Bez Schlierenzauera w Harrachovie

  • 2010-12-09 19:50

Już w czwartek drużyna austriackich skoczków narciarskich udała się do Harrachova swoim słynnym tourbusem. W ekipie Alexandra Pointnera nie ma tym razem Gregora Schlierenzauera.

Po niezbyt udanym początku sezonu sztab szkoleniowy zdecydował, że Gregor odbędzie spokojny trening z Markusem Mauerbergerem. W związku z tym w czeskim Harrachovie wystartuje tylko sześciu Austriaków: Thomas Morgenstern, Andreas Kofler, Manuel Fettner, Martin Koch, Wolfgang Loitzl, Michael Hayböck.

"Ostatnie dni spędziłem na dokładnej analizie, dlaczego start w Skandynawii nie należał do udanych. Wspólnie z Markusem Mauerbergerem wyciągnęliśmy wnioski, że jeszcze mam pewne braki. Na razie trenujemy poza skocznią, jak tylko warunki pogodowe na to pozwolą, będziemy trenować na skoczni w Seefeld" - powiedział Gregor Schlierenzauer.

Austriacki szkoleniowiec Alexander Pointner uważa, że w tym momencie dla Gregora najważniejszy jest spokój. "Gregor musi teraz trenować w spokoju i wykorzystać idealne warunki na nowej skoczni w Seefeld" - wyjaśnił trener. "Chodzi o to, żeby Gregor wykorzystał swoje umiejętności. Jestem przekonany, że już niedługo Gregor będzie odgrywał znaczącą rolę" - podsumował Pointner.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10430) komentarze: (88)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • magda0338 początkujący

    Nie rozumiem dlaczego niektórzy z Was mają takie złe zdanie o Schlierenzauerze. Wg. mnie jest "normalnym" człowiekiem, charakter też ma spoko. Że czasami jest nerwowy, to nic takiego, ma do tego prawo i powody...

  • JPW2 weteran

    Myślę, że nie należy Go przekreślać. Sam za Nim nie przepadam ale tak obiektywnie to jest jeszcze za wcześnie aby cokolwiek rozstrzygać.

  • anonim

    Nie wiem czy oglądaliście czy nie.

    Gregor Schlierenzauer - Breaking the ice
    http://www.youtube.com/watch?v=AkjcxPOxaHo

  • Beata bywalec

    Gregor jest bardzo specyficznym zawodnikiem, charakteru nie mozna zmienic. poprostu ale jak juz ktos wczesniej napisal nie wiem jak inni ale mi brakuje tego czlowieka na podium, tego jego szalenstwa, pewnosci siebie, moze i pychy, kazdy jest jaki jest, troche tak smutno
    bardzo mu kibicuje i licze ze w nastepnych zawodach p[okaze swoje prawdziwe oblicze.
    prawda jest taka ze kazdy ma wady i zalety i moze nie wszystkich jestesmy w stanie tolerowac ale jesli sie juz przyzwyczaimy to potem jak sie ktos lub cos zmieni, tak jak w tym przypadku to tak dziwnie, obco
    miejsce jego jest na podium
    Gregor czekamy na cb.. wroc w wysokiej formie i daj nam troche tego twojego dzikiego szalenstwa;))
    !

  • underdog stały bywalec

    To dobrze że robi sobie przerwę. Zresztą można było się tego spodziewać. Niemożliwe jest być w formie przez cały czas.

    Schlieri skoczkiem w końcu najwyższej klasy jest, więc mam nadzieję że w miarę szybko odnajdzie siebie i wróci do czołówki.

    Poza tym, teraz tak mi lekko przyznawać że mu kibicuję, jak jest w dołku. Nie to co w ciągu ostatnich dwóch lat. Mniej złośliwych komentarzy i w ogóle. Jednak strzelam że wszyscy choć trochę za nim tęsknią, za tą jego arogancją i nieprzewidywalnością ;) Skoki z nim są bardziej kolorowe. Ale w końcu to tylko moje zdanie.

    ;)

  • anonim
    piotr186 (*j65.neoplus.adsl.tpnet.pl), 10 grudnia 2010, 17:23

    Tak masz racje chłopie Przekonałeś mnie. Masz racje to chyba bardziej kwestia psychiki niż fizycznego przygotowania a to nadrabia się nieco dłużej, Może sodówki za dużo ?
    Być może on w tym sezonie nie odegra żadnej roli. Ale jest młody. moze to nadrobić.

  • piotr186 profesor

    ERRATA:

    Fan_KaStoch

    To prawda ze w samych zwodach wiele poprawić się nie da. Problem Gregora to problem psychiczny/mentalny bardziej niż jakiś mankamentów technicznych (w końcu na treningach potrafił skakać na poziomie pierwszej trójki.

    Dotąd takie odpuszczanie zawodów na początku sezonu było AKTEM RZOPACZY . Pamiętam jak krytykowano takie zachowanie sztabu Kruczka względem Adama Małysza w seoznie 2008/2009 kiedy na początku sezonu Adam odpuścił po słabych startach Predazzo, teraz kiedy Gregor robi to samo jest więcej pochwal (a przynajmniej uznania dla taktyki sztabu austriackiego) niż krytyki. i to troszkę dziwi

    Sadzę ze Gregor spokojnie ma jakieś 10 lat startów wiele może jeszcze osiągnąć ale nie musi. W zasadzie Gregorowi do szczęścia brakuje złota IO i zwycięstwa w TCS. Jeśliby to wszystko wygrał już teraz (a był w końcu faworytem na ubiegłych IO i TCS) To nie maiłby motywacji do startów (zwłaszcza tak w młodym wieku mając już wszystkie sukcesy jakie może osiągnąć skoczek). Ma Gregor jeszcze dużo czasu przed sobą i na sukcesy i na pozyskanie sympatii, nie tylko Austriaków

  • piotr186 profesor
    Fan_KaStoch

    To prawda ze w samych zwodach wiele poprawić się nie da. Problem Gregora to problem psychiczny/mentalny bardziej niż jakiś mankamentów technicznych (w końcu na treningach potrafił skakać na poziomie pierwszej trójki.

    Dotąd takie odpuszczanie zawodów na początku sezonu było odznaką rozpaczliwego poszukiwania formy . Pamiętam jak krytykowano takie zachowanie sztabu Kruczka względem Adama Małysza w seoznie 2007/1088 kiedy na początku sezonu Adam odpuścił po słabych startach Predazzo, teraz kiedy Gregor robi to samo jest więcej pochwal (a przynajmniej drobnego uznania dla taktyki sztabu austriackiego) niż krytyki.

    Sadzę ze Gregor spokojnie ma jakieś 10 lat startów wiele może jeszcze osiągnąć ale nie musi. W zasadzie Gregorowi do szczęścia brakuje złota IO i zwycięstwa w TCS. Jeśliby to wszystko wygrał już teraz (a był w końcu faworytem na ubiegłych IO i TCS) To nie maiłby motywacji do startów (zwłaszcza tak w młodym wieku mając już wszystkie sukcesy jakie może osiągnąć skoczek). Ma Gregor jeszcze dużo czasu przed sobą i na sukcesy i na pozyskanie sympatii, nie tylko Austriaków

  • szatan początkujący
    Schlieri

    Gregora można kochać lub nienawidzić... Ma taki charakter. Austriacy go kochają, bo wygrywa, ale wydaje mi się, że my Polacy, nie mamy ku temu powodów. Osobiście nie przepadam za nim, bo wg mnie jest zwykłym, zarozumiałym, zbyt pewnym siebie dzieciakiem, któremu wydaje się, że jak wygrał sporo zawodów, to już może wszystkimi przerządzać (zwłaszcza sędziami i organizatorami zawodów) i on jest najważniejszy. I cieszę się, że ma słabe wyniki. Może go nauczą trochę pokory, i pozbawią tej pychy... Morgenstern, czy nawet Ammann skaczą świetnie, wygrywali z Małyszem, ale jednak są sympatyczni, i raczej lubiani. Gregora ciężko lubić. A co do jego formy, sądzę że prędzej czy później niestety będzie wygrywał.

    Jeśli zaś chodzi o Polaków, najpierw niektórzy się burzą, że miało startować tylko 6, po czym inni pytają, czemu jedzie Kot. Ja uważam, że skoro mamy 7 miejsc warto je wykorzystać, bo już za niedługo je stracimy i będziemy mieć pewnie 5 albo 4 znając życie:)

  • anonim
    piotr186 (*j65.neoplus.adsl.tpnet.pl), 10 grudnia 2010, 15:19

    To wcale nie oznacza, że nie uda się to Gregorowi. Jednak nadal sądzę, że naprawa techniki to nie udział w zawodach, a spokojny trening bez całego zgiełku.

    Można jednak z Tobą po ludzku popisać.

  • anonim
    gregorek

    szlierenzauerek do fis cupu
    zwykły błazen forowany przez hofera i spółkę
    mr puk puk
    belka za wysoka , belka za niska

  • anonim

    ah biedny Gregor tak bardzo chciał sie śmiać co tydzień z najwyższego podium,ale jak narazie mu się to nie udało,ale zobaczymy póżniej

  • anonim
    Dlaczego?

    Patrząc na narodowość nie ocenia sie człowieka on jest młody i przystojny uzdolniony maksymalnie więc jak potrenuje więcej w spokoju jego dawna forma napewno wróci !

    A Amman to Szwajcar po drugie Harii Olli nie powinien takich gestów używać sportowiec powinien zachowywać się nie tylko dobrze jak wygrywa ale umieć przegrać to też coś !

  • anonim

    nie oszukujmy się - ludzie go nie cierpią bo
    a) wygrywał z Małyszem
    b) jest Austriakiem
    c) ma piszczące słit fanki kochające go za to, że wygrywa i jest przystojny
    d) jest zbyt porywczy
    Ad1 Wyjaśniać nie trzeba
    Ad2 Austriaków się z reguły nie lubi, tak jak nie lubiło się Hannawalda i coraz częściej Ammana (ale to już Bogu dzięki. ;))
    Ad3 -
    Ad4 Szkoda tylko, że taki Harri Olli np. może sobie wymachiwać środkowym palcem do kamery, a i tak wszyscy go lubią. ;)

  • piotr186 profesor
    Fan_KaStoch i inni

    Hanavald w sezonie 2002/2003 wracał po kontuzji a to co innego .

    Nikt nigdy nie odbudował formy (z takiego doła jak Schlierenzuer) odpuszczając zawody - nie udało się to Adamowi Małyszowi za kadencji Kutina (2005/206) ani za Kruczka w seoznie 2008/2009. Nie udwalo się ahnenowi i nie udawało Schmitowi.

  • anonim

    i tak wróci do formy;) bezie miał może sezon gorszego skakania ale wróci, oby jak najszybciej bo bez niego skoki są po prostu nudne;))

  • Leonek24 weteran

    ciekawe czy braki są tylko fizyczne, czy coś się zablokowało w głowie. Morgi walczył z tym prawie 2 lata.

    Mam nadzieję, że szybko wróci do formy. Nie przepadam za nim ale niewątpliwie podnosi poziom rywalizacji. Interesuje mnie też jego walka z Morgim o prymat w kadrze.

    Trenuj trenuj Gregor.

  • anonim
    starysceptyk (*183.neoplus.adsl.tpnet.pl), 10 grudnia 2010, 11:26

    Wiedziałem ile ma lat Gregor. Zadałem to pytanie mając na uwadze, że jest bardzo młodym jeszcze utalentowanym skoczkiem i ta hierarchie, która przedstawiłeś może zmienić. Czy pobije naszego Adama nie wiadomo czy pobije Nykanena, też nie wiadomo. Ma ku temu szanse ale czy ja wykorzysta?
    do Fanka
    Nie będę z Tobą dyskutował bo się czepiasz nie wiem czego bez powodu.. Znajdź może sobie inny obiekt zainteresowania. Tak będzie najlepiej dla wszystkich. Wiesz co znaczy słowo PROSZĘ. To proszę znajdź kogoś innego do którego będziesz wypisywać swe tendencyjne spostrzeżenia
    Piotruś spod znaku 186 tez chyba adwokata nie potrzebuje jego ująłem w swym komentarzu ,wiec jak ma chęć niech odpowie sam.. a Ty nie rób poruty. PROSZĘ

  • czarny bywalec

    @Marco Polo
    ja cię nie obrażałem, wiec melisę pij sobie sam, bo z jednej strony piszesz o faktach, z drugiej wyskakujesz z czymś takim

    @starysceptyk
    To nie chodzi o niego samego, bycie skoncentrowanym na skokach nie jest niczym złym, przykład Ahonena, nikt przy zdrowych zmysłach nie odmówi mu wielkości. Natomiast Gregor w skali historii skoków to dobry, ale nie wybitny skoczek, który miał niezłe momenty, ale w najważniejszych zawiódł. Ma niestety wielu fanów, którzy myślą, że jak napiszą 150 razy, że jest najlepszy to tak będzie, a ich jedynym argumentem jest, że jest młody.

  • starysceptyk doświadczony

    coś mi urwało
    bez zwracania uwagi na otoczenie. Są to bardzo dobre cechy dla wojownika, zwyciężcy, ale nie budzą sympati.

  • starysceptyk doświadczony

    Stosunek forumowiszów do Gregora.
    Wydaje mi się że nie chodzi o jego sukcesy czy o to że jest Austriakiem.
    Po prostu nie jest to osobowość która budzi sympatię. Chłodny, skoncentrowany na sobie, dążący do sukcesu bez zwrac

  • anonim

    @: Fan_KaStoch , 10 grudnia 2010, 10:09

    Ja ostatnio widzę, ze to TY pouczasz wszystkich, nie @piotr, bo akurat @piotra zdanie znam na tematy Austriaków, natomiast ty nadajesz jak nakręcony co kilka minut, pouczasz, krytykujesz innych, jakim prawem?
    Tak jak potrafisz zmienić nicka aby znowu zaistnieć tak zejdź z @piotra i zajmij się sobą.
    A już na pewno zrób 10km od Adama Małysza to nie twoja bajka.
    Aha jest coś takiego na tej stronie jak sylwetki skoczków, wejdź tam sobie i poszukaj ile lat ma Greg.

  • matti bywalec

    Co z tego że Gregor ma tyle lat, czy coś to zmienia. Ktoś tam podał świetny przykład Nieminena, który miał bardziej znaczące osiągnięcia, będąc młodszym od Austriaka.
    Reasumując jest to wielki talent, który jednak nie wykorzystał swojego potencjału. Nie twierdzę że nic nie osiągnął, ale na pewno nie jest w trójce najlepszych w dekadzie, a ostatnich 20 latach, gdy skoki stały się w pełni profesjonalną dyscypliną lepszych od niego był cała masa zawodników, takich jak Bredesen, Goldi, Funaki, czy Schmidt.

  • starysceptyk doświadczony

    Fan_KaStoch
    Gregor Schlierenzauer urodzony 7 stycznia 1990, czyli za niecałe 2 miesiące skończy 21 lat.

  • Marco Polo weteran
    @czarny

    Fakty są takie, że Schlierenzauer ma na koncie 32 pucharowe wygrane i 52 pudła. jest 2-krotnym medalista olimpijskim, wicemistrzem swiata i najlepszym skoczkiem sezonu 2008/09. Aha. mistrzem i wicemistrzem świata w lotach. nawet gdyby już tylko robił za Kota albo kubackiego to i tak ma swoje miejsce w historii.
    Proponuję szklaneczke melissy.

  • anonim
    starysceptyk (*183.neoplus.adsl.tpnet.pl), 10 grudnia 2010, 11:03

    Możesz mi powiedzieć ile Gregor ma lat ?

    Minnie
    To najbradzie fachowe pismo
    http://www.wgrane.pl/film/77bb41ffe3c970b20792617367deadbe

    Opracowania metod treningów skoczków można znaleźć nawet w internecie. Postaraj się a fachowe pisma leżą na półkach w księgarniach AWF.

  • starysceptyk doświadczony

    Zamiast domysłów, konkretne liczby.
    Zawodnicy którzy wygrali ponad 30 konkursów PŚ
    Matti Nykänen (Finlandia) 46 razy
    Adam Małysz 38 razy
    Janne Ahonen (Finlandia) 36 razy
    Jens Weissflog (NRD / Niemcy) 33 razy
    Gregor Schlierenzauer (Austria) 32 razy

    A teraz indywidualne zwycięstwa tych zawodników w Wielkich Imprezach.
    Matti Nykänen 11 (3-IO, 1-MŚ, 4-PŚ, 2-TCS, 1-MŚwL)
    Adam Małysz 9 (4-MŚ, 4-PŚ, 1-TCS)
    Janne Ahonen 9 (2-MŚ, 2-PŚ, 5-TCS)
    Jens Weissflog 9 (2-IO, 2-MŚ, 1-PŚ, 4-TCS)
    Gregor Schlierenzauer 2 (1-PŚ, 1-MŚwL)

    Czyli reasumując, w porównaniu do ilości wygranych konkursów Gregor wygrał naprawdę mało kluczowych i najważniejszych zawodów.

  • anonim
    Nasz Piotruś znak 186

    twierdzi, że tylko udział w zawodach odbuduje formę. Ciekawa teoria tylko, że przecząca fachowym pismom, przecząca tym, że jak Adam miał problemy odpuścił zawody i udał się do zaczarowanego Ramsau potrenował "naprawił się" powrócił i zaczął golić wszystkich.
    Na domiar wszystkiego nasz Piotruś uważa, że 7/8 to więcej niż 90 % a wspominając świetnie napisane nazwiska skoczków (Helvart. Withelz,,Horngaher Nagiler ) pojawia się obraz człowieka ,który bardzo często poucza wszystkich zamiast zacząć od siebie. Pije niejednokrotnie nienawiścią do skoczków austriackich.
    Schlierenzauer odbuduje się i powtarzam to za znakomitym znawcą jakim jest Lepistoe:

    "walka o Puchar Świata rozstrzygnie się w gronie zawodników już rutynowanych. - Na pewno nic się nie zmieni w przypadku Simona Ammana - prognozuje Lepistö. - Jestem pewien, że znakomite wyniki będzie miał Gregor Schlierenzauer. Podejrzewam też, że inni doświadczeni zawodnicy wrócą do czołówki. Cykl wymusza równą formę, a o to łatwiej sportowcom, którzy walczą w nim już dłużej. To także szansa Adama" - mówi jego trener.

  • czarny bywalec

    @Marco Polo
    Co z tego że w wieku 21 lat ma wygranych tyle konkursów. Bycie rekordzistą pod względem wieku nie ma żadnej wartości, podniecaja się tym tylko napaleni fani. Co za różnica czy ktoś ma 32 wygrane w wieku 21 lat, czy 35. Fakty są takie, nigdy zawodnik tak dominujący w pucharze świata nie wygrał tak mało. A to nie świadczy o wielkości Gregora. I to są fakty.
    Dla porównania Toni Nieminen. Genialne dziecko fińskich skoków, wróżono mu po zdobyciu mistrzostwa olimpijskiego, wygrania TCS i KGPŚ. Wygrywał bardziej znaczące trofea będąc młodszy od Gregora. Czy dziś ktoś wymieni go jak o geniusza skoków.

  • Marco Polo weteran
    trochę obiektywizmu

    Nie wiem jak będzie w przyszłości ze Schlierenzauerem. Za to wiem, że w wieku 20 lat i 11 miesięcy żaden w historii skoczek na swiecie nie miał takich dokonań w Pucharze Świata.
    Więc wszystkich krytyków prosiłbym o umiar. W imię szacunku dla faktów i własnej inteligencji.

  • matti bywalec

    Patrząc z perspektywy czasu, to Austriak osiągnął bardzo mało w stosunku do potencjału. Wygrać tyle konkursów to nie ejst przypadek, ale trzeba wiedzieć też kiedy wygrywać. Faktycznie to bardziej wygrany, niz przegrany ostatnich lat.
    - nie zgodze sie z tym, że tylko Małysz miał do niego porónywalny potencjał, fenomenem był w ostatnich latach i Ahonen, i Amman, do tego byli o wiele mocniejsi psychicznie
    - pisanie ze Gregor nagle wróci i dalej bedzie wszystkich lał jest co najmniej dyskusyjne. To wróżenie z fusów, bo jednym sie udawało, innym nie,
    - Gregor faktycznie wygrywałby by punktowo w innych sezonach, ale wielu rozgrywano mniej konkursów,

  • anonim

    Pamiętam jak jako 16-sto latek zadebiutował w PŚ, wtedy doszło do sprzeczki pomiędzy jego trenerem klubowym a trenerem kadry.Pointner nie mógł się doczekać aby pokazać światu tak młodego i wielce utalentowanego chłopaka o pokazał tyle, że zaczął go eksploatować do granic możliwości.Trener klubowy był przeciwny temu aby w tak młodym wieku wystepował tak regularnie w PŚ, potem postanowił się nie wtrącać.
    Musiał by być cyborgiem aby piąty rok dominować w PŚ, przyszedł kryzys, to normalne dla skoczków, skoro już musi się wycofać aby spokojnie potrenować trudno wyrokować co z tego wyniknie.
    A co robił latem i jesienią ?
    Zmienił całkowicie trenera bo tak mu podpowiedział jego menedżer ale czy aby słusznie ? Okaże się.

  • anonim

    he he... śmiać mi się chce z tych co widzą w austriaku jakiegoś wielkiego czempiona. to jest po prostu przykład kolejnego gwiazdorka który tak naprawdę nie przeskoczy mentalnego poziomu za którym wygrywa się największe imprezy a nie szeregowe konkursy pucharu świata. Co on wygral mimo tylu zwycięstw w PŚ? mistrzostwo w lotach zdaje się . To casus hannavalda. Miał wyborną formę wtedy gdy nie trzeba. Polscy fani rwali sobie włosy z głowy jak na tydzień przed zawodami Hanni demolował rywali ale wiedzieli też ze na imprezę mistrzowską przyjedzie w innej skórze. Schlierenzauer ma to samo.
    Poza tym już pisałem tu w zeszłym roku - nie można mieć w zyciu tylu wiecznie udanych sezonów pod rząd. Historia pokazuje że jak wygrasz juz te 30 konkursów to bardzo trudno wygrać każdy kolejny. przekonał się o tym już i małysz i ahonnen i wielu innych skoczków którzy po prostu nie potrafią przeskoczyć już pewnej bariery. na nieszczęscie dla Schlierenzauera ten peak formy i możliwosci nie został skonsumowany tak jak mógłby być bo tytułów mistrzowskich jak na lekarstwo i trudno oczekiwac aby w takiej formie było ich wiecej. jak pisałem - każdy ma w zyciu najlepsze lata kiedy ma sie optymalne możliwosci . Dla niego akurat przyszło to w bardzo młodym wieku - być moze jego cechy fizyczne pozwalały mu na takie skakanie a przecież on też się fizycznie zmienia i może to jest przyczyną jego kłopotów. Nie zapominajmy ze w tym sezonie są też nowe przepisu , inne długości nart i jak widać przestali dominowac lotnicy a znów liczą sie skoczkowie z silnym odbiciem.
    Wycofali go bo widzieli że ta forma zamiast rosnąć to coraz bardziej znika a chyba nie jest to zwiastunem jakiegoś przełomu jak u hannavalda przed tcs gdzie on regularnie mieścił sie w okolicach czołówki

  • jozek_sibek profesor
    @Skoczek

    Skoro z Rovaniemi powrócili zawodnicy Czech:

    1.O.Vaculik
    2.M.Cikl
    3.C.Kozisek

    To M.Kot też pewnie z nimi zabrał się.

    Przez przyjazd O.Vaculika Czechy stracili szansę na dodatkowe miejsce z PK na PŚ.
    Czech tracił tylko 5 pkt do Norwega (O-M.Ingvaldsena),który aktualnie jest na trzecim premiowanym miejscu w PK za zawodnikami Niemiec i Finlandi.

  • anonim
    Harrachov

    Ja uwarzam że w sobotnim Adam Malysz zajmie 4 miejsce a w niedzielnym konkursie bedzie 8 pozycja, a T. Morgenstern zawali występ i będzie tylko w piętnastce, ciekawe czy się sprawdzą moje przeczucia. Gdyby tak było byłby to udany występ naszego najlepszego skoczka.

  • anonim
    Piotr186

    Strong1 ma całkowitą rację. Można się odbudować nawet w tydzień. Sprawdź sobie wyniki Hannavalda z sezonu 2002/2003,

    Poza tym cieszę się, że jesteś tak uradowany z powodu obecnej formy Schlierenzauera, On i tak powróci do formy, a wtedy nie dość, że będzie gromił pozostałych, to w dodatku udowodni wszystkim niedowiarkom, że z jest w stanie wyjść z dołka.

    7/8 > 90% ahah

  • jozek_sibek profesor
    @KIBIC

    autor: KIBIC (*-87.tomaszow.mm.pl), 09 grudnia 2010, 21:56
    -
    Kot razem z Vaculikiem wrócili z PK w Rovaniemi tylko dlaczego Kot,a nie Zyła?!
    -----------------
    Może dlatego że:
    1.Powinien ktoś punktować w PK w Vikersund - patrz 2 konkurs w Rovaniemi.
    2.Mogłoby okazać się,że w Harrachovie P,Żyła przegrałby tylko z Adamem i Kamilem.
    3.M.Kotowi niewiele zabrakło w dwóch konkursach do finałowej "30".

    Miejsca Polaków w PK 2010/2011 i zdobyte pkt:

    21.P.Żyła -------- 19 - 20 -- 23 pkt
    33.R.Sliż --------- 29 - 45 --- 2
    00.M.Kot ----.---- 32 - 31 --- 0
    00.G.Mietus -.--.- 32 - 43 --- 0
    00.Ł.Rutkowski .- 41 - 34 --- 0
    00 B.Kłusek -..-.- 37 - 45 --- 0
    00.J.Kot -----.---- 45 - 37 --- 0
    00.J.Ziobro ------ 68 - 50 --- 0

  • strong1 weteran
    -

    Schlierenzauer skoczkiem pełną gębą jest- i jak ktoś nie jest haterem to tego nie podważy. Ilości zdobywanych punktów, wtedy gdy był drugi w PŚ dałyby mu wygraną w bardzo wieelu edycjach cyklu.
    Aktualnie też jestem ciekawy, jak to z nim będzie po pierwszych konkursach, gdzie chociaż na treningach widać było ten błysk myślałem, że nastawił się wprost na wygraną w TCS lub/i MŚ(nie na samo bycie w czołówce, choć gdyby w Libercu odbyła się druga seria na K120 miał duże szanse na wygraną). Po skokach w Lillehammer nie jestem już tego wcale pewien.
    Ale, że można powrócić do wielkiej formy po odpuszczeniu zawodów , czy też startując z niskiego bardzo pułapu uzyskać wysoki poziom to udowadniali już tacy jak Hannawald, Ammann, również Adam przed Predazzo, Ingebritsen, Bystoel, Lyokelsoey w Saporo, Hautamaeki i jeszcze pewnie trochę by się takich przypadków znalazło. Skoczka o takim potencjale jak Schlieren(porównywalny z przytoczonej grupy tylko z Małyszem( na pewno na w teorii stać, pozostaje tylko pytanie, czy organizm nie powie w tym sezonie po prostu stop po latach ciężkich i obciążających startów, Jedno można powiedzieć, że bardzo ciężko może będzie mu powalczyć o PŚ w tym sezonie, chyba, że od Engelbergu-najpóźniej TCS będzie w takim gazie jak Hannawald w najlepszych czasach.

  • czarny bywalec

    Schlierenzauer wcale nie jest wielkim mistrzem. Miał cztery świetne sezony, które zakończył jedynie wygraniem Klasyfikacji Generalnej Pucharu Swiata i to tylko raz. Mistrzem świata był zero razy, mistrzem olimpijskim zero razy, zwycięzca TCS zero razy. Ahonen, Małysz Amman osiągnęli o wiele więcej i dominacje potwierdzili tytułami. Gregor póki co to wielki, ale nie wykorzystany talent, największy przegrany dekady, więc nie ma co się podniecać jego wielkością. Bo wygrane puchary świata same w sobie nic nie znaczą. Może wygrać i 60, ale Nykanen był wielki temu że trzy razy wygrał złoto na igrzyskach, dwa razy TCS, był mistrzem świata i cztery razy wygrał puchar świata.


    A nasze nieloty, panowie i panie czego żeście się spodziewali, że lato będzie w zimie? Najbardziej śmieszne są oczekiwania wobec Stocha, że powinien być w pierwszej 10 i to regularnie. Szok. Poza miłością, ślepą kibiców nic na to nie wskazuje. Facet ma 23 lata, nie ma za wiele talentu. Jako dojrzały skoczek może pochwalić się oszałamiającymi wynikami. Nie wygrał ani jednego pucharu świata, mało tego nie był ani razu na podium. W 10 jest od święta. To typowy średniak, który może kiedyś załapie się na jakieś lepsze miejsce.

  • anonim

    Dobrze Gregor postąpił godząc się na pozostanie w domu i indywidualny trening w spokoju,poprawienie dotychczasowych błędów. Mam nadzieję że niebawem wróci z wielką mocą i będzie coraz lepiej..Jeszcze się zdziwicie! Schlierenzauer powróci i będzie stawał na podium nie raz. Fajny z niego człowiek jak i sportowiec.

  • adrianos bywalec

    @piotr
    Nie Helvart tylko Hoellwarth, nie Withelz tylko Widhoelzl. Drobne błędy w Hornga(c)her i Nagil(l)er.

  • anonim
    jednak Kruczek

    myśli , w końcu jak przejazdy 7 zawodników sponosuruje fis to czemu wysylać 6 ?
    http://www.fis-ski.com/pdf/2011/JP/3007/2011JP3007SLQ.pdf
    Kot do boju

  • adidas87 bywalec
    DROGA REDAKCJO!

    Proszę podać na stronę oficjalną listę startową i wytłumaczyć dlaczego znajduje się na niej Maciej Kot skoro oficjalnie miało tylko 6 jechać?!?!

  • piotr186 profesor

    Zobaczymy, kariery Austriaków trwają z reguły znacznie krócej niż innych skoczków z innych państw (że o Japończykach nie wspomnę). Ostatnio Austriacy przynajmniej ci wielcy kończyli karierę w wieku 32 lat (Helvart. Withelz,Goldberger,Horngaher) a nie rzadko dużo wczęśniej - Liegl,Nagiler,Pauli -wszyscy z predyspozycjami do zajmowania czołowych lokat w PŚ co im się udawał.

    Gregor się powinien przygotować na kila słabszych sezonów, jeśli wytrzyma psychicznie to kiedyś wróci jeszcze na szczyt (czego mu nie życzę), ale widzę że Gregor nie wytrzymuje psychiczne 4 słanych konkursów więc co tu mówić o wytrzymaniu kilku słabszych sezonów....

  • piotr186 profesor

    Jeszcze nikt się nie odbudował odpuszczają zawody. Nawet Adam Małysz. Gregor także się nie odbuduje a na pewno nie na tyle żeby wygrywa zawody albo chociaż stawać na podium. Nadal miejsce w pierwszej "10" będzie dla niego sukcesem

  • motylek_ja weteran

    według mnie Gregor przechodzi teraz obniżkę formy
    to normalne po trzech sezonach na super poziomie
    Adam też taką obniżkę przechodził po 2001-2003

  • Bartt stały bywalec
    Schlierenzauer

    A mi tam wcale go nie szkoda. Młodziakowi potrzeba trochę pokory. Do tej pory wydawało się mu, a przy okazji pewnie i wielu z nas, że jest skoczkiem, którego żadne poważniejsze wachania formy się nie imają, i że podzielenie losu Schmitta czy Peterki (po wspaniałym początku kariery pogrążenie się w przeciętności) mu nie grozi. A tymczasem... No nie twierdzę, że tak się stanie, ale już widać, że to wcale nie jest tak, że jeśli przed 20 rokiem życia wygrał ponad 30 konkursów, to nadal będzie wygrywał z taką częstotliwością i za 2-3 lata przegoni Nykaenena. Może i tego dokona, ale jeśli już, to nie będzie to takie łatwe, jak wszyscy prognozowali. Teraz dopiero wyjdzie jego wartość jako skoczka, czy jest wielkim mistrzem czy nie. Bo wielkich mistrzów poznaje się po tym, czy po słabszym okresie potrafią się podnieść i wrócić na szczyt. Tak jak Małysz, czy Ammann. Dla Schlierenzauera jest to pierwszy taki większy "dołek" w karierze i pierwszy poważny "test" odporności psychicznej. Zobaczymy czy wyjdzie z niego z podniesioną głową...

  • andbal profesor
    choroba

    To nie był koniec listy. Norwegowie wystąpią piątką zawodników a Ammann sam.

  • adrianos bywalec

    Debiutanci w sezonie 2010/2011 w Harrachovie: O.Vaculik, J.Mazoch, M.Cikl, C.Kozisek, M.Kot, R.Urbanc, T.Zmoray, H.Choi, H.Kim.

  • and stały bywalec
    lista

    Wystąpi 63 skoczków. Pojawią się Koreańczycy i Zmoray. Do tego wrócą Włosi Ukraińcy i Zografski. Tylko co na liście robi Maciek Kot ??

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(42), 2010-12-09 21:38:32 ***

  • anonim

    Niemcy, Austria, Polska nie wykorzystują limitu: myślę, że zły jest terminarz CoC, w którym zawody w Rovaniemi wyznaczono w środku tygodnia, po tym jak reprezentacje na PŚ opuściły już Skandynawię, a w weekend skakać mają w bardzo od Czech odległym Vikersundzie - to uniemożliwia przetasowania w składach.

  • piotr186 profesor

    Gregorek znowu coś kręci. Ciekawe, czyli auty będę mieli tylu skoczków ile Polacy 6.

  • aaa stały bywalec
    @Ja być Polak

    Co ty człowieku pieprzysz?
    W wieku 20 lat?
    Mówisz to jak by był przynajmniej w wieku Kasai...

  • anonim

    Szliri powinien zakończyć karierę. Przecież w tym wieku już się nie powinno skakać.

  • pawlo500 bywalec
    do przewidzenia

    Nie ,no ale to można było przewidzieć .Gregor skał nierówno,bywało że w treningach skakał blisko HS skoczni ,natomiast w zawodach palił się psychicznie i psuł bynajmniej 1 skok .
    Dlatego myślę ,że potrzeba mu wyciszenia psychicznego ,uspokojenia się ,no bo jeżeli w treningach (ostatnim konkursie) skakał po 137 metrów a zawodach po 128 ,to to siedzi raczej w psychice a nie w formie fizycznej. Sam nie jestem jego idolem ,ale tak to widzę.

  • anonim
    szleri

    co zrobią austriacy by gregor wrócił do formy?
    1.zrobią mu lepszy kombinezon , który bedzie działał jak lotnia
    2.beda puszczać go z wyższej belki i dodawać mu za to pkt
    3.sedziowie beda dawać mu 20-tki
    4.beda dawać mu bonusowe pkty za wiatr
    5.popukają się w głowę
    6.wyslą go do fis cupu

  • emk22 stały bywalec

    bywa , trzeba teraz spokojnie potrenować odzyskać świerzość i błysk :)
    a w Engelbergu będzie Schlierenzauer jump tra lalala:D:D

  • and stały bywalec
    choroba

    Ta choroba jest zaraźliwa. Następni zarażeni to Niemcy. Przejeżdżają w piątkę (bez Uhrmanna). Czesi też niewykorzystają całej krajówki. Ma ich wystapić tylko 10ciu. Kto następny?

  • anonim
    Słusznie

    zrobił trener Gregora. Nie ma co pogłębiać błędów bo można wejść w nawyk. Gregor jak wspomniał Lepistoe w ostatnim wywiadzie z pewnością będzie się niebawem liczył.
    To tylko nasi trenerzy eliminują błędy na zawodach :)

    Nie wiem jak można życzyć jakiemukolwiek skoczkowi źle.

  • anonim

    Szkoda, że go nie będzie, bo Szaranowicz dalej nie umie pojąć co się dzieje.

  • adrianos bywalec

    Szkoda, że nie skacze. Jakby skakał to znowu by zajął miejsce w 2 dziesiątce (albo w 3) i by się załamał, a tak to potrenuje, złapie formę i znowu będzie skakał przeskakiwał skocznie i pukał się w głowę.

  • Xellos profesor
    @Bia

    po prostu 10/10 :)

    Dla naszych sukcesem jest tak zwane zapunktowanie. Czyli wystarczy być 30 lub 29 i pełen sukces.

    Ale tak szczerze, nikt trzeźwo myślący przed sezonem nie oczekiwał cudów. Wiadomo było, że pewniacy to Małysz i Stoch a reszta to gigantyczna niewiadoma.

    Zapewne zdarzy się w sezonie jakiś jednorazowy wyskok, Hula może Bachleda, może Rutkowski, Kubacki, na jednej skoczni będą mieć dobry dzień i zajmie któryś z nich 15 miejsce, może i ciut wyższe. Tak w przeszłości bywało ale czy to jest progres ? Wszystko co się wydarzy jako powtórzenie sytuacji z poprzednich sezonów to co najwyżej stagnacja a nie progres.

    Progresem by była regularność, punktowanie co zawody a nie pojedyncze wyskoki, natomiast u Stocha progresem trzeba nazwać regularne bycie w 10-ce. Bo to, że regularnie punktuje to też już było w przeszłości.

  • JA :D doświadczony

    Wprawdzie Schlierenzauer nie należy do moich ulubionych zawodników, ale zwyczajnie mi go szkoda kiedy go oglądam w okolicach środka drugiej dziesiątki. Odpuszczenie zawodów to chyba dobra decyzja. Nie chcę krakać, nie życzę źle Schlierkowi, ale powoli ten jego sezon zaczyna przypominać te męczarnie Adama sprzed 2 lat.

  • anonim

    Przestań się martwić o Austriaków spójrz lepiej na kadrę Polski.

  • and stały bywalec
    limity

    Po raz kolejmy Austriacy nie wykorzystują limitu. Zapraszam na komentarze i dokopać za to Poitnerowi, Austriackiemu Związkowi Narciarskiemu, Innauerowi itd.

  • anonim

    Jak to brzmi "Po niezbyt udanym początku sezonu sztab szkoleniowy zdecydował, że Gregor odbędzie spokojny trening " pomyśleć że uważa się iż ma nie udany sezon. To co dopiero myśleć o Polskich zawodnikach ? mimo że ledwo co się zakwalifikują do konkursu to jest w kraju uważane za coś wspaniałego. Dlatego takie myślenie powoduje że skaczący Bachleda po skoku robi uśmiech do kamery i jest zadowolony - może ostatnio już tak nie często to robi bo ile można z siebie pajaca robić.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl