Piotr Żyła: "Byłem bardzo zdenerwowany"

  • 2011-08-27 13:58

Sobotni konkurs w Hakubie to kolejne zwycięstwo Toma Hilde przed Piotrem Żyłą i Taku Takeuchi. Naszego reprezentanta od pokonania Norwega dzieliło tym razem bardzo niewiele.

"Po raz pierwszy w mojej karierze byłem na prowadzeniu po pierwszej serii zawodów. Taka sytuacja sprawiła, że byłem bardzo zdenerwowany przed swoim finałowym skokiem. Mimo wszystko jestem naprawdę zadowolony z dzisiejszego występu, a szczególnie ze skoku w pierwszej serii, który był świetny" - powiedział po konkursie Piotr Żyła.

"To był świetny konkurs. Warunki nie mogły być lepsze, a jury wykonało dziś naprawdę wspaniałą robotę. Skocznia w Hakubie jest bardzo fajna. Dziś zwycięstwo przyszło mi trudniej niż wczoraj, ponieważ jeśli dzień wcześniej wygra się z dużą przewagą, wówczas trzeba skoncentrować się jeszcze mocniej i skakać bardziej agresywnie" - stwierdził zwycięzca, Tom Hilde.

"Dziś udało mi się oddać lepsze skoki niż wczoraj, oczywiście cieszę się z tego rezultatu i że po raz drugi z rzędu stanąłem na podium. To bardzo dobre także dla całych japońskich skoków, jeśli nasz zawodnik jest na podium" - ocenił Taku Takeuchi.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12614) komentarze: (229)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • gina profesor
    Emil

    Ale zauważ, że często Adam Małysz pytany o wrażenia po skoku mówił, że np. ściągało go do zeskoku i nie mógł odlecieć, albo, że w okolicach któregoś metra dostał wiaterek i mógł odlecieć. Adam pytany zaraz po skoku często w ten sposób się wypowiadał, on wiedział jaki miał wiatr - przedni czy tylny, kiedy się pojawił. Nie mówił - skoczyłem krótko bo pewnie miałem tylny wiatr. Oczywiście nie chodzi o określenie typu - miałem 1,5m/s pod narty, ale o ogólne warunki podczas lotu.

  • Emil profesor

    @gina. No oczywiście ze czuje. Chociaż moim zdaniem jest duże prawdopodobieństwo że zawodnik co ma na tej samej skoczni na progu 90 km/h i metr pod narty albo 94 km/h i metr w plecy i oddaje identyczny odległościowo skok czuje to samo. Bo nie czuje wiatru, tylko czuje utrate wysokości i prędkości co jest przyczyną wiatru, lub niskiej prędkości na progu albo zawalonego skoku. Wiadomo że jak skoczek załóżmy w próbnej skoczy z 7 belki 130 a w konkursie z tej samej belki 115 i wie że nie zawalił skoku to oczywiście że wie że miał wiatr w plecy.

  • anonim

    @Daerdin

    Nawet tego nie czytałam ale to ciekawe dzięki za linka ja sugerowałam się tylko wypowiedzią Rafała Kota w TV bo nie w każdych zawodach tak robił ale dzięki.

    Bo sezonie 06/07 jak już na dole wkleiłam wypowiedź Hoffera, który wyraźnie mówi, że czas na rewolucyjne zmiany nie sposób nie oprzeć się wrażeniu iż wyraźnie mierzyli w tych starszych zawodników te ciągłe zmiany BMI to jeszcze nie była aż taka mocna zmiana ale to co zrobili potem stopniowo wprowadzając nowy system naliczania pkt za wiatry to już mieli w zamyśle dawno i nie rozumiem pojęcia, że czas "aby starych mistrzów zastąpili młodzi " ja rozumiem, że taka jest kolej rzeczy ale to następuje naturalnie w sposób naturalny, na skoczni, podczas zawodów jak młodzi byli by na tyle silni to sami by pokonywali starszych a tu zrobili wszystko aby przepisami wykolegować starszych i skutecznie zniechęcić do dalszego kontynuowania kariery. Bo gdyby nie te ich harce i swawole w przepisach to na 60% jestem pewna, że Adam skakał by do Soczi.

  • gina profesor
    Emil

    nie wiem jak wyczuć wiatr pod narty czy w plecy bo nigdy nie latałam.
    a na poważnie to pisaliśmy o tym kiedyś, że zawodnik skaczący od dziecka, uczący się wykorzystywać przednie wiatry odczuwa oddziaływanie wiatru na sylwetkę na narty.
    oczywiście niezmiennie cytujesz tutaj wypowiedź Żyły, tylko przypomnę, że te -10 to jest wypadkowa z kilku punktów. Poza tym wielokrotnie po konkursach mówił Adam jak wiatr przyduszał do zeskoku i nie szło odlecieć, albo jak nad bulą pojawił się wiatr pod narty i mógł polecieć dalej, często widać jak mocny przedni wiatr podnosi przody nart gdy skoczek jest nisko nad zeskokiem. Zawodnicy inaczej skaczą przy tylnym wietrze, nie wybijają się tak bardzo do góry. Są lotnicy umiejący wykorzystać wiatr pod narty. Zawodnik czuje co się dzieje z nim w czasie lotu.Naprawdę uważasz, że nie?

  • JPW2 weteran

    Nie odzywałem się tutaj przez jakiś czas, więc chciałem nieco nadrobić i pogratulować Piotrkowi tych świetnych 2 miejsc na podium :)

  • Emil profesor

    @gina A jak wyczuć wiatr metr pod narty czy w plecy gdy się leci ponad 90 km/h? Ja pamiętam rozmowe z Piotrkiem Żyłą kiedy dziennikarz się go spytał czy wie jaki miał wiatr. On powiedział że nie wie nie czuł tego ale skoro tak daleko poleciał to chyba pod narty. No fakt Piotrek dostał -10 ::) Nie czuł ponad metra pod narty?

  • Daerdin stały bywalec
    Fanka

    http://www.skokinarciarskie.pl/aktualnosci/8790,Dlaczego_ Malyszowi_trzesa_sie_nogi - tu jest sama wypowiedź Adama. Tyle w temacie.

  • gina profesor
    pavel

    oczywiście - na moje argumenty odpowiadasz niechętnie lub wcale ale w uszczypliwościach jest pierwszy. Ale wybaczam, w końcu sam dajesz przykład wzorcowy jak można szybciej pisać niż myśleć. To w końcu Ty byłeś autorem słynnego sformułowania w którym kazałeś "wytknąć" (za przeproszeniem) głowę z pędzącego samochodu i określić wiatr tłumacząc, że skoczek to taki idiota (to moja interpretacja) który skacząc nawet nie wie czy ma wiatr pod narty czy tylny....
    A co do mojego posta - skoro go nie zrozumiałeś napiszę jeszcze raz (tylko wolno czytaj!) - wszelkie zmiany BMI są wykonywane dorywczo i skoczkowie są nimi zaskakiwani po zakończeniu sezonu. Jeżeli jury zauważyło ten problem za czasów Hanavalda (sam wymieniłeś to nazwisko) a on skończył skakać w latach 2003/2004 to było to ładnych kilka sezonów temu i można było usiąść uzgodnić docelowe BMI i opracować plan dojścia do niego w kolejnych latach.
    Ale Fis wolał się bawić w ciuciubabkę i zaskakiwać zawodników po sezonie. I tak się to np. zdarzyło po 4 KK wygranej przez Adama.
    A jak dominował Ahonen to zmieniały się kombinezony i nie chodzi tu o te z obniżonym krokiem. Po zwycięstwach Petersena i innych Norwegów też kombinowano z BMI.
    Teraz BMI dokopało Ammanowi - profilaktycznie....

  • anonim

    Znalazłam bardzo ciekawą "perełkę " i to na moim blogu nawet zapomniałam, że kiedyś umieszczałam tam takie artykuły !

    Po sezonie 2006/07, w maju Hoffer zapowiedział, że muszą dokonać rewolucyjnych zmian w skokach: cytuję :

    "Już od jakiegoś czasu mówi się o istotnych zmianach w regulaminie dotyczących wagi skoczków i zasad rozgrywania konkursów. Wielce prawdopodobne, że w przyszłym tygodniu na Słowenii zapadną konkretne decyzje w tej sprawie. Idzie przede wszystkim o podwyższenie współczynnika BMI z 20 do 20,5.

    Dla wielu skoczków będzie to oznaczało konieczność przybrania na wadze lub skakania na krótszych nartach. Jednym z takich zawodników będzie z pewnością Adam Małysz.

    – Będziemy się martwić, jeżeli zmiany zostaną zatwierdzone. A tego dowiemy się w najbliższy piątek. Sprawa jednak nie będzie dotyczyła tylko polskich skoczków.

    Większość zawodników będzie w podobnej sytuacji – mówi z właściwym sobie spokojem Łukasz Kruczek, drugi trener polskiej kadry. Przypomnijmy, że już kilka lat temu, kiedy do regulaminu wprowadzono zapisy o wymaganej wadze i współczynniku BMI, Adam Małysz musiał przytyć.

    Mówiło się wówczas, że to właśnie ten fakt spowodował u niego lekki kryzys formy. Teraz słyszy się głosy, że ewentualne zmiany są wymierzone właśnie w skoczka z Wisły.

    Dyrektor Pucharu Świata, Walter Hofer, już na początku minionego sezonu sugerował, że najwyższy czas, aby starych mistrzów skoczni zastąpili młodzi. Według Austriaka to naturalna kolej rzeczy.

    Adam Małysz, zdobywając po raz czwarty Kryształową Kulę udowodnił jednak, że wciąż trzeba się liczyć z jego rówieśnikami i czas pokoleniowych zmian jeszcze nie nadszedł. Część ekspertów boi się jednak, aby zmian w czołówce nie próbowano w takiej sytuacji dokonać przy pomocy przepisów. Głównie dlatego środowisko narciarskie w Polsce postanowiło zaprotestować przeciwko pomysłom, które powstały podczas obrad podkomisji w Zurychu."
    źródło wp.pl

    I co mamy ? Złożyli nasi wtedy protest ale kto by ich tam słuchał ?
    Przy pomocy przepisów dziś w skokach się wygrywa albo przegrywa to zależy :)

  • anonim
    @gina

    Eh, po raz kolejny wpierw piszesz później myślisz, BMI jest systematycznie podnoszone, a nie jak ty piszesz "po 7 latach sobie przypomnieli", stąd koniec Petersena i spadek formy u Norwegów np.

  • gina profesor
    pavel

    jasne BMI jest podyktowane zdrowiem zawodników, ale dlaczego jury podnosi zmienia je prawie co rok? zakładając, że trzeba je znacznie podnieść wypadałoby powiedzieć skoczkom - że np. docelowo w ciągu 4-5 lat należy je podnieść o jakąś wartość. I wtedy każdy wie jakie są zamierzenia, dostosowuje do tego swoje treningi, dietę itp. Tymczasem w skokach jest tak, że po sezonie w wyniku obrad wymyśla się jakieś nowo obowiązujące normy i zaczyna się wyścig z czasem - kto zdąży się dostosować z wagą, doborem nart itp. Niestety czasy Hanavalda skończyły się 7 lat temu i dziwne, że nagle w roku 2011 jury sobie przypomni, że skoczek jest zbyt chudy. co roku jury sobie to przypomina?

  • anonim
    @Fanka

    Wiesz, to BMI jest głównie podyktowane tym, ze obraz skoczka w Europie to anorektyk o chorym wyglądzie, często popadający w depresji, duży wpływ miał na to Hanawald i zapewne podnosząc BMI chcą to zmienić.

  • anonim

    @pavel

    Po sezonie 06/07 już zostały zmienione przepisy o kombinezonach, sprawa dotyczyła szwów i ich rozmiarów musiały być węższe, na co pamiętam oburzył się Ahonnen, który wręcz stwierdził, że on się czuje w swoim kombinezonie bardzo źle taki wąski, że ledwo może się schylać, podczas gdy na Austriakach tego nie widać , tak powiedział, potem jeszcze zmienili dwukrotnie BMI czyli Małysz dwa razy aby nie przybrać na wadze wolał skrócić narty i ponownie przed poprzednim sezonem zawęzili im kombinezony.A co za tym idzie sam skok wygląda inaczej, skoczek musi dostosować się do każdych przepisów, tym starszym jest co raz trudniej coś wciąż zmieniać Przed obecnym sezonem znowu zmienili BMI i znowu skrócili niektórzy narty, ale nie wszyscy bo tego nie wiemy co robią, Ammann musiał przybrać 2 kg co zrobili inni ? malo wiemy.Ale jest to swego rodzaju uciązliwe dla tych starszych zawodników.

  • anonim
    @Fanka

    Szczerze, to nie wiem, ale ostatnio chyba podnieśli BMI z 20.5 na 21, co w sumie jak na skoczka jest całkiem sporo. Ale to chyba kazdy musial sie przestawic do nowych przepisów i najbardzije stracili an tym Norwegowie.

  • anonim

    Mała zagadka :)
    Kto wie ile razy po sezonie 06/07 FIS zmieniał przepisy odnośnie BMI i kombinezonów ? Sprawa dotyczy do sezonu kiedy Adam kończył karierę, niech ktoś policzy ile razy on musiał po sezonie 06/07 coś zmieniać a potem sobie odpowiedzmy na pytanie ile razy musiał dostosować dojazd do progu i samą technikę skoku bo zmiany w przepisach jakie im serwowali miały ogromny wpływ na sam skok.
    Ale ile razy to bylo ?

  • aaa stały bywalec
    .

    Nie no Najpiękniej stylowo bez wątpienia skakał funaki.
    Małysz to przy nim stylowo HEung CHul choi taka prawda.
    Jeśli chodzi o Stocha to też stylowo nie za pięknie skacze.

  • anonim

    @pavel

    Przed chwilą obejrzałam sobie skoki Adama z Sapporo z MŚ.
    Nawet nie można tego nazwać krzyżowaniem nart, bo to co pokazał Adam w tych skokach to jest idealne nałożenie się tyłów nart czyli idealne V .Krzyżowanie było by wówczas gdyby tyły nart były w kształcie x mocno nakładające się jedna na drugą a tego nie ma.

    Na YT był kiedyś taki film pt : Sezon 2006/07 przeżyjmy to jeszcze raz " zdążyłam go ściągnąć, z muzyką jest i tam ktoś dał wszystkie skoki Adama z tego sezonu.. nie wiem czy ten film jest jeszcze dostępny.

  • Boy profesor

    Ta falująca narta Małysza w locie nie była wielkim problemem. Adamowi nie odejmowali za to punktów. Odejmowali mu głównie za lądowanie i odjazd, bo tam były spore problemy. Odjeżdżająca narta po lądowaniu to był praktycznie znak firmowy Małysza.

  • anonim
    @Fanka

    I tu właśnie jest problem z tymi notami, ty uważasz, ze Adam skakał pięknie stylowo, ja uważam, ze raczej przeciętnie, bez rewelacji. Nie ma żadnego standardu, jest to subiektywna ocena, dlatego idealnie byłoby uproszczenie tego, czyli sama ocena czy byl telemark czy tez nie i ewentualne odjecie bądź dodanie określonej ilości pkt.

  • anonim

    @Daerdin

    Ja normalnie nie mogę można z wami chlasnąć na podłogę :)
    O czym ty mówisz ? To znaczy wiem co sugerujesz ale kompletnie mija się to z prawdą.Adam musiał ruszać lekko nogami na dojeździe ale tylko wówczas kiedy był po kontuzjach i nie miał tego komfortu na dojazdach, w ten sposób rozluźniał mięśnie to mówił Rafał Kot noż kurka chyba, ze ty byłeś jego fizjoterapeutą :) ale chyba, nie.
    Jeśli już czuł, że może jeździć na maksa czyli na całego nie robił tego.
    Inne wstrząsy, o których mówisz szczególnie w Planicy wynikają z długiego dojazdu, bardzo długiego do progu i prawie każdy skoczek w tych torach się telepie na lewo i prawo, narty obijają się o brzegi torów ale tak jeżdżą i inni zawodnicy.

    @pavel
    Ty mówisz, że w Sapporo Adam narty krzyżował ?Na MŚ ? TO był ułamek sekundy po wyjściu z progu dalszy lot był nie naganny jak i samo lądowanie a, ze tak było to potwierdził po MŚ trener Hannu Lepistoe, który raczej oszczędnie się wypowiadał o skokach Adama ale wówczas powiedział, że to był idealny skok pod każdym względem i tak było do samego końca sezonu a nie sądzę aby Hannu nie wiedział o czym mówi po MŚ.
    Jeszcze troche a dojdziemy do takiego absurdu iż niektórzy stwierdzą, że Adam nie słusznie wówczas zdobył 4 KK.....a skoro Norwegowie, filmowali aby pokazywać je za wzór swoim to chyba Adama skoki musiały być najlepsze pod każdym względem co nie ?
    Adam był perfekcjonista i zawsze dbał o sylwetkę w locie jak i samo lądowanie, które bardzo poprawił jakieś 5 lat temu.

    @Boy
    Faktycznie masz rację to było w innym sezonie, po przepiórkowało mi się :)

  • gina profesor
    pavel

    ale końcowa nota nie jest za sam lot, ale też za tak często kontrowersyjny element jak lądowanie i telemark... myślę, że ocena samego lotu jest prostsza

  • Boy profesor

    @Fanka
    Małysz nie dostał się do konkursu w Kuusamo ale w sezonie 2009/2010. W sezonie 2006/2007 o którym piszesz czołówka zawodników trafiła na tak trudne warunki, że Małysz sobie po prostu nie poradził i zajął 34 miejsce.

  • Boy profesor

    I tak jak wszyscy dobrze wiemy przy przyznawaniu not najpierw patrzy się na długość skoku. Janda i Loitzl dostawali owszem noty po 20 pkt, ale w szczytowych momentach swoich karier, jak lądowali co najmniej 10 metrów za punktem K. Wcześniej lub teraz gdy nie skaczą już tak daleko dostają dużo niższe noty, mimo że ich styl wciąż jest właściwie podobny, jak wtedy gdy dominowali na skoczniach. A nawet jak im wyjdzie jeden skok jak za dawnych czasów to nie ma szans na noty 20 pkt, bo sędziowie uznają to jako wypadek.

  • Daerdin stały bywalec
    Fanka

    Chyba nawet podczas czatu tutaj. Na pewno słyszałem też o tym w jakimś wywiadzie. W Oslo też ruszał nogami na rozbiegu, w Planicy tak samo, więc to nie ma nic wspólnego z kontuzją.

  • anonim
    @gina

    Alez oczywiscie, bo jeden sędzia da za to 19, drugi 19.5, a trzeci 18 i to zależy od jego subiektywnego wrażenia an temat tego lotu, a nie od jakis wytycznych.

  • gina profesor
    pavel

    Gdzie TU się mylę? Czy lot jest spokojny czy nie, czy narty są prowadzone spokojnie, zawodnik nie wykonuje niepotrzebnego ruchu w powietrzu to jest "subiektywne"?

  • gina profesor
    nieważnekto

    estetyka skoku to właśnie spokojny lot z dobrze prowadzonymi nartami, a nie 'wrażenie artystyczne" czyli jak prowadzi się narty, ile kto się wychyli do przodu (tutaj można dopisać, że często nadmierne wychylenie powoduje brak stabilności w locie i skoczkowie którzy zbyt gwałtownie lub nieodpowiednio "kładą się na narty czasem ratują się lądowaniem na bulę)
    Skoro regulamin FIS pisze ogólnie o skoku, to wygląda na to, że tylko niektórzy kibice chcą być bardziej papiescy niż papież...
    co do telemarku - to skoczek podchodząc do lądowania decyduje jak to zrobi - kogo stać na zrobienie telemarku to go robi, kto przeliczy się z siłami zalicza upadek, inni klapią na dwie nogi. Ale ostatnią głupotą byłoby karanie zawodnika za bardzo długi skok i wykonany telemark. To kompletna paranoja! Wypaczałoby to zasady skakania. Po co zawodnik miałby ryzykować daleki skok i telemark wiedząc, że zostanie za to ukarany niższą notą. Wtedy zrobiłby się to skok dla przeciętniaków, którzy skakaliby w okolice PK "stylowo" jak piszesz i to wystarczałoby do zwycięstwa. Mnie nie o takie zawody chodzi.
    no i mimo wszystko co innego jest jednak wywrotka przy próbie telemarku na zeskoku a zupełnie co innego upadek w czasie skoku z pewnej wysokości. Upadki często zdarzają się w sezonie i ostatnio poza Larinto nie były powodem większych kontuzji. I przypomnij sobie upadki Mazocha, Morgiego, które wyglądały tragicznie i kończył się kontuzjami i zagrażały życiu. Dlatego tak ważny jest spokojny lot.

  • anonim
    @Fanka

    Nie chce byc złośliwy, ale nawet w Sapporo, narty krzyżował, przed chwila sobie filmik przejrzałem na YT, a i narta prz lądowaniu także odjechała, a wiec na 20 to przesada. Ale jak juz wcześniej wspomniałem styl jest to subiektywna ocena.

  • Jabbar stały bywalec

    @Fanka
    Patrzylem na ten skok z Lillehammer i tez inne, i jest rzeczywiscie ladnie, ale na 20-stke zdecydowanie nie zasluguje, ale po 19 powinno byc. Skoki Morgensterna sa wg. mnie ladniejsze :)

  • anonim
    @gina

    Krótko, bo nie bardzo mam czas. Może później się rozpiszę.

    1. Wyjaśniłem moje zdanie w poście napisanym o 22.07.

    2. Nie żartuj, delikatne zachwiania są zupełnie niegroźne i banalnie proste do skorygowania. Chyba że skoczek nie ma absolutnie żadnego doświadczenia, ale tacy to na dobrą sprawę nie startują w PŚ, a nawet w PK. Lecz nawet za to punkty są odejmowane. Dla mnie wygląda na to, że chcesz za wszelką cenę przeforsować swoje zdanie, tym bardziej że piszesz o "estetyce skoku", a mianowicie sama podajesz argument, który wcześniej odrzuciłaś.

    3. Nie skrytykowałaś faktu, że obniża się noty przy braku telemarku przy dłuższych odległościach, ale okej, rzeczywiście nie napisałaś, że z tym się zgadzasz.

    4. Skoro ocenianie skoków jest oparte głównie na bezpieczeństwie, to niby dlaczego nagradza się tych, którzy "igrają ze zdrowiem" wykonując telemark po skokach przekraczających linię HS? Zgodnie z twoimi postami powinno być to piętnowane.

    5. Tekst z regulaminu jest owszem ogólny, ale, co najważniejsze, jest dowodem, że pozycja skoczka w locie MA znaczenie w obecnym systemie oceniania. Na pewno jest to dokładniej opisane, ale niezbyt mi się chce tego teraz szukać.

  • anonim

    @Daerdin
    KIedy tak mówił ? Bo Rafał Kot mówił, że to z innego powodu a był jego fizjoterapeutą zajmował się Adamem aby szybko po kontuzjach wracał na skocznię.

  • anonim

    @dm

    Nic nie mogę wrzucić na YT nie zajmuję się tymi sprawami, nie mam tam konta i skoków nie mam na komputerze ale na płytach DVD i w mojej nagrywarce.
    Polecam wam obejrzenie szczególnie jeszcze raz sezonu 06/07, jak prezentował się Adam Małysz i to od lata od LGP, ale szczególnie zimą zasługiwał na nie jedną 20-stkę, piękna sylwetka w locie, wychylony, nie naganny lot i lądowanie z wypadem.Gdyby nie to, że w Kusamo Tepes go wyeliminował z konkursu to już tamj by stał na podium / zaznaczam, że to tam Tepes go przepraszał za to, ze puścił go w skandalicznych warunkach i nie dostał się do konkursu/ ale warto zwrócić uwagę na następny konkurs w Lillechamer chyba / sory za błąd w nazwie jak jest ale się śpieszę nie co / tam w kwalifikacjach już pokazał jak się lata, sylwetka wychylona do przodu, ułożenie ciała w stosunku do nart idealne i lądowanie bez zarzutu żeby nie wiem jak daleko latał to lądowanie miał z wypadem.Pierwsza seria zawodów znowu upadek, ale druga ? idealny lot najdalszy skok i lądowanie bez zarzutu i żadnej 20-stki.To się nazywa obiektywne sędziowanie.
    Przez cały tamten sezon latał z przepiękną sylwetką w locie i lądowaniem na MŚ w Sapporo oddał na skoczni normalnej skok ideał pod każdym względem i była jakas 20-stka ? ja nie pamiętam a ten skok zasługiwał na same takie oceny.
    Adam Małysz bardzo rzadko krzyżował z tyłu narty a jeśli mu się to zdarzało to szybko to eliminował ogólnie latał stylowo bardzo ładnie pokazał to również w ub.sezonie.
    Swego czasu Norwegowie znaczy ich sztab pokazywał skoki Adama ich zawodnikom na video jako wzór.
    Tyle w tej kwestii.

  • Emil profesor

    Ja zawsze o tym pisałem żeby przestać oceniać lot. Że lot powinien być środkiem do celu a nie celem samym w sobie. I że generalnie noty za styl to jakiś totalny archaizm rodem prawie że z XIX wieku. A jeśli już to powinno być tak jak obecnie 5 sędziów. Jak trzech wciśnie guzik że telemarku nie było system odejmuje 3 punkty. A jak trzech stwierdzi że była podpórka system automatycznie odejmuje 16 pkt.

  • HKS profesor

    @nieważnekto

    Ale od zabraniania jest właśnie nieefektywne państwo opiekuńcze, a nie wolny rynek.

    Pogadamy przy innej okazji, bo teraz nie mam za bardzo możliwości, ale aż mnie ten wątek zbulwersował;)

  • anonim
    @gina

    Ale, ty masz racje, skoki są oceniane subiektywnie i sam się z tym nie zgadzam, ale moim zdaniem Loitzl, Janda, czy tez Funaki w locie i prz lądowaniu prezentowali sie zdecydowanie ładniej niz Małysz i zapewne sędziowie także podzielali moje zdanie skoro przyznawali im wysokie noty.

    Jedynym wyjściem z tej sytuacji bylby pkt, za telemark, brak ich za lądowanie an dwie nogi, oraz ujemne za wszelki podparcia czy upadki.

  • gina profesor
    pavel

    A Ty ciągle to samo. Co to znaczy bardziej stylowo? Nie ma w regulaminie FIS dokładnie wyszczegółowionego opisu sylwetki skoczka, ułożenia nart. To sobie ktoś kiedyś wymyślił, że np. podoba się skakanie Loizla czy Morgena i jak ktoś skacze inaczej to jest gorszy. Gdyby Małysz skakał kiepsko to nigdy nie osiągnąłby tych tytułów o których piszesz. Czyli musiał dobrze prowadzić narty, miał odpowiednią sylwetkę bo inaczej nie dolceciałby do tylu rekordów skoczni i zwycięstw. Skacząc w ciągu lat miał gorsze lata jak każdy skoczek, ale był na szczycie tyle lat i nie dokonałby tego, gdyby jego skoki kiepskie, nie wylądowałby tylu niesamowicie długich skoków.
    Zarzucasz wielu osobom że nie dadzą nic powiedzieć na Adama, a sam uparcie próbujesz tylko wytykać jakieś wyimaginowane błędy Małyszowi. Czasem skrzyżowane narty, czasem odjechana narta. to ja Ci powiem (napiszę), że nawet Twoim ideałom - Loizlowi czy Morgenowi zdażały się takie skoki, tylko że często te ich skoki były oceniane na pamięć.

  • anonim

    Fanka (fanka4@onet.pl) , 30 sierpnia 2011, 09:06
    moglabys wrzucic na youtube skok Małysza z serii probnej(207m) z drugiego konkursu w Harrachovie pokazywala tvp w studiu przed konkursem

  • anonim

    Fanka (fanka4@onet.pl) , 30 sierpnia
    W Oslo tez trząsł nartami na rozbiegu jedynie nie trząsł na mamucie w Oberstdorfie-pewnie tory byly za wąskie a w Vikersund to nie wiem bo w zadnym skokku nie pokazali z bliska jak Małysz jedzie po rozbiegu

  • anonim
    @Fanka

    Hymmm, czy oglądałem uważanie cała karierę Małysza to nie wiem, raczej skupiam się przeważnie na całej stawce, a nie na jednym zawodniku. I przez 16 lat moich obserwacji, muszę przyznać, ze Adam to zazwyczaj 18-19pkt. i takie tez noty dostawał, widziałem, kilkunastu zawodników skaczących ładniej stylowo od Małysza, ale chyba nie o to sie rozchodzi, rozumiem, ze Adam to wasz idol, ale czy jego klasę umniejsza to, ze byl w jakimś elemencie skoków ktos lepszy do niego? Toz to Małysz nadrabiał innymi aspektami, stad 4x KK i 39 PS, o MS i IO nie wspomnę.

  • Jabbar stały bywalec

    Pamietajmy tez, ze sedziowie maja nieco gorszy podglad i brakuje im w ogole jakis monitor, na ktorym mogli by jeszcze raz zobaczyc, co jednak nie zmienia faktu, ze czasami noty skoczkow z czolowki (Ammann, Morgenstern,...) sa zawyzone. Trzeba jednak przyznac, ze ladowanie Morgensterna jest kapitalne (mi bardzo sie podoba) i w niektorych jego skokach, np. w lgp Hinterzarten dal bym nawet 20 za styl.

  • anonim

    @pavel

    Już najlepiej tego wytłumaczyć nie można jak to zrobiła @gina.
    Co do lewej narty Adama, nie zawsze mu latała, co do krzyżowania nart, nie zawsze się krzyżowały, co do samego stylu i lądowania miał bardzo elegancki i żeby nie wiem jak daleko skoczył potrafił wylądować telemarkiem czego inni nie potrafili robić.
    Ja na prawdę odnoszę wrażenie, że nie oglądałeś dokładnie całej kariery Adama jak i jego skoków.Dajmy na to ja oglądałam i to dokładnie, każdy jego skok mam też nagrany z całych 10-ciu lat.
    Wszystkie konkursowe i kwalifikacyjne nawet treningowe jakie transmitowali podczas jednego TCS stacja RTL.
    Tak, ze mam na co patrzeć.

  • anonim
    @Fanka

    Hymm, ale co to ma wspólnego z meritum? Stylowo nie był idealny i ciężko temu zaprzeczyć. Ktos tu podaje, ze każdy lata inaczej, ale ja ci dam przykład dwóch stylistów skacząc zupelnie inaczej, ale ocenianych na 20pkt. Patrz np. Loitz i Janda, skaczą całkowicie odmiennym stylem, ale ich skoki sa bliskie ideału i stad te noty.

    Małysz często krzyżował narty z tylu, majtała mu jedna z nart, przy lądowania bardzo często mu odjeżdżała i noty rzędu 18-19pkt. były jak najbardziej sprawiedliwe.

  • anonim

    Rzeczywiście na MŚ w Oslo tego nie robił, co można na przykład zauważyć na tym filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=zJGkVZr4SxE&feature=related
    :-)

  • anonim

    Odnoszę wrażenie, że niby wszyscy oglądają konkursy ale jednak nie wszystko widzą lub udają "greka " albo niczego nie widzą.

    Więc wyjaśniam o czym było to w przerwie pomiędzy którymiś konkursami zimą, że Adam jadąc po rozbiegu trząsł nogami tylko i wyłącznie wówczas kiedy był po nabytych kontuzjach a przypominam, ze było to dwukrotnie w sezonie, rozluźniał w ten sposób jak najwięcej nogi aby komfortowo dojeżdżać do progu! Przed MS w Oslo jak i na samych MŚ już tego nie robił a przypominam, że w Zakopanem miał upadek gdzie narta kantem przywaliła mu w to samo kolano, które leczył jadąc do Kuusamo.
    Przecież mówił o tym Rafał Kot w studiu.I bardzo jestem ciekawa, który z zawodników gdyby miał tak przykre kontuzje już na początku sezonu zimowego jechał by na zawody PŚ i startował już od samego początku, nie zrezygnował nawet z konkursu drużynowego choć tam skakać nie musiał i biorąc pod uwagę, że latał pod 140 metr tam czasami na treningach to zasługuje na wielkie uznanie.Nie opuścił żadnego konkursu, kiedy w Zakopanem ponownie miał upadek i narta z takim impetem walnęła mu w to samo kolano, on za 5 dni jechał na PŚ do Willingen i skakał ponownie już w drużynówce, nie olewał drużyny choć mógł to zrobić.
    Dziś za to dyskutuje się na jego sylwetką w locie, on miał ją bardzo elegancką czego życzę pozostałym naszym zawodnikom aby taką mieli mieli się od kogo uczyć więc niech to wykorzystują.
    Adam Małysz należał do typu zawodników, którzy nawet jak go coś bolało i to bardzo nie odpuszczał zawodów czy ktoś wie ile razy w ciągu jego kariery miał różnego typu przypadłości a w zawodach skakał ? Więc przypomnę, że wiele razy i tak np: w pierwszym swoim zwycięskim konkursie PS w Oslo jak miał lat 18 skakał z zapaleniem piszczeli, wiecie co to jest ? Można to porównać, do rany otwartej, z której nagle zrywany jest plaster, taki to jet ból, a on usiadł na belce , skakał i wygrał.
    Natomiast dziś kwestionuje się jego sylwetkę w locie i różne takie brednie.Gdyby miał wszystko złe i na niskim poziomie to w życiu nie dokonał by takiej rewolucji w skokach jaką on zrobił i dziś nie istniała by w Wiśle jego galeria trofeów.

  • gina profesor
    nieważnekto

    A niby gdzie wyjaśniłeś to zdanie?
    Już wyjaśniłem, dlaczego sylwetka w locie NIE JEST, a przynajmniej NIE POWINNA być wyłącznie kwestią gustu.
    piszesz tak:
    Skoro moja analogia z telemarkiem jest "be", to mogę podać inną. Dlaczego lot musi być stabilny, a za zachwiania odejmuje się punkty? Skoro sylwetka jest "neutralna", nawet gdy nie ma nic wspólnego ze stylem V, to czemu za zachwiania są odejmowane punkty, nawet gdy są one zupełnie niegroźne?
    Za zachwiania muszą być odejmowane punkty bo po pierwsze wpływają na bezpieczeństwo lotu, jak dla mnie w locie nie ma "niegroźnych zachwiań" po drugie niespokojny lot obniża estetykę skoku, sama sylwetka to tylko kwestia gustu u widza.

    piszesz
    Skoro telemark jest okej dlatego, że jest bezpieczniejszy, to czemu już nie masz nic przeciwko odejmowaniu punktów za brak telemarku przy dłuższych odległościach? Zgodnie z tym tokiem myślenia Ammann powinien mieć same 20, jeśliby wylądował na taką a taką odległość na obie nogi i absolutnie nikt nie powinien się go czepiać.

    Czy gdzieś napisałam że JA nie mam nic przeciwko obniżaniu not? A jakbyś pisał uważnie to napisałam, że przy bardzo długich skokach na wypłaszczeniu zrobienie telemarku jest bardzo utrudnione lub wręcz niemożliwe, poza tym zawodnik skaczący tak daleko często uzyskuje odległością taką przewagę, że ważniejsze jest samo wylądowanie niż dbanie o telemark. No i trzecia sprawa - są zawodnicy, którzy pomimo bardzo dalekiego skoku potrafią zrobić telemark i wylądować bez problemów (tak skakał Adam Małysz). Dla innych każda dłuższa odległość sprawia kłopot z lądowaniem...

    a co do tekstu z regulaminu to zaiste nie pojmuję dlaczego go przytoczyłeś - jest bardzo ogólny i nigdzie nie omawia szczegółowo sylwetki w locie.

  • anonim

    W punktach, bo nie chce mi się o tej porze rozpisywać w bardziej wyrafinowany sposób.

    1. Nie przedstawiałem obecnego stanu rzeczy, jeno wyraziłem swoje zdanie.

    2. Telemark jest bezpieczniejszy przy krótszych odległościach, ale WCIĄŻ znacznie trudniejszy do wykonania niż lądowanie na dwie nogi. I oczywiście niektórym zawodnikom sprawia większe trudności, a niektórym mniejsze, z racji naturalnych predyspozycji.

    3. Już wyjaśniłem, dlaczego sylwetka w locie NIE JEST, a przynajmniej NIE POWINNA być wyłącznie kwestią gustu.

    4. Skoro moja analogia z telemarkiem jest "be", to mogę podać inną. Dlaczego lot musi być stabilny, a za zachwiania odejmuje się punkty? Skoro sylwetka jest "neutralna", nawet gdy nie ma nic wspólnego ze stylem V, to czemu za zachwiania są odejmowane punkty, nawet gdy są one zupełnie niegroźne?

    5. Skoro telemark jest okej dlatego, że jest bezpieczniejszy, to czemu już nie masz nic przeciwko odejmowaniu punktów za brak telemarku przy dłuższych odległościach? Zgodnie z tym tokiem myślenia Ammann powinien mieć same 20, jeśliby wylądował na taką a taką odległość na obie nogi i absolutnie nikt nie powinien się go czepiać.

  • gina profesor
    nieważnekto

    Mylisz dwie podstawowe rzeczy - ocenę sylwetki w locie, która tak naprawdę jest rzeczą gustu i lądowanie, w którym telemark OBOWIĄZUJE i to jest zapisane w przepisach. Obowiązuje z prostego powodu - jeżeli skok nie jest za długi to lądowanie telemarkiem jest bezpieczniejsze. Brak telemarku może być jedynie tolerowany przy bardzo długich skokach, gdy ląduje się na wypłaszczeniu, ale i tak jest ten fakt okazją do obniżenia not.
    Jak ktoś zauważył "brzydsza" sylwetka w locie nie powinna i często nie ważyła otrzymaniem gorszych not.
    A co do Adama Małysza to pamiętam jak wypowiadał się o jego skokach z pierwszego szczytu formy Kojonkoski, że uwielbia oglądać. że Adam ma wspaniałą umiejętność latania. Adam dzięki odbiciu latał wtedy zupełnie innym torem niż reszta skoczków. Takie porównania robili świetnie komentatorzy stacji RTL tłumacząc wtedy fenomen Adama,

  • Greg1702 stały bywalec
    ...

    Chwileczkę. Ja nie mam prawka i nie jeżdzę samochodami. W życiu niebyłem ani razu na lewym L-4 i zawsze staram się być lojalny, sprawiedliwy i uczciwy. Tego brakuje naszym politykom.

  • anonim

    Ja po prostu przedstawiłem swoje zdanie, nie pisałem, jak sędziowanie w tej chwili wygląda i że ze wszystkim się zgadzam. Osobiście położyłbym trochę większy nacisk na ocenę lotu, choć - na szczęście - mimo wszystko nie jest bez znaczenia przy wystawianiu not.

    Podałeś przykłady Ljoekelsoeya i Spaetha, to weź pod uwagę, że oni bardzo dobrze wypadali z innych stron - spokojny lot, dobre lądowanie i przede wszystkim odległości - co jako tako rekompensowało ich "braki" w sylwetce. Zresztą Ljoekelsoey był bardzo wychylony do przodu, co wyglądało efektownie, a Spaethowi osobiście tak wysokich not bym nie dawał.

  • Boy profesor

    @nieważnekto
    Taki Ljoekelsoey skakał na dobrą sprawę stylem równoległym, a i tak dostawał bardzo wysokie noty.
    Georg Spaeth, jeden z najbardziej drewnianych skoczków również dostawał bardzo wysokie noty. Tak więc sam lot nie jest aż tak bardzo brany pod uwagę, chyba, że zawodnik mocno krzyżuje narty albo robi jakieś mocne ruchy rękoma.

  • Lokis początkujący

    Te trzęsienie, to po to, by poprawić prędkość.
    Ale to dopiero w ostatnim sezonie wykombinowali (może zabrakło kasy na dobre smary? :))
    Powtórzę jednak za @nieważnekto, skoki Adama też lubiłem oglądać - wysoki, dynamiczny lot - było w nich "coś". Musiało być, inaczej nie osiągnął by tak wiele.
    A CI, którym się nie podobało mają problem z głowy - zakończył karierę.

  • anonim
    @gina

    Raz, nie wszystko musi być dokładnie określone, nie do wszystkiego da się dostosować przepisy, nie wszystko można przeliczyć na punkty. Jeszcze do niedawna skoki były bardzo "względnym" sportem; właśnie z tego powodu dwie skrajne noty za styl są odrzucane.

    Dwa, różnica między Loitzlem (albo Hannawaldem, bo to był mój "stylistyczny" faworyt) a Neumayerem jest więcej niż oczywista. Skoczkowie skaczą stylem V, który - jak wynika z samej nazwy - określa, jak mniej więcej powinno wyglądać ułożenie nart w powietrzu. Zresztą wystarczy spojrzeć, jak skakali ci, którzy tworzyli ten styl, jak np. Jan Bokloev. Neumayer zdecydowanie za mocno krzyżuje narty i za słabo się wychyla do przodu, co odstaje od "standardów" tej techniki, które po prostu stały się już tradycją. Zgodnie z twoim tokiem myślenia można by kwestionować sens wykonywania telemarku, bo nei wszyscy skoczkowie mają równe predyspozycje - o wiele łatwiej dobrze wylądować tym lżejszym. Zresztą po co telemark, skoro łatwiej wylądować na obie nogi, a liczy się przecież tylko odległość, nie?

    Oczywiście, uważam, że sędziowie nie powinni przekreślać skoczków typu Neumayera, tylko, do diaska, pewna różnica w notach musi być zachowana. Choćby nawet niewielka i nieznaczna.

  • anonim

    Daerdin
    z tym musze sie zgodzic te trzęsienie nartami na rozbiegu było super dobrze ze Stoch robi to samo

  • gina profesor
    nieważnekto

    Co to znaczy, że pewne rzeczy rozumie się samo przez się? Czy to jest obecnie obowiązująca wykładnia oceniania w skokach? Nie znam dokładnie Fisowskiego regulaminu oceniania skoku, czy jest to tak dokładnie opisane jak ma wyglądać skoczek w locie? Na ile odchylenie w czasie skoku wpływa na punktację?
    Czy jest jakiś wzorzec - dajmy na to Loizl i każdy zawodnik skaczący inaczej z automatu dostaje mniej punktów? To bezsens byłby. Uważam, że styl skoku jest indywidualną sprawą zawodnika. Są zawodnicy skaczący bardziej siłowo, jedni bazują na odbiciu, inni wykorzystują przednie wiatry. Chyba mają do tego prawo? Nie dążymy chyba do stworzenia armii robotów w skokach? Z punktu widzenia przepisów za spokojny lot i dobre lądowanie na podobnej odległości i Loizl i Neumayer powinni być ocenieni tak samo bez względu na sylwetkę w locie. Musimy też pamiętać że skoczkowie różnią się parametrami ciała, wzrostem, budową i nie każdy jest predystynowany do skakania jak Loizl (nie żebym się go czepiała, ale dla wielu to jakiś bliżej nieokreślony "stylista")

  • anonim
    @gina

    Ocena sylwetki w locie to nie zawsze "wrażenie artystyczne" czy też "widzimisię", po prostu pewne rzeczy rozumie się samo przez się. Naturalnie, nie można dyskryminować pewnych skoczków dlatego, że mają taką a taką sylwetkę, ale nie powiesz mi chyba, że lot Neumayera czy Szweda Eriksona powinien być oceniany tak samo jak lot np. Hannawalda? Nie można przekraczać pewnych granic i ustalać sztywnych zasad tam, gdzie nie mają one zastosowania.

  • anonim
    Krótko o stylu

    Styl skoku jest względny, zwłaszcza ocena lotu. Nie można tutaj ustalać sztywnych reguł, ani uznawać tego za coś całkowicie subiektywnego. Najważniejsza jest równowaga - to właśnie dlatego dwie skrajne noty odpadają.

    Sam osobiście bardzo lubiłem styl skoku Małysza - dynamiczny i wysoki lot, tak naprawde jedynym jego wyraźnym mankamentem była ta uciekająca lewa narta, za co nie bardzo można go winić.

  • Boy profesor

    @gina
    Toteż sędziowie prawie wcale na styl lotu nie zwracają uwagi, no chyba, że zawodnik wykonuje jakieś dziwne ruchy rękoma podczas skoku, wtedy jakieś punkty są mu odejmowane.

  • anonim
    @HKS

    Nie trzeba czytania, żeby wiedzieć, że świadczenia i zapomogi dostają tylko bogaci oszuści albo alkoholicy i totalna hołota, a nie ludzie rzeczywiście potrzebujący. Tyle tylko, że nie jest to argument przeciwko socjalizmowi w ogóle (czy też interwencjonizmowi państwowem), ale przeciwko słabości obecnego systemu.

    Takie rozumowanie kojarzy mi się z logiką B. Kudryckiej: iluś tam studentów robi to i tamto, więc trzeba tego zabronić wszystkim i zburzyć obecne reguły. Tyle, że ona jest świadoma, że jej "poglądy" to tylko atrapa, musi się w końcu jakoś wytłumaczyć przed mediami, podczas gdy chodzi tu tylko o kasę, a cała masa ludzi wierzy w coś takiego. Wystarczy spojrzeć, ile osób chciałoby likwidacji ZUS-u i jak to argumentują (co do mnie - sam mam mieszane odczucia w tej kwestii).

  • gina profesor
    refleksje nad stylem

    Przede wszystkim co oznacza to magiczne słowo "styl"? Czy naprawdę ocenia się styl skoku? Moim zdaniem ocena skoku zawiera dwa elementy - lot i lądowanie ( i nie jest to nic odkrywczego). Lot powinien być spokojny, narty również, spokojne podejście do lądowania i wykonanie go z telemarkiem + dobry odjazd. Jak na razie zgadza się? Ale czasami jeden zawodnik trzyma narty bardziej równolegle, innego mają kształt litery V. To który skacze bardziej stylowo? Jak dla mnie obaj i nie powinno to być przedmiotem oceny. Podobnie jest z sylwetką - jeden zawodnik bardziej kładzie się na nartach inny jest bardziej odchylony. Nie można sędziować za "wrażenie artystyczne" - bo mam takie widzimisię, bo mnie się akurat podoba tak nie inaczej. To nie jest tak, że nagle uznamy, że Loizl jest tym ciągle klepanym przez pewnego komentatora stylistą i każdy, kto mnie się wychyli czy inaczej trzyma narty w powietrzu otrzyma gorsze noty. Czy gdzieś w regulaminie oceniania stylu jest wyszczególnione ile ma wynosić odległość np. głowy od dziobów nart? Czy jest podany obowiązujący rozstaw nart czy jest wyrysowana jedynie słuszna i obowiązująca sylwetka? Jeżeli nie, to nie powinno się oceniać in minus skoczka, który skacze daleko, lot jest spokojny, narty prowadzone spokojnie jak cała sylwetka i lądowanie z telemarkiem i dobrym odjazdem.
    Co to znaczy "brzydka sylwetka w locie Małysza"?

  • anonim

    fotogaleria-adama-malysza.blog.onet.pl/

    Tutaj są zdjęcia Adam z lata ub.roku z treningów !

  • anonim

    Czat z Adamem już tu był w tym roku i raczej się go już tutaj nie doczekasz :) prędzej obecnie zrobi z nim czat strona dakar.pl:)
    I aby się coś dowiedzieć na temat byłych treningów Adama musiał by być czat z Hannu Lepistoe z to raczej nie możliwe :)
    Ale nasz wtyczka latem ub.roku bywała bardzo często na treningach Adama i bardzo dokładnie wie co i jak robił.PIsał o tym tutaj dość często.

  • Daerdin stały bywalec

    Adam często dostawał noty po 19.5 a czasem także 20, począwszy od sezonu 2000/2001 do 2002/2003, jednak tu już rzadziej. Najczęściej chyba wysokie noty miał w sezonie 2001/2002, gdzie i sylwetkę w locie miał dość spokojną, a i lądowanie było ładne.

    Później chyba nieco zmienił lądowanie, i tak wysokich not nie otrzymywał już, co nie oznacza, że nie zdarzały mu się stylowo skoki piękne później. Wydaje mi się, że nieco na gorsze zmienił lądowanie, a poprawił lot.

  • anonim

    Fanka
    ale latem 2010 juz weszły nowe przepisy odnosnie skroconych nart a był bardziej połozony w locie
    czekam na chat z Kruczkiem lub z Małyszem to wtedy zadam to pytanie o sylwetke Małysza w locie z sezonu 2010/2011

  • anonim

    @dm

    Co ty wiesz o tym co Lepistoe kazał Adamowi robić :)) nic.
    Natomiast wiadomo, że Adam musiał dostosowywać się do przepisów w ostatnich dwóch sezonach musiał skrócić narty łącznie o 10 cm, robił to stopniowo, chcąc utrzymać swoją wagę musiał skrócić narty i tak ubiegłego lata skrócił o 5 cm, a co za tym idzie trzeba po pracować nad techniką aby daleko latać.I jego styl był bardzo elegancki zimą.
    Ciekawe czy Austriacy muszą skracać narty czy diabli wiedzą co robią bo to jest owiane wielką tajemnicą :)))

    I nie ma żadnych kwalifikacji ile razy można to tłumaczyć, że jak nie ma 51 zawodników to kwalifikacji nie ma .

  • anonim

    @Greg
    Jeśli ci sytuacja w sejmie nie odpowiada to przynajmniej pójdź i po prostu oddaj pusty głos. Będzie to znak, że nie ma partii która by odpowiadała twoim poglądom.
    Oczywiście zawsze najłatwiej jest zwalić niepowodzenia w życiu na polityków, a samemu nic nie robić aby zmienić sytuację polityczną.

  • ... doświadczony
    do greg

    Wiesz najśmieszniejsze dla mnie jak złodziej oskarża innych bo patrząc tak rzeczowo ile razy byłes na lewym L4 ile razy wywaliłeś śmieci do lasu ile razy nie sprzątnąłeś kupy po swoim psie ile razy jechałeś na gapę ile razy miałeś fuchę na czarno ile razy kupiłeś jakąś rzecz z lewego zródła ile razy jechałeś po pijaku itd no ile razy? ile razy zatem OKRADŁEŚ nas innych podatników? Takie pierniczenie że w ostatnich 20 latach siedzą złodzieje a wcześniej w sejmie albo KC PZPR to siedzieli jako woluntariusze?! Z drugiej strony właśnie dzięki takiemu myśleniu jak twoje w sejmie pojawiają się takie indywidua jak Łyżwińscy czy Hojarska! Zresztą nie chodzi tu tylko o politykę to samo jest w sporcie : bo jak inaczej nazwać to co sie wydarzyło w Wilnie na meczu repry lub Bydgoszczy kiedy to 6 tyś kibiców - podobno kibiców - Lecha patrzyło spokojnie wręcz świetnie się bawiło jak 600 .......... rozwalało stadion a apogeum dobrej zabawy było kiedy "odważny" kibol kopnął dziewczynę w plecy i cóż słyszymy w komentarzach ach ten wredny Tusk zamknął stadion a nie przyznał medalu z brukwi tym najodważniejszym i najwspanialszym kibicom! Zeby nie było niedomówień jestem rodowitym Poznaniakiem i wychowałem się na Lechu w czasach kiedy mecze jeszcze były na Dębcu! Dopóki będziemy mówić to "urzędasów' wina to inni a sami będziemy gratulować sąsiadowi że jest taki "zaradny" bo szambo spuszcza do jeziora śmieci wywozi do lasu i nie płaci podatków bo ma firme na czarno dopóty bedzie przyzwolenie na chamstwo i głupotę w kibicowaniu !

  • anonim

    strak
    wlasnie ze jutro sa kwali a dzisiaj treningi program zawodow fis-ski.com/pdf/2012/JP/3044/2012JP3044PROG.pdf

  • anonim
    @Boy

    Dokładnie masz racje, przez wiele lat był cieniem "Janka", a tu nagle taka forma, za długo nie trwała, ale trzeba przyznać, ze stylowo byl idealny w tym momencie.

  • Boy profesor

    Chyba zapomnieliście, że Tami Kiuru będąc w swojej najwyższej formie skakał fenomenalnie stylowo i dostawał często noty po 20 pkt. Jego lądowanie było tak delikatne i narty prowadzone były tak wąziutko, że innych not niż 20 pkt nie można było mu dać. Nie wspominając o jego bezbłędnym locie.

  • anonim
    @greg

    Ale siedząc przed kompem i to pisząc nie zmienisz tego. Załóż swoja partie, zbierz ludzi wg. ciebie kompetentnych, napisz program i wystartuj w wyborach.

    Swoja droga, prowadząc własną mini firmę, nie narzekam, dostałem kasę na start, jakiś program dla ludzi przed 25 rokiem życia, co prawda było trochę problemów z urzędami, ale dało jakoś rade i jak na razie nie ejst źle, wiec jak sie chce to można, tylko trzeba wstać z przed kompa i zacząć cos robić, bo płakać zawsze jest latwo, ale efektów brak.

  • Greg1702 stały bywalec
    pavel

    Dlatego nie chodzę bo w sejmie siedzą patałachy. Nie będę głosował na złodzieji którzy walczą tylko o swoje dobro nie licząc się z innymi. Przez te 20 lat można zrobić bardzo dużo a oni tylko zapchali tylko swoje kieszenie kasą wykorzystując prawo a normalny człowiek haruje jak wół i często nie starcza mu do 10-tego.

  • anonim

    Fanka (fanka4@onet.pl) , 29 sierpnia 2011, 07:51
    a według mnie Małysz mial w ostatnim sezonie brzydka sylwetke w locie nie był położony jak we wczesniejszych sezonach a jeszcze latem 2010 był bardziej nachylony ale widac Lepistoe późną jesienią kazal mu zmienic styl

  • HKS profesor

    @Emil

    Tak na szybko przeglądam tematy i nie spodziewałem się, że trafię na coś takiego;) Jak to się mówi prawdziwy kapitalizm to nierówny podział bogactwa, a socjalizm to równy podział ubóstwa. Nigdy oszukiwanie na dotacjach, zapomogach i zasiłkach nie będzie efektywnym system i nie narzekają jedynie w tych krajach, gdzie dzięki kapitalizmowi albo dzieki bogactwu naturalnemu mają z czego tracić. Ostatnio gdzieś czytałem, że właśnie 78% różnych świadczeń socjalnych w Polsce trafia do ludzi bogatych, którzy robią na czarno i to właśnie ludzie bogaci oszukują na podatkach, a nie biedni.

    To tyle jeśli chodzi o ten temat, bo i tak się zapewne nie przekonamy;)

  • anonim
    @Fanka

    Na 20, to może 2x w życiu zasługiwał, ale jakby tak patrzeć to Loitzl czy Janda, kiedy byli w najwyższej formie powinni mieć za każdy skok 20.

    Co do Ammanna to juz kiedyś to pisałem, ze jest hipokryta, bo sam w 90% przypadków noty ma zawyżane i to 1.5 pkt. na bidę. Więc niech zacznie od sibie, a później niech ocenia zasadność not dla innych.

    I nie chyba co dyskutowac, ze Morgen stylowo jest dużo lepszy od Małysza, ale zgadzam sie, ze kilkukrotnie noty mial zawyżone, ale to samo tyczy sie wielu zawodników, choćby wyżej wspomniany Ammann.

  • anonim

    I te czasem skoki idealne stylowo zasługiwały na 20-stki, a miał takich sporo jednak not takich nie otrzymywał i o to w tym chodzi.
    Co nie zmienia faktu, że taki Morgenstern nawet za zachwiane lądowanie otrzymuje 19-stki, zwrócił na to uwagę Ammann podczas pewnej konferencji prasowej gdzie właśnie przez te zawyżone noty u Auta przegrał 1 miejsce,,, ja to nazywam faworyzowanie.

  • anonim
    @FAnka

    Przykro mi, ale nie. Stylowo, do najlepszych miał daleko, taki zwykły "rzemieślnik" jeśli chodzi o styl, jak pisałem takie 18-18,5, co nie zmienia faktu, ze czasem trafiły mu się skoki idealne stylowo.

    Atrybutem Małysza nigdy nie byl piękny styl, tylko długie skoki i tym właśnie niszczył swoich rywali, bardzo daleko mu do Loitzla, Jandy, Hanawalda czy tez Funakiego.

  • anonim

    Co do stylu Adama Małysza w ostatnich latach miał jeden z najładniejszych stylów w czołówce od wyjścia z progu aż do momentu lądowania, piekne stylowo skoki a już ub.sezon pokazał to szczególnie w Lahti w konkursie drużynowym warto to oglądać bo ten skok wtedy zasługiwał na same 20-stki a jednak takich not nie otrzymał.Od sezonu 06/07 nie jeden jego skok zasługiwał na tak wysokie noty ale ich nie otrzymał, ustabilizował od tego okresu, całą sylwetkę w locie aż do momentu lądowania.

  • Xellos profesor
    brawo Piotrek

    ktoś musi wspierać Stocha zimą, tak jak kiedyś Stoch wspierał Małysza

    Mam nadzieje, że tak to będzie wyglądać zimą. Czyli oprócz Stocha, solidne występy Żyły.

  • gina profesor
    pavel

    pisząc o kombinezonach z obniżonym krokiem troszkę zapomniałeś, że gdy FIS ich zakazał używali ich już skoczkowie z wszystkich najważniejszych państw. Więc FIS nie działał przeciwko Austriakom, ale wygranych w ten nieuczciwy sposób zawodów nikt im nie odebrał...

  • gina profesor

    Oooo ja tu nie zaglądam a dyskusja kwitnie...
    Co do porównania siatkówki do skoków chciałoby się rzecz - co ma piernik do wiatraka...
    Ale...zasadniczo zgadzam się, że w siatkówce ściany pomagają gospodarzom. Owszem niby pozycję mamy, ale gdzie nam do Japonii organizującej ciągle najważniejsze imprezy? Tak bywa w Polsce, bywa w innych krajach gdzie dzieją się cuda. Nie wiem jak jest teraz ale kiedyś na LŚ sędziowie na liniach dla oszczędności byli z kraju gospodarza...
    parafrazując to powiedzenie powiedziałabym tak - w siatkówce gospodarzom ściany pomagają, w skokach też, tylko, że w skokach gospodarzami są zawsze Austriacy...
    a wracając do siatkówki to jeżeli oglądacie transmisje z różnych imprez to zgodzicie się ze mną, że w Polsce realizacja jest na najwyższym poziomie i to u nas powtórki są najdokładniejsze i pokazywały nawet błędy na korzyść Polaków popełniane. Każde otarcie końcówką palca np. Nie widziałam tuszowania takowych podczas powtórek, wymieniali je też komentatorzy. Wszystko było widać jak na dłoni, choć można było powtórki nie pokazać. I uważam, żę dzięki nim takie "cuda" się skończą. W przeciwieństwie do pewnej popularnej tu dyscypliny gdzie za nic nie można pokazać np. pomiaru wiatru bo to przekracza możliwości...

  • Daerdin stały bywalec

    Teoretycznie też niektóre lądowania Schmitta nie powinny budzić zastrzeżeń, bo narta czasem mu nie odjeżdża, ale jednak te lądowanie jest takie klapnięte i narty są szeroko.

  • Daerdin stały bywalec

    Akurat ułożenie Adama i nart w locie było bardzo ładne (mi się podobało najbardziej ze wszystkich zawodników), ale jednak te ruchy nartami nie były już takie ładne. Gdyby miał taką sylwetkę i nartami nie telepał, wtedy noty mogłyby być naprawdę wysokie.

    Co do jego lądowania, na pewno Adam potrafił ładnie lądować, ale cudny telemark to nie był. Czasem to podejście do lądowania było takie nierówne, czasem zdarzało się, że obie narty bardzo były daleko od siebie, dodatkowo zdarzało się, że często po wylądowaniu już przeważało go na jedną ze stron (widać po rękach, którymi czasem "majtał").

    http://www.youtube.com/ watch?v=PSVWek9s8qA - tu na przykład naprawdę ładne lądowanie Adama, ale np. Loitzl potrafił lądować jeszcze ładniej. Chodzi o to, że lądowanie Loitzla jest takie bardziej miękkie. Tu nawet Adam obie narty ma bliziutko siebie, ale Loitzl chociażby podchodzi do lądowania delikatniej.

    Ale Adam generalnie stylowo skakał nieźle, na pewno był w czołówce.

  • Boy profesor

    Sezon 2003/2004 był dla Małysza bardzo niepewny, skakał słabo, miał często problemy przy lądowaniu, skakał kiepsko technicznie, skończyło się to groźnym upadkiem w Park City i odpuszczeniem sezonu do końca. Jak dla mnie wtedy jego skoki wyglądały najgorzej pod względem technicznym.

  • Luk profesor
    @Boy

    A z tego co pamiętam Adam Małysz najbrzydziej skakał na początku sezonu 2004/2005. Przykład - Engelberg. Nie dość że krzyżował narty to jeszcze bardzo się chwiał przy lądowaniu.

  • Boy profesor

    Sędziowie oceniając skok i tak nie patrzą na styl lotu, to jest oczywiste, inaczej niektórzy zawodnicy tacy jak Neumayer musieliby dostawać noty po 15 pkt, biorąc pod uwagę i lot i lądowanie. Sędziowie głównie oceniają lądowanie i odjazd, lot jest najmniej ważny.

  • Boy profesor

    Sezon 2001/2002 - Predazzo - drugi konkurs - noty dla Adama za drugi skok 3x20 pkt.

    Link: http://www.fis-ski.com/pdf/2002/JP/3172/3172RL.pdf

    To chyba najwyższe noty jakie Adam dostał w karierze.

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    W siatce są sporo większe pieniądze niż w skokach. Chociaż "sporo" to dość delikatne słowo. Sama twierdzisz, że ludzie z kasą drukują wyniki w skokach, więc dlaczego odrzucasz taką możliwość w siatkówce gdzie Polska jest czymś na wzór Austrii w skokach?

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    Chodzi mi o pierwszy mecz z Argentyną podczas finałów. Gospodarze, silni marketingowo w tym sporcie mieli nóż na gardle, a sędziowie dziwnie mylili się na naszą korzyść. Mecze siatkówki są usłane kamerami slow motion, więc każdą pomyłkę widać jak na dłoni. Powtórzę pytanie. Czy to było sprzyjanie gospodarzom, czy tylko błąd ludzki?

  • anonim
    @Fanka

    Heh, jak ściany pomagają Austriakom to oszustwo, a jak naszym siatkarzom "to sami wywalczyli" :D Zabawne.

    Ależ oglądaj sobie co tylko chcesz, ja tylko zastawiam sie nad sensem oglądania ustawionych zawodów :D Jak by np. w Zakopanem wygrał jakiś Rumun czy Turek to zapewne tez hymnu by nie mieli.

  • anonim

    W lidze światowej nasi zawodnicy sami sobie wywalczyli to miejsce dobrą grą, nie wiem może nie oglądałeś całej ligi bo ja tak.Na początku ligi nasi wygrywali różnicami sporymi punktów zacięło się coś na wyjeździe choć nie do końca bo pokonali tam USA jednak zacięlo się coś po powrocie z wyjazdu ale prędko to naprawili, a pomyłki sędziów działały w różne strony nie niekorzyść naszych też.W grze o 3 miejsce z Argentyną to druga strona nie wytrzymała i poległa i to sporą różnicą punktową. ale skoki to nie siatka, w skokach zbyt wiele ludzi kręci tym interesem, w siatce wszystko widzimy na parkiecie, w skokach widzimy tylko skok nic więcej no ale każdy widzi to co chce.
    @pavel
    Pozwól, że to ja zdecyduję co mam oglądać a co nie i to ja wyciągam pewne wnioski ale chyba mam prawo prawda ? Ja podważać słów p.Tajnera nie zamierzam dotarlo do mnie to co powiedział jak to było po tym TCS, sam fakt, że nie mieli innego hymnu świadczy o tym, że nie miał wygrać Polak ani Rusek ani Włoch :)
    Dobrej nocy.

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    Na temat NS wzajemne poglądy znamy doskonale i pisać tego samego po raz któryś nie mam zamiaru.
    Jednak coś w tym jest, że gospodarzom pomagają tak zwane ściany. Oglądasz siatkówkę. Jak ocenisz decyzje sędziów podczas finałów LŚ w Gdańsku gdy Polska grała z Argentyną gdy awans naszych do półfinału wisiał na włosku? Pomyłki czy celowe działanie?

  • anonim
    @Fanka

    Hymm, czy aby a pewno było to tak dawno? Ja tu pisze o latach 2004-2006. Dokładnie jak chcesz wierz w spisek, ale tu rodzi sie pytanie po co oglądasz skoki skoro juz znasz zwycięzców, toz to szkoda czasu.

  • anonim

    Czas o którym wspominasz nie był jeszcze takim aby tak sponsorzy mieli wpływ na tę dyscyplinę.Ot cała filozofia i wierzę ludziom, którzy bedąc w tej dyscyplinie mogą coś powiedzieć więcej na ten temat jak to obecnie od kilku ładnych lat działa.
    Ale każdy wierzy w to co chce wolny wybór.

  • anonim
    @Fanka

    Kazdy widzi to co zobaczyć chce, pamiętasz może te śmieszne kombinezony z opuszczonym krokiem? Kto na tym korzystał? A no Austriacy i co? A no to pro Austriackie FIS zakazało tego. Jaki z tego wniosek? FIS szkodzi Austriakom. Dalej, pamiętasz zmianę BMI? Kto na tym najbardziej stracił? Norwegowie. Jaki wniosek z tego? FIS szkodzi Norwegom.

  • anonim

    @Czarnylis

    Oto ten fragment : Wspomina A.Tajner

    "Sukces Polaka w TCS był kompletnym zaskoczeniem zaczęło do ans docierać , że nasze sukcesy moga być dla kogoś niewygodne bo nie ten zawodnik miał wygrać.Tam jest jakoś nastawiony sponsoring z tytułu praw telewizyjnych, rynku reklam itd.To się ma pokazywac w telewizjach austriackich, niemieckich, które finansują praktycznie całą tę dyscyplinę a tu nagle nie wygrywa ten co ma wygrać i może to spowodować spadek zainteresowania, spadek obrotów, wycofanie się jakiś sponsorów.Taki tok rozumowania sprawił, że zaczęliśmy na wszystko uważać. Zawodnicy wiedzieli co moga jeśc i gdzie a czego nie mają rusząc nad wszystkim czuwał Dr.Blecharz."

    To daje wiele do myślenia i patrząc na całe skoki narciarskie i jak z biegiem lat FIS zaczął zmieniać przepisy ja uważam, że nie miały one na celu aby zrobić coś DLA zawodnika dobrego ale na odwrót nie sposób też zauwazyć, że obecnie zmany poszły jeszcze dalej czyli wpadli na pomysł dodawania lub odejmowania pkt za tzw wiatr, to większa paranoja niż noty za styl.....i nie trudno nie widzieć na podstawie ubiegłego całego sezonu gdzie ten system działał od początku do końca sezonu jak i w tegorocznej LGP, że sprzyja on tym, którym ma.Owszem zdarzają się rzeczy nie przewidywalne dla jury tak jak w konkursie gdzie wygrał Kamil, bo nie przewidzieli, że druga seria zostanie odwołana ale już w pierwszej dali pkt za belkę plusowe Morgensternowi. To są przypadki gdzie nie potrafią już zmienić biegu całego konkursu ale w całym sezonie zimowym wygrali wszystko co było do wygrania Austriacy i nie wygrali zawsze metrami, tak działa ten system a o co chodzi ? o pieniądze i sponsorów.Ci ktorzy wiedzą o czym piszę wiedzą.
    Powtórzę zatem ja nie wierzę w ten cały uczciwy system, to jedna wielka paranoja, a odnoszę nie odparte wrażenie, że działał on poprawnie w ostatnich konkursach LGP bo nie było czołówki i Austriaka gdyby był system by zadziałał inaczej.

  • Emil profesor

    Adam w tym pamiętnym TCS stracił do Morgiego 6,5 na notach styl. Czyli nie cały punkt za skok i średnio ok ćwierć punktu od każdego sędziego jeśli już uśredniamy. Są filmiki Adama z tamtego TCS i Adam jakoś pięknie nie latał i spokojnie można było mu za lot odjąć pół punktu a względem takich zawodników jak Janda czy Funaki nawet punkt.

  • czarnylis profesor
    @Fanka

    To jak Adasia udupiali na notach jak dostawał 20? :)
    To się kupy nie trzyma :)
    Adam nigdy stylistą nie był. Do stylu Jandy, Funakiego, Hannawalda z najlepszych czasów nie ma nawet sensu porównywać. Adaś taki miał styl i tyle, który po części był efektem dawnej kontuzji. Za to nasz mistrz miał inne mocne punkty dzięki którym pokazywał rywalom plecy.

    Tak się składa, że także jestem w posiadaniu książki której fragmenty przytaczasz. Tam nie pisało, że ktoś czyhał na Adama, tylko że sztab brał taką możliwość pod uwagę i dmuchał na zimne zachowując ostrożność. Przewidywanie pułapek, a faktyczne zaistnienie pułapek to dwa różne pojęcia.
    Za to z autem-nagrodą było tak jak piszesz. Po prostu wstyd dla organizatorów. Jednak dzięki interwencji Federera cała sprawa zakończyła się dla Adama pozytywnie.
    Często masz pretensje że ci lub ci kombinują. My też kombinowaliśmy jak z naciągnięciem Adama i nawet sam Tajner znosił go po schodach, żeby Adam "nie stopniał" :)
    Takie historyjki, po latach wprowadzają do historii jeszcze dodatkowy smaczek. Książka której fragmenty przytoczyłaś zdradza kilka takich zakulisowych historii, dotyczących też czasów "włodarczykowskich" i zmian po nich. Wydawnictwo niezwykle ciekawe.
    Pozdrawiam serdecznie :)

  • anonim
    @carlito

    Toz to napisałem, ze niektóre skoki mila niemal idealne, ale w większości to takie 18-18,5 i nie am co sie dopatrywać oszustw, no chyba, ze za oszustwo uznamy zawyżone noty dla Ammanna.

  • anonim

    @James Lambert
    Cecon? Teraz się wygłupiłeś.On skakał tak,że nie tylko się nie kładł na narty,ale też tyłek wypinał w locie,tak jakby był połamany.Teraz tradycje brzydkiego skakania ciągnie Neumayer.A telemark u Małysza nie oznacza,ze troche czasem narta ucieknie,bo to wiekszości sie zdarza na sniegu,ale to,że przy dalekich skokach jest wypad zaznaczony,a u innych dwie nogi lub udawany wypad.

  • anonim

    Fanka
    ty o skokach wiesz tyle co mój pies. Czym ty umiesz ocenić jak kto zaznacza telemark, czy ty jesteś jurorem na skokach? Dla mnie zdecydowanie najładniej stylowo skakał Cecon.

  • anonim

    pavel
    Każdy ma inną budowę i inaczej wyglada w locie,to nie znaczy,że Adam zle wyglada,bo na niektórych ujeciach widać ładny styl.Przykład ? MŚ Predazzo 2003,PŚ w Harrahovie 2001.Doszukaj się tam czegoś w locie.Styl był piekny.

  • anonim
    -

    Pisałem, że brak Żyły na podium przy takiej obsadzie byłby porażką. Uważam, że żyła chcąc być numerem 2 w naszej kadrze musi regularnie skakać na takim poziomie.
    Brawo Pietrek, I love you Pietrek, Ich liebe dich.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2011-08-28 19:59:58 ***

  • anonim
    @Fanka

    Wiesz, dla ciebie może i Małysz skakał najpiękniej stylowo z całej stawki, ok to twoja prywatna opinia. Ja patrząc na to obiektywnie muszę napisać, ze Małysz idealnie nie lądował, oczywiście miał skoki idealne stad te 19,5 czy nawet 20, nawet zgadzam sie, ze oceany nie których zawodników sa zawyżone tu np. Ammann, ale musze także przyznać, ze najpiękniej z calej stawki obecnie skacze Loitzl, kiedyś to był np. Funaki, a Małyszowi daleko jest do nich.

  • anonim

    @pavel
    Jeśli chodzi o styl Adama to przypominam, że w jego karierze otrzymywał też w jednym konkursie i 20-stki i w nie jednym, więc styl jego nie odbiegał od innych co do nart nie tylko jemu latała bo innym zdarza się to również nawet i dziś, nawet jeśli Austriak ma nie czyste lądowanie i zachwiane otrzymuje po 19 pkt ....Adam z czym miał problemy w przeszłości ? tylko z zaznaczeniem bardzo dokładnego telemarku, nad czym bardzo pracował 5 czy 6 lat temu i to zdecydowanie poprawił, jego zaznaczanie telemarku uważam, że było najładniejsze z całej stawki i tak było aż do ostatniego skoku tego roku w Planicy. Ale nie o to tu chodzi .

  • anonim
    @Anika

    Głos nieważny, ale frekwencja wyższa.

    @Fanka

    NA serio jeśli chodzi o Małysza, to jesteś gotować uznać, ze nawet narty mu klejem smarowali byle skoczył bliżej. Prawda jest taka, ze Małysz stylowo idealny nie byl, majtała mu narta w locie, prz lądowaniu bardzo często mu odjeżdżała.

    A jakby chcieli go wywalić to by mu wagę 1g wyższą zwazyli i po problemie i bb T4S.

  • anonim

    @Emil

    Znowu pleciesz , jakbym nie oglądała przez ostanie 12 lat konkursów, nie przyjmujesz nawet do wiadomości takich faktów, że jak Adam wygrał TCS nie mieli nawet naszego hymnu, bo nie wygrał ten co miał i nawet nie zakładali, że wygra inny, nie bierzesz pod uwage faktu, że jak jego menedżer pojechał odebrać jego samochód, nagrodę, to stała tam atrapa, a to co powiedział sam Tajner po wygranej TCS przez Adama o sponsoringu itd , to tylko pokazuje jak to wszystko tam ma działać...kasa, mój drogi kasa się liczy .... a słowa o tym, że Blecharz pilnował wszystkiego gdzie i co jedli ? bo byli świadomi zagrożeń ? Do ciebie chyba nic nie dotrze, rąbali Adama nie jeden raz na notach za styl, rąbali go na tym że puszczali go w trudnych warunkach czyli przeszkadzano mu jak mogli, ale Adam był tak mocny, że walił wszystkich metrami, czy wiało z przodu czy wiało z tyłu latał najdalej i wątpliwości nie było kto jest najsilniejszy i tak to powinno zostać.A to, jak przegrał z Morgenem podium w kl.łącznej 3 miejsce chyba trzy lata temu i to tylko notami za styl 0.2 pkt to widziałeś ? choć styl niczym jego się nie różnił od Auta widziałeś ? czy też nie... Na przestrzeni ostatnich lat zaczęli zmieniać przepisy, bo gdyby nie to Austriacy sromotnie by nie raz przegrali a już wymyślony system punktów za wiatr daje prawdziwy popis faworyzowania tych, którzy mają wygrywac wszystko co się da.
    I tak będzie zimą szkoda tylko, że ten sport stał się taki mało czysty i nie przejrzysty i nastawiony na coś zupełnie innego.

  • Talar weteran
    Anika

    Dobre pytanie ;-)

    A co do prognoz typu ''co będzie w zimie?''

    To ja już sam nie wiem.. poczekajmy te kilka miesięcy.. obawy są słuszne, zachowanie rozsądku potrzebne, ale więcej wiary w naszą drużynę ;-)

  • Anika profesor
    @pavel

    A co, jeżeli wśród polityków nie ma żadnego, na którego z czystym sumieniem można głosować?

  • anonim
    @ojciec

    Tu akurat wzrost musiał być, ustawa ta zapewniła wolność gospodarczą polskim przedsiębiorcom, a co za tym idzie wzrost ich dochodów, a inflacja musiała sie pojawić, to była rzecz naturalna po wyjściu z komuny i wejsciu an otwarty rynek.

  • anonim
    @pavel

    To bliższego przykładu już się nie da podać - Polska po ustawie Wilczka z 7-8% wzrostem gospodarczym mimo galopującej inflacji.

  • Emil profesor

    @Ojciec marek Ale np w Chile za Pinocheta widać zubożenie 80% ludzi przy niewiarygodnym bogaceniu się elity. Podobnie we wszystkich prawicowych juntach w Ameryce Południowej. A Chiny to bardziej przykład na totalną nieudolność komunizmu :)
    A tak bliżej tematu. Info co do potencjalnej formy naszych skoczków zimą poznamy w Hizenbach i Kligenthal. Maciek Kot co roku tracił formę nie zimą ale właśnie w II połowie września. Więc jeśli teraz będzie wtedy dobrze to możemy być umiarkowanie optymistycznie przed zimą :)

  • anonim
    @ojciec

    Ale, przepraszam cie bardzo, jeśli mu sie rzad nie podoba, to niech ruszy dupsko z przed kompa i idzie oddać swój głos an tych, którzy wg. niego będą rządzić lepiej, co da mu płakanie przed kompem? Tym sposobem nic zmienić nie moze. Chyba rozumiesz co mam na myśli?

    Xiao-Ping Deng, otworzył tylko i wyłącznie Chiny na świat, a resztę zrobiło zaludnienie, niskie koszty pracy i zagraniczne inwestycje. W ogóle Chiny to słaby przykład, sa one ewenement na skale światowa.

  • anonim

    @pavel
    Yyy, ale dla pozostałej części społeczeństwa nie ma żadnej różnicy, czy ktoś nie pójdzie na wybory czy odda nieważny głos. Niepójście na wybory to także wybór, a w moim odczuciu, jeżeli ktoś płaci (w tym przypadku podatki), to ma pełne prawo wymagać.
    @Emil
    I właśnie przez "XIX-wieczny kapitalizm" po rewolucji przemysłowej w Anglii doszło do gigantycznego wzrostu średniej długości życia. Podobnym przykładem mogą świecić Chiny. Porównaj sobie Państwo Środka Mao Tse-Tunga i Xiao-Ping Denga.
    Swoją drogą chyba ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewałem jest gadka o polityce pod newsem z konferencji prasowej skoczków, chyba z braku wiadomości nt. zgrupowania kadry w Szczyrku z nudów już tu umieramy, hehe.

  • anonim
    @ojciec

    Nie bo skoro nie wypełnia swoich obowiązków, czyli glosowania, nawet oddając głos nieważny, jeśli uważa, ze nie ma nikogo kto jest godny jego poparcia.

    Skoro nie chodzi na wybory, czyli am gdzieś kto nami rządzi, a wiec po co teraz narzeka?

  • anonim
    @pavel

    Jeżeli płaci jakiekolwiek podatki (wliczając pośrednie), to ma dokładnie takie samo prawo do narzekań, jak wszyscy, którzy głosują.
    youtube.com/watch?v=CngVjVx1IWA&feature=player_detailpage#t=120s

  • Emil profesor

    @Luthor. No oczywiście. 10% najbogatszych by się bogaciło w tempie 200% rocznie pozostałe 90% by biedniało 10% rocznie i taki byłby wzrost 10% (autentyczny) w XIX wiecznym kapitaliźmie :P

  • anonim
    @greg

    Śmieszny gościu jesteś :D Piszesz, ze mamy słaby rząd, a na wybory nie chodzisz, więc sam siebie pozbawiasz prawa głosu, a co za tym idzie teraz nie masz prawa narzekać.

  • Emil profesor

    Adam Małysz od sezonu 2000/2001 wygrał 36 konkursów. Przez noty za styl przegrał trzy konkursy. Ga-Pa 2001 Engelberg 2001 i Zakopane 2004. A wygrał 2 konkursy. Kuopio 2001 i Zakopane 2002. Czyli zakładając że odległość jest najważniejsza i wszystkie inne dodatki są zbędne Adam przez noty za styl stracił jedną wygraną. Taka ciekawostka.

  • anonim
    @Greg1702

    XIX-wieczy kapitalizm, w którym ponad 40% PKB jest produkowanych przez nieefektywny sektor publiczny?!

  • Greg1702 stały bywalec
    Fanka

    Żaden system nie wyrówna poziomu między skoczkami. Hofer z Tepesem twardo trzyma się przy swoim dlatego za wszelką cenę probuje go zatrzymać. W tym sporcie liczy się to kto skoczy najdalej i jest najlepszy.

  • anonim

    Trzeba śledzić dalekie skoki i punkty za wiatr.Bo jak skok bedzie rekordowy i jeszcze rekompensata za wiatr to bedzie to dziwne by tak skakać przy tylnym wietrze.

  • anonim

    Fanka
    Bedą dominować niezależnie czy ich faworyzują czy nie.Jak Finowie,Norwegowie i Niemcy byli mocni to po prostu wygrywali.Tak już jest.Co do systemu to my nadal nic nie wiemy i nie możemy wiedzieć jak to jest,wyliczanki i tyle.Pustki pod Adamie nie ma,Na razie prawie kazdy z naszych coś pokazał.

  • anonim

    Dokładnie, tak :) Dopóki istniał jeszcze stary system i mogli go rąbać tylko na notach za styl czasami bo w każdych warunkach sobie radził, to nie mogli mu nic zrobić bo odległościami powalał konkurentów. Obecnie stworzyli "twór " zwany systemem i oceny za wiatry :) Ale to już wałkowaliśmy nie raz w każdym razie czekam na zimę i z uwagą będę obserwować jak ten twór działa dalej.

  • Greg1702 stały bywalec

    Dalej będą dominować dlatego, że system zarządzania i trenowania jest na światowym poziomie. U nas też by to wyglądało tak jak na zachodzie. Od 1989 roku w naszym kraju toczy się walka tylko o stołki, pranie brudnej kasy, ustawianie przetargów i łapówkarstwo między politykami i działaczami sportowymi. Od tamtej pory nie zrobiono nic by w Polsce żyło się lepiej i sportowcy mieli lepsze szanse na szkolenie i osiągnięcie wysokich poziomów. Od jakiegoś czasu dopiero to drgneło i pojawił się drugi problem. Zarządzanie obiektami sportowymi. Przykład skocznia w Wiśle. COS w Szczyrku nie może się dogadać z władzami z Wisły, drugi to pożegnanie Adama w Zakopanym COS w Zakopanym zażądał ogromnej kasy za pożegnanie. Trzeci to budowa stadnionów na Euro i czwarty budowa autostrad. Jesteśmy w Europie a nasza polityka to XIX kapitalizm. Tutaj potrzeba fachowców a nie towarzystwa tuskolandnii. Mamy najgorszy rząd w Europie dlatego nie chodzę na wybory.

  • Daerdin stały bywalec

    O ile dobrze pamiętam, to podczas zwycięskiego przez Adama TCS, nie było przygotowanego hymnu polskiego, bo nikt nie spodziewał się, że polak wygra. I tak go traktowano przez całą karierę ;)

  • anonim

    @Carlito

    I tu masz rację nie każdy z naszych może być drugim Małyszem a ja podejrzewam, że drugiego takiego już mieć nigdy nie będziemy.Ale po tylu latach kiedy sam praktycznie ciągnął naszą drużynę jak i indywidualnie miał wyniki imponujące można śmiało stwierdzić, że zupełna pustka nie została, nasi zawodnicy na prawdę dobrze się prezentują mam nadzieję, że zimą też.
    Co do faktu, że Austria rządzi od lat ja mam nie co inne zdanie na temat ich dominacji w tym sporcie, wspomnę tylko fakt kiedy Adam wygrał TCS i to co potem powiedział Tajner " Komuś było to nie w smak, bo wygrał nie ten, który miał wygrać, tam u nich jest to jakoś nastawione na sponsoring bo to musi się dobrze pokazywać w telewizjach Austriackich i Niemieckich a jeśli tak nie jest mogą wiele stracić i sponsorzy mogą odejśc " Ja nie tak dawno przepisywałam fragmenty z ksiązki pod art o Adamie jaki nie tak dawno tu był jest tam wyraźnie napisane co mówił trener naszej kadry i na co musieli uważać bo wygrał Polak a nie Austriak czy Niemiec.Obecnie w skokach wiele się zmieniło ktoś może powiedzieć na lepsze i bardziej sprawiedliwe nie ma nic bardziej mylnego, przyjdzie zima i nadal bedą dominowac Austriacy na skoczniach nie koniecznie skacząc najdalej:)

  • Wilk94 stały bywalec

    -----------
    http://www.youtube.com/ watch?v=WhpVYVLnNrs

  • Wilk94 stały bywalec
    Greg1702

    Nie będzie drugiego Adama Małysza, może jakiś nasz skoczek dorówna mu osiągnięciami ale żaden moim zdaniem nie będzie tak uwielbianym i kochanym skoczkiem jak Adaś.

  • anonim

    Ano widzisz,bo można mieć mocne odbicie,ale technikę złą,tak samo jak dobrą technikę ale za słabe odbice,Wazne by Żyła nie oczekiwał zbyt wiele od siebie,tylko stosował to co Adamowi pozwoliło dojsć na szczyt,czyli koncentracja na skokach,wyłączenie presji i mysli o rywalach.

  • anonim

    Fanka
    Przesadzasz.Mateja być może miał jakieś przebłyski,ale jak na tyle lat skakania to za mało.Zobacz jak przez ostatnie lata zwiekszył się poziom,ilu zawodnków skacze na podobnym.niezłym poziomie,oczywiście niewielu na najwiekszym.Chociaż ostatni czas to raczej odejścia skoczków i rozsypywanie się drużyn.Tylko Austria,jak rządziła tak rządzi.Gdy Adam skakał przed 2001 to być może Mateja i Skupień byłi podporą,bo Adam był wtedy przez długi czas też słaby,mimo pojedynczych sukcesów.Poza tym kiedyś nie było alternatyw w drużynie.Dzisiaj wiecej skoczków przybywa nam.Ja nie mam złego zdania o Mateji,tylko chodzi o to,że nie każdy może być Małyszem.

  • anonim
    @greg

    Forfang wygrał ze 2-3 razy, Kubacki był 2x drugi i co z tego, poczekajcie do zimy bo lato to zabawa, szczególnie w Japonii.

  • Greg1702 stały bywalec
    pavel

    Wiesz w sumie racja. "Jedna jaskółka wiosny nie czyni" Jednak dwa razy 2 miejsca to już powiewa lekkim optymizmem.

  • anonim

    Spokojnie, poczekajcie do tej zimy, nie ma co sie podniecać, ja będę zadowolony jak Piotrek będzie regularnie skakał na poziomie 30-20.

    Robicie sobie nie wiadomo jakie nadzieje, oczekujecie nie wiadomo czego, a później w ziemie jest rozczarowanie i krytyka, ot co.

  • Emil profesor

    Piotrek to jeśli chodzi o power w nogach to już format Morgiego Koflera Gregora. Więc drobna brak postępu w sile a nawet lekki regres zimą to nie będzie żaden dramat jaki to może być w przypadku Kota czy Miętusa chociaż oczywiście liczymy na postęp. Ważne by się nie powtarzały stare błędy. A decydujący w tej kwestii październik i wiem że Szturc tego nie zawali

  • Greg1702 stały bywalec
    pavel

    Tam nigdy nie było wysokiego poziomu no chyba, że na olimpiadzie. Tam zawsze skakali w okolicach 130 -132 metra. Więc Piotrek pokazał pazur. Oby się rozkręcil ale na dobre i pokazał ile jest wart. Naszych stać na równą walkę a Autriakami tyle tylko, że muszą skakać a nie klepać bulę, tak to raz im wyjdzie a raz nie.

  • anonim
    @Boy

    Szybko moze nie, ale mamy 3 mies do PS, który trwać będzie do końca marca, ale poczekamy do zimy i zobaczy sie jak to będzie. Nie zapominajmy także, ze obsada Hakuby jest żałosna.

  • Boy profesor

    Kubacki rok temu prze całe lato prezentował bardzo dobrą formę, a Żyła dopiero teraz się rozkręcił. Więc może nie straci szybko tej dobrej formy.

  • anonim

    Heh, już się zaczyna :D Przypomina, ze w zeszłym roku w HAkubie Kubacki takze byl 2x drugi, a w zimie bule klepał równiutko wiec poczekajmy z tymi zachwytami do zimy.

  • Greg1702 stały bywalec

    Piotek 2 razy drugie miejsca to wyczyn. Jak widać stać naszych na takie rezultaty. Reszta zawodników też ma dobre lokaty. Pytanie? Skoro ich stać na to, to dlaczego takiego poziomu nie utrzymią w każdym konkusie? Moim zdaniem Piotrek powinien skakać w każdym konkursie bo brakuje mu trochę doświadczenia. Reszta chłopaków niech pnie się w górę to może wreszcie doczekamy się drużyny na miarę światowej czołowki by toczyć równą walkę z Autriakami. To da się osiągnąć. Tylko chłopaki muszą skakać tak jak Piotrek i Kamil. Stać ich na to. Piotrek, rozjeżdzaj resztę skoczków i pchaj się cały czas do góry. Brawo :)

    @Fanka
    Owszem. Szturc jest bardzo dobrym trenerem. W końcu to on odkrył naszą największą gwiazdę w skokach. On umie pracować z utalentowanymi skoczkami w porównaniu do reszty.

  • anonim

    w Ałmatach na starcie zaledwie 39 zawodników z czego 7 kazachów,estończyk,słowak,ukrainiec więc zawodnicy ze słabszych krajów mają szanse na punkty

  • Wilk94 stały bywalec
    barto195

    Pewnie tak, ale myślę że cicho możemy jednak liczyć też na Piotrka, a może lansowany przez Lepistoe, Kot przetrzyma formę do zimy. Ale założę się że początek sezonu będzie dla wszystkich słaby, ponieważ zawsze tak u nas jest, nasi lepiej skaczą dopiero w 2 połowę sezonu.

    ---------------------------------
    http://www.youtube.com/ watch?v=Sebogiof1_Q

  • Boy profesor

    Jeśli Piotrek utrzyma taką formę do zimy, to na mamucie w Vikersund może latać sobie w granicach dystansu HS. Już ubiegłej zimy udało mu się przekroczyć tam 200 metrów, a dopiero się rozkręcał. Z obecną formą jestem przekonany, że latałby dużo dalej, bo jego technika skoku jest bardzo dobra na mamuty. Oczywiście pod warunkiem jak będzie coś z przodu.

  • anonim

    Jeszcze coś mi się przypomniało.
    Był tu wywiad z Kruczkiem parę miesięcy temu, który wyraźnie podkreślał, że obecnie w przygotowaniach i samych treningach bardzo duzy wpływ bedą mieli trenerzy klubowi na zawodników tych z kadry A też być może stąd obecnie większość zaczęła dobrze skakać kiedyś tego porozumienia między trenerami nie było, teraz to się zmieniło.Co do Piotra on nawet jak jest z kadrą na zgrupowaniu to i tak wypełnia plan opracowany z p.Szturcem i co ważne trenerzy wreszcie zaczęli się dogadywać inaczej wyników być nie mogło kiedy "każdy sobie rzepkę skrobał"

  • anonim

    @Wilk

    Piotrek trenował pod okiem Lepistoe i z Adamem tylko wtedy kiedy Szturc z jakiś powodów nie mógł trenować Piotrka po za tym to on go trenował i nadal trenuje indywidualnie i lepiej aby tak pozostało bo obawiam się, że jak Piotra tknie trener naszej kadry to ten zacznie spadać.
    Piotr miał jeden problem nad którym mocno pracowali miesiącami gdy był po za kadrą mianowicie dysponuje bardzo silnym odbiciem ale nie mogli do tego odbicia dobrać, dopracować odpowiedniej pozycji najazdowej i techniki.Warto poczytać ten art, w całości ktoś na dole podał linka, jaki to sumienny i pracowity człowiek z tego Piotra dla niego nie istnieje takie pojęcie jak zmęczenie, potrafi wieczorem skądś wrócić z zawodów i na drugi dzień rano melduje się na skoczni na treningu bo ma cos do poprawiania.Jest sumienny i bardzo pracowity i ustabilizował inną wadę jaką było krzywe wyjście z progu.Moim zdaniem jeśli pozostanie pod opieką Szturca i indywidualnie nadal będzie się tak dobrze rozwijał to może być poważnym zagrożeniem dla Kamila w naszej kadrze a w przyszłości jednym z najlepszych na świecie.

    @Carlito
    Nie to nie czyni Roberta bohaterem ale zawsze powtarzam warto sobie sprawdzić jego wszystkie wyniki jakie osiągał w rangach Mistrzowskich i w PŚ a potem komentować jego sylwetkę.Robert wiele lat temu był solidnym skoczkiem i podporą naszej ekipy jak Wojtek Skupień kiedy razem skakali w grupie z Adamem.

  • anonim

    To,że Mateja przekroczył 200 m,nie czyni go bohaterem.Był słaby i takie są fakty,psychicznie też słabo opanowany na skoczni.Ale teraz widać praca mu leży.Żyła niezle sobie radzi z presją,bo inaczej to by poleciał 100 m w drugim skoku.Ale to jeszcze nie czas by oceniać.Jesli bedą tak skakać zimą to znaczy,że dobrzy z nich skoczkowie.Jesli nie,to niestety polska drużyna to taka druzyna na lato i koniec.Ale w Kamila wierzę.

  • anonim
    :)

    Piotrek ma ogromy potencjał chociaż od razu wyniki same nie przyjdą. Wiec wiecie jak to jest ze skokami. Piotrek miał już życiowy rekord na mamuciej poleciał jakieś 210 metrów i to było stosunkowo wysoko wyszedł z progu i jakoś wykorzystał wiatr. Być może poprawi w tym sezonie zimowym swoją technikę,wybicie i psychikę.

    Ja wam mówię to jak z Mateją nie miał super talentu,ale miał szansę na wygraną 1997 w Zakopanem i jej nie wykorzystał to przez psychikę.Potem o nim wszystko zle mówili był pierwszym polskim skoczkiem który przekroczył granice 200
    pozdro

  • pepeleusz profesor
    @Emil

    - w locie oczywiście trochę lepiej to wygląda, ale jak forma uleci to i technika może się pogorszyć i motoryka,
    -hasło,,życiowa" używam w rozumieniu -dotychczas życiowa, bo przecież nie szacuję czy to jest szczyt mozliwości danego zawodnika na całą karierę
    -co do mojego ogolnego marudzenia kontekście lato-zima, dodam jeszcze, że Kruczek tylko w jeden sposób może udowodnić, że nie przywiązywał nadmiernej wagi do lata i że celem głownym jest zima: jeżeli na koniec w klas. generalnej PS :
    a)w 10 będzie co najmniej tylu samo naszych co w 10 LGP
    b) w 50 będzie co najmniej tylu samo naszych co w 50 LGP .
    Jeżeli tego ,,zadania" Kruczek zimą nie wypełni - to niezależnie od jednego czy drugiego wyjątku - uznam że nadał on wagę startom letnim ponadprzecietną w porównaniu do innych repr i uznam że lato zaszkodzilo zimie w ,miejszym lub większym stopniu. Fakt ta sama pozycja letnia to niższy poziom niż ta sama pozycja zimowa, ale przecież celem jest zima i KAZDY na świecie mówi że zimą ma byc lepiej.i Kruczek też.Jeżeli ma być lepiej, to o tyle właśnie ile wynosi róznica poziomów pomiedzy tą samą lokatą (czyli conajmniej o światową ,,przeciętną" poprawy poziomu w relacji lato-zima)
    Szansę realizacji takiego ,,zadania " oceniam na jeden procent.

  • anonim

    Wybicie jest bardzo ważne, ale - pomijając już lot - co najmniej tak samo ważny jest timing, dynamika i odpowiednie przejście do lotu, w czym Żyła wciąż ma poważne braki, choć widać już jakiś progres. Oby tylko ta tendencja się utrzymała do zimy...

    @Ojciec Marek - nie brałbym na poważnie tego typka, który podał te wyniki Małysza i Ahonena, bo w życiu nie uwierzę, że Ahonen miał kiedykolwiek lepsze wybicie niż Małysz czy Morgenstern. Wystarczy losowo wybrać jakieś skoki tych panów i wniosek nasuwa się sam.

    Z drugiej strony Adam był na sto procent o wiele lepszy na progu w roku 2001 niż 1999, to nie ulega żadnej wątpliwości.

    Czy Żyła ma mocniejsze wybicie niż Małysz? Znowu wierzyć się nie chce, ale wszystko jest możliwe. To byłby doskonały dowód, że wybicie to jednak nie wszystko (no chyba, że dochodzą noty i punkty za wiatr; sczajcie aluzję ;)). Ciekawe, jak Kamil wypada na tym polu.

  • x666 stały bywalec

    To co w ostatnim roku stało się z techniką lotu Piotrka to po prostu krok milowy. Odbicie zawsze miał ale w locie wyglądało to tak jakby za chwilę miał stracić równowagę (coś jak u Mateji). Technikę jednak można nadrobić treningiem i doświadczeniem co pokazuje Piotr. To może być skoczek w najbliższych latach na 10-tkę klasyfikacji PŚ, conajmniej.

  • Emka bywalec

    to jest cytat z jednego z artykułów ( onet ) na temat Piotrka

    "Jego bardzo mocną stroną jest siła wybicia. Można powiedzieć, że to jest najlepszy skoczek na świecie, jeżeli chodzi o skoczność - bynajmniej nie jest to charakterystyka Adama Małysza, czy Kamila Stocha. Mowa o Piotrze Żyle, który po raz kolejny dobija się do kadry polskich skoczków."

  • Nimphetamine początkujący
    @Boy

    Znam przebieg kariery Piotrka Żyły. Ja sam zauważyłeś nie jest zawodnikiem z nikąd. Jest to zawodnik z niesamowicie silnym wybiciem, który może zdziałać bardzo wiele. Ludzie którzy pasjonują się skokami doskonale o tym wiedzą i znają jego sylwetkę. Myślę, że jednego z czołowych zawodników, jakim jest Tom Hilde można nazwać pasjonatem, który obrana się w tym światku.
    Poza tym nie ważne jest z kim się przegrywa-czy byłby to Morgi czy Żyła, wygrałby najlepszy tego dnia. Nie sądzę by była to ujma dla Toma, że zawodnik z Polski ma dobrą formę i włączył się do walki..

  • anonim
    @Wilk94

    Na skijumping.pl w krótkim wywiadzie z Alexander Stoecklem przetłumaczonym ze skijumping-news.com można było przeczytać, że wysokość skoku w górę z miejsca Thomasa Morgensterna wynosi 70 cm. Pamiętam wywiad z Jankiem Szturcem, w którym mówił, że Piotrek ma siłę wybicia nawet mocniejszą, niż Adam Małysz. W oświadczeniu Pavla Mikeski do polskich kibiców przeczytałem, że Małysz miał w 1999 roku 67 cm w takiej samej próbie, jak Morgenstern. W jednym z komentarzy na skijumping.pl przeczytałem, że Adam w szczycie dyspozycji notował w ww. próbie 72 cm, a Janne Ahonen 75 cm, ale niestety autor postu nie podał źródła tych rewelacji.
    Wspomniany przeze mnie wywiad ze Stoecklem(komentarz, o którym wspominałem, jest właśnie pod tym tekstem):
    skijumping.pl/wiadomosci/13371
    Tekst z Mikeską i 67 cm:
    skijumping.pl/pokaz.php?show=pokaz_artykul&id=75

  • Wilk94 stały bywalec

    Moim zdaniem dobrze gdy nie było Szturca, Piotrek trenował pod okiem Lepistoe, Adama i Roberta. Możliwe że te treningi z 2 trenerami i panem Robertem, przyczynią się do sukcesów. Mi się ciągle wydaje że styl lotu Piotrek, ma troszkę podobny do tego jak Lepistoe trenuje.

  • Wilk94 stały bywalec

    Dobra znalazłem przez google:

    http://sport.onet.pl/ zimowe/ skoki/polskie-skoki-to-cos-wiecej-niz-stoch-i-malysz,1,4159283, wiadomosc.html

    -----
    http://www.youtube.com /watch?v=GVIQnu-d5d8&feature=channel_video_title

  • Emil profesor

    @Wilk94. 3 lata temu któryś z trenerów mówił że Piotrek ma większą siłę wybicia niż Adam. Zresztą widziałem treningi skoczków jak skakali przez taki niby płotki (nie wiem jak się nazywa) i Piotr zdecydowanie się wyróżniał. Tylko przez jego technikę "cała para szła w gwizdek" i wydawało się że nic nie da się z tym zrobić. A tu się udało tego lata.

  • czarnylis profesor
    Brawo!

    Gratulacje dla Piotrka za bardzo dobre występy.

    @Pepeleusz
    Pozwól, że się z Tobą nie zgodzę. To jest wałkowane po tysiąc razy ale Żyłę trenuje Jan Szturc i chociaż Piotrek jest na kadrze to być może Łukasz Kruczek wypełnia plan treningowy nakreślony przez pana Jana. Nie znam układów między trenerami i tylko gdybam, lecz taka sytuacja jest wysoce prawdopodobna. Po pierwszych konkursach LGP byłem spokojny o formę Piotrka i Tomka Byrta w zimie. Teraz ten spokój jest jeszcze większy. Jestem przekonany, że ci dwaj dadzą nam w zimie sporo radości.

  • Wilk94 stały bywalec
    Emil

    Gdzieś ty przeczytał że Piotrek ma podobno najlepszą siłę wybicia tzn siłę w nogach 1 przed Morgim, na świecie? Pytam tak z ciekawości.

  • Emil profesor

    @pepeleusz. Chyba tylko ślepy nie zauważy że dobre skoki Żyły nie wynikają z jego formy fizycznej czyli moc w nogach której apogeum ma być faktycznie zimą a z dobrej techniki zdecydowanie najlepszej w życiu. W locie to zupełnie inny zawodnik.A dobrą technike można mieć przez cały rok. Wystarczy nie zawalic przygotowań w październiku. Czy Żyła ma życiową formę? Życiowa dla mnie to jest najlepsza forma osiągnięta przez całą karierę a Piotrek ma całą karierę przed sobą. A z taką petardą w nogach (podobno nr 1 na świecie przed Morgim!) wystarczy tylko dobrze technikę ułożyć i mam wrażenie że to się udało dopiero tego lata po raz 1 w życiu Piotrka.

  • Boy profesor

    @pepeleusz
    Na początku lata Żyła był w słabiutkiej formie i jak pamiętasz w Wiśle wszedł do konkursu, ale skończyło się na lokacie w piątej dziesiątce. Szybko się jednak rozkręcił i cały czas poprawia swoją formę. Pytanie tylko jak długo jego forma będzie jeszcze rosła i kiedy niestety zacznie opadać.

  • anonim

    Niech skacze skoro jego trener czyli p.Szturc wyraża na to zgodę to znaczy, że wie co robi.Po drugie zajmuje tu bardzo dobre miejsca i przy tym fajnie zarabia swoje pierwsze pieniązki w konkursach, a taka kasa piechotą nie chodzi i dzieciom się w domku przyda:)
    Nie wiadomo jak będzie zimą tego przewidzieć się nie da.

  • pepeleusz profesor

    Niestety słusznie obawiałem się po Hinterzarten, że Zyła to kolejny który niepotrzebnie wszedł latem na życiową formę......
    Zeszłego lata był w drugiej setce na swiecie, zanotował kilka beznadziejnych skoków na własnych podwórku i skończyło sie zimą świetnie. Teraz niby miał iśc tym samym tokiem przygotowań, ale chyba tak się nie stało a letni(na razie) trener coś dam dołozył od siebie...

  • Boy profesor

    @Nimphetamine
    Żyła po sezonie 2006/2007 zupełnie zniknął na kilka lat i prezentował fatalną formę. Dopiero w minionym sezonie wrócił do dobrej formy i zaczął plasować się na wysokich pozycjach, ale to wystarczyło tylko na zdobycie 37 punktów PŚ. Hilde tych punktów miał 903. Przepaść pomiędzy tymi zawodnikami jest ogromna, a myślę że Hilde szanuje się na tyle, że nie chciałby przegrać z kimś takim jak Piotrek.

  • granda6 doświadczony
    Brawo Piotrek!

    Może i nerwy były ale życzę ich jak najwięcej skoro przychodzą gdy się prowadzi! Trzymam kciuki w następnych zawodach!

  • mati_placebo początkujący

    Co do Hilde - jest mocny, ma równą formę, ale nie sądzę, że wygrałby gdyby reszta czołówki przyleciała do Japonii. Ale postawa Żyły świetna.

  • Luk profesor
    Moje dwa filmy o Adamie Małyszu które zrobiłem gdzieś 4 lata temu

    http://www.youtube.com/watch?v=EYGGoZbRLpE

    http://www.youtube.com/watch?v=Y49klbFvie0

  • anonim
    Brawo P. Żyla!

    Zawsze wierzyłem z Piotra Żyłę. Myślę że jak nabierze jeszcze nieco pewności siebie, może być pewnym punktem naszej reprezentacji.
    Liczę że będzie w stanie oddać dwa b. dobre skoki. Dotąd tego brakowało. Myślę że w Japonii przyszło przełamanie.
    Zimą Piotrek może nam przysporzyć jeszcze wiele radosnych chwil!

  • Nimphetamine początkujący
    @nieważnekto

    Hilde jest obecnie w bardzo dobrej formie, o czymś 2 miejsce w klasyfikacji świadczy. Jak daleko jest od swojej optymalnej formy nie wiadomo, tak samo jak z Piotrkiem. Co będzie zimą nikt nie wie. Ja jednak jestem pełna zaufania do trenera Szturca,nie wierze by przygotował formę Piotrka tylko na lato.

  • olo bywalec

    Piotrek nie denerwuj się i tak tyło bardzo dobrze

  • asd weteran

    Popatrz najpierw kogo Żyła wyprzedził (i o ile) tego weekendu.. czołówka, która wcale tak daleko od Morgensterna, Stocha, Schlierenzauera nie była w poprzednich startach.

  • anonim

    Przykład to Wojtek Skupień za swoich dobrych lat. Tzn. skoczek, który regularnie kwalifikuje się do trzydziestki, zdobywa punkty, jest przyzwoitym punktem drużyny, ale nie ma jakichs "oszałamiających" sukcesów indywidualnych.

    Nie jest to obraźliwe określenie, chyba że ktoś naprawdę szuka dziury w całym...

  • anonim

    A co to znaczy "ciułacz punktów " ? ja nie znam takiego określenia no chyba, że chce się kogoś uraził lub obrazić.

  • anonim

    Nie ma co słodzić, to tylko lato, Hilde jest pewnie daleko od optymalnej formy, podczas gdy polscy skoczkowie są jak zwykle ciepłolubni. Ale i za to gratulacje, bo to zawsze coś.

    Poczekajmy na zimę. Ale przynajmniej jest nadzieja, że Piotrek może zostać solidnym ciułaczem punktów, a może i jeszcze parę razy zaskoczy. Kto wie?

  • anonim

    To tylko kolejny dowód jak p.Szturc potrafi prowadzić zawodnika. Jest bardzo dobrym trenerem z nie przeciętnymi umiejętnościami trenerskimi.
    Dobrze, że Piotrek nadal z nim trenuje.

  • asd weteran

    Jeżeli Piotrek rywalizuje jak równy z równym z Hilde - znaczy to, że możliwości ma ogromne, wszak HIlde to w tej chwili jeden z najmocniejszych zawodników ze stawki - czyżby Żyła przełamał się niczym Stoch zeszłego roku? Oby! O ile trenerzy niczego nie zepsują, powinniśmy mieć naprawdę "ciepłą" zimę w skokach ;).

  • Nimphetamine początkujący
    @Boy

    Z kimś takim jak Żyła? Nie za bardzo rozumiem co to oznacza, Piotrek nie jest jakimś drugim gatunkiem, inwalidą itp. Ostatecznie wczoraj był drugi, a i w zeszłym roku pokazywał się z dobrej strony. Jego nazwisko jest bardzo dobrze znane w światku skoków.
    Nie wiem też czemu Hilde miałby się załamać, na tym polega sport, że wygrywają rożni zawodnicy, może zaskakiwać. Po za tym Tom jest jednym z najsympatyczniejszych zawodników, zdecydowanie nie wygląda na pewnego siebie bubka :P

  • Boy profesor

    Hilde chyba było głupo jak po pierwszej serii przegrywał z kimś takim jak Żyła. Chyba by się załamał gdyby przegrał konkurs. Tutaj wielkie brawa dla Piotrka, który walczył dzisiaj jak równy z równym z Hilde, a to już spory wyczyn. W Ałmatach powalczy o wygraną.

  • Luthor weteran

    Widać było po nim to zdenerwowanie, ale i tak poradził sobie bardzo dobrze. ;) Druga odległość serii to też świetny rezultat. Powodzenia w Ałmatach. ;)

  • anonim

    Piotrek po swoim finałowym skoku, który był drugim wynikiem serii , wygląda na niezadowolonego...Nie mam złudzeń, że będzie aż tak dobrze zimą, ale nawet jeśli będzie reagował tak po zajęciu nie drugiego, a dwunastego miejsca, nikt się nie obrazi.

  • Nimphetamine początkujący

    Serdeczne gratulacje dla Piotrka!
    Bardzo lubię Piotrka, więc tym bardziej się ciesze jak widzę jego formę..Myślę, że zimo będzie równie dobrze. Piotrek ma świetnego trenera, nie ma więc obawy, że będzie jak choćby z Dawidem Kubackim rok temu-któremu zresztą kibicuje i jestem pewna, że jeszcze wiele sukcesów przed nim.

  • nina stały bywalec
    Hakuba

    Brawo Piotrek! Nasz Adaś będzie z Ciebie dumny,bo reprezentujecie ten sam klub oby tak dalej

  • anonim
    Hakuba

    Fakt, widać było po nim, że jest zestresowany i w wyniku tego troszkę zepsuł skok o ile w ogóle można tak powiedzieć. Serdeczne gratulacje od wiernego fana skoków dla Piotrka Żyły !

  • anonim

    Piotrek co tu dużo mówić po prostu brawo i tyle w temacie ! :)
    To normalne, że zawodnik się troszkę denerwuje w sytuacji, w której nigdy przecież dotąd nie był w takim zawodach jak LGP ale jest ok, a może być jeszcze lepiej, gratulacje za drugie miejsce i kolejne podium.
    Bardzo ładnie się też spisali nasi pozostali zawodnicy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl