Kadra Polski na PŚ w Niżnym Tagile

  • 2015-12-08 17:50

Trener Łukasz Kruczek po wtorkowym treningu na Wielkiej Krokwi w Zakopanem ogłosił nazwiska siedmiu zawodników, którzy będą reprezentować Polskę podczas najbliższych zawodów Pucharu Świata w Niżnym Tagile (12-13 grudnia).

W Rosji wystąpi ta sama siódemka zawodników, która wzięła udział w ostatnich konkursach PŚ w norweskim Lillehammer.

Szkoleniowiec polskiej reprezentacji przyznaje, że skład naszej kadry na konkursy w Niżnym Tagile został już ustalony wcześniej, a wtorkowy trening na Wielkiej Krokwi tylko potwierdził selekcję: - Mamy trochę ograniczone możliwości z racji tego, że wyjeżdżamy na różne zawody wszystkimi grupami i to niemal w jednym czasie. Np. dobrze skacze Andrzej Stękała, ale wystartuje w Pucharze Kontynentalnym, więc po zawodach w ten weekend będziemy dokonywać ewentualnych korekt na kolejny PŚ - przyznaje Łukasz Kruczek w rozmowie dla Polskiej Agencji Prasowej, jednocześnie wyrażając zadowolenie z pierwszego treningu w Zakopanem: - Gdy zawodnicy tak będą skakali w zawodach pucharowych, to nie musimy się kompletnie niczym martwić.

Zadowolony ze skoków na Wielkiej Krokwi jest również Kamil Stoch: - Wszystko było w porządku - warunki bardzo dobre i skocznia super przygotowana, no i sądząc po dzisiejszych skokach forma też jest niezła. To cieszy, więc fajnie się podczas tego treningu bawiłem - zapewnia podwójny mistrz olimpijski, który po raz pierwszy w karierze weźmie udział w zawodach Pucharu Świata w Niżnym Tagile: - Nie miałem tam okazji spróbować swoich sił, ale generalnie Rosja jest pod względem wyników dosyć dla mnie przyjazna, więc jestem dobrej myśli. Nie składam jednak żadnych obietnic, ani nie jadę z jakimiś wielkimi nadziejami, ale po prostu chcę tam jak najlepiej wykonać swoją pracę, a przede wszystkim cieszyć się tym, co robię.

Przed polską reprezentacją jeszcze wieczorny trening na Wielkiej Krokwi, podczas którego będą m.in. testowane nowe kombinezony. - Te dodatkowe spokojne skoki w dobrych warunkach i na śniegu oraz testy sprzętu to jest dla nas niezwykle istotna rzecz, zwłaszcza gdy pogoda nie pozwala na przeprowadzenie oficjalnych treningów tuż przed zawodami - dodaje Kruczek w rozmowie z PAP.

Skład Polski na PŚ w Niżnym Tagile:

- Kamil Stoch (20. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2015/2016);

- Stefan Hula (22. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2015/2016);

- Maciej Kot (29. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2015/2016);

- Klemens Murańka (33. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2015/2016);

- Dawid Kubacki;

- Jan Ziobro;

- Piotr Żyła.

PROGRAM ZAWODÓW:

Piątek, 11.12.2015

5:30 - Odprawa techniczna
13:00 - Oficjalny trening
15:00 - Kwalifikacje

Sobota, 12.12.2015

15:00 - Seria próbna
16:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 13.12.2015

13:30 - Kwalifikacje
15:00 - Pierwsza seria konkursowa


Adam Bucholz, źródło: PAP/PZN
oglądalność: (15727) komentarze: (87)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    http://www.sport.pl/skoki/1,65074,19320862,ps-w-skokach-wasowicz-eksperyment-sie-nie-udal.html

    'Moim zdaniem za długo trenowali na igielicie, za późno zaczęli się przestawiać z torów porcelanowych na lodowe. Na jednych i drugich warunki są zupełnie różne, inaczej odczuwa się prędkość, inaczej dojeżdża się do progu. W trenerskim żargonie mówi się, że teraz chłopakom wyjeżdżają nogi. Najlepiej było to widać w przypadku Kamila Stocha, w tym jego niefortunnym skoku konkursowym w niedzielę. On nie jest bez formy, godzinę wcześniej skoczył bardzo dobrze w kwalifikacjach. Problemem jest brak oskakania w zimowych warunkach i ten problem z biegiem czasu będzie znikać.'

    cytat z rozmowy z Wasowiczem

  • anonim

    Wiele mówi się o tym że "Żyła marnuje swój talent" poprzez wymyśloną przez siebie pozycję dojazdową. Ile to już było prób nakłonienia go do zmiany pozycji ? Troche śmieszne się to robi bo powinien wykonywać polecenia, ba rozkazy trenera i nie dyskutować - jak nie - wypad z kadry.

    Sorry, może i ostro ale kto wie czy na następny sezon nie wymyśli pozycji dojazdowej hmmm... na leżąco ? "bo mi tak lepiej."
    Od czego jest trener, sztab szkoleniowy ? Wszyscy wytykają mu ten błąd, ale nieeee, dalej uparty jak osioł.

  • Ponurzyca weteran
    Cierpliwości

    Trochę Panowie odjechaliście w komentarzach od tematu.
    Co ma Gregor (i jego problemy) do problemów kadr polskich?

    Na treningu (treningach) Kruczek powinien popracować nad poprawnym wykończeniem skoków u Murańki i Ziobry.
    I tu nie ma znaczenia czy belka była ustawiona w ,,lesie", w połowie czy na samym brzegu.
    Łukasz jest za długo trenerem by to olać. Czy będzie poprawa stylu? Zobaczymy.
    Stoch i Kubacki - rzucanie się na progu/nietrafianie w próg.
    Tak jak wyżej - zobaczymy.
    Żyła - bezwzględnie do Szturca.
    Cały czas mami się nas ,,teoriami" jakie to niby Wiewiór ma atomowe odbicie. Gdzie jak nie na skoczni normalnej miałby to pokazać? Jak było w Lille kto oglądał to widział.
    Teraz jest jeszcze czas by Piter w domu wrócił na właściwe tory i pokazał klasę w Zakopcu. Bo nie chce mi się wierzyć, żeby na T4S było dobrze.

    Odnośnie Stefana to myślę, że on miał ,,plan" by zdobyć w tym sezonie PŚ te 8-10 pkt. I mieć spokój. Tzn. wrócić do PK gdzie robi od lat bardzo dobrą robotę - odbiera punkty zagranicznej konkurencji. Jest bardzo ważnym elementem (polskiej)układanki. A tu w pierwszym, loteryjnym konkursie niewątpliwy fart (który jako stary wyga kontynentalnych skoczni normalnych) potrafił wykorzystać. I w jednym konkursie (a dokładnie serii) ,,zrobił" prawie plan na cały sezon. Wiadomo wszystko jest w głowie.
    Więc w niedzielę... na luzie...bez napinki... se skoczył.
    BlekHors ,,kadry" Czornego Worona ;)

  • anonim
    Inna przyczyna

    Spojrzymy na to z innej strony może to dobre skakanie Huli na treningach a juz zupełnie inne na zawodach ma/miało związek . Skacząc na treningu dajesz z siebie wszystko by np . Byc w składzie i skaczesz najlepsze skoki , takie jakie potrafisz , kiedy przychodzi konkurs wyłączasz logiczne myślenie i przede wszystkim dobre skakanie i myślisz : oo kurdee co mam zrobić , ile mam skoczyć by wszyscy od trenera po kibiców byli zadowoleni.A jak sie chce za duzo to zwykle wychodzi na odwrót.
    Jakie było podejście Huli na konkurs w Lillehammer ? Jak sam podkreślał dobre skoki , metry nie skupiał sie na miejscu jakie zajmie na opinii innych skupił sie na równym skakaniu . Byc może tego elementu zabrakło innym naszym zawodnikom .
    Zreszta po wywiadach widać jak Hula mówi o swoim skakaniu : robię to dla swojej przyjemność , kocham ten sport .

  • yyy profesor
    ann81

    Jestem w stanie tutaj dziś założyć się z tobą o honor, ze jeżeli TCS w tym roku wygra jakiś Austriak to będzie to Kraft. Kraft lub żaden inny Austriak,

  • dejw profesor
    @yyy

    Hayboeck też?

  • ann81 weteran
    yyy

    Mowa o Austrii, która w sezonie 2013/2014 wyciągnęła z rękawa Thomasa Dietharta. Kto stawiał na niego na początku grudnia 2013? Skąd pewność, że TCS 2015/2016 nie wygra, dajmy na to Clemens Aigner, Philipp Aschenwald lub Ulrich Wohlgenannt?

  • yyy profesor

    Jeżeli jakiegoś Austriaka stać na wygranie TCS to tylko Krafta. Reszta kadry wydaje się być totalnie wypalona.

  • Stinger profesor
    FunFact

    Długo ten błysk Matury nie trwał ale nie mów że nie chciałbyś takiego "krótkiego" błysku Huli... Ja bym wolał jeden porządny sezon Huli (10 miejsce w generalce PŚ, 2 zwycięstwa, 4 podia i ponad 500 pkt) niż 5 bardzo, bardzo średnich...

    Mimo wszystko nie nastawiajcie się na nie wiadomo co bo po jednym bardzo dobrym występie Stefana zaczynamy wywierać niezłą presję na Huli.
    Niech robi swoje, a o czymś więcej pogadamy jak do TCS rzeczywiście będzie regularnie punktował.

    Hulę "znam" nie od dziś i wiem że on w Niżnym może znowu znaleźć się w drugiej dziesiątce ale równie dobrze może odpaść w kwalifikacjach, dlatego poczekam bez żadnych większych oczekiwań co pokaże... Co nie zmienia faktu że na punkty liczę.

  • Stinger profesor
    Major

    Nie wydaje mi się... TCS może paść łupem Austriaków. Mają patent na ten turniej jak nikt inny.
    Nawet kiedy wydaje się że nie mają takiego mocnego lidera ktoś nieoczekiwanie wyskakuje ale MŚwL nie wygrają.

    Ja w ciemno obstawiam złoto Petera Prevca. Forma będzie bo już jest. Jest niesamowicie regularny, a latać potrafi świetnie.
    Co prawda Freund też ma te atuty i to on jest obecnym mistrzem świata w lotach ale moim zdaniem w tym elemencie to jednak Prevc przewyższa Niemca.
    Są Norwegowie, Kasai czy Stoch no i Austria ale ja już teraz stawiam złoto dla Słoweńca - o ile będą równe lub porównywalne warunki..., a nawet jeśli nie, a odbędą się 4 serie to raczej Prevc i tak to załatwi.

  • anonim

    dejw - stać go ,stać go niech bierze przykład z Kasiego.Gdyby człowiek po pierwszym sezonie czy kilku sezonów stwierdził się,ze nie nadaje się,to niech nie skacze,ale on to lubi więc moze mu się wynagrodzi.A Ty sobie odpowiedz na pytanie,bo Stoch jak widzisz sobie nie radzi z trenerem Kruczkiem zawsze ma gdzieś słaby początek sezonu nigdy nie będzie tak,ze będzie cały czas punktował we wszystkich konkursach zawsze jest gdzieś problem i to zawsze na początku nie twierdzę,ze to wina Kruczka,ale może pora na zmianę trenera.

    Stoch powtarzam,ze sobie poradzi,ale tutaj potrzeba zmiany trenera dla niego indywidualny,ale czemu Stoch taki olipmiczyk nie ptorafi wejsc do czołowej 30,a taki Hula sobie wzedł.Skoro Hula wszedł to znaczy,ze coś w tym jest i ja mu kibicuje nawet jak to będzie jednorazowy występ,ale jakoś nie był.Kazdy zawodnik ma jakaś funkcje.Stoch jest liderem,więc od niego wymaga się więcej.A Hula jak mówią na niego bula,to dajecie mu jakieś daleki miejsce i lekceważycie przeciwnika.Przeciwka nie powinno się lekceważyć.Popatrzy na szachy.Jak miałem 4 kategorię to wygrałem z drugą i był zdziwiony ,ze tak dobrze zagrałem :).
    A Stoch dopiero pozniej sie rozkreca jak inni zwalniają tempo.

  • Major_Kuprich profesor
    Bo taki Schlierenzauer

    I reszta Austrii formę szykuje na TCS - słusznie, bo zaraz po turnieju mamy MŚwL - upieczą 2 pieczenie na jednym ogniu coś tak czuję :)

  • dejw profesor
    @HKS

    Swoją drogą, to Gregor pewnie teraz jest w niezłej kropce. To głównie dzięki niemu z Austrii wykopano Pointnera, a zatrudniono Kuttina. Rok temu zapowiedzi szumne, że rewelacja, że jest znów głód skakania. I co? I wyszedł najgorszy sezon w karierze (nie liczę debiutu w 05/06), zaledwie dwa razy na podium i więcej lokat poza "10", niż w TOP10 (co warte podkreślenia, pierwszy raz w historii jego pucharowych zmagań). Sezon mimo wszystko jakoś rozliczony przez ind. medal w Falun.
    A teraz wygląda to jeszcze gorzej. Jego skoki, zwłaszcza w Klingenthal wyglądały tragicznie.

  • HKS profesor

    A kończąc temat Austrii to Gregor też znowu z własnej woli gdzieś sobie ucieka, nie mówi dokładnie co i jak i planuje wrócić dopiero na TCS, a Kofler trenuje w Lillehammer;)

    Sytuacja bliźniacza jak w Polsce, szumne zapowiedzi i trenowanie już w grudniu w poszukiwaniu formy;)

  • HKS profesor

    Z takich podobnych zawodników dodałbym Hlave. Zaczął coś prezentować mają 27 lat z kawałkiem. To dużo mniej niż matura ale niewiele mniej niż Hula.

    A Hlava w przeciwieństwie do Matury ten swój sezon miał bardzo równy, później miał jeszcze sezon przyzwoitości i sezon dogorywania. Ale na razie nie ma o czym pisać jak Hula na dużych skoczniach nie będzie na luzie wchodził do "20" jak obaj Czesi w latach swojej "świetności"

  • dejw profesor
    @SerpensAntiquus

    Dokładnie to samo miałem na myśli. Zresztą, takie tendencje można zaobserwować nie tylko w skokach, ale niemal w każdym sporcie.
    I właśnie dlatego owe nagłe wyskoki na sam szczyt 30, lub +30 latków budzą takie zdumienie i taki podziw.

    @FunFact
    Owszem, to był jeden świetny i jeden dobry sezon, a następnie powrót do przeciętności. Ale swoje pięć minut miał, wygrał dwa konkursy , w dwóch innych stanął na podium, zakończył sezon w TOP10 generalki, zajął 5 miejsce na MŚ.
    Czy Hulę stać na takie wyniki? Niech każdy sobie na to pytanie odpowie sam (warto też wziąć poprawkę na to, że takiego sezonu jak Matura 12/13 nie miał jeszcze ani Żyła, ani Kot, ani Ziobro).

  • Major_Kuprich profesor
    Najlepsze miejsca Polaków w PŚ

    Stoch - 1
    Hula - 7
    Kot - 5
    Murańka - 7
    Kubacki - 9
    Ziobro - 1
    Żyła - 1

  • anonim
    Pogoda Nizny Tagil

    Kurde a w Rosji ma wiać bardzo podobnie jak w Kuusamo :(

  • anonim

    bardzostarysceptyk- wiem,ze lato mija się z celem,ale liczę,ze Stafan odpali jak Matura. Heh wątpie by wygrał KK,ale jakieś tam mniejsze sukcesy będzie miał.Nawet w drużynowce dobrze się spisywał kiedyś,bo jak był tylko Małysz :D.Żyła też odpali to taki Fijas :).Myślę,ze tu tkwi problem gdzie indziej jak ktoś wspomniał zmiana trenera ja też jestem za tym,bo trener juz powinien być zmieniony wtedy Tajner poleci :P.Trener powinnien być zmieniony, bo juz nic nie zmieni :/

  • Arn początkujący

    O ile dobrze pamiętam to zarówno Kruczek i Kubacki mówili po niedzielnych zawodach w Lile, że Dawid oddał dobry skok...więc pewnie na treningach skaczą równie dobrze..

  • bardzostarysceptyk profesor
    piotr90

    Ależ ja kibicuję Huli, jak zmieści się na podium w Niżnym Tagile to wychylę kieliszek jakiś procencików. Ale. Przez nadtrenera został uznany za słabszego niż 7 jego wybrańców na Klingenthal. Po 2 tygodniach w Lillehammer okazuje się najlepszy. Co mogę myśleć.
    1. Że nadtrener nie ma pojęcia kto w jakiej jest formie.
    2. Że forma Huli wzrosła niespodziewanie i dla zawodnika i dla trenera. To w sporcie jest częste. Ale budowanie na tym jakiś większych nadziei, nie ma sensu.
    Przypominam:
    a) Eksplozja formy Piotrka Żyły na koniec sezonu 2012-13. W trzech ostatnich konkursach zajął 1, 3 i 5 miejsce.
    b)eksplozja weekendowa Janka Ziobry w Engelbergu w grudniu 2013. W dwóch konkursach miejsca 1 i 3.

    I jakie u nas wzbudziło to nadzieje. Wróć się do wpisów na tej stronie z tych dni.
    A okazało się, że obaj nie powtórzyli już tych sukcesów, ba oni się nawet do nich nie zbliżyli. Czyli był to przypadek, czysty fart, jakich wiele w sporcie, w każdej dyscyplinie.

    Nie przywołuj sukcesów letnich, one naprawdę nie są miarodajne. Skoki są dyscypliną zimową.

  • Major_Kuprich profesor
    Hula Jeszcze może wygrać nawet 10 KK

    Jednak gdyby oceniać w taki sposób, jak wyżej, to ja mogę zostać 8 krotnie mistrzem olimpijskim...

  • piotr90 stały bywalec

    Bardzosteptyk- a ja uważam,że trzeba kkibicowac słabszym zawodnikom. Kamil sobie poradzi w końcu wygrywał w Engelbergu.Jakbys przyjrzał się to Stefan mial już szansę stawać na podium i wygrywać. Latem bardzo dobrze skakał - patrz na poprzednie sezony. Puchar kontynentalny nawet tam wygrywal .
    Ciągle opieramy się na Stochu eh nuda:d

  • bardzostarysceptyk profesor
    Jak tragiczna jest obecna sytuacja w polskich skokach,

    a przynajmniej tak odbierana przez piszący tutaj, że Stefek Hula, lekceważony i wyzywany od buloklepów, staje się nową nadzieją. Naprawdę nie widzicie tego strasznego szyderstwa ?

    Oczywiście nic z tego nie będzie. Stefek może złapał niezłą formę i jakieś tam punkciki, może nawet niemałe, zdobędzie.
    Ale opieranie się na nim, że pociągnie teraz polskie skoki to budzenie kolejnych bezpodstawnych nadziei i kolejne bolesne rozczarowanie.

    Jedynym działaniem dającym jakieś szanse jest nowe otwarcie. Z nowym trenerem, nowymi pomysłami, obudzenie zawodników z marazmu, zwątpienia, bylejakości. Bo mimo buńczucznych wypowiedzi oni już nie wierzą ani w swoje umiejętności ani w umiejętności trenera.

  • dervish profesor

    nie ma takiego myślenia , że każdy może zaliczyć zwycięstwo w
    "tym wieku"

    Weterani mają inną filozofie, uprawiają daną dyscyplinę bo kochają to robić dopóki daje im to satysfakcję i sprawia przyjemność. Są wśród nich tacy którzy, kończą kariery gdy schodzą poniżej pewnego wysokiego poziomu ale to dotyczy głównie wielkich mistrzów, którzy nie chcą rozmieniać sławy na drobne. Większość skacze dopóki zdrowie dopisuje i są wystarczająco dobrzy by wygrywać rywalizację o miejsce w kadrze. Czyż to nie jest esencja sportu?

  • yyy profesor

    Naprawdę wierzycie że Stefan bezie tak skakał regularnie przez 4 konkursy?

  • FunFact weteran
    Miejsca Matury w generalce

    2002/2003 72.
    2003/2004 51.
    2004/2005 44.
    2005/2006 34.
    2006/2007 57.
    2007/2008 44.
    2008/2009 66.
    2009/2010 53.
    2010/2011 27.
    2011/2012 52.
    2012/2013 10.
    2013/2014 26.
    2014/2015 40.

    Długo ten przebłysk nie trwał.

  • anonim
    SerpensAntiquus (początkujący) 09 grudnia 2015, 00:46

    Chyba " HULANKI " :D

  • SerpensAntiquus bywalec
    @dejw

    Też czasem zastanawiam się, czy tamte zwycięstwa Matury nie zmieniły na niekorzyść tego, jak postrzegane są skoki. Do tego momentu był to sport dość "zdeterminowany" - w tym sensie, że łatwo było w nim uchwycić pewne panujące tu reguły (np. jeśli do 30. roku życia niczego nie osiągnąłeś, to już raczej nie osiągniesz). Matura stał się typowym wyjątkiem od reguły, po czym niektórzy zaczęli mylić regułę z wyjątkiem. Bo "skoro Matura po raz pierwszy raz wygrał mając 33 lata, to znaczy, że każdy może zaliczyć swoje pierwsze zwycięstwo w tym wieku".

    Oczywiście, należy tylko podziwiać realizowanie marzeń o byciu najlepszym po "trzydziestce". Z drugiej - teraz KAŻDY, nawet największy kasztan, będzie miał okazję do wymówek typu "jestem jeszcze młody, mam czas, jeszcze mnie nie skreślajcie, bo Matura...". A wtórować mu będą forumowi eksperci.

    Żeby nie było - Stefanowi należą się wyrazy uznania za uratowanie honoru polskich skoków. Jego ciężka praca została nagrodzona nie tylko 10. miejscem, ale też czymś w rodzaju fenomenu społecznego. Oto bowiem 10 lat po debiucie w PŚ, po "Małyszomanii", "Stochomanii" i "Biegunce" doczekaliśmy się "Hulomanii" ;)

  • anonim
    sakala (*c55.neoplus.adsl.tpnet.pl) , HKS (*-63.dynamic.chello.pl)

    Dlaczego austriacy sa tak samo w kryzysie jak polacy?Trzeba na poczatek powiedziec ,ze chodzi tu o te same metody treningowe.Kruczek jest niezaprzeczalnie uczniem Kuttina.Obaj stosuja ten sam system treningowy.Moglismy sie o tym przekonac w tamtym roku ,zarz w 1 konkursie w Klingenthal.Polacy i Austriacy skakali doslownie natym samym mizernym poziomie .Byli tak samo i w ten sam sposob przygotowani do sezonu.Podczas gdy jednak na kuttina jest stala presja sukcesu.Na jego miejsce w Austrii czeka 2 lub3 lepszych trenerow od niego ,ktorzy moga go w kazdej chwili zastapic ,w Polsce Kruczek nie odczuwa zadnej presji ,ba praktycznie jest rozliczany tylko z sukcesow ,niepowodzenia sa zamiatane pod dywan.Dlatego Kuttin musial jednak do pewnego stopnia swoj warsztat unowoczesnic ,lub cos w nim zmienic i skoczkowie austriaccy sa przez to odrobine lepsi od polskich.

  • dejw profesor
    Stefan Hula kolejnym Maturą, a nawet kolejnym Bardalem(!)

    Po zakończeniu zawodów w Lille, aby jakoś przykryć totalny blamaż naszej kadry, można tutaj zaobserwować właśnie taki ton wypowiedzi - na razie skromny, ale zapewne przy ewentualnym podtrzymaniu dobrej tendencji się rozwinie.

    Od razu zaznaczę, że nie jestem żadnym wrogiem Huli, lecz twierdzenie że zawodnik już blisko 30letni, którego całą dotychczasową karierę można podsumować jako w najlepszym wypadku przeciętną, zacznie nagle skakać REGULARNIE na miarę TOP10-15 PŚ ma niewielką szansę powodzenia.
    W tej dekadzie jedynym skoczkiem który dokonał takiej kompletnie nieoczekiwanej transformacji jest Matura - i szczerzę życzę, aby Stefan miał kiedykolwiek okazje dorównać w osiągnięciach Czechowi.

  • SerpensAntiquus bywalec
    @sakala

    Pamiętam tę sytuację ze Skupniem. Niemniej jednak wydaje się, że o braku powołania na LGP w Zakopanem zadecydowała pazerność Włodarczyka i Federera (jak to się ładnie mówi "względy pozasportowe"), a nie dyletanctwo Kuttina. Przynajmniej tak sytuację opisywał sam zainteresowany, a za nim portal skijumping.pl:

    http://www.skijumping.pl/news.php?pokaz_news=4056

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    W dalszym ciągu jestem optymistą i twierdzę, że obecna, fatalna forma naszych skoczków nie ma podobnych przyczyn co fatalna forma na początku sezonu ubiegłego.
    W ubiegłym sezonie było przetrenowanie, w tym sezonie jest niedotrenowanie, co można zlikwidować po 1-2 treningach.
    Problem polega na tym, że treningi w Zakopanem (te przed Lillehammer) zostały zmarnowane, bo belki były zdecydowanie zbyt wysokie.
    Świadczy o tym fakt, że w Lillehammer wszyscy (poza Hulą) Polacy przejeżdżali przez próg zapominając o tym, iż w dobrym tonie byłoby mocne odbicie się w tym miejscu.
    Najbardziej widoczne było to u Stocha i Kubackiego.
    Rzucanie się na narty, bez mocnego odbicia, nie ma sensu.
    Kubacki dodatkowo tak bardzo opuścił w pewnym momencie czuby nart, że o mało nie dostałem zawału, gdyż narty złapały powietrze z góry i mogło się to zakończyć fatalnie.
    Nie wiem z jakich belek Polacy trenowali dzisiaj.
    Pocieszam się, że prawdą jest to co napisał @Andrzej i ż było mało skoków powyżej pkt. "k".
    Na tej podstawie przewiduję, że będzie dużo lepiej w NT.

  • sakala weteran

    LOL. Chyba trudniej uwierzyć w to, że zawodnik nr 10-15 NA ŚWIECIE był do niedawna nr 8 w Polsce. ;) Sabotaż na polskich skokach to się i owszem dokonał, ale w umyśle pewnego podstarzałego Casanovy. ;)

  • IntelektualnyZbawcaCiemnychMas doświadczony
    @atb

    Po co kombinować? Wystarczy że raz wygra i po problemie ;) A na pewno w jakimś "zwariowanym" konkursie będzie w stanie powalczyć o zwycięstwo.

  • atb stały bywalec
    @dervish, 08 grudnia 2015, 21:58

    @dervish,
    a czy taki optymista jak Ty nie bierze pod uwagę wariantu, że Hula zrobi miejsce w 55 WRL?
    Brakuje mu około 90 kilku punktów. Do końca periodu 4 konkursy - 4 występy w okolicy 10 miejsca dają limit 6 na TCS :)

  • dervish profesor
    korekty?

    "wtorkowy trening na Wielkiej Krokwi tylko potwierdził selekcję"
    "Np. dobrze skacze Andrzej Stękała, ale wystartuje w Pucharze Kontynentalnym, więc po zawodach w ten weekend będziemy dokonywać ewentualnych korekt na kolejny PŚ"

    Nie rozumiem co trener chciał powiedzieć.
    Nie wyobrażam sobie żeby w przypadku gdyby, w Rena któryś z naszych reprezentantów wypadł na tyle dobrze, że byłby w czołówce periodu PK i poważnie liczyłby się w walce o zwiększenie kwoty nie pozostałby do końca periodu w PK. W takiej sytuacji przeniesienie go do PŚ na jeden start w zawodach w Engelbergu byłby jawnym sabotażem interesów wszystkich naszych kadr i polskich skoków.

    Zwłaszcza, ze trudno uwierzyć, że nie można by poczekać z nagrodą którą byłaby rotacja za najsłabszego na potwierdzenie formy w kolejnych zawodach PK i przede wszystkim na wyniki MP.
    Podobnie trudno zakładać, że szybka (po Rena) rotacja Stękały rzeczywiście cokolwiek zmieni, wszak trener powiedział, ze ostatnie treningi potwierdziły słuszność wyboru na NT. Rozumiem, że desygnowana tam 7 była wyraźnie lepsza od zawodnika nr 8 którym na tę chwilę jest Stękała.

    Poza tym, w nowym periodzie już nie wystarczy być zawodnikiem nr 7-8 by mieć szansę na rotację. Wiele wskazuje na to, że aby myśleć o awansie do PŚ trzeba będzie awansować na numer 5-6 w Polsce. Stękała i jego koledzy mają szanse na obniżenie tej poprzeczki do poziomu 6-7, ale droga do tego jest tylko jedna: poprzez bardzo dobre starty w całym periodzie PK.

  • HKS profesor

    @BardalAnders
    I dlatego zapewne skończy karierę. Choćby z tak prozaicznego powodu, że rodzina pewnie niechętnie już patrzy na ten jego sport zawodowy kiedy w co drugim skoku nim telepie jakby był huragan, a wyniki są marne. Rok temu jeszcze miał przebłyski, a w tym roku może się okazać, że podobnie jak Lotizl przejdzie nieudaną weryfikację w Enegelbergu i już nie znajdzie motywacji do skakania jak go Kuttin odstawi na TCS.

    No ale to się okaże za 2 tygodnie.

  • sakala weteran

    @HKS

    Biorąc pod uwagę historię austriackich skoków to ten start sezonu jest, rzecz jasna, klęską. Ale inaczej wygląda klęska Kuttina, a inaczej Kruczka. Ja naprawdę uważam, że znajdujemy się od kilku lat w sytuacji, gdzie mamy większy potencjał od Austriaków przynajmniej jeśli chodzi o tych, którzy skaczą, a nie tych, którzy trenują. Różnica nie jest tak duża jak ta, o której pisał parę lat temu chociażby użytkownik ,,piotr ileś tam'' vel ,,Kolos'', który z Krafta robił przyszłego Thurnbichlera. ;) Niemniej, różnica jest.
    Austriacy, póki co, są  przynajmniej przed Czechami w PN. :) A to, że tam kanapowi kibice są bardziej wyrobieni i potrafią zachować odpowiednie proporcje w ocenie osiągnięć w różnych dyscyplinach to już osobna sprawa. Jeśli się nie mylę to Totschnig został sportowcem roku w Austrii po zajęciu 9. miejsca w Giro. ;)

  • anonim

    @HKS

    Jeżeli tego nie wiesz to kofler po upadku w klingenthal w 2013r. Ma problemy z plecami krążeniem i przede wszystkim oprócz problemów zdrowotnych nie może znaleźć wspólnego języka z kuttinem loitzl nie miał żadnych problemów zdrowotnych tylko był w niskiej formie kofler jednak ciągle ciężko trenuje i to może być przyczyną problemów z formą i zdrowiem.

  • dervish profesor

    Irytacja kibiców w reakcji na kolejne optymistyczne komunikaty z treningów nie dziwi. W tym sezonie zapowiedzi zbyt mocno rozmijają się z rzeczywistością.

    Zupełnie inaczej odbierałbym tego typu komunikaty gdybym wcześniej usłyszał jakąś w miarę wiarygodną diagnozę co jest nie tak, dlaczego jest aż tak kiepsko skoro jest aż tak dobrze?
    Od Kussamoo cały czas dręczy mnie pytanie, co się stało między ostatnimi treningami a Klingental, ze kadra zgubiła formę, a Stefan Hula który nie załapał się na ten wyjazd więc musiał być wówczas numerem 7-8 akurat tej formy nie zgubił i w ciągu tygodnia awansował na czołowego skoczka w kraju?

    Mamy olbrzymia dziurę w "budżecie", prognozy nijak się maja do "przychodów". I nikt nie tłumaczy nam dlaczego tak się dzieje.
    Gdyby była postawiona diagnoza to można by mieć nadzieję, ze na treningach zaaplikowano właściwą kurację, a tak to zachodzi podejrzenie, że zabiegi lecznicze są czynione po omacku albo w ogóle nic się nie robi w nadziei, ze choroba sama minie.
    O tym co jest źle nikt nic nie mówi. Ani trenerzy ani skoczkowie. Jedynie Jankowi wymknęło się enigmatyczne "nie wiem co się dzieje". Wniosek: albo rzeczywiście nikt nic nie wie, albo wszyscy dobrze wiedzą" ale w obydwu przypadkach nie chcą o tym mówić bo obawiają się, że szczerość w żadnym z tych przypadków może im nie wyjść na dobre.
    Nie chce krakać, ale jeżeli w NT będziemy mieli z kolejną katastrofą to uprawiana do tej pory polityka nic niemówienia przyniesie dla kadry boleśniejsze skutki niż gdyby od początku szczerze mówiło się jak jest.

  • HKS profesor

    @sakala
    No ale oni oczekują miejsc 1-3 i bodaj od 10 lat (nie chcę dokładnie sprawdzać) mieli już indywidualne podium na tym etapie sezonu, sam Gregor je często już miał no ale były na koncie ekipy;)

    Jakby nie Kofler to byłoby faktycznie spokojne wejście w sezonem, bo reszta skacze przyzwoicie ale brak szóstego jest widoczny bo zaraz im limit spadnie do 5 i to też pewnie "historyczne" wydarzenie.

    Jak się Kofler nie przełamie w swoim Engelbergu to może skończyć jak Lotizl w poprzednim sezonie.

  • anonim
    -

    @intelektualny zbawca ciemnych mas

    Hula po MŚ w lotach w kulm 2006 mówił że marzy o kryształowej kuli.

  • sakala weteran

    @HKS

    No ale jednak Kraft i Hayboeck, o których wciąż obecni na forum użytkownicy pisali kiedyś, że to żadne talenty przy Murańce i Zniszczole (co zresztą, pomijając właściwą tamtym komentarzom przesadę, było prawdą) jako tako skaczą. O AUTach rzeczywiście można powiedzieć, że ,,powoli wchodzą w sezon''. Znając Kuttina to na T4S będą gotowi. Tymczasem u nas jak zwykle widać kompletny chaos - nikt nie skacze i w perspektywie raczej Planica niż Turniej czy MŚ w lotach.

    A BTW to biorąc pod uwagę doniesienia z treningów i casus Huli to może się okazać, że Stękała jest na ten moment naszym Lindvikiem. Tyle mówiono rok temu o ulepszonej komunikacji między kadrami, a wiele wskazuje na to, że jest ten sam albo i gorszy jeszcze beton.

  • Janek145 weteran
    Kruczek

    Hmm...Wszystko fajnie,ale przed zawodami w Lillehammer trener Łukasz Kruczek również mówił,że jest wszystko w porządku a na zawody dopadła nas niemoc...Ja byłbym bardzo ostrożny na słowa naszego trenera i zawodników,a przede wszystkim Kamila,który swoją formą,co trzeba sobie powiedzieć jasno zaskakuje negatywnie.Uważam,że jeśli z wiatrem w NT nam się poszczęści to trochę punktów wpadnie,ale jeśli wiatr pod narty nie pomoże to podczas zawodów w Rosji fajerwerków się nie spodziewam.

  • sakala weteran

    No to jest rzeczywiście chyba największe kuriozum ery Kruczka, że zawodnik, który był wożony po PŚ będąc nr 9-11 w kraju nie otrzymał powołania na zawody będąc być może naszym nr 1-2.
    Pojawiały się już różne hipotezy forumowiczów komentujących ten zadziwiający fakt:

    1) Hula przed inauguracją PŚ rzeczywiście był na wewnętrznych treningach nr 8, a że w Klingenthal forma naszych reprezentantów się posypała to awansował w hierarchii.
    Teza o tyle absurdalna, że oznaczałoby to, że cała siódemka (wliczając Kłuska) gdyby się po drodze nie posypała walczyłaby w Lillehammer o top 10 czy może raczej tylko o top 15, bo w takim razie trzeba przyjąć, że sami byśmy siebie z ,,dziesiątki'' wyrzucali.
    2) Trenerzy przywykli już, że Hula prezentuje się dobrze na treningach co później nie przekłada się na skoki w zawodach.
    3) Decyzja będąca kontynuacją letniej strategii względem Huli a la niegdysiejszy Skupień o czym pisał pepeleusz (nb. oglądałem na żywo zawody LGP, w których Skupień jako przedskoczek osiągał odległości o niebo lepsze od większości startujących w konkursie zawodników, nie mówiąc już o naszych reprezentantach).
    Ad. 2) i 3): te warianty są o wiele bardziej prawdopodobne, przy czym zakładam, że był wtedy np. gdzieś w okolicach nr 3 ,a jego przedłużona letnia forma stawia go w pierwszych konkursach PŚ RELATYWNIE wyżej od dopiero wchodzących w zimę po letnim letargu oraz wczesnoletnich wypaleńców.
    Z ostatecznymi wnioskami trzeba poczekać na następne konkursy, a najlepiej do zakończenia T4S.
    Oczywiście niewiele to zmienia w kontekście postawionego przez użytkownika @bardzostarysceptyk pytania ,,czy leci z nami pilot?''. Chociaż osobiście poddałbym je drobnej modyfikacji i zapytał ,,czy kiedykolwiek leciał?''.

  • IntelektualnyZbawcaCiemnychMas doświadczony

    Wiadomo że tylko Hula zapunktuje. Reszta nielotów z dwukrotnym na czele mogą co najwyżej walczyć o awans do konkursu.
    Stefan jedyną naszą nadzieją w tym sezonie. Uważam że gość się odblokował tak jak Bardal w pewnym momencie. I za rok-dwa będzie walczył o KK.

  • eve744 weteran

    Jakieś wieści kto tym razem skakał najlepiej?

  • yyy profesor

    Ojta, ojtam, a może to teraz odpali?

    Tylko że to wygląda tak, jakbyśmy fatalnie zjeżdżali, fatalnie się odbijali, mamy najbrzydsze w całej stawce sylwetki w czasie lotu a to co robi Muranika i Ziobro lądując to jest kryminał.

  • anonim
    rena

    Wiecie, że będzie transmisja live z PK w Renie, na ewoxx jest.

  • Pavel profesor
    @Andrzej Polak

    Ze względy na wizy do Rosji skład był znany już jakiś czas temu, kwestią było tylko czy ze względu na żenujące występy w PŚ, pojedziemy w 7 czy w okrojonym składzie. Roszady zapewne nastąpią w Szwajcarii.

  • anonim
    I tak w kółko...

    Parę dni minęło i już wszyscy przebaczyli naszym "skoczkom". Teraz baju, baju, piwko z Żyłą, pompowanie balona ciąg dalszy. Kryształowa Kula bez problemu do wygrania, czarny koń pokaże swoje... A w sobotę znowu ujadanie. I tak do wiosny. Jednak Polacy to dziwna nacja.

  • anonim
    Kubacki

    Wiadomo Kubacki nie do zajechania hehehe.

  • anonim

    Nic sie nie zmienia. Beton jak był tak jest. Nie lepiej wyslac młodych, głodnych sukcesu skoczków? Wolałbym usłyszeć po takich zawodach, ze młodemu nie wyszło niz enty raz słuchać, ze tym razem powietrze było zarzadkie, kombinezon zacienki, narty zagietkie albo gogle miały zajasna szybke.

  • anonim
    @Andrzej

    Od wczoraj interesujesz się skokami?

  • Andrzej bywalec
    gdzie ta forma na treningach??

    byłem obecny na treningach kadry w Zakopanem i rzadkością były skoki poza 120 m więc nie wiem skąd twierdzenie sztabu szkoleniowego że jest tak dobrze...

  • papa_s weteran
    Skakania nie będzie w Niżnym Tagile:(

    Będzie wiało w porywach przeszło 10 m/s:( Może w niedzielę bo będzie w porywach 6 m/s. Może...

  • domindi bywalec
    letni puchar świata Wisła

    witam

    może Kamil Stoch odpali w Zakopcu i później dołączy do pierwszej dziesiątki,reszta to chyba tylko mistrzowie LGP w Wiśle , Stefan Hula to miła niespodzianka trzymam za niego kciuki bo ładnie skacze stylowo oby go tylko teraz trema nie zjadła bo kibice na niego liczą

  • Xander weteran

    Kruczek znów klepie o świetnych treningach w wykonaniu Polaków. Tylko pytanie po co. Wiadomo że na treningach belkę można sobie ustawić wysoko i daleko skakać. Podczas zawodów są wychwycane błędy ale jakoś na treningach o nich nie słychać.
    Chciałbym żeby od NT w końcu coś ruszyło z formą. W Norwegii były małe przebłyski ale to wciąż wygląda słabo.

  • Realia bywalec
    Żyła powinien zostać w kraju i potrenować

    Takie jest przynajmniej moje zdanie bo do formy to mu jeszcze brakuje i to wcale nie mało, po pierwszych zawodach pucharu kontynentalnego zobaczymy czy na kolejne zawody głównie w Engelbergu będę jakieś korekty jeśli chodzi o zmiany zawodników.

  • HKS profesor

    Będąc uczciwym to tak samo gadał Kuttin, a najpierw po jednym starcie do trenowania uciekł Gregor, a teraz wysyła do trenowania Koflera, który ma wrócić w formie na Engelberg albo TCS obejrzy w telewizji.

    Na TCS chce też wrócić Diethart, który w zeszłym roku miał jakieś problemy z kolanem bodaj, a teraz jeszcze zrzuca wagę bo ma jak sam mówi 3 kilo za dużo.

    Także to normalne, że każdy mówi że jest świetnie, w zawodowym sporcie różnice nie są takie duże i decyduje porównanie z rywalami po prostu;)

    Włosi z zeszłym tygodniu też nic nie natrenowali, chociaż Colloredo był dwa razy 44... Może to efekt tych wielkich treningów? Kruczek obecnie czeka na cud, bo skoki to taki sport, gdzie forma może przyjść z niczego.

  • Stinger profesor
    Mikolaj1

    Dlatego napisałem że taki jeden treningowy weekend może dać coś Stochowi i Żyle i ich wycofania bym nie krytykował ale bądźmy poważni reszta przez kilka dni nic nie zrobi... Skoro nie zrobili nic przez kilka miesięcy to zrobią przez tydzień?

    Czy ty wiesz co piszesz? Zresztą zobacz przykład ze Schierenzauerem... Zapunktować Kubacki, Kot, Ziobro i Murańka mogą i teraz, wystarczy trochę szczęścia i już 2 pkt będą... A jeśli myślisz że po takim treningu nagle zaczną wygrywać to gratuluję...

    Poza tym przypomnij sobie Kota z zeszłego sezonu, trenował, trenował i co? 17 punktów w całym PŚ wyskakał... Ależ osiągnięcie skoczka który bywał w TOP 20 generalki PŚ i zdobywał ponad 400 pkt.

    Trenuje się w lato do sezonu zimowego, a nie odwrotnie, kiedy to zrozumiesz? Skoro ktoś taki jak Schlierenzauer nic nie zrobił przez tydzień to tym bardziej Kubacki i jemu podobni nic nie zrobią.

  • anonim
    Do bardzostarysceptyk !.

    Jeżeli profi sport miałby wyglądać tak jak tutaj pisane komentarze to aż strach pomyśleć co by się działo ?! hehe.
    Tak poza tym jak będziesz miał człowieku "zrobionego" trenera lub przynajmniej kurs w tym kierunku to wtedy się wypowiadaj !

  • Mikolaj1 weteran

    Poza tym zgadzam się przedmówcami.Oni już na pamięć się tej skoczni wyuczyli i teraz dobrze skaczą i robią sobie nadzieje niech poskaczą na jakieś innej skoczni i zobaczymy czy dalej będą tacy dobrzy.Bo przychodzi konkurs i jest jedna wielka figa z makiem.

  • Mikolaj1 weteran

    Poza tym co to znaczy że w Ramsau Polacy zawsze odzyskiwali swój błysk? Chyba Adam Małysz, a nie reszta...

    Widzę,że masz krótką pamięć a Stoch z 2012 to ciul? Żyła też po tamtych treningach nie w długim czasie zaczął w końcu punktować . Myślę,że skocznia w Ramsau dobrze by im zrobiła.Widać,że nie wiele brakuje im do"30".Dać sobie spokój z Niżnym Tagiłem i z Engelbergiem trenować przed TCS ponoć to cel naszych skoczków.Limit na pewno spadnie do 5,ale jakby była forma to by i limit wrócił.Więc nie przesadzajmy .Jeżeli Kruczek spieprzy przygotowania do TCS i MŚWL to nie ma opcji musi polecieć.Także co woli dalej tułać się po Rosji czy spokojnie trenować i wrócić na TCS. Widocznie woli to pierwsze niech robi co chce wie lepiej i jest mądrzejszy ode mnie i od innych w tej kwestii.Dajmy im jeszcze czas.Jeżeli to nie przyniesie efektów zmiany po sezonie są wskazane.o treningach w Szczyrku też zawsze było lepiej.Tylko oczywiście skocznia nie naśnieżona

  • bardzostarysceptyk profesor
    Panie Łukaszu !

    Jako zatroskany kibic skoków, chce zwrócić uwagę, że powinien pan jednak czytać komentarze na tej stronie.
    Ja rozumiem, że to może być skrajnie irytujące i niewymownie nieprzyjemne. Ale należy zacisnąć zęby i poczytać.
    Wtedy zorientował by się pan, że opowieści o bardzo dobrych treningach, przestały już nawet śmieszyć. One zaczynają budzić wściekłość.
    Bo nawet ludzie bardzo spokojni i szczerzy miłośnicy skoków, a tutaj też są tacy, mogą mieć dość robienia z nich kretynów.

    A to, że najlepszym w Lillehammer był zawodnik nie przewidziany do uczestnictwa w PŚ, stawia przed całą ekipą trenerską wręcz dramatyczne pytanie.
    - Czy leci z nami pilot, czyli jest ktoś w polskiej ekipie orientuję się, choćby w przybliżeniu, który zawodnik w jakiej jest formie ?
    Bo my tu mając ułamek panów wiedzy, stawiamy czasem całkiem trafne przypuszczenia i prognozy.

  • Stinger profesor
    Mikolaj1

    Nie wierzysz w treningi ale wysłałbyś ich do Ramsau?
    Po pierwsze co to da? Myślisz że jeden weekend treningu nagle wszystko zmieni?
    Ok u Stocha bardzo możliwe, u Żyły? Szturc pokazał że jest to realne... ale reszta? Przecież nawet Schlierenzauer praktycznie nic nie zmienił w weekend kiedy to miały być zawody PŚ w Kuusamo (a już niektórzy pisali że tym zagraniem zdobył KK..., a przegrał z Hulą)...

    Poza tym co to znaczy że w Ramsau Polacy zawsze odzyskiwali swój błysk? Chyba Adam Małysz, a nie reszta...

  • Stinger profesor

    Skład spodziewany i de facto nie czytam nawet tego newsa bo pewnie Kruczek chwali jaka to dobra forma po treningach...

  • Mikolaj1 weteran

    Kruczek po raz kolejny potwierdził,ze niestety, nie umie przenieść dobrej formy z igielitu na lód.Jestem pewien,że poprawa nastąpi,ale kiedy.Na TCS na polskich konkursach czy na Planicę? Bardziej realne jest to 3, czyli na Planicę forma będzie.

  • BartekZK początkujący
    BartekZK

    Dlaczego to zawsze nam brakuje oskakania na sniegu? jakos inni nie maja z tym klopotu.

  • anonim

    informacje ze srodka tygodnia sa zawsze najprzyjemniejsze dla polskiego kibica.nasi dobrze skaczą cieszmy sie dzisiaj bo w weekend dobrze skakac będą niemcy,nor,auty slowency.i tak od osmiu lat panowania pana kruczka a widownia w tvp spada zaraz odejdą sponsorzy ale wazne ze sie co poniektorzy teraz nachapają

  • Mikolaj1 weteran

    Niestety,ale ja już w te treningi nie wierzę, przepraszam.Zastanawia mnie jedna rzecz.Dlaczego Kruczek i spółka nie lecą trenować do Ramsau z tego co mi wiadomo tam zawsze odzyskali swój błysk?

  • kris bywalec
    Można się było tego spodziewać

    Jak trener kadry B podał skład na PK to było już wiadomo, że do Rosji pojedzie ten sam skład, tym bardziej, że chyba musiał być ustalany wcześniej ze względu na wizy. Ewentualnie można było się zastanawiać czy w pełni wykorzystamy kwotę startową. Dobry wybór, gdyż nasza siódemka nie miała jeszcze okazji pokazać się w dobrych, równych warunkach na dużej skoczni. Dopiero wtedy będzie można lepiej ocenić kto w jakiej jest aktualnie formie bo wyniki na skoczni normalnej nie są do końca miarodajne. Co do Stękały to obawiam się, że jak się dobrze zaprezentuje w Renie to dalej będzie jeździł na PK aby walczyć o limit z puli PK.

  • fan profesor
    Zobaczymy

    Nie ma to jak stara wysłużona banalna i wyuczona na pamięć Wielka Krokiew. Przecież już rok temu wszyscy twierdzili, że ta skocznia jest tak łatwa, że zawodnicy bardzo szybko odzyskują tam błysk który nie przekłada się na skoczniach trudniejszych. Czemu skocznie w Wiśle i Szczyrku nadal są niegotowe?

  • skoczek5 bywalec
    -

    Oby Żyła wrescie zdobyl te pierwsze punkty w tym sezonie

  • Rychu początkujący
    Gdy zawodnicy tak będą skakali w zawodach pucharowych, to nie musimy się komplet

    Tylko, że w zawodach pucharowych nie będzie tak wysokich belek jak na treningach w Zakopanem i czar pryśnie

  • BartekZK początkujący
    BartekZK

    Co trening ta sama spiewa wszystko pieknie cacy, super a przychodza zawody i jest lipa.

  • anonim

    Według mnie początki sezonów zawsze są takie nieco gorsze w wykonaniu Polaków, więc wierzę że ta zła passa z Niżnym Tagile się przełamie. Oby skoki konkursowe były tak dobre jak te treningowe ;)

  • pawelf1 profesor
    . To cieszy, więc fajnie się podczas tego treningu bawiłem

    A ja jako kibic mam nadzieję ,że zacznę się dobrze bawić na zawodach :) Wreście ......
    Nie mogę już słuchać tych zapewnień jak to było wspaniale na treningu a potem kicha.
    Ale jako kibic fanatyk i niepoprawny optymista ciągle mam nadzieję:)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl