Andrzej Wąsowicz: "Jestem rozczarowany i wstrząśnięty"

  • 2014-12-15 20:53

O ile pierwszy konkurs w Niżnym Tagile mógł się pod pewnymi względami wydawać przełomowy (trzech Polaków w drugiej serii, wysoka pozycja Piotra Żyły) o tyle po niedzielnych zawodach polskim kibicom znów zrzedły miny. Atmosfera wokół reprezentacji polskich skoczków staje się coraz bardziej napięta, a niezadowolenia z zaistniałej sytuacji w rozmowie z portalem sport.pl nie ukrywa wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego, Andrzej Wąsowicz.

Andrzej Wąsowicz dla sport.pl:

- Jestem rozczarowany i wstrząśnięty tym, co się stało w drugim konkursie w Niżnym Tagile. Nasi zawodnicy mieli pecha do pogody, ale na pewno jest coś na rzeczy, coś jest nie tak. Trzeba spokojnie rozpatrzeć wszystko, po powrocie ekipy do kraju zastanowić się, czy chwilowo nie zrezygnować z Pucharu Świata i za tydzień do Engelbergu nie wysłać grupy młodzieżowej. W niedzielę kompletnie zawiódł mnie Piotr Żyła, a cała reszta nic nie skacze. Musi być jakaś przyczyna i trzeba jej w szerokim gronie poszukać.

- Nie ukrywam, że to dla nas katastrofa. W niedzielę chłopaków nie tłumaczyło nic, nawet upadki Dawida Kubackiego i Klemensa Murańki. Szukam w głowie pomysłów, jak to kiedyś rozwiązywaliśmy i co zrobić teraz, ale nie mam pojęcia, co zrobić. Potrzebna będzie burza mózgów.

- Teraz już chyba nikt nie ma wątpliwości, że nie ma sensu ich na Puchary Świata ciągnąć. Źle to idzie. Niby w sezonach poolimpijskich tak bywa, ale przecież wszyscy inni skaczą dobrze, tylko my spisujemy się fatalnie. Jak patrzę na twarze naszych zawodników, to widzę, że oni są pogubieni. We wtorek rozmawiałem z Piotrkiem Żyłą. Pytałem, co się dzieje. Powiedział "sami nie wiemy". Myślę, że musimy się mocno zastanowić, co dalej z tym zrobić. Generalnie całe nasze narciarstwo jest w dole, bo biegaczki też zawodzą. Justyna Kowalczyk wycofuje się ze startów w tym roku. Doszła do wniosku, że na siłę nie ma co tego ciągnąć. Moim zdaniem skoczkowie też muszą pójść tą drogą. Nie ukrywam, że niektórymi należałoby wstrząsnąć. Oczywiście w cudzysłowie, nie fizycznie. Osiem konkursów to za dużo, żeby jeszcze czekać, że coś się samo naprawi. Zwłaszcza po takim apogeum nieudolności i - powiedzmy sobie szczerze - wstydu, jak w niedzielę.

- W Wiśle mam dość dużo śniegu, ale nie wjeżdżałem na razie maszynami, bo już drugi dzień jest 7-8 stopni Celsjusza, a 23 grudnia mamy do rozegrania konkurs świąteczny. Chciałem przygotować skocznię na czwartek-piątek, ale w poniedziałek skonsultuję się z Apoloniuszem Tajnerem czy nie wjechać wcześniej, ryzykując utratę śniegu. Oszczędzamy go, myśląc jeszcze o styczniowym Pucharze Świata. Mam nadzieję, że do tego czasu zawodnicy się obudzą. Ale boję się, bo jestem w skokach od ponad 20 lat i tak źle to chyba jeszcze nie było.

Cały wywiad z Andrzejem Wąsowiczem dostępny jest na sport.pl


Adrian Dworakowski, źródło: sport.pl
oglądalność: (8015) komentarze: (78)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • PGr doświadczony
    @HKS

    Tym razem chyba chodzi nam o to samo.
    Lepiej rzadziej się wypowiadać, a konkretniej i bardziej przemyślanie, choć to i tak zawsze będzie dyplomatyczne lanie wody, tak jak ten wyczekiwany wywiad z trenerem.

  • HKS profesor

    @PGr
    Przeczytałem i trudno mi samemu zdecydować która z wypowiedzi wzajemnie sprzecznych jest ważniejsza. "Jest nawoływanie "post-pismaków" do wywiadów, konferencji, ale one są potrzebne tylko do wypowiadania się dla tych "monitorowych szkoleniowców"...Teraz najlepiej jak cały sztab i zawodnicy odetną się od mediów".

    Odcinać się mogą zawodnicy - sztab nie powinien mieć takiego prawa. XXX czasu trenuje i analizuje, ale YYY musi być do dyspozycji mediów - takie dobre obyczaje;)

  • PGr doświadczony
    @HKS

    A Ty w ogóle doczytałeś co napisałem:
    "...jednej kompetentnej osoby (najlepiej trenera Kruczka)..."
    Widzę że jest jakiś wywiad z trenerem, więc pewnie będziesz "zaspokojony", albo i nie, bo co tu można dużo mówić... spadam poczytać co tam Kruczek z siebie da radę wyksztusić

  • pepeleusz profesor

    Bez względu na to jakie to względy pr-owe czy też ,,polityczne'' stały za tym wywiadem, to wypowiedzi w nim zawarte należy ocenić jako fatalne. Wygrana to ,,my'' , a porażka to ,,oni'' i jak już nastąpiła (choć w zasadzie niczego jeszcze nie przegraliśmy w sezonie poza KK z powodu kontuzji) to wykorzystamy ją dla własnego celu.
    I niech wstrząsa kimś lub czymś innym . Nie słychać aby ktoś się obijał na treningach w pracy szkoleniowej lub niesportowo się prowadził, a już na pewno nie dotyczy to wszystkich traktowanych gremialnie.



  • MSad_ profesor
    Ja poczekam

    jak pisałem do swiąt aby zajac stanowisko wobec Kruczka.
    Chcecie zwolnienia Kruczka prosze bardzo wtedy Kamil konczy karierę .Super nie.

  • MSad_ profesor
    Walka w PZN

    sie rozpoczęła.Panie a co pan zrobiłes w tym kierunku

  • HKS profesor

    @PGr
    Spokój medialny to mogą mieć zawodnicy a nie trener. Pomieszały Ci się role, bo to trener ma bronić zawodników a nie odwrotnie.

  • PGr doświadczony
    ...

    Czytam, zwłaszcza te "bardziej wartościowe" komentarze, bo te "jałowe hasła" nawołujące do abdykowania są śmieszne.
    Jeśli miało by to nastąpić, to pierwszy termin do oficjalnych wypowiedzi na ten temat, jest dopiero po MŚ, a najlepiej po ostatnich zawodach PŚ. Wcześniejsze rozmowy na ten temat, a zwłaszcza chaotyczne decyzje spowodują jeszcze gorsze skutki, całkowite rozluźnienie i brak motywacji do prób choć częściowego naprawienia postawy naszych skoczków. Zmiana trenera (podejścia, sposobu myślenia i szkolenia)w trakcie sezonu nic dobrego nie przyniesie.

    Jest nawoływanie "post-pismaków" do wywiadów, konferencji, ale one są potrzebne tylko do wypowiadania się dla tych "monitorowych szkoleniowców"...
    Teraz najlepiej jak cały sztab i zawodnicy odetną się od mediów. Tylko po zgrupowaniach (treningach w tygodniu) i konkursach (po ostatnich skokach weekendu) jedna konkretna wypowiedz dla wszelkich mediów, jednej kompetentnej osoby (najlepiej trenera Kruczka), a tak to w ciszy i spokoju próbować ratować resztę sezonu.

    Wiadomo gdzie teraz są kadry (A i B), coś robią/planują robić?

  • Xander weteran
    Stinger

    Tylko najgorsze jest to że Kruczek nie wie co się stało i nie ma pojęcia jak przywrócić skoczków do formy. Dwa lata temu wszystko wyglądało inaczej bo był plan jak naprawić błędy z przygotowań do sezonu a teraz nie ma nic. Na dodatek Łukasz wmawia ludziom że jest dobrze.

  • Stinger profesor

    Co do trenera to zmiana w tym momencie i tak nie wiele zmieni. Nie wiem czy to już czas aby pożegnać się z Kruczkiem ale jedno wiem na pewno, jeśli nasi skoczkowie się nie obudzą to sezon pójdzie na straty a wtedy zmiana to konieczność.

  • IntelektualnyZbawcaCiemnychMas doświadczony

    zmiana trenera to konieczność...ale póki Stoch jest zadowolony to i Kruczek jest nie do ruszenia.

  • Xander weteran

    Moim zdaniem powinniśmy zmienić trenera po tym sezonie, nawet jakby udało nam się zdobyć jakiś medal na MŚ. Widać że pomysły Kruczka już się wyczerpały i potrzebujemy kogoś nowego kto wprowadzi świeżość. Łukasz dałbym do kadry B i wywaliłbym serwismena Maciusiaka.

  • Pavel profesor

    Niestety obecny kryzys w niczym nie przypomina tego sprzed 2 lat, w tamtym momencie zawodnicy murem stali za trenerem, a obecnie z chęcią by go wywalili, to nie nastawia zbyt optymistycznie.

    Popieram wielu tu piszących i także uważam, że ewentualna zmiana trenera powinna nastąpić po zakończeniu sezonu. Osobiście uważam, że jest ona konieczna bo ewidentnie widać, że Kruczek jest już wypalony, a i zawodnicy przestali odpowiednio reagować na jego metody szkoleniowe. Nie wykluczam, że mógłby pozostać osobistym trenerem Stocha, jeżeli taka byłaby wola samego zawodnika

  • mar100 bywalec
    marnie

    W zeszłym roku mieliśmy złote medale olimpijskie Stocha czy Kowalczyk. Wszystkie nacje nam tego zazdrościły, zastanawiano się co sprawiło takie sukcesy? W zimie mieliśmy przecież dotąd medali tyle co kot napłakał!
    Dzisiaj Kowalczyk ma problemy z zakwalifikowaniem się do 30-tki PŚ. Więc trzeba zwolnić Wieretelnego, zbluzgać go? To znaczy że nie pracowali przed sezonem? Nie wierzę w to. Justyna już tyle się napracowała, że pewnie ma mniej motywacji, że pewnie ma prawo do odpoczynku. Ma prawo startować trochę gorzej, zwyczajne zmęczenie materiału.
    Myślę, że podobna sytuacja jest w skokach. Zawsze może nastąpić słabszy sezon, zwłaszcza, że zabrakło lidera. Być może tacy zawodnicy jak Kot, Ziobro, Kubacki zrozumieli że ich możliwości nie są wielkie, że apogeum już osiągnęli, że ciężko już ich zmotywować? A zmienników lepszych niestety nie widać. Pewnie potrzeba jakiś nowych bodźców, może nowego trenera - nie wiem. Ale takie sytuacje się zdarzają i nie muszą to być wielkie błędy szkoleniowe. Taki słabszy sezon zdarza się w każdej drużynie i nie wynika z jakichś głębokich zaniedbań.

  • Aaabbbb profesor
    @heh

    To prawda, że Panowie: Kruczek i Tajner chyba sami nie wierzą w te "postępy", ale opowiadanie prawd objawionych przez gościa, który ma na to wszystko wpływ i jest za to współodpowiedzialny jest żenujące i na poziomie kloaki.
    A jakościowo takie, jak wizja zatrudnienia Pointnera w Polsce.

  • mezo początkujący
    skoro wice prezes nie wierzy

    to niechaj opuści te funkcję

  • anonim
    Łukasz Kruczek

    Nasz trener jest trochę słabszym trenerem niż niekdyś skoczkiem. Ale dajmy mu szansę. Przecież do Engelbergu jedziemy w siedmiu. Nie łudzę się że któryś z naszych zapunktuje, ale przecież prawdopodobnie większość zakwalifikuje się do konkursu. Więc w czym problem? Kazachowie też się nie kwalifikują! Jesteśmy na poziomie koreańczyków ale tylko chwilowo, nie panikujcie proszę

  • anonim
    Ludzie co z wami nie tak???

    Jestem wielkim fanem skoków narciarskich, jedna z moich pasji od dziecka. Każde treningi, kwalifikacje, wywiady , opinie, komentarze, poszczególne konkursy, analizy skoków, wszystko musi być.
    Nie powiem, uśmiechu na twarzy obecna sytuacji przysporzyć nie może, jedynie żal i delikatną złość. Ale nie popadajmy znowu w tak stanowczą krytykę wszystkich po kolei.
    Ok , jeśli chodzi o zarząd PZPN i kilku działaczy to przyznam, wygląda to chociażby śmiesznie, ich wypowiedzi, tłumaczenia i obsmarowywanie wszystkiego po kolei tylko nie siebie, to żałosne.

    Jeszcze kilka lat temu nikt z takiej sytuacji nie robił by szopki, bo każdy był przyzwyczajony ze dobrze skakał tylko jeden, Małysz. Każdy był z tym pogodzony i cieszył się z genialnego fenomenu jakiego mieliśmy. A

    A teraz? w krótkim czasie przyzwyczailiśmy się do tego że mamy "kadrę" , mamy wielu zawodników potrafiących skakać, kilka razy pokazali siłę kadry (medal mistrzostw , wygrany konkurs drużynowy, dobre miejsca w drużynówkach, kilku polaków w 10 konkursu PŚ, wygrane PŚ nie tylko 1 zawodnika)

    Ale ludzie litości, nie zawsze będzie pięknie, tak mieli długie lat finowie - niegdyś potęga w skokach ! był czas na Austrię też mieli chwile doła. Jak i w sporcie tak i w życiu raz kolorowo raz lipnie. Po co robić nie potrzebną nerwową otoczkę ? do zawodników to wszystko dociera, i nie sądzicie że przez to też jest im trudno wrócić do dobrych wyników? pojawia się nie potrzebna presja wyników, utrudnia im pracę na pewno!

    Zwykłe buractwo ludzi, jeszcze kilka miesięcy temu każdy chwalił kruczka, masa demotów, spotów jaki to był przeciętny zawodnik a jaki genialny trener, każdy stawał za nim i chwalił jego profesjonalizm, i co sądzicie że w przeciągu kilku miesięcy olał sprawę, przestał się przykładać, brakło mu pomysłów i stąd gorsze wyniki ? Za to co dał nam on i jego zawodnicy przez ostatnie lata te sukcesy i medale, to powinien być chwalony do końca żywota.

    Obym się nie mylił, ale jeszcze ten sezon pokaże siłę naszych skoczków, trenera, a wszyscy hejterzy będą prali głową o ścianę, wierzę w to! Kibic ma być na dobre i złe, nie tylko na dobre !

  • anonim
    @Aaabbbb

    Dla mnie zerem są ci, którzy opowiadają głupoty o widocznym postępie i o tym, że kadra spokojnie wchodzi w sezon. Przez takich to my za kilka lat nie będziemy mieli co oglądać... Bo będzie fajnie, w porządku, nie było tak źle, trzeba poczekać itd.

  • sakala weteran

    @heh

    Co do mnie to twierdzę, że to był błąd. Powinien wpierw popracować 3-4 sezony z kadrą juniorów zanim rzuciło się go na głęboką wodę. Kruczek to w zasadzie jedyny trener, który zaraz po zakończeniu zawodniczej kariery objął kadrę A jednej z czołowych skokowych nacji.
    Ale nie ja podejmowałem te decyzje. Dopóki były sukcesy wszyscy czerpali profity z naprawdę udanej współpracy Kruczka z naszym liderem Stochem. Począwszy od dziennikarzy TVP, a na ,,działaczach'' skończywszy. Jednocześnie, co bardziej wytrawni kibice, podkreślali bezustannie, że tzw. postępy reszty kadry są iluzją. Bez skutku. Dzisiaj, w pierwszej kolejności, odpowiedzialność za swoje słowa powinni wziąć Ci, którzy rozprawiali beztrosko o ,kilkunastu zawodnikach będących w stanie punktować regularnie w PŚ'' i o ,,polskiej szkole skoków''.

  • anonim
    @sakala

    ale nikt nie powiedział, ze mianowanie Kruczka trenerem było złe. Był pod opieką Lepistoe przez pewien czas, uczył się, na pewno dużo się nauczył, ale coś jednak się wyczerpało. No i naturalna kolej rzeczy - zmiana.

  • Aaabbbb profesor
    Do wszystkich rozbuhanych

    Kruczek nie odejdzie. Pointner nie przyjdzie. (KNO.PNP)
    Kruczek nie odejdzie. Kojonkoski nie przyjdzie. (KNO.KNP)
    KNO.PNP.
    KNO.KNP.
    KNO.PNP.
    KNO.KNP.
    Dotarło do Państwa?
    Jeszcze jedno: Stoch nie będzie gotowy na TCS. (SNBGNTCS)
    SNBGNTCS.
    STBGNTCS.

    Wyrzucanie Kruczka teraz nie ma najmniejszego sensu, bo wszyscy bedą mieli alibi: działacze, zawodnicy i nowy trener.

    Tym ludziom nie jest potrzebny nowy trener, a psycholog. Trenera można zmienić po sezonie, jeśli damy ciała w Falun. Jakikolwiek medal skoczków (czytaj: Stocha) zamyka usta wszystkim. Sezon obroniony.
    Dobrej nocy.

    PS. A wiceprezes kupający w swe gniazdo jest zerem.

  • kolesio weteran

    Drogi Panie Wiceprezesie Polskiego Związku Narciarskiego.
    Swoją wypowiedzią jestem w skokach od ponad 20 lat i tak źle to chyba jeszcze nie było" zrobił Pan najgłubszą rzecz, jaką mógł Pan zrobić.
    Nie chcę mi się nawet więcej tego komentować - ale na przykład proszę tylko włączyć sobie z jakiegoś archiwum dowolny konkurs olimpijski z Nagano 98. Może najlepiej drużynowy. Mam nadzieję że Pan zrozumie swoją głupotę, ale ....to tylko nadzieja, a nie pewność....

  • Piotr stały bywalec
    Dajcie spokój naszemu trenerowi

    Przestancie narzekać ,mamy kryzys formy i trzeba spokojnie popracować nad jej powrotem .Dla mnie to dalej jest jeden z lepszych trenerów ostatnich lat w skokach narciarskich.

  • anonim
    @heh

    Owszem, tylko doprecyzuję. Małysz postawił PZN czyli Tajnera pod ścianą. Gdyby tego nie zrobił to nie wiadomo jak długo musiałby się jeszcze kisić w kadrze Kruczka i czy nie zakończyłby przedwcześnie kariery.

  • anonim
    e tam,

    Przecież Kruczek jest najlepszym trenerem na świecie, no może jednym z...
    Przecież szykuje szczyt formy na MŚ, teraz forma chłopaków jest "uśpiona"

  • sakala weteran

    @heh

    Jakkolwiek krytycznie oceniam pracę Kruczka to jednak ktoś go kiedyś trenerem kadry ustanowił. W sumie to niewiele różni naszych działaczy od najbardziej chamskich internetowych trolli. Poza tym, że tym drugim za ich wypowiedzi Skarb Państwa nie płaci.
    Kibice mają prawo oceniać pracę trenera, a jakie prawo mają w tym względzie panowie z PZN? Przecież sami, swego czasu,decyzję o powołaniu Kruczka na trenera podjęli.
    Pan Wąsowicz się nagle przebudził po sześciu latach? Litości, taką postawę można wytłumaczyć w przypadku 4-letniego dziecka, ale nie gdy chodzi o 60-letniego mężczyznę!
    Zaczyna się szukanie kozłów ofiarnych i każdy chce być pierwszym, który ,,umyje ręce''. Przodują w tym działacze, dalej idą trenerzy, a na samym końcu, Boga ducha winni, zawodnicy.

  • dareknal bywalec
    uciekł z banalnego powodu

    bo Kruczek nic jako trener nie miał do zaoferowania

  • wjacolek początkujący
    niskie loty naszych orłów

    A jeszcze 2 -m-ce temu była mowa że mamy wspaniałą szkolę
    Polskich skoków i trenera na miarę talentu Miki kojonkowskiego.A tu Kamil ma kontuzje i lotem koszącym kruka spadamy na dół w otchłań.
    Niestety sprawdziła się stara Polska prawda po co coś ulepszać i finansować jak dobrze działa-widać gołym okiem że skąpiono grosza na przygotowania tuż przed sezonem.

  • anonim

    no i na jedno wychodzi. A czemu uciekł?

  • anonim
    @heh

    Kruczkowi nikogo nie zabrano. Małysz sam "uciekł" do Lepistoe.

  • sakala weteran


    @HKS
    ,,Proszę Was, jaka walka o stołki;) Z nienaruszalnym Tajnerem? O ile się nie mylę to nawet przy wprowadzeniu kadencyjności Tajner będzie mógł być wybrany jeszcze raz i NIKT z "czuba" z nim nie będzie teraz zadzierał bo można szybko stracić stołek. Jakieś walki o stołki się zaczną pod koniec ostatniej kadencji Tajnera, na razie wątpię żeby ktoś uwierzył że można go ruszyć. A Wąskowicz to przecież ten sam region więc już w ogóle jakaś super bezsensowna teoria spiskowa.''

    Nie uwzględniłeś innego jeszcze wariantu. Wąsowicz to ,,Tajner'' mówiący za pośrednictwem specjalistycznych portali to czego ,,prawdziwy'' Tajner nie może powiedzieć ,,Januszom' w przerwie między seriami w TVP. To jest dopiero prawdziwa drużyna na miejsca w ,,8'' PŚ pijaru. ;)

  • anonim
    zmiana trenera

    Wbrew słodkiemu pierdzeniu o nie zmienianiu trenera to wyrzucenie trenera często daje znakomite rezultaty. Mamy Chelsea i Arsenal. W Chelsea we wrześniu 2007 roku wyleciał Mourinho, przyszedł Avram Grant i byli w finale LM. Następny sezon, żenującego Scolariego zmienił Hiddkink i był Puchar Anglii plus oszustwa Ovrebo z Barceloną, potem wyrzucenie A.V. Boasa w lutym 2012 roku, drużynę przejął Di Matteo i Chelsea skończyła z dubletem. A Arsenal z Wengerem od 2005 do 2013 roku nie zdobył nic. Tak że póki Kojonkoski wolny, to go brać

  • anonim

    Ile to razy Kruczek się już pogubił w swojej karierze trenerskiej? Wiele razy. Co wtedy było? Akcje: "panie, dzwoń pan do Lepistoe!". Nawet doszło do tego, ze zabrano Kruczkowi najlepszego zawodnika, przekazano Lepistoe.
    Ale teraz Lepistoe najwyraźniej nie odbiera już telefonów i jest problem, "potrzebna jest burza mózgów", ale mózgów nie ma na pokładzie... Więc zmiana trenera na zagranicznego fachowca nie byłaby zła, na pewno nie byłoby gorzej, bo gorzej już byc nie może.
    Zrobić Kruczka asystentem, a pierwszym kogoś z najwyższej półki, niech przeanalizuje, oceni i podokręca właściwe śrubki.

  • HKS profesor

    @heh
    Zmiana trenera w środku sezonu jest zła, bo tak na prawdę nie wiadomo komu przypisać postęp w środku sezonu. Trener powinien pracować od początku do końca danego okresu a nowy trener powinien mieć możliwość przygotowań po swojemu. Zmiany w środku sezonu powinny być tylko w sytuacjach katastrofalnych, ale Polacy musieliby skakać chyba jak połączenie Francji i Włoch a chyba nie da się do tego na dłuższą metę doprowadzić.

  • sakala weteran

    @mario12

    Nikt rozsądny nie mówi o zmianie trenera w trakcie sezonu i jeśli Pan Wąsowicz udziela takiego a nie innego wywiadu to świadczy to co najwyżej o tym, że zaczyna się kampania ratowania stołków w oparciu o bezsensowne rozwiązania, które sprzeda się potem odpowiednio różnym ,,Januszom''. Panowie Tajner i Wąsowicz powinni w pierwszej kolejności krytycznie ocenić swoją pracę, a potem ewentualnie kierować publicznie supliki adresowane do trenera czy skoczków. W szerszym kontekście to nie jest problem trenera Kruczka, ale Wasz problem, Panowie. Należałoby zacząć od tego, że Kruczek sam się na trenera kadry nie wybrał. Ktoś tę decyzję podjął, ustalił gażę i podpisał się pod kontraktem.
    Ktoś ,,mundry'' zadecydował też swego czasu, że narciarstwa alpejskiego w Polsce nie będzie, chociaż otrzymaliśmy niejako gwiazdkę z nieba.
    W oparciu o sukcesy Kowalczyk w biegach nie stworzono chociaż jako takiego systemu, który dawałby nadzieję na kontynuację. Itd., te przykłady można mnożyć.
    Od czego w takim razie są tzw. działacze? Od wysłania ratraka na skocznię w odpowiednim momencie, tak żeby konkurs FIS WRESZCIE się odbył? Od tego żeby stwierdzić, że wyciąg, którego wykonawcę samemu się wybierało, praktycznie w przeddzień zawodów międzynarodowych nie działa?
    Bądźmy poważni. Trenerzy mają do wykonania swoją pracę, podobnie jak zawodnicy, ale to ,,działacze'' powinni zadbać o to żeby baza do spokojnych treningów i startów została dla nich stworzona.
    Ale nie można oczekiwać niczego po naszych ,,działaczach'', biorąc pod uwagę, że więcej czasu spędzają w solarium niż na trasach biegowych czy skoczniach.

  • anonim
    -

      (...) ale co do zmian w zwiazku to są potrzebne, zmiany w kadrze też. Czemu niby zmiana trenera byłaby zła? To czasami dobrze działa - noey impuls dla zawodników - skakać potrafia, ale potrzeba ich doregulować w jakiś sposób, może właśnie nowe spojrzenie, nowego fachowca by tu pomogło. Przypomnijcie sobie ile razy jako strażaka wzywano Lepistoe! W TRAKCIE SEZONU.Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2014-12-15 22:57:07

  • HKS profesor

    Proszę Was, jaka walka o stołki;) Z nienaruszalnym Tajnerem? O ile się nie mylę to nawet przy wprowadzeniu kadencyjności Tajner będzie mógł być wybrany jeszcze raz i NIKT z "czuba" z nim nie będzie teraz zadzierał bo można szybko stracić stołek. Jakieś walki o stołki się zaczną pod koniec ostatniej kadencji Tajnera, na razie wątpię żeby ktoś uwierzył że można go ruszyć. A Wąskowicz to przecież ten sam region więc już w ogóle jakaś super bezsensowna teoria spiskowa.

    Natomiast co do Kruczka to jednak nie spodziewałem się że osiągnie takie sukcesy z kadrą i się myliłem, ale pod jego całościową ocenę podchodzą też słabsze sezony (w tym kompromitacja podczas MŚ Oslo 2011), częste słabe początku sezonów i katastrofalne jak ten i to wszystko powinno podlegać całościowej ocenie pracy. Zwalnianie trenera w trakcie sezonu nie ma sensu. Jedyne co usprawiedliwia taką decyzję, to to że na polskich konkursach byłoby jeszcze gorzej niż obecnie a to na prawdę sobie ciężko wyobrazić i trzeba się postarać żeby doprowadzić do takiej sytuacji. W innym wypadku trzeba uczciwie ocenić sezon (od początku do końca) i wtedy podejmować decyzję.

    Natomiast brak wywiadu z Kruczkiem to uczciwie mówiąc żenada i przykład jak wyglądają relację na linii sj.pl-PZN - zawodnicy po takim konkursie powinni mieć spokój bo co oni mają powiedzieć? Widać że te wywiady z Kotem czy Ziobrą nie miały sensu. Trener jest też jednocześnie rzecznikiem prasowym samego siebie i musi mówić czy zawodnicy się stosują do jego poleceń, jakie ma dalej plany itd. Jak nie można zacząć wywiadu od "widać postęp po treningach" to się go nie robi?

    Mam nadzieje, że po medalu MŚ w drużynie (wcale go nie wykluczam) też nie będzie wywiadu z trenerem tylko zawodnikami.

  • sledzik16 weteran

    Sytuacja wokół Polskiej kadry robi się napięta i czy wg ktos się temu dziwi ?? Przecież jak porównamy ten sezon a tamten gdzie było po prostu bosko to teraz jest konkretne dno.

  • Janeman profesor
    @dervish

    Nieczęsto zgadzam sie z Tobą w takim stopniu, ale tu masz rację.
    Szczególnie walka o stołki wydaje się tu oczywista, a co do wstrzasu to zapewne chciałby żeby ten wstrzas zrzucił prezesa ze stołka...
    I jeszcze jedno : "wstrząśnięty nie zmieszany"? Bo wiceprezes nie jest widzem z zewnątrz, tylko jednym z odpowiedzialnych(formalnie) za to co prezentuje kadra i moim zdaniem powinien czuć sie raczej zmieszany.

  • HKS profesor

    Jeśli chodzi o PZN to tu nie ma co komentować bo to jest żenada - teraz na swojej twarzoksiążce muszą bazować na podiach FIS Cupu i w podsumowaniu weekendu zapominają że skakali polscy skoczkowie w Rosji, a normalnie to niemal relacje live serii próbnej robią;) Wiadomo że każdy kraj może mieć słabszy okres, wszystko jest w sporcie możliwe, ale tak żenująca propaganda, kolesiostwo, nepotyzm jaka wypływa z tego przypadku jest nie do strawienia. Kowalczyk na pewno wróci do formy, Jaśkowiec myślę też, skoczkowie na pewno się poprawią (pytanie do jakiego stopnia bo Finowie czy Szwajcarzy od dziwo nas aktualnie deklasują) i nie ma co robić g*ownoburzy jak to niektórzy tutaj robią. Natomiast to nie zmieni mojego obrzydzenia do PZNowej mafii - pozostanę przy kibicowaniu polskim sportowcom ale nie na takiej zasadzie że jak niema Polaków to mnie dany sport już nie interesuje.

    Jakoś np. prezes Kołecki w PZPC może twardo powiedzieć, że daje swoją głowę, chce pracować dalej i ma pomysły ale nie boi się rozliczeń i może odejść jeśli nie zyska zaufania, jest zawiedziony fatalnymi wynikami i przeprasza kibiców. A w PZN jest tylko szukanie czym by się tu teraz "podeprzeć" bo w końcu mamy dużo sportów i zawodów więc coś się znajdzie - tym razem honor uratował Staręga, tylko że zawsze skocznie mają priorytet przed trasami biegowymi więc tutaj nikt PZN nie będzie całował po rękach.

    Teraz nagle Wąsowicz oburzony a sam zapomniał że już ma gdzieś organizowanie zawodów w KN w Polsce - najlepiej żeby nikt nie wiedział że taka pasieka dla rodzinki istnieje;) Jeśli dany kraj mimo infrastruktury nie chce organizować nawet PK to kadra i cała "otoczka działaczowska kadry" nie powinna istnieć i tyle.

  • dervish profesor

    Wąsowicz kompromituje się. Trudno powiedzieć jakie ma cele, walczy o stołek prezesa, a może tylko przygotowuje grunt dla kogoś innego. To co wygaduje to jest dywersja której celem na pewno nie jest uzdrowienie sytuacji. Jedno jest pewne dobro skoków narciarskich jest ostatnią rzeczą na której mu zależy.

    Wasowicz ośmiesza się mówiąc o wstrząsach. Co ma na myśli? Chce wyrzucić chłopaków z kadry? A może karnie ukarać ich zakazem startów dopóki nie odzyskają formy? No bo chyba mówiąc o wstrząsie nie ma na myśli zmiany trenera w trakcie sezonu na dwa miesiące przed impreza docelową? To dopiero byłyby himalaje głupoty.

    Zwalnianie trenerów w trakcie sezonu to zwyczaj z innej dyscypliny sportu. Mam nadzieję, że prezes Tajner tak jak dwa lata temu będzie kierował się rozsądkiem i z podsumowaniami i rozliczeniami poczeka do końca sezonu. A jeżeli już mowa o wstrząsach, to powinien wstrząsnąć wiceprezesem, bo ten najwyraźniej zapomniał na czym polega jego praca.

  • sakala weteran

    @heh

    W alpejskim mieliśmy wybitnie utalentowanego Bachledę juniora to się na niego wypięli. W ten sposób nasz wspaniały związek odwdzięczył mu się za decyzję o reprezentowaniu Polski, a nie Francji. Ten chłopak mógł wygrywać Puchary Świata w slalomie i zdobywać medale MŚ czy IO. Zakończył przedwcześnie karierę, słusznie uznając, że nie będzie finansował z własnej kieszeni wyjazdów i obozów treningowych, co było powinnością PZN.Do tej pory nie rozumiem jak mogliśmy dopuścić do utraty takiego talentu, zwłaszcza, że wszelkie koszty jego rozwoju w wieku juniorskim ponieśli Francuzi.

  • anonim
    @ad vocem

    "...a sępy już się zleciały by zadziobać Kruczka" - sępy nie zadziobują, sępy żywią się padliną, podobnie zresztą jak kruki.

  • anonim
    -

    Mimo wszystko trzeba zaufać chłopakom. Żadna zmiana trenera w czasie sezonu nie wchodzi w grę. Wróci Stoch (mam cichą nadzieję, że na TCS) to z chłopaków też zejdzie trochę presji. A tak humorystycznie to przed tym weekendem nasze skoki stały nad przepaścią, a w sobotę Kruczek powiedział, że zrobiliśmy kroczek do przodu...:)

  • anonim

    skoki - słabo, biegaczki - słabo, sle spokojnie, jest narciastwo alepejskie, kombinacja norweska, snowboard, moze te dyscypliny uratują honor PZN?

  • sakala weteran

    @ad vocem

    20 lat temu może nie i tu się Pan Wąsowicz myli, ale z kolei 19 lat temu było może nawet ciut lepiej:

    PŚ w Chamonix, 16-17.12.1995

    Pierwszy konkurs:
    21.Adam Małysz
    25.Marek Gwóźdź
    32.Wojciech Skupień

    Drugi konkurs:
    22.Wojciech Skupień
    36.Adam Małysz
    40.Marek Gwóźdź

    W obliczu tych danych zadanie przed naszymi na Engelberg to minimum 25 pkt. i trzech punktujących.

  • xxx doświadczony
    uwazam

    ze niedługo dogonimy formą Kazachów, bo już jesteśmy blisko

  • anonim

    Moze Kruczek dobry trener,może niedobry. Nie mniej jednak chyba ta formuła pracy się wyczerpała. Może trzeba świeżej krwi typu Kojonkowski lub Pointner. Niestety tak zle nie bylo dawno, a może nigdy- bo nie mozna skoków z czasów przed Malyszem porównywać z dzisiejszym. Wtedy była bida, 5-6 przyzwoitych skoczków. Teraz inny świat- jest: kasa, skocznie, sukcesy, z
    30 niezlych skoczków. Nic tylko skakać. A tu jest kicha, a winnych niema.

  • Major_Kuprich profesor
    Kruczek powinien podać się do dymisji

    Przecież on nic nie osiągnął

  • anonim
    Stoch

    Jedynym problemem Kruczka jest kontuzja Stocha. Gdyby Stoch był i walczył regularnie o podium i zwycięstwa pies z kulawą nogą nie pytałby się go o formę pozostałych zawodników. Byłby jeszcze Żyła w dwudziestce i dodatkowo 1-2 nielotów w finałowej serii i byłby gites. Nie ma lidera i król jest nagi a sępy już się zleciały by zadziobać Kruczka. Tak to wygląda. A gadanie że od dwudziestu lat tak źle nie było woła o pomstę i przywołanie pana wiceprezesa do porządku przez swojego przełożonego.

  • Maciek bywalec
    -

    Śmieszy mnie ten chór krzykaczy, który ostatnio staje się coraz głośniejszy.. Ot nasza rodzima tradycja się kłania :)Mam nadzieję, że trener i zawodnicy tego nie czytają.
    Wierzę w umiejętności Pana Kruczka i w to, że będzie dobrze. Nie wiem, czy to dobry pomysł że wszyscy pojadą do Engelbergu, o ile to nie są informacje z kapelusza. Lepiej byłoby porządnie gdzieś potrenować przed TCS, a młodzi niech jadą się oskakać.

  • domindi bywalec
    po zakopcu

    trzeba spokojnie poczekać do zakopca ,może dojdzie Stoch,Wolny,odbuduje się Żyła ,pośpiech jest złym doradcą ,TCS jest chyba z głowy , trzeba się odbić od dna ale bez nerwowych ruchów trenera zawsze można zmienić ale czy to pomoże jak głowy naszych skoczków nie mają wrażenia automatyzmu

  • Major_Kuprich profesor
    Najważniejsze zdanie

    Ale boję się, bo jestem w skokach od ponad 20 lat i tak źle to chyba jeszcze nie było.

    ===

    Czyli czekamy na dymisję Kruczka i zakończenie kariery przez Stocha, Ziobro i Kota.

    Ostatni skok w karierze Stocha: Klingenthal II trening -> 41 miejsce,
    Ostatni skok w konkursie Stocha: Klingenthal LGP 2014 -> brak awansu do 2 serii
    Ostatni skok w konkursie PŚ Stocha: Planica 2014 2 konkurs -> 136 metrów, spadek z 1 na 4 msce.

  • anonim
    stare dobre czasy :)

    BULA TEAM FORM POLAND
    hahahahahahaha
    Tonio wróć :) - będzie dream team

  • Arn początkujący

    Przecież jak Kruczek odejdzie (niedługo/po sezonie/kiedyś w przyszłości) to kolejnym trenerem znając Apoloniusza będzie Mateja lub MAciusiak... inna opcja nie wchodzi w grę...

  • greg początkujący
    Zawodnicy nie trener!

    Kruczek UDOWODNIŁ, że jest dobrym trenerem. Dajcie mu spokój - to jeden z niewielu polskich wyuczonych z trudem fachowców, którego nie można stracić i od tak po chamsku kopnąć w tyłek ze zwykłej polskiej zawiści. To zawodnicy dają ciała. Rozprężyli się po olimpiadzie i uwierzyli że już zawsze będą mocni. Porodziły im się dzieci, wystawy, wywiady, spotkania, projekciki komercyjno-sportowe, ewenementy i inne takie - wszystko ogrzewane ciepełkiem sukcesu mistrza olimpijskiego. Niech przestaną już gwiazdorzyć i wezmą się do ciężkiej pracy. Wypowiedzi Maćka Kota po Tagile czy teraz Wąsowicza odbieram jako sabotaż i Tajner powinien odbyć z nimi rozmowę dyscyplinarną albo nawet odsunąć. Jak można puszczać bokiem sugestie o zwolnieniu TEGO trenera przy niewielkim jego potknięciu. Niewiele różnimy się od Rosji. Szacunek do ludzi, nawet tych wybitnych bliski zeru.

  • haze23 doświadczony
    Recepta. cd.

    W ostatnim akapicie Wąsowicz mówi wszystko: nie ma jak i gdzie trenować. Reszta jest milczeniem.

  • dawid bywalec
    Trener

    Jan Szturc, Mika Kojonkowski, Alexander Pointner

  • Xander weteran

    Mój skład na Engelberg wyglądałby tak: Żyła, Ziobro, Kubacki, Murańka, Kot, Zniszczoł i Hula/Wolny.
    A co z PK w przyszłym tygodniu, znaleziono jakieś zastępstwo za Ga-pa.

  • anonim
    SKŁAD NA ENGELBERG

    Piotr Żyła
    Maciej Kot
    Jan Ziobro (ponieważ jest rekordzistą)
    Dawid Kubacki
    Olek Zniszczoł
    Stefan Hula
    Jakub Wolny (możecie mi odp co z nim jest)
    W tym tygodniu trenować.

  • pawelf1 profesor
    HKS (*-80.dynamic.chello.pl)

    Trzeba jeszcze dodać że "lekarstwem na to ma być trening i jeszcze raz trening" ...to z tego wywiadu ..)))))

  • anonim

    Andrzej Wąsowicz bez Wąsa. To jest totalna kompromitacja.

  • anonim
    Trochę nie na temat

    Ale mamy już tylko 20 pkt przewagi nad Rosją, chłopaki do roboty!

  • HKS profesor

    Dokładny cytat jest taki "W czym tkwi problem? Rozmawialiśmy z trenerem Kruczkiem i nie potrafił tego wytłumaczyć. Zresztą ciężko to wytłumaczyć, bo nasi zawodnicy poprawnie prezentują się na treningach i w kwalifikacjach, a gdy przychodzi konkurs, zawodzą. Nie pokazują tego, co potrafią. To jakaś blokada - tłumaczy Tajner".

  • wert początkujący
    do HKS

    jezeli tak bylo to jak najszybciej Kruczek powinien zrezygnowac! tylko kto za niego? jakos nie widac kogos ciekawego na horyzoncie

  • anonim
    Kruczek ade

    Kariera Kruczka jako Trener dobiega konca. Jak Austrijacy mogli zwolnic Pointnera no to i Polacy moga zwolnic Kruczka

  • anonim
    -

    Weście się odwalcie od Kruczka.Zawsze gdy polscy skoczkowie słabo skaczą to już na nich narzekacie,aby zwolnic trenera.A potem wygrywają dobre miejsca zajmują to Kruczek najlepszy trener.Odwalcie się od Kruczka.Jest bardzo dobrym trenerem!

  • anonim
    @kibic

    Ale był, a teraz nie ma nikogo ani Stocha ani żadnego skoczka w formie.

  • pawelf1 profesor
    kibic (*91.207.184.0)

    Dlatego nie wierzę w szczerość intencji tego człowieka .Rżnie głupa , walka o stołki.......Dwa lata temu przed konkursami w Szwajcarii mieliśmy może ze 40 pkt i 11 miejsce w drużynówce i to ze Stochem .......A najlepiej puktującym zawodnikiem był ....Kubacki....

  • HKS profesor

    @wert
    Nie wypowie się bo według TVN24 sam powiedział Tajnerowi że nie wie co się dzieje.

    A co do Wąsowicza to przecież to jest zwykły przyboczny Tajnera - żaden z niego działacz nowej jakości. Po prostu po tylu nieudanych konkurach ciężko oszukiwać całą Polskę

  • wert początkujący
    wywiad

    kiedy wypowie się Kruczek?! może ktoś z redakcji odpowie nam na to pytanie?! czy może chłop ze wstydu został na Uralu?

  • anonim

    "Ale boję się, bo jestem w skokach od ponad 20 lat i tak źle to chyba jeszcze nie było" - hahaha a czasy gdy był Małysz, a reszta nawet nie przychodziła kwalifikacji?!

  • anonim
    Czy w tym tygodniu poda się Kruczek do dymisji?

    Na który dzień jest zaplanowana konferencja prasowa, na której to ogłosi?

  • anonim
    Redakcjo

    Kruczka dajcie, a nie podrzucajcie cudze, nieświeże (większość już czytała) kotlety. Tak na marginesie, wczorajszy konkurs wyglądał trochę jak sabotaż ze strony zawodników: "Mamy Cię Kruczku dość, odejdź".

  • Piotrek stały bywalec
    -

    Problemy się nawet nawarstwiają, nawet w centrum polskich skoków nie widać rozwiązania. Zawodnicy są pogubieni, popełniają ciągłe błędy. Przynajmniej Wąsowicz jest pierwsza osobą która otwarcie mówi jak jest a nie pieprzy naokoło o 'spokojnych wejściach w sezon' i 'przełomowym Engelbergu'...

  • pawelf1 profesor
    Za póżno ........

    Od noszę wrażenie że śpicie . Ten wywiad wczoraj miałby sens a dziś ?......
    Dziś mamy następne informacje ....Stoch może nie być gotowy na TCS ... a drużyna po środowym treningu w Zakopanem jedzie do Szwajcarii w siedmiu...
    A co do Wąsowicza . Mimo że zgadzam się ,że wygląda to żle, to średnio wierzę ludziom którzy idą z prądem . Gdyby tak protestował tydzień temu.....

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl