Adam Celej: "Zabrakło szczęścia"

  • 2010-01-28 22:52

Nie miał dziś powodów do zadowolenia trener Adam Celej. Polscy juniorzy słabo wypadli w czwartkowym konkursie indywidualnym Mistrzostw Świata Juniorów w Hinterzarten. Najlepszy z naszych skoczków - Grzegorz Miętus - był dopiero 22.

"Zabrakło nam przede wszystkim, jak zwykle szczęścia, żeby te warunki przy skokach naszych zawodników były trochę korzystniejsze. Zawodnicy skakali nienajgorzej, nie mam do nich pretensji, wykonali dobrą robotę, a konkurs był obsadzony bardzo mocno. 30 sekund na belce przetrzymano Grześka, przy dobrych warunkach. Nie wiem czemu tak go wstrzymywano, dziwna manipulacja sędziowska" - ocenia Adam Celej.

"Grzesiek zaczął wreszcie trafiać nogami w próg, nie spóźnia skoków, jeszcze gdyby wyeliminował ten ruch rąk, żeby biodra bardziej nakrywały narty, to byłoby super. Podobna sytuacja jest u Kubackiego, niewielki błąd powoduje, że w pierwszej fazie nie kładzie się na narty tak, jak powinien i przekłada się to na gorszy lot. Przy nieco korzystniejszych warunkach nasi mogli powalczyć o czołówą szóstkę" - uważa trener kadry młodzieżowej.

"Przed Klimkiem nie stawiam jeszcze wysokich celów, bo decydują tu nie tylko umiejętności, ale także siła fizyczna, której on jeszcze nie ma. Wydaje mi się, że Klimek skoczył swoje, nie rozczarował. Dużo więcej oczekiwałem od Dawida Kubackiego, on jest tu najstarszy, najsilniejszy, jego było stać na to, aby walczyć z czołówką. Niestety na torach przytrzymał go śnieg i było po skoku. Stać go na skoki o 10 metrów dalsze" - kontynuuje polski szkoleniowiec.

"Przygotowania do tego sezonu były trochę nieudane. Np. Dawid Kubacki oddał więcej skoków w konkursach niż na treningach. Pozostali zawodnicy skakali na treningach znacznie lepiej niż w konkursie. Trochę brakło szczęścia, a być może także i stres wpłynął na nich niekorzystnie. Konkurs drużynowy to specyficzne zawody, skoczkowie mają większą motywację, aby dobrze wypaść. Myślę, że czołowa szóstka to wynik minimum. Bardzo silni są Niemcy, Austriacy, Słoweńcy, nie będzie łatwo. Być może po jutrzejszym treningu nastąpi jakaś zmiana w składzie" - zakończył Adam Celej.

Zapis wideo z wywiadu pojawi się jutro, ze względu na awarię jednego z naszych serwerów.

Korespondnencja z Hinterzarten, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8175) komentarze: (87)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • czarnylis profesor
    Wyjaśnienie

    Moi mili, pisząc "byle kto" nie miałem na myśli trenera Celeja, tylko osobę która przejmie po nim stanowisko. Za niezbyt czytelny tekst przepraszam i przy okazji pozdrawiam.

  • Barnaba doświadczony
    @qq

    Wyraziłem się krytycznie o Adamie Celeju, trenerze kadry juniorów i chociaż nie domagałem się bezpośrednio jego odwołania przez PZN, to w zaistniałej sytuacji, uważam - podkreślam raz jeszcze jeśli jest człowiekiem honoru - sam powinien podać się do dymisji. Zupełnie czym innym jest, sprawa przyjęcia tejże rezygnacji.
    Nie jestem adwokatem mojego młodszego kolegi @Czarnegolisa, używającego nieszczęśliwie dosadnego określenia, iż stanowisko trenera juniorów powinna sprawować osoba kompetentna, a nie byle kto, stwierdzę jednak , iż Autor nie to miał namyśli, jakoby p. A. Celej w środowisku trenerskim pod względem kwalifikacji był nikim.
    Niemniej, należy oddzielić dotychczas poniesione przez Pana Trenera zasługi, za co był przecież nagradzany i uhonorowany oraz dokonać oceny realizacji zadań, do których wypełniania został powołany.
    Wyniki osiągnięte przez naszych skoczków w indywidualnym konkursie MŚJ nie stanowią odpowiednich argumentów do prolongaty legitymacji A. Celeja, trenera kadry narodowej juniorów. Wcale też nie są one przysłowiowym wypadkiem przy pracy. Są porażką szkoleniową trenera. Sposób tłumaczenia się szkoleniowca jest kompromitujący. Wszystkie wraże siły, sprzysięgły się przeciwko naszym skoczkom zaprawionym już przecież w tego rodzaju bojach, poza Klimkiem oczywiście, o najwyższe juniorskie trofeum, do tego stopnia, iż nie mogli oni zademonstrować odpowiedniej formy we właściwym czasie.
    @qq, uwaga natury porządkowej, nie wzywaj do czynu trenerskiego osób po temu nie powołanych. Każdy robi swoje i za to jest oceniany i rozliczany. Twoje ironizujące wezwanie nie jest dowcipne, a nade wszystko niemądre. Na pewno lekceważące, wskazujące na brak racjonalnych argumentów przeciwko poglądom adwersarzy. Takich właśnie argumentów właśnie w sprawie poniesionej porażki brakowało mi w tłumaczeniu A. Celeja.
    Pozdrawiam

  • anonim
    @qq

    Trener Celej nikogo nie wychował, poprostu z chwilą gdy zostal trenerem grupy mlodziezowe,j dostal najzdolniejszych juniorow z ktorych mial zrobić klasowych seniorow. Skoczkowie nie zrobili prawie zadnych postepow, wiec Celej powinien zostac pociagniety do odpowiedzialnosci

  • czarnylis profesor
    @qq

    Niestety trener Celej, takimi wypowiedziami jak ta powyżej, sam stawia się pod pręgierzem opinii publicznej. Na dobrą sprawę Celej nie wychował nikogo, kto by wskoczył na stałe do 30-stki PŚ, a ma do dyspozycji chłopaków, którzy przeszli przez gęste sito konkurencji, bo należą do pokolenia Małyszomanii.
    Adam Celej miał dwa lata na to, by młodzi pod jego kierunkiem, znacznie podnieśli swoje umiejętności i tego czasu w pełni nie wykorzystał. Więc po zakończeniu sezonu powinien odejść. Jego wiedza przyda się w klubach, a juniorów powinien przejąć lepszy trener. Chciałbym Jana Szturca, ale to raczej nierealne, więc pozostaje zaciąg zagraniczny, lecz tylko z górnych półek.
    Nie obraziłem trenera Celeja w żaden sposób swymi wypowiedziami, a do swego zdania mam prawo jak każdy, mimo, że to nie ja przejmę kadrę B. Właśnie chodzi o to, by to stanowisko piastowała osoba kompetentna, a nie byle kto.

  • anonim

    Nie wiem dlaczego wszyscy czepiaja sie Trenera Celeja.?! Polska mentalnosc ze wszystko jest super i elegancko jezeli sa wyniki a jezeli ich zabraknie zaraz znajda kozla ofiarnego. Nikt nie pamieta ze wlasnie od Trenera Celeja wyszli : bracia Koty, Mietusy, Zapotoczny, Łukasz Rutkowski, Jasiek Ziobro i inni nie mozna o tym tez zapominac, Jezeli ktos twierdzi ze to dzieki nowym obiektom i sprzetowi skoczkowie dobrze skacza to jest w wielkim bledzie- narty same nie skacza. A wyniki chocby w nizszych ranga zawodach sa wiec akurat moglo braknac tych warunkow naszym. I gwarantuje ze napewno Trener Celej nie mowil kazdemu z osobna na ucho " powiedz do kamery ze miales zle warunki". trzeba tez widziec co sie robi dobrze i czasami powiedziec choc jedno dobre slowo. BRAWO DLA TRENERA CELEJA KTORY POTRAFIL WYCHOWAC DOBRYCH ZAWODNIKOW!

    Co do tych torzy uwazaja ze Celej powinien odejsc powinien pokazac swoje "zdolnosci" w rozmowie z mlodzieza i przekazaniu czego kolwiek. pozjadaliscie rozumy a o skokach ani kszty nie wiecie, zawodnik jak i trener dobrze wie co mowi Ciekawe jak wy tlumaczycie swoje "nieudolne zycie" bo on, bo tak, nie wyszlo , nie da rady niechce, nie umiem , nie potrafie -tak? a wiec po sezonie proponuje sie zglosci do jakiejs grupy w sporcie w ktorym sie czujecie i pokazac wasze zdolnosci w prowadzeniu mlodziezy uprawiajacej sport i zobaczymy jakie pokazecie "WYNIKI". pora popatrzec na siebie.

  • jozek_sibek profesor

    Wszyscy Polacy w rankingu CRL
    Polacy w rankingu CRL(przed startem w USA) - pominąłem V period poprzedniego sezonu,który zostanie wykasowany po I konkursie PK w Iroun Mountain

    10.M.Bachleda --- 448 pkt
    20.S.Hula -------- 334
    23.G.Mietus ------ 321
    27.D.Kubacki ---- 283
    28.M.Kot --------- 265
    50.R.Sliż --------- 167
    ------------------------
    52.A.Małysz ------ 160
    60.Ł.Rutkowski -- 134
    69.K.Mietus ------ 112
    ----------------------------
    Pozostali Polacy:

    J.Kot -------------- 42
    P.Żyła ------------- 31
    K.Murańka -------- 22
    K.Stoch ----------- 21
    A.Zapotoczny ------ 16
    D.kowal ------------ 4
    J.Ziobro ------------ 2

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w rankingu CRL - Puchar kontynentalny

    Polacy w rankingu CRL(przed startem w USA) - pominąłem V period poprzedniego sezonu,który zostanie wykasowany po I konkursie PK w Iroun Mountain:

    10.M.Bachleda --- 448 pkt
    20.S.Hula -------- 334
    23.G.Mietus ------ 321
    27.D.Kubacki ---- 283
    28.M.Kot --------- 265
    50.R.Sliż --------- 167
    ----------------------------
    Rywale Polaków do "50" rankingu

    40.A.Fannemel -- 196
    41.F.Schoft ------ 195
    41.D.Judez ------- 195
    43.J.Ritzerfeld --- 185
    43.H.Kim --------- 185
    45.J.Matura ------ 184
    46.S.Hayboeck -- 183 - lub 170
    47.D.Delasega --- 178
    48.A.Hajek ------- 169
    49.P.Prevc ------- 168
    --------------------------------
    51.F.Schabereiter-161
    52.A.Kofler ------- 160
    52.M.Meznar ----- 160
    -----------------------------
    52.A.Małysz ------ 160
    --------------------------
    55.R.Ljoekelsoey-158
    56.D.Zauner ----- 157
    57.B.Sedlak ----- 154
    58.E.Simon ------ 149
    59.T.Thurnbichler-143
    60.R.Delasega --- 134
    --------------------------
    60.Ł.Rutkowski -- 134
    --------------------------
    62.K.Horlacher -- 129
    63.A.Higashi ---- 128
    64.T.Bogner ----- 124
    64.K.Kovaljev ---- 124
    66.K.Gangnes -- 120
    67.S.Niemi ------- 118
    68.R.S.Trofimov- 115
    -------------------------
    69.K.Mietus ------ 112
    -----------------------------
    70.H.Choi -------- 105
    71.M.Innauer ---- 102
    71Boyd-Clowes - 102

    Jak widać przydałby się R.Sliż ażeby bronić 50 pozycji w rankingu CRL

  • anonim

    Celej proszę cię odejdź!Od kilku lat nie potrafisz nic wykrzesić z młodych chłopaków.Zganiasz na warunki pogodowe,na decyzje sędziów i nie wiadomo co jeszcze ci w głowie siedzi.Nasi stoją w miejscu od kilku lat a ty ogłaszasz wszystkim dookoła,że jest nieźle!

  • jozek_sibek profesor
    @Kibic od Lat

    Przydałoby się,żeby na kolejny VI period sezonu 2009/2010 i pierwszy 2010/2011 Letni PK Polska miała wiecej niż 5 miejsc w PK.
    Najbliżej tego ażeby mieć 6 miejsc był i pewnie jest R.Sliż.
    Sęk w tym że jest w kiepskiej formie. Ostatnie wyniki to potwierdzają.

    PK 2009/2010 - 64,27,43,41,52,28 i 49.

    Piszesz że mu brakuje 4 pkt do wymażonej "50" rankingu CRL.
    Jest to trochę inaczej. Cztery pkt brakowało mu w periodzie,który się już zakończył,a konkursami w Iroun Mountain zaczyna sie kolejny V period i punktacja w rankingu zmieni się,tak samo jak i miejsca zawodników.

    Dotychczas do rankingu były brane periody V,VI sezonu 2008/2009 oraz I,II,III i IV sezonu 2000/2010 a konkursów w USA odpadnie V period z poprzedniego sezonu i dojdzie V period obecnego sezonu.

    Na razie trudno powiedzić na którym miejscu będzie R.Sliż jak się zacznie pierwszy konkurs nowego periodu w Iroun Mountain.
    W każdym bądż razie będzie miał wykasowane 27 pkt za wspomniany V period sezonu 2008/2009 i w rankingu będzie miał 167 pkt.
    Tak się skada że 4 zawodnikom,którzy są za nim zostanie wykasowowanych mniej lub wcale pkt i go przeskoczą.
    Natomiast inni,którzy są przed nim zostanie wykasowanych więcej pkt i z kolei on ich wyprzedzi.

    Postaram się tu niedługo podać ranking CRL,który będzie obowiązywał od konkursów w USA.
    Pozdrawiam.

  • Znawca skoków początkujący
    konieczna dymisja!!!!!!!!!!!

    Odejdź Pan - wstydu oszczędź. Nie marnuj talentów!

  • kamka weteran

    zawsze jakies wytłumaczenie

  • czarnylis profesor
    @Neomis

    Jesteś pewien, że wszystkie nacje wystawiają najlepszy skład?

  • JPW2 weteran

    No coz szczescie tez jest potrzebne ......
    3mam kciuki za konkurs druzynowy..:)

  • neomis stały bywalec
    @czarnylis

    To po co mamy wystawiać najlepszych młodych zawodników na MŚJ , skoro wg ciebie nie ma co przeceniać ich wyników.Dlaczego wszystkie nacje wystawiają najlepszy skład? Niech jedzie Zniszczoł, Jarząbek, Mojżesz i jakiś jeszcze jeden przybłęda. Oni nic nie tracą, a my nie mamy nadziei na wynik. Nikt nie krytykuje trenera, bo nie wziął najlepszych.

  • neomis stały bywalec

    @ Kaszja
    Nie no tymi braćmi Skrobotami to mnie rozbawiłaś. Kowale to też zdolniachy, nie ma co :)Trenera rozlicza się z aktualnych wyników, a nie sukcesów odniesionych przed laty. Ten sezon w wykonaniu naszych młodych skoczków jest bardzo kiepski.Pojedyncze promyki słońca jak dobry początek sezonu Krzyśka Miętusa czy pojedyncze wyskoki w PK jego młodszego brata nie przebiją spowitej mrokiem rzeczywistości.
    Kubacki stoi w miejscu,Koty się cofają, nie wspomnę już o Kowalach,Skrobotach i innych miernotach. Jedynym prawdziwym odkryciem są bracia Miętusowie i z nimi można wiązać duże nadzieje.Młodzież powinien wziąć jakiś trener zagraniczny, najlepiej Austriak lub Niemiec, bo tam mają pojęcie o szkoleniu skoczków. Celej może zostać szoferem Tajnera, skoro się tak lubią.

  • strong1 weteran
    czarnylis

    A to przepraszam i z tym co teraz napisałeś-zgadzam się. Widać to po Bodmerze chociażby,no i Maćku Kocie również tyle,że w całkiem odwrotną stronę...Pzdr.

  • anonim

    strong1racja.Ten występ na MSJ jest jednym z najgorszych w ostatnich latach! Nie może być mowy o żadnym przypadku.Ci zawodnicy już od początku skaczą fatalnie.Skoczyli na swoim poziomie jaki reprezentują od początku sezonu.Przypadek to by był jakby któryś z nich wskoczył na podium a reszta była w pierwszej 15.Czrnylis albo jest totalnym ślepcem albo za dożo nasłuchał się Tajnera, ze wszystkie nieudane występy Polaków tłumaczy przypadkiem,złymi warunkami itd.Przypadkiem jest natomiast medal dla Dellasegi ktory nicczym sie nawet w treningach nie wyroznial nie mowiac juz o wczesniejszych jego wystepach.To taki sam przypadek tak jak medal Kota rok temu.

  • czarnylis profesor
    @Strong1

    Gdzie ja napisałem, że jest dobrze? Tak samo jak Ty i @Barnaba twierdzę, że młodzi skaczą poniżej swego poziomu i że trener jest bezradny. Widzę, że jest źle.

    Mam inne zdanie, co do ważności MŚJ. Medale z tej imprezy nie dają przepustki do światowej czołówki. Trzeba się dalej rozwijać i jak pokażesz krążek juniorski, to Cię za niego nie wpuszczą do 2 serii PŚ i na odwrót. Jeśli ktoś wypadnie blado w MŚJ to nie znaczy, że już jest stracony i niczego nie osiągnie.
    Ja po prostu nie robię tragedii z wyników na MŚJ w Hinterzarten, bo one znaczą tylko tyle, że obecnie nasi juniorzy są w kiepskiej formie. Pytanie dlaczego są, to już inna sprawa i tu dochodzimy do osoby trenera Celeja, który pokazał, że nie radzi sobie za dobrze z wychowaniem sportowym młodych skoczków, nie tylko w kontekście obecnych mistrzostw, ale ogólnie. Całokształt jego pracy z kadrą B jest delikatnie mówiąc, blady.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(11298), 2010-01-29 13:19:10 ***

  • strong1 weteran
    czarnylis

    Nie masz racji. W tym co się działo w Hinterzarten,nie ma przypadku.Kto miał się pokazać to się pokazał-wnioskując po rezultatach z PK i PŚ nawet-choćby i w treningach ,demostrując talent,przygotowanie i przynajmniej niezłą formę z tego sezonu. Całościowe wrażenie jest zatem bardzo złe. Owszem byćmoże medal Dellasegi jest nieco na wyrost(tak jak medal Kota rok temu),ale to nie zmienia oceny ogólnej dyspozycji Polaków na tych zawodach i tego,że w mojej opinii stać ich na więcej.Ten start to było odbicie formy Kubackiego od dawna,ten start to było pokazanie,że sztab jest bezradny wobec problemów Macieja. Okazało się,że Grzesiek,choć ma możliwości to ujawnił je dwa razy w PK. Według mnie cała czwórka winna być w dwudziestce włącznie z Murańką.

  • czarnylis profesor
    @Barnaba

    Błędem było gloryfikowanie wyników MŚJ w latach poprzednich i używanie medali z tych imprez, do celów propagandowych. Społeczeństwo czekało na drużynę, a tu nic tylko Adam, a za nim dziura. Każdy następny trener obiecywał dobrą drużynę, następców mistrza, i opinia publiczna coraz częściej pytała- gdzie jest ta drużyna, gdzie ci następcy?
    Więc kibic dowiadywał się, że ci następcy już wygrywają, już zdobywają medale w kategoriach juniorskich i tylko kwestią czasu jest, aż zaczną szturmować światową czołówkę. Tylko że nigdy nie zaczęli, więc jak się ma wartość tych juniorskich medali w kontekście przyszłych wyników seniorskich?
    Czyżby mąka się przeterminowała, a jabłka zgniły wraz z czasem?
    Gdyby MŚJ były naprawdę ważne, to Schlierenzauer stawiał by się na nich bez względu na wszystko. Wiem, powiesz, że Gregor walczy w innej lidze, że walczy o PŚ, ale skoro MŚJ są tak ważne to powinien sobie odpuścić część lotów i wystartować w Hinterzarten. Wszak Japonię odpuścił bez żalu, a medal z juniorskiej imprezy nadzwyczaj cenny.

    Nie piałem penów pochwalnych, gdy nasi zdobywali medale juniorskie i nie przywiązuje zbytniej wagi do ich porażki. Martwi jedynie słaba forma olimpijczyka Krzysia Miętusa i kompetencje Adama Celeja, który nie nadaje się na stanowisko, jakie piastuje.
    Pozytywnym echem występów na MŚJ, będą zmiany w sztabie trenerskim kadry B i mam nadzieję, że nie kosmetyczne. Tam potrzebna jest szeroka miotła.
    Pozdrawiam serdecznie.

  • anonim

    przede wszystkim to nie jestem 'gosciu'.
    a poza tym wasze zachowanie i komentarze chyba zostawie bez komentarza... to wszystko przekracza moralnosc... jestescie typami 'gdy jest dobrze to sie ciesze, a gdy bywa gorzej wyzywam wszystkich po kolei'. typowa polska mentalnosc. pogratulowac Malyszowi, ze ma takich kibicow... ta strona po malu zmienia sie w 'pudelka'. Tadeuszu moze warto cos z tym zrobic? to nie jest juz mile, ani zabawne....

  • aaa stały bywalec

    Umiejętności a nie szczęścia. Szczęście sprzyja najlepszym. Brawa dla Austriaków i dla Diego Dellasegi!

  • anonim

    Nie ma co sie dziwic takim zenujacym wynikom.Polscy trenerzy to zupelni amatorzy.A bedzie jeszcze gorzej bo juz teraz przy trenerce kreca sie tacy ludzie jak Mateja,Kruczek czy Skupien.

  • anonim
    Celej 2

    http://harem48.blog.onet.pl/1,DA2010-01-28,index.html

  • anonim
    @KaszJa nie osmieszaj się

    Najpierw piszesz: "sama nie lubie stwierdzeń - 'zabrakło szczescie' , by po chwili walnać "nie widzicie jak kogos przytrzyma na progu, jak zle mu podwieje, wy tylko widzicie kiepskie wyniki"
    Po drugie piszesz, ze startowalo wielu zawodnikow ktorzy maja punkty PŚ, a K.Mietus to co? On nie mial punktów? Jesli chodzi o tą kwestie to wsroid ju niorow jest w absolutnej czolowce i jak sie spisal?
    Jezeli chcesz, zeby Polacy skakali tak co roku to chwal Celeja, wynos go na szczyty, ja chcialbym zeby skakali na miare swojego talentu i dlatego nie godzę sie, zeby takie 'trenerskie góru' prowadzilo mlodych skoczkow, bo co roku kibice i sami zawodnicy bedą odczuwali rozczarowanie, aja mam juz dosc rozczarowan

  • anonim
    Celej

    Polecam:
    http://harem48.blog.onet.pl/1,DA2010-01-27,index.html

  • Emil profesor

    @Xellos. Owszem jest nieporównywalne ale inne kraje też poszły do przodu. Powiedz mi czy Austriacy i Norwegowie 15 lat temu kiedy Mateja zaczynał kariere mieli tak genialny sztab jak teraz? Na pewno nie więc to ciągle jest pościg za potęgami i nie wiem czy kiedykolwiek uda się ich dogonić/

  • Xellos profesor
    @Emil

    nie zgodzę się z tym, to co się obecnie dzieje jest nie porównywalne do okresu Mateji

    obecni skoczkowie wypłynęli na fali małyszomani mają pełen sztab z fizjologiem, psychologiem i trenerem, mają pełne wsparcie kibiców, sponsorów i pełne zainteresowanie mediów

    Mateja jak i inni z tamtego okresu nawet po wystrzale małyszomani tego nie mieli gdyż dopóki Małysz nie odszedł z kadry A, wszystko było mu podporządkowane a teraz kadra A jest bez Małysza i wszystko jest podporządkowane pod resztę zawodników, więc zdecydowanie więcej od nich oczekuje niż tłumaczenia się wiatrem...

    Jak się nie ma formy to się mówi, że się jej nie ma. A nie biadolenie, tylko Stocha stać na te proste słowa szczerości. Reszta kręci, kręci i szuka przyczyny gdzie indziej byle tylko jeździć na wycieczki. Pewnie się boją, że jak powiedzą wprost co jest przyczyną to ich trener odstawi.

  • anonim

    @KaszJa
    Co to za bzdury, skad sie urwałeś gosciu.
    I jakie to niby sukcesy odnosza Kowale w ostatnich latach za Celeja? Bo ja sobie nie przypominam, jesli chodzi o kadlubowe zawody w jakims Szczyrku czy w Zakopcu to tylko moge to skwitowac smiechem.Napisałes o Kotach, procz fartownego wicemistrza swiata juniorow, mlodszego z braci Kotów, teraz ewudetnie spada na bule gdy jest wieksza skocznia niz k-90.A i ostatnio na tych sobie nawet nie radzi.Drugi Kot wcale nie lepszy i jego najwiekszym sukcesem sa jak narazie w miare sensowne wypowiedzi przed kamerami i na tym sie konczy lista sukcesow genialnego trenera Celeja.Ze Skrobotami tez pojechałeś po bandzie.

  • anonim
    Panu Trenerowi się nie dziwię że chce się ratować.

    Z drugiej strony staje to się już nie do wytrzymania gdy np. oglądam skoki i co chwilę słyszę z ust komentującego słowa wiatr i warunki a później w przerwie gość, często prezes komentując słabe wyniki polskich skoczków używa tych samych argumentów

  • Anika profesor
    Lista startowa - Oberstdorf

    http://www.fis-ski.com/pdf/2010/JP/3030/2010JP3030SLQ.pdf

  • dejv bywalec
    dlaczego piszecie tylko i wyłacznie caly czas slowo talnet ??

    bardzo proszę wszystkich dlaczego tylko mówicie i piszecie czy wymawiacie słowo talent ? one do czegoś zobowiązuje kibice my narazie nie mamy talentów nie widzicie tego ? piszecie młodzi chlopcy młode skoczki, a nie młode talenty ? jakie talenty? to co polska jest taka potęga żeby mieć same talenty ? przecież kto tylko się pokaże na skoczni wy zaraz piszecie o talencie .

    Wyluzujcie z tym słowem talent i zastanówcie się co piszecie.

  • Emil profesor

    @Xellos czy mi sie wydaje czy Mateja czy Mateja po raz pierwszy wszedł do "30" konkursu mając 22 lata? Dajmy młodym szanse bo Stoch za góra dwa sezony będzie bez wątpliwości lepszy od Matei a nie da sie wykluczyć że kilku z naszych obecnych młodych z rocznika 86 i młodszych skaczących w PŚ i COC go prześcignie. Bo porównywanie K. Mietusa i Matei można porównywać tylko gdy obaj mieli 18 lat. I dużo lepiej wypada Krzyś. I nie zapominaj że wtedy inne kraje też miały gorsze zaplecie. Jesteśmy tak samo z tyłu jak byliśmy tylko że inne kraje poszły do przodu a my za nimi,

  • anonim
    do KaszJa

    Hahahahehehe.Widać jak się znasz...DOBRE! hehehehehee

  • Xellos profesor
    @Anielasty

    Coś w tym jest. Tym mocniej należy docenić wyśmiewanego Mateje, który i tak skakał lepiej niż te wszystkie obecne talenty a nie miał żadnego zaplecza.

    A teraz mają wszystko, całe sztaby, skocznie i kase a skaczą nic nie lepiej od niego...

  • Anielasty bywalec
    ocena trenerów

    Witam,
    Chciałbym słówko rzec o ocenie naszych trenerów Celeja i Kruczka.
    Nie mnie ich oceniać bo nie znam się na tym tak dobrze.
    Jednakże chciałbym zwrócić {uwagę} na 1 istotną sprawę :
    Od czasu 1szych sukcesów Małysza cała infrastruktura skoków w Polsce uległa znacznej poprawie.
    Od wielu lat znacznie większa ilość chłopców garnie się do tego sportu, są nowe skocznie , nowe kluby, sponsorzy, media itp.
    Zatem nie ma się co dziwić że siłą rzeczy pojawia się więcej talentów a i wyniki powoli ale jednak idą do przodu (np. punkty Polaków w PŚ w porównaniu do lat poprzednich)
    Pytanie jednak nasuwa się tylko 1 :
    CZY TO JEST ZASŁUGA TRENERÓW CZY PO PROSTU OCZYWISTA PRAWIDŁOWOŚĆ MATEMATYCZNA ŻE PRZY WIĘKSZEJ ILOŚCI ZAWODNIKÓW I LEPSZYCH WARUNKACH SZKOLENIOWYCH JEST TO NIEUNIKNIONE.
    W porównaniu do czasów sprzed 8-9 lat warunki te są do tamtych nieporównywalne właściwie, więc siłą rzeczy jest lepiej.
    Pytanie : jaka w tym zasługa trenerów
    Wg mnie ich rola w tym naturalnym procesie jest co najmniej wyolbrzymiana.
    PS. Wieczne tłumaczenia naszych trenerów o złym wietrze są żenujące i kpiące z nas kibiców.
    Złe warunki mogą się zdarzyć raz na jakiś czas, ale NIE WOLNO KAŻDEGO SŁABEGO SKOKU POLAKA TŁUMACZYĆ WIATREM ?
    To kpina.
    Pozdrawiam

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2010-01-29 11:11:14 ***

  • Xellos profesor
    no i zrobiło się standardowo

    tej śpiewki nauczał nie kto inny jak sam wielki prezio Tajner

    ale Celej to jego kumpel więc go nie wyrzuci

    Wszystko teraz oprą na Adamie Małyszu jak za dawnych lat

    Jak Małysz utrzyma się w czubie do końca sezonu nikt nie będzie zawracał sobie głowy juniorami i Celejem

    Polskie skoki działają tak od wielu lat, i będą działać dopóki Adam nie skończy kariery i obudzimy się z ręką w nocniku. Wtedy wszystkie układy zostaną rozgonione z braku kasy, braku sponsorów, braku transmisji. Kasy ucieknie i Tajner dopiero zatrudni fachowca by go poratował.

  • anonim
    po polskiemu

    Celej czy nie przymierzając Bachleda, prezentują typową polską mentalność. Całą energię zużywa się na zdobycie dobrego stanowiska czy miejsca. Po osiągnięciu celu najważniejszą sprawą jest jego utrzymanie. Można to przełożyć na stwierdzenie: czy się skacze, czy się leży to do kadry się należy. A młodzi podobno cięzko pracujący u Szturca wzrok mają dobry.

  • anonim

    Horngacher, wróć, ! Kuttin wróć ! Koniec marnowania naszych młodych talentów!

  • Emil profesor

    był Horngacher ale się go pozbyliśmy. Kto z zagranicznych uznanych fachowców jest wolny?

  • Maciek5052 profesor

    Wiatr jest zły, bardzo zły , pizga , dmucha i ma wielkie kły.

    tatatatata jak coś nie wyjdzie to od razu zwalamy na warunki i brak szczęścia a jak nasi są wysoko to mówimy że mają formę ale nie to że im podwiało :(

  • Kruk bywalec

    Jeżeli sukcesem mają być osiągnięcia Skrobotów, Kowali to pogratulować dobrego samopoczucia. Przy takim podejściu do sprawy to za kilka lat ANi JEDEN POLAK nie będzie występował w PŚ, bo nie będzie miał punktów PK. Czy o to chodzi?

  • marekrz bywalec
    E tam... szczęście to można mieć w ruletce.

    Nie szczęścia zabrakło, tylko dobrego trenera. Jak to się dzieje, że z Miętusów i Murańki, którzy w kategorii dzieci nie mieli równych sobie nie wyrastają mistrzowie juniorów? Odpowiedź prosta - brak dobrych trenerów i metod treningowych na tym etapie szkolenia.

  • Kruk bywalec

    Wiele razy powtarzane słowa o złych warunkach i braku szczęścia może utkwić w zawodniku na stałe. Skoczek siedząc na belce już myśli, że nie uzyska dobrego wyniku i klapa. Cały wysiłek zawodnika na treningach na marne.

    Potrzebna zmiana mentalności, okazywania radości z sukcesów. Powiedzenia wprost co jest dobre a co do ...(określenie Wenty).
    Pytanie nasuwa się jedno. Czy trener Celej to właściwwa osoba na właściwym stanowisku.

  • anonim

    poważnie jesteście wszyscy ograniczeni, a szczegolni ci, ktorzy podpisuja sie za odejscie Trenera Celeja. Dotychczas chyba nikt nie zauwazyl ile Trener ten zrobil dla polskiej kadry. bracia Kot, bracia Kowal, braci Skrobot, bracia Mietus, bracia Rutkowscy, a dodatkowo Klemens, Zapotoczny - wszystkie osiagniecia tych zawdonikow sa dzieki panu Celejowi. wg mnie Trener ten jest osoba na miare Trenera kadrowego, ale to juz tylko moja opinia (ale uwazam, ze wielu zawodnikow podpisaloby sie pod tym). Dodatkowo, sama nie lubie stwierdzen, ze 'zabraklo szczescia', sama bylam rozczarowana wynikami, jednak po wczorajszych rozmowach z zawodnikami, wiem co bylo nie tak i wiem jak bardzo CHCIELI dobrze skoczyc, ale jak widac chciec i moc to dwie rozne rzeczy. wy tego nie rozumicie. nie widzicie jak kogos przytrzyma na progu, jak zle mu podwieje, wy tylko widzicie kiepskie wyniki. spojrzcie na wyniki innych zawodnikow. w MSJ skakalo wielu skoczkow ktorzy wczesniej skakali na PS i co wiecej - punktowali, a jak widac tez brak rezultatow. zastanowscie sie nad swoimi slowami.

    pozdrawiam

  • Andrzej bywalec
    www . skocznia - narciarska . eu (bez spacji)

    tam lista startowa i rekordy życiowe!

  • Anika profesor
    Barnabo

    Dziękuję za przypomnienie pięknej piosenki p. Joanny :)
    Nie z każdej mąki będzie chleb
    Z każdego jabłka wino
    Z każdego pola dziki step
    Z każdego flirtu miłość
    Nie każdy pocałunek chce
    Drugiego pocałunku
    Bywają bez wieczoru dnie
    I drogi bez kierunku

  • anonim

    Panie Celej, zabrakło przede wszystkim formy i umiejętności...

  • anonim

    Prawdę mówiąc spodziewałam się lepszych wyników.
    Nie wiem gdzie u nas tkwi błąd w szkoleniu, od czego i kogo to zależy ale wydaje mi się, że od samego trenera jak ich szkoli.
    Bo zawodnicy mogą sobie flaki wypruwać na treningach i pewnie robią wszystko co trener każe ale jak na danych zawodach nie ma efektu, problem tkwi w szkoleniu.
    Liczyłam na lepsze wyniki wczoraj.

  • Parsi bywalec

    Szczęście.. najlepiej winę zwalić na warunki! Oby pensja była i ciepła posadka na stare lata! Kończ wstydu oszczędź!
    ---
    Zrzeszenie Ludzi Jąkających się
    www.demostenes.boo.pl

  • neomis stały bywalec

    @Barnaba
    Masz rację, do tego wydaje mi się, że polskiemu skoczkowi akurat sukces w MŚJ nie zmarnowałby kariery. Wiadomo , Rutkowski poszedł w tango z butelką , Kot miał farta w tamtym roku, nie wiem na czym polega jego "fenomen", że potrafi nieźle skakać w pojedynczych zawodach, chociaż cała jego kariera to na razie wielkie rozczarowanie.
    Można przytaczać przykłady zmarnowanych skoczków, którzy stawali na podium MŚJ. Przychodzi mi na myśl porównanie Wolfganga Loitlza i Kazuhiro Nakamury. Na MŚJ w St. Moritz Loitzl wygrał konkurs indywidualny, Nakamura był drugi i dołożył srebro w drużynie.
    Najlepszy sezon Nakamury w karierze to 40 miejsce w PŚ 1998/99 , kiedy zgromadził zaledwie 4 punkty mniej od Mateji.
    Jak potoczyły się losy Loitzla wszyscy wiemy.
    MŚJ to impreza ważna, a dla młodego skoczka pokazanie swojej siły w grupie rówieśniczej to chyba też sposób samorealizacji w tym co się robi.

  • neomis stały bywalec

    Szczęście sprzyja lepszym, panie Celej kończ pan już tą bufonadę. Skoczkowie źle przygotowani do zawodów, zupełnie bez formy. Dziwne, że wszyscy nasi skoczkowie nie mieli szczęścia.
    Wkurza mnie to biadolenie na warunki. Wiadomo, że można trafić na obiektywnie gorsze warunki niż mieli przeciwnicy, ale nikt na skoczni nie ustawia dmuchawy wiejącej w plecy naszym skoczkom. Na treningach mało było powodów do optymizmu, pojedyncze wyskoki ( pewnie akurat wtedy szczęście akurat sprzyjało naszym skoczkom). Nie spodziewałem się wiele, bo obsada była bardzo mocna, ale miejsca w granicach "10" trzeba wymagać od naszych skoczków.

  • anonim
    do niepodpisany

    Dokładnie brak naszych w PK to kolejny skandal PZN! Taki Rafał Sliż przy mizernej obsadzie zawodów mógłby nabić punktów,a naprawde niewiele mu brakuje do 50-tki rankingu CRL dokładnie 4pkt. i w następnym periodzie moglibyśmy wystawiac już 6zawodnikow:)

  • anonim
    @Barnaba (*218.adsl.inetia.pl)

    dawno nie czytalem Twojej tak stanowczej i krytycznie brzmiacej wypowiedzi. Ogolnie zgadzam sie z Toba...ale...jesli chodzi o przecenianie czy tez niedocenianie wynikow MSJ to...mam jednak mieszane uczcucia. Na pewno nigdy nie powinno sie niczego uogolniac, jednak skocznia w Hinterzarten jest troche swoista skocznia....ale nie zmiania to faktu, ze w tym wszystkim najbardziej bulwersujaca jest paplania Celeja...zreszta chyba nauczyl sie tego od Tajnera...a dymisje Celeja nie bardzo wierze...Jedno jednak jest pewne, ze jesli tak dalej bedzie to....Tajner do swojego CV bedzie mogl obok stworzenia "Malyszomani" dopisac zniweczenie jej potencjalu.

  • Barnaba doświadczony
    Nie z każdej mąki będzie chleb

    Żenujący występ naszych juniorów, najgorszy od kilku lat nie tylko głęboko niepokoi o przyszłość naszych skoków narciarskich, ale przede wszystkim o efektywność pracy szkoleniowej we wszystkich grupach kadry. Tłumaczenie klęski przez trenera odwiecznymi podmuchami wiatru i fatalistycznym brakiem szczęścia, jest lekceważeniem opinii społecznej.
    Funta kłaków nie są też warte , lansowane na naszym portalu argumenty, jakoby MŚJ nie były ważnym wydarzeniem skoro w innych krajach nie przywiązują do tego wagi.
    Pytam zatem, po co w takim razie federacje przysyłają zawodników , niektórych nawet już znacznie obytych w cyklu PŚ?
    Nie wytrzymuje krytyki przemycana teza, iż medaliści MŚJ potem przepadają bez wieści. Podawanie, w tym kontekście nazwisk może brzmieć przekonująco i pozornie wskazywać na potwierdzenie reguły. Należy jednak mieć na uwadze, że nie z każdej mąki będzie dobry chleb, a z każdego jabłka wino! Słowa pożyczone z piosenki Joanny Rawik, nie dotykają wyłącznie juniorów lecz także medalistów wyższych kategorii wiekowych i poziomów konkursów mistrzowskich.
    Tak więc, nie powinniśmy deprecjonować rangi zawodów
    w kategorii juniorów oraz rezultatów osiągniętych przez skoczków
    w tych mistrzowskich konkursach.
    Szczególnie naganne jest to, że trener nie widzi błędów
    w przygotowaniu skoczków. Przecież na zawody włączając także szkoleniowca , ale z zastrzeżeniem beniaminka Klimka, nie pojechali debiutanci. Każdy z nich miał już w tym zakresie zasługi kombatanckie.
    Trzykrotny uczestnik MŚJ, Dawid, nie zakwalifikował się do finału konkursu, zaś czterokrotny i najwyżej utytułowany skoczek, Maciej, nie był nawet wystawiony do konkursu. O popisie prawie-olimpijczyka Krzysztofa, nie mogę cokolwiek napisać. Nie jestem lekarzem, szczepionki przeciwko wściekliźnie nie zaordynuję! Jedynie życzę szczęścia.
    Zawodnicy wypadli fatalnie, a trener? Sądzę, że jest człowiekiem honoru i poda się do dymisji.
    Przed nami konkurs drużynowy. Kto wie, co się wydarzy, dopóki jeszcze jest marzenie, trzeba marzyć.

  • Snoflaxe weteran

    Warunki były chwilami różne. Bodmer w drugim skoku świetnie leciał, po wyjściu z progu wydawało się, że sto kilka metrów będzie bez najmniejszego problemu, ale jednak szybko go uziemiło.
    Niestety występu Polaków nie można zaliczyć do udanych.
    Usprawiedliwieniem dla Kubackiego rzeczywiście może być to, że przytrzymało go trochę podczas najazdu. Ale czy jest sens zawsze doszukiwać się przyczyn słabych występów we wszystkim oprócz w sferze treningów?...
    Przytrzymało również jednego z Koreańczyków, tylko, że tak mocno, że mało brakło, a poleciałby do przodu na tym rozbiegu.

  • anonim
    PK

    wlasnie zauwazylem, ze nasi trenerzy doszli do wniosku, ze na PK do USA nie wysla nikogo....gratulacje....zaplacone i tak by mielli 4 zawodnikow....wiec mogli pogonic tam kilku....ale nie...lepiej pozniej jak wroca juniorzy z MSJ....blokowac im miejsca Zylami,Slizami i .... T. Tajnerem....to taki Ziobro juz w ogole moze zapomniec o startach w PK....

  • anonim
    @Kibic od Lat (*156.tomaszow.mm.pl)

    ach moze przyspieszy koniec kariery syna Tomislawa i mu powierzy role trenera......na nic innego bym nie liczyl...no chyba, ze Fijas zamieni sie z Celejem miejscami..tak wiec tak zle...a tak jeszcze gorzej

  • anonim
    Celej out!

    Już drugi sezon nawołuje do odwołania pana Celeja! W tamtym mu się upiekło,bo po beznadziejnym sezonie PK.,Kot i drużyna zamydliła Tajnerowi oczy występem w MŚJ w Styrbskim Plesie...Teraz mam nadzieje,że po sezonie rozliczymy pana Adama za wyniki kadry B! Kompromitacje w PK,żenujący występ na MŚJ...Liczę,że nasz prezesunio Apollo nie poskąpi grosza i zatrudni pożądnego fachowca z zagranicy,który natchnie naszych chłopców

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2010-01-29 08:18:35 ***

  • anonim
    -

    zdziwiloby mnie, gdyby Celej powiedzial cos innego....ot polska mysl szkoleniowa....tak jak juz tutaj zostalo powiedziane...jakos nawet w treningach nasi nie potrafili oddac skokow na pierwsza 6.....owszem wypadli slabiej niz by treningi to sugerowaly ale...w sumie az tak bardzo to chyba nikogo nie dziwi. Martwi mnie jednak, ze z taka gadka jak ta Celeja to... tym "nastepca Malysza" blizej do Zyly czy Sliza niz do Stocha....o Malyszu nawet nie wspominajac. Tych wynikow MSJ nie ma co przeceniac...na podstawie ostatnich MSJ widac, ze medalisci szybko moga wyladowac z tylu....Bardziej w tym wszystkim martwi mnie wlasnie to przekazywanie zawodnikom przez trenerow tej znanej nam mentalnosci "a la Bachleda"...i w przeciwienstwie do innych krajow...jesli zawodnik nie robi postepow=nie jest wstanie utrzymywac sie ze sportu=zwija manatki i szuka innego zajecia=na jego miejsce dostaje szanse inny mlody zawodnik....a u nas ...dwa razy zapunktowac w PS i jest kadra A na caly rok...a czasami nawet na 2 (no bo dwa razy sie pokazal....)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2010-01-29 08:16:45 ***

  • Maajk bywalec
    -

    Te tłumaczenia są już żenujące. Najgorsze jest to, że jeśli trenerzy będą tłumaczyć samym [zawodnikom], że brakuje im za każdym razem szczęścia , to chłopaki mogą zwątpić w sens skakania. Trenerze, trzeba powiedzieć po prostu ze brakiem umiejętności nie da się wygrać z kimś kto takowe posiada , nasi chłopacy coś potrafią ale pomimo "małyszomanii" nie widać efektów...

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2010-01-29 08:13:42 ***

  • czarnylis profesor

    Myślałem, że usłyszę coś takiego:
    Zmieniliśmy priorytety szkoleniowe i teraz skupiamy się na tym by przygotować skoczka, do przyszłej kariery seniorskiej, nawet kosztem wyników juniorskich.

    A co usłyszałem:
    Brak szczęścia we wszystkich możliwych seriach włącznie z treningami.

    Z końcem sezonu trzeba się zastanowić, czy na pewno trener Celej jest odpowiednim człowiekiem na tym stanowisku.
    Juniorom potrzeba dobrego fachowca, najlepiej z zagranicy, znającego najnowsze metody treningowe, albo Jana Szturca, tylko że on chłopaków w Wiśle nie zostawi.

  • anonim
    Celej coz za fachowa wypowiedz!

    "Zabrakło nam przede wszystkim, jak zwykle szczęścia, żeby te warunki przy skokach naszych zawodników były trochę korzystniejsze. Zawodnicy skakali nienajgorzej, nie mam do nich pretensji, wykonali dobrą robotę, a konkurs był obsadzony bardzo mocno. 30 sekund na belce przetrzymano Grześka, przy dobrych warunkach. Nie wiem czemu tak go wstrzymywano, dziwna manipulacja sędziowska"

    [O to]* wypowiedz prawdziwego profesjonalisty i genialnego trenera naszych nastepców mistrza. Naprawde robi wrazenie. Wiedziałem ze bedzie zganianie na waruneczki, dziwne jakoś ze przed i po skaczacym naszym Olimpijczyku wszyscy swoje skoki poprawiali, a nie psuli i tylko naszemu biedakowi powialo w plecy. Co za bzdury i nieudolne tlumaczenie ze strony Celeja. Przyznac sie do braku formy tylko nasi trenerzy jak nie potrafili, tak dalej nie potrafia. My zawsze mamy pecha nam zawsze wieja wiatry w plecy wychodzi z wypowiedzi tego genialnego trenera.Tylko ze na treningach dziwnie jakos skakali podobnie czyli co innnym wialo pod narty a nam tylko w plecy. Na to wychodzi. Celej czlowieku odejdz i nie psuj skoczkow. Prezentuja oni fatalna forme, nie robia zadnych postepow. W druzynowce obawiam sie kompromitacji i braku nawet w 8 naszych geniuszy skokowych. I w sumie nie wiem czy nie lepiej by taki zimny prysznic podzialal na dzialaczy i w koncu beznadziejny Celej przestalby sie trzymać stołka.

    ____
    "Oto" lub "O, to"

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2010-01-29 08:10:43 ***

  • vegx redaktor

    Same tłumaczenia... A to wiaterem, a to tory, a to psychika...
    Wiemy, ze naszych juniorów stać na wiecej. Pytanie jest jednak - dlaczego nie potrafili wykorzystac tu swojego potencjalu?

  • adidas87 bywalec
    Celej skończ Pan wstydu oszczędź!

    Pytam się Panie Adamie jakiego szczęścia?! Nasi skakali podobnie jak na treningach! Znaczy się,że są bez formy,a kto jest za to odpowiedzialny?! PAN,więc myśle,że po sezonie trzeba się podać do dymisji...a PZN doradzam zatrudnić fachowca z zagranicy,który odpowiednio zajmie się kadrąB!

  • HKS profesor

    Wiatr:

    W 1 serii od 0,8 do 1,4 a w drugiej od 0,8 do 1,5!

    FAKTYCZNIE! To 0,7 więcej pod narty spowodowałoby że Kubacki skoczyłby te 10 metrów dalej!

    Zakładając że na pewno nie wszyscy nasi mieli złe warunki.


    Conajwyżej Grzesiek Miętus w drugiej serii.

  • sakala weteran

    Widocznie pan Celej mówiąc o ,,szczęściu'' ma na myśli: żeby nam wiało pod narty, a innym w plecy.

  • sakala weteran

    Sądząc po wynikach pomiarów zmiany ruchów powietrza były dzisiaj akurat nieznaczne.

  • strong1 weteran
    -

    Przez to wszystko jeszcze żle policzyłem uczestnikom dzisiejszego konkursu "opcje" na dalekie skoki. Nie 17-18,ale 24-27!

  • TigerusPompeius początkujący
    -

    Horngacher, wróć, błagam! Kuttin wróć !

  • WIESIEK. bywalec

    "Zabrakło nam przede wszystkim, jak zwykle szczęścia, żeby te warunki przy skokach naszych zawodników były trochę korzystniejsze."

    Hahaha widze ze nie tylko ta stara spiewka jest wykorzystywana przez kadre A jak wyniki marne.

  • HKS profesor

    Redakcji zmieńcie ten tytuł bo jak widzę nie tylko mnie ******* na samym wejściu!

    Czego Ci ****** zabrakło? CHYBA UMIEJĘTNOŚCI!

  • xxx doświadczony

    nie wiem jak wy ale tęskno mi za horngacherem ten nawet z zawodnikow o tak niskim potencjale jak sliz czy dlugopolski potrafil zrobic zawodnikow ktorzy wygrywali nawet te puchary kontynentalne a co by bylo gdyby dostal takie perełki jak grzesiek mietus czy muranka? ech tajner marny prezesino zatrudnij jakiegos fachowca dla tych chlopcow

  • strong1 weteran
    -

    "Jak zwykle zabrakło Nam szczęścia".Oł,cóż za optymistyczne i pełne bojowego nastawienia stwierdzenie. No jak można przy tak fantastycznym umotywowaniu ze strony trenera skakać tak blisko? No jak można?:-D

  • Allison stały bywalec

    Chyba nie tylko ja zauważyłam, że od początku sezonu wszystkim Polakom jakoś warunki nie sprzyjają xD

  • strong1 weteran
    Tak,tak Celej

    Wszyscy są winni,tylko nie Ty. Idż Pan uprawiać te farmazony w TVP,człowieku- miej honor! Sam sobie odpowiedz ile skoków "na czołówkę" zaliczyli Twoi zawodnicy konkursowi,mając ku temu 17-18 sposobności. Przecież rachunek prawdopodobieństwa nie pozwala na to,żeby w co drugim skoku wiał im wiatr w plecy Odejdż Pan i nie wciskaj kitu niczym "Poloniusz".
    Pytanie retoryczne,kiedy Kubacki skoczył te 10m dalej?

  • czarnylis profesor

    Panie Celej, nie osłabiaj...

  • sakala weteran

    ,,Zabrakło nam przede wszystkim, j a k z w y k l e s z c z ę ś c i a''.

    Rozumiem, że to autoironia.

  • anonim

    Nam to zawsze szczęścia brakuje - kończ waść wstydu oszczędź!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl