Aleksander Zniszczoł: "Udało mi się oszukać skocznię"

  • 2015-02-07 23:18

Sobotni konkurs w Titisee-Neustadt Aleksander Zniszczoł może uznać za dość udany – dwa równe skoki dały mu 22. miejsce. Jak sam przyznaje, odczuwa jednak pewien niedosyt.

– Po części jestem zadowolony, chociaż wiem, że stać mnie na więcej. Czułem to w pierwszym skoku, bo nie był genialny i jeszcze do tego brakowało metrów, ale za to drugi fajny, w ciężkich warunkach, może nie taki długi, jak by się chciało, ale udało się z tego jeszcze odlecieć. Jest niedosyt, bo mierzyłem w dwudziestkę i niestety nie udało mi się tego zrealizować. Punkty są, to mnie zadowala, ale nie takie miejsca, jakich bym chciał – mówi 21-letni skoczek z Wisły.

– Trochę zabrakło, powodów można szukać. Skakałem w nowych nartach, w tych, które wziąłem w Szczyrku, i w Szczyrku mi się wydawało, że wszystko jest ok, fajnie, a tutaj od pierwszego skoku coś nie grało, ta narta nie chciała mi podejść i zastawiało mnie. Nie było takiej prędkości w locie. Trzeba znaleźć przyczynę tego, bo wiem, że skoki mam na tyle, żeby spokojnie wchodzić do tej dwudziestki i dzisiaj tego chciałem.

– Skocznia w Titisee-Neustadt była jedną z najmniej lubianych przeze mnie, nie mam z nią dobrych wspomnień. Co tutaj jeździłem, to jedno z ostatnich miejsc zajmowałem. Ale dzisiaj udało mi się ją oszukać i nawet oddać fajne skoki – uśmiecha się Aleksander Zniszczoł. Czy odczuwa jeszcze skutki upadku, jaki przytrafił mu się w Willingen? – Teraz już wszystko w porządku, już mnie kolano przestało boleć, już mnie ręce nie bolą, więc jest w porządku i czuję się bardzo dobrze.

Zażegnany został także problem z butami, które stały się przyczyną dyskwalifikacji skoczka podczas drugiego konkursu PŚ w Sapporo: – Naprawiłem buta i jest ok, skaczę dobrze. Skaczę w tych butach rok rok, 3 sezony: zimę, lato i teraz zimę. Przyczyną tej dyskwalifikacji myślę, że było rozbicie się tych butów, bo jeżeli dobrze pamiętam, w zeszłym roku miałem je mierzone.

Aleksander Zniszczoł jest teraz numerem 3 w kadrze i ma już w zasadzie pewny wyjazd na mistrzostwa świata – jakie to uczucie? – Bardzo fajne. Widać, że jest praca i wszystko idzie w dobrym kierunku. Trzeba się tego trzymać i nie szukać za dużo. Cel na jutro? Skoczyć fajne skoki przede wszystkim, żeby to cieszyło, żeby po wyjściu z progu była radość z lotu, a nie męczenie się. Jak ten skok wyjdzie, to później odczuwa się tylko taką radość z lotu.

Korespondencja z Titisee-Neustadt, Tadeusz Mieczyński


Katarzyna Lipska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9189) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor

    Warto zwrócic uwagę na poniższy fragment wypowiedzi Olka:

    "Trochę zabrakło, powodów można szukać. Skakałem w nowych nartach, w tych, które wziąłem w Szczyrku, i w Szczyrku mi się wydawało, że wszystko jest ok, fajnie, a tutaj od pierwszego skoku coś nie grało, ta narta nie chciała mi podejść i zastawiało mnie."

    Już, za czasów Małysza nasza kadra przeprowadzała eksperymenty z rożnymi rodzajami nart. Z różnym skutkiem. Chodziło o zróżnicowane wyważenie środka ciężkości, co miało pomagać dostosować się do konkretnych warunków wietrznych w zależności od tego czy przewidywało się skoki z wiatrem pod narty czy w plecy. Trener mówił, że mają w zanadrzu jakieś nowinki. Być może powrót do eksperymentów z wyważaniem nart jest jedną z tych nowinek.

  • DamjanFras doświadczony
    -

    w drugim skoku mogło być 3-4 metry dalej mimo okropnych warunków, pod koniec ok 110-115 metra zaczęło Olkiem machać na wszystkie strony, było to widać na powtórce z kamery od dołu tak na przeciwko Olka..

  • anonim

    We wczorajszej pierwszej serii zadarł dzioby nart do góry tuż po wyjściu z progu i mimo dobrych warunków nie odleciał. Drugi skok był już znacznie płynniejszy.

  • Doors stały bywalec
    Olek

    W MŚ indywidualnie powinien spokojnie 2 razy zanotować miejsce w "30", jeśli trafi z formą to może nawet w "15-20". Wymagać więcej od niego nie można. Po cholerę mu dodatkowa presja.

    Olek może czuć się małym wygranym tego sezonu. Jeszcze w sezonie letnim prezentował się przeciętnie, chyba niewielu wierzyło, że z nr 9-10 w polskich skokach przesunie się na nr 3. Jedna sprawa to jego ogromna praca, inna natomiast co się dzieje z resztą...

  • anonim

    Ole, ole, Oleeeeeekkk, powodzenia na MŚ

  • anonim
    -

    Jak Olek poleci do Vikersund to napewno będzie w '10' a w dzisiejszym konkursie będzie w '20'trzymam kciuki :)
    Rośnie zawodnik na miarę Stocha i Małysza

  • anonim
    @yyy

    Zauważ też, że na imprezach mistrzowskich jest łatwiej zameldować się w "30". Mogę się założyć, że Olek spokojnie do "30" na średniej skoczni wejdzie.

  • yyy profesor
    Labrador

    Olek nawet teraz nie skacze na tyle dobrze, aby wchodzić bez problemów do 30. Zauważ, ze nieprzeciętnienie dobre miejsca, ma tylko z wiatrem pod narty.

  • anonim
    @yyy

    Poza "30"???

    Przecież nie tylko ci z "petardą w nogach" radzą sobie na średnich skoczniach, wierz mi.

  • yyy profesor
    Jarek42

    Przecież ich nie wygra. Czołowa 20 to dla niego na dużym obiekcie maks. Na średnim raczej poza 30. Bo jakoś nie widzę u niego petardy w nogach.

  • Jarek42 stały bywalec

    Olek jest na tę chwilę pewniakiem na MŚ. Ciekawe jak tam sobie poradzi?

  • anonim

    Już myślałem,że trochę obniżył loty,a tu po prostu nie lubił tej skoczni :p Mam nadzieję,że niedługo będzie skakał na pewne miejsce w okolicach 10 ;)

  • anonim
    Stoch

    No Olek twoje umiejętności osobiście ocenie po MŚ ty masz 21 lat Kamil w wieku 21 lat na MŚ w Sapporo był 11 i 13 :)

  • W_S profesor
    Tak z innej beczki

    jaki skład chcielibyście widzieć w Vikersund(wyłączając kadrę na MŚ)?
    Ja proponuję:
    1.Biela
    2.Biegun
    3.Kłusek
    4.Byrt
    5.w studio wspominali coś o Żyle więc czemu by nie, Piotrek lubi latać więc ma szansę na dobre miejsce

  • Nawrocik77 bywalec
    @asdf

    Ja też najbardziej kibicuje Olkowi i mam nadzieję, że jutro będzie "20" i sam Zniszczoł będzie z siebie zadowolony.

  • DamjanFras doświadczony
    -

    lubię te filmiki, sa bardzo ciekawe, oczywiście subek poleciał już dawno :)

    Olek takim podejściem, za kilka lat może zdominować światowe skoki i przejąć pałeczkę po Stochu, na pewno ma potencjał na mistrza i ma chłodną głowę :)

  • anonim
    Olek

    Brawa dla Olka za forme... Swoja drogą, Olek ma radiowy głos... Po karierze zagości przy transmitowaniu skoków :)

    Przy okazji. Polecam!
    Sędziowie! Pobudka! Tak powinno sie oceniać skoki: www.youtube.com/watch?v=KAIKP7qDQ2Y

    Obejrzyj do końca, a potem sam zostań ''sędzią'', zobacz skok i napisz swoja notę w komentarzu :).

  • Xander weteran

    Olek jest bardzo poukładanym sportowcem i za to go bardzo cenie. Lubię słuchać jego wywiadów bo mówi z sensem.
    Ma ładna technikę skoków i w przyszłości może być z niego dobry skoczek.

  • asdf bywalec

    Podczas zawodów najmocniej trzymam kciuki za Olka. Bardzo dobry zawodnik, który widać, że ma poukładane w głowie, a jego wypowiedzi słucha się z przyjemnością. Za rok, dwa myślę, że będzie mocniejszy niż teraz Żyła.

  • W_S profesor
    Fajnie że Olek zaczął dobrze skakać

    bo męczył się przez ostatnie 2 sezony, bo nie szło jak by tego chciał. Fajne jest to że co roku wyskakuje u nas "nowy" skoczek w PŚ:
    rok temu-Ziobro,Wolny
    dwa lata temu-Biegun
    trzy lata temu-Olek
    cztery lata temu-Żyła(powrót do kadry),Byrt

  • Stinger profesor

    Olek oszukał skocznię? Żeby tylko teraz nie było z tego DSQ... A tak na poważnie to cieszą kolejne punkty. Może nie było ich jakoś specjalnie dużo ale warunki w 2 serii miał trudne. Osobiście uważam że w 1 serii skoczył zbyt krótko jak na siebie i warunki które miał ale suma summarum i tak wyciągnął z tego niezły wynik.

    Napisałem tylko niezły ponieważ liczyłem że Zniszczoł znajdzie się co najmniej w drugiej dziesiątce.

  • lecho bywalec
    Olek

    Bardzo fajnie skacze w tym sezonie
    Stabilny, równy progres, stawiam że będzie mocnym punktem drużyny na MŚ a do końca sezonu pęknie pierwsza "10" w zawodach PŚ.

  • anonim
    Olek

    Też się zgadzam. Wystarczy na spokojnie przeczytać, czy posłuchać tej wypowiedzi Olka. Chłopak jest zadowolony, ale jednocześnie pokazuje swoje ambicje. Nie ma biadolenia w stylu Kota, jak to beznadziejnie, bo dopiero 22. miejsce, a powinno być 12. miejsce, bo on ma taką wizję. Nie ma tak powszechnego u naszych skoczków, że wszystko jest fajnie, cudownie, super skoki i aż tryskają humorem z radości, jakby co najmniej na podium stanęli. Jest spokojna, wyważona odpowiedź, pokazująca zarówno samozadowolenie, jak i spore oczekiwania od samego siebie. I bardzo dobrze, to go broni przed popadnięciem w sportową depresję, tudzież przed całkowitym spoczęciu na laurach z powodu startów poniżej własnych możliwości.

  • DamjanFras doświadczony
    jakledw12

    nic dodać nic ująć !!

  • jakledw12 weteran

    Mówcie co chcecie, ale najzdrowsze, zarazem najlepsze podejście do skoków ma Aleksander Zniszczoł. Nie Stoch, nie Żyła, nie Kot, nie Ziobro, nie Hula.

    Hula wiadomo minimalizm. Ziobro szybko się poddaje, składa broń, co słaby skok to gada o stolarni.

    Kot chyba nie trzeba tłumaczyć, Żyła tak samo.

    Natomiast, żeby porównać Stocha do Olka to trzeba się cofnąć do sezonu 2008/2009, gdzie Kamil był w wieku Aleksandra. Różnice widać gołym okiem.

  • anonim
    Olo jest mega!

    Jeśli ktoś nad nim popracuje to rośnie man skoczek na miarę Małysz+Stoch.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl