Janne Ahonen: "Byłem nieco zdenerwowany"

  • 2009-09-19 13:27

Powrót Janne Ahonena do rywalizacji w zawodach był naprawdę udany. Jego skoki na 91 i 89m w drużynowych mistrzostwach Finlandii należały do jednych z najdłuższych w konkursie.

"Jestem zadowolony ze swoich skoków. Przyznaję, że byłem nieco zdenerwowany przed pierwszym występem po półtorarocznej przerwie, szczególnie, że wiele osób przyszło tu tylko po to, aby zobaczyć w jakiej jestem formie. Moje skoki były takie, jakich się na obecnym etapie przygotowań spodziewałem. Popełniam jeszcze pewne błędy techniczne, które muszę wyeliminować" - powiedział Ahonen.

"Nie żałuję swojej decyzji o powrocie do skakania. Moja forma fizyczna jest lepsza niż kiedykolwiek, borykam się ostatnio jedynie z pewnymi problemami związanymi z techniką skoków" - dodał Fin.

"Na razie trenuję sam, poza kadrą narodową, to się jednak może zmienić, w zależności od mojego rezultatu w sobotnim konkursie indywidualnym. Jestem bardzo zmotywowany i chcę skakać na jak najwyższym poziomie. Sezon zimowy rozpocznę już w Kuusamo, ale na razie moim celem numer jeden jest powrót do drużyny narodowej" - zakończył zwycięzca 56. Turnieju Czterech Skoczni.


Tuija Hankkila, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6490) komentarze: (41)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • IsmenaR początkujący

    super. cieszę się że wrócił do skakania :)

  • anonim
    ;/

    O tym,że niektórzy skoczkowie(różnych narodowości) skaczą na kacu albo pod wpływem alkoholu wiadomo było od dawna.Dopóki nie stanie się tragedia będzie się na takie zachowania przymykało oko.Co do Janne oczywiście zgadzam się,że jest jednym z najlepszych zawodników w skokach ale trzymam się swojej wersji,że medalu złotego(indywidualnie) w Kanadzie nie zdobędzie.

  • anonim

    Może psychikę ma lepszą niż talent? (Ale moim zdaniem niepotrzebnie przyznał się w książce do skakania w Planicy po alkoholu.)

  • anonim
    @Gonzo

    Też się nad tym zastanawiałem. Myślę, że jest trochę jakby przeciwwaga różnych typów zawodów, IO są co 4 lata (dwa konkursy indywidualne w ciągu paru dni) i jest cykl PŚ, kilkadziesiąt konkursów przez 4 miesiące. Nieoszlifowane talenty-diamenty o nie najmocniejszej psychice czasem wygrywają IO , ale nie umieją utrzymać formy przez cały sezon, bo to się wiąże z nieustanną samodyscypliną, czyli uporządkowanym życiem osobistym przez wiele lat. Jani Soininen, Lars Bystoel, Wojciech Fortuna zdobyli złoto IO, ale w PŚ nie brylowali i przedwcześnie kończyli kariery. Król Nykaenen zdobył aż 3 indywidualne złota IO i 4 KK i zakończył karierę mając 27 lat (tyle co ja teraz!). No i prowadzili tzw. rozrywkowy tryb życia. Małysz i Ahonen są cenieni w historii skoków za długie utrzymywanie się na bardzo wysokim poziomie - pod tym względem są rekordzistami, Adam jest najbardziej utytułowanym aktywnym skoczkiem. A nie mają złota IO, Aho nie ma nawet medalu. Cóż, on z tych swoich 105 podiów przez 15 lat PŚ najwięcej medali ma w kolorze srebrnym (drugich miejsc).

  • anonim
    ;/

    @wigan
    Skoro Ahonen jest taki dobry to dlaczego nie zdobył przez te wszystkie lata indywidualnego medalu olimpijskiego?

  • anonim

    Witajcie! Zakładam serwis o skokach narciarskich! Potrzebuję do tego serwisu oczywiście ludzi, którzy pomogą mi. Potrzebuję: kompilatorów (osoby, które będą nagrywały filmiki ze skokami i tworzyły kompilacje na YT), grafików, newsmanów, publicystów, statystyków, moderatorów forum, a także osób od podsumowań i zapowiedzi. Chętnie przyjme również inne osoby, które chciałyby w inny sposób pomóc. Oferuję legitymacje prasowe, akredytacje na zawody, skrzynkę mailową w domenie serwisu, a także dla najlepszych wynagrodzenie pieniężne! Kontakt: GG: 393 0334 (bez spacji), oraz mail: sebak85@wp.pl

  • anonim

    Ty Gonzo kawalarzu jeden ;/ jak Janne może mieć słabą psychikę skoro skakał ciągle przez 15 lat w PŚ (lata 1993-2008) i zdobył największą ilość podium (105) a Adam i Nykkanen po 70 parę. Bardzo dobrze, że wraca bo młodym Austryjakom nie chcę kibicować, a nasz Adam zyska godnego siebie rywala sprzed lat (są rówieśnikami). Teorie spiskowe są do bani, Aho chciał odpocząć, bo mu się drugi synek (chyba) rodził, ale kocha skakać i dlatego wrócił. Adam też kocha i dlatego obaj nie kończą kariery, bo nie mają złota olimpijskiego. No i wygrał 5 TCS, nie wiem dlaczego dziennikarka wspomniała o Turnieju a nie Turniejach ;p

  • maja88 stały bywalec

    Dzisiaj wygrał w konkursie indywidualnym.
    Pewnie powróci do drużyny narodowej. Na pewno będzie w niej bardzo mocnym ogniwem.

  • kibic_malysza profesor

    Jakie teorie spiskowe?! Przecież Ahonen na konferencji pożegnalnej płakał, ciężko mu było wypowiedzieć to że kończy kariere. Nie wierzcie w żadne brednie spiskowe.

  • anonim
    ;/

    Oczywiście zrobił sobie przerwę celowo aby przygotować się do Igrzysk ale oliwa sprawiedliwa i na pewno ukarze Janne za ten spisek.Janne nie zdobędzie medalu na Igrzyskach bo ma za słabą psychikę,prędzej zdobędzie go Matti Hautamaeki.

  • materac doświadczony

    "Słyszałem teorie spiskowe mówiące, że zrobił to celowo, aby w sezonie przedolimpijskim wypocząć i w tajemnicy przygotowywać się do igrzysk."

    no właśnie i to mi się nie podoba

  • popo bywalec

    Jeden z najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich w historii - Janne Ahonen nie dał żadnych szans swoim rywalom podczas sobotniego konkursu o tytuł indywidualnego mistrza Finlandii na obiekcie HS 130 w Lahti. Reprezentant drużyny gospodarzy poszybował na odległość 127,5m i 124,5m.Tuż za nim, ale już z ponad dwudziestopunktową stratą do zwycięzcy uplasował się Harri Olli, który w swoich próbach uzyskał odpowiednio 119,5m i 122,5m. Na najniższym stopniu podium stanął natomiast Janne Happonen (123,5m i 115,5m).
    W czołówce znaleźli się także młodziutki Ossi-Pekka Valta - świeżo upieczony złoty medalista Kraju Tysiąca Jezior do lat osiemnastu (118,5m i 117,5m), Kalle Keituri (116m i 117m) oraz Sami Niemi (123m i 110m).
    Dalsze pozycję zajęli Jussi Hautamaeki (117,5m i 114,5m), Olli Muotka (114,5m i 112,5m) i Matti Hautamaeki, który lądował nadspodziewanie blisko, bo zaledwie na 113,5m i 108,5m.
    Dopiero jedenasta lokata przypadła rewelacyjnie spisującemu się w ubiegłym sezonie - Ville Larinto (115,5m oraz 95m).

  • anonim

    :)) Nie wiem ja słyszałam, że zrezygnował z powodów osobistych :)
    Nie wiadomo ile w tym prawdy.
    W sportowych faktach piszą, ze prawdopodobnie wystąpi w finale LGP.

  • Snoflaxe weteran
    @Fanka

    Słyszałem teorie spiskowe mówiące, że zrobił to celowo, aby w sezonie przedolimpijskim wypocząć i w tajemnicy przygotowywać się do igrzysk. Ile w tym prawdy...? :)

  • kibic_malysza profesor

    No Adam mógłby skakać jak najdłużej, bardzo fajna byłaby taka opcja, żeby skakał na ważnych imprezach i przygotowywał się do nich, jeśli forma by była dobra to mógłby na najważniejszych imprezach sezonu startować typu TCS, MŚ, MŚ w lotach, PŚ w Zakopanem, IO, PŚ w Oslo, PŚ w Harrachovie. Bez niego skoki nie mają sensu i napewno byłoby tak, że duża rzesza kibiców odwróci się całkowicie od tej dyscypliny, a przecież dzięki Adamowi zobaczyliśmy na własne oczy co to są skoki.

  • anonim

    Chyba mi gały z wrażenia wypadną jak Janne wygra znowu TCS :))
    W jego przypadku wszystko jest możliwe:)

    Zbyt pochopna decyzja o odejściu ze skoczni to nie jest dobry pomysł.Kiedy przez tyle lat robi się to co się kocha to bardzo trudno jest z tego zrezygnować.
    No bo w sumie po co to było ? skoro był w czubie i mógł jeszcze skakać na bardzo wysokim poziomie ?
    Dlatego nasz Adam niech lepiej się grubo zastanowi nad tym czy kończyć, niech skacze jak Okabe :)
    A może i dłużej :)

  • anonim

    Cieszy powrót Ahonena kiedyś za nim nie przepadałem ale teraz bardzo go lubię w porównaniu do kadry Austri,no prócz Loitzla bo tylko on jest sympatyczny a reszta Austryjaków do bani>

  • Tose Proeski stały bywalec

    a dołożę Keituri

  • Tose Proeski stały bywalec

    Pewniakami moim skromnym zdaniem do drużyny są Ahonen, Olli i Larinto. Reszta czeka

  • anonim
    :)

    Janne po co wracasz?I tak Adam jest najlepszy!

  • materac doświadczony

    ja się nie cieszę, że Ahonen wraca. albo inaczej-nie cieszę się, że odszedł po to by teraz wrócić. "albo w te, albo wewte" a nie takie kombinowanie.
    poza tym wolałbym żeby Austriakom w drużynówce ktoś inny utarł nosa, na pewno nie Finowie (przynajmniej dopóki jest tam Olii). najlepiej Polacy, ale ku temu droga chyba daleka.

  • malyszomanka12 stały bywalec

    Prawidziwi kibice jeśli nawet Jane nie będzie kwalifikowac się do konkursów (w co wątpie) zawsze będą o nim pamiętac, i ja też. ;))

    A tak po za tym to się bardzo cieszę że Jane wraca do skakania, chociaż Adamowi przybędzie kolejny rywal, ale on sobie poradzi. ;))

  • TAMM profesor
    @Anika

    Ja tam wolę styl Okabe. ;)
    Przynajmniej jest ciekawiej jak skacze stara gwardia, a nie tylko młodzież.
    Przynajmniej średnia wieku skoczków drastycznie nie spada.

  • Anika profesor

    Tak się zastanawiam, co jest lepsze.
    Wziąć co swoje i do domu, jak mówią brydżyści, czyli odejść w chwale, czy też walczyć do końca i się nie poddawać, co preferuje np. Okabe.

  • anonim

    O każdym skoczku się pamięta, i będzie się pamiętać tak jak się chce. Jeśli ktoś chce pamiętać sukcesy, nawet jak skoczek powrócił po kilku latach i zajmował niższe miejsca, to i tak będzie pamiętać te dobre skoki... I nie ma znaczenia czy ktoś wraca i zajmuje niskie miejsca.

  • TAMM profesor

    Chciałbym, żeby w fińskiej "4" na IO byli:
    Janne Ahonen, Janne Happonen, Matti Hautamaeki i Harri Olli.
    I żeby utarli nosa Austriakom. ;)

  • Snoflaxe weteran
    @kibic_malysza

    Ale pamiętam taką opinię sprzed wielu laty, że Ahonena ściąga często w lewą stronę.

  • kibic_malysza profesor

    @Luk

    To Kocha ściąga zawsze na bok podczas lotu.

  • kibic_malysza profesor

    Janne będzie silną podporą w konkursach drużynowych, obok Olliego ( i mam nadzieje że Hautameaki też wróci do formy) będą silną paczką która może pokonywać w drużynówkach austriackich młodziaków.

  • Snoflaxe weteran
    @Mateusz Domoń

    Każdy ze skoczków za parę lat może być ok 40-50 miejsca albo i gorzej. Jakby każdy tak miał zakładać to żaden skoczek by nie skakał, bo przecież za "2-3 lata nikt nie będzie o nim pamiętał".

  • kamka weteran

    hehe napewno ie bedzi emial problemu z powrotem do reprezentacji

  • anonim

    Ale odszedł by w sławie ze zwycięstwami itp. a tak to możliwe że będzie za 2-3 lata nieznanym przez większość zawodnikiem z 40-50 miejsca.

  • Tose Proeski stały bywalec

    Cieszę się że znowu go zobaczę wśród najlepszych

  • Tose Proeski stały bywalec

    Nie podzielam, decyzję o odejściu ze skakania wymusił sam na sobie. Wszystko przez zasady: chciał odejść jako wielki. Nie uwierzył że w kolejnym sezonie znowu może wygrywać. Sugerował się wiekiem. Zasady są po to, żeby je łamać.

  • TAMM profesor
    @Mateusz Domoń

    Prawdziwi Kibice będą o nim pamiętać.
    A pamięć reszty nie ma znaczenia. ;)

  • Tose Proeski stały bywalec

    Tyle odpoczywał - jest silniejszy niż reszta po sezonie. Tyle nie skakał - wyleciało z głowy trochę rzeczy, ale to oczywiste

  • anonim

    Moim zdaniem to zła decyzja Janne że wraca do skakania. Odszedł ze skoków jako wielki a jeżeli teraz będzie skakał jak junior i nie dostawał się do konkursów to kto będzie o nim pamiętał?

  • TAMM profesor

    Janne raczej nie powinien mieć problemu z powrotem do reprezentacji. ;)

  • Luk profesor

    Ciekawe, jakie problemy z techniką ma Janne. może znów go ściąga na bok podczas lotu? ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl