Marzenie Apoloniusza Tajnera: mobilne skocznie w całej Polsce

  • 2012-12-10 09:18

W ostatnim czasie w ramach akcji „Małopolska. Zaskakuje.” w miastach takich jak Warszawa, Łódź, Kraków stanęła niewielka mobilna miniskocznia narciarska, dzięki której każdy mógł się wcielić w rolę skoczka narciarskiego. Cała ta akcja sprowokowała do pewnych refleksji szefa Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusza Tajnera.

- Przy okazji pomyślałem sobie, że warto byłoby budować takie 15-metrowe skocznie, które byłyby mobilne - mówi prezes Tajner - Wystarczyłby kawałek płaskiego terenu, by ją postawić. Niepotrzebne byłyby zupełnie góry, a na dodatek taka mała skocznia jest co najmniej 10 razy tańsza niż wybudowanie na stałe. Nie trzeba kupować działek, robić projektów, starać się o pozwolenia na budowę itd. Zrealizujemy ten pomysł.

- Taka mobilna skocznia na Podhalu powinna stać przy każdej szkole podstawowej - uważa Apoloniusz Tajner.

Przeszkodą w szkoleniu skoczków w każdej części kraju może być jednak brak trenerów.

- Musi być dobry nauczyciel. Większy problem jest właśnie z tym, że mamy za mało trenerów i instruktorów. Gdyby np. w Sopocie był Jan Szturc, który wychował m.in. Adama Małysza, to tam by wyszkolił jego następcę lub całą grupę - uważa Prezes Tajner. - Dzieci w Polsce wszędzie są takie same i można je nauczyć, tym bardziej że najpierw ćwiczy się na małych skoczniach. Mało trenerów i instruktorów to nasza pięta achillesowa. A ci, którzy są, mają mnóstwo pracy, bo zainteresowanie jest.


Adrian Dworakowski, źródło: www.krakow.sport.pl
oglądalność: (9731) komentarze: (107)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    skocznie???

    może najpierw porządne trasy nartorolkowe dla biegaczy?
    przynajmniej dwie trzy w Polsce!
    wstyd wielki, że takich brak po 6 latach wielkich sukcesów Justyny Kowalczyk

  • anonim
    Marzenia kibiców !

    Ja też mam jedno marzenie...żeby w końcu zmienił się prezes PZN. Może ktoś młodszy i normalniejszy. Proponuję Adama Małysza!

  • fan profesor

    Skład na Engelberg juz jest.Jesli wierzyc konkurencji i Eurosportowi.
    Wracaja Stoch i Zyla, a procz nich to Muranka,Kot,Kubacki i Mietus.A wiec taki jak przypuszczalem, najlepszy mozliwy sklad do wystawienia.Zniszczol jeszcze nie jest w najwyzszej formie i moze jechac na PK.No i w koncu wypelniamy limit.

  • Emil profesor

    Lepistoe mówi: "Jest dobry system ale nie ma wyników" Co z tego można wywnioskować? Że ktoś zawala. Kto?...

  • haze doświadczony
    czarnylisie, Emilu, Pavle, jeśli nie wierzycie hazemu

    to chociaż uwierzcie Lepistoe. Co według was wynika z jego słów? Bo moim zdaniem, że sprawy polskich skoków idą w dobrym kierunku, choć na razie nie ma wyników.

  • anonim
    pogoa Engelberg

    Tak sie patrze na pogode na piatek sobote i niedziele i strasznie ma wiac do 10m/s chyba poczekamy na TCS

  • anonim

    "Nim w Beskidach zadebiutuje Puchar Świata w skokach narciarskich, kibice będą mieli okazję spotkać z naszymi zawodnikami podczas świątecznego konkursu na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince. – Są to wewnętrzne kwalifikacje polskich zawodników do wyłonienia reprezentacji na Turniej Czterech Skoczni – zapowiada Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego. Relacja z zawodów na antenie TVP1 i TVP Sport."

  • HKS profesor

    @Krecik

    Tylko w Polsce chyba musimy się cieszyć z tego, że zawodnicy w najwyższej formie powoływani są na PŚ...

  • Emil profesor

    na stronie Tok fm jest wywiad z Hannu Lepistoe i powiedział ciekawe stwierdzenie. "W Finlandii sytuacja pogarszała się z roku na rok, krok po kroku. Problemem jest system, który w naszym kraju po prostu przestał działać. Dlatego nasze problemy są zupełnie inne od waszych: w Polsce system działa, ale nie ma wyników. U nas nie ma wyników, bo nie ma całego systemu: nie mamy ani pieniędzy, ani skoczków, ani trenerów."

  • Krecik doświadczony

    "- Jestem w szoku, że tak zacząłem ten sezon. To byłoby coś niesamowitego, gdybym w trzecim starcie tej zimy wywalczył punkty Pucharu Świata. Do Engelbergu jadę jednak nie po punkty, ale po to, by zająć jak najwyższe miejsce. Wiem, że stać mnie na dobre skakanie, dlatego nie myślę o tym, by wywalczyć jakieś marne punkty, ale chcę w Szwajcarii powalczyć o miejsce w dziesiątce - zapowiedział Murańka, którego po zakończeniu sezonu czekają jeszcze dwa zabiegi."

    Życzę sukcesu, coś czuję że "15" jest w jego zasięgu.

  • Krecik doświadczony

    Wg onetu Klimek jedzie do Engelbergu!

    "W miniony weekend dwukrotnie zajmował drugie miejsce w Pucharze Kontynentalnym w Ałama Atach, co zaowocowało powołaniem do kadry na zawody Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. "

  • yyy profesor

    Puchar Narodów to tylko PN, ale dla mnie oczywista oczywistością będzie, że jeżeli wrócimy bez medalu w drużynie z MŚ to Kruczek odchodzi.

  • M_B profesor

    Tak on i przyjmie, on woli durniejsze zakłady dawać jak dla mnie które są oczywiste w 100%, czyli żebym postawił cały majątek na to że nie pokonamy Bułgarów w PN .

    Ja akurat jestem raczej za tym, że nie wyprzedzimy Słoweńców, bo tam nie tylko Hvala jest w dobrej formie, jeszcze stabilny jest Prevc, poza ostatnim konkursem z nieudanymi kwalifikacjami zawsze był w 30-stcę. Zajmuje zresztą 14 miejsce w generalce Pucharu Świata, więc ........ ciężko powiedzieć, że jest źle, jeszcze jest gorzej niż tuż przed kontuzją, kiedy już zbliżał się do podium dość intensywnie i pewnie by na nie w końcu wskoczył, gdyby nie ta kontuzja. Więc tą dwójką, plus stabilną formą na dużych skoczniach zapewne Tepesa i Kranjca (ten zresztą na samych mamutach nabije bardzo dużo punktów niemal na pewno, a konkursów na mamutach w tym sezonie jest zaledwie......... 8)

  • czarnylis profesor
    @haze

    Proponuje Ci zakład. Powiedzmy o 1000 zł. Stawiam te pieniądze, że Polska nie wyprzedzi Słowenii w PN.
    Przyjmujesz?

  • haze doświadczony
    czarnylisie, bądź precyzyjniejszy... :-)

    Dogonimy, ale czy prześcigniemy? Po prostu będziemy z nimi walczyć jak równy z równym, jestem o tym przekonany. I to za kadencji Kruczkowej. Bo, panowie, wg. mnie Kruczek jest dobrym szkoleniowcem. Początek sezonu to przede wszystkim panika. To ona najwięcej zła wyrządziła. Dobranoc.

  • anonim

    haze, samotny sam przeciw wszystkim... To chyba o czymś świadczy :)

    Haze, ogarnij przyjacielu, że Słoweńcy przez ostatnie 4 lata jako drużyna kosili nas po całości. Czy według Ciebie naprawdę, te 4 lata w polskich skokach to sukces? No nic, pozazdrościć optymizmu, ale oderwanie od rzeczywistości to nie jest akurat zdrowe ;)

  • Easydoor początkujący

    Czytam dyskusje i z reguły się nie wtrącam ale tym razem napiszę to tak haze zanotuję twoją wypowiedź. Jednak jeśli tak się nie stanie i nie dogonimy Słoweńców a nasi skoczkowie dalej będą poza pierwszą dziesiątką oczekuję, że sam przyznasz się bez wykręcania, że się myliłeś!

  • czarnylis profesor
    @haze

    1. Tu bym się zgodził.
    2. Słoweńcy przez dekadę nie mieli skoczni dużej. My mamy dwie.
    3. Kasa od najniższego szczebla. Mieliśmy się nie porównywać z Austrią, Niemcami i Norwegią. Nikt tu nie wypomina, że przegrywamy z tymi krajami.

  • haze doświadczony
    czarnylisie

    Co mnie interesuje tabela na początku sezonu. W PN nie wliczajmy mikstów, bo ich nie mamy, a dogonimy Słowenię szybciej, niż myślicie.

  • haze doświadczony
    jeszcze raz, bo nie kumacie (albo nie chcecie)

    1. Mniejsza ranga lata to wyższe miejsca przeciętniaków, bo czołówka odpuszcza. Jak odpuści również przeciętniak, to będzie jak w zimie - przeciętniakiem, nic mu to nie da.
    2. Skocznie gotowe do treningów. Trzeba je mieć pod nosem, aby mogli wyskoczyć tacy jak Andreas Wellinger. Serwismeni, smary, nowinki techniczne, zimą? Nieważne? Żartujecie?
    3. Kasa. Kasa od najniższego szczebla. Dla setek szkoleniowców i zaplecza, nie tylko dla kadry A i B. Bo inaczej Wellingera przegapimy. Jak się Hvala wyskacze, Słoweńcy się rozsypią, jeśli, jak mówicie, nie mają kasy.

  • czarnylis profesor
    @haze

    Słoweńcy bez formy jak twierdzisz, z jednym talentem mają 13 razy więcej punktów od nas...
    577 różnicy po trzech weekendach.
    No to wystarczy że Stoch wygra 5 konkursów, coś reszta naszych dołoży, Słoweńcy pospadają na bulę, nie zdobędą punktu i mamy ich...

  • Emil profesor

    @haze Ale 14 razy więcej punktów od nas w PN zdobyli, podium w drużynie też i jednym skokiem przegrali wygraną i chyba czterech z nich zajęło choć raz zajęło miejsce w czołowej dziesiątce zawodów. Fajnie być jest tak bez formy prawa?

  • OjciecMarek profesor
    @haze

    Ad.1 To dlaczego Kruczek nie ustala takich planów treningowych, aby osiągnąć właśnie takie "odpuszczenie lata", tylko z uporem maniaka buduje formę takiego Kubackiego czy Kota w 2012, a w 2010 i 2011wręcz całej kadry na Letnie Gry Podwórkowe? Posługując się jednym z ulubionych sformułowań piotra186, do tej pory bodaj najbardziej zażartego obrońcy Łukasza - ktoś mu pistolet do głowy przystawia?
    Ad.2
    Biedniejszym ekipom w rodzaju Czech, Słowenii czy Japonii jakoś to nie przeszkadza.
    Ad.3
    Słoweńcy przeznaczają na ten sezon 800 000-1000 000 euro na, z tego potrafią utrzymać kadry A i B oraz juniorską w skokach mężczyzn oraz grupę kobiet, kadra A facetów ma zatrudnionych oddzielnych serwismenów do nart Fischera i Elanów, ich skoczkowie wyróżniają się pod względem prędkości na progu co zimę - jakoś może być normalnie, czy my naprawdę przeznaczamy na przygotowania mniej od nich?
    Linki na potwierdzenie info nt. Słoweńców:
    berkutschi.com/pl/front/news/show/2176
    sloski.si/Smucarski-skoki/Reprezentance

  • czarnylis profesor
    @haze

    1. To czemu nie idziemy za najlepszymi? Jak czerpać wzorce to chyba od najlepszych.
    2. Problemem jest pozycja dojazdowa, nie smarowacze. Nowinki techniczne to rola trenera. On ma za tym gonić.
    Ile jest teraz czynnych skoczni w Europie? Sprawdziłeś?
    3. Brak kasy? Żartujesz chyba?

  • Emil profesor

    @haze To wszelkie Koty, Kubackie i cała banda letnich wojowników zaczyna skakać na śniegu dopiero w styczniu? A to Ci :D Bo ja byłem przekonany że co roku przed inauguracją oddają mnóstwo skoków na śniegu w Skandynawii i jeszcze trenują na torach lodowych w Niemczech. Smarowanie problemem? Kiedyś nasi dla eksperymentu oddali narty serwismanowi Fischera. Różnic w prędkości nie było.

    A co do kasy. Jaki budżet mają Słoweńcy?

  • M_B profesor
    @haze

    1. Zgadzam się po części, u Niemców akurat Geiger i Wellinger zaczęli już wyskakiwać z formą w lecie, wcześniej nic nie znaczyli, Geiger pokazał się jako tako dopiero w ostatnim konkursach zimowego COC poprzedniej zimy, a Wellinger pokazywał totalne nic.

    2. Większość reprezentacji ma akurat problemy z obiektami na początku sezonu.

    3. Słoweńcy mają od nas mniej kasy a radzą sobie jakoś lepiej.

  • haze doświadczony
    czarnylisie, pisałem o tym kilka razy wczesniej

    Dlaczego jest taki dysonans pomiędzy latem a zimą?
    1. Mniejsza ranga, odpuszczanie lata, traktowanie startów jako formę przygotowań do zimy - tak postępują najlepsi.
    2. Lato to gotowe wszędzie skocznie do treningów, łatwość treningów, dostepność, mała rola sprzętu, smarowania, itp. Zima natomiast na naszych obiektach to zaczyna się koło stycznia. Nie mamy smarowaczy, nie mamy nowinek technicznych, jesteśmy z ręką w nocniku.
    3. Brak kasy takiej, jaką mają najlepsi. A ekipa na dorobku, jak nasza, potrzebuje wręcz większych nakładów.

  • czarnylis profesor
    @haze

    Nie kilka konkursów, tylko kilkadziesiąt.
    To raz.
    Dwa. To piąty początek zimowego sezonu i każdy podobny. Pewnie nasi się obudzą pod koniec sezonu. Jak zwykle. Po raz PIĄTY.

  • Kibic profesor

    Wow , widzieliście terminarz , skoki Pucharu Świata mają w środe w Wisle być o 20:30 dopiero pierwsza seria . Nigdy w historii tak pózno w zimie nie były skoki i to jeszcze w Polsce . Tu chyba o prace chodziło , zeby duzo osób było . : )

  • haze doświadczony
    ale w was jest żółci...

    Schuster zaczął mieć wyniki rok temu, po miernych, by nie rzec tragicznych, jak na Niemców, 3 latach. Obaj, i Kruczek i Schuster prowadzą kadrę 4 lata, a nie pięć, jak nie umiecie liczyć w pamięci, to wystarczą wam paluszki jednej dłoni. Na wiosnę 2013 zacznie się 5 rok. Jeśli nasza kadra A nie pozbiera się do TCS, zapewniam was, Kruczek zostanie asystentem co najwyżej. Zastanawiam się, jakim trzeba być "znawcą" skoków, aby po kilku konkursach oceniać pracę trenera i 5 zwycięstw i 14 pudeł uznać za dno. Cisną się mocne słowa na usta, ale widzę, że szkoda nerwów.

  • abdullak bywalec
    co sie dzieje z daiki Ito?

    Trochę z innej beczki pytanie. Tak jak w temacie. Kojarzycie, dlaczego nie ma Ito w tym sezonie?

  • anonim

    W najnowszej sondzie aż 11% opowiedziało się, że ogląda skoki pań. Mam nadzieję, że większość odpowiedziała "dla jaj" lub pomyłkowo :)
    pozdrowienia

  • M_B profesor

    A tu takie porównanie Niemców w tych sezonach 1 przed i tych w których pracuje (6 najlepszych w PŚ):

    2007/2008 tuż przed przyjściem Schustera:

    16. Neumayer 507 pkt
    19. Schmitt 273 pkt
    27. Uhrmann 185 pkt
    36. Spaeth 106 pkt
    45. Hocke 38 pkt
    68. Freund 12 pkt


    2008/2009

    6. Schmitt 829 pkt
    18. Uhrmann 354 pkt
    19. Neumayer 353 pkt
    32. Hocke 145 pkt
    45. Schoft 50 pkt
    48. Freund 36 pkt

    2009/2010

    12. Uhrmann 424 pkt
    19. Bodmer 336 pkt
    20. Neumayer 285 pkt
    21. Wank 259 pkt
    29. Schmitt 150 pkt
    42. Freund 75 pkt

    2010/2011

    7. Freund 769 pkt
    21. Uhrmann 314 pkt (przy czym on po MŚ w Oslo zakończył karierę i już potem nie skakał)
    22. Neumayer 306 pkt
    30. Schmitt 137 pkt
    31. Hocke 132 pkt
    33. Bodmer 122 pkt

    2011/2012

    6. Freitag 1031 pkt
    8. Freund 857 pkt
    21. Neumayer 236 pkt
    22. Wank 227 pkt
    27. Mechler 180 pkt
    36. Hocke 107 pkt

    2012/2013 (stan na ten moment)

    1. Freund 340 pkt
    6. Wellinger 188 pkt
    7. Freitag 176 pkt
    17. Neumayer 76 pkt
    19. Wank 70 pkt
    22. Geiger 58 pkt

    Czyli zobaczmy różnicę :

    w 1 sezonie Schustera nieznacznie pogorszył się Neumayer (pozycjowo, bo punktowo trochę jednak stracił), za to o wiele polepszył się Schmit i stosunkowo sporo Uhrmann z Hocke.

    w 2 sezonie Schmitt spuścił z tonu, nieznacznie poprawił się Uhrmann i bardzo wyskoczył Bodmer, Wank też zaliczył podium w Sapporo

    w 3 sezonie Freund wskakuje do 10-tki generalki Pucharu Świata

    w 4 sezonie Freitag wskakuje również do 10-tki Pucharu Świata

    W 5 obecnym sezonie póki co wyskakują Wellinger i Geiger, a szczególnie ten 1, czyli co sezon (poza 1 sezonem ) ktoś wyskakiwał nowy młody na poziomie co najmniej 20 generalki, u nas na poziomie 30-stki nikt nie wyskoczył nowy, tylko Żyła 30-stkę osiągnął w poprzednim roku, nawet 20-stkę, Stoch już 6 sezonów był w 30-stcę generalki, więc Kruczek doprowadził go na poziom 10-tki, ale nie od podstaw praktycznie.

  • czarnylis profesor
    @haze

    Zostawmy piłkę i problemy operatorów stadionów, bo odbiegamy od meritum jakim są skoki na tym forum.

    Słabe? - bardzo delikatne określenie. Raczej tragiczne.

    Ilu z podopiecznych Kruczka błysło przez te 5 lat. Tylko Kamil. Przez 5 długich lat. I co rok tragedia na początku sezonu. Sam Tajner mówił, że tym razem robili wszystko by mocno wejść w sezon, a wyszło jeszcze gorzej.
    Po Kuttinie i Lepistoe Tajner zmienił politykę. Powiedział dość trenerów z zagranicy, są problemy z komunikacją. Chcemy gościa stąd. Wziął Kruczka. Po 5 latach czas na powrót do starej polityki, bo schemat z polskimi trenerami się nie sprawdził. Trzeba szukać drugiego Kuttina, czy Horngahera.

    Co do Kruczka. Okazało się, że jeśli Kamil Stoch jest w złej formie, to w skokach nie istniejemy i walczymy zażarcie z Bułgarią o 12 miejsce. Co tu dodawać?

  • anonim
    @haze

    Chłopie, co Ty ''ćpiesz''?
    Gdzie czarnylis napisał, że przez Kruczka nie skaczą Panie? Przeciez mowa jest o zwiazku i Tajnerze. To prezes jest odpowiedzialny glownie za wyniki kadry, bo ona zatrudnil takiego a nie innego trenera i nie widzi w nim nic zlego.

    Ogarnij sie.

    5 lat i 5 zwyciestw to nie jest dno? Oczywisce ze dno, Kruczek jak Smuda, dostal wolna reke na dlugi czas i spierdzielił to co miał wykonać. Co roku na starcie w zimie porażka.

    Z Twoim podejściem Polscy skoczkowie mogli by nawet skakać stylem klasycznym... Trzeba się rozwijać, tu jest marazm. JEDEN skoczek, Kamil Stoch wygrał 5 konkursów i na tym koniec. Kilka chwilowych wystrzałów formy u innych zawodników świadczy tylko i wyłącznie o zmarnowanym (i marnowanym nadal) potencjale.

  • Talar weteran
    haze

    Jesteś strasznym hipokrytą człowieku.. Kruczek prowadzi kadrę 5 lat, a polska drużyna po raz trzeci z rzędu jest największym rozczarowaniem na początku sezonu, zajmujemy ostatnie miejsce w drużynówce i nawet wieczny optymista Apoloniusz Tajner traci nerwy.. Dla mnie to oznacza, że nasz główny trener nie potrafi przygotować zawodników.. Niektórzy w miarę oskakiwania się na skoczniach świata dochodzą do swej optymalnej formy, lecz zazwyczaj pod koniec sezonu.. Miętus już w 2009 roku skakał dwa razy lepiej niz teraz, Kubacki powinien już regularnie punktować trzeci sezon z rzędu, a nie trzeci raz w karierze, Hula był solidnym skoczkiem i pewnym punktem drużyny, regularnie punktował w PŚ i co się porobiło, że drugi sezon jest w tragicznej formie .?
    Żyła wyleciał z kadry Kruczka, jako kompletnie nieperspektywiczny juz zawodnik, a mimo to powrócił i z marszu został wiceliderem ( oczywiście trochę czasu pod okiem Kruczka i znowu obniżył loty).. Teraz to nawet Stoch( z którym Kruczek wykonał świetną robotę i to trzeba przyznać) zeszedł na dno.. Tak na DNO Panie haze i skończmy z tą hipokryzją

  • M_B profesor
    @haze

    Tylko że efekty już zaczęły się wcześniej tam pojawiać, Freund na poziomie 10-tki Pucharu Świata zaczął skakać już w sezonie 2010/2011, w tym samym co Stoch. Freitag rok późnej, a na samym niemal początku Bodmer który oklapł ostatecznie z formą, jeszcze Schmitt powrócił do formy na moment. Choć akurat te a nie inne przypadki możliwe że bardziej są dziełem gościa który u nas był, a u niemców sobie może spokojnie po cichutku pracować na swoją markę.......

  • haze doświadczony
    Ociec...

    Schuster Niemcom nie "powiedział", tylko wytrwale z Niemcami pracował przez 4 lata, na niemieckim zapleczu, za niemieckie pieniądze. Chcesz mi powiedzieć, że u nas miałby równie komfortowe warunki?

  • haze doświadczony
    czarnylisie...

    No ale jak ja mam reagować na takie brednie, że co roku jest dno w skokach? No jak? Reprezentacja piłkarska osiągnęła 70 pozycję w świecie, a wybudowaliśmy 4 kolosy, które doprowadzą nas do ruiny - to jest dno, a nie to, że kilka pierwszych konkursów w skokach było słabe.

  • OjciecMarek profesor
    @ haze

    Nawet Niemcy po latach błędów i wypaczeń Rohweina "poszło do Austriaków, żeby im powiedzieli" - na efekty raczej nie narzekają.

  • anonim
    pavel

    Jak na razie u nas sytuacja tragiczna patrząc na lato i te zapowiedzi jaki to będzie świetni sezon. Zobaczymy co się stanie w najbliższy weekend bo na razie po tych słowach Kruczka nigdy nic nie wiadomo. Chętnie by się postawiło pytanie: Skoro jest dobrze to dlatego jest źle?

  • Pavel profesor
    @ bawół

    Najgorsze jest to, że musimy walczyć o absolutne minimum które powinno przypadać nam niemal z urzędu, jakim jest to 6 miejsce.

  • anonim
    PUCHAR NARODÓW

    W Pucharze Narodów szans nie mamy z Austrią, Niemcami, Norwegią, Słowenią i Japonią więc przypuszczam że powalczymy o to 6 miejsce. Ale i tak łatwo może nie być bo jest jeszcze Rosja. Ciekawe jak z tym Wasiliewem bo on strasznie nierówny ale myślę że będzie częściej punktował. Ten pojedynczy wyskok przecież chyba z niczego się nie wziął. Jest też regularny Kornilow który ma 45 punktów o czym nasi mogą pomarzyć. Mają jeszcze Romanszowa i Kaliniczenke.

  • anonim
    Tajner

    Możemy mieć takie skocznie K15,ale najpierw niech coś zrobi żebyśmy skakali tak jak przed sezonem się mówiło:,,Polacy w skokach jeszcze nigdy nie byli tacy silni jak teraz,możemy dorównywać Austriakom". Od razu wiedziałem że tak nie będzie,ale sądziłem że będziemy skakać jak (chociaż) Japończycy.A teraz cała reprezentacja przegrywa z Bułgarem Zografskim,a także z Finlandią która ma kryzys,nie mówiąc już o Stanach Zjednoczonych.Finlandia i Stany Zjednoczone wygrywają tylko dlatego że w konkursie mieszanym skakali,ale nasze panie słabo się spisują,więc nie skakaliśmy, to właśnie niech coś zrobią bo my mamy (w jakiejś formie) panie,na przykład Gawron czy Szwab,lecz nie mamy dobrego trenera żeby się nimi zająć.Oby Stoch i Żyła wrócili na dobre tory po treningach w Ramsau,ale Stoch od razu nie wygra tylko pewnie w granicach 20-10 pozycji.Co do Żyły to niech złapie pierwsze punkty w tym sezonie.Życzę lepszego skakania naszej reprezentacji,oraz niech Tajner coś z tym zrobi,a nie tylko narzeka.

  • Pavel profesor
    @piotr186

    Nawet jak Stoch zdobędzie KK, to i tak Kruczek powinien zostać tylko ze Stochem, cała reszta powinna dostać nowego trenera.

  • gina profesor
    piotr186

    a masz jakąś gwarancję, że po powrocie Kamil będzie tak wygrywał jak wtedy Małysz?

  • piotr186 profesor
    zur555

    Chodziło mi o nasz wynik wynik, przecież w każdej drużynówce nie będziemy na 11 miejscu, a w klasyfikacji będzie nam to ciążyć,podobnie jak mikst.

  • ryanss bywalec
    mobilne skocznie

    O takim pomyśle mobilnej skoczni pisałem parę lat temu na tej stronce w komentarzach, widać teraz mój pomysł docenił pan Tajner.

  • piotr186 profesor

    No i lider PŚ ma 340 pkt czyli Stoch ma starty 339 pkt. Małysz w sezonie 2006/2007 po zawodach w Zakopanem miał 350 pt starty do lidera i jeszcze Kryształową kule zdobył.

  • zur555 weteran
    piotr186

    A co niby w tej drużynówce było nie szczęśliwego?
    Warunki były dobre.

  • czarnylis profesor
    @haze

    Przez chwilę myślałem, że naprawdę można z tobą porozmawiać, ale widzę, że znowu cię ponosi. W pyskówki się wciągnąć nie dam.

    Państwo olało sport i dlatego mamy 14 razy mniej punktów od państw z takim samym potencjałem?
    Zaiste ciężko odpowiedzieć na taki argument.

    I powiedz mi gdzie napisałem, że to że u nas dziewczyny nie skaczą to wina Kruczka i chłopaków, bo nie za bardzo trybię o co ci chodzi, chyba że chodzi o to by zmienić niewygodny dla ciebie temat na inny.

  • piotr186 profesor
    czarnylis

    Jak liczmy nieszczęsną drużynówkę i mikst to nie wychodzi już tak tragicznie... Moze rzeczywiście potrzeba świeżego impulsu, ale rozliczmy Kruczka po sezonie i za wyniki całego sezonu a nie za trzy pierwsze weekendy.

  • anonim

    jakby dawali taką kasę jak w tenisie ziemnym to by sie od razu chętni znaleźli ;] patarzcie na Kubota co sie obija na jakichś beznadziejnych turniajch dochodząc max do 3 rudny i ile forsy zza to dostaje ...

  • Greek początkujący
    @Tajner

    "Taka mobilna skocznia na Podhalu powinna stać przy każdej szkole podstawowej"
    Skoro mobilna, to po co przy każdej?:)

  • haze doświadczony
    czarnylisie...co roku jest dno?

    To chyba u ciebie. Współczuję. "Co roku jest dno", żeby tak ocenić 5 zwycięstw i 14 pudeł, to trzeba nie mieć wszystkich w domu. Puchar Narodów przestał być wymierny z racji konkursów mieszanych, to jest oczywista oczywistość, ale żeby to pojąć, trzeba mieć minimum obiektywizmu w sobie. Twoje zestawienie świadczy nie o tym, że Austriak powinien naszych trenować, ale o tym, że państwo polskie olało sport, po prostu olało. Narciarstwo klasyczne ma się relatywnie dobrze tylko dzięki Małyszowi i Kowalczyk, bo państwo polskie nawet małym palcem w bucie nie kiwnęło w tym kierunku.

  • HKS profesor

    Pewnie zajmiemy to 6 miejsce w PŚ, ale będzie ono porażką, bo wielu z nas pisało że z Japonią bez Daiki Ito to my nie możemy przegrać...

  • czarnylis profesor
    @haze

    Plan naprawczy. To już tak wytarty slogan odmieniany przez wszystkie przypadki, że wręcz irytujący. Słyszę - plan naprawczy - myślę - norma, zawalone przygotowania. I tak te plany naprawcze co roku nam się pojawiają, bo co roku prawie całą kadrę trzeba naprawiać. Od 5 lat. Ciekawe czy dożyję zimy bez planu naprawczego. Za Kruczka na pewno nie.
    Efekt jest taki, że co rok sztab myśli co zepsuł, co rok znów psuje i co rok wprowadza się plan naprawczy. Ileż można czekać?
    Ileż można się łudzić i wierzyć w tak zwaną polską myśl szkoleniową skoro co rok jest dno?
    Formuła z Kruczkiem jako pierwszym już się wyczerpała. Potrzeba nam trenera, który WIE co robi. Potrzeba świeżego podejścia i nowego impulsu.

    Jest 15 minuta meczu. Każda minuta jest ważna. To zobaczmy jaki mamy wynik.
    1 Niemcy 1450
    2 Austria 1289
    3 Norwegia 1123
    4 Japonia 669
    5 Słowenia 625
    6 Rosja 287
    7 Szwajcaria 192
    8 Włochy 187
    9 Czechy 169
    10 Finlandia 129
    11 USA 100
    12 Polska 48
    13 Bułgaria 32

    Od Japonii i Słowenii mamy po trzech weekendach 14 i 13 razy mniej punktów!
    Czy słyszałeś o jakimś przypadku by ktoś przegrywał w 15 minucie 8:0 i wygrał?
    Jak chcesz nadal możesz się podniecać planami naprawczymi i oszukiwać się, że jest dobrze. Ja już nie mam zamiaru. Ja chcę normalności.

  • TheWolf doświadczony

    Panie przestań pan znowu ściemniać, miał pan czas by to zorganizować i to prawie 7 lat a pan wiadomo co robił, teraz to możesz pan nas pocałować gdzieś teraz wszystko w rękach amatorów np: w lublinie krokiewa która bedzie budowana od nowa i to lepsza dzięki im staraniom, sokolica która nie prosili o pieniądze sami wszystko zbudowali a mieszkańcy im pomagali przynosząc materiały więc, pan teraz nie pieprzy bo teraz są poważniejsze problemy oto to ja się nie martwię dopóki mamy amatorów możemy tylko czekać aż całej polsce będą skocznie, gdzie każdy będzie mógł trenować i sami zbudujemy system wam dziękujemy już.

  • gina profesor

    prezes jak zwykle odwraca uwagę od faktycznych problemów. Ja bym na siłę nie próbowała ze wszystkich dzieciaków robić skoczków. Bardziej przyda się dobre boisko gdzie mogą rozwijać się ogólnorozwojowo wszyscy uczniowie, a szkolenie na skoczka powinno być w klubie. Zastanówmy się jaka część dzieci ma warunki fizyczne i predyspozycje by skakać? Poza tym kwestia zapewnienia bezpieczeństwa, tak, by żaden dzieciak bez nadzoru nie skakał czy nie wchodził. I tak dalej i tak dalej. W sumie śmieszny pomysł.

  • anonim

    jestem za propozycja tajnera, w wielu regionach sa osoby ktore napewno chcieli byc skakac ale brak skoczni im to uniemozliwia, dobrze by bylo gdyby np. w kazdym powiecie postawic taka skocznie jak ta ktora krazyla po polsce.

  • anonim
    @czarnyliscie

    Przecież w kategoriach wiekowych zawodników Lotos Cup, aż do juniorskich od lat prezentujemy się bardzo dobrze. Nagle jednak przychodzi przestawić się na poziom PŚ, a czasem nawet PK i nagle polska BEZmyśl szkoleniowa czyni z talentów nie loty, podczas gdy niegdyś równorzędni rówieśnicy z Austrii, Niemiec czy też Słowenii w wieku 17 lat biją się o podia PŚ. Ot cała bajka.

  • anonim

    moje skoki amatorskie :

    http://www.youtube.com/watch?v=A_V6__xVPl4

    w ten weekend zawody na K10

  • anonim

    Postawcie taką skocznie w Gorlicach ( z tego powiatu jest okolo 10 osob, ktore by mogly skakac i znalazlo by sie napewno duzo wiecej)( forum.asn cba pl - Amatorskie Skoki Narciarskie ).

  • anonim

    Postawcie taką skocznie w Gorlicach ( z tego powiatu jest okolo 10 osob, ktore by mogly skakac)( forum.asn cba pl - Amatorskie Skoki Narciarskie ).

  • OjciecMarek profesor
    @haze

    Ilu trenerów kombinacji norweskiej jest we Francji, że trafiło im się takie złote pokolenie, jakie mają obecnie, jakie to niby tłumy uprawiały i uprawiają tam dwubój? Tysiące dzieciaków w Austrii?! Jakoś na Austria Cup tych tysięcy nie widać. Historia? Historycznie, gdybyśmy wykreślili Małysza, to byśmy mieli osiągnięcia porównywalne ze Szwedami i co - jest porównywalnie? Historia ma znaczenie drugorzędne, liczą się przede wszystkim infrastruktura, pieniądze i utalentowani zawodnicy, my już to wszystko mamy, problem na tę chwilę jest w trenerze od szczytów formy na Letnie Gry Podwórkowe.

  • haze doświadczony
    Nie uważam, że polskie skoki tkwią w marazmie

    Dowodem na to jest właśnie ten nieudany początek. Wszyscy wzięli się do roboty, jest plan naprawczy, w marazmie tkwi się, z marazmu się nie wychodzi. Program Lotos Cup robi swoje, poziom zaplecza rośnie z każdym rokiem. Nie mogę też się pogodzić z tym, że Słoweńcy nas leją. To dopiero 15 minuta meczu, gdzie tam do 90?
    Lato, a zima, wychodzi czarne na białym, że sprzętowo, technicznie i mentalnie nie potrafimy przejść z lata w zimę. Trzeba nad tym pomyśleć, dlaczego tak się dzieje, a nie liczyć, że przyjdzie "Austriak" i nam powie, bo nie powie, bo na to nie ma słów, tylko są metody i konkretne działania.

  • czarnylis profesor
    @haze

    Nie możemy wykreślić Małysza bo to on zapewnił PZN kasę i zainteresowanie społeczne skokami. Nie możemy porównywać polskich skoków z sprzed Małysza z dzisiejszymi, bo to dwa inne światy. Przedtem nie było nic, teraz jest materiał ludzki i spory budżet. Mamy tak głośno reklamowany przez prezesa Lotos Cup. Młodzi mają na czym skakać.
    Dlaczego więc nadal tkwimy w marazmie, skoro potencjał jest sporo większy?

  • Pavel profesor
    @haze

    Historia nie skacze. Na obecną chwilę, poczynając od 2004 roku nakłady na skoki są u nas większe niż w Słowenii i Japonii. Mam zaplecze treningowe, zgrupowania zagraniczne itd., a więc dlaczego aż tak mocno odstajemy?

    Mamy nawet zawodników, których stać na miejsce w 15 generalki PS, tylko ten trener, który trafia ze szczytem formy w lipcu, wejście w sezon ma żałosne i poświęca całą uwagę jednemu zawodnikowi, olewając całą resztę.

  • haze doświadczony
    Czechy, Słowenia, Japonia

    Dlaczego pomniejszacie osiągnięcia tych państw w historii sportów zimowych? Nie pojmuję. Oni lali nas zawsze, a dopiero teraz to my możemy ich lać. Opamiętajcie się ludzie, wykreślcie Małysza i Kowalczyk dopiero po tym porównajcie Polskę z Japonią czy Czechami!

  • Pavel profesor
    @haze

    A ilu trenerów jest w Słowenii czy Japonii? Dlaczego ledwo wygrywamy z Czechami, którzy mają 4 skoczków w tych po 30-tce i skokami nikt się tam nie interesuje? Dlaczego obecnie toczymy zacięte boje z Włochami i Bułgarią? Dlaczego leją na Finowie, którzy przeżywają olbrzymi kryzys i nie ma kasy na nic?

    Rozumiem, że może Niemcy, Austria i Norwegia to nie ta półka, ale już Słowenia i Japonia owszem. Dlaczego tak bronisz tego Kruczka? Prócz Stocha nie wyszło mu nic. W zeszłym roku zapunktowała ledwo 2 jego zawodników, dwa sezony temu w drużynie, która stawała na podium był tylko jeden jego zawodnik, czyli Stoch. Skoro wybrał do kadry najlepszych w kraju, to chyba ta ilość nie powala na kolana?

  • czarnylis profesor
    @haze

    To należy sprowadzić kilku trenerów z zagranicy. Sam mówisz, że w samej Austrii jest kilkuset, więc jest z czego wybierać. Nasi trenerzy muszą się od kogoś uczyć. Trzeba ich także wysyłać na staże. Na to są potrzebne pieniądze.

    Masz rację, że nie możemy się porównać do Niemiec, Norwegii i Austrii. Nie ta infrastruktura, nie taka powszechność, nie ten potencjał. Jednak spokojnie możemy się porównać ze Słowenią i Japonią. Dlaczego oni skaczą dobrze a my nie?

  • Emil profesor

    Przykładem jest Szwajcaria w kombinacji. U nas do Pucharu Prezesa zgłosiło że go jednego konkursu 40 zawodników. Szwajcarzy mają PIĘCIU czynnych kombinatorów, w tym trzech leje naszego najlepszego i jest w stanie zdobywać punkty PŚ.

  • Emil profesor

    Tylko jakby w Słowenii w każdym sporcie w którym nas leją było po kilkuset trenerów, kilka tysięcy zawodników i całe systemy to by sportem musiałby się zajmować cały naród...System owszem należy zbudować bo taka druga generacja nam się prędko nie zdarzy tylko na razie nie wolno zmarnować tego co jest teraz a obok próbować coś zbudować nastawionego na wiele lat.

  • _Mithrandir stały bywalec

    Kruczka problemem może być to, że nie nadąża za nowinkami technicznymi, tak jak Austriacy (być może stąd wyróżniające się ekipy Austrii, Niemiec i Norwegii).

    Do redakcji: macie jakiś błąd w projekcie strony, bo przy powiększeniu okienka formularza ("Treść" w dodawaniu komentarzy) niebieski pasek w nagłówku się rozjeżdża pod Google Chrome (w przeciwieństwie do dolnego, który jest zrobiony dobrze, nie wiem, jak w innych przeglądarkach).

  • haze doświadczony
    Pavel

    Bo w Austrii jest kilkuset trenerów na różnych szczeblach, a u nas kilku. Bo w Austrii trenuje skoki kilka tysięcy dzieciaków, a w Polsce pewnie ze 200-300. Sport w III Rzeczpospolitej Polskiej jest praktycznie rozłożony na łopatki. To, co od lat wyprawia się ze sportem, począwszy od szkół podstawowych, poprzez kluby do narodowych reprezentacji - to po prostu jest jeden wielki skandal. To mafijne grupy wzajemnej adoracji + kompletna bezradność i nieuctwo dysydentów. Na tym tle Tajner i polskie narciarstwo klasyczne wygląda nie najgorzej, co nie znaczy, że dobrze. Wiara, że przyjdzie jeden Austriak w płaszczu magika i ukręci nam klona Adama Małysza, to po prostu utopia. Pieniądze z budżetu państwa na sport, programy szkoleń, upowszechnianie sportu od najmłodszych lat i budowanie kadr trenerskich, nie ma innego wyjścia.

  • anonim
    @haze

    Wiesz co łączy drużyny Austrii, Niemiec i Norwegii? Świetni młodzi zawodnicy i trener z Austrii.

  • haze doświadczony
    ZKuba36 - forumowy "naprawiacz"

    Chopie, ty się bierz do roboty, zrób kurs instruktorski i jazda na przyszkolne skocznie mobilne, szukać talentów, dzieciaków z żyłką do skakania, a nie wierzyć w austriackich, czy szwajcarskich czarnoksiężników, którzy z piasku bicz ukręcą.

  • anonim
    XXI wiek

    Rolą PZN jest opracowanie jednolitej, opartej na zasadach naukowych formuły szkolenia skoczków. Bo na razie szkolenie odbywa się na zasadzie: "każdy .uj na swój strój". A nie tworzenie problematycznych wizji na zasadzie: "przy okazji przypomniałem sobie".

  • ZKuba36 profesor
    Akcja "Kuettel"!

    Proponuję zamiast akcji "zwolnić Kruczka", co przy różnych układach w PZN, raczej nie ma szans powodzenia, proponuję akcję "zatrudnić Kuettela" i moim zdaniem ta akcja może mieć powodzenie a Prezesowi pozwoli wyjść z twarzą z kryzysu.
    Z Kuettelem, zaangażowanym jeszcze w tym roku, jest szansa naprawić wszystkie dotychczasowe błędy jeszcze przed MŚ!
    Co Wy na to?

  • ZKuba36 profesor
    Kruczek.

    Gdyby zatrudnić Kuettela (np w roli trenera-koordynatora) to trener Kruczek nie musiałby pytać skoczów jakie popełniają błędy i jak będą te błędy usuwać, ale zapytałby o to Kuettela.

  • czarnylis profesor
    Szklane Domy już były

    Wizja piękna - skocznia przed każdą szkołą - tylko nierealna. Marzenia piękne, ale proponuję zejść na ziemię bo tu sporo problemów do rozwiązania.

    @ZKuba
    Kuettel mieszka teraz chyba w Danii, bo tam pracę ma jego żona. To skokowy pasjonat i świetny materiał na trenera. Można by było spróbować go namówić.

  • ZKuba36 profesor
    Prezes.

    Może zamiast wydawać pieniądze na przenośne zimowe piaskownice (co przy braku trenerów nie ma sensu), wydać pieniądze na 2, Austriaków, którzy poprowadziliby nasze kadry?
    Ponadto, w związku z brakiem czasu w sezonie (bo Kruczek i Mateja są w ciągłych rozjazdach), warto byłoby namówić Kuettela aby był u nas konsultantem d/s techniki skoku i trenował skoczków kadrowych, którzy nie załapali się do reprezentacji na PŚ i PK i pozostali praktycznie bez opieki.
    Niezależnie od tego Kuettel mógłby pełnić rolę "naprawiacza" skoczków wyeksploatowanych lub zepsutych przez trenera kadry. Pewno zna język polski i może żona by go przekonała.

  • anonim
    No i?

    Co ze skoczni skoro Panie Tajner tylko słodko pierdzisz i kisisz juniorów w g.wnianych kontynosach

  • domingo początkujący
    kurs...

    Orientuje się ktoś może, gdzie organizowane są kursy instrukora skoków narciarskich, czy są jakieś dodatkowe wymagania itp.?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl