Kamil Stoch i Piotr Żyła po sobotnich zawodach drużynowych

  • 2012-03-17 16:28

Kamil Stoch oraz Piotr Żyła byli zadowoleni z piątej lokaty polskiej ekipy w dzisiejszym konkursie drużynowym na skoczni K-185 w Planicy. Nasi reprezentanci przyznają jednak, że ich skoki nie były idealne.

"Uważam, że piąte miejsce w konkursie drużynowym to dla nas bardzo dobry wynik. Jesteśmy młodą drużyną, Olek debiutował na tak dużym obiekcie, musi się jeszcze sporo nauczyć, ale generalnie sądzę, że nasz występ był bardzo dobry. Austriacy skakali dziś bardzo daleko i byli poza zasięgiem. Również Niemcy, Norwegowie czy Słoweńcy pokazali się z bardzo dobrej strony i po prostu to akceptuję" - mówił po konkursie Kamil Stoch.

"Najbardziej jestem zadowolony z mojego pierwszego skoku konkursowego. W tym finałowym zabrakło wykończenia odbicia na progu, żeby troszkę wyżej dostać się nad narty i nabrać większej wysokości, bo bulę przeleciałem jednak trochę za nisko. Na warunki nie ma co narzekać, jedni mieli lepiej inni gorzej, ale było nieźle" - kontynuuje Kamil.

"Oczywiście zdołam się zmobilizować przed jutrzejszymi zawodami, zawsze trzeba być zmobilizowanym na sto procent i nie ma odpuszczania" - zakończył najlepszy polski skoczek.

"Niezłe to piąte miejsce, ale wiadomo, że apetyty były większe, liczyliśmy na podium. Trochę jednak zabrakło, ale może w przyszłym roku będziemy częściej walczyć o podium, zobaczymy. Mój pierwszy skok był dosyć dobry, tylko dostałem się trochę za wysoko, a tam na dole nie było już powietrza, żeby odlecieć. W drugim było z kolei odwrotnie, miałem powietrze, ale brakło mi wysokości i nie mogłem odlecieć. Myślę, że ten dojazd nie był do końca wyważony, nie był taki płynny, abym nie musiał nic już robić, nic poprawiać w powietrzu" - analizował występ Piotr Żyła.

"Warunki były z przodu, dla jednych wiało mocniej dla innych słabiej, ale takie są skoki. Ja na pewno nie miałem jakichś bardzo złych warunków, w pierwszej serii miałem mocny wiatr na buli, a w drugiej serii na buli było słabiej, ale na dole mnie rozkołysało i nartami zaczęło rzucać. Fajnie było, można było sobie polatać, szkoda tylko że skoki nie były takie super. Ta czołówka latała bardzo daleko, ale piąte miejsce też jest dobre. Dzisiaj wypiję sobie dwa piwka i na jutro będę jak nówka, zamierzam walczyć!" - zakończył bojowo Piotrek.

Korespondencja z Planicy, Tadeusz Mieczyński

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10538) komentarze: (125)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • zur555 weteran

    A Kruczek po raz kolejny mówi na koniec coś innego co mówił przed sezonem.
    Treneiro ocena ten sezon bardzo dobrze ze bylo 2 Polaków w 30 itp.
    To ja się kurczę pytam gdzie te zapowiadanie 4 Polaków w 30 na koniec sezonu i punktowanie przez 4 Polaków w każdym konkursie? Takie wyniki zapowiadał w Listopadzie, tydzien przed Kussamo gdzie była klapa. Wiec to tez świadczy o tym ze Pan Kruczek nie miał zielonego pojęcia w jakiej formie są Polacy.
    Do tego mówi:"Rozczarowań dużych nie ma. To, co było zaplanowane, udało się w dużej mierze osiągnąć"
    A Kubacki,Byrt i Hula to kapitalne wyniki według Kruczka osiągnieli ze rozczarowań nie ma? Tylko 40% składy Kruczka skakało na zadowalającym poziomie.
    Jedyny plus z wywiadu an PZN.pl dla Kruczka to wypowiedz w której sie przyznal ze młodzi zawodnicy są prowadzeni przez Mateje :"Na szczególną uwagę zasługują młodzi zawodnicy prowadzeni przez Roberta Mateję. Trójka z nich zdecydowanie wybija się i można mieć już z nich pociechę w zawodach najwyższej rangi. "

  • anonim
    Lista startowa na jutro.

    http://www.fis-ski.com/pdf/2012/JP/3199/2012JP3199SLR1.pdf

  • anonim

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=MqCrzPPgSQU Kamil i "niecodzienny" wywiad ;)

  • Talar weteran
    Xellos

    Skoki to dyscyplina techniczna, biegi - wytrzymałościowa, więc wiadomo, że muszą się różnić, ale w końcu sport, to sport ;-)

  • Talar weteran
    hihi

    Pozwól, że nie zgodzę sie zupełnie z tym zdaniem '' Skoki to blysk - mozna wypic 2 piwa (lub pol litra) i byc super. ''..
    Skoki, to dużo trudniejsza dyscyplina, niż biegi, żeby być dobrym trzeba od najmłodszych lat trenować technikę, dynamikę i jedni sie tego są w stanie nauczyć, inni nie..później jeszcze trzeba trzymać dietę, kiedy brzuszek rośnie po każdym kotlecie :)
    O piwie w trakcie sezonu, to ci może co najwyżej Żyła w żartach powiedzieć ( no może jeszcze Ahonen książkę napisał).. A ci którzy ''piwkowali'' ( np. Mateusz Rutkowski, Harri Olii skończyli szybko kariery, choć mieli duży talent do skakania)
    W biegach też trzeba mieć talent, ale do tego, zeby się zmusić do tytanicznej pracy, więc jedni biegacze go mają, inni nie.. Wszystko działa na tej samej zasadzie :)

  • anonim

    Jeżeli komuś przeszkadza Żyła po 2 piwkach, to co ma powiedzieć o piłkarzach w Anglii (tych z przeszłości, ale i tych teraz), którzy potrafią w nocy porządnie zabalować, a na drugi dzień mieć siły na 90 minut wytężonego wysiłku fizycznego i rozgrywać genialne mecze? A czy też rzucacie się do lekarza, który ma Was operować, a dzień wcześniej walnął 2 lampki wina?

    Bez przesady, ludzie, wyjdźcie od czasu do czasu na dwór. Każdy ma prawo do ustalania sobie formy odpoczynku, nic Wam do tego.

  • _Mithrandir stały bywalec
    Piotrek & Piwo

    Ludzie, ale wy się dopieprzacie do tych dwóch piw. Że dzień przed zawodami? No i co z tego? Gdyby dwa piwa miały aż taki wpływ na sprawność i refleks, to prowadzenie samochodu wcześniej niż 24 h po wypiciu byłoby zabronione. Wszystkie drużyny zrobiły sobie tam festyn, Piotrek nie jest jedynym, który sobie wypił. Piszą to osoby, które nigdy nie piły, czy co? Bez przesady.

  • anonim
    Talar

    Zwykle masz fajne wypowiedzi, ale Twoja ostatnia o naszych biegaczach powoduje moj komentarz. Stan polskich biegow okreslil trener Wieretelny. Jak Justyna wraca z treningu to reszta naperfumowana siedzi przy laptopach.. To nie wymaga komentarza. Skoki to blysk - mozna wypic 2 piwa (lub pol litra) i byc super. Bieganie to wytrzymalosc i praca, a jak trzeba pracowac to w naszym kraju jakos brak chetnych....
    Wiec po Kowalczyk nie bedzie Muranki, Zniszczola, Kluska, itp...

  • fan profesor

    Rzeczywiscie redakcja kasuje nie te komentarze co trzeba.
    Komentarz Marka byl oki.Czemu jak juz kasujecie to nie skasujecie komentarza jacoka czy tego nieznanego co pisze o Zyle ze robi z siebie durnia.
    To jakas nowosc na forum? Kasujemy co nam pasuje a co nie?

  • collla21 początkujący
    Żyła

    Dla mnie Piotrek to wesoły człowiek. Jako jedyny z tej całej zgraji cieczy się nawet z upadku lub 130 metrowego skoku na mamucie. Dla mnie to najsympatyczniejszy polski sportowiec nawet światowy...

  • anonim

    Przyczepiacie się strasznie do tych 2 piw. Argumentując to tym, że na drugi dzień "będzie skakać na kacu", i powinien wziąć się do roboty. Jakoś wątpię w kaca po 2 piwach. Inna sprawa to to, że faktycznie ta wypowiedz nie do końca była na miejscu, i nie powinien był tego mówić. Prawda jest taka że wypowiedzi Piotrka czasem są takie, że kapcie z nóg spadają, ale akurat dla mnie to jest bardziej żenujące, niż te 2 piwa... Jak by nie było, Piotrek wydaje się być sympatyczny, po prostu troche mało rozgarnięty, więc zdarzy mu się coś chlapnąć...

  • Talar weteran
    piotr186

    być może za kilka lat też wyrośnie nam grupa biegaczy, która będzie punktować w PŚ, wskakiwać do pierwszej 10, 15, ale widzisz, że póki co ciężko jest w Polsce profesjonalną trasę biegową wybudować, z tego co wiem te zawodniczki, które mamy obecnie w kadrze juniorskiej zaczynały cokolwiek biegać na nartach dopiero w gimnazjum, jak np. Patrycja Wąchała, która pochodzi z tej miejscowości, co ja.. Nie ma się co dziwić, ze później odstają od każdej Norweżki

  • Talar weteran
    piotr186

    Ale też długo czekaliśmy na to, żeby za Małyszem tej przepaści nie było.. Powstał m. in. Lotos Cup, pojawili się sponsorzy, coraz więcej chłopaków zaczęło skakać, a i tak cieżko powiedzieć, czy między Stochem, a Miętusem, lub Kubackim jest przepaść, czy klasa różnicy.. Poza tym Stoch raczej nie musi trenować cieżej niż pozostali, żeby osiągać lepsze wyniki, bo w skokach bardzo istotną rolę odgrywa talent, psychika, w biegach przede wszystkim cieżka praca..

  • Talar weteran
    zur555

    No tak, trener nie owija w bawełnę, ale gdyby każda była w stanie wytrzymać tyle, ile Justyna, to ona nie miałaby takich sukcesów..
    My Polacy mamy takie szczęście w nieszczęściu, że nawet pomimo złej organizacji, bez systemu szkolenia, warunków, pieniędzy trafiają sie nam talenty pokroju Justyny, czy Adama za którymi zwykle jest przepaść, która właśnie z tego wynika. .

  • anonim

    Lotnik dziś pewno wszyscy się tam napili bo był festyn i ja akurat nie widze w tym nic złego jutro Żyła nie musi się wysilać bo już nie ma o co walczyć jedynie o kasę.

  • gina profesor
    piotr186

    a ja dalej nijak nie pojmuję co ktoś zyskał na "wrobieniu" Marek. Chciał dopiec Justynie jak kiedyś pisałeś? Śmieszne - one jak sam zauważyłeś nawet razem nie trenują...

  • Talar weteran
    gina

    Widzę, co się z nimi dzieje.. może nie są odpowiednio zmotywowane, może mają zły plan treningowy . ? Ciężko powiedzieć..
    Pewne jest, że trener Cempa, podobnie jak Jakub Michalczuk w kombinacji nie zdziałali wiele dobrego, a PZN nie jest w stanie na razie zatrudnić trenerów, którzy mogliby wnieść coś nowego. .

  • piotr186 profesor
    Xellos

    Człowiek to nie robot, każdy organizm jest inny - Bjeorgen się nakoksuje i jest ciągle najlepsza, inna nakoksowana Norweżka już nie koniecznie Ja startuje np. 10 nakoksowanych zawodniczek to któraś nakoksowana będzie pierwsza ale któraś nakosowania musi być 10...

  • Lotnik93 bywalec
    stochomanka

    Dwa piwa to faktycznie nie jest nic strasznego, ale tu chodzi o fakt, że on robi to dzień przed zawodami, a według mnie każdy wyczynowy sportowiec powinien mieć zakodowane, że takiego czegoś po prostu nie może robić. Od dawna zauważyłem jakieś dziwne kontrasty pomiędzy dobrymi wynikami w sobotę, a słabymi w niedzielę. Skoro Żyła piąte miejsce chce tak świętować, to ciekawe jakie miał pomysły po podiach w Lahti i Willingen w zeszłym roku.

  • zur555 weteran
    Talar

    "Czy z podobnych powodów z Kowalczyk nie trenują pozostałe polskie zawodniczki?

    Justyna by tego nerwowo nie wytrzymała. Po dwóch godzinach inne dziewczyny mówią, że mają już dość i idą do hotelu. Justyna, by prezentować taki poziom jak obecnie, musi harować dalej, zasmarkana biegać po górach aż nogi przestanie czuć. Gdy w końcu wraca nie ma siły zupy przełknąć i najpierw musi pół godziny leżeć, by móc iść na obiad, a w holu widzi wyperfumowane koleżanki jak się laptopami bawią. Żaden normalny, ciężko pracujący człowiek nie zniósłby takich widoków na co dzień.

    Chętnie za to trenowała latem właśnie z Maciejem Kreczmerem.

    Wzięliśmy go jako sparingpartnera, oni się od dawna kolegują. Pierwsze zgrupowanie robiliśmy w Zakopanem. Justyna musiała wychodzić w góry nawet na cztery godziny. Przy jej tempie nie była to wycieczka na Giewont i z powrotem tylko znacznie dłuższa, a w górach trzeba być ostrożnym. Może się pogoda nagle zmienić, albo można gdzieś na szlaku nogę skręcić. Z nim była więc bezpieczniejsza, poza tym przyznała mi, że sama nie dałaby rady tak długo po Tatrach biegać i szybciej wracałaby do hotelu. "

  • piotr186 profesor
    zur555

    Lekarzem kadry był wtedy jakiś Rosjanin czy Ukrainiec nie pamiętam i on wyleciał z kadry, a trener raczej odpada, doping musi podawać ktoś kto ma obeznanie z medycyną czyli lekarz ew. fizjolog a nie zwykły trener

    nikt nie rozpatrywał trenera jako winnego co jest słuszne, Gdyby było inaczej to Kornelia Marek by pierwsza na niego zwaliła.

  • zur555 weteran
    piotr186

    Jak ktoś ja wrobił to Tylko Cempa. I dlaczego go nie zwolniono po tej Aferze? Odpowiedz jets prosta bo to przyjaciel Tajnera...

    A zapominasz ze Wieretelny to chyba najlepszy trener w biegach. Gdzie cos Polskiego trenował tam byly sukcesy: Sikora, Krezelok/Kreczmer a teraz Kowalczyk.

  • Xellos profesor
    @piotr186

    Nie znam dokładnie kto jaki trening robi.

    Ale wizualnie popatrz na Bjergen, astma i leki to raz ale to daje jej wydolność w biegu. Inne mają astmę, biorą leki i nie wygrywają. Bo dwa to jej przypakowanie. By tak przypakować to chyba jednak trzeba trenować. Takie mięśnie się nie biorą z nikąd. Równie dobrze więc patrząc na nią można stwierdzić, że to nieludzkie. Bo wygląda jak chłop z takim umięśnieniem a nie kobieta. Czyli trzeba się poświęcić wyglądać mało kobieco i mieć powera.

  • haze doświadczony
    dajcie spokój z tą jałową dyskusją o katorżniczych treningach

    Współczesny sport zawodowy nie liczy się ze zdrowiem zawodnika. Ilość zgonów na zawodach, obozach treningowych mówi sama za siebie. Tak samo ilość inwalidów po karierach sportowych. Coś za coś. Idee olimpizmu są dla naiwnych, tak to wygląda.

  • piotr186 profesor
    zur555

    Z wypowiedzi Wiertelengo wynika coś takiego "lepiej się nie dzielić swoją wiedza i doświadczeniem z innymi biegaczkami a nuż może osiągnąć porównywalne sukcesy do Kowalczyk mniejszym nakładem sił... " niee lepiej nie ryzykować...

  • zur555 weteran
    Talar

    Ja nie wyobrażam sobie Maciuszek ciężko trenującej...
    A Pan Wieretelny najlepiej jo pdsumowal...

  • gina profesor
    Talar

    Nie wiem jakie są treningi pozostałych biegaczek, ale zobacz co się z nimi dzieje w tym roku... od jak dawna już nie startują w PŚ? Ile zawodów opuściły?

  • piotr186 profesor
    gina

    No i Justyna Kowalczyk szkodzi swojemu zdrowiu takim treningiem wiec nikomu nie polecam trenowania w ten sposób.

  • Xellos profesor
    krótko mówiąc

    rozumiem, że czołowe zawodniczki powinny zrezygnować z tego sportu bo za dużo trenują i to nieludzkie

    wtedy czasy biegu będą sporo wolniejsze i stawka się wyrówna, ten peleton co teraz jest mocno z tyłu będzie rywalizować o zwycięstwo :D

    ale chyba nie o to chodzi w sporcie ? sport to sport, nieważne czy jesteś facetem czy kobietom, trzeba się poświęcić by wygrywać i być najlepszym, jak jakieś tam laseczki bardziej myślą o czym innym to takie mają wyniki

    a jak chce się wyglądać kobieco i uprawiać sport, to się gra w siatkę, tam idzie połączyć piękno z umiejętnośćiami

  • piotr186 profesor
    gina

    Ale nie każdy jest w stanie wytrzymywać takie obciążenia, być może jakby robił połowę tego co Kowalczyk to by maiły spore sukcesy... To tak ja z uczeniem - jeden zakuwa cała noc a drugi 1 godzinę a efekty te same...

    No i akurat dwie najbardziej utalentowane biegaczki po Kowalczyk czyli Marek i Jaśkowiec zostały wyautowane z dużej kariery z różnych powodów. A Maciuszek nigdy talentem nie była.

  • Xellos profesor
    @piotr186

    no tak większość nie potrzebuje i przez to dostaje regularne baty ! Odstaje tak strasznie w tyle jakby to była inna liga a z przodu w kółko te same nazwiska.

    Faktycznie większość nie potrzebuje treningów bo widocznie nie potrzebuje wyników. Super rozumowanie :D

  • Talar weteran
    gina

    Treningi Maciuszek, czy Jaśkowiec i tak są bardzo ciężkie, a treningi Kowalczyk niewyobrażalne.. Szczerze mówiąc wiem jak ciężko trenuje, ale nie umiem sobie tego wyobrazić.. przecież można zdrowie pozbyć.. Ja ją uważam za tytana, herosa, a może nawet boga :) Wszystko osiągnęła dzięki ciężkiej pracy i dzieki temu, że ma taki charakter i potrafi wszystko wytrzymać :)

  • haze doświadczony
    dwa piwa

    Flaszka, polski Nykänen? Nykänen pił, ale miał wyniki. A tak na poważnie, głupio to wyszło z tymi dwoma piwkami. Jutro rano zawody, a tu piwkowanie. Jakież to polskie...

  • anonim

    Przesadzacie niektórzy z tym piwem chłopak sobie może łyknąć od czasu do czasu bo nie jest pustelnikiem tylko normalnym człowiekiem a sezon sie kończy i może sobie skakać na luzie wypicie 2 piw nikomu nie zaszkodzi sama nie lubie tego napoju i za piciem nie jestem ale Piotrek dorosły jest i wie co robi>

  • gina profesor
    piotr186

    A co do katorżniczych treningów w biegach - piszesz, że większość zawodniczek takich nie potrzebuje. Oczywiście, że nie, i nasze tak nie trenują, tylko gdzie są nasze biegaczki niedawno określane jako przyszłościowe - Maciuszek na przykład?

  • gina profesor
    piotr

    absolutnie nie jest prawdą,. że coś zmieniło w podejściu moim do naszych skoczków. Nadal im kibicuję, widzę każdą niesprawiedliwość. Ale ponieważ jest koniec sezonu to wypada przypomnieć jak zaczynaliśmy go parę miesięcy temu. Pamiętasz typowanie u Czarnegolisa? Ja dawałam 3-cie miejsce, podobnie wspaniałe plany mieli trener i prezes.... Pewnie będzie czas na podsumowania i nawet wiem jak one wypadną okiem prezesa, ale... powiem jedno - osiągnięciem naszych skoczków jest to, że obecnie cieszy nas każde miejsce w 30-tce, choćby to było 29-te, każde 5 miejsce w drużynówce. Pamiętasz ile razy występy naszych doprowadzały tutaj do krzyków - zwolnić trenera... Gdzie jest część zawodników z kadry A? Teraz doszli młodzi, zapachniało optymizmem i znowu będziemy czekać radośnie, wierząc, że w kolejnym sezonie to już na pewno te trzecie miejsce mamy na bank. Kogo pokonaliśmy? Czechów, Finów (wiadomo jak skaczą...), Rosjan (tak samo)... nikogo innego się nie dało... nikogo innego z szeroko rozumianej czołówki. Dlatego mam nadzieję, że wypowiedzi Żyły są spowodowane tylko tym, że on zauważył jakim odbijają się one echem wśród kibiców i postanowił odgrywać rolę wesołka i dowcipnisia...

  • Lotnik93 bywalec

    Jeśli nasi skoczkowie mają takie podejście jak Zyła, to ja się nie dziwie, że nie ma sukcesów. Jak wyczynowy sportowiec może pić alkohol( i to nie w jakiejś bardzo bardzo małej ilości,dwa piwa to już prawie to samo co 5 kieliszków wódki) dzień przed zawodami? Wyobrażacie sobie tego typu tekst u Schlierenzauera, czy Morgensterna? Nie usłyszycie od nich takiego czegoś, bo oni umieją dostosować styl życia do sportu. Po tej wypowiedzi wiem czemu zazwyczaj po jakimś sukcesie w sobote na drugi dzień wszyscy oprócz Małysza, czy Stocha lądowali na bule. Pewnie tak to opijali, że na drugi dzień na kacu nie byli w stanie dobrze skakać. Po zawodach to rozumiem, ale dzień przed.

  • nieznany weteran

    Zyla przypomina mi pewnego kandydata na prezydenta Bialegostoku, ktory kilka lat temu robil "furore" w mediach. Byl zapraszany do wielu programow tv, przeprowadzano z nim wiele wywiadow. Pamietamy z jakich powodow...
    Byl "produktem" paru cwaniaczkow od pijaru, ktorzy postanowili zabawic sie jego kosztem, robiac z niego publicznego blazna.
    Takim blaznem i prostaczkiem w polskich skokach jest Zyla, robi z siebie durnia i nie zdaje sobie sprawy, ze ludzie sobie z niego kpia. A zamiast tych flaszek i piwek, moglby sie wziac za ciezka prace, bo nie ma mniejszego talentu niz zdobywca Krysztalowej Kuli w tym sezonie - Bardal.

  • _ewa_ bywalec

    "Gdy w końcu wraca, nie ma siły zupy przełknąć i najpierw musi pół godziny leżeć, by móc iść na obiad"

    Eee, a w biegach nie występuje zjawisko przetrenowania? Jak ona się tak katuje, to jeszcze kilka sezonów i będzie wrakiem człowieka... Albo trener lubi ubarwiać.

  • OjciecMarek profesor
    Do wszystkich, którzy czepiają się Kowalczyk o to, że trenuje sama

    "Czy z podobnych powodów z Kowalczyk nie trenują pozostałe polskie zawodniczki?

    Justyna by tego nerwowo nie wytrzymała. Po dwóch godzinach inne dziewczyny mówią, że mają już dość i idą do hotelu. Justyna, by prezentować taki poziom jak obecnie, musi harować dalej, zasmarkana biegać po górach aż nogi przestanie czuć. Gdy w końcu wraca nie ma siły zupy przełknąć i najpierw musi pół godziny leżeć, by móc iść na obiad, a w holu widzi wyperfumowane koleżanki jak się laptopami bawią. Żaden normalny, ciężko pracujący człowiek nie zniósłby takich widoków na co dzień. "

    Jak się nie chce pracować jak tur, to się wyników nie ma i nie ma żadnego powodu, aby katować Kowalczyk widokiem "wygodnych" Jaśkowiec, czy innej Maciuszek.

  • anonim

    @slayer
    Problem tylko polega na tym, że swój team Kowalczyk stworzyla sama. Finansowo to tam PZN się niewiele dokłada, główną kasę wykładają sponsorzy. Justyna samo sobie to zorganizowała i w dużej częsci sama finansuje. Podobnie w żeglarstwie np. M. Kusznierewicz. Nikt innym nie broni tak samo to zorganizować. Jest tylko taki mały problemik - trzeba mieć wyniki. I się naprawdę przykładać...

  • num bywalec
    stochomanka

    Tu nie chodzi o to że nudny sport tylko w biegach mamy sukcesy w porównaniu ze skoczkami. A pan Tajner to prezes polskiego związku narciarskiego a nie skoków. Trochę pomyśl.

  • nomenomen bywalec
    piotr186

    Wie z całą pewnością, nie tylko dlatego że biegały razem w sztafecie, ale przede wszystkim dlatego, iż obchodzą ją losy polskich biegów, polecam zajrzenie na blog Justyny Kowalczyk, portal natemat.pl, wpis przedostatni bodaj pt. "Moja największa przegrana", a określa tym mianem to, iż nie udało Jej się skłonić decydentów i działaczy do budowy w Polsce tras, na których można by trenować w lecie na nartorolkach. Wyraźnie mówi, że brak takich tras przyczynił się do wypadku Sylwii Jaśkowiec, którą określa jako (cytat z pamięci): "jeden z największych, jeśli nie największy talent w polskich biegach narciarskich". Mocne słowo - kiedy pisze je Kowalczyk.
    Przy tym świadczą o tym, że nie tylko "wie, jak się koleżanki z kadry nazywają", ale obserwuje i ocenia, jak biegają, jakie mają możliwości etc.

  • Luk profesor
    Które miejsce obstawialiście dla Polski przed sezonem?

    Które miejsce obstawialiście dla Polski w klasyfikacji generalnej przed sezonem? Ja obstawiałem 5. Jak widać, Polska jest na 6 miejscu, za Japonią i przed Czechami, więc niewiele się pomyliłem.

  • anonim
    Nie lubie Zyly

    Żyła mysli ze jest smieszny.
    Nic bardzej mylnego, ale chlopu tylko jedno w glowie,flaszka i piwo.Nie dziwie sie ze maja nas za narod pijakow, libacji i cpunow.
    Takie wypowiedzi o piciu nie swiadczy o nim zbyt dobrze.

    Juz wole sluchac Bachlede, taki sam jąkała ale nie mowi nic o piciu itp.Jednak Stoch wyroznia sie z nich nie tylko skokami ale i inteligencja, bo reszta to z takimi wypowiedziami to poziom podstawowki.Az dziw ze niektorzy z nich sa studentami.
    Moze jeszcze Kot cos madrze gada choc tez nawija jakby byl najwiekszy znawca.

  • muzycznaxd początkujący
    Dokładnie!

    ''To tak jak Małysz, nie było kasy a Małysz zdeklasował innych, teraz jest kasa i nie mamy zawodnika z talentem Małysza, sama kasa nie skacze.'' - Xellos

  • piotr186 profesor
    Emil

    Gdzie jeżdżą razem an PŚ? Teraz to wygląda tak że nawet nie wiem czy Kowalczyk wie ja się nazywają jej koleżanki z kadry...

  • Xellos profesor
    biegi

    dziwne rozumowanie niektórych

    skoro to takie proste biegać jak Kowalczyk czy Bjergen, to gdzie zawodniczki z innych krajów ? Czemu dostają regularne baty, i jak kto inny wygra niż dwie wymienione to jest jakiś cud i wyjątek od reguły.

    Też w innych nacjach brak kasy ? Liczy się talent a nie sama kasa.

    To tak jak Małysz, nie było kasy a Małysz zdeklasował innych, teraz jest kasa i nie mamy zawodnika z talentem Małysza, sama kasa nie skacze.

  • Emil profesor
    @piotr186

    Ale jeździli razem na Puchary Świata. W trakcie zawodów też się trenuje. Dzień przed finałem TdS Justyna nawet pod Alpe Cermis wbiegała.

  • piotr186 profesor
    Emil

    I ciekaw jestem na podstawie czego Wierietielny wysnuł takie wnioski.. przecież chyba nigdy Justyna i reszta zawodniczek nie trenowały razem...

  • Emil profesor
    @piotr186

    Wierietielny powiedział że dziewuchy są leniwe i kiedy Justyna ledwie się zdąży rozgrzać to one zmęczone idą do hotelu. I że taki trening nie ma sensu bo Justyna nie wytrzyma nerwowo.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Justyna Kowalczyk zostawi po sobie spaloną ziemię i to jest problem, Może jakby się nie izolowała tak od reszty zawodniczek czy ogólnie od właściwej kadry to może byłoby inaczej...

  • piotr186 profesor
    Fanka

    Justyna Kowalczyk pewnie kosztowała PZN w tym sezonie więc niż Bjoergen kosztowała Norweski związek. Więc Kowalczyk nie ma prawo narzekać.

    A Apoloniusz Tajner jest wolnym człowiekiem i ma prawo być gdzie chce, nie ty mu będzie wybierać co ma robić.

  • REM stały bywalec
    "2 piwka i będę jak nówka" ...

    ... Wewiór jest lepszy niż kabaret Neo-nówka :D:D. Oj Kamil cedzisz i ściemniasz ... lepiej powiedz brachu czy czułeś w tym sezonie,że jesteś naprawdę w super formie, stabilnej, więc trwającej przynajmniej kilka tygodni. Jeśli tak,to kiedy to było?

  • Emil profesor
    @Fanka

    Czyli to co słyszałem od użytkowników tego i innych forów o sportach zimowych o naszych zawodniczkach to jednak prawda. Smutne trochę.

  • anonim

    @Emil
    Racja, popieram i jestem zdania, że Tajner też powinien jutro być w innym miejscu a nie w Planicy
    Justyna bez wielkiego wsparcia potrafi robić takie wyniki nawet nie zapewnili jej masażysty na cały sezon, wstyd kurcze.
    Jedna polka kontra reszta świata dziś Marej Jóżwik też świetnie to podkreślał, Polka kontra Norweski przemysł medyczny i gigantyczne pieniądze na wszystko jakie za Norweżkami stoją.
    Wszyscy się dziwią dlaczego oprócz Justyny nie ma żadnej Polki w czołówce PŚ to polecam wam wywiad z trenerem Justyny na str.eurosport ...........Bez tytanicznej pracy i harówki wyników w biegach same nie przychodzą, on tam dokładnie mówi o pozostałych polkach.

  • slayer początkujący
    Pobyt prezesa

    Jakby prezes Tajner pojechał do Falum Ci ktorzy teraz mówią ze po co jest w Planicy mówiliby odwrotnie, wiec po co strzępić sobie języki/ Dla tych przekornych osób co nie zrobi Tajner jest źle. Jakos nikt mu nie ma za złe ,że doprowadził i poprowadził Adama Małysza do sukcesu. Moim zdaniem jakby był inny prezes PZN nie byłoby Teamu Małysza bo inny prezes nie zwiazany scile ze skokami by sie nie zgodził Malysz wczesniej by wtedy zakonczył karierę. Jakże mało wdzięcznosci teraz tylko sama krytyka ale to tylko Polacy lubia spiski i krytykowac wszystko co sie rusza.
    Drugie miejsce Kowalczyk w PS można pogratulowacć inaczej niz tam na miejscu. Korona jej z glowy nie spadnie.
    Tajner uszanowal ta dyscypline ,ktora jest popularniejsza i chwała mu za to a nie drut kolczasty na plecy

    Alkohol jeszcze nikomu nie zaszkodził jesli jest spozywany okazjonalnie w ilosciach toastowych a nie jak znowu niektorzy mysla ,ze jesli skoczek mówi o flaszce to musi byc totalnym opojem.. To myslenie ciemnejj masy. albo znane z autopsji.

  • Emil profesor
    @piotr186

    Bo jutro Justyna odbierze medal za 2 miejsce w PŚ i chyba cały czas ma szanse na zdobycie kuli i wypadało by tam być by choćby gratulacje złożyć. A skoczkowie walczą właściwie o nic.

  • Emil profesor
    @gina

    Skoro Piotrek po wywaleniu z kadry się nie rozpił i nie poszedł na dno, tylko wziął się za siebie i doszedł do dobrej formy to już chyba nic mu ma prawa "odbić". A w Planicy chleją wszyscy, już legendy chodzą o "wyczynach" Finów i Norwegów a Austriacy też podobno nie święci.

  • gina profesor

    Jak będzie miał takie sukcesy jak Ahonen to wtedy będzie mógł... a potem się irytujemy - Żyła nie wszedł do konkursu... a to pewnie efekt.... jakiś dziwny brak ambicji...

  • gina profesor
    Krecik

    Nie mówię, że nie ma... ale tutaj występuje jako skoczek, a jemu to się wszystko z flaszką zaczyna kojarzyć... jeden taki talent już mieliśmy... i gdzie teraz jest... jest w kadrze, ma stypendium, wożą go na zawody, to niech robi co do niego należy, a nie robi za błazna...

  • pawler92 początkujący

    Smacznego, chłodnego piwka życzę Piotrek. Należy ci się za te emocje których nam dostarczyłeś w tym sezonie :)

  • anonim

    Żyła ma zdecydowanie najlepszy styl wypowiedzi:) I to nawet niezły pomyśł, żeby go wrzucić do reklamy piwa:-)

  • gina profesor

    A co robi w Planicy prezes? Dlaczego nie pojechał złożyć gratulacji Justynie? Wstyd!

  • fanka_KS bywalec

    Piotrek wymiata xD
    Kamil jaka chusteczka.. : D

    Jutro chłopaki dajcie czadu niech te ostatnie skoki będą cieszyły oczy! : )

  • Emka bywalec

    Piotrek mistrz ;)) uwielbiam jego wywiady, aż się popłakałam ze śmiechu. Żal, że już koniec sezonu. Tak szybko to zleciało. I co ja będę robić w weekendy, nie mam pojęcia ;))

  • nieznany weteran

    Kiedys Stoch byl regularnie niezadowolony nawet po niezlych wystepach, obecnie przecietne rezultaty (9. i 11. ind., 5.druz.) ocenia jako "bardzo dobre".
    Dobrze, ze Zniszczol czuje niedosyt. Zdaje sobie sprawe, ze nie wykorzystal sprzyjajacych warunkow i skakal gorzej niz wczoraj, nie cieszy sie byle czym.

  • TheNeverland bywalec
    ....

    Czy za plecami Maćka, w pewnym momencie wywiadu to przeszedł Kuba Kot? Tylko co on, kurczę, robił w Planicy? O_O

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl