Dobre wieści na temat zdrowia Simona Ammanna

  • 2015-01-08 13:13

Szwajcarski Związek Narciarski wydał oficjalne oświadczenie w sprawie stanu zdrowia Simona Ammanna. 33-letni skoczek nadal przebywa w szpitalu, jednak szczegółowe badania nie wykazały żadnych złamań.

Poczwórny złoty medalista Igrzysk Olimpijskich doznał ciężkiego wstrząśnienia mózgu, ma mocno poranioną twarz, jednak kości pozostały nienaruszone.

- Simon Ammann nadal przebywa w szpitalu w Schwarzach i potrzebuje teraz dużo odpoczynku, aby w pełni dojść do siebie po poważnym upadku w Bischofshofen - powiedział Christan Stahl, rzecznik prasowy Szwajcarskiego Związku Narciarskiego.

Przypomnijmy, iż jeszcze wczoraj media informowały o prawdopodobnym złamaniu obojczyka przez Ammanna. Wszystko wskazuje jednak na to, że były to jedynie spekulacje.

Szwajcarski tabloid "Blick" uważa, że częściową winę za upadek skoczka ponoszą organizatorzy, którzy niedokładnie przygotowali zeskok skoczni. Zamiast ubić śnieg na zeskoku, doszło tylko do jego zwałowania, bo to było po prostu tańsze. Tyle że wtedy śnieg nie jest już tak zwarty i ryzyko upadku przy lądowaniu jest dużo większe.


Tadeusz Mieczyński, źródło: swiss-ski.ch + Blick
oglądalność: (12928) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Martinn stały bywalec

    Oby szybko wracał do siebie. :)

  • papa_s weteran
    @Stinger

    Na razie to niech dojdzie do siebie.

  • anonim
    -

    super wiadomość

  • Stinger profesor

    Bardzo dobrze bo liczę na szybki powrót Ammanna na skocznie.
    W Falun życzę mu dwóch złotych medali ale nie złotych bo te zarezerwowane dla Stocha.

  • Arn początkujący

    A ja myślałem ze Ammann w domu siedzi i nie wiadomo kiedy wróci..

  • Aaabbbb profesor

    Ammann ma po prostu swój wyrobiony sposób upadania, równie charakterystyczny jak lądowanie. Adam Małysz też trzepotał lewą nartą jak latał. Dawid Kubacki lata po swojemu, Dima również.

    Zgadzam się z Kolegą MSad_ em: co by nie mówić o Simim to niezywkle pozytywna postać i ciężko Go nie lubić. Wracaj do zdrowia i na skocznie Simi!

  • Arturo początkujący
    Ammann

    Tego typu upadek widziałem w życiu tylko trzy razy. Za pierwszym razem Ammann, za drugim Ammann, za trzecim Ammann.

  • MSad_ profesor
    Ach taam wina zeskoku.

    Simi zawsze laduje na ryzyku upadku, bo po prostu jeszcze nie nauczyl sie wlasciwie ladowac. Dziwne nie? Poczworny mistrz olimpijski itd..nie potrafi ladowac telemarkiem bo sie nie da jak sie żyłuje do konca .
    Niemniej jednak jest przesympatyczny zawodnik i zycze mu szybkiego powrotu na skocznie. On jeszcze skokow nie odpuscil.

  • anonim
    HKS

    @HKS

    wierz mi, że Simi po upadku wyglądał gorzej.. nie sądze żeby szybko wrócił..

  • anonim
    Myślę że Simon wreszcie dorósł mentalnie

    Wziął ślub ustatkował się, no to teraz Jana go przypilnuje żeby już nie bawił się nieprzywoicie w Zakopanem:)

  • anonim
    simi

    Z całym szacunkiem do Simiego, ale to nie pierwszy raz kiedy ciągnie skok na siłe... biedak nie ma nawet miejsca sie wyprostować przed lądowaniem, bo tak bardzo chce przeciągnać, no, gratuluję odwagi.
    Nie ma co gdybać czyja to wina, ciężko uwierzyć żeby skocznia nie była dobrze przygotowana podczas konkursów TCS, wiedząc doskonale co Ammann robi z lądowaniem i telemarkiem, ale trzeba przyznać że cała czołówka miała problemy z lądowaniem.
    Kropla do kropli i mamy nieszczęście ;/

  • anonim
    @oskar

    Nie Norweg, a Amerykanin.

  • oskar początkujący

    Gdyby to był tylko jeden upadek w tych zawodach to sam przyznał bym rację, że to wina Ammanna ale to nie był jedyny upadek, który miał tak tragiczne konsekwencje przypomnę, że jeden Norweg jest po poważnej operacji kręgosłupa.
    Skocznia przygotowana skandalicznie zeskok twardy niczym beton sam zjazd i tory źle przygotowane wciąz coś w nich leżało zawodnicy mieli kłopoty niektórych w torach przytrzymywało jednym słowem żenada a nie skocznia.
    Simon przy ogromnej prędkości szorował twarzą po twardym zeskoku zatem nie trzeba tu eksperta żeby wiedzieć jak on wyglądal.

  • Zakrza stały bywalec

    No wiadomo, że zeskok był źle przygotowany. Zbyt dużo upadków i to bardzo dobrych skoczków. Część winy spada jednak też na Simona. Chciał wyciągnąć jak najdłuższy skok, a że lądować nie potrafi to skończyło się jak się skończyło.

    Najważniejsze, że nie stało się nic bardzo poważnego.

  • Seven stały bywalec

    Jak dla mnie częściową winę ponosi... zielona linia. To niewypał. Skoczkowie próbują na siłę skoczyć dalej i tak to sie konczy

  • HKS profesor

    @Kibice

    http://www.probikekit.co.uk/blog/wp-content/uploads/2011/07/Dutch-Rabo-rider-Laurens-ten-Dam.jpg

    Przy tym zdjęciu Ten Dama wiele mnie już nie zdziwi;) Nie wiem co tam tabloid wynalazł, na zdjęciach ze skoczni nie wyglądało to jakoś dramatycznie ale wiadomo że jak popuchnie to różnie bywa.

    Jeśli chodzi o Ito to jemu chyba nic zupełnie nie jest. Raczej wystartuje w Kulm.

  • mir3k_MAJSTER początkujący

    Całe szczęście że obyło się bez złamań. Ja szczerze przyznam że nie sądze aby "Simi" pojawił się na polskich konkursach a skoro potem Sapporo to Szwajcar odpocznie od PŚ do Willingen pod koniec stycznia :D

    PS. wiadomo coś więcej na temat Nicka Fairalla i Daiki Ito?

  • Kibic profesor
    @ HKS

    Jeśli chcesz wiedzieć, co znaczy poraniona twarz - zajrzyj do dzisiejszego "Superexpressu". Tylko dla ludzi o wyjątkowo mocnych nerwach :-(.
    Zdrowiej, Simon, chociaż bardzo żałuję, że nie będzie nam dane zobaczyć Cię w Polsce.

  • HKS profesor

    Trzeba przyznać, że wywołanie poważnej kontuzji tuż po upadku dobrze się sprzedaje. Tak samo było z Morgim, który medialnie prawie umierał. Oczywiście jego upadek był poważny ale trzeba zawsze wszystko podsycić żeby się sprzedało;)

    Z Ammanem to nigdy nic nie wiadomo, może go zobaczymy w Polsce, choć pytanie co znaczy mocno poraniona twarz. Tak czy siak MŚ pewnie niezagrożone.

  • Pavel profesor

    Nie ma co zrzucać winy na organizatorów, bo Ammann ląduje jak żaba i w sumie cud, ze upadł dopiero na T4S. Z resztą widac to po sposobie w jaki upadł, czyli na twarz (podobnie jak w Oberstdorfie), przeważnie zawodnik upada na bok lub do tyłu, ale specyficznym podejściem do lądowania Szwajcar kusił los od dawna i w końcu musiało się to tak skończyć.

  • break90 weteran
    Amman

    Całkowitą winę za upadek ponosi Amman. To tak jak bym się przewrócił na chodniku i poskarżył się. że chodnik był za twardy. Paranoja!

  • TomekNS stały bywalec
    ZDROWIA

    Niech zdrowieje jak najszybciej. Mam nadzieję do zobaczenia w Zakopanem

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl