie byli takimi dominatorami jak teraz.

@Filigranowy_japonczyk

Akurat marny sezon olimpijski to w Austrii norma. Pomimo takiej dominacji w PŚ mają mniej indywidualnych złotych medali w ostatnich 40 latach niż Polska ;)

@Karpp

Pamiętajmy jednak, że Austriacy pojadą na IO w czterech, żeby zarówno Tschofenig jak i Hörl wylecieli ze składu to Ortner musiałby się odrodzić na poziom z zeszłego sezonu, ewentualnie Fettner musiałby zacząć skakać na poziomie TOP 10.

Jeśli obecne wyniki u Austriaków się utrzymają a do tego zawalą igrzyska to Widhoelzl pożegna się z robota. Nawet jak dowiozą Puchar Narodów to brak medalu na igrzyskach, słaby TCS oraz brak zawodnika w TOP 5 generalki będzie dla nich klęską.

I to jest całe piękno tej dyscypliny. Oczekiwania często się nie spełniają.
Tez obstawiałem austriackie zwycięstwo w TCS. Nawet ośmieliłem się wytypować, konkretnego Austriaka czyli Hoerla.

Mój przedsezonowy faworyt słabo wygląda więc jedno co mi pozostaje to jak zawsze trzymać kciuki by 20 letniej tradycji kolejny raz stało się zadość. ;)

Kamilowi trudno będzie to wygrać (potwierdzenie w ankiecie: ktoś inny - 2%), ale prawie nigdy nie jest łatwo.
:-)

@Bergisel7

Dokładnie, zawsze po świętach są jakieś przetasowania w czołówce.

@MarcinBB

TCS jest specyficzny, pamiętam jak Kubacki wygrywał TCSa to przed nim, w "magicznym Engelbergu", był 22 i 47, a wcześniej w Klinge 14 ;) Kobajaszi przed swoją 3 wygraną w turnieju był tylko raz na podium, a Diethart zaczynał w PK gdzie nawet nie stanął na podium, a łomot spuścił mu potężny Stefanek ;)

Może wywalą Widhoelzla i go przejmiemy

@Adam90

My, Polacy, w skokach narciarskich nigdy nie byliśmy potęgą absolutną. Był okres dominacji, ale nigdy ta skala, co Austria, bo oni od sezonu 1979/1980 lepiej i gorzej, ale zawsze dają o sobie znać.

Na turnieju nie będzie tak, jak przed turniejem - coś się wydarzy, coś się zmieni, ktoś zabłyśnie, ktoś przygaśnie. Dlatego ten turniej jest taki super.

Rok temu wydawało się, że Austriacy już ostatecznie i w imponującym stylu przełamali swoją 8-letnią impotencję na Turnieju. A tu zanosi się na kolejny słaby występ.

Maja 4 w top 10. Ja tam żadnego kryzysu nie widzę.

Jak popatrzymy na Janka i Daniela i np ostatnie 4 sezony to akurat tego bym się spodziewał. Nawet Embacher wpisuje się w tą sinusoidę.

Czyli to jednak nie jest efekt siłowego treningu i zaplanowanej zadyszki jak sądziłem. Jeśli mając taki dream team nie odnieśliby sukcesu w Predazzo to byłaby ich największy olimpijska klęska od igrzysk w Salt Lake City. Ale tam zdecydowały inne czynniki(wyjazd do Japonii). Teraz oznaczałoby to po prostu błąd w przygotowaniach.