Okiem Samozwańczego Autorytetu: Śnieg, bomba i trąba

  • 2012-01-23 01:07

No i jak tu nie wierzyć, że Zakopane to miejsce magiczne? Irytuje mnie to całe telewizyjnojedynkowe gadanie o najlepszych kibicach na świecie, niesamowitej atmosferze, wielkiej trąbie. To pompowanie marketingowego balonika, coroczne maglowanie najwyraźniej już znudzonych teatrzykiem skoczków, by powiedzieli dlaczego akurat tam lubią najbardziej skakać. Ale jednak nie da się ukryć, że jakiś pierwiastek prawdy w tym jest. Jest magia, jest piękno, jest tajemnica.

Richard FreitagRichard Freitag
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Anna Szczepankiewicz
Andreas KoflerAndreas Kofler
fot. Anna Szczepankiewicz
Anders BardalAnders Bardal
fot. Tadeusz Mieczyński
Thomas MorgensternThomas Morgenstern
fot. Tadeusz Mieczyński
Aleksander ZniszczołAleksander Zniszczoł
fot. Tadeusz Mieczyński
Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński

Opuszczając Zakopane w sobotę wieczorem, zatrzymałem samochód i spojrzałem na Wielką Krokiew z perspektywy ulicy Piłsudskiego. Opuszczona, ale wciąż podświetlona, wśród pobielonych śniegiem sosen przyciągała wzrok swoim majestatem, naturalnym, nieodpartym urokiem. Na dole kończyła się już zwykła poimprezowa krzątanina, służby ładowały na ciężarówki uliczne barierki, ostatni sprzedawcy, ślizgając się po oblodzonych chodnikach, upychali niesprzedane gadżety do samochodów, wozy ze sprzętem wyjeżdżały z terenu stadionu. Kibiców już dawno nie było, nawet tych mocno zawianych, więc pogrążona w ciszy skocznia skrzyła się ośnieżona w świetle jupiterów.

Te same jupitery nadają bajkową oprawę płatkom śniegu, gdy sypią się na skocznię w trakcie konkursu. Zadzierasz do góry głowę i widzisz tylko granatowe niebo i ten padający śnieg. Na chwilę nie widzisz morza ludzi, powiewających flag, nie słyszysz krzyków, trąb, ani spikera. I cicho się modlisz, żeby śnieg już przestał, dał sobie spokój, poszedł w diabły, bo na belce siada już Kamil Stoch. Kierujesz wzrok na rozbieg, który już ledwo widać przez śnieżycę, wracają flagi, race i trąby. Myślisz – dmuchawy nie dadzą rady – zasypane tory to jeden km/h mniej na progu, czyli dobre dziesięć metrów bliżej. Ale on daje radę. Nie dają rady inni. Kamil – skoczek na trudne warunki. Więc też i w sobotę wygrać już nie mógł, bo pogoda była za dobra...

No dobra, nie przesadzajmy z tanim sentymentalizmem. Magia magią, ale już symbolika liczb – na pewno. Oto Adam Małysz 21 stycznia 2011 roku odnosi w Zakopanem swoje 39. zwycięstwo w Pucharze Świata. I dokładnie w rok później swój 39. konkurs PŚ wygrywa Gregor Schlierenzauer. Ten sam, który w dzieciństwie zasiadał przed telewizorem, by dopingować Orła z Wisły, który otwarcie przyznaje, że Adam był jego idolem.

Mało? Jakie lokaty zajął Kamil w ten weekend? A na jakich miejscach kończył zawody rok temu (nie licząc jeszcze tego 17., bo wtedy były trzy konkursy?). A może ktoś pamięta miejsca Adama Małysza z Zakopanego w 2002 roku, tym niesamowitym 2002 roku, gdy PŚ po roku przerwy powrócił na Wielką Krokiew, a Orła z Wisły przyjechało dopingować 80 tys. ludzi? Adam walczył w tej epoce z dwoma Niemcami – Schmittem i Hannawaldem. W piątek Stoch rywalizował z Freundem i Freitagiem. Piękne zbiegi okoliczności, prawda? W dodatku w sobotę Schlierenzauer wygrał zawody notą 300,3 pkt. Najwyższą w historii Wielkiej Krokwi. Ok – swoją rolę odegrały tu przeliczniki. Ale jednak fakt historyczny.

Takie rzeczy pozostaną we wspomnieniach z tego weekendu – symbolika między innymi. Co jeszcze? Śnieg, a właściwie śnieżyca, która ostatnim skoczkom piątkowego konkursu mocno dała w kość. Bądź tu mądry i pisz wiersze – czy jury postąpiło sprawiedliwie? Niesprawiedliwie – bo skoczkowie do numeru 42 mieli lepsze warunki, śnieg im torów nie zasypywał. Sprawiedliwie, bo gdyby taka śnieżyca przytrafiła się słabszym, albo średniakom, nikt by na lepsze warunki nie czekał, wiec dobrze, że jury pokazało, że nie robi wyjątków dla „nazwisk”.

Czy można było trochę odczekać na lepsze warunki? Można było, przecież organizatorzy dysponują świetnymi prognozami, na pewno wiedzieli, że zaraz przestanie sypać. Nie, nie można było, bo prognoza to tylko prognoza, a jak nie przestanie sypać, to zasypie nie tylko tory ale i zeskok i zawody trzeba będzie odwołać na sześciu-pięciu skoczków przed końcem – ale wtopa. Padający śnieg stał się więc sprzymierzeńcem jednych, przekleństwem drugich i czynnikiem jakoś tam jednak decydującym o wynikach. Jedni się z tym pogodzili, inni nie do końca.

„Ten drugi skok, to była bomba” – powiedział po piątkowych zawodach Kamil i miał rację. 135 metrów to było o 10 więcej niż rywale z najwyższej półki (nie licząc 130 metrów Koflera). 136,5 punktu to była nota o 6,5 punktu wyższa niż jakiegokolwiek innego piątkowego skoku. Zresztą w drugiej serii drugiego konkursu Kamil też odpalił bombę, ale niestety to nie starczyło, by zasypać stratę po mokrym kapiszonie z pierwszej serii. To był dzień tych, którzy mieli z Wielką Krokwią piątkowe rachunki do wyrównania.

Nie zapominajmy o bohaterach drugoplanowych. Jeszcze w Zakopanem dostałem od przyjaciela sms’a: „Powiedz Olkowi, że na wszystkich moich kolegach w pracy jego 9. miejsce zrobiło większe wrażenie, niż zwycięstwo Kamila”. Na mnie osobiście większe wrażenie zrobiło to, że w sobotę był 14. Bo nawet przy nowym systemie może się zdarzyć jakiemuś słabszemu skoczkowi jeden bardzo udany konkurs. Ale dwa dni z rzędu – to już nie przypadek, nie szczęście i nie zbieg okoliczności. Olek jest zawodnikiem młodym, jego forma będzie falować, zresztą na razie poświęca zawody PŚ, by lepiej przygotować się do MŚ Juniorów. Ale ma w sobie wielki potencjał. Oby tylko potrafiono go wykorzystać.

Piotr Żyła wrócił do lepszego skakania – to cieszy. W dodatku zafundował nam kupę emocji wygrywając pierwsze kwalifikacje a w drugich wchodząc fuksem z ostatniego miejsca. A to figlarz - nie lubi jak jest nudno. Nie wiem co pija Koch, ale jak się dowiem, to Wam powiem. Maciek Kot zaczął regularnie punktować. Na razie to takie trochę ciułactwo, ale grosik do grosika... Dalej już niestety bida. Dlatego też w Pucharze Narodów stoimy nadal nisko, choć udało się nam przeskoczyć Czechów. W Sapporo się przekonamy na ile punkty Piotra i Maćka to kwestia formy a na ile znajomości skoczni i pozytywnego wpływu zakopiańskich trąb. Które być może spełniają podobną funkcję, co niegdyś husarskie skrzydła.

A w PŚ patrząc indywidualnie pierwsza dziesiątka nam się zabetonowała:

Klasyfikacja Generalna przed Zakopanem
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Andreas Kofler Austria 795 0 0
2 Gregor Schlierenzauer Austria 753 42 42
3 Anders Bardal Norwegia 749 46 4
4 Thomas Morgenstern Austria 706 89 43
5 Kamil Stoch Polska 464 331 242
6 Richard Freitag Niemcy 454 341 10
7 Daiki Ito Japonia 420 375 34
8 Severin Freund Niemcy 417 378 3
9 Robert Kranjec Słowenia 412 383 5
10 Roman Koudelka Czechy 373 422 39

Choć Ito (wraz z kolegami) uparł się, by znów nie obejrzeć Giewontu w zimie (niech żałuje), to pomimo dwóch konkursów w plecy nadal jest w naszej aktualnej tabelce:

Klasyfikacja Generalna 21.01.2012
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Andreas Kofler Austria 905 0 0
2 Gregor Schlierenzauer Austria 866 39 39
3 Anders Bardal Norwegia 809 96 57
4 Thomas Morgenstern Austria 730 175 79
5 Richard Freitag Niemcy 614 291 116
6 Kamil Stoch Polska 600 305 14
7 Severin Freund Niemcy 488 417 112
8 Robert Kranjec Słowenia 472 433 16
9 Roman Koudelka Czechy 429 476 43
10 Daiki Ito Japonia 420 485 9

Kto jest wygranym weekendu w Tatrach? Ani Stoch, ani Schlierenzauer, tylko proszę państwa Freitag, któremu 160 punktów pozwoliło wrócić na 5 miejsce, które tydzień wcześniej stracił na rzecz Stocha. Ówże wywalczył 136, Schlierenzauer 113, Kofler 110, a Bardal 60. W pierwszej czwórce kolejność zachowana. Ito poleciał o trzy miejsca w dół, kolejność reszty bez zmian. Najbardziej zły powinien być Morgi, który zarobił jedynie 24 punkty i kilka siniaków, więc czołówka mu trochę uciekła. Schlierenzauer odrobił do Koflera 3 punkty, ale nie wiem, czy jest sens się tym emocjonować. Alexander Pointner zdecydował, że Kofi leci do Japonii a Schlieri nie. Wprost przyznał, że pierwszy ma walczyć o Puchar Świata a drugi ma się skupić na MŚ w Lotach. Trochę to przypomina team orders w F1 i nie do końca mi się podoba.

Rzut oka na poczet zwycięzców (fanfary)

Poczet Zwycięzców 21.01.12
Lpzawodnikkrajliczba
1. Andreas Kofler Austria 5 1.
2. Gregor Schlierenzauer Austria 4 2.
3. Anders Bardal Norwegia 2 3.
4. Thomas Morgenstern Austria 1 4.
5. Richard Freitag Niemcy 1 5.
6. Kamil Stoch Polska 1 6.
7. Robert Kranjec Słowenia 1 8.

I na listę zawodników, którzy stawali na podium (mniejsze fanfary)

Podium w PŚ 21.01.12
Lpzawodnikkraj[1.][2].[3.]ogółem
1. Andreas Kofler Austria 5 2 1 8 1.
2. Gregor Schlierenzauer Austria 4 2 1 7 2.
3. Anders Bardal Norwegia 2 1 4 7 3.
4. Thomas Morgenstern Austria 1 2 3 6 4.
5. Richard Freitag Niemcy 1 3 0 4 5.
6. Kamil Stoch Polska 1 1 2 4 6.
7. Daiki Ito Japonia 0 2 1 3 10.
8. Severin Freund Niemcy 0 1 1 2 7.
9. Robert Kranjec Słowenia 1 0 0 1 8.
10. Martin Koch Austria 0 1 0 1 12.
11. Taku Takeuchi Japonia 0 0 1 1 15.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o tegoroczne Zakopane. Teraz czas na Japonię, a w Japonii tylko dwie rzeczy są pewne. Te, które w Japonii są odwieczne. Czyli Fudżi (taki ichni Giewont, tylko brzydszy) i Kazuyoshi Funaki.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14501) komentarze: (172)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Podsumowanie Polaków w XXI wieku

    Ostatnie 11 sezonów(od 2000/2001 do 2010/2011) + 15 konkursów sezonu 2011/2012:

    Pkt Polaków - 14940 (wszyscy)

    1.A.Małysz -.- 11352 pkt
    2.K.Stoch ----- 2090
    3.R.Mateja ----- 283
    4.P.Żyła -------- 257
    5.S.Hula ----.--- 221
    6.M.Bachleda -- 179
    7.W.Skupień -.- 117
    8.Ł.Rutkowski .. 108
    9.K.Miętus ------- 69
    10.R.Sliż ---.----- 55
    11.A.Zniszczoł ..- 47
    12.T.Pochwała ... 42
    13.M.Kot --------- 39
    14.T.Tajner --.-.- 22
    15.G.Miętus -..-.- 20
    16.M.Rutkowski - 17
    17.W.Tajner -.-.-.- 9
    18.Ł.Kruczek -.-..- 8
    19.K.Długopolski . 3
    20.T.Byrt --.-.--.-- 2

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w Pucharze Narodów - Puchar Świata

    Polacy w Pucharze Narodów - od sezonu 1999/2000:

    1999/2000 - 6 miejsce--- 530 pkt
    2000/2001 - 6 miejsce--- 260(pkt liczono tylko z konkursów drużnowych)
    2001/2002 - 6 miejsce - 2105
    2002/2003 - 7 miejsce - 1608
    2003/2004 - 7 miejsce--- 702
    2004/2005 - 7 miejsce - 1630
    2005/2006 - 9 miejsce--- 786
    2006/2007 - 5 miejsce - 1785
    2007/2008-10 miejsce--- 804
    2008/2009 - 8 miejsce - 1574
    2009/2010 - 6 miejsce - 1806
    2010/2011 - 3 miejsce - 3239
    2011/2012 - 7 miejsce - 1145 - po 2 konkursach drużynowych + 15 indywidualnych.

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Świata

    Sezon,ilość startujących Polaków w PŚ,ilość punktujących

    Klasyfikacja generalna Pucharu Świata

    2005/2006 - występowało - 11 - punktowało - 6
    2006/2007 - występowało - 11 - punktowało - 5
    2007/2008 - występowało - 11 - punktowało - 4
    2008/2009 - występowało - 12 - punktowało - 8
    2009/2010 - występowało - 15 - punktowało - 7
    2010/2011 - występowało - 14 - punktowało - 7
    2011/2012 - występowało - 13 - punktowało - 4 - po 15 konkursach PŚ

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL - stan na 21.01.2012 - po drugim konkursie PŚ w Zakopanem

    Klasyfikacja po 15 konkursach PŚ 2011/2012:

    1.Norwegia ---- 9
    2.Austria -.--.-- 8
    3.Niemcy -.-.-.- 6 - spadek o 2 zawodników w stosunku na koniec III periodu
    3.Słowenia -.-.- 6 - awans o 1
    3.POLSKA -.-.-- 6 - awans o 1
    3.Japonia ------ 6
    7.Czechy -.-.-.- 4
    8.Finlandia -.-.- 3
    9.Rosja -.-.--.-- 2
    9.Włochy -.-.-.- 2
    11.Szwajcaria - 1
    11.Bułgaria ---- 1
    11.Francja ----- 1

    Miejsca w "55" rankingu:

    1.Norwegia -...- 06 - 09 - 15 - 24 - 36 - 43 - 47 - 49 - 53
    2.Austria ------- 01 - 02 - 04 - 13 - 27 - 29 - 34 - 45
    3.Niemcy --.-.-- 05 - 07 - 22 - 33 - 35 - 44
    3.Słowenia --.-- 08 - 17 - 20 - 32 - 39 - 51
    3.POLSKA --.--- 03 - 16 - 21 - 27 - 46 - 53
    3.Japonia -.-.-.- 11 - 14 - 40 - 41 - 48 - 55
    7.Czechy --.-.-- 12 - 19 - 31 - 52
    8.Finlandia ----- 25 - 26 - 37
    9.Rosja --.--.--- 18 - 23
    9.Włochy ---.--- 37 - 42
    11.Szwajcaria - 10
    11.Bułgaria ---- 30
    11.Francja ----- 49

  • jozek_sibek profesor
    Ranking WRL - stan na 21.01.2012 - po drugim konkursie PŚ w Zakopanem

    Polacy w ,,55,, rankingu WRL - po 15 konkursach PŚ:

    3.K.Stoch --.-- 1482 pkt
    16.P.Żyła -.-.-.- 479
    21.A.Małysz -..- 318
    27.M.Kot ------- 261
    46.K.Mietus ---- 130
    53.T.Byrt ---.---- 72

    Polacy poza ,,55,, rankingu WRL:

    57.A.Zniszczoł -- 67
    63.R.Sliż -.-.--.-- 50
    71.D.Kubacki ...- 43
    76.J.Ziobro --.--- 25
    81.B.Kłusek --.-- 18
    84.S.Hula -.-.-.-- 16
    100.G.Miętus ----- 2

  • jozek_sibek profesor
    Podium PŚ sezonu 2011/2012

    Indywidualnie - po 15 konkursach PŚ:

    1.A.Kofler --.--.---.-- 5 - 2 - 1
    2.G.Schlierenzauer - 4 - 2 - 1
    3 A.Bardal -----.----- 2 - 2 - 4
    3.R.Freitag --.--.--.-- 1 - 3 - 0
    4.T.Morgenstern ---- 1 - 2 - 3
    6.K.STOCH ---------- 1 - 1 - 2
    7.R.Kranjec --.-.--.-- 1 - 0 - 0
    8.D.Ito ------.-------- 0 - 2 - 1
    9.S.Freund --.--.--.-- 0 - 1 - 1
    10.M.Koch ----------- 0 - 1 - 0
    11.T.Takeuchi ---.--- 0 - 0 - 1
    ------------------------
    Razem ----.---.----- 15 -16 -14

    Drużynowo - zawodnicy z konkursów indywidualnych.

    1.Austria ---.--.--.-- 10 - 7 - 5
    2.Norwegia ---------- 2 - 2 - 4
    3.Niemcy --.---.--.--- 1 - 4 - 1
    4.POLSKA --.---.--.-- 1 - 1 - 2
    5.Słowenia ---.---.--- 1 - 0 - 0
    6.Japonia ------------ 0 - 2 - 2
    ----------------
    Razem ----.----.---- 15 -16 -14

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    Drugi konkurs PŚ w Zakopanem - 21.01.2012:

    1.Austria ---.--- 01 - 04 - 11 - 23 - 25 - 27 - 192 pkt
    2.Niemcy -.-.-.- 02 - 05 - 17 - 20 - 23 -.-.-.- 158
    3.Norwegia ---- 03 - 12 - 13 - 21 ------------ 112
    4.POLSKA -.-.-- 07 - 14 - 18 - 18 --.---.---.--- 80
    5.Finlandia --.-- 09 - 10 ------------------------ 55
    5.Słowenia --.-- 06 - 16 ------------------------ 55
    7.Szwajcaria ... 08 -----.--------.--------.------ 32
    8.Czechy -.-.-.- 15 - 22 - 28 ---------.--------- 28
    9.Bułgaria -..-.- 26 ------------------------------- 5
    10.Włochy -..-.- 29 ----------------.-------------- 2
    11.Francja ----- 30 ------------------------------- 1
    ---------------
    00.Rosja ------- bez pkt PŚ
    00.Kazachstan . bez pkt PŚ
    00.Ukraina --.-- 2 Ukraińców odpadło w kwalifikacjach
    00.Słowacja --- 1 Słowak odpadł w kwalifikacjach
    ---------------
    00.Japonia ----- nie startowali
    00.Korea --.-.-- nie startowali
    00.Estonia ----- nie startowali
    00.Szwecja ---- nie startowali
    00.Kanada -.-.- nie startowali

    Słoweńcy - wczorajsi zwycięzcy PN dzisiaj dopiero na 5 miejscu (z Finlandią).
    POLACY - fatalnie na ,,swojej,,skoczni.
    Austria - porwróciła na swije miejsce
    Norwegia - to samo co Austria.
    Rosja - drugi kolejny konkurs w Zakopanem (beznadzieja)

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów

    Pierwszy konkurs PŚ w Zakopanem - 20.01.2012:

    1.Słowenia -.-.- 04 - 05 - 08 - 11 - 29 - 153 pkt
    2.POLSKA -.-.-- 01 - 09 - 16 - 25 -.-.-.- 150
    3.Niemcy -.-.-.- 02 - 10 - 23 - 24 - 27 - 125
    4.Austria ---.--- 03 - 18 - 19 - 26 - 28 ... 93
    5.Czechy -.-.-.- 06 - 12 - 21 --.---.---.--- 72
    6.Finlandia --.-- 07 - 13 ---------.--------- 56
    7.Norwegia ---- 14 - 17 - 22 ---.-----.---- 41
    8.Szwajcaria ... 15 ------------------------ 16
    9.Włochy --.-.-- 20 ------------------------ 11
    10.Rosja ------- 30 ---------.------.-------- 1
    ---------------
    00.Francja ----- bez pkt PŚ
    00.Kazachstan . bez pkt PŚ
    00.Ukraina --.-- 2 Ukraińców odpadło w kwalifikacjach
    00.Bułgaria ---- 1 Bułgar odpadł w kwalifikacjach
    00.Słowacja --- 1 Słowak odpadł w kwalifikacjach
    ---------------
    00.Japonia ----- nie startowali
    00.Korea --.-.-- nie startowali
    00.Estonia ----- nie startowali
    00.Szwecja ---- nie startowali
    00.Kanada -.-.- nie startowali

  • jozek_sibek profesor
    Klasyfikacja PŚ 2011/2012 - Polacy

    Miejsca Polaków w PŚ 2011/2012 i zdobyte pkt.

    6.K. Stoch ---.--- 04-03-48-15-13-12-02-23-04-09-09-06-03-01-07 = 600 pkt
    19.P.Żyła ---.---- 19-11-07-19-25-16-42-36-28-60-43-17-22-16-18 = 159
    43.A.Zniszczoł -- xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-48-48-64-xx-xx-xx-09-14 = 047
    45.M.Kot ---.--.-- 52-19-55-45-53-46-39-40-37-30-28-34-27-25-18 = 039
    -------------
    00.S.Hula --.--.-- 33-41-53-33-35-40-33-62-63-50-55-xx-xx-46-32
    00.D.Kubacki --- 36-46-57-34-63-55-56-xx-xx-xx-36-xx-xx-xx-xx
    00.J.Ziobro --.--- 46-39-49-70-48-44-62-xx-xx-xx-xx-xx-xx-52-xx
    00.K.Mietus ----- 60-34-70-49-68-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-48-48
    00.M.Bachleda .- xx-xx-xx-xx-xx-60-58-xx-xx-xx-xx-xx-xx-43-43
    00.T.Byrt ---.---- xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-43-46-44-46
    00.B.Kłusek --.-- xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-32-36
    00.K.Murańka ..- xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-39-40
    00.A.Zapotoczny-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-xx-61

    xx - nie startował

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w PŚ 2011/2012 - Zakopane

    Zajete miejsca i pkt - sobota:

    1.Kamil Stoch ...- 1 + 07 =136 pkt
    2.A.Zniszczoł ---- 9 + 14 = 47
    3.Piotr Żyła -.-.- 16 + 18 = 28
    4.Maciej Kot -.-- 25 + 18 = 19
    ---------------
    5.B.Kłusek -.-.-- 32 + 36
    6.S.Hula -------- 46 + 32
    7.K.Murańka ...- 39 + 40
    8.M.Bachleda ..- 43 + 43
    9.T.Byrt --.-.-.-- 44 + 46
    10.K.Miętus -.-.- 48 + 48
    11.J.Ziobro ----- 52 + xx
    12.A.Zapotoczny-xx+ 61

  • jozek_sibek profesor
    Moje podsumowanie

    Polacy w konkursach PŚ w Zakopanem - 20 - 21.01.2012:

    Miejsca Polaków w "30" konkursów:

    01 miejsce - K.Stoch ----- 20.01.2012 - Zakopane
    07 miejsce - K.Stoch ----- 21.01.2012 - Zakopane
    09 miejsce - A.Zniszczoł - 20.01.2012 - Zakopane
    14 miejsce - A.Zniszczoł - 21.01.2012 - Zakopane
    16 miejsce - P.Żyła -.--.-- 20.01.2012 - Zakopane
    18 miejsce - P.Żyła -.--.-- 21.01.2012 - Zakopane
    18 miejsce - M.Kot --.--.-- 21.01.2012 - Zakopane
    25 miejsce - M.Kot --.--.-- 20.01.2012 - Zakopane

    Miejsca Polaków poza "30" konkursów PŚ:

    32 miejsce - B.Kłusek ---- 20.01.2012 - Zakopane
    32 miejsce - S.Hula --.--.- 21.01.2012 - Zakopane
    36 miejsce - B.Kłusek ---- 21.01.2012 - Zakopane
    39 miejsce - K.Murańka .- 20.01.2012 - Zakopane
    40 miejsce - K.Murańka .- 21.01.2012 - Zakopane
    43 miejsce - M.Bachleda - 20.01.2012 - Zakopane
    43 miejsce - M.Bachleda - 21.01.2012 - Zakopane
    44 miejsce - T.Byrt ------- 20.01.2012 - Zakopane
    46 miejsce - S.Hula --.--.- 20.01.2012 - Zakopane
    46 miejsce - T.Byrt ------- 21.01.2012 - Zakopane
    48 miejsce - K.Miętus -...- 20.01.2012 - Zakopane
    48 miejsce - K.Miętus -...- 21.01.2012 - Zakopane
    ------------------
    52 miejsce - J.Ziobro -..-.- 20.01.2012 - Zakopane
    61 miejsce - A.Zapotoczny-21.01.2012 - Zakopane

  • bunny weteran
    @MarcinBB

    Zakopane straciło organizację w 2000 i 2001 roku, więc pisząc "po dwóch latach przerwy" miałbyś rację. Trzeba pamiętać, że poprzednie konkursy odbyły się w grudniu 1999, a nie w styczniu 2000 roku.
    Tak jak wcześniej napisałem, konkursy powróciły "po sezonie przerwy", a nie "po roku przerwy". Oczywiście jest to takie czepianie się szczegółów, ale artykuł jest na tyle ciekawy, że fajnie byłoby gdyby nie miał żadnych wad :).

  • skoki bywalec
    DO Skijumping.pl

    zadaliśmy prawie wszyscy do Stocha pytania i najlepsze z nich miały być podane Kamilowi.Wyszło jak zwykle redakcja udała ,że tematu nie było więc APELUJE ,że chcemy wyjaśnień czy bedą te odpowiedzi czy ich nie bedzie !

  • Karp profesor
    magiczny17

    ja o czym zawsze tutaj pisze, nie lubię gdybać... ale ten ostatni konkurs naprawdę do mnie przemawia i zawsze będę go pamiętać- Ahonen skakał z każdym skokiem coraz gorzej i chyba tę KK przegrałby

  • CranberryZest bywalec

    @a
    Zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o pytania. Trochę mniej irytują mnie pytania o zakopiańską atmosferę, ale irytujące są pytania o Małysza. Dwa na trzy pytania zadawane skoczkom tyczą się Małysza. I są to pytania: Jak się skaczę bez Adama, czy z nim tęsknicie, jak konkursy wyglądają bez niego. Pewnie, że nie powiedzą niczego złego, bo gdyby tak powiedzieli, to od razu byłoby jacy to są okropni. Ale nie zdziwiłabym się gdyby Kamil powoli tracił cierpliwość od tego ciągłego porównywania do Adama.

  • Anomander_Rake bywalec
    Łyżka dziegciu w beczce miodu

    Ciągłe wypytywanie wszystkich o atmosferę, itd jest irytujące i bezsensowne. Do tego za czasów Małysza w niemal każdym wywiadzie pytano skoczków czy Małysz to, czy tamto. Małysz zakończył karierę, to przy każdej możliwej okazji zaczęły się pytania jak to będzie PŚ bez niego wyglądać. Na prawdę dziennikarze nie mają innych, pytań do zawodników i działaczy?
    Druga sprawa - minus pod względem organizacyjnym - o ile na terenie przy sektorze D były stoiska z kiełbaskami, herbatą, czy pajdami chleba z cebulą, ogórkiem, kiełbaską (dość smaczne zresztą), to już przy C niestety nie bardzo, albo może mi nie udało się dostrzec takowych... No i jeszcze jedna rzecz - czy w Zakopcu, kurna, nie mają na stanie żwiru, piasku czy soli? Jak to może być, że tyle tysięcy kibiców wraca z konkursu i co chwilę ktoś leży, bo chodniki przypominają lodowiska! Mi się udało zaliczyć bliższy kontakt z zakopiańskim chodnikiem kilkakrotnie po konkursach.
    Oczywiście moje uwagi w niczym nie zmieniają faktu, że po raz koleny zabawa była bardzo fajna, pomimo momentami niesprzyjających warunków, no i do tego to zwycięstwo Kamila :) Więc za rok pewnie znowu pojadę na skoki

  • MarcinBB redaktor
    @bunny

    Jeśli konkurs odbywa się cyklicznie rok po roku, to ciężko mówić o "roku przerwy", bo żadnej przerwy nie było, taki jest naturalny odstęp w cyklu. Gdy mamy w pewnym momencie rok bez konkursu, to można napisać, że coś odbyło się po dwóch latach, albo że coś odbyło się po roku przerwy. Gdybym napisał, że konkurs odbył się "po dwóch latach przerwy" to sugerowałbym, że to ta przerwa trwała aż dwa lata, czyli Zakopane straciło organizację zarówno w 2001 jak i w 2002. Jeśli masz wątpliwości - napisz do Miodka, lub Bralczyka :-)
    pozdrawiam

  • fan Małysza stały bywalec

    A ja powiem tak, że ze Stocha zadowolony jestem. Przed sezonem w ciemno brałem, że będzie 5 może 6 razy na podium.Jest już połowa konkursów za nami a Kamil odniósł 1 zwycięstwo i był już 4 razy na podium.W Sapporo też uważam,że ma szansę wskoczyć w jakimś konkursie na podium.Schlierenzauera ma nie być,a Morgenstern nie jest w najwyższej formie. Jedynymi którzy mogą mu zagrozić to Kofler, Bardal, Ito i któryś z Niemców.

    Zniszczoł okazał się z bardzo dobrej strony. Zobaczymy co z niego wyrośnie.

    Kot i Żyła-regularnie punktują.

    I powiem tak ta 4 spisuje się naprawdę nieźle.

    Pozostała 4 czyli Hula,Miętus, Kubacki i Byrt są w beznadziejnej formie. A z tej 4 najbardziej wyróżnia się Hula i Kubacki.

  • kibic_malysza profesor
    atmosfera

    Wiadomo nie od dziś, że w Zakopcu na skokach jest najlepsza atmosfera! Nie da sie jej porównać z żadną inną imprezą rozgrywaną w Polsce, a powiedziałbym nawet że i na świecie. Na 2 miejscu według mnie są imprezy siatkarskie - ale te oczywiście tez nie dorównują Zakopanemu.

    Po co pytać skoczków, dziennikarzy, gwiazdy sportu i innych ludzi show biznesu co roku o to samo. W Zakopcu tak jak było tak jest i będzie. Nic się raczej nie zmieni, nawet po zakończeniu kariery przez Adama ludzie przychodzą, w tym roku troche mniej...ale gdyby nie ceny biletów po 60 i 70zł to ludzi byłoby pełno na trybunach. Ceny 40-50zł to max - po skończeniu kariery Adama.

  • anonim
    w końcu ktoś to napisał:D

    wiecie co, nie wiem jak wy ale mam dość... pytań tego typu czy atmosfera w zakopcu jest najlepsza? czy tęsknią za Adamem? jasne że tak i wszyscy to już wiedza... co oni maja odpowiadać jak zawsze są te same pytania .. przecież nikt w kamerę nie powie, że się mu nie podobało albo nie tęskni;/... było tego za dużo...

  • anonim
    Karp

    No tak trochę źle napisałem ten konkurs co Romoren wygrał to był 3 od końca i wiadomo było że nie może Romoren oddać zwycięstwa.

    A co do Ahonena to się zgadzam wtedy mogło być ciekawie i powiem ci że do tej pory mi szkoda że tak się ten sezon zakończył bo Ljoekelsoeya lubię i jak dla mnie świetny skoczek kibicowałem mu i niestety brakło wtedy kto wie może tego jednego skoku Ahonena.

  • Karp profesor
    magiczny17

    nie

    Roar wygrał dwa ostatnie konkursy, ale chodziło mi o Ahonena z każdym skokiem skakał wtedy coraz gorzej i kto wie co by się stało gdyby była 2 seria

    z resztą nawet jak ty to mówisz, że Bojern wygrał a nie dał wygrać Roarowi- uważam to za jak najbardziej słuszne, bo jak widzimy co się dzieje teraz w Austrii, że pŚ ma wygrać Kofi to jest to trochę dziwne

    a co się stanie jeśli w Planicy na lotach których nie lubi Gregor- Kofi będzie miał tylko 20 punktów przewagi nad Gregorem... przeciez dojdzie do jakiegoś kuriozum

  • grzegorz19291 początkujący
    Kamil Stoch a Roar Liokelsoey

    Kamil od zeszłego sezonu bardzo przypomina mi Roara. Jego ułożenie w locie, styl w jakim prowagi narty niesamowicie przypomina fantastycznego norwega. Kamil jest w stanie wygrywać puchary świata, loty, różne imprzy tak jak norwego. Dlatego uważam, że Kamil to współczesny Roar Liokelsoey. Siema

  • anonim
    Karp

    Ljoekelsoeyowi brakło raptem 10 pkt do wygrania KK a przegrał przez ... kolegę z reprezentacji Romorena bo wtedy on wygrał a Roar był dopiero drugi i...wiemy co było dalej zdobył 10 pkt za mało i koniec sezonu

  • Karp profesor
    polllll

    a na jakiej podstawie twierdzisz, że Kamil, jest podobnym typem skoczka do Ljoekelsoeya... przecież Roarowi zabrakło do zdobycia pŚ niewiele mi się wydaję, że jednej serii

    z resztą to wcale nie przeszkodzi w przyszłości zdobywać Kamilowi medali, bo i te jak wiemy Roar zdobywał

  • Piotr S. weteran
    @magiczny17

    Też chciałbym żeby Stefan w Sapporo zdobył punkty, ale to nie będzie takie proste. Stefan oprócz treningów na skoczni musi też systematycznie pracować z psychologiem. On musi wierzyć w siebie, a po nieudanych skokach z tym może być problem. Poza tym tam zawsze wieje.

  • anonim
    Piotr S.

    Mi się zdaje właśnie odwrotnie że Stefan powinien jechać do Sapporo. Tym bardziej że tam nie będzie paru dobrych skoczków więc szansa będzie większa żeby zapunktować. Bo jeżeli tam nie będzie w 30 to już raczej w tym sezonie żadnego punktu nie zdobędzie. Ale ja wierzę że Stefan zresztą jak i Krzysiu zapunktują tam i będą skakać dobrze. Liczę na prawdę na dobre punkty w wykonaniu całej piątki.

  • anonim
    polllll

    OK ja tylko napisałem że ma medal z drużynówki.
    A co do najważniejszych imprez to akurat dla Ljoekelsoeya zawsze najważniejsze były MŚwL więc nie możesz tutaj mówić że ważne są tylko PŚ, MŚ i IO bo to wcale tak być nie musi. IO można zdobyć przypadkowo przykład 2006 rok w Turynie mistrzem został Lars Bystoel nawet nie wiem czy go znasz (wcale się nie zdziwię jeśli nie albo jeżeli już zapomniałeś kto to był) bo on oprócz tego złota nie wiele zdobył bodajże miał jeszcze brąz i 1 wygraną PŚ, 4 razy na podium łącznie. A MŚwL nigdy nie był i raczej nie będzie przypadkowo bo to są loty trzeba potrafić latać i są aż 4 skoki.

    A więc dla ciebie może i MŚwL nie są jedną z najważniejszych imprez ale dla innych są a akurat Stoch mistrzem w lotach raczej nie będzie tym bardziej że ma mocnych rywali a i on sam jakimś świetnym lotnikiem nie jest.

  • Piotr S. weteran
    @marek28 (*pl8.1and1.pl), 23 stycznia 2012, 16:12

    Jeśli chodzi o ACTA to niestety nie ma dobrych wiadomości. Minister Michał Boni potwierdził, że Polska podpisze to porozumienie.
    Podaję link:
    http://www.dobreprogramy.pl/Nam-tez- nie-podoba-sie-ACTA-od-polnocy-protest,Aktualnosc,29936.html

    Myślę, że wysyłanie Stefana do Sapporo jest bezcelowe. Problemem jest jego forma i to, że ewidentnie nie radzi sobie ze stresem. On potrafi dobrze skoczyć i być na podium w PK a w PŚ dobre skoki czasem się trafiają w kwalifikacjach. Nie potrafi się zmobilizować na konkurs, chociaż w sobotę to niewiele zabrakło do 30-tki.

  • anonim
    Oto kadra Polaków na PŚ w Sapporo

    Oto Polscy skoczkowie, którzy wystąpią w sapporo:
    Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła, Krzysztof Miętus oraz Stefan Hula
    Oczywiście szanowny serwis skijumpiing.pl nie pofatygował się i nie napisał takiego tematu, takie serwis !

  • haze doświadczony
    Udane zakpiańskie zawody

    Bez żadnych wątpliwości, to był znakomity weekend na zakopiańskiej skoczni. Wbrew niedowiarkom, polskie skoki bez Małysza żyją i mają się świetnie. W tym sezonie wybitnie brakuje oskakania na śniegu, ale cóż, taka aura. Mam nadzieję, że Kruczek i Tajner wyciągną z tego wnioski. Krajowe obiekty muszą być stale gotowe do treningów.

  • anonim
    do redakcji

    Mam pytanie co sie dzieje ostatnio z waszą stroną macie bardzo duże opóźnienie z podawaniem newsów w stosunku do innych portali i dodajecie mniej wywiadów niż kiedyś

  • anonim

    świetny artykuł :D

  • bunny weteran
    @MarcinBB

    "Po roku przerwy byłoby ok", gdyby konkurs odbył się w grudniu 2001 roku. Nie było zawodów PŚ w Zakopanym ani w 2000 roku ani 2001, a dopiero w 2002. więc przerwa nie trwała rok, tylko ponad rok i dlatego uważam, że jest błąd. "Po sezonie przerwy" byłoby ok, tylko nie wiem czy to jest poprawnie polonistycznie, bo jeszcze z takim stwierdzeniem się nie spotkałem.

  • anonim

    Mietus to jeszcze ujdzie.On mimo ze nie jestem zwolennikiem jego talentu to gdy jest w formie potrafi wykorzystac wiatr pod narty, i walczyc w powietrzu.Ja nie wyobrazam sobie w Vikersund Huli.Bo nie dosc ze pasywny lot to jeszcze odbicie slabiusienkie a przy tej formie jaka prezentuje to po prostu moze sobie krzywde zrobic tam.W Vikersund nie liczy sie tak bardzo odbicie, ale ci ktorzy maja slabiusienka moc odbicia spadna tam na bule tez.Evensen az tak slabo sie nie odbija jak niektore nasze orly, tylko odbija sie bardziej plasko i do przodu ja Kranjec i Koch.

  • anonim

    W Vikersund siła wybicia nie jest najważniejsza. Morgenstern mimo dynamitu w nogach jakoś specjalnie nie błyszczał. Norwegowie za Kojonkoskiego mieli słabsze wybicie(mówił o tym obecny trener Norwegów) a mimo tego punktowało wtedy w Vikersund 5 czy 6 zawodników. Na mniejszych obiektach rządzą ci, którzy mają większą siłę odbicia, na mamutach ci którzy mają lepszą technikę lotu.
    Nie wiem skąd pomysł, że Ito jest super lotnikiem, jak mu powieje pod narty to sobie poradzi, był jednego dnia nawet ósmy(za "nielotem" Małyszem), ale potem 35-ty. Kto będzie się liczył. Oczywiście pierwsza dziesiątka PŚ, chociaż Kofler to niekoniecznie, Freitag to zagadka, Freund dobrze skakał w Oberstdorfie. Morgenstern nie ma szans na złoto, na medal raczej też w równych warunkach. Kto poza top 10? Ammann(jak będzie w formie), Happonen(jeśli nie złapie kontuzji), Evensen(chociaż nie wiadomo, bo skacze na razie słabo, ale w Kulm się obudził, ale ma problemy zdrowotne)

  • M_B profesor
    @dw

    Hm....... pozwolę się z Tobą nie zgodzić co do tej mocy w nogach, Evensen mocarzem jeśli chodzi o wybicie nigdy nie był, a to on jest rekordzistą tego obiektu, co do obiektu to on sam w sobie jest dziwny, może wyjść tak, że będzie na nim może pierwsza piątka skakać super, 10 nieźle, a reszta słabo, w ostatnich zawodach dysproporcje pomiędzy zawodnikami były tam dość spore.

  • anonim

    W vikersund nasi chłopcy będą spadać jak kłody na 150-160 metr. Ta skocznia jest zbyt wymagająca technicznie, wdodatku trzeba mieć nizłą moc w nogach żeby przelecieć bulę. Wyobrażacie sobie Krzysia Miętusa w Vikersund? Przy jego "atomowym" wybiciu to nawet buli by nie przeleciał.

  • MarcinBB redaktor
    odp.

    @Ojciec Marek
    Korytarz istnieje, jest ustalany przez jury. Jak się ogarnę, to dam wywiad z Hoferem, ale nie obiecuję kiedy, żeby pretensji nie było...
    @ ze świeżo upieczonym racja i dziękuję, ale co do "roku przerwy" to błędu tu nie ma. Przerwa w rozgrywaniu PŚ w Zakopanem trwała właśnie rok. Mógłbym napisać "po dwóch latach wrócił" albo "po roku przerwy wrócił". pozdrawiam

  • anonim

    Spokojnie z tym ACTA.Jeszcze nic nie zostalo podpisane to raz.
    Dwa ze weekend w wykonaniu Polaków uważam za mocno przecietny.Na wlasnej skoczni awansowalo 4 zawodnikow a Kot i Zyla to sie wrecz przeslizgneli do drugiej rundy.Nie rozumiem peanow Tajnera ze te konkursy w wykonaniu Polakow byly takie cudowne.Ja tego nie widzialem jakos procz zwyciestwa Stocha.Bylo tak za dawnych lat, awansowalo po 4 skoczkow.Nawet Kruczek potrafil punktowac, PochwalaTajner tez.Na podobnych miejscach co Kot czy Zyla.Na wlasnej skoczni majac takie warunki do treningow jak nigdy mamy prawo wymagac lepszych wynikow.A reszta spisala sie jak zawsze kiepsko.Razem na czele z tym calym pewniakiem Hula i reszta.Dawida Kubackiego nawet zrobilo mi sie zal.Jak mozna bylo spasc na takie dno ze przegrywa sie rywalizacje ze slabiusienkim Andrzejem Zapotocznym.Polak jak widac potrafi.Najgorsze jest to ze Kruczek sam chyba nie wie co robi.Stiwerdzam po tym ze Zniszczol mowil po piatkowym konkursie ze zbiera sie do Japonii zeby walczyc o punkty.Nie slyszalem tego wywiadu ale inni slyszeli i sie od nich dowiedzialem.To wszystko chyba wyjasnia, bajki o rezerwacji biletow spalily.Cos tu chyba jest nie tak.Juz nie mowie o wpychaniu Stefanka wszedzie, na kazde konkursy, bo juz trzeba bedzie do tego przywyknac,rozumiem Toniu i Bachleda w przeszlosci podobne role pelnili.Ale nie podoba mi sie jak robi ludziom wode z mozgu.Zniszczol mowi w piatek ze jedzie do Japonii walczyc o punkty, a tu Kruczek tlumaczy o jakichs rezerwacjach wczesniejszych i Stefanek jedzie.W sumie jak bedzie spadal na bule w Japonii to chyba Kruczek nie bedzie juz taki glupi zeby wysylac Stefanka do Val Di Fiemme a pozniej na loty chyba ze naprawde beda rzadzily uklady.Sorry ale drazni mnie juz obecnosc Huli w kadrze, na tyle szans ile nadostawal i nic nie rokuje to jezdzi dalej.Jak w obecnej formie znajdzie sie w skladzie na MŚ w lotach to bedzie swiadczylo o kompromitacji Kruczka.Jeszcze odnosnie komentatorow, Szaranowicz tradycyjnie gadal glupoty sztucznie je ukrywajac poetyckimi sloganami.Jedynie Rafala Kota dalo sie sluchac i on powinien komentowac zawody.Szaranowicz jest oczywiscie lepszy od Szczesnego, ale pod wzgledem gadania glupot nie wiele mu ustepuje a Kot widac ze w swiecie skokow niezle sie orientuje.

  • anonim

    1, 2, 3 akapit - wzruszyłam się wiecie ?
    Świetnie napisane !
    Pozdrowienia dla tego kto to pisał :)
    Zawsze kibicuje Kamilowi, choć tylko przed telewizorem, to emocje są ogromne a największe były podczas konkursu w Zakopanem !

  • anonim
    polllll

    Zanim coś napiszesz to sprawdź co osiągnął Ljoekelsoey i dopiero pisz.
    -Po pierwsze ma złote medale i to 4 wszystkie w lotach i po dwa ind i druż
    -oprócz tego ma sporo medali z IO i MŚ a więc tutaj Stochowi też będzie ciężko to poprawić
    -Roar może nie ma KK ale za to ma małą kule za loty a więc coś ma, i kilka razy był drugi. W PŚ także 2 razy drugi i w jednym sezonie stracił tylko 10 pkt do zwycięzcy KK Ahonena.
    -i na koniec wygrał TN i w TCS raz był na podium zwycięstw może nie ma tak dużo jak Ahonen czy Małysz ale także sporo i to samo z miejscami na podium.

    A więc podsumować Kamilowi brakuje do Norwega dużo jeszcze ale mam nadzieję że go wyprzedzi tylko że będzie mu ciężko.

    Co do jednego masz rację na koniec kariery może być takim naszym Ljoekelsoyem tylko że do tego jeszcze mu dużo brakuje. Jak na razie wygrał 4 konkursy a łącznie 7 razy stał na podium więc trzymajmy kciuki żeby powoli się poprawiał.

  • anonim

    @polllll
    Ale Ljokealsoy jest MIstrzem Świata w Lotach Narciarskich, brązowym medalitą MŚ z Saporro i brązowym medalistą IO z Turynu. Zdobył także KK za loty, a więc trochę tego jest.

  • gina profesor
    mk

    PZN musi się nauczyć, że Adam jest teraz "cywilem", a nie ich "własnością" ma swoje życie, nowe zajęcia, plany. Na pewno nie zerwie kontaktów ze starymi kolegami, trenerami ale to nie oznacza, że ma się zjawiać jak dobrze wytresowany piesek na każde zawołanie, przepraszam - na każdego sms-a...
    Dziwny ten sposób zaproszenia - na ostatnią chwilę, sms-em... takiego zawodnika wypadałoby zaprosić miesiąc wcześniej...

  • anonim
    -

    Myślę że Stoch jest takim skoczniem na miarę Ljokelsoeya. To znaczy solidny ale bez złotych medali i kul. Myślę że ok 10-15 zwycięstw na koniec kariery Stoch może mieć choć będzie ciężko patrząc jaki jest niestabilny.

  • anonim
    @Luk

    Ktoś mądry nie pamiętam kto powiedział że III wojna światowa wybuchnie kiedy zabraknie internetu. Ustawa ACTA to właściwie koniec internetu więc jej wprowadzenie na świecie zakończy się wojną domową we wszystkich "cywilizowanych" krajach i wywieszaniem wszystkich co za ACTA stoją. Ja nikomu nie grożę i nikogo nie straszę ale to jest realna wizja. Licze że politycy są rozsądni i dla dobra ludzi i swojego nie wprowadzą tego w życie.

  • bunny weteran

    Kamil Stoch widać, że jest w bardzo nierównej formię. Potrafi odpalić te swoje "bomby", ale także potrafi mocno popsuć skok. Wystarczy wyrównać dyspozycję i może nawet regularnie wygrywać zawody PŚ.

    Aleksander Zniszczoł podczas TCS prezentował się słabo i wiele osób twierdziło, że to efekt słabej psychiki. Czas pokazał, że było to spowodowane słabszą dyspozycją, a o sile jego psychiki przekonaliśmy się w Zakopanym. Podczas pierwszej serii piątkowego konkursu schodził kilkakrotnie z belki, a mimo to oddał bardzo dobry skok. W drugiej serii skacząc po raz pierwszy w tym weekendzie z wiatrem w plecy oddał świetny skok i awansował do pierwszej dziesiątki (dla porównania, Hvala będący w podobnym wieku oraz dyspozycji w II serii mając porównywalne warunki skoczył 20 m krócej). Niedzielny konkurs to tylko potwierdzenie tego, że wytrzymuje ciśnienie i mógłby tego uczyć pozostałych naszych skoczków. Ponadto wyróżniał się na tle Polaków niezłymi prędkościami (jakim cudem 17-latek ma lepsze lub równe prędkości doświadczonych skoczków!?), ale o tym było wiadome już w TCS.

    Maciej Kot w obu konkursach pokazał się na prawdę z bardzo dobrej strony. Podczas pierwszych treningów wydawało się, że może mieć problemy z awansem do finałowej serii, ale takich problemów nie było, gdyż oddawał najlepsze skoki w konkursach zdobywając kolejne ważne punkty.
    Piotrek Żyła wydaje się, że znowu jest w niezłej dyspozycji zdobywając czwarty konkurs z rzędu punkty. Miejmy nadzieje, że nie był to tylko efekt lotów i własnej skoczni,a formę potwierdzi w konkursach na Okurayamie.
    Z pozostałych Polaków warto tylko wyróżnić Bartłomieja Kłuska, który prezentował się przeciętnie w CoC, a w obu konkursach był bliski awansu do finałowej serii (w piątkowym konkursie zabrakło zaledwie 0,4 pkt).
    Bardzo słabo zaprezentowali się Stefan Hula oraz Krzysztof Miętus, którzy po bardzo dobrych konkursach CoC chyba nie wytrzymali ciśnienia i oba konkursy zakończyli już po pierwszej serii.

  • anonim

    http://sport.onet.pl/imprezy/ sportowiec-roku-2011/sportowiec-roku-2011-radwanska-kontra-stoch-w-boju,1,5005642,wiadomosc.html

  • bunny weteran

    Warto zaznaczyć, że zwycięstwo sobotnie Stocha (20.01.2012) było dokładnie dekadę po sukcesie Małysza w Zakopanym (20.01.2002).

    Przydałoby się również poprawić przynajmniej dwa błędy w newsie. Puchar Świata do Zakopanego w 2002 roku powróciło po ponad 2 latach przerwy (poprzednie zawody odbyły się 19.12.1999), a nie po roku. Dodatkowo w 2002 roku 80 tys. ludzi przyjechało dopingować zwycięzce TCS z przełomu 2000/2001 roku, a nie świeżo upieczonego zwycięzcę TCS (2001/2002), Svena Hannawalda, w którego stronę to jedynie śnieżki i gwizdy latały.

  • Luk profesor
    Skoki z Zakopanego z drugiego konkursu

    Stoch 133,5m - http://www.youtube.com/watch?v=TNumY1AGqlM
    Zniszczoł 127m - http://www.youtube.com/watch?v=xhoShvow1iA
    Schlierenzauer 132m - http://www.youtube.com/watch?v=9ltSwHEXYro

  • bunny weteran
    @sakala

    "Mylisz się, był np. drugi w Ramsau, przed Hvalą, który parę dni potem skakał świetnie w Engelbergu, a teraz, już w słabszej formie, wywalczył punkty PŚ w Zakopanem (...)".

    Ciężko na podstawie różnych rodzajów zawodów rozgrywanych w różnych dniach oceniać formę juniorów. Wohlgenannt w tym samym Ramsau dwukrotnie przegrał z Kraftem, który parę dni temu później w Engelbergu był 17 i 22. Hvala zdobył punkty w pierwszym konkursie w Zakopanym, a w drugim nawet nie przeszedł kwalifikacji, więc tak jak napisał autor newsa, punkty mogły być efektem tylko szczęścia. Wohlgenannt na pewno jest w czołówce swojego rocznika, ale wydaje się, że medal w jego wykonaniu będzie niespodzianką w Erzurum.

  • OjciecMarek profesor
    @gorges

    Słoweńcy jadą do Japonii:
    Ekipa se zdaj odpravlja domov. V petek so na sporedu treningi v Kranju, dan za tem pa bodo Kranjec, Prevc, Damjan, Šinkovec in Tepeš odpotovali v japonski Sapporo, kjer so bodo pridružili Dejanu Judežu, ki tam tekmuje na tekmah celinskega pokala.
    Dla tych, co mieli angielski w szkole :) polecam google translate, na zasadzie "Kali mówić, Kali czytać" da radę wyrozumieć, o co chodzi.
    Źródło:
    sloski.si/index.php?t=News&lang=sl&id=6270

  • anonim

    Fanka
    Z tym decydowaniem za kogoś to masz rację. Na ogół mówienie komuś co ma robić przynosi skutki odwrotne do zamierzonych. A już jeśli rozkazuje się osobie dorosłej to takie coś można nazwać patologią. No chcyba, że ktoś na kimś pasożytuje, nie chce szukać pracy. Wtedy trzeba mu coś zasugerować.

    Co do Sapporo to ja już swoje typy przedstawiłem i nadal je podtrzymuje. Kamil powalczy o podium, Żyła o 15tkę, Kot o 20tkę, a punkty Huli i Miętusa będą dla mnie zaskoczeniem. Ponoć do Japonii nie jadą Słoweńcy, więc kilku przeciwników naszym odpada. Ale za to będzie kilku Japończyków "obskakanych" na Okurayamie i to będzie ich atut.

  • anonim
    HELP STOCH

    http://sport.onet.pl/imprezy/ sportowiec-roku-2011/sportowiec-roku-2011-radwanska-kontra-stoch-w-boju,1,5005642,wiadomosc.html

  • OjciecMarek profesor
    @MarcinBB

    A jak z tym korytarzem, który dwa lata temu według Kruczka nie istniał, a i w ICR ani WCR nie dokopałem się paragrafów na jego istnienie? Czas podszkolić angielski, korytarz naprawdę nie istnieje, czy mają na to jakieś ichnie, inne procedury?

  • sakala weteran
    @M_B

    Trudno to ocenić, bo Wohlgenannt nie skakał w tym sezonie nawet w COC. Ale porównując jego wyniki w zawodach niższej rangi ze skoczkami, którzy taką szansę otrzymali to jest to w tej chwili poziom zbliżony do Murańki. A Erzurum to raptem parę skoków w sezonie - jeden może być 5. drugi np. 18. , ale to absolutnie niczego nie dowodzi. ;) W skrajnym przypadku to Wohlgenannta w ogóle może zabraknąć w składzie Austrii.

  • sakala weteran
    @M_B

    Mylisz się, był np. drugi w Ramsau, przed Hvalą, który parę dni potem skakał świetnie w Engelbergu, a teraz, już w słabszej formie, wywalczył punkty PŚ w Zakopanem. A obsada w Predazzo (FC), gdzie też był drugi, była na tyle mocna, że czołówka tamtych konkursów spokojnie jest w stanie punktować w COC. Wohlgenannt to na ten moment nr 2-3 w swoim roczniku na świecie - za Zniszczołem, a ex aequo z Murańką.

  • MarcinBB redaktor
    odp.

    @HKS
    Umówmy się, że o ile dla nas to, czy Finowie są nas w stanie wyprzedzić czy nie, jest ważne, o tyle im to zwisa i powiewa. Finowie, to naród, który wydał Kankkonena, Nykaenena, Nikkolę, Nieminena i Ahonena. Zgarnęli 8 kryształowych kul, 16 razy wygrywali Turniej Czterech Skoczni a medalami olimpijskimi i z różnych imprez mistrzowskich mogliby sobie niejedną ulicę w stolicy wybrukować. Jeśli chodzi o same MŚ w Lotach to jeszcze się nie zdarzyło, by wracali bez medalu w druzynie. Myślę że obojętnie, czy my w drużynówce zajmiemy miejsce 5 a oni 6 czy oni bedą na 8 a my na 9 - dla takiego kraju jak Finlandia to nadal jest czarna dziura :-)

    @Fanka
    Klemens Murańka moim zdaniem jest najpiękniej stylowo skaczacym polskim skoczkiem, skacze nawet ładniej od Kamila, którego oceniam niezwykle wysoko. Obaj śmiało mogą konkurować z Morgensternem czy Jandą, a niektóre ich skoki przywodzą na myśl Hannawalda czy Funakiego.

    @xxx
    Po pierwsze, skoki mozna oglądać na Eurosporcie, można na niemieckich telewizjach, TVP nie ma na nie monopolu. Po drugie, z tymi 3/4 to chyba gruba przesada. Po trzecie to nie zasługa TVP, tylko Małysza, a teraz Stocha, że ludzie masowo oglądają skoki. Po czwarte pokazywanie reprezentantów Polski w popularnych dyscyplinach sportowych to misja TVP, są na to zapisy w ustawie a nie żadna łaska. Po piąte, gdyby ludzie nie mieli gdzie oglądać, to tym tłumniej wchodzili by nasz portal, by poznac wyniki, lub śledzić je na żywo. Po szóste - irytacja to odruch bezwarunkowy i powstrzymywac się nie będę. Po siódme końcu - nie histeryzujmy. Kolegów telewizorków rozumiem i nie potępiam. Bussines is bussines. Gdybym pracował w TVP robiłbym pewnie to samo. No - może gdyby umiejętności mi starczyło - starałbym się to robić nieco subtelniej, bo kontrast między słowami a minami skoczków gdy zachwaląją Zakopane tak jakby samo powietrze leczyło tam raka i chodzenie po Krupówkach likwidowało płaskostopie - jest zbyt rażący.

    @czarnylis
    Rozmawiałem, pytałem o to samo. Powiedział, że jeśli się uda, to w Vikersund będzie 10 czujników a 7 ma być wprowadzanych na skoczniach dużych latem. Na razie trwają próby i pracują nad tym informatycy.

  • M_B profesor
    @fan

    Limit 5 do końca sezonu mamy raczej spokojny, na LGP za to wypada to gorzej, bo w ostatnim periodzie zimowym wypada z rankingu Adam Małysz, u Miętusa nie ma raczej szans, by wypadł z 55 rankingu, awansować do 55 ewentualnie może właśnie Olek, bo Tomek Byrt w takiej formie nie ma szans raczej nabić około 30 punktów.

  • fan profesor

    Jak to jest z tymi limitami? Czy do Planicy Polska bedzie mogla wystawic 5 zawodnikow czy moze cos stracic? A moze zyskac.Bo Mietus tam ma walczyc o nie wypadniecie z listy jak sie nie myle.Ciekawi mnie to bo patrze od okiem Zniszczola i jego ewentualnym wystepie w Planicy na koniec sezonu.Bo Kruczek przy limicie 4 moze nie dac mu szansy.

  • M_B profesor
    @sakala

    Tylko Wohlgenannt to według mnie troszkę słaby odnośnik, w Alpen Cup na podium jedyny bodaj raz stał we Wrześniu w Kranj - 2 pozycja, a tak tam specjalnie nie błyszczy, FIS Cupy to żaden odnośnik że tam sobie radzi, bo w Pucharze Kontynentalnym jego 2 szanse to pozycje 40 i 71 ;), więc bez nadzwyczajnych sukcesów.

  • sakala weteran
    @HKS

    Każdy zawodnik z czołówki skokowej w kombinacji, gdyby tylko otrzymał te parę szans, punktowałby w PŚ w skokach. A im dale w dół tym bardziej dysproporcje się zacierają. Ostatnio np. taki Steindl potrafił być bodajże 8. w Loewenbrau Cup, wyprzedzając kandydata do medalu w Erzurum - Wohlgenannta.

  • anonim

    @HKS
    Ciekawe czy Lamy Chappuis pojawi się w tym sezonie w Planicy. Wywalczył sobie prawo startu w PŚ poprzez punkty w letnim PK, więc może wystartować w konkursie indywidualnym.

  • anonim
    @czarnylis

    Mam wrażenie że wymyślili 1 czujnik na jedną sekundę lotu. Średnio na K-125 leci się 4,5-5 sekund a na mamucie 7-8 sekund. Co do systemu w Kulm to właśnie dziwnie działał. Na grafice było widać że skoczkowie mieli w kilku miejscach 1-2 m/s w plecy a dostawali po 2 pkt za wiatr jakby mieli 0,2.

  • sakala weteran
    @piotr186

    Gdyby Finowie mieli takie zaplecze finansowe w skokach jakie mamy w tej chwili my to i zaplecze w postaci zawodników, pomimo niesprzyjającego zbiegu okoliczności w jednym czasie (kontuzje, Olli) , by się znalazło. Np. Keituri mógłby być w tej chwili fińskim Żyłą, Niemi ichnim Hulą a J.Maettae - Zniszczołem. W Polsce byłoby nie do pomyślenia żeby taki Keituri, ,,zawodnik w średnim wieku'', z bardzo dobrymi wynikami w przeszłości, rozważał czy ma wybrać studia czy skakanie. Jeśli przy tej dysproporcji w finansowaniu skoków wygrają z nami na MŚ to, bez względu na ,,tradycje'', będzie to i tak porażka Kruczka, Tajnera, PZN itd. Wystarczy spojrzeć ilu zawodników znajduje się na ten moment w fińskiej kadrze - reszta to na dobrą sprawę (pół)amatorzy.
    Najbardziej prawdopodobny scenariusz na ten moment to miejsce siódme. Czyli dokładnie to o czym @HKS czy ja przed rokiem pisaliśmy. ;)

  • czarnylis profesor
    WinterSzus

    Widzę, że nie tylko ja byłem pod wrażeniem oświetlonej i już pustej Wielkiej Krokwi. Wychodziłem ze skoczni jako jeden z ostatnich i ciężko mi się było z nią rozstać.
    Szkoda tego pierwszego skoku Kamila w sobotę. Jednak taki jest sport i nikt nie ma wyłączności na wygrywanie. Kamil z czterech skoków konkursowych popsuł jeden. Zdarza się. W drugiej serii już skoczył swoje i zanotował spory awans. Siódme miejsce nie jest może szczytem marzeń, ale nie jest złe.
    Z bardzo dobrej strony pokazał się Olek Zniszczoł. Ten chłopak ma coś co może mu tylko pomóc. On nie ma układu nerwowego i nie czuje presji. Jest młody i może to sprawka młodzieńczej fantazji, ale jest podstawa do zbudowania naprawdę mocnej psychiki u tego zawodnika. Jak mówił Kojonkoski - 80% sukcesu to głowa, a tą, Olek ma mocną. Trochę szkoda, że MŚJ są w tym samym czasie co MŚwL. Olek na pewno poleci do Turcji, a miałby spore szanse załapać się do drużyny na loty.
    Piotrek Żyła to faktycznie człowiek zagadka. Raz wygrywa kwalifikacje, a raz kwalifikuje się tylko dzięki wtopce Kocha. Może Koch tak kocha Piotrka, że dał mu szansę na występ przed własną publicznością? ;)
    Podobna sytuacja w konkursie. Pierwszy skok Piotrka niedobry i awans do drugiej serii wisiał na włosku, za to w drugim pokazał iż stać go na naprawdę dalekie skakanie - 131 metrów i awans, podobnie jak Kamil, o dziesięć pozycji.
    Gregor Schlierenzauer, zwycięzca sobotniego konkursu dostał duże brawa. Nikt nie gwizdał i nie trąbił podczas hymnu. Publiczność zachowała się z klasą. Po raz kolejny potwierdził się schemat - internetowe buraki zostały przed swoimi komputerkami.

    Co się zmieniło po odejściu Adama pod Wielką Krokwią? Co widział kibic oglądający zakopiański konkurs na miejscu?
    O tym, korzystając z gościnności Krwistego, napisałem na WinterSzus. Jest tam też parę zdjęć. Zapraszam na WinterSzus.

    @MarcinBB
    Rozmawiałeś może z Hoferem? Pamiętam, że na Kulm grafika wiatru pokazywała odczyt z 7 czujników. Jestem ciekawy, czy NS brał te 7 czujników pod uwagę? Moim zdaniem w B-M system pracował dobrze i jeśli na mamucie da się zainstalować 7 czujników, to dlaczego nie można tego zrobić na skoczni dużej? Przecież program komputerowy uwzględniający większą ilość czujników już chyba jest.

  • M_B profesor
    @HKS

    Tzn wtedy według mnie to ten skok aż taki świetny nie był, to raczej Piotrek skoczył tak tragicznie, a nie Kobayashi świetnie, gdyby Piotrek skoczył dobrze, to chyba w LL nawet Junshiro by nie był z tego co kojarzę, no ale fakt, miałby wtedy parę punktów więcej. Porównamy w sumie teraz obecną ich formę na japońskiej ziemi, to będzie lepsze rozeznanie, Junshiro ma przewagę własnego terenu, zaś Maciek potwierdzać musi swoją formę ;), czyli punktować dalej.

  • HKS profesor

    Może przesadziłem, że miażdży, ale od początku sezonu regularnie punktuje, nie było go na lotach i w Zakopanem, i złapał DSQ w parze z Żyłą mimo, że po dobrym skoku awansował do 30 ;)

  • M_B profesor
    @HKS

    Ciężko powiedzieć, że ostatnio Kobayashi deklasuję Kota akurat ;), ma od niego aż 1 punkt więcej w tym sezonie :P, do tego w sumie rok trenował ewidentnie pod skoki, a Maciek jednak ostatnio punktuje regularnie, słabo, ale regularnie ( od Innsbrucka tylko raz nie był w 30-stce w Tauplitz, czyli ostatnie 6 startów to 5 startów z punktami ) , Lamy Chappuis rok temu akurat był właśnie takim wybijającym się zawodnikiem jeśli chodzi o skoki w kombinacji, teraz widać, że postawił jednak bardziej na biegi i forma skokowa jest nieco gorsza niż rok temu ;). Co do transferów owszem są lepsze i gorsze, w ostatnich latach najlepszy transfer bezpośredni to Zauner, 1 sezon w PŚ po przejściu 13 miejsce w generalce i regularna forma ( teraz jednak nieco stłamszony przez ten rok bez startów jest bardzo niestabilny), a jeszcze co do Koivuranty, to myślę, że poziom 10-tki może osiągnąć za rok lub 2, teraz myślę, że to co pokazuje jest mniej więcej na jego poziomie najlepszym z kombinacji, kiedy tam miażdżył rywali na skoczni ;), on akurat ma bardzo duży potencjał jeśli chodzi o skoki.

  • HKS profesor

    Poza Żyłą i Stochem rzecz jasna;) Są mniej udane lub bardziej udane transfery, ale choćby przy zastosowaniu przeliczników w Kuusamo, to wychodzi druga, trzecia dziesiątka PŚ.

  • HKS profesor

    @M_B

    Ale z drugiej strony Lamy Chappuis trenując kombinacje skakał na poziomie końcówki drugiej dziesiątki PŚ w Planicy. Tego się nie da przełożyć w taki sposób, ale taki Kobayashi, który skacze dosyć nierówno, ale wręcz deklasuje resztę kadry poza Żyła i Kotem, nigdy nie był wybitnym skoczkiem wśród kombinatorów. Po prostu beznadziejnie biegał.

  • M_B profesor
    @HKS

    Jakoś ja prędzej jednak Anssiego typowałbym na TOP 20, niż TOP10 ;), aż tak nie przeceniam umiejętności kombinatorów, zresztą według mnie obecnie żaden z kombinatorów by nie miał za dużych szans na dość regularne punktowanie w PŚ, nie ma nikogo tak nadzwyczaj się wybijającego teraz tam w skokach, owszem Edelmann i Klemetsen tam się dobrze prezentują, ale z wysokich belek, do tego nie są to zbyt młodzi zawodnicy, wręcz bardzo doświadczeni wiekowo, przez co myślę iż w zwykłych skokach by nic praktycnie nie znaczyli, zresztą teraz według mnie porównywalny z nimi Nurmsalu jakoś nadzwyczajnie sobie nie radzi, prezentuje co najwyżej poziom Huli ( czyli 0 punktów PŚ, choć był ich blisko, ale Hula w tym sezonie też był blisko 30-stki w paru konkursach).

  • monia stały bywalec

    nie chce dyskutować na temat Małysza ale pamiętam LGP w Wiśle teź sie nie pojawił czyli jaki z tego wniosek prosty dla kakżdego mądrze myślącego ale mamy nowego Króla skoczni więc uważam temat za zakończony!Kamil tak trzymaj!

  • HKS profesor

    @piotr186

    To że prawdopodobnie pokonają Polaków na MŚwL to daleko jeszcze do tego aby byli świetni;) Pokonanie naszej drużyny to jeszcze żadna nobilitacja. Rozbici Finowie punktowali w Zakopanem 4/8, a świetna polska ekipa punktowała 8/22. Finowie kompletnie nie mają zaplecza i po wypadnięciu jednego zawodnika już mnóstwo tracą, ale sytuacji Polaków wygląda nie wiele lepiej. Niby mamy zaplecze, a punktować nie ma komu....

    PS. Przypominam, że na YOGu to Finowie nas miażdżyli, ale wiem, że nie ma to wartości poznawczej;)

  • piotr186 profesor
    HKS

    Widzę ze lubisz być pod prąd, gdy wszyscy mówią ze Finowie są słabi (bo przecie nie tylko ja ale i fachowcy) to ty upierasz się ze jednak są świetni i lepsi od Polaków....

  • HKS profesor

    @piotr186

    Myślę, że Maciej Kot miałby problemy z seryjnym wygrywaniem konkursów skoków w kombinacji ;) Edelmann czy Klemetsen spokojnie by się łapali do polskiej drużyny przy limicie 5;) Koivuranta po odstawieniu biegów i tak prezentuje niższy poziom niż się spodziewałem, bo typowałem go w tym sezonie do TOP 10.

  • piotr186 profesor

    Co do Finów i MŚL - wiadomo że loty się rządzą swoimi prawami a Polacy mistrzami lotów nie są. Ale też Finowie są w wielkim dołku (bijemy ich w PN na głowę) A indywidualnie najlepszy Fin nawisem mówiąc były kombinator norweski jest na poziomie Żyły.

    Do tego MŚL są za dopiero miesiąc i nie można zakładać że tylko Finowie poprawią formę a Polacy nie.

    W konkursach drużynowych ostami godnych uwagi wyniki Finowie odnieśli w sezonie 2010/2011 na lotach w Oberstdorfie byli na 4 miejscu... wówczas w drużynie skakali Happonen,Hautmaeki,Keituri i Muotka . Z tym ze Hautamaeki był wtedy w lepszej formie a teraz szorował bule nawet na lotach w Kulm..

  • anonim

    @piotr

    Trzeba być kompletnie zaślepionym egoistą aby nie dać prawa wyboru drugiemu człowiekowi i decydowania o sobie i swoim życiu co jest nawet ujęte w prawach człowieka w Konstytucji.
    Ty taką osobę prezentujesz.

  • jacekk1986 początkujący
    -

    Wszystko fajnie- Kamil wygrywa, Olek też pokazał, że potrafi skakać, pozostali też nie najgorzej. To był aspekt sportowy, który jest w tym wszystkim najważniejszy. Teraz aspekt pozasportowy- organizacja.Idąc na moją ulubiona trybunę A nie zauważyłem niczego czego nie było by w poprzednich latach. Lecz wchodząc na górę jakaś taka dziwna cisza- BRAK GŁOŚNIKÓW- muzyki nie słychać a co najważniejsze nie słychać kto skacze, ile skoczył i które aktualnie miejsce zajmuje. totalna porażka. Wielu ludzi było pierwszy raz, byli rozczarowani, że jak to nic nie słychać- mogliśmy oglądać skoki przed TV- takie głosy się słyszało. Oby głosy niezadowolenia- głównie z górnych trybun doszły do organizatora i za rok się poprawili ;)

  • fan profesor

    Mam pytanie do znawcow.
    Czy jest jakas szanse zeby Polacy powiekszyli limit na 6 zawodnikow na ostatni period w PŚ czy nawet ten od Val Di Fiemme? Chodzi mi o warunki jakie maja byc spelnione.Czy to raczej nie mozliwe?

  • piotr186 profesor
    HKS

    Nasi wbrew pozorom tez jakiegoś szczecią nie mieli w piątek 32 był Klusek, w sobotę 31 był Hula, Miętusa w piątek zdmuchnęło choć skoki treningowe miał świetne. Tak wiec wynik z Zakopanego uważam za dobry. Niegdyś zdarzyło się w Zakopanem i po 6 punktujących ale wtedy na ogól większość z nich okupywała miejsca 20 -30 w sobotę cała czwórka była w top 20...

    Co do Japonii jak będzie? Na pewno nie będzie Zniszczoła i polskiej kwoty startowej wiec o tyle słabiej. Obsada zawodów będzie raczej słabsza niż w Zakopanem Oczywiście dojdzie aż 12 Japończyków (albo 13?) ale i tak Kamil Stoch, Piotr Żyła czy Maciej Kot powinni zajmować lokaty nie gorsze a nawet lepsze jak w Zakopanem.

  • anonim

    A co do punktowania naszych w PŚ. No właśnie przy limicie 7 na początku sezonu powinno nawet 5 punktować, później 3 czy 4 bo wiadomo TCS. Ale w normalnych zawodach 4 bez przerwy. W Zakopanem punktowało 4 ale powinno miom zdaniem 7 punktować. Ta czwórka plus do nich Hula, Miętus i ktoś jeszcze np. Bachleda czy jakiś młody bo skocznie znają jak mało kto.

  • anonim

    Finowie w Vikersund będą mocni, Haponen skakał tam już 240m, a jeden taki skok wystarczy, abyśmy nie mieli czego szukać. Stoch na tej skoczni skacze przeciętnie, Żyła też bez rewelacji, a styl Kota jest zaprzeczeniem każdego lotnika.

  • HKS profesor

    A to nie jest żaden kult Finów, tylko wszyscy piszą o ich wielkim kryzysie, wielu pisze o naszej świetnej drużynie,a tu się okazuje, że duża część stawia, że nas zleją na MŚwL nawet bez Larinto, a z nim to już nie wspominając.

  • HKS profesor

    @piotr186

    Poczekaj na MŚwL to się przekonasz;) A co do punktowania w Zakopanem to u siebie co najmniej 6 nazwisk w dwóch konkursach powinno zapunktować, a tu mimo spadania faworytów na bulę w pierwszym konkursie ledwo ledwo się Kot załapał. Czterech to punktowało nawet za lat chudych, bo to do jasnej cholery jest ich skocznia :) Jak czterech będzie regularnie punktować w konkursach zagranicznych to będzie dobrze, ale aktualnie jest to prawdopodobnie w pięciu procentach.

  • anonim
    Adam zrobił dobrze

    To że Adam sie nie pokazał w Zakopanem to ma racje
    po 1 przyjechał po ciężkich i wyczerpujących zawodach na drugiej półkuli
    po 2 co niektórzy działacze i kibice pewnie tez chcieli z niego zrobić małpę w ZOO pokazywać go w sytuacja w których on nie ma ochoty występować
    po 3 on jak każdy człowiek na prawo o decydowaniu o sobie i ma tez rodzinę która jest dla niego w tej chwili ważniejsza niz zachcianki działaczy i kibiców (skakaniem z kamerą na kasku jest Goldi nie nie zabierać mu jedynej zabawki i "pasji" bo co mu więcej zostało)

  • anonim

    A tak PŚ w Sapporo zna ktoś jakieś składy? Bo ja znam cztery:
    Polska- Stoch, Żyła, Kot, Hula i Miętus
    Norwegia- Bardal, Sklett, Velta, Stjernen, Ingvaldsen, Fannemel i Sorsell
    Austria- Kofler, Morgerstern, Zauner, Loitzl, Fettner, Hayboeck i Mueller
    Japonia to raczej można się domyśleć: Ito, Takeuchi, Tochimoto, Kasai, Yumoto, Kobayashi i tylko grupa krajowa nie wiadoma bo można wybierać.

  • gina profesor

    Co do tego, że Gregor jest fanem Adama - nie byłabym tego taka pewna. Austriacy lubią maślić miejscowej publiczności. Raczej jest to rodzaj kurtuazji i gładkiego zdania, któe niekoniecznie oddaje rzeczywistość. Pamiętam program na Eurosporcie z Gregorem - Przełamując lody z chyba zeszłego roku. Opowiadał tam o skokach, początkach itp, ale słowem nie wspomniał o swoim "idolu" Adamie. Było odwołanie do swoich świetnych kolegów z reprezentacji, do Simona... Podobnie jak w tym roku był program z Hannavaldem, to Gregor też wystąpił i go "podziwiał"... Myślę, zę gdybyśmy prześledzili jego wywiady z Niemiec, Norwegii czy Finlandii to w każdym wskazywałby jako idola skoczka z tych krajów...

  • anonim
    piotr186

    Punktowało czterech polaków w Zakopanem ale za tydzień już będzie inaczej.

    A co do lotówch to Leo_Messi ma racje bo Finowie raczej nas pokonają bez problemu. Jak będzie wiało w plecy mamy większe szanse niż z wiatrem pod narty bo wszyscy taki wiatr wykorzystują na 20 metrów nawet a nasi lotnicy z Kotem na czele po 2,3 metry. Więc nie łudził bym się o dobre miejsce na MŚwL. W tym sezonie postawił bym na PŚ żeby każdy jak najwięcej pkt zdobył i jak najwyższe miejsca bo na lotach nie mamy szans.

  • thegrimripper bywalec

    @piotr186 - na siłę? Przecież tutaj symbolika aż bije po oczach. Gregor zrównuje się w liczbie zwycięstw ze swoim największym idolem w jego kraju, na jego skoczni, przy "jego" publiczności. Można nie lubić Schlierenzauera (sam go nie trawię), ale trzeba mu oddać, że:
    - wygrał w sobotę zasłużenie
    - Adama zawsze podziwiał i szanował
    - na pewno wygrana w Zakopanem ma dla niego szczególny smak

    @Fanka - rzadko, bardzo rzadko się z Tobą zgadzam, ale w tym wypadku masz rację. Adam nie miał żadnego obowiązku w wizytowaniu Wielkiej Krokwi w ten weekend. Wrócił właśnie do Polski po morderczym Rajdzie Dakar, ma prawo do odpoczynku, spędzenia paru dni z żoną, córką, do odrobiny prywatności. Nie popisali się organizatorzy, opowiadając bajki o Małyszu-przedskoczku (nie wiem, kto mógł uwierzyć, że po zarzuceniu diety, braku treningu skoczności, Adam raptem przypnie narty i skoczy, ku uciesze gawiedzi), więc co najwyżej do nich można mieć pretensje, nie do Małysza. Adam pewnie nieraz jeszcze odwiedzi PŚ czy to w Zakopanem, czy w Wiśle, czy w Szczyrku, o ile takowe (po wpadkach PZN) będą u nas organizowane, ale, do cholery, nie mówcie mu, jak ma żyć, gdzie bywać i co robić :/

  • anonim
    HKS

    Co do MŚwL to:
    O finów mamy być spokojni? Przecież oni nas bez Larinto i tak przeskoczą. I powiem że zrobią to bez problemu a nawet powalczą o medal. A dlaczego? No dlatego Happonen widać powoli wraca do dobrego skakania i jak wiemy to jest lotnik, to samo z Hautamekim on także może forma jeszcze nie za dobra ale lotnik i Koivuranta dobra forma i Vikersund mu pasuje. Wszyscy skocza ponad 210-215 metrów a Happonen jeszcze dalej. Czwartym będzie Muotka który na lotach słaby nie jest fakt ma słabą formę ale jak dostanie trochę wiaterku pod narty to odleci i nie tak jak polacy 190 metrów tylko przynajmniej 220.
    A polacy co zrobią? Rok temu nie licząc Małysza bo już zakończył karierę nikt oprócz Żyły nie skoczył dalej jak 200 metrów. Załóżmy że Stoch teraz skoczy bo jest w formie, Żyła także ale to nie będzie dalej jak 210-215 ale już następnych nie mamy bo co zrobi Kot to nie jest lotnik i nie odleci a jak dostanie wiatr pod narty to jeszcze gorzej dla nas bo poleci 2 metry dalej niż normalnie a odejmią mu z 10 pkt. Następny to chyba Hula lub Miętus którzy mają taką formę że do 30 nie potrafią nawet u siebie wskoczyć. A więc nie chciałbym żeby tak było jak mówię ale tak niestety będzie. A co do Zniszczoła to jest młody spokojnie kariera przed nim i w PŚ oprócz Zakopanego wygląda słabo i w Vikersund może sobie nie poradzić bo to przecież pierwszy raz.
    Podsumowanie: ja myślę że Austria i Norwegia pewni do medali. O brąz powalczą Niemcy Japonia i Słowenia a nie zdziwił bym się gdyby także Finowie i Czesi. A my powalczyny z Rosja, Szwajcaria o ile pojadą Włochami i Francuzami o 8 miejsce.
    Indywidualnie też nie mamy szans Stoch powalczy o 10. Żyła o 30. Reszta kwalifikacji nie przejdzie. Faworyci lotów to Schlierenzauer, Koch, Kranjec, Evensen, Ito i może Bardal Freund Stoch powalczą o miejsce w 10 ale o medal będzie ciężko.

  • piotr186 profesor
    HKS

    at obie zawsze źle.. pakowalnio dwóch Polaków to źle bo ma czterech punktować.. punktuje czterech to ez źle. to ile maiło punktować żebyś był zadowolony? 10?

    I nie rozumiem twojego kultu Finów, Huatemki sie odbuduje? Nawet Kulm skakał bardzo słabo... Muotka to skoczy jak mu podwieje huragan pod narty... Haponnen może odda pojedynczy dobry skok w Vikersund a Koivuranta to żaden lotnik.

  • piotr186 profesor
    Fanka

    A ty jesteś zaślepiona fanatyczną miłością do Małysza, Prawda jest tka ze kolejny raz olał kibiców i pierwszy raz obraził. Sodówka uderzyła mu do głowy?

  • anonim

    Zapomniałam jeszcze coś dodać i napiszę drugi raz ale to nic bo i tak zaraz musze spadać :)

    Dla zaślepieńców było by najlepiej jakby Adam przyjechał na PS do Zakopanego, wlazł na zeskok i na widoku tych paru tysięcy kibiców, pochlastał sobie żyły, krew by się sączyła na tym białym śniegu i była by widoczna Małyszowa krwawizna pod sam Giewont , wtedy niektórzy by napisali, " Jak on sam nadal kocha podciął sobie dla nas żyły " :)))))
    A za nim to by nastąpiło udzielił by setek wywiadów dla tub z TVP i Bóg jeden wie jeszcze dla kogo wtedy bylo by ok .

  • anonim

    @monia
    Trzeba być nie źle pokręconą aby napisać, że dla Adama kibice nie są ważni.
    Przez całą swoją karierę powtarzał w kółko jedno i to samo jak kibice odgrywają dla niego ważną rolę, na benefisie w marcu, kilkanaście razy dziękował kibicom za wieloletnie wsparcie, dziękował wszystkim trenerom, którzy z nim pracowali, sztabom dosłownie wszystkim ale zawsze dziś znajdzie taki ktoś jak ty, która twierdzi, że kibice nie są dla niego wazni.
    Jak kolejny raz czytam podobną bzdurę, co Adam miał robić, a co nie, co wypadało a co nie, to ja się pytam do jasnej anielki czy tobie ktoś wciąz dyktuje co masz w życiu robić i co ci wypada a co nie ?
    Gdybym była bardziej niegrzeczna napisała bym jeszcze ostrzej bo czytać już tego nie idzie czego to niektórzy od niego nadal oczekują i wymagają.
    Nie dość, że trybuny były prawie pełne, nie dość, ze mamy obecnie nastepnych fajnych skoczków, nie dość, że Kamil wygrywa to zawsze znajda się tacy, którym w dupskach mało i chcą Małysza na wizji nie pytając go o zdanie czego on sam chce.
    Noż kurka ile można ? Skończ dziewczyno już bo nie dobrze się robi.
    W Przeglądzie Sportowym dziś jest wypowiedź Kruczka na temat Adama cały czas mają z nim kontakt i nie ma problemu tylko garstka zaślepieńców wciąz ten problem wodzi.

  • anonim
    @Karp

    W tym roku nawet nieźle mu to szło, zwykle nie przepadam zanim bo gada głupoty, ale w tym roku ograniczył to trochę i wraz z kotem nawet nieźle im szło to komentowanie. Trochę podobało mi sie ich zachowanie bo skoku Kocha, rozumiem, że się cieszyli, że Piotrek wszedł do 50-tki, ale te okrzyki jak po skoku na 140m, to trochę brak kultury.

  • Karp profesor

    a mnie się Szaran podobał w ten weekend, jak Kot powiedział, że Zakopanemu te mistrzostwa się należą... a on stanowczo odpowiedział, że trzeba infrastruktury, a nie takie zakopiańskie gadanie, że się należy

    w ogóle Szaran zachowywał się tak jakby wchodził na tą stronkę i czytał te komentarze

  • Karp profesor

    ...może i Adam walczył z Niemcami, ale to już nie ci Niemcy i nie ta forma na jaką chcielibyśmy, żeby Kamil wskoczył... atmosfera też już się powoli zaciera, chociaż dalej jest fajna ;D

  • Bandzi początkujący
    @monia

    Nie masz racji z Małyszem. Powiedział że nie chce robić za małpkę i miał racje. Skoro Adam dowiaduje się z internetu że w Zakopanem ma być przedskoczkiem, ma wręczać nagrody i nie wiadomo co jeszcze to co to ma za przeproszeniem być ? Nikt Adama nie pyta o zdanie, o zgodę na cokolwiek. Te wszystkie informacje to byla proba ratowania swoich tyłków przez organizatorów ktorzy obawiali się ze mało ludzi będzie na skokach i chcieli zachęcić kibiców do przyjazdu. Ale dlaczego nasz Mistrz ma na tym cierpieć? Na pewno nie ma w nosie nas kibiców! Zawsze był serdeczny, miły, rozdawał autografy cierpliwie. Pamiętam jak wręczył mi kartę z podpisem i zaczął iśc dalej. A że nie byłem sam to chciałem drugi autograf. Zawołałem głośno: "ADAŚ ! JESZCZE JEDEN !" A on odwrócił się, podszedł do mnie, uśmiechnął się, dał mi następny mówiąć "Proszę". PO PROSTU MISTRZ !

    Szkoda, że sie nie pojawił w Zakopane, wypatrywałem go co chwila, ale jak napisałem to wina organizatorów.


    Mam nadzieję, że za rok do nas przyjedzie. Mówiąc szczerze ten jego Dakar nie do końca mi sie podoba. Ok fajnie, wystartował, spełnił marzenie dojechał do mety, ale po co chce startować dalej ? Jego życie, ja to szanuję bo Adam jest dla mnie niemal święty, ale nie musi mi się to podobać.

    Adam wracaj do nas! Wracaj do świata skoków!

  • anonim

    Olek Zniszczoł nasza młoda nadzieją na wielkie sukcesy i objawienie PŚ.
    Mam również nadzieję, że nikt nie zmarnuje nam tego talentu i w odpowiedni sposób będzie prowadzony.
    Niezwykle sympatyczny chłopiec i ostoja spokoju zarówno jak siada na belce startowej jak i po za nią.
    Chciała bym jeszcze zwrócić uwagę na tego, który nie dostawał się do finału a startował.
    To Klemens Murańka czy ktoś zauważył jak ten chłopak lata pięknie stylowo i technicznie ? Nie dostawał się do finałów bo brakuje mu jeszcze nie co mocy na progu ale z tej techniki, którą tak imponował parę lat temu nic nie stracił.
    Olek i Klemens to dwaj młodzi zawodnicy, którzy za 2 czy 3 lata mogą poskromić Austriackie "plemię" :)
    Art bardzo fajnie napisany:)

  • BJJ doświadczony

    ... To samo skojarzenie przyszło mi do głowy - o Adamie, który był 7 i 1 w 2002 roku (chyba w takiej właśnie kolejności - sobotę 7, a w niedzielę już pierwszy, ale może się mylę).

    I podobnie, jak na kolegach Marcina, na mnie też ogromne wrażenie zrobił Olek. I świetnymi skokami, i spokojem, kulturą wypowiedzi, bijącą od niego jakąś niezwykłą, jak na takiego młodego chłopca, dojrzałością.

    ... Niezwykły, magiczny czas w niezwykłym, magicznym Zakopanem. Może, jak mój synek Adaś trochę podrośnie, za kilka lat będziemy jeździć do Zakopanego "na Olka Zniszczoła" .... :)?

  • monia stały bywalec

    Zakopane było piękne w tym roku, Kamil przeszedł samego siebie to zwycięstwo było tak cudowne że mnie powaliło a nawet w sobotę przesunięcie się o 10 lokat było popisem mocy i strasznie mi się podobał Olek wytrzymał 2 dni wielką presję i skakał naprawdę super .Małysza nie było ale wcale mi go nie brakowało zwłaszcza potym jak powiedział że nie chce robic za małpkę to zrozumiałam że kibice nie są już ważni dla niego a magia Zakopanego skończyła się juz na zawsze dla niego w marcu ubiegłego roku na szczęście dla mnie magia nadal trwa i chyba dla wielu kibiców też a teraz Sapporo pewno garstka kibiców i niestety brak transmisji w TVP czyli strzelenie sobie samobója . Ja juz czekam na kolejne Zakopane!

  • anonim

    Wiele słusznych uwag o pompowaniu marketingowego balonika, to właśnie w naszym stylu wyolbrzymianie i robienie ze zwycięstw pucharowych sukcesu na miarę zdobycia złotego medalu olimpijskiego lub mistrzostwa świata. Kamil Stoch nie jest jeszcze zawodnikiem który, jest w stanie skakać równo. Jego forma jest niestabilna i nierówna.
    Zobaczymy jak będą wyglądały jego wyniki w następnych konkursach na skoczniach o różnych profilach nie zawsze Stochowi odpowiadających.
    Póki co niech żyje megagwiazda! to przecież w naszym stylu.

  • popex bywalec

    Ito Giewont zimą widział w zeszłym roku - stwierdził, że szału nie robi i tym razem nie przyjechał, tak jak dla Stocha najważniejsze jest Zakopane, tak dla Ito Sapporo, proste.

  • OjciecMarek profesor

    Ostatnio dobrze idzie mi prorokowanie, wytypowałem zwycięstwo Stocha w Zakopanem i Kranjca na Kulm i tako prawię, iż jeśli nie weźmiemy Zniszczoła do Vikersund, Finowie nas przeskoczą. O Koivurancie i Happonenie nie muszę nic pisać, Hautamaeki wykuruje się do mistrzostw z braku formy i będzie skakał co najmniej dobrze, a Muotce odpowiada tamtejszy obiekt i na pewno będzie skakał w grupach z wyższym rozbiegiem (druga bądź trzecia), a jak mu podwieje, nie zrobi Kubackiego a'la Bischofshofen i wykorzysta dobre warunki.

  • anonim

    "Kto jest wygranym weekendu w Tatrach? Ani Stoch, ani Schlierenzauer, tylko proszę państwa Freitag, któremu 160 punktów pozwoliło utrzymać się na 5 miejscu, choć na jedną dobę je stracił na rzecz Stocha"

    Przecież Kamil był 5 przed Zakopanem i po 1 konkursie, więc na żadną dobę Rysiek tego miejsca nie stracił ;)

  • newryn stały bywalec
    Ładnie..

    Trzeba oddać, że bardzo ładnie to wszystko podsumowane, łącznie z fanfaronadą jak z amerykańskiego filmu o patriotach -studio TVP1 przeszło chyba tym razem samych siebie , z czasow kiedy jeszcze Małysz miał atakować z drugiej dziesiątki podium..
    Może trochę mało o tych naszych "bidach", ale wypada już chyba zasunąć nad tym zasłonę milczenia, skoro głośne pokrzykiwania nic nie dają.. Kolejny artykuł, który chyba dosyć trafnie wszystko podsumował..

  • HKS profesor

    I czy ktokolwiek z redakcji może cokolwiek napisać o Ville Larinto? jakby nie było, to dla Polaków jest dosyć paląca kwestia, bo gdyby wrócił chociażby na poziomie 30 PŚ, to dochodzi nam kolejna drużyna mogąca bez problemu nas pokonać na MŚwL. Bez niego możemy być o Finów spokojni.

  • HKS profesor

    Nie sposób mi nie "wygarnąć" fińskiej czarnej dziury;) Oczywiście można powiedzieć, że ona dalej jest, bo nikt zaplecza w tydzień nie zrobił, ale jeśli u nas większość osób się cieszy bo w dwóch konkursach u siebie zapunktowało AŻ czterech Polaków, to nie można nie zauważyć świetnej postawy Finów. 7 i 10 miejsce Happonena oraz 13 i 9 Koivuranty to na pewno też nie przypadek. Jakby był Hautameki to pewnie też by coś uciułał i ich, a i skazywany na porażkę Heiskanen jakimś cudem raz awansował do 50, a raz był 41 w Q, także jak na swój dorobek w PK, to się chociaż nie skompromitował jak Zapotoczny.

    Przeskoczenie Czechów na przestrzeni całego sezonu, to głównie zasługa... Czechów, którzy się wywracali, no ale dobra - załóżmy że wywracają się tylko słabeusza i to nie był pech a brak umiejętności. Jeśli chodzi o imprezy docelowe to jest mocne 1:0 dla Czechów. Teraz czekamy na MŚwL.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl