Paweł Karelin: "Za czasów Steierta nie skakałem tak dobrze"

  • 2010-11-07 18:50

Paweł Karelin to młody i perspektywiczny zawodnik z Rosji. Pod opieką nowego szkoleniowca jego kariera sportowa nabiera nowego tempa.

"Nasz nowy trener Aleksander Swiatow odgrywa znaczącą rolę w moim rozwoju. Szybko znaleźliśmy wspólny język. Jego metody szkoleniowe przyniosły w krótkim czasie dobre wyniki. To można zauważyć nie tylko u mnie ale także u moich kolegów" - chwali współpracę z nowym trenerem Karelin.

Aleksander Swiatow objął kadrę Rosji po Igrzyska Olimpijskich w Vancouver, kiedy to z tej funkcji zrezygnował Niemiec Wolfgang Steiert. "Za czasów Steierta nie skakałem tak dobrze. Trenowałem z nim trzy lata i nie osiągnąłem nic nadzwyczajnego. Od Olimpiady trenuję pod okiem rosyjskiego specjalisty i swoje rezultaty szybko poprawiam" - ocenił lata spędzone pod okiem Steierta Karelin. "Mam swój własny program treningowy. Również zmieniliśmy moją technikę skoku" - dodał Rosjanin. W związku z tym, że nie ma w Rosji wystarczającej ilości obiektów do trenowania, Rosjanie zmuszeni są w dalszym ciągu do organizowania obozów szkoleniowych w Niemczech.

Po zakończeniu sezonu 2010/11 do kadry ma dołączyć austriacki szkoleniowiec Richard Schallert. "Aleksander Swiatow pozostanie naszym głównym trenerem, Schallert ma być jego asystentem. Myślę, że jest to dobre rozwiązanie, ponieważ coś nowego wniesie do naszego treningu" - powiedział Karelin.

W 2014 roku w Rosji zostaną zorganizowane Igrzyska Olimpijskie, w związku z tym wydarzeniem buduje się nowe obiekty sportowe. Planuje się wybudowanie między innymi skoczni w Niżnym Nowogrodzie oraz w Niżnym Tagile. Podczas, gdy skocznie w Niżnym Tagile powinny być już gotowe tej zimy, tak w Niżnym Nowogrodzie jeszcze nie rozpoczęto ich budowy. "Na tej podstawie można wyciągnąć szybkie wnioski, że nie wiadomo komu można zaufać, jeśli chodzi o budowę skoczni" - podsumował Paweł Karelin.



Anna Szczepankiewicz, źródło: skijumping.de
oglądalność: (9162) komentarze: (74)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    P.Karelin w PŚ

    2007/2008 - 32 miejsce - 129 pkt - 3 Rosjanin
    2008/2009 - 42 miejsce--- 56 pkt - 4
    2009/2010 - 57 miejsce--- 34 pkt - 2

  • jozek_sibek profesor
    Rosjanie w PŚ od sezonu 1999/2000

    Sezon 1999/2000 - 67 pkt indywidualnie

    42.D.Vassiliev -- 67 pkt

    Sezon 2000/20001 - 150 pkt

    33.D.Vassiliev - 129 pkt
    70.V.Kobielev ---- 9
    70.I.Fatchulin ---- 9
    76.A.Kalinintczenko-3

    Sezon 2001/2002 - 333 pkt

    21.V.Kobielev - 237 pkt
    39.I.Fatchulin --- 96

    Sezon 2002/2003 - 52 pkt

    53.D.Vassiliev -- 32 pkt
    62.I.Rosliakov -- 20

    Sezon 2003/2004 - 65 pkt

    55.A.Silaev ----- 22 pkt
    59.D.Vassiliev -- 16
    61.D.Ipatov ----- 14
    64.D.Kornilov --- 13

    Sezon 2004/2005 - 227 pkt

    29.D.Vassiliev - 163 pkt
    56.D.Kornilov --- 23
    61.D.Ipatov ----- 21
    62.I.Fatchullin -- 20

    Sezon 2005/2006 - 289 pkt

    22.D.Vassiliev - 240 pkt
    45.D.Kornilov --- 41
    71.D.Ipatov ------ 8

    Sezon 2006/2007 - 1106 pkt

    11.D.Vassiliev - 523 pkt
    19.D.Kornilov -- 282
    21.D.Ipatov ---- 260
    53.I.Rosliakov -,- 41

    Sezon 2007/2008 - 701 pkt

    18.D.Vassiliev - 288 pkt
    22.D.Kornilov -- 247
    32.P.Karelin -,-- 129
    56.I.Rosliakov -,- 21
    63.D.Ipatov ----- 16

    Sezon 2008/2009 - 1145 pkt

    5.D.Vassiliev -- 845 pkt
    30.D.Kornilov - 146 - tyle samo co K.Stoch
    38.I.Rosliakov - 98
    42.P.Karelin -,-- 56

    Sezon 2009/2010 - 220 pkt

    28.D.Vassiliev - 151 pkt
    57.P.Karelin -,-- 34
    60.D.Kornilov -- 26
    76.D.Ipatov ----- 6
    80.I.Rosliakov -- 3

  • jozek_sibek profesor
    Rosja w Pucharze Narodów

    1999/2000 - 12 miejsce ---67 pkt
    2000/2001 - nie klasyfikowana(liczono pkt tylko z drużynówek)
    2001/2002 ---9 miejsce - 533
    2002/2003 - 12 miejsce ---52
    2003/2004 - 11 miejsce - 115
    2004/2005 - 10 miejsce - 677
    2005/2006 - 10 miejsce - 389
    2006/2007--- 7 miejsce- 1456
    2007/2008--- 7 miejsce- 1001
    2008/2009--- 6 miejsce- 2295
    2009/2010 - 11 miejsce - 470

    Po 3 niezłych sezonach powrót do przeciętności.

  • Emil profesor

    Po prostu musimy się pogodzić z tym ze Piotruś żyje w jakimś innym wymiarze gdzie zasady pisowni nazwisk w Polsce ustala FIS a nie jakaś Rada Języka Polskiego :P

  • piotr186 profesor
    MarcinBB

    I w tym punkcie się zgadzamy i ja ma nadzieję ze po tej debacie więcej osób będzie pisać poprawnie czyli wedle transkrypcji stosowanej p[rzez FIS.

  • MarcinBB redaktor
    @nieznany

    Nie prowadziłem tej rozmowy dla piotra186, ale dla postronnych obserwatorów. To trochę jak z debatami polityków w telewizji - przecież wiadomo, że każdy wyjdzie ze swoim zdaniem, natomiast chodzi o to, by przekonać telewidzów. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tych argumentów więcej osób będzie pisało poprawnie, choć oczywiście nie ma takiego obowiązku na tym forum.
    pozdrawiam

  • nieznany weteran
    Marcin Hetnal i Czarnylis

    Panowie, czy naprawde jest jakikolwiek sens prowadzenia dialogu z osobnikami tak uposledzonymi jak rzeczony piotr "iles tam" z neoplusa?
    Rzadko sie z Wami zgadzam, czesto mamy odmienne zdania w kwestiach dotyczacych skokow narciarskich, ale jestescie ludzmi inteligentnymi i dojrzalymi emocjonalnie. Po co tak usilnie i wielokrotnie udowadniac, ze biale jest biale, a czarne jest czarne, zwlaszcza skonczonemu idiocie? Wiem, ze niektorzy powielaja nieprawidlowa pisownie nazwisk i nazw z krajow bylego bloku wschodniego, ale wystarczy ich po prostu poinformowac, ze pisza blednie, podajac argument. Jak ktos ma choc odrobine oleju w glowie, to zrozumie.

  • MarcinBB redaktor
    @piotr

    Jak już pisałem - dyskusja jest zakończona. Nie mam zamiaru przekonywać że księżyc nie jest z sera, kogoś, kto głęboko wierzy, że tam był i smakował :-D
    Natomiast pamiętaj: ogólne zasady są takie, że ludzi się nie okrada i nie zabija, ale "wymogu stosowania tych zasad nie ma" :-D

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    Aha no i wskaż choć jedne błąd ortograficzny który popełniłem skoro jesteś taki do przodu. Jednakże nie zapominaj ze błąd interpunkcyjny to nie ortograficzny, podobnie jak napisane czegoś z małej litry tez nie jest ortograficznym błędem.

    A tak w ogóle jesteś ostatnią soba która będzie mi dyktować jak ma pisać. Twoich ortów nie sprawdzam, a poprawną polszczyzną bynajmniej nie piszesz.

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    nie pogrążaj się jeszcze bardziej. bo przeciecz jesteś inteligentny. Dobry żarcik na popołudnie mi dałeś. Nie ma jak dobry humor na resztę dnia.

  • czarnylis profesor
    @piotr

    MarcinBB nie jest śmieszny. Jest wesoły. Śmieszny jesteś ty, bo pouczasz zawodowego dziennikarza w temacie "oprawnej" pisowni, samemu waląc takie orty, że ręce opadają aż do stóp. Ale to nie koniec śmiesznych rzeczy w twoim wykonaniu. Kolejna zabawna sprawa. Piotruś, kompletny laik i ignorant, wie lepiej od FIS-u jakie wiązania są legalne, a jakie nie. Tu dopiero będzie beczka śmiechu. Piotruś odkrył szwajcarsko-austriacki spisek i wzajemne układy we władzach FIS. Nieźle, nieźle. Ale i to nie koniec twych przezabawnych dokonań. Swoim błyskotliwym umysłem przejrzałeś manipulacje jakie dokonują się w przelicznikach nowego systemu i dzięki tobie wiemy teraz, że system nam zawsze odbiera, a Austriakom daje. Pewnie Szwajcarom też daje, bo przecież szef FIS macza w tym palce.

    Przez takie niestworzone historie nikt cię tu już poważnie nie traktuje. U mnie straciłeś wiarygodność już przy pierwszym naszym kontakcie.
    Piotrze nikt cię nie zmusza byś pisał spolszczone nazwiska skoczków. Pisz sobie jak chcesz, ale nie dyktuj dziennikarzom jak mają pisać newsy i artykuły. Jeśli pisownia używana przez FIS jest dla ciebie obowiązującą to oczekuję od ciebie również takowej względem polskich skoczków.
    Adam Malysz
    Lukas Rutkowski
    Rafal Sliz
    Krzysztof Mietus
    Grzegorz Mietus
    Piotr Zyla
    Klemens Muranka

  • piotr186 profesor
    MarcinBB

    Ciekawe w podanych przez ciebie zasadach pisowni nie ma nic że są one zalecane czy obligatoryjne. Wynika z nich że owszem są ogólne zasady pisowni nazwisk, ale wymogu ich stosowania nie ma .

  • piotr186 profesor
    MarcinBB

    Śmieszny jesteś, w zasadzie spodziewałem się ze jakz wrócę uwagę że w dziale biografie skoczków ich nazwiska są napisane w poprawnej formie wbrew temu co ty lansujesz to zaraz rzucisz się do poprawiania tego. Ja się nie dam zwariować i jeśli będę musiał coś napisać o Vassilievie tudzież o innym Rosjanie czy Ukraińcu to użyję oprawnej (w obrębie sportowym), angielskiej transkrypcji zalecanej i stosowanej przez FIS.

  • fan profesor

    @Jawa125
    A czy ja nie wyrazilem sie jasno? Widze ze nie dotarlo.Wypraszam sobie zwracanie sie do mnie przez Pan.Czy jestes tak tepy zeby tego nie zrozumiec.Chyba ze jestes jakims dzieciakiem ktory robi sobie jaja.Moderator tez ci jak widze zwrocil uwage a ty dalej swoje.

  • MarcinBB redaktor
    zasady transkrypcji z alfabetów cyrylicznych

    Gdyby ktoś jeszcze miał jakieś wątpliwości jakie zasady obowiązują w języku polskim:
    http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629697

    http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629706

  • MarcinBB redaktor
    @Jawa125

    Faktycznie, netykieta zakłada że w necie sobie nie "panujemy". W tym konkretnym przypadku fan ma rację, wykazuje się lepszą znajomością obowiązującej w tym miejscu etykiety ;-)
    Przyznam, że sam uległem wprowadzonej przez Ciebie manierze w jednym poście, teraz biję się w klatę - profani jesteśmy :-)
    @piotr186
    Żyjesz chyba w jakiejś wirtualnej rzeczywistości, bo wypisujesz niestworzone bzdury. Nawet nie ma sensu ich prostować, bo za dużo tego, zresztą każdy widzi jak jest. Dyskusja z Tobą jest bezcelowa. Jak już pisałem - nie będę Cię dalej prowokował do samokompromitacji.

    Natomiast pisownia nazwisk w dziale "sylwetki skoczków" na tym portalu zmieni się już wkrótce bo w tej chwili jest niepoprawna.
    Będziemy dążyli do tego, by wyeliminować ją tam, gdzie się da, natomiast czasami ze względów praktycznych czy technicznych będzie to niemożliwe i bezsensowne. Na pewno pozostanie angielska transkrypcja w wynikach czy statystykach jak i w tekstach źródłowych, czyli protokołach FIS.
    Ale już w treści artykułu angielska transkrypcja nie ma racji bytu.

  • anonim
    @piotr186

    "Takie formy jakie podaje FIS są święte" :-)))

    Na jedną ważną rzecz zwrócił Pan uwagę - to się przyznaje Panu udało: nazwiska w biografiach. Powinny być także poprawione.

    Dla spójności :-)

  • anonim
    @fan

    Użył Pan m.in. następujących form

    1. madrzysz jakbys niewiadomo kim byl
    2. Skoncz sypac
    3. Niektorym juz palma odbija

    mówiących bardzo dużo o Pana kindersztubie, natomiast nie mających się nijak do poprawności pisowni nazwisk rosyjskich w języku polskim. Są one wystarczające, żeby zwrócić Panu uwagę.

  • piotr186 profesor
    MarcinBB

    Powiem tylko tyle że nie masz racji. Takie formy jakie podaje FIS są święte i nikt nie może ich zmienić. Dziennikarza nikt z tego nie rozlicza bo bądźmy szczerzy - niewielu (właściwe to prawie nikt) zwraca uwagę czy ma w gazecie napisanego Vasiilieva czy Wasiliewa.

    Co ciekawe wszystkie biografie skoczków na tej stronie są napisane w transkrypcji angielskiej (a wiec mamy tam Dimitry Vassilieva), jak wiec widać zaczyna nastepowac dziwna "porawnosc" nie widomo dlaczego i dl akogo.

    Na ekranie telewizora zawsze mamy nazwiska w angielskiej transkrypcji a tabelki z wynikami choćby na tej stronie także. Jak więc widać dla przejrzystości powinno się zawsze używać angielskiej transkrypcji. Ponadto o jakim oficjalnym zatwierdzeniu transkrypcji na polskiej mówisz? Czy dysponujesz lub jesteś wstanie wskazać dokument w którym rada jerzyka polskiego stwierdza ze Dimitry Vassiliev pisze się przez "w"? Mmyślę ze nie. Istnieją ogólne zasady transkrypcji języka rosyjskiego na polski ale konkretne transkrybowane nazwisko to twórczość własna danego dziennikarza czy forumowicza. Angielskie transkrypcje funkcjonują w oficjalnych dokumentach FIS i tego chcąc nie chcąc musimy się stosować.

    Wystarczy popatrzyć na wynik dowolnych Mistrzostw polski w skokach i na nazwiska zagranicznych skoczków tam skaczących i ich nazwiska SA napisane według transkrypcji angielskiej...

    Dlaczego? A no dla ujednolicenia i to pomimo iż FIS nic do krajowych mistrzostw nie ma i ich nie organizuje.

  • Emil profesor

    @piotruś186 Ok. Tylko pisz zawsze na sprawdzianach z polskiego Fyodor Dostoyevsky zamiast Fiodor Dostojewski lub Leo Tolstoy zamiast Lew Tołstoj albo na sprawdzianie z historii Nikita Khrushchev. Zobaczymy co nauczyciele powiedzą :) PRZECIEŻ NIE MA ŻADNEJ RÓŻNICY między ich nazwiskami a skoczkami. Wymyślasz jakieś teorie które są zupełnie bez sensu.

  • fan profesor

    @jawa125
    Czyli uwazasz ze jak sie nie zwracam do ciebie przez pan to nie mam kultury? To jak widac jestem w zdecydowanej wiekszosci bo nikt tu sobie zazwyczaj nie Panuje.Ciekawa teoria nie powiem.

  • czarnylis profesor
    @piotr

    Tylko, że skoro nie było oficjalnego protestu, nie było przekroczenia zasad, to i nie było oficjalnego komunikatu FIS.

  • piotr186 profesor

    To już ja mówiłem czarnylise - prywatna wypowiedź jednego delegata FIS a nie oficjalna informacja FIS. Reszta twierdza moje wcześniejsze wypowiedzi.

  • czarnylis profesor
    News z SJ - "Przedstawiciel FIS: Wiązania Ammanna są legalne"

    "Wiązania Ammann to żadna nowość. Nie mam żadnych wątpliwości, że są zgodne z przepisami - powiedział Jouko Törmänen z FIS dla portalu Sport.pl.

    Austriacy w czwartek zakwestionowali wiązania w nartach Simona Ammanna, złotego medalisty ze skoczni normalnej. Zdaniem Aleksandra Pointnera, trenera Austriaków, wiązania specjalnie przygotowane dla Ammanna przez firmę Mediaart, są niezgodne z przepisami.

    Przedstawiciel FIS odpowiedzialny za skoki Jouko Törmänen mówi, że wiązania szwajcarskiego skoczka są zgodne z przepisami. Wiązania Ammann to żadna nowość - powiedział.
    Podobnego zdania jest Austriak Sepp Gratzer z sekcji Kontroli FIS. - Dla mnie te wiązania są regulaminowe. Nie ma żadnej możliwości ich zakwestionowania - powiedział.
    Już w czwartek fizjoterapeuta Adama Małysza mówił, że cała sprawa została sztucznie rozdmuchana.

    - Adam ma podobne wiązanie. Daje ono możliwość lepszego "prowadzenia" narty w powietrzu. Po wyjściu z progu narta idzie bardziej płasko, łapie powietrze, łatwiej daje się ustawić podczas lotu. Piętki przy tych wiązaniach dorabia się już pod konkretnego zawodnika. Jedni mają plastikowe, inni karbonowe. Ale to naprawdę drobny szczegół - powiedział Rafał Kot.
    - Chcemy jasno wiedzieć, czy wiązania, które stosuje Simon Ammann mają atest FIS. Jeśli mają, prosimy o dokumenty, które to potwierdzą. I sprawa zostanie załatwiona. Jeśli nie, niech Simon skacze w nich dalej, ale od razu ostrzegam, że natychmiast po konkursie złożymy w tej sprawie protest - mówił w czwartek wieczorem Pointner.

    Po wypowiedziach przedstawicieli FIS sprawa wydaje się jasna."

    Rzeczywiście, wydaje się że oficjalnego protestu Austriaków nie było tylko nieformalne wątpliwości, ale przedstawiciele FIS-u wcale nie milczeli jak grób.

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    nie było oficjalnego protestu tylko zapowiedź protestu to różnica. Austriakom wolno prawie wszystko to fakt ale jak już mówiłem, nawet Austriacy nie mogli by podnieś ręki na rodaka prezydenta FIS, jak widzieliśmy w lutym próbowali, ale jakoś szybko ucichli i nawet nie złożyli protestu po konkursie mimo iż tak zapowiadali. Widać w między czasie im pogrożono.

  • czarnylis profesor
    @piotr

    Gdyby nie chcieli to by nie złożyli oficjalnego protestu i podkreślam jako jedyni. Zdecyduj się wreszcie czy Austriacy to panowie wszechświata, czy ofiary bo szastasz tymi pojęciami jak ci pasuje?

  • piotr186 profesor

    Czarnylise czytaj ze zrozumieniem.

    Nie napisałem "Nie dali rady" tylko prostu "nie chcieli" to jednak spora różnica. Pewnie prezydent FIS pogroził paluszkiem Austriakom że skończy się pobłażanie i patrzenie przez palce na ich przekręty jeśli będą drążyć sprawę ammana.

  • czarnylis profesor
    @piotr

    Austriacy nie dali rady nic wskórać? Przecież piszesz na okrągło, że stale oszukują dzięki wtykom we władzach, że przepisy zmieniają się pod Austriaków, że "kręcą" wynikami przy pomocy nowego systemu, a tu nagle tacy bezsilni? Kolejna twoja niekonsekwencja. Austriacy nie naciskali? Otóż oni jako jedynie złożyli protest i głównie im zależało na wyeliminowaniu Simona.

    Brak informacji świadczy o braku sprawy, a nie o oszustwie. Całkowicie mylisz pojęcia.

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    Pewnie jak się chciało sprawie łeb ukręcić to najlepiej przemilczeć.
    Zwykła przyzwoitość nakazywałaby aby przy takich podejrzeniach (poniekąd słusznych jak widać) wydać jednak oficjalny komunikat.

    Właśnie brak takich oficjalnych:reakcji (a prowadzone szerokie działania za kulisowe) wskazuje że Amamn to oszust i miał duże szczęście (jak zwykle w swojej karierze) że prezydentem FIS jest szwajcar i mógł całej sprawie ukręcić łeb. Nawet Austriacy zbytnio nie naciskali no bo jak by to wyglądało jakby zdyskwalifikowano rodaka szefa FIS?

  • czarnylis profesor
    @piotr

    Nie było konferencji, ani oficjalnego komunikatu, ponieważ nie było takiej potrzeby. Gdyby wiązania okazały się nielegalne to wtedy byłyby dyskwalifikacje, komunikaty i oficjalne stanowiska. Czy to tak trudno zrozumieć?

  • fan profesor

    @Jawa125
    Co sie tak madrzysz jakbys niewiadomo kim byl i Skoncz sypac juz tymi panami bo jestes w internecie a nie w urzedzie pracy.Z reszta niektore osoby co pisza to dzieci i tez sie w realu do nich przez Pan zwracasz.Zadna to kultura i szacunek tylko sztywna forma ktorej wyjatkowo nie lubie.Nie wiem czemu nagle wszyscy zaczeli dbac o to zeby pisać Paweł a nie Pavel.Wczesniej nikomu to nie przeszkadzalo, nie tak dawno jeszcze na tym portalu i innych pisano Valery Kobelev czy Pavel Karelin.Teraz nagle wszyscy zaczeli sie madrzyc jaka to zla forma.Niektorzy maja swoje zdanie i pozostaja przy swoim.Dla mnie to znaczenia wielkiego nie ma jak sie bedzie pisac.Niektorym juz palma odbija.

    Aha zanim zaczniesz mi Panowac to sobie to podaruj.Nie znosze tej formy szczegolnie w internecie.

  • piotr186 profesor

    Jawa125

    W Wietnamie raczej skokami się nie interesują.....

    czarnylis

    Problem w tym że nigdy nie było oficjalnego stanowiska FIS w sprawie wiązań Ammana - jedyna wypowiedź którą można odnaleźć na tej stronie pada w formie prywatnej opinii jednego działacza FIS, nie było nigdy oficjalnego pisma ni konferencji prasowej gdzie by stwierdzono legalność wiązań Amamna.

    Co od transkrypcji nazwisk - wystarczy sprawdzić dowolne wynik Mistrzostw Polski iw skokach gdzie startowali obcokrajowcy i tam tez występuje pisownia wg. FIS-u (anielska) mimo iz FIS nic do krajowych mistrzostw nie ma. Jednak dla ujednolicenia i porządku używa się ogólnie dostępnych.

    I jeszcze jeden argument z ciekawości wpisałem w wyszukiwarce "Dimitry Vassiliev" i dalo to 50 tys. wyników gdy gugulowałem Dimitri Wasiliew dało to ledwie 2 tys. wyników widać wiec co jest częściej używane i poprawniejsze. Podobnie jest z innymi skoczkami.

  • czarnylis profesor
    @piotr

    Skoro nie widzisz związku to napiszę jaśniej, tak byś zrozumiał. Piszesz, że należy respektować pisownie nazwisk preferowaną przez FIS, jednocześnie negujesz oficjalne stanowisko FIS względem wiązań Szwajcara i uważasz się za mądrzejszego od FIS-u w tej sprawie, chociaż jedynymi wiązaniami jakie widziałeś z bliska są sznurówki we własnych butach. Gdzie tu konsekwencja? Każesz brać przykład z FIS i jednocześnie twierdzisz że to organizacja dyletancka i niegodna zaufania. Może lepiej po prostu strzel sobie w kolano.

    Na mój rozum FIS nie dyktuje innym krajom pisowni, tylko używa języka angielskiego (zresztą słusznie), więc nazwiska pisze w taki a nie inny sposób. Natomiast jeśli chodzi o sprawy związane ze sprzętem jest jedyną wyrocznią i polemika z nią na ten temat, takich laików jak ty jest po prostu śmieszna.

  • anonim
    @piotr186

    Zmyślone... :-) Rozumiem, że charakteryzuje się odpornością na argumenty godną obrazu z przysłowia, w którym występował jeszcze pewien dziad, ale skoro to takie zmyślone jest, to skąd bierze się pisownia rosyjskich nazwisk poza pańskim telewizorem? Może czasem warto wstać sprzed telewizora i coś przeczytać? Bo wie Pan, jak sobie Pan przełączy na wietnamski kanał sportowy to telewizor będzie miał już inne znaczki jako nazwiska skoczków i co wtedy?

  • piotr186 profesor

    Czarnylis

    co mają wiązania do transkrypcji nazwisk? Ta towja wypwoiedż jest żenująca i znacznie poniżej twoich zwykłych możliwości. i

    Jawa - lepsze jest ozywanie gdzieś zatwierdzonych (a choćby i przez FIS) transkrypcji nazwisk niż używanie własnych wymyślonych przez nikogo nie sprawdzonych transkrypcji. Możesz być pewny że przy transkrybowaniu nazwisk przez FIS czy innych organizacji sportowych uczestniczącą profesowie danych jerzyków (np. japonistyki,rusycystyki) a nie są to tylko zmyślone transkrypcję na polski pochodzące od zwykłego użytkownika tego forum.

    I na tym kończę jałową dyskusję. Na ekranie telewizora podczas transmisji zawodów 28 listopada i tam zobaczymy nazwiska w angielskiej transkrypcji

  • anonim
    @mietek,

    Przerażający jest... brak umiejętności argumentacji własnych twierdzeń. Ponieważ nie ma Pan żadnych argumentów zaczyna się erystyka na najniższym poziomie - ad personam (tłumacząc na wasze "tvoya stara ma kschyve zęby"). A tak przy okazji - kto to jest ten Kobolev, bo tego to nawet FIS nie wie ;-)

    @piotr186
    Może Pan pisać i alfabetem chińskim, świadczy to tylko o Panu :-)

  • anonim

    Bo Ammann to oszust.Myśli że na tych swoich wiązankach długo jeszcze pojeździ.Co do tej zawiłości jak pisać, będe pisał tak jak mi sie podoba.A więc nie żadne Kobjeliew tylko Kobolev.Przyzwyczajony jestem i nie bedzie mi zgraja nacjonalistow mówiła jak mam pisać.

  • czarnylis profesor
    @piotr

    Szkoda, że tak mocno "nie trzymałeś" się zdania FIS względem wiązań Simona Ammanna, tylko nadal wyzywasz go od oszustów.

    Co do pisowni nazwisk, to zdarzało mi się pisać różnie, także z angielska, ale teraz już będę używał tylko spolszczeń. @Jawa125 i @MarcinBB mnie przekonali.

  • piotr186 profesor

    Ja tam wolę oficjalne transkrypcji jakie podaje FIS a nie wymyślone spolszczenia. Bee się trzymał tego co pisze FIS. Koniec , kropka

  • MarcinBB redaktor
    @Jawa125

    Zaraz ktoś napisze Adam Ivanovitch Malysch :-D

  • MarcinBB redaktor
    @gość

    "Jako, że nie jestem kibicem jedynie skoków narciarskich, ale i wielu innych dyscyplin sportowych mogę zaobserwować, że na żadnym innym serwisie sportowym nie spolszcza się nazwisk siatkarzy, piłkarzy, rajdowców czy skoczków narciarskich. "

    ?!
    Proszę mi znaleźć choć jednego "Vassilieva" na gazeta.pl., tvn24.pl. onet.pl czy Sport.pl. Płacę 100 zł od egzemplarza. Podobnie za Krivetsa grającego w Lechu Poznań. Nie, ten piłkarz po polsku to Siergiej Kriwiec. A rok temu jaki siatkarz grał w Jastrzębskim Węglu? Pavel Abramov? Każdy dziennikarz dostałby niezły opieprz od naczelnego, gdyby tak napisał. Paweł Abramow i tyle. Wystarczy też zajrzeć do Wikipedii i po problemie.
    @piotr186
    Pominę frazę "trupio spolszczać". Natomiast zauważę, że myli Pan pojęcia. Nie o to chodzi, by tłumaczyć z języka na język, natomiast przecież nikt nie pisze "computer" bo tak jest po angielsku, tylko właśnie używamy spolszczenia "komputer". Więc sam Pan dostarczył argumentu przeciw swemu rozumowaniu. Podobnie dobrym dla naszego a złym dla pańskiego rozumowania przykładem jest SPOLSZCZONE słowo KRAWAT w opozycji do angielskiego CRAVAT przetłumaczonego z (poprzez jeszcze francuski "cravate") z chorwackiego słowa "Hrvat" :-D
    P.S. Moim prywatnym zdaniem używanie potworków językowych "Sviatov" czy "Vassiliev" jest dużo ważniejszym papierkiem lakmusowym patriotyzmu niż kibicowanie zagranicznym skoczkom czy pisanie artykułów o zagranicznych skoczkach...

  • anonim
    @David

    Sami się gubicie w tych potworkach :-) :-) Widać, że mocno się Pan głowił, jak to napisać, Siergiejewicz był dla Pana oczywisty, a przy Trofimowie myślał Pan mocno, które w zamienić i na co :-)

    Na listach startowych z bliżej nieokreślonych powodów p. Trofimow figuruje jako Roman Sergeevich Trofimov, ale skąd mu się to otczestwo wzięło to nawet najstarsi górale kaukascy nie wiedzą :-)

  • David27 doświadczony

    Rosjanie w tym sezonie mogą mieć problemy ze zbudowaniem silnej i równej "4". Vasiliev jest nie pewny(jak będzie po kontuzji) ,ale zawsze mocny. Karelin i Korniov nie równi. Ipatov, Rosliakov raczej przeciętni. Może ten nowy Roman ( nie pamiętam dokładnie nazwiska) Sergiejewicz Trovimov coś zdziała :)

  • anonim
    @gość

    Razi Pana dokładnie na tej samej zasadzie, jak mnie raził polski windows po ~10 latach używania angielskiego. Plik, edycja - co to w ogóle jest? A potem, kiedy odkryłem, że mogę sobie zapisać np. plik pod nazwą Adam Małysz.jpg i nie skutkuje to w najgorszym przypadku niebieskim ekranem - przyszło przyzwyczajenie do polskiej wersji.

    Nie wszystko, do czego się Pan przyzwyczaił, jest poprawne.

  • Leonek24 weteran

    Schallert asystentem.... tylko asystentem... Pewnie pięknie mu to zrekompensują na koncie w banku....


    A co do trenera Swiatowa. Karelin mówi o nim specjalista. Wiecie może coś więcej o tym gościu? czy skakał? czy może kombinował? (fajnie to brzmi) czy tylko trenował od dziecka? no ogólnie biografię jakąś z wikipedii....

  • anonim

    Tych dywagacji na temat poprawności pisowni może być wiele - ale mnie np. pisownia typu Paweł Karelin czy Dimitrij albo ten cały nieszczęsny "Szumbarec" po prostu RAZI. I bardzo źle się to czyta.

    Jako, że nie jestem kibicem jedynie skoków narciarskich, ale i wielu innych dyscyplin sportowych mogę zaobserwować, że na żadnym innym serwisie sportowym nie spolszcza się nazwisk siatkarzy, piłkarzy, rajdowców czy skoczków narciarskich.

  • anonim
    @piotr186

    Żeby nie było, że się do jakichś argumentów nie ustosunkowałem (niezależnie od tego jakie by one nie były marne) - zarzuty, że chciałbym spolszczać takie zadomowione terminy jak komputer byłyby słuszne, gdybym domagał się TŁUMACZENIA rosyjskich nazwisk na język Polski. Tyle że ja chcę słyszeć o Miedwiediewie (a nie Niedźwiedziowym), Putinie (a nie Drogowym) czy Korniłowie (a nie Korzeniowskim).

  • anonim
    @piotr186

    Jest jasna i prosta reguła transkrypcji nazw własnych pisanych w cyrylicy na język polski - literze a odpowiada a, b-b, g-g, d-d itd. Nikt nie "ustala polskich wersji ludzi znanych powszechnie".

    Żeby skończyć ten temat przypominający dyskusję zwolenników i przeciwników teorii o płaskości Ziemi proszę sobie zajrzeć do dowolnej beletrystyki rosyjskiej przetłumaczonej na język polski i sprawdzić, jak są tam pisane nazwiska bohaterów, nie należące z całą pewnością do "ludzi znanych powszechnie".

  • piotr186 profesor

    Acha i jeszcze jedno - potworki językowe powstają wtedy kiedy próbuje się na dziko spolszczać wszystko co się da - nawet zagraniczne nazwy własne a były takie próby z dobrym przykładem zastępowania słowa "Krawat" (bo zalatuje obco) na "Zwis męski" .

    Ciekawe drogi jawo125 że nie buntujesz się na słowo "internet" czy :komputer" to przecież tak obco brzmi.. nie powinniśmy spolszczyć tych nazw? np. komputer na "maszynę liczącą"...

    Myślę ze wystarczy trochę rozsądku i umiaru a będzie nam się żyło łatwiej jaki łatwiej pisało.

  • piotr186 profesor
    MarcinBB i Jawa

    Jak zwykle nie zgadzam się ze trupim spolszczaniem wszystkiego. W przypadku cyrylicy czy i innego alfabetu który się transkrybuje potrzeba zdrowego rozsądku. Dlatego zwykle ustala się polskie wersje ludzi znanych powszechnie (ważniejszych polityków, sportowców itp) w przypadku szeregowych zawodników rosyjskich czy ukraińskich nie spolszcza się aby nie robić bałaganu. Natomiast niestety czasami zachodzi "potrzeba chwili" aby spolszczyć czyjeś nazwisko bo akurat się o nim mówi czego nie było przez ostatnie X lat i nazwiska się nie spolszczało tak było np. z Vitalijem Schumabarentsem

    Szkoda że poprawne wersje nazwisk zostały w tym artykule zmienione.

    Co do FIS - to ono jest nadrzędnym organem ustalającym nam jak się pisze nazwisko danego skoczka i tego musimy się trzymać, teraz jest język urzędowy angielski w FIS-e i tego musimy się trzymać, kiedyś był niemiecki i wtedy trzeba było się trzymać tamtych wersji po niemiecku.

    Jeśli będziemy trzymać się oficjalnych transkrypcji angielskich to wtedy unikniemy problemu robienia z jednego skoczka dwóch różnych.

    A tak w ogóle język polski postawia dowolność przy [pisowni nazwisk i imion tak więc można (ale nie trzeba) spolszczać nazwiska czy tłumaczyć imiona na polski (ale nie trzeba). To nie jest tak jak z ortografią że trzeba pisać żółw przez "ż" i "ó"

  • anonim
    @MarcinBB

    Dziękuję Panie Marcinie za profesjonalne dziennikarskie podejście do sprawy :-) Mam nadzieję, że Ipatovy na stałe znikną z łamów skijumping (najlepiej do spółki z Siergiejewiczem z nazwiska Trofimowa :-) ).

    Kwestia pisowni obcych nazw własnych/nazwisk to temat rzeka, więc nie chciałem poruszać jego niuansów w dyskusji, w której usłyszałem, że "mam się dostosować" i tyle. Jednym z ciekawszych motywów jest pisownia imion - kiedyś wszystkie imiona były spolszczane, obecnie spolszczamy tylko imiona władców, a i od tego jest wyjątek Juana Carlosa, który z trudem przebija się w naszych mediach jako Jan Karol (królowe Elżbieta i Małgorzata czy król Karol Gustaw nie mieli tego problemu).

  • MarcinBB redaktor
    apropos Schumachera

    Co prawda Jawa125 już wyjaśnił, że nazwisk w alfabecie łacińskim z zasady nie spolszczamy, ale przecież od tej zasady też są wyjątki.
    Przecież jedziemy do Londynu lub Paryża a nie Londonu czy Paris'a a pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych (a nie United States of America) był Jerzy Waszyngton a nie George Washington. Zresztą Waszyngton leży w Ameryce a nie w America'e.
    Więc nie ma co silić się na żarty, bo gdyby Schumacher był w Polsce dużo bardziej popularny, to mogłaby się przyjąć i pisownia "Szumaher" i stać się obowiązującą.
    Więc raczej w tę stronę. Prędzej "Szumaher" niż "Sviatov".
    Przyzwyczailiśmy się do tych angielskich wersji nazwisk, bo w telewizji pokazują anglojęzyczną animację. Listy startowe czy wyniki też są po angielsku (a nie w "międzynarodowym"). Tego się nie spolszcza, ze względów praktycznych ale to nie znaczy że jak widzimy to w polskiej telewizji czy na polskim portalu, to to jest po polsku. Natomiast artykuły są pisane w języku polskim i tu bezwzględnie obowiązują już zasady języka polskiego.
    Notabene kiedyś oficjalnym językiem w FIS był niemiecki (do sprawdzenia w archiwalnych wynikach PŚ na tej stronie) i wtedy na przykład nazwisko które dziś na ekranie telewizora wygląda "Shumbarets" wyglądałoby tak: "Schumbaretz". Ani jedno ani drugie nie jest "międzynarodowe" ani poprawne po polsku, po naszemu ten pan się po prostu nazywa Szumbarec.

  • MarcinBB redaktor
    nie ma czegoś takiego

    jak "transkrypcja międzynarodowa".
    Język polski rządzi się jasnymi zasadami. Języki pisane cyrylicą (więc nie tylko rosyjski, ale też ukraiński, białoruski, serbski czy bułgarski) się spolszcza a nie zangielszcza. Gorbaczow, a nie "Gorbatschov" Chruszczow a nie "Khrustchev", Pawłow, a nie "Pavlov" i Swiatow, a nie "Sviatov".
    Tekst został zmieniony, przepraszamy czytelników za wpadkę.

  • anonim
    @Widz

    Ja zaś nie widzę potrzeby dorabiania jakiejkolwiek teorii do najzwyklejszego niechlujstwa językowego. Skoro mamy polski portal to piszmy po polsku, szczególnie, że nie widzę tu nigdy jakiejś nieokreślonej "większości" anglojęzycznej.

    Albo Małysz, Śliż, Murańka, Korniłow i Ipatow,
    albo Malysz, Sliz, Muranka, Kornilov i Ipatov.

    Skoro więc widzę teksty o Małyszu i Śliżu, to...

  • anonim

    @Jawa125
    Pisałem o transkrypcji międzynarodowej (angielskiej) a nie polskiej, bo to jej się trzyma większość w środowisku skoków narciarskich i nie widzę powodu by dla języka rosyjskiego robiono wyjątek z racji faktu, że jest pisany cyrylicą i posiada polskie odpowiedniki.

  • anonim

    "Szybko znaleźliśmy wspólny język." - i za pewnie był to rosyjski ;)

  • anonim
    @Widz

    Zgadza się, wybór czy być człowiekiem obytym w kulturze jest dobrowolny.

    Przykład z literaturą jest zupełnie dowolny. Może Pan znaleźć sobie dziedzinę bardziej Panu odpowiadającą, np. współczesną politykę. Żaden liczący na więcej niż trzech czytelników 'Głos Wólki Dalszej' nie będzie pisał o Luzhkovie, Chubaisie, Medvedevie, czy historycznym już Yeltsinie. Takich panów znajdziemy co najwyżej w gazetce nieregularnej szkoły podstawowej w tejże miejscowości. Dziwnym trafem reszta mediów będzie mówiła o Łużkowie, Czubajsie, Miedwiediewie i Jelcynie. Tak mniej więcej wygląda Pana teoria o większościach i mniejszościach.

  • anonim

    @Jawa125 Pozostańmy przy swoich zdaniach, z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i wykształcenia większość ludzi nie lubi purystów językowych co nie znaczy, że mamy być tacy jak większość. Język ma służyć komunikacji, porozumieniu z drugim człowiekiem, czyli otwartości szczególnie gdy się rozmawia np. wśród obcokrajowców, gdzie jedna lub obie strony mówią, eufemistycznie ujmując, niedoskonale. Nikt nie jest doskonały, a zasady wymowy czy pisowni gramatyki i interpunkcji i całej tej fleksji niech służą przejrzystości i łatwości w odbiorze. Myślę, że większości te międzynarodowe zasady transkrypcji nie przeszkadzają tylko pomagają, a i nie wszyscy czytają literaturę rosyjską

  • anonim
    @Widz

    Taaak... Sliz, Mietus, Muranka, i może na dokładkę Malysz?

    Takie potworki odbierają językowi (a może jeżykowi ;-) ) spójność, polski tekst bez polskich znaczków rozmywa się, znaczenia trzeba się domyślać z kontekstu etc...

    Język to bardzo ciekawe narzędzie, im lepiej go używamy, tym więcej przynosi nam to korzyści.

  • Snoflaxe weteran

    @meg
    W szczególności, że na niemieckim skijumping tytuł jest bardziej negatywnie nacechowany.

    Szczerze powiedziawszy po zwolnieniu Steierta myślałem, że rosyjskie skoki czeka głęboki kryzys. Cieszące jest, że jest jednak inaczej. Moim zdaniem wypowiedź Karelina może być nieco krzywdząca wobec Steierta. Nie powiedziałbym, że jego wyniki nie były szczególne, a tegoroczne były specjalnie przełomowe, ale skoro sam tak uważa...

  • JPW2 weteran
    Paweł Karelin

    # Puchar Świata:
    - sezon 2007/2008: 32 miejsce i 129 pkt.
    - sezon 2008/2009: 42 miejsce i 56 pkt.
    - sezon 2009/2010: 57 miejsce i 34 pkt.

    # Imprezy mistrzowskie:

    - Igrzyska Olimpijskie

    Indywidualnie
    2010 Vancouver: 33 miejsce (K-95), 38 miejsce (K-125)

    Drużynowo
    2010 Vancouver: 10 miejsce

    - Mistrzostwa Świata

    Indywidualnie
    2009 Liberec: 32 miejsce (K-120)

    Drużynowo
    2009 Liberec: 9 miejsce

    - Mistrzostwa Świata w lotach

    Indywidualnie
    2008 Oberstdorf: 22 miejsce

    Drużynowo
    2008 Oberstdorf: 5 miejsce

    # Inne:

    Turniej Czterech Skoczni
    - 2007/2008: 37 miejsce
    - 2008/2009: 55 miejsce
    - 2009/2010: 31 miejsce

    Turniej Nordycki
    - 2009: 42 miejsce
    - 2010: 38 miejsce

  • anonim

    ,,W związku z tym, że nie ma w Rosji wystarczającej ilości obiektów do trenowania, Rosjanie zmuszeni są w dalszym ciągu do organizowania obozów szkoleniowych w Niemczech.'' - A nie bliżej i taniej w Polsce?

    Jawa125 Mnie nie razi pisownia w angielskiej transkrypcji, to jest ogólnie przyjęte jako międzynarodowe i chyba większości odpowiada, jeśli służy usprawnieniu komunikacji. Gdybyśmy trzymali się tego typu poprawności literkovej po pewnym czasie porobiłoby się więcej potworków. Był już tu ten temat przy okazji pisowni nazwy miasta zawodów w Kazachstanie. Nawet użytkownicy serwisu piszą nieraz polskie nazwiska jako Mietus, Muranka bo tak figuruje na listach startowych i w rankingach (zdaje się też że naczelny też od urodzenia nie nazywał się Mieczyński ale może to tylko legenda ;p)

  • anonim
    Bułhakowa oczywiście...

    To, że Francuzi, Anglicy czy Węgrzy mają swoją wersję alfabetu (każdy z tych języków ma) i dostosowują do niego inne alfabety nie zmusza nas do niczego. Niezależnie od tego, czy akurat jest moda na Francuski, Angielski czy Węgierski.

  • anonim
    @cgfsdfdf

    Schumacher nazywa się Schumacher. Ja do niczego się nie muszę dostosowywać, alfabet zwany cyrylicą (proszę sobie poszukać, co to jest) ma swoje dokładne odnośniki w polskiej wersji alfabetu łacińskiego (proszę sobie poszukać, co to jest polska wersja alfabetu).

    Proszę sobie także zajrzeć do pierwszej lepszej książki (proszę sobie sprawdzić, co to, nie chodzi o książkę telefoniczną) np. z zakresu kultury rosyjskiej i zobaczyć, jak po polsku pisze się o Czajkowskim, Rimskim-Korsakowie, Siergieju Rachmaninowie czy Igorze Strawińskim. Układ okresowy pierwiastków, który wisi w Pana szkole (o ile miał już Pan chemię) został wynaleziony przez Łomonosowa, a nie Lomonosova. Jeśli będzie Pan kiedyś czytał literaturę rosyjską (chyba że od razu będzie Pan czytał po angielsku, ale w takim razie dlaczego polemizuje Pan ze mną po polsku) może się Pan natknąć na Tołstoja, Bułkakowa a z poetów np. na Jesienina.

    Więc dlaczego robić wyjątek dla skoczków narciarskich?

  • anonim

    jawa125
    A Schumacher jak twoim zdaniem pisac? Szumaher ? nie nasza wina ze nie potrafisz sie dostosowac do english transcript

  • anonim

    Mam nadzieję, ze zima przyjdzie szybko i nie będzie w tym roku żadnego odwoływania zawodów.

  • anonim
    Jak świat światem nie potrzebowaliśmy angielskiej transkrypcji,

    żeby napisać po polsku rosyjskie imiona i nazwiska. Paweł to Paweł, Swiatow to Swiatow, a inni skoczkowie to po prostu Ipatow, Korniłow, Kobielew, Rosjlakow czy Wasiliew.

    Mamy na to svoje literki, bardziej zblizhone do oryginalu niż vymaviane z angielska i vshelkie tego typu potvorki po prostu rażą.

  • Annia bywalec
    @Boy

    tak masz rację. Przestawiłam miejscowości, dziekuję za zwrócenie uwagi. Pozdrawiam

  • Boy profesor

    Przepraszam, ale sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie, to skocznie w Niżnym Tagile są już prawie gotowe, natomiast w Niżnym Nowogrodzie nie. W Niżnym Tagile wybudowano cały kompleks skoczni od podstaw na miejscu starych obiektów. W Niżnym Nowogrodzie stoją stare obiekty póki co.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl