Polowanie na rekordy w Lillehammer - zwycięzcą Andreas Kuettel

  • 2005-12-03 18:00

Prawdziwą narciarską ucztę zgotowali kibicom skoczkowie biorący udział w sobotnim konkursie Pucharu Świata w norweskiej miejscowości Lillehammer. Byliśmy świadkami emocjonującego polowania na kolejne rekordy obiektu Lysgaardsbakken.

Już w pierwszej serii padł nowy, najlepszy wynik uzyskany na tym obiekcie, ustanowiony przez Larsa Bystoela - 137,5 m. Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko, jednak było do przewidzenia, że i ta odległość zostanie, prędzej, czy później, w tym konkursie przeskoczona. Wskazywały na to znakomite próby Jakuba Jandy (137 m), Janne Ahonena (136,5 m), czy też Thomasa Morgensterna (136 m). Wśród tych zawodników upatrywano pretendenta do zwycięstwa w konkursie.

Urok sportu, a tym bardziej skoków narciarskich, polega jednak na tym, że nic nigdy nie jest tak do końca pewne. Udowodnił to Andreas Kuettel, który w pierwszej serii wykonał skok długości 135 m, co nie dawało mu miejsca w najlepszej trójce - był piąty. W drugiej serii jednak znakomicie wykorzystał sprzyjające warunki pogodowe i lądował aż na 139 m., czym pobił "jeszcze ciepły" rekord Bystoela, a "przy okazji" wygrał konkurs.

Nie dał rady wyprzedzić rewelacyjnego Szwajcara ani Thomas Morgenstern (słabszy drugi skok - "tylko" 129 m), ani Janne Ahonen (134 m), ani nawet Lars Bystoel (134 m). Zdecydowanie najbliższy tego był Jakub Janda, który mimo, iż dwukrotnie wyrównywał rekordy Ahonena i Bystoela, przegrał jednak o 0,1 pkt. Na pociechę dostał jednak żółtą koszulkę lidera Pucharu Świata, którą podczas konkursu miał zaszczyt nosić Robert Kranjec.

Nasz Adam Małysz, dzisiejszy jubilat, sprawił sobie w prezencie 10. lokatę. Oddał dwa równe i długie skoki (132,5 m i 133 m) i niewątpliwe może być zadowolony ze swojego występu. Niedosyt pozostał po próbie Kamila Stocha, bo nie można powiedzieć, aby skoczył źle. 120,5 metra w tym wspaniałym konkursie nie wystarczyło po prostu, aby wystąpić w finale. Mimo szczerych chęci trudno napisać coś pozytywnego o skoku Marcina Bachledy - 115,5 m. Widać, że zakopiańczyk jest bez formy i, jak na razie, nie jest jeszcze w stanie udanie rywalizować z najlepszymi. Trenerzy będą zatem mieli sporo do przemyślenia po norweskich zawodach.

Nie wszyscy uczestnicy finału zdołali oddać w drugiej serii równie dobrych skoków jak w pierwszej. Niewątpliwie rozczarowali się fani Martina Schmitta, który w pierwszej serii rozbudził apetyty próbą na odległość 129 m. W finale popularny "Maddin" lądował 11,5 metra bliżej. Świadczyć to może o braku stabilizacji formy. Jego kolega z drużyny - Joerg Ritzerfeld, zakończył swój występ jeszcze szybciej - uzyskał mało chlubną w realiach tego konkursu odległość - 112 m. Drugi skok nie wyszedł również Alanowi Albornowi - 116 m, a także Risto Jussilainenowi - też 116 m. W pierwszej kolejce skakali około 7-9 metrów dalej.

Sobotnie zawody w Lillehammer są już historią. W niedzielę czeka nas kolejna, miejmy nadzieję, że nie mniejsza, dawka emocji. Jak zwykle zapraszamy do serwisu Skijumping.pl.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata...»
Zobacz aktualny ranking WRL »

 



Barbara Niewiadomska & Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7769) komentarze: (49)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Małysz

    Adam 7, 5 i 10 na początek średnio.

  • ZKuba36 profesor
    rozgrzewka

    @harry -ciekawe czym się rozgrzewają ,
    /ja też zmarzłem/

  • anonim

    @ harry
    ja z tych naszych komentatorów czasem mam taki ubaw , ze szok :))
    ale juz przyzwyczailam się do naszego Szaraczka , i bez niego byloby nudno , :))
    wnosi czasem więcej humoru , niż nasi pozostali zawodnicy ,
    ale ja też mówię , poczekajmy do TCS , tyle tylko , że możemy liczyc tylko na Adama , bo reszta w parach pewnie juz odpadnie :))
    ale poczekajmy , Adaś się w końcu tak rozkręci , że w locie będzie wszystkim mówil PAPA :))))

  • anonim
    Wiatr ważniejszy od psychologa.

    Z wiatru trzeba umiec korzystać.Adam nie miał korzystnego, to fakt.Ale Bachleda miał i co?

  • Styrian weteran

    @EDI . bardzo dobra uwaga - Küttel mial 1,6m/s pod narty ! czerwona strzalka :-) cos jak Kranjec w Kuusamo ;-) . Miedzy jednym zwyciestwem a kilkudziesiecioma jest zawsze jakas roznica ;-)

  • anonim
    Wiatr

    Prawde mówiąc nie wszyscy mieli dobre warunki . Obserwowałem strzałki i jednym kręcił wiatr z wszystkich kierunków a drudzy mieli wszystkie wiatry z przodu a to dużo daje. Naprzykład Adam miał paskudne warunki tak samo Kofler . Następny skakał Ljoekelsoey miał wszystkie wiatry z przodu . Aż do Morgensterna powiewało z przodu , Ahonen miał super tylko tego nie wykorzystał. Tak że jednym pomógł wiaterek . Obserwójcie strzałki .

  • Styrian weteran

    a tak ogolnie to nie jest wcale zle ;-) .
    Moze trzeba by jakos inaczej ustawic kadry , tzn . Razem nie moze byc w jednej Mateji , Bachledy , Stocha , Skupienia czy Huli - bo jakos szybko sie "gubia" ;-) .
    Jakto mowia - nie kazdy lubi pic do lustra ;-) a jak dwoch pije to i trzeciego wciagna a czwarty sie napewno nie wyspi ;-) .
    Tak jakos to dziwnie wyglada ;-) ....... Po powrocie "starej wiary" wszystko niemalze padlo :-((((( .......

  • harry weteran
    pojedziemy

    @ZKuba36 @macx i inni

    Poczekajmy do TCS po 1 konkursie jesli bedzie to samo co teraz to ocenimy czy "Kuttin zrobil dobra robote" i wtedy sobie pojedziemy albo nie po wszystkim.

    Dajmy czas .......narazie..moze sie dopiero rozgrzewaja.

    @macx
    Tak Szaranowicz jak cos walnie to nie potrzeba Louisa de Funes ogladac. Kurde przynajmniej jest wesolo bo jak sie patrzy jak skaka reszta naszych to slychac w oddali zalobna piesn.

  • ZKuba36 profesor
    szansa

    Jest szansa,że na IO czterech naszych skoczków zmieści się w 2 dziesiątce. Oto
    przepis: z 4 naszych zawodników /tych
    którzy nie zakwalifikują się do konkursu
    głównego/ należy skompletować drużynę i..
    będzie szansa.

  • ZKuba36 profesor
    kombinezony

    Nasi są oczywiście w doskonałej formie a słabe wyniki to chyba z powodu nowych kombinezonów. /Gdy nasi trzęsą porami, to
    kombinezony falują, skracając długość
    skoku o ok 10m/. Dobra wiadomość z PK:
    na treningu Pochwała-41m , Skupień...50.
    Przy odrobinie szczęścia i przychylnym
    wietzre obaj mają szansę zakwalifikować się
    do konkursu głównego. Niestety nie wiem
    czy ten japoński 15 latek znów jest przed
    nimi czy nie.

  • anonim

    No cóż. Zaczyna to wszystko niebezpiecznie przypominać poprzedni sezon, Adam jest cały czas niby w czołówce, niby blisko, ale nie stać go po prostu na zwycięstwa. Powstaje pytanie gdzie leży błąd, skoro dzisiaj potrafił wygrać (z całym szacunkiem) przeciętny Kuettel, a nie potrafił tego uczynić Adaś.
    Owszem można sobie tłumaczyć że najwazniejsza jest olimpiada, ale brakuje w skokach Adama takiej iskry Bożej, dynamizmu. Osobną sprawą jest słaby styl lotu i lądowania Adama i to martwi, na Igrzyskach każdy detal będzie miał znaczenie, bo bardzo wątpliwe by Adam wygrywał z przewaga kilku metrów.
    Co do reszty naszych "artystów" rozbroił mnie Szaranowicz mówiąc że 18-letniemu Stochowi należy jescze dać czas i nie mamy oczekiwać po nim cudów, a za chwilę skakał niewiele starszy Benkovic i mówi o nim jako w pełni ukształtowanym zawodniku. Gdzie Rzym, gdzie Krym...

  • anonim

    I coś mi się wydaje, że w naszym teamie znów zaczną sie szarpać, bo nie ma wyników (tzn conajmniej pierwsza 6-tka). Adam będzie niespokojny, i może się zacząć źle dziać.
    Adam jest w dobrej formie, bo skok kwalif i oba konkursowe miał ponad 130m, ale coż... starczyło tylko na "10". I naprawdę nie wiem co jest z tym wiatrem, toz to niemożliwe żeby jeden człowiek miał tyle pecha! Ale chyba każdy kto oglądał transmisję widział, jak zmieniały sie podmuchy, kogo niosło, a kogo nie :-(
    Adaś, przykro mi, że nie było prezentu urodzinowego. Może uda sie w niedzielę skoczyć 2 świetne skoki.

  • harry weteran
    Fanka

    Fanka to jak wartownik:)))

    pozdrowka za slówka

  • anonim

    Kuettel ładnie skacze, a Adam jeszcze wszystkim pokaże jak nie jutro to na olimpiadzie!

  • anonim

    No nareszcie mogę teraz ja cos napisać , niestety wcześniej nie dalo rady :)
    wchodze i co znów widze ,
    wiecznie nie zadowolonych forumowiczów
    /nie dotyczy to wszystkich rzecz jasna/
    stękających na wszystkich i na wszystko , szczegolnie na zawodników i Kuttina , jak zwykle nic nowego zresztą ,
    a dopiero dzis pisalam pod życzeniami dla Adama ,
    nawet jesli mu cos nie wyjdzie , nie róbmy z tego afery , ten czlowiek odwala robotę za caly zespól ,
    tak , tak , caly , bo co tu duzo gadać , mamy tylko Adama ,na którym ciąży znówwielka odpowiedzialność i znów musi dżwigac sam ten bagaż ,
    więc może byście tak byli bardziej wyrozumiali dla niego co ??
    na szczęście on zdążyl się już nauczyć i wygrywać i przegrywać , taki jest sport ,
    natomiast niektórzy tu tylko narzekają , a wlaściwie na co ? lub na kogo ? co ??
    na Malysza , ze go nie bylo na podium , czy znów na Kuttina , że żle trenowal naszych zawodników , otóż ani jedno , ani drugie ,
    Adam skacze daleko , dość dobrze , jego skoki nie schodzą poniżej 130 metrów , jeśli tylko poprawi wybicie , poleci jeszcze dalej , skocznia ta mu nie leży lecz czy skakal żle ?? nie , skakal dobrze tylko zabraklo tego szczęścia do podium, i znów wygral ktos inny , ta czolówka się zmienia jak w kalejdoskopie , co przyniesie jutrzejszy dzień ? nie wiadomo , ale mozliwe ,że i nasz zawodnik skoczy na pudlo , mnie tylko martwi jedna rzecz , że wciąż w kólko w telewizji komentatorzy przy kazdej okazji , mówią , że Adama cel to medal w Turynie ,
    na litośc boską , po co tyle o tym gadają ?
    potem jeśli mu coś nie wyjdzie , to polecą gromy na niego i na trenera , najlepiej gdyby na ten temat nic nie mówili,
    dzisiejszy konkurs obfitowal , w emocje , i wielkie nadzieje , lecz znów wygral ktos inny ale dla mnie jako kibica to bylo wspaniale widowisko sportowe .
    I jeszcze jedno ,
    ktoś pod nickiem mmm kraków , idż precz lajzo od tego nicku :)
    chcę wam powiedzieć , ze to nie jest prawdziwa mmm , w tej prostej przyczyny , że prawdziwa mmm , nie ma w domu internetu ,
    i może narazie nadawac tylko z pracy od poniedzialu do piątku.

  • manxz stały bywalec
    @indor

    To ja już wolę być minimalistą (oczywiście w twoim rozumieniu) niż wiecznie niezadowolonym z powodu wygórowanych ambicji i ciągłego oczekiwania cudu, który jakoś nie chce nadejść...

  • Nila stały bywalec

    Dzisiejszy konkurs był wspaniały... Można sie było rozkoszować rywalizacją pomędzy skoczkami... :)))
    Niestety ja nie mogę pominąć jednej drobnostki... Czyli WIATRU. Niestety zawsze musi wplątać się w scenariusz konkursu... Ale to przecież również dzięki niemu moglismy poczuć takie emocje...
    Drogi wiaterku, jeśli już wiejesz to równo dla wszystkich !!!

  • indor doświadczony

    @manxz
    To, że ty jesteś minimalistą i zadawalasz się byle czym, to nie znaczy, że wszyscy tam myślą.
    Niektórzy z nas to bardziej wymagający kibice....

  • manxz stały bywalec

    @We
    Faktycznie, te "NARCIARSKIE NARTY" zasłużyły na miano cytatu tygodnia w "Telewizyjnej"! ^_^ Podobnie jak niegdyś "męskość" trenera Francuzów. :)

    @Realista, mmm (jeśli to rzeczywiście ty), jaro - załamujecie.
    No, ale pewna poprawa jest. Niektórzy potrafią jednak cieszyć się ze wspaniałego - takiego jak dziś - widowiska, dzielić radość z Kuttelem w dniu pierwszego w jego karierze zwycięstwa! Ze zdziweniem rozglądąć się wokół wraz z Bystolem :)

    indor - jesteś po prostu nędzny

  • Mar stały bywalec

    A ja się cieszę, że przynajmniej jak narazie to ten sezon nie zapowiada się na taki, w którym, to tylko jeden zawodnik rządzi na skoczniach, a więc mamy trochę bardziej urozmaicone to widowisko, np w pierwszym konkursie Jakub Janda, w drugim Kranjec, w dzisiejszym, czyli trzecim Andreas Kuttel, a miejmy nadzieję, że i na Adama przyjdzie kolej. Kto wie być może będzie to jutro, a być może tak jak przed rokiem w Harahovie, no cóż poczekajmy. Pozdro for all =).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl